Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

[AnetkaIzabell]

u nas ciągle imię nie wybrane....
mąż -> Tomek
ja -> Robert, Alexander, Igor.....
+ parę innych..

Tż dziś dostał wolne.... hmmm (odbiór nadgodzin...)i co ja z nim w nocy zrobię

[aleksandrettaa]

Napisane przez AnetkaIzabell

u nas ciągle imię nie wybrane....
mąż -> Tomek
ja -> Robert, Alexander, Igor.....
+ parę innych..

Tż dziś dostał wolne.... hmmm (odbiór nadgodzin...)i co ja z nim w nocy zrobię

U nas też imię nie wybrane. Może dlatego Buła nie spieszy się do wyjścia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AnetkaIzabell]

Napisane przez anuszka21

Chyba lepiej żeby chlusnelo przynajmniej wiadomo, a z tymi skurczami to widzicie...

no wtedy wiadomo że w 12h maluszek będzie....

mój mąż zaczął się bać tych wód, a właściwie tego, że nowy materac zaleję... dzisiaj na poważnie go tchnęło, żeby w folie pozawijać...

[Frau Gizela]

Dziewczyny, uznacie mnie za wariatkę, ale ogarnąłmnie nieopisany smutek, że Klara już jest, że choć nie umialam się doczekać, że miałam dosyć ciąży taka mnie tęsknota ogarnęła za tym, co już minęło i nie wróci. Znów żałuję, że za mało rozkoszowałam się tym wyjątkowym czasem. Teraz znów się boję, że za mało będę celebrowała ten piękny czas noworodkowy, że za bardzo gnam, śpieszę się, spinam...

[anuszka21]

Napisane przez aleksandrettaa

To chyba pic na wodę jak tak.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No raczej tak. Moja położna tez się śmiała z tego.

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez Frau Gizela

Dziewczyny, uznacie mnie za wariatkę, ale ogarnąłmnie nieopisany smutek, że Klara już jest, że choć nie umialam się doczekać, że miałam dosyć ciąży taka mnie tęsknota ogarnęła za tym, co już minęło i nie wróci. Znów żałuję, że za mało rozkoszowałam się tym wyjątkowym czasem. Teraz znów się boję, że za mało będę celebrowała ten piękny czas noworodkowy, że za bardzo gnam, śpieszę się, spinam...

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...

Czym tu się było rozkoszować xd możesz mój brzuch ponosić ;p jak zaraz przyjdą kolki to się będziesz modlic zeby juz ten czas minął xd

[aleksandrettaa]

Napisane przez AnetkaIzabell

no wtedy wiadomo że w 12h maluszek będzie....

mój mąż zaczął się bać tych wód, a właściwie tego, że nowy materac zaleję... dzisiaj na poważnie go tchnęło, żeby w folie pozawijać...

Ja mam podkład pod przescieradlem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anuszka21]

Oj silesianna chyba ostro prze ;p

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez aleksandrettaa

Ja mam podkład pod przescieradlem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ja mam stary materac ;p

[Frau Gizela]

Napisane przez anuszka21

No raczej tak. Moja położna tez się śmiała z tego.

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------


Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...

Czym tu się było rozkoszować xd możesz mój brzuch ponosić ;p jak zaraz przyjdą kolki to się będziesz modlic zeby juz ten czas minął xd

Marysia nie miała kolek, generalnie była bezproblemowym niekowlakiem, gdzieś z tyłu głowy mam nadzieję, ze z Klarą też nie będzie brzusznych czy jakichś tam innych problemów. Generalnie dopada mnie taka tęsknota za tym co było. Na starość robię się sentymentalna.

[Indra83]

Napisane przez Frau Gizela

Dziewczyny, uznacie mnie za wariatkę, ale ogarnąłmnie nieopisany smutek, że Klara już jest, że choć nie umialam się doczekać, że miałam dosyć ciąży taka mnie tęsknota ogarnęła za tym, co już minęło i nie wróci. Znów żałuję, że za mało rozkoszowałam się tym wyjątkowym czasem. Teraz znów się boję, że za mało będę celebrowała ten piękny czas noworodkowy, że za bardzo gnam, śpieszę się, spinam...

Kochana, ja myślę, że to teraz taki czas rozchwiania emocjonalnego i takich myśli, że się nie do końca wie, czego chce. Raz się cieszysz, ze już masz dziecko przy sobie, zaraz płaczesz, że ciąża była taka cudowna, to normalne.
Poza tym wydaje mi się, że przy pierwszym dziecku jest jeszcze czas na celebrowanie, ale przy kolejnych też już nie ma kiedy, bo starsze dzieci jeszcze bardziej potrzebują, żeby się na nich skupić, a tu jeszcze maluszek jest i kobieta rozdarta wewnętrznie. A gdzie tu się jeszcze sobą zająć.


Szybka, dajesz na porodówkę Ja mam zezwolenie na czwartek od męża.


Mój synuś dostał jednak antybiotyk, CRP wyszło w badaniach fatalne, bo 75 przy normie do 6.

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez Frau Gizela

Marysia nie miała kolek, generalnie była bezproblemowym niekowlakiem, gdzieś z tyłu głowy mam nadzieję, ze z Klarą też nie będzie brzusznych czy jakichś tam innych problemów. Generalnie dopada mnie taka tęsknota za tym co było. Na starość robię się sentymentalna.

Staś też do ząbkowania był bezproblemowy, nie miał kolek, dużo spał, szybko zaczął przesypiać noce, nie chorował i rósł jak na drożdzach. Mogłam sobie wypocząć i pocelebrować.
Teraz spodziewam się odwrotnej sytuacji, bo powtórka z rozrywki byłaby zbyt piękna

[Keithlyn]

Ja po ktg ...jakieś skurcze wyszły może ze 3 ale małe... i czuje jak mała już ciśnie głową w dół... ogólnie cieżko mi się chodzi. Jak jutro będe czuć twardnienie brzucha to chyba się przejade na ip zobaczyć czy wszystko ok

Lola gratulacje kochana !!! (powiedziałam TŻ kazał was pozdrowić hehehehe) miałaś znieczulenie ?? skrobnij w wolnej chwili coś

Indra - widziałam wcześniej że pytałas o pielęgnację dziewczynki. Mi położna mówiła żeby nie ścierać tej wydzieliny między wargami na początku ( tej białej) chyba że jest jej dużo( albo za którymś razem delikatnie przetrzeć) bo ona stanowi warstwę ochronną. I wiadomo delikatnie wacikami od spojenia w dół.

Napisane przez Frau Gizela

Dziewczyny, uznacie mnie za wariatkę, ale ogarnąłmnie nieopisany smutek, że Klara już jest, że choć nie umialam się doczekać, że miałam dosyć ciąży taka mnie tęsknota ogarnęła za tym, co już minęło i nie wróci. Znów żałuję, że za mało rozkoszowałam się tym wyjątkowym czasem. Teraz znów się boję, że za mało będę celebrowała ten piękny czas noworodkowy, że za bardzo gnam, śpieszę się, spinam...

... uświadomiłaś mi że powinnam cieszyć sie z każdej chwili... potem będą tylko wspomnienia..

Ide was ponadrabiać

[szybkawolna]

jak dlugo powinien trwac skurcz zeby byl uznany za skurcz ?

[anuszka21]

Napisane przez Keithlyn

Ja po ktg ...jakieś skurcze wyszły może



... uświadomiłaś mi że powinnam cieszyć sie z każdej chwili... potem będą tylko wspomnienia..

Ide was ponadrabiać

zaraz sie tu poplacza wszystkie ;p
Indra, dobrze temat podsumowala

A ja tam sie nie ciesze, ze jeszcze 3tyg do terminu xD i nie wiem czy bede do tego tesknic ;p moze i tak, bo to sie szybko zapomina jak bylo za szybko ;p

Frau, przed nami jeszcze wiele pieknych chwil ;p przedszkole,szkola, studia, sluby, wnuki xDD zresztá zawsze mozesz jeszcze kilkoro dzieci urodzic ;p

[aleska]

Napisane przez Frau Gizela

Dziewczyny, uznacie mnie za wariatkę, ale ogarnąłmnie nieopisany smutek, że Klara już jest, że choć nie umialam się doczekać, że miałam dosyć ciąży taka mnie tęsknota ogarnęła za tym, co już minęło i nie wróci. Znów żałuję, że za mało rozkoszowałam się tym wyjątkowym czasem. Teraz znów się boję, że za mało będę celebrowała ten piękny czas noworodkowy, że za bardzo gnam, śpieszę się, spinam...

Ja z jednej strony chciałabym już pozbyć się brzuchola i mieć swojego malucha przy sobie, ale z drugiej strony, mimo wszelkich upierdliwości, fajnie mi tak w dwupaku i chyba będę tęsknić za tym okresem, jak już urodzę.

Napisane przez AnetkaIzabell

mój mąż zaczął się bać tych wód, a właściwie tego, że nowy materac zaleję... dzisiaj na poważnie go tchnęło, żeby w folie pozawijać...

Od tygodnia mam podkład pod prześcieradłem, bo boję się odejścia wód.No i materac też mam nowy :P

[anuszka21]

Napisane przez szybkawolna

jak dlugo powinien trwac skurcz zeby byl uznany za skurcz ?

Chyba z 3min? ;p i co 3minuty regularnie ;p

nie mow ze Ty tez ;p kutwa zaraz tu sama bede gnic

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez Frau Gizela

Marysia nie miała kolek, generalnie była bezproblemowym niekowlakiem, gdzieś z tyłu głowy mam nadzieję, ze z Klarą też nie będzie brzusznych czy jakichś tam innych problemów. Generalnie dopada mnie taka tęsknota za tym co było. Na starość robię się sentymentalna.

A jak w ogole M? Nie jest zazdrosna, nie dokucza? BO moja to maly chciwus i zazdrosnik wiec pewnie bedzie cieeezko.

[Kasia427]

Anuszka spoko ja Ci dotrzymam towarzystwa...czasem mam wrazenie ze do zaplodnienia doszlo 3 tygodnie pozniej i ze mloda wlasnie pozniej sie urodzi..

[anuszka21]

Ja mam czasami takie glupie mysli czy uczucie do jednego i do drugiego dziecka jest takie samo?;/

[szybkawolna]

nie no ja mam "skurcz" srednio co 5-8 min ktory trwa gora 20 s ;P wiec to nie skurcz ? i odczuwam go chyba bardziej w krzyzu :P moze mam skurcze na kupe ;p

[anuszka21]

Napisane przez szybkawolna

nie no ja mam "skurcz" srednio co 5-8 min ktory trwa gora 20 s ;P wiec to nie skurcz ? i odczuwam go chyba bardziej w krzyzu :P moze mam skurcze na kupe ;p

mozesz miec tylko skurcze krzyzowe- ja tylko takie mialam... moze to sie zaraz wydluzyc i uregulowac wiec moze idz pod prysznic i zobacz czy przejdzie...

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez Kasia427

Anuszka spoko ja Ci dotrzymam towarzystwa...czasem mam wrazenie ze do zaplodnienia doszlo 3 tygodnie pozniej i ze mloda wlasnie pozniej sie urodzi..

Tak zle to chyba nie bedzie co ;p

[Kasia427]

Napisane przez szybkawolna

nie no ja mam "skurcz" srednio co 5-8 min ktory trwa gora 20 s ;P wiec to nie skurcz ? i odczuwam go chyba bardziej w krzyzu :P moze mam skurcze na kupe ;p

Ja takie wlasnie mialam

[alekaz1]

To ja sie wsumie ciesze ze wyznaczyli mi termin bo bym chyba zwariowala czekajac jka na szpilkach i szukajac objawow porodu

choc lekarka mowila ze wszystko moze sie zaczac wczesniej.

[szybkawolna]

Napisane przez Kasia427

Ja takie wlasnie mialam

powaznie to trzoda troche te skurcze :P bo to ze tak powiem nawet boli :P a jak to poczatek to ja nie chce wiedziec jak boli dalej :P juz nie chce rodzic ;d

[Keithlyn]

ej kurde sporo się już rozpakowało a tu jeszcze połowy listopada nima

Ja kurcze też nie wiem czy to skurcz macicy czy mała się tak boleśnie już wypycha ...

Esti fajoskie te staniki ! na mnie za duże... ja mam dwa szmaciaki, a jak mi sie ureguluje z kp to sobie jakieś usztywniane kupie hm

[aleska]

Napisane przez anuszka21

nie mow ze Ty tez ;p kutwa zaraz tu sama bede gnic[COLOR="Silver"]

Anuszka, zostaniemy tylko my dwie, jak dwa samotne żaglowce czy coś.

[esti87]

Szybka ja bylam pewna ze max może trwac minutę,tak chyba mi polozna mowiła..ale anuszka rodzila i moze wie lepiej

[Aleaa_]

Mnie tak cisnelo jak na 2 a potem zaczely sie typowe skurcze, ze juz wiedzialam ze to to. I co najlepsze, byly co 2-3min od razu ale takie do wytrzymania. W szpitalu po magnezie spadly na co 4min ale staly sie bardziej bolesne.
Szczerze mowiac musialy byc juz mocne jak rozwarcie tak szybko postepowalo

To my sie pokazemy po pierwszym spacerze, tz ucial mi dwa psy :P

[begie13]

Napisane przez alekaz1

Po wizycie hmm mala wazy 3700 +/- 500g wiec taka mala krowa moze byc. Ułożona pośladkowo dalej i prawie na 100% cc bede miala 14 listopada. 12 po skierowanie 13 na odzial. Ja przytylam 17 kg rozwarcie dalej 1,5 cm na ktg zero skurczy.

Spora dziewczynka
a może wcześniej coś ruszy ....

Napisane przez anuszka21

cytat ze strony szpitala w którym mam rodzic: "Jedziemy do szpitala! ... Co zabradź ze sobą? " zaczynam sie zastanawiac nad porodem tam xD

Napisane przez happywoman

A ja po wizycie u Ginki i cooo.... i Pozamykana jestem, szyjka długa. No to pewnie będę miała wywoływanie. Niby jeszcze trochę do terminu, ale ja jakoś to czarno widzę. Jestem już zmęczona tą całą ciążą i tak bardzo chce już zobaczyć moją Kluskę.

a na kiedy masz termin?

Napisane przez szybkawolna

jestem po wzycie !

3 cm rozwarcia szyjka do zera wygladzona idealne warunki do porodu i pytanie doktorka : czemu Pani nie rodzi ?

wiec pogmeral tam troche potem sie z nim umowilam na 7.11 okolo 10 rano mam przyjsc przebadac przeplywy czy cos tam i o 14 d szpitala na wywolywanie no chyba ze cos sie zmieni i np samo z siebie ruszy ;P

zobaczymy jak to bedzie

oj ja myślę, że dziś/ jutro urodzisz jeszcze te skurcze doszły...

Napisane przez Frau Gizela

Dziewczyny, uznacie mnie za wariatkę, ale ogarnąłmnie nieopisany smutek, że Klara już jest, że choć nie umialam się doczekać, że miałam dosyć ciąży taka mnie tęsknota ogarnęła za tym, co już minęło i nie wróci. Znów żałuję, że za mało rozkoszowałam się tym wyjątkowym czasem. Teraz znów się boję, że za mało będę celebrowała ten piękny czas noworodkowy, że za bardzo gnam, śpieszę się, spinam...

Rozumiem kochana, ja mialam takie myśli po pierwszym porodzie, nawet za szpitalem tęskniłam, wyłam, że czas tak szybko leci, że nie chcę, żeby A. rosła itp. chciałam żeby czas się zatrzymał a najlepiej cofnął...

Napisane przez szybkawolna

jak dlugo powinien trwac skurcz zeby byl uznany za skurcz ?

niestety ale ja nie pomogę

Napisane przez Aleaa_

To my sie pokazemy po pierwszym spacerze, tz ucial mi dwa psy :P

Super! mamuśka jaka zadowolona

[Kasia427]

Napisane przez Aleaa_

Mnie tak cisnelo jak na 2 a potem zaczely sie typowe skurcze, ze juz wiedzialam ze to to. I co najlepsze, byly co 2-3min od razu ale takie do wytrzymania. W szpitalu po magnezie spadly na co 4min ale staly sie bardziej bolesne.
Szczerze mowiac musialy byc juz mocne jak rozwarcie tak szybko postepowalo

To my sie pokazemy po pierwszym spacerze, tz ucial mi dwa psy :P

Łeee nooo laska jak się patrzy! Sexy młoda mamuśka

[manieczka1]

Happy no jeszcze masz troszke czasu pozostaje czekac
Szybkawolna uuuu cos sie rozkreca

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Aleaa pieknie wygladasz

[justynaw1982]

Napisane przez Zanet84

Balam sie ze znow bedzie tylko +100, ale jak zobaczylam wynik na wadze to kamien serca

Super Gratuluje!!!Oby tak dalej

Napisane przez Futbolowa

[b]
Ja trochę się martwię, bo coś słabo czuję ruchy. Jeszcze wieczorem, jak leżałam na boku było wszystko po staremu, ale już w nocy, rano i teraz coś słabiej. Może zmieniła ułożenie, bo kiedy kładę się na boku coś się zaczyna dziać, za to na płasko cisza...

Spokojnie u mnie też tak było a raczej jest wczoraj i dzisiaj młody jest leniwy że nie wiem muszę go troszkę "pobudzić" żeby siebie uspokoić Czekolada pomaga hihi i to dla dobra dziecia hihihi a moja fanaberia ofkors

Napisane przez aleska

A ja ma schizę, że dostaję gestozy, czy coś w tym guście. Wprawdzie góra brzucha ostatnio boli mnie jakby mniej, ale może dlatego że więcej odpoczywam. Natomiast wydaje mi się, że mam lekko opuchniętą twarz, ostatnio pojawiły mi się bóle głowy, a przed chwilą mierzyłam ciśnieni i wyszło 146/86. No i puls mi szaleje :/

Może to ciśnienie to z nerwów ale jakby ci się takie utrzymywało albo podskoczyło do 150 to mi gin mówił że mam się ładnie spakować i gonić do szpitala...więc obserwuj ale na pewnoo będzie dobrze

Napisane przez szybkawolna

niektore troche na pozniej ;P ale nie moglam sie orzec za taka cene

Super zakupy...no i ciekawam czy czasami u cienie nie rozkręci się na tyle że maleństwo wyskoczy...

Napisane przez Kiara_kier

A ja melduję, że właśnie przeszłam mini piekiełko... coś mnie od raza znowu bolała cewka i moczowód, a poszłam do wc to ni cholery nie szło siku zrobic, a pęcherz pełen! Tak mnie bolało jak próbowałam, że koszmarek. Poszłam pod prysznic ogrzac sobie te miejsce i postanowiłam nasikać do miski z ciepłą wodą ;p (taki stary babciny sposób) bolało, ale poszło i... urodziłam kolejny kamień!!!! Ja pierdziele, normalnie aż się przestraszyłam jak go zobaczyłam i prawie wyć zaczęłam z tej paniki (nie spodziewałam się drugiego!), spory jest... to w weekend musiał pójść albo drugi albo jakiś odłamek tego... dobrze, że tego złapałam, to już został schowany i pójdzie do badań.
Trochę to głupie, ale jakoś po tej sytuacji jeszcze bardziej przekonałam się, że chce TŻ w czasie porodu - byłabym przerażona bez niego, jakby mi dziecko wyskoczyło i TŻ nie było obok... Ktoś mnie musi ogarnąć i pilnować żebym nie oszalała w tym momencie.

Biedna...nie będzie końca tych twoich przebojów w ciąży...cholera strasznie ci współczuje

Napisane przez silesianna

Przeniesli mnie wlasnie na porodowke. Szyjka na zgladzeniu, rozwarcie sie robi. Boli juz caly czas, plus skurcze ofkors zdecydowanie mocniej. Ale nadal w granicach wytrzymalosci wzglednej.

trzymam Kciuki!!!!Mam nadzieję że szubko ci pójdzie!!!

Napisane przez szybkawolna

jestem po wzycie !

3 cm rozwarcia szyjka do zera wygladzona idealne warunki do porodu i pytanie doktorka : czemu Pani nie rodzi ?

: cojest:

Napisane przez alekaz1

To ja sie wsumie ciesze ze wyznaczyli mi termin bo bym chyba zwariowala czekajac jka na szpilkach i szukajac objawow porodu

choc lekarka mowila ze wszystko moze sie zaczac wczesniej.

Podpisuje się pod twoją wypowiedzią ja mam termin na 17 wyznaczony cc... a który szpital wybralaś??i myślę dokładnie tak jak ty!!!!

Napisane przez szybkawolna

powaznie to trzoda troche te skurcze :P bo to ze tak powiem nawet boli :P a jak to poczatek to ja nie chce wiedziec jak boli dalej :P juz nie chce rodzic ;d

Ooo to powiedz maleństwu co by poczekał jeszcze chwilkę a jak tam wogóle coś się rozkręca dalej czy się uspokoiło??

No a ja mam w końcu naprawioną pralkę!!!po miesiącu!!!:j upi: więc cały dzionek walczyłam z praniem
A i przedstawię wam moje dzisiejsze menu...2 pączki czekolada i 2 bółki z pasztetem i ogórkiem kiszonym...pięknie prawda??!!!Szok ale nie mam ochoty wogóle dzisiaj za bardzo na jedzenie...:/ dostałam opieprz od małża i tyle...no ale należało mi się niestety kurcze..

[anuszka21]

Napisane przez aleska

Anuszka, zostaniemy tylko my dwie, jak dwa samotne żaglowce czy coś.