Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

[begie13]

Napisane przez Indra83

Ja nie urodzilam
Już zawsze będę chodzić z brzuchem, mam takie wrażenie.

Teraz to juz chyba wszystkie rodzą, tylko nie ja.

Ja mam identyczne wrażenie...przybij piątkę...

W nocy wstaję parę razy i za każdym razem mam nadzieję- a może zaraz wody mi odejdą, a może coś ruszy i nic tylko się nakręcam niepotrzebnie
w dzień czymś się zajmę to tak nie myślę o tym..

nosz... kiedyś musi się urodzić...

na 99 proc. jestem pewna, że znowu skończy się na tym że za tydzień pojadę na wywołanie

[Frau Gizela]

Napisane przez fiorella22

Esti, ja tam normalnie cole pije. Jak jest na stanie w domu, to nie potrafie sobie odmowic

Dzis tz zrobil na obiado-kolacje placki po wegiersku. Ale byly ostreeee. Pycha.

Sloneczko, Zanet i mamy ktore urodzily- w konfrontacji z rzeczywistoscia:
1) jak kapiecie dzieci? W zelu, emoliencie czy na zmiane co ktorys dzien?
2) przy przewijaniu- za kazdym razem smarujecie pupe kremem?

1.Jak ją kąpię w wannie to daję emolium, jak pod kranem tylko pupę to żelem z babydream. 2.Nie smaruję jej przy każdej zmianie pieluszki, bo w sumie za każdym razem myję ją pod kranem i chcę, żeby miała czysto i a nie ciągle biało pomiędzy wargami sromowymi

[Kostka09]

Silesiana - bardzo, bardzo mocno Cie przytulam, strasznie mi przykro, ze tyle sie wycierpialas i dalej nic do przodu...
Odpoczywaj kochana i odezwij sie ja dasz rade

Napisane przez Frau Gizela

Kostka, a próbowałaś z odciąganiem?

Do tej pory wydawalo mi sie, ze tego pokarmu duzo nie jest wiec dopiero dzisiaj odciagnelam ale ledwo 20 ml..
Jaie to ilosci powiny byc?? przy odciagnieciu zeby mozna powiedziec, ze on sie tym naje..?

Napisane przez tiera

Kostka ja nie wiem czy syn ci się najada jeśli on tak co chwilę się budzi. Spróbuj ściągnąć mleko i dać mu z butelki zobaczysz ile zje i jaka jest reakcja. Może on wcale nie je tylko sobie tak wisi na tej piersi. Ja ci współczuję bo wstawać 4 razy w nocy to jest masakra. Miałam tak z synem, że praktycznie w ogóle nie spał tylko jadł, a właściwie wisiał na cycku. Byłam mega umęczona słuchając rad położnych które do niczego nie prowadziły itd. Stwierdziłam że tym razem nie dam się w to wrobić i nawet założyłam że będę dokarmiać mm ale jak na razie nie muszę. Zreszą w szpitalu tym razem miałam fajne położone które uświadomiły mnie, ze komfort mamy jest najważniejszy- niewyspana mamuśka plus głodne dziecko to mieszanka wybuchowa niestety.

Ja juz go w nocy caly czas przy karmieniu pobudzam do picia zeby nie zasypial, wiec tu chyba ok. Jak zasypia wyciagam cyca do odbicia i do lozeczka i spi tak ok. 3 godzin.

Tiera ile udaje Ci sie sciagnac tego pokarmu na raz? I jakim systemem sciagasz? Z jednej piersi czy obu i jak dlugo?i ile razy karmisz w nocy?
przepraszam za milion pytan ale jestem troche zagubiona w tym wszystkim...

Mam laktator reczny i elektryczny z babyono ale jakis swietny on nie jest.

Fiorella - my dopiero raz kapalismy, dzisiaj bedzie drugi raz, w te dni bez kapieli po prostu myje cale cialko sciereczka z ciepla woda i smaruje potem troszke oliwka a jak ten raz jak kapalismy to dodalam do wody odrobine plynu do kapieli i wlosow mam taki z Weledy nagietkowy

A smaruje alantanem plus prawie za kazdym razem tzn. zawsze po kupie a tych kup duzo ostatnio...

Zanet - u nas tez wrzask po kapieli i wrzask przy zmianie pieluchy jak biore zimne chusteczki dlatego teraz biore ciepla wode i sciereczki i tym myje pupe przy zmianie pieluchy, sczzegolnie, ze prawie za kazdym razem jest kupa

[manieczka1]

Chusteczki ogrzewajcie w dłoniach to nie będą takie zimne dla maluszka

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Ogolnie to przeraza mnie to wszystko jak piszecie

[Kostka09]

Napisane przez Frau Gizela

1.Jak ją kąpię w wannie to daję emolium, jak pod kranem tylko pupę to żelem z babydream. 2.Nie smaruję jej przy każdej zmianie pieluszki, bo w sumie za każdym razem myję ją pod kranem i chcę, żeby miała czysto i a nie ciągle biało pomiędzy wargami sromowymi

A jak ja trzymasz pod kranem??
Ile kup dziennie macie w pieluszce?

Manieczka - tez tak robie ale w nocy jak maly juz marudzi albo placze to chce sie szybko wtedy ciezko sobie grzac te chusteczki pozatym nie chce ich stosowac caly czas i wole ta wode jednak

[Kasia427]

Indra, begie ja też mam takie wrażenie ale to dziś w nocy ta pełnia, więc bądźmy dobrej myśli

My dzisiaj rano wyjeżdżając z parkingu złapaliśmy gumę Aleks się do szkoły spóźnił... Jeszcze teraz przyjdzie nowe opony kupić... wrrrr jak mnie wkurza to auto...

Dzisiaj mój mąż zwariował chyba, wyskoczył z tekstem, że łóżeczko powinniśmy kupić brązowe i czy jedziemy kupić Nie wiem o co mu chodzi... mi tam nie przeszkadza, że jest jasne, pasuje mi do łóżka w sypialni, bo też jest jasne, a szafa i komoda w brązie Ja już mam wszystko przygotowane, a on teraz z łóżeczkiem wyskoczył.. faceci...

[aleska]

Dzień dobry, dzień dobry!

Odebrałam wyniki siuśków, morfologii i trójcy tarczycowej. Wszystko miód-malina. Nawet ferrytyna w normie, chociaż w dolnych granicach

Ale wczoraj w nocy znowu miałam podwyższone ciśnienie. Na szczęście znowu dosyć szybko spadło do normy, ale mnie to niepokoi. Jak znowu coś takiego się pojawi, to chyba to będę musiała skonsultować.

I jeszcze w nocy ból w górze brzucha, mocny. Mijał jak trochę sobie połaziłam i wzięłam 2 nospy.

[Zanet84]

Napisane przez Kostka09

Silesiana - bardzo, bardzo mocno Cie przytulam, strasznie mi przykro, ze tyle sie wycierpialas i dalej nic do przodu...
Odpoczywaj kochana i odezwij sie ja dasz rade


Do tej pory wydawalo mi sie, ze tego pokarmu duzo nie jest wiec dopiero dzisiaj odciagnelam ale ledwo 20 ml..
Jaie to ilosci powiny byc?? przy odciagnieciu zeby mozna powiedziec, ze on sie tym naje..?

Ja juz go w nocy caly czas przy karmieniu pobudzam do picia zeby nie zasypial, wiec tu chyba ok. Jak zasypia wyciagam cyca do odbicia i do lozeczka i spi tak ok. 3 godzin.

Tiera ile udaje Ci sie sciagnac tego pokarmu na raz? I jakim systemem sciagasz? Z jednej piersi czy obu i jak dlugo?i ile razy karmisz w nocy?
przepraszam za milion pytan ale jestem troche zagubiona w tym wszystkim...

Mam laktator reczny i elektryczny z babyono ale jakis swietny on nie jest.

Fiorella - my dopiero raz kapalismy, dzisiaj bedzie drugi raz, w te dni bez kapieli po prostu myje cale cialko sciereczka z ciepla woda i smaruje potem troszke oliwka a jak ten raz jak kapalismy to dodalam do wody odrobine plynu do kapieli i wlosow mam taki z Weledy nagietkowy

A smaruje alantanem plus prawie za kazdym razem tzn. zawsze po kupie a tych kup duzo ostatnio...

Zanet - u nas tez wrzask po kapieli i wrzask przy zmianie pieluchy jak biore zimne chusteczki dlatego teraz biore ciepla wode i sciereczki i tym myje pupe przy zmianie pieluchy, sczzegolnie, ze prawie za kazdym razem jest kupa

Na szczescie przy zmianie pieluchy jest w miare ok
Gdzies czytalam ze jak odciaga sie pokarm miedzy karmieniami to odciagnie sie ok. Polowe tego co je decko. Jesli zamiast karmienia to ponoc odciagniesz tyle co zje dziecko....ale ile w tym prawdy nie wiem.

Oznaka najedzenia dziecka sa 2-3 kupki dziennie (pewnie wiecej tez jest ok, o ile to nie biegunka) i kilka razy zsikanych cos ok. 5.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

U nas sa tak 3 solidne kupy dziennie + czasami minimalne slady pewnie jak pruknie to cos wylatuje

[Frau Gizela]

Napisane przez Kostka09

A jak ja trzymasz pod kranem??
Ile kup dziennie macie w pieluszce?

Manieczka - tez tak robie ale w nocy jak maly juz marudzi albo placze to chce sie szybko wtedy ciezko sobie grzac te chusteczki pozatym nie chce ich stosowac caly czas i wole ta wode jednak

Trzymam Klarę po prostu na ręce, nie wiem, jak to wytłumaczyć ;-)

Ja z jednej piersi odciagam pięćdziesiąt a z drugiej ponad sto, ale odciagam codziennie kilka razy i w nocy też. A odciagałaś po karmieniu czy jak miałaś pełne piersi. Spróbuj systemem 7-5-3. Ja tego nigdy nie pilnowałam, ale ponoć pobudza laktację. Odciągasz z każdej piersi najpierw po siedem minut potem pięć i trzy. W sumie to jest roboty na pół godziny, ale może warto spróbować.

[Indra83]

Napisane przez Kasia427

Indra, begie ja też mam takie wrażenie ale to dziś w nocy ta pełnia, więc bądźmy dobrej myśli

My dzisiaj rano wyjeżdżając z parkingu złapaliśmy gumę Aleks się do szkoły spóźnił... Jeszcze teraz przyjdzie nowe opony kupić... wrrrr jak mnie wkurza to auto...

Dzisiaj mój mąż zwariował chyba, wyskoczył z tekstem, że łóżeczko powinniśmy kupić brązowe i czy jedziemy kupić Nie wiem o co mu chodzi... mi tam nie przeszkadza, że jest jasne, pasuje mi do łóżka w sypialni, bo też jest jasne, a szafa i komoda w brązie Ja już mam wszystko przygotowane, a on teraz z łóżeczkiem wyskoczył.. faceci...

Obyś miała rację, idę dopakować walizę wobec tego

Faceci to mają czasem pomysły

Tak cicho w domu, Staś w przedszkolu, małzon w pracy, obiadu nie gotuję. Podelektuję się samotnością i trochę posprzątam.

Jeśli brzydnięcie jest sygnałem zbliżającego się porodu, to ja zaraz urodzę, tak mnie wypryszczyło, nawet przy TŻcie się wstydzę bez podkładu i korektora chodzić, a z domu absolutnie bez mejkapu nie wyjdę.

[Justana1984]

cześć kochane, dziisaj pobudka na siłę po 10 kawa wypita zaraz śniadanko i zbaieram sie za naukę, mam jutro kolokwium;(
ale jeszcze żeby mi sie tak chciało jak mi sie nie chce
pogoda sie zdupiła, jest idealna do spania

Napisane przez Zanet84

1. Ja kapie poki co w emoliencie. W szpitalu zalecili tak 1 miesiac. Czyli tak za tydzien co druga kapiel chce robic w plynie do kapieli. Ale zobaczymy jak to bedzie, bo przy zwyklym plynie trzeba by mala juz wiecej smarowac czyms po kapieli a narazie nie umiem sobie tego wyobrazic bo ona strasznie sie drze po kapieli wiec chce ja jak najszybciej ubrac no ale sprobujemy

2. Staram sie smarowac przy kazdym linomagiem. Zdarza mi sie czasem pominac przy jakims przewijaniu ale to np. W nocy jak ledwo patrze na oczy albo jak widze ze nie ma zadnych zaczerwienien, ogolnie poki co pupcia ladna

no a kąpiecie codziennie czy co drugi dzień?
Slyszałam tez teorie że trzeba dziecko albo kapać albo buźkę przemywać w wodzie niegazwanej takiej kupnej albo w przegotowanej, stosujecie to?

Napisane przez Zanet84

Na szczescie przy zmianie pieluchy jest w miare ok
Gdzies czytalam ze jak odciaga sie pokarm miedzy karmieniami to odciagnie sie ok. Polowe tego co je decko. Jesli zamiast karmienia to ponoc odciagniesz tyle co zje dziecko....ale ile w tym prawdy nie wiem.

Oznaka najedzenia dziecka sa 2-3 kupki dziennie (pewnie wiecej tez jest ok, o ile to nie biegunka) i kilka razy zsikanych cos ok. 5.

U nas sa tak 3 solidne kupy dziennie + czasami minimalne slady pewnie jak pruknie to cos wylatuje

jeeeju Wy już takie doświadczone mamuski sie robicie a my nadal w dwupaku
jak czytam to czuję sie strasznie zielona:d

hehe a tu ciekawostka wózek-rower'
https://www.facebook.com/video.php?v...441619&fref=nf

[manieczka1]

Justana oooo jaaa jeszcze nauka Cie czeka
Ja planuje kapac w zwyklej wodzie chyba ze beda jakies problemy to wtedy pomysle

[anuszka21]

buu, zadna nie rodzi ;( ja bylam dzis z mala na bilansie- wszystko super poza tym ze godzine musialysmy czekac ;/

[Frau Gizela]

Napisane przez Zanet84

Na szczescie przy zmianie pieluchy jest w miare ok
Gdzies czytalam ze jak odciaga sie pokarm miedzy karmieniami to odciagnie sie ok. Polowe tego co je decko. Jesli zamiast karmienia to ponoc odciagniesz tyle co zje dziecko....ale ile w tym prawdy nie wiem.

Oznaka najedzenia dziecka sa 2-3 kupki dziennie (pewnie wiecej tez jest ok, o ile to nie biegunka) i kilka razy zsikanych cos ok. 5.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

U nas sa tak 3 solidne kupy dziennie + czasami minimalne slady pewnie jak pruknie to cos wylatuje

u nas kupa przy każdym jedzeniu ;-)

[Indra83]

Napisane przez anuszka21

buu, zadna nie rodzi ;( ja bylam dzis z mala na bilansie- wszystko super poza tym ze godzine musialysmy czekac ;/

U nas porody to stadami

Fajnie, że córcia rośnie A będziesz miała jakąś pomoc czy dwójak dzieci od razu na twojej głowie?


U mnie woda z kranu jest super, nie chlorowana, kąpałam syna w niej bezpośrednio, często piję z kranu.

[Kostka09]

[/COLOR]U nas sa tak 3 solidne kupy dziennie + czasami minimalne slady pewnie jak pruknie to cos wylatuje [/QUOTE]

Napisane przez Frau Gizela

u nas kupa przy każdym jedzeniu ;-)

U nas tez kupa prawie w kazdej pieluszce ale mala wiec teraz mi narobilyscie stresa ze to biegunka...

Czyli ja podejrzewam, ze on sie nie najada a ja mam caly czas za malo tego pokarmu


100 ml to dla mnie abstrakcja a w jakim czasie?

Dziewczyny jeszcze pytanie odnosnie witamin podajecie?
No u nas w szpitalu chyba podali k ale nie mowili co dalej??

[Zanet84]

Napisane przez Justana1984

cześć kochane, dziisaj pobudka na siłę po 10 kawa wypita zaraz śniadanko i zbaieram sie za naukę, mam jutro kolokwium;(
ale jeszcze żeby mi sie tak chciało jak mi sie nie chce
pogoda sie zdupiła, jest idealna do spania




no a kąpiecie codziennie czy co drugi dzień?
Slyszałam tez teorie że trzeba dziecko albo kapać albo buźkę przemywać w wodzie niegazwanej takiej kupnej albo w przegotowanej, stosujecie to?



jeeeju Wy już takie doświadczone mamuski sie robicie a my nadal w dwupaku
jak czytam to czuję sie strasznie zielona:d

hehe a tu ciekawostka wózek-rower'
https://www.facebook.com/video.php?v...441619&fref=nf

Ja kapie codziennie
Kapiel to w wodzie mieszanej tzn grzejemy w czajniku i dolewamy zimnej z kranu
Ale buzke myje w przegotowanej ostudzonej. Przygotowuje sobie ja w malej miseczce poniewaz mocze w niej czyste waciki, to potem platkiem kosmetycznym zamoczonym w tej wodzieobmywam pupcie i potem chlup do wanienki

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez Kostka09

[/COLOR]U nas sa tak 3 solidne kupy dziennie + czasami minimalne slady pewnie jak pruknie to cos wylatuje

U nas tez kupa prawie w kazdej pieluszce ale mala wiec teraz mi narobilyscie stresa ze to biegunka...

Czyli ja podejrzewam, ze on sie nie najada a ja mam caly czas za malo tego pokarmu


100 ml to dla mnie abstrakcja a w jakim czasie?

Dziewczyny jeszcze pytanie odnosnie witamin podajecie?
No u nas w szpitalu chyba podali k ale nie mowili co dalej??[/QUOTE]

Nie zakladaj od razu biegunki u nas kupy sa rzadkie, czasem prawie plynne ale ponoc przy kp to normalne.

Ja podaje wit K i D3, po raz dziennie. Przy kp trzeba podawac je obie. Przy mm nie podaje sie wit K.
Jak jest karmienie mieszane czyli i kp i mm towtedy chyba vco dwa dni sie podaje, ale nie wiem ile mm trzeba by dawac dziennie zeby zmienilo sie dawkowanie

[Futbolowa]

To i ja się witam. Noc jak zwykle nieprzespana, ale co tam Powoli zaczynam czuć się i wyglądać jak zombie.

[anuszka21]

Napisane przez Indra83

U nas porody to stadami

Fajnie, że córcia rośnie A będziesz miała jakąś pomoc czy dwójak dzieci od razu na twojej głowie?


U mnie woda z kranu jest super, nie chlorowana, kąpałam syna w niej bezpośrednio, często piję z kranu.

Pierwsze tygodnie bedzie mąż, a potem sama i tak chyba do momentu az bede mogla isc do pracy ;/

[Zanet84]

Mozecie polecic jakis nawilzacz powietrza ?
Kompletnie sie na tym nie znam. Mala ma chrypke ale lekarz osluchal i wszystko ok, chyba za cieplo w pokoju.

Czy nawilzacze sa na prad, stale musza byc podlaczone? Czy wydaja jakies dzwieki? No nic nie wiem na ten temat i na co zwrocic uwage...

Prosze o rady

[Justana1984]

Napisane przez Zanet84

Mozecie polecic jakis nawilzacz powietrza ?
Kompletnie sie na tym nie znam. Mala ma chrypke ale lekarz osluchal i wszystko ok, chyba za cieplo w pokoju.

Czy nawilzacze sa na prad, stale musza byc podlaczone? Czy wydaja jakies dzwieki? No nic nie wiem na ten temat i na co zwrocic uwage...

Prosze o rady

niestety nie pomogę;/ nie znam sie na tym tez;/

[Kiara_kier]

Napisane przez AnetkaIzabell

mnie strasznie dziś kłuje-rozpiera tam na dole..czy leże czy stoje...czy siedzę... prawie cały dzień...tak często na siku to jeszcze nie latałam w ciąży...chce mi się 2 ale nic z tego nie ma...mój organizm figle płata...

to samo miałam w nocy
i to samo miałam w szpitalu - wówczas wyszło na badaniach, że mały jest niziutko i mi napiera na szyjkę, a później tak miałam tez jak rozwarcie mi się robiło

Napisane przez manieczka1

Ja spać nie mogę...gorąco mi, wstałam się napić i siedzę w salonie...ehhhh...co się nie obudzę to myślę sobie czemu nic się jeszcze nie dzieje.

i tak też!
Generalnie to jestem tak ZŁA, że zagryzłabym kogoś najchętniej... kurna chata prawie nic w nocy nie spałam. W wc byłam ze 20 jak nie 30 razy, ciągle mi było gorąco i jak idiotka co rusz otwierałam-zamykałam okno, rzucałam sie na tym łożku to w prawo, to w lewo, to z poduszką, to bez, to pod rogalem, to bez rogala, to pod kołdą, to kołdra sio, to głowę pod poduszkę, to głowę na poduszkę, na końcu jak już się zrobiło jasno, to wzięłam i się przełożyłam "w nogi" i tak spałam... Taki armagedon w nocy zrobiłam w okół siebie, że TŻ jak wstał rano i to zobaczył, to nie mógł sie nadziwić co tu się stało..

słoneczko - a jak było w Waszej części z odwiedzinami? W sensie, że też na salę mógł wejść mąż czy nie?

aleska - za dobre wyniki

Zanet - może po prostu mocz pieluchę tetrową, wyciśnij i wieszaj niedaleko małej łóżeczka?

Keithlyn - wcześniej miałam tak, że jak pochodziłam to był jak skała (i takie uczucie jakby mi skóry brakowało) i nie puszczał dopóki sie nie położyłam, a jak się położyłam to po jakimś czasie stopniowo odpuszczał, a teraz mam tak, że brzuch jest praktycznie przez caly czas twardy, najmniej z rana i jakby odpuszcza nieco jak leżę na lewym boku, ale tak to właściwie cały czas. Jak mam skurcze to dodatkowo jak leżę narasta to, robi się bolesny, taki jakbym wzięła za dużo powietrza i wypinała ten brzuch, mam wrażenie, że zaraz pęknie, poza tym jeszcze wtedy bolą mnie plecy od dołu i po jakimś czasie odpuszcza, żeby za kilka min znowu chwycić. Plus oczywiście jak tylko wstanę na nogi czy nawet usiądę to jest skała.

[anuszka21]

Podajece dzieciom tran? Jesli tak to jaki? Musze małej kupic i nie wiem co wybrac...

[sloneczko_1201]

Napisane przez Kostka09

[/COLOR]U nas sa tak 3 solidne kupy dziennie + czasami minimalne slady pewnie jak pruknie to cos wylatuje



U nas tez kupa prawie w kazdej pieluszce ale mala wiec teraz mi narobilyscie stresa ze to biegunka...

Czyli ja podejrzewam, ze on sie nie najada a ja mam caly czas za malo tego pokarmu


100 ml to dla mnie abstrakcja a w jakim czasie?

Dziewczyny jeszcze pytanie odnosnie witamin podajecie?
No u nas w szpitalu chyba podali k ale nie mowili co dalej??

Mi położna rozpisała, że od 8 doby życia podaje się wit. D, potem po skończonym 2 tyg. wit. d i k i tu można sobie kupić tą łączoną bo jest tańsza i po skończonym 3 mies. znowu wraca się tylko do D. K się nie podaje jak przez cały dzień dziecko wypije 250 ml mm.

[Kostka09]

Ja podaje wit K i D3, po raz dziennie. Przy kp trzeba podawac je obie. Przy mm nie podaje sie wit K.
Jak jest karmienie mieszane czyli i kp i mm towtedy chyba vco dwa dni sie podaje, ale nie wiem ile mm trzeba by dawac dziennie zeby zmienilo sie dawkowanie[/QUOTE]
Tak, ale Twoja Nadusia juz jest wieksza a wit K dostaja w szpitalu noworodki, dlatego zastanawiam sie czy czekac na wizyte kontrolna po 2 tygodniach czy samemu podawac od tej 8 doby jak podaja..

Napisane przez Zanet84

Mozecie polecic jakis nawilzacz powietrza ?
Kompletnie sie na tym nie znam. Mala ma chrypke ale lekarz osluchal i wszystko ok, chyba za cieplo w pokoju.

Czy nawilzacze sa na prad, stale musza byc podlaczone? Czy wydaja jakies dzwieki? No nic nie wiem na ten temat i na co zwrocic uwage...

Prosze o rady

Ja mam nawilzacz HB ultradzwiekowy z jonizacja i pelni funkcje lampki, ale bez higrometru.
Ela rozeznawala chyba solidnie temat ostatnio...

Zanet kinedy wyszlyscie na pierwszy spacer?

[esti87]

witam sie..mam dziś dzień do doopy..od rana mnie makówka boli w nicy tak jak Ty begie wstawałam po kilka razy i koczowałam na tym kiblu z nadzieją,ze lunie i nic.. rano znów bulionetka pobolewa mnie brzuch,promieniuje do kolan i kręgosłup ale to chyba z nerwów..ogarniam torby bo gin kazał wziąśc w razie czego i gotuję dla tz obiad.. totalny brak myśli,ze urodze...czuje,ze wrócę popołudniem do Was..

Justana -Ania ucz sie pilnie,wieczorem Cię przepytam..
Martha..dziewczyny dobrze radziły,jak nie zeszło to koniecznie do lekarza..

mamusie-mam pytanie,czy zabierac butelke do szpitala?i czy jest cos co okazało sie potrzebne a nie spakowałyscie?

może się uda i sie zobacze z czekoladką

[Kostka09]

Napisane przez sloneczko_1201

Mi położna rozpisała, że od 8 doby życia podaje się wit. D, potem po skończonym 2 tyg. wit. d i k i tu można sobie kupić tą łączoną bo jest tańsza i po skończonym 3 mies. znowu wraca się tylko do D. K się nie podaje jak przez cały dzień dziecko wypije 250 ml mm.

O dziekuje za info

[sloneczko_1201]

Kiara jeśli chodzi o położnictwo to mąż też tylko w godzinach odwiedzin. Jedynie coś podrzucić to jak się dobrze zagada to wpuszczą na chwilkę.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez esti87

witam sie..mam dziś dzień do doopy..od rana mnie makówka boli w nicy tak jak Ty begie wstawałam po kilka razy i koczowałam na tym kiblu z nadzieją,ze lunie i nic.. rano znów bulionetka pobolewa mnie brzuch,promieniuje do kolan i kręgosłup ale to chyba z nerwów..ogarniam torby bo gin kazał wziąśc w razie czego i gotuję dla tz obiad.. totalny brak myśli,ze urodze...czuje,ze wrócę popołudniem do Was..

Justana -Ania ucz sie pilnie,wieczorem Cię przepytam..
Martha..dziewczyny dobrze radziły,jak nie zeszło to koniecznie do lekarza..

mamusie-mam pytanie,czy zabierac butelke do szpitala?i czy jest cos co okazało sie potrzebne a nie spakowałyscie?

może się uda i sie zobacze z czekoladką

Esti ile ty masz tam jeszcze tej bulionetki?

Ja butelki nie brała. mm w szpitalu mieli w takich jednorazowych butelkach już gotowe. Chyba, że bierzesz laktator to butelka Ci się przyda.

[martha330]

Jestem! Melduje sie wyspana jak dawno nie bylam.
Kostka napichnieta,ale nie swedzi mimo,ze sa krostki... TZ kupil wapno i od razu wypilam i poczekam..
Ale w razie czego zrobie tak jak radzicie i udam sie do lekarza...

U mnje tez jakis tam bol brzucha,ogolne rozbicie itp.

Esti trzymam kciuki!

[esti87]

Napisane przez sloneczko_1201

Kiara jeśli chodzi o położnictwo to mąż też tylko w godzinach odwiedzin. Jedynie coś podrzucić to jak się dobrze zagada to wpuszczą na chwilkę.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------



Esti ile ty masz tam jeszcze tej bulionetki?

Ja butelki nie brała. mm w szpitalu mieli w takich jednorazowych butelkach już gotowe. Chyba, że bierzesz laktator to butelka Ci się przyda.

teraz to taka rozciapciana,z nitkami krwi.. słoneczko chyba z 2 kg mojej wagi,którą nabyłam w w ciazy to bulionetka biore laktator swój bo ja tak pisza dziewczyny,ze problem z kp. a u mnie chyba dobrze sie zapowiada bo co scisnę sutek to leci siara..

martha..esti jest dzis total fatal error..

podobno przed zbliżającym sie porodem kobieta czuje euforie,wiec ja nie rodze..