Polecamy:

malinOla1 · 2014-11-05, 11:05

Dziewczyny tatuś na Was będzie z góry spoglądał, będzie ciężko ale silne babki jesteście i dacie radę

Cytat:

Napisane przez ksuwka

Dziewczyny przełamałam swój lęki i wzięłam wczoraj na noc ćwiartkę bromergonu. Przespałam noc, nic mi nie było- oby tak dalej było.

a widzisz

a jaką masz dawkę? bo mój Tż bierze połówke 2,5

dorotape1987 · 2014-11-05, 11:06

a mnie cos muli

bleeeh kupilam pieczarki marynowane i cosik nie bardzo..
księcia braaawwo

oby tak dalej

izasalamon · 2014-11-05, 11:07

Cytat:

Napisane przez ANNASAR

ja też zawsze taka podekscytowana przed świętami ,a w tym roku jakoś nie

Ale u mnie głównym powodem jest tata-pierwsze święta bez niego,boję się tych świąt,,,

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

to już połowa

super

Pewnie łatwo nie będzie, ale musicie dać radę

Cytat:

Napisane przez 7koliberek7

u mnie tez pierwsze BN bez taty

Cytat:

Napisane przez ksuwka

Dziewczyny przełamałam swój lęki i wzięłam wczoraj na noc ćwiartkę bromergonu. Przespałam noc, nic mi nie było- oby tak dalej było.

Super. Mam nadzieję, że skutki uboczne Cię nie dopadną

Cytat:

Napisane przez mikusha

Nie Ewunia. U nas na swieta jest tylko mama,babcia,ja z mezem i siostra z mezem.

kiedy testujesz? Już pytałam, ale chyba nie odpowiedziałaś

mikusha · 2014-11-05, 11:13

Odpowiedzialam Iza

w sobote jesli nic nie bedzie. Chociaz spodziewana @ na poniedzialek

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Cytat:

Napisane przez malinOla1

Dziewczyny tatuś na Was będzie z góry spoglądał, będzie ciężko ale silne babki jesteście i dacie radę

Tez tak mysle. Ja wierze w to ze tata zawsze jest przy mnie.

ehh az lezka sie zakrecila

izasalamon · 2014-11-05, 11:19

Cytat:

Napisane przez mikusha

Odpowiedzialam Iza

w sobote jesli nic nie bedzie. Chociaz spodziewana @ na poniedzialek

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Tez tak mysle. Ja wierze w to ze tata zawsze jest przy mnie.

ehh az lezka sie zakrecila

Przepraszam

ksuwka · 2014-11-05, 11:22

Cytat:

Napisane przez malinOla1

Dziewczyny tatuś na Was będzie z góry spoglądał, będzie ciężko ale silne babki jesteście i dacie radę

a widzisz

a jaką masz dawkę? bo mój Tż bierze połówke 2,5

Ja wzięłam ćwiartkę z 2,5 mg. A mam dojść stopniowo do dawki 1, 5 tabletki na dobę.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Cytat:

Napisane przez izasalamon

Super. Mam nadzieję, że skutki uboczne Cię nie dopadną

Też wolałabym ich uniknąć.

mikusha · 2014-11-05, 11:23

Cytat:

Napisane przez izasalamon

Przepraszam

Nie masz za co

ksuwka · 2014-11-05, 11:26

Echhh, z mojego monitoringu w tym cyklu

Miałam iść 10 listopada, a właśnie przed chwilą dzwoniła pielęgniarka, że doktora w poniedziałek nie będzie i czy przesunąć mi wizytę na następny tydzień.

ANNASAR · 2014-11-05, 11:28

Cytat:

Napisane przez ksuwka

Echhh, z mojego monitoringu w tym cyklu

Miałam iść 10 listopada, a właśnie przed chwilą dzwoniła pielęgniarka, że doktora w poniedziałek nie będzie i czy przesunąć mi wizytę na następny tydzień.

o nieee

ksuwka · 2014-11-05, 11:29

Cytat:

Napisane przez ANNASAR

o nieee

No, trudno

. W tym cyklu i tak się nie nastawiam, bo mąż pewnie wróci już po owu.

Ewunia_01 · 2014-11-05, 11:34

Cytat:

Napisane przez mikusha

Nie Ewunia. U nas na swieta jest tylko mama,babcia,ja z mezem i siostra z mezem.

No to sie nie dziwie ze tak smutno. Dzieciaki wprowadzają duzo radości w te dni. Tez tak średnio lubiłam święta nim zaszłam w ciąże. A te z małą na świecie były najpiękniejsze w moim zyciu

**kordelka85** · 2014-11-05, 11:40

Cytat:

Napisane przez Ewunia_01

No to sie nie dziwie ze tak smutno. Dzieciaki wprowadzają duzo radości w te dni. Tez tak średnio lubiłam święta nim zaszłam w ciąże. A te z małą na świecie były najpiękniejsze w moim zyciu

Ja niev lubie swiat, a po urodzeniu tez sie nic nie zmienilo, jednak moj mial dopiero 3 miesiace w poprzednie swiata

mikusha · 2014-11-05, 11:40

Cytat:

Napisane przez Ewunia_01

No to sie nie dziwie ze tak smutno. Dzieciaki wprowadzają duzo radości w te dni. Tez tak średnio lubiłam święta nim zaszłam w ciąże. A te z małą na świecie były najpiękniejsze w moim zyciu

Tez bardzo bym chciala zeby wreszcie sie dzieciatko pojawilo. Wiem ze daje duzo radosci. Czekam i czekam...

ANNASAR · 2014-11-05, 11:43

Cytat:

Napisane przez mikusha

Tez bardzo bym chciala zeby wreszcie sie dzieciatko pojawilo. Wiem ze daje duzo radosci. Czekam i czekam...

i się doczekasz

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Cytat:

Napisane przez kordelka85

Ja niev lubie swiat, a po urodzeniu tez sie nic nie zmienilo, jednak moj mial dopiero 3 miesiace w poprzednie swiata

moj syn ur sie 21.12 ,więc miał tylko 3 dni,a święta były najpiękniejsze takie magiczne z ta mała istotka

Nati_kk · 2014-11-05, 11:55

Myślę,że dzieci naprawdę pomagają w przetrwaniu świąt kiedy ktoś bliski odszedł,więc myślę dziewczyny że sobie doskonale poradzicie

wiadomo,pierwszy rok najgorszy,ale będziecie miały na czym myśli skupić przynajmniej...

Annasar,a jak Twoja siostra?

Ja święta lubię, choć od tego latania po rodzinie to z reguły jestem bardziej zmęczona niż przed świętami :-D

ANNASAR · 2014-11-05, 12:08

Cytat:

Napisane przez Nati_kk

Myślę,że dzieci naprawdę pomagają w przetrwaniu świąt kiedy ktoś bliski odszedł,więc myślę dziewczyny że sobie doskonale poradzicie

wiadomo,pierwszy rok najgorszy,ale będziecie miały na czym myśli skupić przynajmniej...

Annasar,a jak Twoja siostra?

Ja święta lubię, choć od tego latania po rodzinie to z reguły jestem bardziej zmęczona niż przed świętami :-D

Natalko daje sobie rady

jest już po badaniach i jej chłopak też.Wyniki są ok ,dzisiaj ma wizyte u gin i jak pozwoli to zaczynają starania

**kordelka85** · 2014-11-05, 12:26

Cytat:

Napisane przez ANNASAR

moj syn ur sie 21.12 ,więc miał tylko 3 dni,a święta były najpiękniejsze takie magiczne z ta mała istotka

To ja wspominat strasznie te swieta,a raczej ptrzygotowania.Wsstawalam przez tydzien o 5tej nad ranem i bylam na nogach do polnocy, dziecko calymi dniami w bujaczku lezalo, tylko do karmienia go bralam, poza tym nie mialam dla niego czasu, a spacer to byl sprint bo w domu robota.Wiec nie za fajnie.

Nati_kk · 2014-11-05, 12:46

Cytat:

Napisane przez ANNASAR

Natalko daje sobie rady

jest już po badaniach i jej chłopak też.Wyniki są ok ,dzisiaj ma wizyte u gin i jak pozwoli to zaczynają starania

To super! Pozdrów ją ode mnie, mam nadzieję że szybko im się uda znowu

malinOla1 · 2014-11-05, 13:16

Cytat:

Napisane przez ksuwka

Ja wzięłam ćwiartkę z 2,5 mg. A mam dojść stopniowo do dawki 1, 5 tabletki na dobę.

no 1,5 to faktycznie dużo ale dasz radę

Tż bierze połówkę i źle się dzieli a co dopiero na ćwiartki

ksuwka · 2014-11-05, 13:19

Ja tylko jedną podzielę na ćwiartki. Jak nie będę się źle czuła to po tych czterech ćwiartkach, zacznę brać pół tabletki.

A jak Twój mąż się czuje po bromergonie?

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Ja to najbardziej bym chciała w prezencie świątecznym zobaczyć II kreski na teście

Ewunia_01 · 2014-11-05, 13:28

Cytat:

Napisane przez kordelka85

To ja wspominat strasznie te swieta,a raczej ptrzygotowania.Wsstawalam przez tydzien o 5tej nad ranem i bylam na nogach do polnocy, dziecko calymi dniami w bujaczku lezalo, tylko do karmienia go bralam, poza tym nie mialam dla niego czasu, a spacer to byl sprint bo w domu robota.Wiec nie za fajnie.

A mąż? Moje nawet jak mała była w brzuchu to były magiczne, inne... Byłam w 8 msc, a następne juz z biagającą małą

Miałam duzo roboty ale z dzieckiem był jej tato i mój tato także miałam spokój. Zreszta dla mnie nie to sie liczy, nie ważne ile musiałabym zrobic, bo ta radość jak przyszedł Mikołaj, przy otwieraniu prezentów, ta cała magia, miłość, to było ważne i najważniejsze. Było mi moze przykro ze po wszystkim nikt pomocy nie zaproponował ale trudno. Moze sie kiedyś odwdzięczymy jak pójdziemy w gości

kocuro88 · 2014-11-05, 13:42

Aniu to trzymamy również kciuki za Twoja siostrę oby szybko zobaczyła II kreseczki

Ksuweczko chyba wszystkie staraczki marzyłyby o taki prezencie

u mnie to wypadałyby albo jakos w okolicach mikołaja albo już w nowym roku
o kurcze czyli do konca roku zostały jakies 2 cykle a przy dobrych pecherzykach to tylko jedno testowanie

larara123 · 2014-11-05, 13:48

Hej
Ja juz jade do domu. To znaczy na zakupy z mężem bo w lodowce jest tylko światło.

A ja najgorsze święta miałam kiedy w wigilię był pogrzeb mojej ukochanej babci...

Hm zauważyłam że mdłości to mam od poludnia aż do wieczora a rano jest na spoko. Teraz jadę w autobusie i ciężko mi wytrzymać żeby nie ulac
Odezwę się później

ANNASAR · 2014-11-05, 14:07

Zrobiłam dzisiaj tą zupkę .POlecam jest pyszna

http://ammniam.pl/zupa-z-soczewica-i-warzywami/

**kordelka85** · 2014-11-05, 14:10

Cytat:

Napisane przez Ewunia_01

A mąż? Moje nawet jak mała była w brzuchu to były magiczne, inne... Byłam w 8 msc, a następne juz z biagającą małą

Miałam duzo roboty ale z dzieckiem był jej tato i mój tato także miałam spokój. Zreszta dla mnie nie to sie liczy, nie ważne ile musiałabym zrobic, bo ta radość jak przyszedł Mikołaj, przy otwieraniu prezentów, ta cała magia, miłość, to było ważne i najważniejsze. Było mi moze przykro ze po wszystkim nikt pomocy nie zaproponował ale trudno. Moze sie kiedyś odwdzięczymy jak pójdziemy w gości

No maz byl w pracy, nawet w wigilie wiec cale przygotowania plus male dziecko na mojej glowie.A mialam i tak szczescie bo moje dziecko grzeczne bylo i jak polozylam tak lezal o ile nie byl glodny. A teraz to by chyba wscieku dostal jakby przez tydzien mial siedziec w kojcu bo inaczej by sie nie sdalo swiat przygotowac.

malinOla1 · 2014-11-05, 14:47

Cytat:

Napisane przez ksuwka

Ja tylko jedną podzielę na ćwiartki. Jak nie będę się źle czuła to po tych czterech ćwiartkach, zacznę brać pół tabletki.

A jak Twój mąż się czuje po bromergonie?

Ja to najbardziej bym chciała w prezencie świątecznym zobaczyć II kreski na teście

A dobrze, teraz ma nocki to doktor kazała mu brać jak idzie spać czyli rano a jak wstaje to te ranne tabletki, trochę zamieszania ale daje radę i twierdzi że nie czuje się gorzej niż przed braniem

O tak tego życzę każdej z Was i sobie

chociaż ja to już na święta chciałabym ogłosić tą radosną nowinę

dorotape1987 · 2014-11-05, 14:54

annasar klimaty mojego Meza

mnie cos na okres ciąży odrzuciło od soczewicy ale pewnie wrócę po

7koliberek7 · 2014-11-05, 15:18

ja dzisiaj ood rana leze i posypiam, smaruje siie mascidlami i staram siie wyleczyc.

moj maz jutro chcial wyjsc godzine wczesniej z pracy zeby ze mna do lekarza jechac ale jakis tam ma urlop i szef(kierownik) sie nie zgodzil a jeszcze po chamsku pow zebym sobie sama jechala albo zeby mnie mama zawiozla, normalnie tragedia jak ludzi traktuja...
jak moj maz zapowiedzial szefowi ze jak sie maly urodzi bierze minimum tydzien urlopu to glowny szef powiedzial ze po co mu urlop jak ma tesciowa w domu... to mu od razu maz powiedzial ze to jego dziecko a nie tesciowej i szef troche zszedl z tonu... ludziom sie w dupach przewraca od nadmiaru kasy a z pracownikow wyciagnac ile sie da

dorotape1987 · 2014-11-05, 15:24

a gdzie pracuje twój maz???

no dziady przebrzydle

**kordelka85** · 2014-11-05, 15:25

Koliberku znam ten bol.Ja mam nadzieje, ze moj dostanie urlop, bo inaczej czeka mnie rodzenie ambulatoryjne.

2014-11-05, 11:06	#1982
dorotape1987 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 2 412	Dot.: Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI a mnie cos muli bleeeh kupilam pieczarki marynowane i cosik nie bardzo.. księcia braaawwo oby tak dalej __________________ *moje szczęście Navidek 02.12.2014*

2014-11-05, 11:26	#1988
ksuwka Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-04 Wiadomości: 1 663	Dot.: Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI Echhh, z mojego monitoringu w tym cyklu Miałam iść 10 listopada, a właśnie przed chwilą dzwoniła pielęgniarka, że doktora w poniedziałek nie będzie i czy przesunąć mi wizytę na następny tydzień.

2014-11-05, 11:55	#1995
Nati_kk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 5 921	Dot.: Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI Myślę,że dzieci naprawdę pomagają w przetrwaniu świąt kiedy ktoś bliski odszedł,więc myślę dziewczyny że sobie doskonale poradzicie wiadomo,pierwszy rok najgorszy,ale będziecie miały na czym myśli skupić przynajmniej... Annasar,a jak Twoja siostra? Ja święta lubię, choć od tego latania po rodzinie to z reguły jestem bardziej zmęczona niż przed świętami :-D __________________ Bo zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji Wymienię Razem od 08.07.2009 Zaręczeni 17.09.2011 Ślubujemy 06.09.2014 Nasze szczęście

2014-11-05, 13:19	#2000
ksuwka Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-04 Wiadomości: 1 663	Dot.: Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI Ja tylko jedną podzielę na ćwiartki. Jak nie będę się źle czuła to po tych czterech ćwiartkach, zacznę brać pół tabletki. A jak Twój mąż się czuje po bromergonie? ---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ---------- Ja to najbardziej bym chciała w prezencie świątecznym zobaczyć II kreski na teście

2014-11-05, 13:42	#2002
kocuro88 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 3 620	Dot.: Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI Aniu to trzymamy również kciuki za Twoja siostrę oby szybko zobaczyła II kreseczki Ksuweczko chyba wszystkie staraczki marzyłyby o taki prezencie u mnie to wypadałyby albo jakos w okolicach mikołaja albo już w nowym roku o kurcze czyli do konca roku zostały jakies 2 cykle a przy dobrych pecherzykach to tylko jedno testowanie __________________ 01.06.2016 21/40 JAŚ

2014-11-05, 13:48	#2003
larara123 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2014-04 Wiadomości: 2 266	Dot.: Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI Hej Ja juz jade do domu. To znaczy na zakupy z mężem bo w lodowce jest tylko światło. A ja najgorsze święta miałam kiedy w wigilię był pogrzeb mojej ukochanej babci... Hm zauważyłam że mdłości to mam od poludnia aż do wieczora a rano jest na spoko. Teraz jadę w autobusie i ciężko mi wytrzymać żeby nie ulac Odezwę się później __________________ 07.11.2010 jesteśmy razem 14.08.2013 zaręczyny 07.06.2014 ślub 12.10.2014 II kreseczki 19.06.2015 urodził się mój skarb Michaś

2014-11-05, 14:07	#2004
ANNASAR Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-04 Wiadomości: 3 900	Dot.: Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI Zrobiłam dzisiaj tą zupkę .POlecam jest pyszna http://ammniam.pl/zupa-z-soczewica-i-warzywami/ __________________ TIGRAN 21.12.2008 LIA 18.12.2014

2014-11-05, 14:54	#2007
dorotape1987 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 2 412	Dot.: Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI annasar klimaty mojego Meza mnie cos na okres ciąży odrzuciło od soczewicy ale pewnie wrócę po __________________ *moje szczęście Navidek 02.12.2014*

2014-11-05, 15:18	#2008
7koliberek7 Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-04 Wiadomości: 1 448	Dot.: Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI ja dzisiaj ood rana leze i posypiam, smaruje siie mascidlami i staram siie wyleczyc. moj maz jutro chcial wyjsc godzine wczesniej z pracy zeby ze mna do lekarza jechac ale jakis tam ma urlop i szef(kierownik) sie nie zgodzil a jeszcze po chamsku pow zebym sobie sama jechala albo zeby mnie mama zawiozla, normalnie tragedia jak ludzi traktuja... jak moj maz zapowiedzial szefowi ze jak sie maly urodzi bierze minimum tydzien urlopu to glowny szef powiedzial ze po co mu urlop jak ma tesciowa w domu... to mu od razu maz powiedzial ze to jego dziecko a nie tesciowej i szef troche zszedl z tonu... ludziom sie w dupach przewraca od nadmiaru kasy a z pracownikow wyciagnac ile sie da __________________ . . Największe szczęście dla ojca i matki, nad dobra ziemskie, rozkosze, dostatki. To ich krew, życie, to ich własne dziecię, co im nad wszystko droższe jest na świecie... SZYMONEK 09.12.2014

2014-11-05, 15:24	#2009
dorotape1987 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 2 412	Dot.: Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI a gdzie pracuje twój maz??? no dziady przebrzydle __________________ *moje szczęście Navidek 02.12.2014*

2014-11-05, 15:25	#2010
kordelka85 BAN stały Zarejestrowany: 2014-04 Wiadomości: 6 973	Dot.: Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI Koliberku znam ten bol.Ja mam nadzieje, ze moj dostanie urlop, bo inaczej czeka mnie rodzenie ambulatoryjne.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)