Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

[201607111004]

Napisane przez natuso

Z kolumnami chodzi o to, że np. z lewej strony 1 kolumna (wąska), a w niej dane osobowe, pod spodem umiejętności, języki obce, itp. Druga kolumna (szeroka) - doświadczenie, wykształcenie, szkolenia. W ten sposób masz ładne, przejrzyste CV.

Mogę spróbować choć ze zbytnim ściskiem mi się to kojarzy.

Wydaje mi się, że jednak odruchowo czyta się od góry do dołu, a takie kolumny to zbyt spory zygzak dla oka.
Ale spróbuję, zobaczę jak to może wyglądać.

[natuso]

Napisane przez SweetHusky

Mogę spróbować choć ze zbytnim ściskiem mi się to kojarzy.

Wydaje mi się, że jednak odruchowo czyta się od góry do dołu, a takie kolumny to zbyt spory zygzak dla oka.
Ale spróbuję, zobaczę jak to może wyglądać.

Też tak myślałam, bo moje CV zajmowało 2 strony, ale po przerobieniu wygląda bardzo dobrze, nie ma ścisku, jest przejrzyste.
Chodzi o coś w tym stylu (zdjęcie z fb 101 genialnych CV, które musisz zobaczyć )

[uniperfect]

Porównując długość CV. Za chiny bym na 1 stronę nie zmieściła CV. W rubryce wykształcenie mam więcej informacji niż ten pan z przykładu, mam rubrykę kursy/szkolenia . Samych kursów mam 5 a za nie długo jak otrzymam zaświadczenie to dopisze 6 kurs, 5 szkoleń. Rubryka umiejętności dłuższa, nie dawno dopisałam w niej znajomość nowego prostego programu - nauczyłam się go na kursie. W kategorii doświadczenie doszła mi nowa praca/ zakres obowiązków. A gdzie tu jeszcze formułka" wyrażam zgodę ... " CV tego pana jest bardzo ładne. Ale wiele osób ma CV na 2 strony, bo inaczej się nie da.

[natuso]

Oczywiście, że jak się nie da, to nie ma co na siłę wrzucać wszystkiego na jedną stronę, bo wtedy robi się nieczytelne, ale czasem warto pokombinować i coś zmienić.

[201607111004]

Mnie się nie podoba jego cv od strony graficznej. Nie nazwałabym genialnym. Kojarzy mi się z profilem na jakimś portalu. Dla mnie zbyt mocno naciapane kolorami, tabelkami, kreskami, jakieś kółeczka, nadmiar pogrubień. Może do wypasionej korpo się nadaje ale ja się tam akurat nie pcham.

Natomiast podoba mi się jako tako układ informacji. Warto spróbować z takimi dwiema kolumnami.

Ale tak jak pisałam, podobało mi się kiedyś moje stare cv. Więc może kiedyś dorosnę do tego powyższego

A i dzięki za podanie źródła. Popatrzę sobie i poszukam dalszych inspiracji.

[natuso]

Napisane przez SweetHusky

Natomiast podoba mi się jako tako układ informacji. Warto spróbować z takimi dwiema kolumnami.

I tylko o to mi chodziło, żeby pokazać układ informacji i dostosować do siebie. Ja zrobiłam w podobnym stylu, ale bez tych ozdóbek, bardziej klasycznie i podoba mi się. Aczkolwiek wcześniejsze, które miałam i było do bólu typowe, też mi się podobało

[Marbella85]

Dziewczyny, czy ktoś dzwonił do Waszych byłych pracodawców po referencje? Jestem z pewnym procesie rekrutacyjnym i zostałam już poproszona o podanie 3 kontaktu do referencji. Nie żeby jakieś super stanowisko, a recepcjonistki... czy to nie przesada. Wiem, że dzwonili już do dwóch osób, zaprosili mnie po tym na rozmowę z prezesem, na której dziś byłam, a tutaj jeszcze kolejne referencje....no nie za dużo tego, ja nie aplikuję na dyrektora.

[201607111004]

Ja oprócz jednego miejsca nawet nie znałabym kontaktu do byłych pracodawców.
Coś dużo tych referencji. 3 nie wystarczą? Może sprawdzają, czy jednak w którymś miejscu nie naskrobałaś?

Natuso, rozumiem. Dziękuję

[lazada]

Napisane przez Marbella85

Dziewczyny, czy ktoś dzwonił do Waszych byłych pracodawców po referencje? Jestem z pewnym procesie rekrutacyjnym i zostałam już poproszona o podanie 3 kontaktu do referencji. Nie żeby jakieś super stanowisko, a recepcjonistki... czy to nie przesada. Wiem, że dzwonili już do dwóch osób, zaprosili mnie po tym na rozmowę z prezesem, na której dziś byłam, a tutaj jeszcze kolejne referencje....no nie za dużo tego, ja nie aplikuję na dyrektora.

Przesada taki teraz wątpliwy urok rekrutacji.
W moim przypadku chyba nikt nie dzwonił do moich byłych pracodawców(chociaż pewności nie mam).
Moim zdaniem jeśli już chcą telefoniczne referencje to sami powinni dotrzeć do odpowiednich osób w tych firmach, w końcu ty możesz podać numer telefonu np do szwagra

[Marbella85]

Napisane przez SweetHusky

Ja oprócz jednego miejsca nawet nie znałabym kontaktu do byłych pracodawców.
Coś dużo tych referencji. 3 nie wystarczą? Może sprawdzają, czy jednak w którymś miejscu nie naskrobałaś?

Natuso, rozumiem. Dziękuję

jak mają takie podejrzenie, to może niech nie ciągają mnie po kolejnych rozmowach. Na stanowisko recepcjonistki miałam w tej firmie 4 rozmowy. To jacyś słabi rekruterzy.

Napisane przez lazada

Przesada taki teraz wątpliwy urok rekrutacji.
W moim przypadku chyba nikt nie dzwonił do moich byłych pracodawców(chociaż pewności nie mam).
Moim zdaniem jeśli już chcą telefoniczne referencje to sami powinni dotrzeć do odpowiednich osób w tych firmach, w końcu ty możesz podać numer telefonu np do szwagra

ok, czyli widać, że to jest jakieś dziwne. U mnie też często było tak, że prosili o telefony, a ostatecznie nigdzie nie dzwonili. To po co to brali.

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Gdyby kogoś interesowało: TARGI PRACY I PRAKTYK, 6 LISTOPADA W WARSZAWIE: http://www.talentdays.pl/

[Apelly]

Napisane przez uniperfect

Oglądałyście uwagę wczoraj. Mowa była o zatrudnieniu. W jeden szkole w Białymstoku Pani dyrektor brała " haracz" od pracowników (jak to ładnie dziennikarze określili) inaczej pieniądze, za to by mogli dalej w tej szkole pracować. Pracownicy szkoły- administracja, nauczyciele itp płacili co miesiąc kasę Pani dyrektor, za to, by ich nie zwolniła. Za przyjęcie do pracy dyrektorka brała łapówki. W szkole pracowała cała rodzina dyrektorki. Narzeczona syna, 1 siostra cioteczna , druga siostra cioteczna itd. Pracownica jedna wypowiadała się , że godziła się na płacenie kasy, prace w tragicznej atmosferze, znęcanie się psychiczne pani dyr. tylko dlatego, że bała się, że nie znajdzie gdzie indziej pracy, bo w Polsce jest masakra z pracą. Po jakimś czasie nie wytrzymały i o wszystkim zaczęły mówić. Już tam nie pracują. Jest nowy pan dyrektor, który nie chce ich przywrócić z powrotem do pracy. Dziennikarz mówił do niego, by pokazał klasę i zatrudnił je z powrotem. Może wierzy dyrektorce a nie im. Ciekawe czy cokolwiek grozi dyrektorce za to.

No z tego co zrozumiałam to już dyrektorką nie jest. Ale tylko tyle? Ciekawa sprawa.

[Zorzoli]

Napisane przez Marbella85

Dziewczyny, czy ktoś dzwonił do Waszych byłych pracodawców po referencje? Jestem z pewnym procesie rekrutacyjnym i zostałam już poproszona o podanie 3 kontaktu do referencji. Nie żeby jakieś super stanowisko, a recepcjonistki... czy to nie przesada. Wiem, że dzwonili już do dwóch osób, zaprosili mnie po tym na rozmowę z prezesem, na której dziś byłam, a tutaj jeszcze kolejne referencje....no nie za dużo tego, ja nie aplikuję na dyrektora.

Jak sie wypelnia podania na stronach firm to czesto musialam podawac telefony, e-maile do starych przelozonych.. raczej nikto potem nie dzwonil do nich ale nie jestem na 100%pewna.

Napisane przez Marbella85

jak mają takie podejrzenie, to może niech nie ciągają mnie po kolejnych rozmowach. Na stanowisko recepcjonistki miałam w tej firmie 4 rozmowy. To jacyś słabi rekruterzy.

Ja dzisiaj tez mialam jedna rozmowe w sprawie pracy i powiedzieli, ze jak jak co to sa jeszcze 3 etapy masakra jakie to teraz jaja robia aby kogos zatrudnic (a nie kandyduje sie na prezesa ale na obsluge klienta )

[Nemme]

Napisane przez Zorzoli

Ja dzisiaj tez mialam jedna rozmowe w sprawie pracy i powiedzieli, ze jak jak co to sa jeszcze 3 etapy masakra jakie to teraz jaja robia aby kogos zatrudnic (a nie kandyduje sie na prezesa ale na obsluge klienta )

Ja byłam podczas studiów na 3 turach rozmów na hostessę w sklepie, więc już mnie nic nie zdziwi

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez Nemme

Ja byłam podczas studiów na 3 turach rozmów na hostessę w sklepie, więc już mnie nic nie zdziwi

[GgochaA]

Napisane przez natuso

Też tak myślałam, bo moje CV zajmowało 2 strony, ale po przerobieniu wygląda bardzo dobrze, nie ma ścisku, jest przejrzyste.
Chodzi o coś w tym stylu (zdjęcie z fb 101 genialnych CV, które musisz zobaczyć )

W jakim programie ono jest zrobione?

[natuso]

Napisane przez GgochaA

W jakim programie ono jest zrobione?

Tego to nie wiem, ale ja robiłam w niemal identycznej formule w Wordzie.

[Marbella85]

Napisane przez Nemme

Ja byłam podczas studiów na 3 turach rozmów na hostessę w sklepie, więc już mnie nic nie zdziwi

niektórych pracodawców to nieźle ☠☠☠nęło

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Do mnie dziś zadzwoniła pani i na wstępie powiedziała, że przeczytała moje CV. Po tym padło pytanie, czy na projektach, które mam wpisane w CV byłam od początku do końca. Mówię, że nie i podaje ile byłam. A pani do mnie z oburzeniem, że nie rozumie jak można na takim stanowisku tak krótko pracować. Już jej miałam powiedzieć, że to ja nie rozumiem jak to można nie umieć przeczytać dat, które są zamieszczone w CV.
Chyba źle wypadłam bo stwierdziła, że na razie musi mi podziękować.

[GgochaA]

Napisane przez natuso

Tego to nie wiem, ale ja robiłam w niemal identycznej formule w Wordzie.

Podobają mi się takie CV ale w Wordzie nigdy nie osiągnęłam zbliżonego wyglądu

[Marbella85]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48803349]Do mnie dziś zadzwoniła pani i na wstępie powiedziała, że przeczytała moje CV. Po tym padło pytanie, czy na projektach, które mam wpisane w CV byłam od początku do końca. Mówię, że nie i podaje ile byłam. A pani do mnie z oburzeniem, że nie rozumie jak można na takim stanowisku tak krótko pracować. Już jej miałam powiedzieć, że to ja nie rozumiem jak to można nie umieć przeczytać dat, które są zamieszczone w CV.
Chyba źle wypadłam bo stwierdziła, że na razie musi mi podziękować. [/QUOTE]

normalnie by powiedziała, że twoje zachowanie jest niegrzeczne, ale w takim wypadku... chyba też bym tak powiedziała, pewnie jeszcze ta babka do Ciebie z fochem w głosie

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Marbella85

normalnie by powiedziała, że twoje zachowanie jest niegrzeczne, ale w takim wypadku... chyba też bym tak powiedziała, pewnie jeszcze ta babka do Ciebie z fochem w głosie

Nie powiedziałam jej tego ale już miało mi się wymsknąć.

Sprawiała wrażenie jakby była oburzona faktem, że śmiałam wpisać krótki okres pracy jako doświadczenie.

[201607111004]

Napisane przez GgochaA

W jakim programie ono jest zrobione?

Można zrobić w Wordzie (kuleczki pewnie wkleił jako grafikę). Na upartego nawet w photoshopie. Sama nie wiem gdzie byłoby mi wygodniej.

Ja już nie wpisuję najkrótszych moich fuch bo potem z pogardą w głosie mnie pytają co ja tak krótko tam pracuję. Co ja w ogóle tak krótko wszędzie pracuję. Zostawiłam ze 4-5 najważniejszych i najdłużej odbytych etatów.

Ktoś pytał dlaczego do cv dałam oddzielnie staże i praktyki. By m.in. nikt nie pytał co tak krótko robiłam tam bo jednak to kilkutygodniowe terminy, a zarazem jednak warto mieć je w cv jako jakieś doświadczenie. Poza tym moje staże są dodatkowe, niech widzą że nie siedzę na du.ie i szukam zajęcia, praktykuję gdzie się da. Daltego je podkreśliłam

Dzwoniła dziś pani z US na 2 mies. praktyki. Obawiam się jednak, że nie przejdę ponieważ podejrzewam, że to tylko w ramach obowiązkowych praktyk a ja już po studiach i szukam fakultatywnie. Jutro rano mam do niej oddzwonić i umówić się na rozmowę. Spytam ją od razu czy w ogóle się kwalifikuję.

[Nemme]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48803349]Do mnie dziś zadzwoniła pani i na wstępie powiedziała, że przeczytała moje CV. Po tym padło pytanie, czy na projektach, które mam wpisane w CV byłam od początku do końca. Mówię, że nie i podaje ile byłam. A pani do mnie z oburzeniem, że nie rozumie jak można na takim stanowisku tak krótko pracować. Już jej miałam powiedzieć, że to ja nie rozumiem jak to można nie umieć przeczytać dat, które są zamieszczone w CV.
Chyba źle wypadłam bo stwierdziła, że na razie musi mi podziękować. [/QUOTE]

I to jest włąsnie największy problem pracodawców - nigdy nie czytają CV! Mnie się pan ostatnio pytał, gdzie nauczyłam się Norma Pro... a w szkoleniach jak byk mam 3 miesięczne szkolenie z tego programu
Albo notorycznie się mnie czepiają, że ja skończyłam ochronę środowiska, a nie inżynierię... napisane mam, że skończyłam inżynierię, ale zwracają uwagę chyba tylko na wydział (w nazwie ma Ochrony Środowiska)

Napisane przez GgochaA

Podobają mi się takie CV ale w Wordzie nigdy nie osiągnęłam zbliżonego wyglądu

Ja robiłam takie w Photoshopie, o wiele łatwiej to ogarnąć ^^

[Marbella85]

Napisane przez Nemme

I to jest włąsnie największy problem pracodawców - nigdy nie czytają CV!

Szlag mnie, trafia, bo u mnie jest np. pytanie "w jakim stopniu zna pani angielski". No aż chce się coś chamskiego powiedzieć takiej paniusi, która nawet nie raczy spojrzeć na cv dokładnie. A tam jak wół jest to określone. Oczywiście rozumiem, jak np. ktoś mówi "widzę, że angielski zna pani biegle", to jest ok, ale nie tak nieprofesjonalne podchodzenie do tematu.

[Zorzoli]

Napisane przez Nemme

I to jest włąsnie największy problem pracodawców - nigdy nie czytają CV!

To ja dzisiaj miala druga ture po rozmowie z pania z HR.
Romowa (przez skype) z wascicielem firmy trwala 5 minut.
Na poczatku spytal mi sie gdzie mieszkam nie chodzilo mu nawet o miasto tylko o kraj ( w naglowku mam adres, wyksztalcenie we wloszech, ostatnie prace we wloszech )
Potem mi zadal dwa inne pytania i do widzenia. Cala rozmowa trwala 5 minut.

[AsiA_555]

Napisane przez antidotum89

myslicie ze mozna znalezc prace z normalnymi STALYMI godzinami i z umowa o prace?;/
powoli trace nadzieje;/
jakby nie tz, to bym chyba pomyslala o wyjezdzie. praca rownie chu**** jak tu ale lepiej platna.

Można, są przecież takie firmy, które dają godne warunki pracy. Nie wkładajcie wszystkich do jednego wora, nie wszyscy przecież pracują w pl na zlecenie.

[201607111004]

Najśmieszniejsze, że oni sami od nas wymagają bóg wie czego.

[AsiA_555]

Napisane przez Marbella85

Szlag mnie, trafia, bo u mnie jest np. pytanie "w jakim stopniu zna pani angielski". No aż chce się coś chamskiego powiedzieć takiej paniusi, która nawet nie raczy spojrzeć na cv dokładnie. A tam jak wół jest to określone. Oczywiście rozumiem, jak np. ktoś mówi "widzę, że angielski zna pani biegle", to jest ok, ale nie tak nieprofesjonalne podchodzenie do tematu.

To nie zawsze jest tak, że pracodawcy nie czytają cv, czytają, a dlatego sie dopytują o to, co jest czarno na białym napisane, by zobaczyć reakcje i usłyszeć z ust odpowiedz. Ludzie często do cv wpisują kłamstwa, koloryzują je, nawet okresy zatrudnienia potrafią zmyślać.

[niemodnaPOLKA]

Witam.
Jestem jedną z miliona osób,które skończyły studia i chcą coś w tym kierunku pracować. Ja chciałabym pracę typowo biurową, jednak nie mam żadnego doświadczenia. Całe studia pracowałam w handlu: sklep, call center. NA staże w tym roku PUP nie ma już środków. Obecnie mam pracę w na pół etatu bez mozliwosci zwiekszenia,w galerii, dysp 24/h .Jedyny plus to umowa o pracę. Nie wiem co mam robić. Nawet jakbym szukała w ciucholandzie na cały etat to nie chcą mgr. Jednak nie po to studiowałam.
Co mam działać ? pytałam znajomych co pracuja w równych instytuacjach aby dali jakies informacje jak bedzie praca. Czy wydrukować cv i chodzic samej po firmach? w urzędach mi powiedziano ze wszystko jest na BIP a gu** prawda bo kolezanki prace dostaly po praktykach a zadnej info na BIP nie było. Nie wiem juz co robic. Najgorsze jest to że powoli się poddaje.

[Marbella85]

Napisane przez niemodnaPOLKA

Ja chciałabym pracę typowo biurową, jednak nie mam żadnego doświadczenia.

A co rozumiesz przez pracę biurową? Bo wiesz, możesz być i sekretarką i managerem i prezesem i to są prace biurowe.