Mamusie Kwietniowe 2015! cz.IV

[gosiak0512]

Oby mu przeszlo Sonia

[soniuska]

Napisane przez gosiak0512

Oby mu przeszlo Sonia

jak nie to pojedzie do mojej mamy na wies na tydzien i jak wroci i dalej bedzie wstreciuch to poskramiacza jakiegos zamowimy

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez gosiak0512

SONIA na tlusty czwartek maja dostawe z zewnatrz dodatkowo to takie pycha sa ze od 5 sztuk zaczynam a co do Kaprysa to powiem ci ze sie boje, bo bedzie zazdrosny i to bardzo moja sis tak psa do siebie przywiazala ze jak ja wrocilam z noworodkiem do domu to jej do lozka nie dal podejsc a jak wziela na rece to prawie jej wytracil malego z rak po tej akcji juz sis zrozumiala ze ma problem

MAJKA nie wiem moze sie nie znaw ale mi sie wydaje ze od kol tez zalezy amortyzacja.

tez sie balam jak zareaguje Amor na kube (brat mieszka z rodzicami), mama traktowala psa jak dziecko, nosila, gotowala mu obiadki, tulila nagle pojawilo sie dziecko i babci uwaga przeszla na kube, ale amor zrozumial, bawi sie teraz z kuba pileczka, na dworze sie ganiaja, nie daj boze zeby kuba z domu wychodzil bez Amnio (tak go wola, ma 1,5 roku) bo sie chce za nim zapiszczec. jest zazdrosny, pcha sie na kolana jak mam siee kuba zajmuje, ale mama dzieli zainteresowanie miedzy nimi i tlumaczy psu co wolno a co nie.

[Majka232]

Napisane przez gosiak0512

SONIA na tlusty czwartek maja dostawe z zewnatrz dodatkowo to takie pycha sa ze od 5 sztuk zaczynam a co do Kaprysa to powiem ci ze sie boje, bo bedzie zazdrosny i to bardzo moja sis tak psa do siebie przywiazala ze jak ja wrocilam z noworodkiem do domu to jej do lozka nie dal podejsc a jak wziela na rece to prawie jej wytracil malego z rak po tej akcji juz sis zrozumiala ze ma problem

MAJKA nie wiem moze sie nie znaw ale mi sie wydaje ze od kol tez zalezy amortyzacja.

Nie no jasne, od kół też, ale nie tylko

Idę spatku na lewym boczku Dobrej nocki!

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez soniuska

jak nie to pojedzie do mojej mamy na wies na tydzien i jak wroci i dalej bedzie wstreciuch to poskramiacza jakiegos zamowimy

mysle ze jak go wywieziesz to moze byc jeszcze gorzej, bo z tesknoty bedzie glupial. trzeba mu tlumaczyc, jak trrzeba skarcic i nie rozpieszczac, bedzie dobrze

[soniuska]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

tez sie balam jak zareaguje Amor na kube (brat mieszka z rodzicami), mama traktowala psa jak dziecko, nosila, gotowala mu obiadki, tulila nagle pojawilo sie dziecko i babci uwaga przeszla na kube, ale amor zrozumial, bawi sie teraz z kuba pileczka, na dworze sie ganiaja, nie daj boze zeby kuba z domu wychodzil bez Amnio (tak go wola, ma 1,5 roku) bo sie chce za nim zapiszczec. jest zazdrosny, pcha sie na kolana jak mam siee kuba zajmuje, ale mama dzieli zainteresowanie miedzy nimi i tlumaczy psu co wolno a co nie.

oo, i oby u nas tak bylo

oby Kaprysa nie odepchnac i bd dobrze

Napisane przez Majka232

Nie no jasne, od kół też, ale nie tylko

Idę spatku na lewym boczku Dobrej nocki!

dobrej nocy



ja smaze i podjadam placki

[Majka232]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

tez sie balam jak zareaguje Amor na kube (brat mieszka z rodzicami), mama traktowala psa jak dziecko, nosila, gotowala mu obiadki, tulila nagle pojawilo sie dziecko i babci uwaga przeszla na kube, ale amor zrozumial, bawi sie teraz z kuba pileczka, na dworze sie ganiaja, nie daj boze zeby kuba z domu wychodzil bez Amnio (tak go wola, ma 1,5 roku) bo sie chce za nim zapiszczec. jest zazdrosny, pcha sie na kolana jak mam siee kuba zajmuje, ale mama dzieli zainteresowanie miedzy nimi i tlumaczy psu co wolno a co nie.

Masz takiego malutkiego braciszka? jaka różnica wieku miedzy Wami?

[soniuska]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

mysle ze jak go wywieziesz to moze byc jeszcze gorzej, bo z tesknoty bedzie glupial. trzeba mu tlumaczyc, jak trrzeba skarcic i nie rozpieszczac, bedzie dobrze

to juz w skrajnosci..
pewnie, ale nie mozna go tez odepchac

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez Majka232

Masz takiego malutkiego braciszka? jaka różnica wieku miedzy Wami?

moze chodzilo o brata dziecko?

[gosiak0512]

SONIA grunt to nie przegiac z rozpieszczaniem. Wychodzenie sis do pracy skonczylo sie wyciem, nie dawali juz rady i pies dostal leki uspokajajace

[soniuska]

Napisane przez gosiak0512

SONIA grunt to nie przegiac z rozpieszczaniem. Wychodzenie sis do pracy skonczylo sie wyciem, nie dawali juz rady i pies dostal leki uspokajajace

to za pozno, bo nasz juz mega rozpieszczony jest :P

[Majka232]

Napisane przez soniuska

to juz w skrajnosci..
pewnie, ale nie mozna go tez odepchac

Ale lepiej teraz go przyzwyczaić, ze nie jest najważniejszy, bo jak sie pojawi dziecko to pies je uzna za rywala.
Przemyśl to, bo wydaje mi sie, że nie widzisz problemu, a każda z Nas Ci mówi, że może być nieciekawie. Jeżeli nie zareaguje agresją to i tak będzie cierpiał z powodu odrzucenia
Miałam iść spać...

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Majka232

Masz takiego malutkiego braciszka? jaka różnica wieku miedzy Wami?

zle napisalam. brat ma synka kube a brat mieszka z rodzicami a kuba to moj chrzesniak
kalafior sie rozszalal

[gosiak0512]

MALA SYLWIA no to dobre podejscie tlumaczyc, tlumaczyc i wreszcie zrozumie ale trzeba pamietac ze to tylko zwierze i nigdy nie wiadomo co mu nagle odpali

[Majka232]

Napisane przez soniuska

moze chodzilo o brata dziecko?

pewnie tak, ja to chyba mam kapustę a nie kalafior albo wydrążoną dynię

[soniuska]

Napisane przez Majka232

Ale lepiej teraz go przyzwyczaić, ze nie jest najważniejszy, bo jak sie pojawi dziecko to pies je uzna za rywala.
Przemyśl to, bo wydaje mi sie, że nie widzisz problemu, a każda z Nas Ci mówi, że może być nieciekawie. Jeżeli nie zareaguje agresją to i tak będzie cierpiał z powodu odrzucenia
Miałam iść spać...

ale ja to wiem kochana, ja sobie doskonale z tego zdaje sprawe

Napisane przez MaŁa_Sylwia

zle napisalam. brat ma synka kube a brat mieszka z rodzicami a kuba to moj chrzesniak
kalafior sie rozszalal

no wlasnie ja tak zrozumialam hehe

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Majka232

Ale lepiej teraz go przyzwyczaić, ze nie jest najważniejszy, bo jak sie pojawi dziecko to pies je uzna za rywala.
Przemyśl to, bo wydaje mi sie, że nie widzisz problemu, a każda z Nas Ci mówi, że może być nieciekawie. Jeżeli nie zareaguje agresją to i tak będzie cierpiał z powodu odrzucenia
Miałam iść spać...

prawda. a ja wychodze z zalozenia ze psa nalezy traktowac jak towarzysza ale nie jak dziecko

[soniuska]

Napisane przez gosiak0512

MALA SYLWIA no to dobre podejscie tlumaczyc, tlumaczyc i wreszcie zrozumie ale trzeba pamietac ze to tylko zwierze i nigdy nie wiadomo co mu nagle odpali

no mozliwe,ale ja jestem wychowana z psami od zawsze, od zawsze byl psiaczek w domu i mysle ze laikiem nie jestem i damy sobie rade, a jak nie to poprosze specjaliste o pomoc

[gosiak0512]

Napisane przez Majka232

Ale lepiej teraz go przyzwyczaić, ze nie jest najważniejszy, bo jak sie pojawi dziecko to pies je uzna za rywala.
Przemyśl to, bo wydaje mi sie, że nie widzisz problemu, a każda z Nas Ci mówi, że może być nieciekawie. Jeżeli nie zareaguje agresją to i tak będzie cierpiał z powodu odrzucenia
Miałam iść spać...

Popieram! Bo w kwietniu moze byc za pozno niestety

[soniuska]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

prawda. a ja wychodze z zalozenia ze psa nalezy traktowac jak towarzysza ale nie jak dziecko

nie no tak, my go niuniamy, to prawda,ale nigdy wiadomo nie zastapi on dziecka

[Majka232]

Ok, idę spać.
Mam nadz. pazurki dobrze mi wyschły, bo jak nie to będą jutro szlaczki na lakierze

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez soniuska

no mozliwe,ale ja jestem wychowana z psami od zawsze, od zawsze byl psiaczek w domu i mysle ze laikiem nie jestem i damy sobie rade, a jak nie to poprosze specjaliste o pomoc

dasz rade

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez soniuska

nie no tak, my go niuniamy, to prawda,ale nigdy wiadomo nie zastapi on dziecka

wiem wiem, ja mojego tez tulam i uwielbiam, kocham go, jest najlepszy na swiecie, ale trzeba pamietac- ze to nie dziecko

[soniuska]

Napisane przez Majka232

Ok, idę spać.
Mam nadz. pazurki dobrze mi wyschły, bo jak nie to będą jutro szlaczki na lakierze

to powodzonka i czekamy na wiesci czy sa szlaczki czy brak

Napisane przez MaŁa_Sylwia

dasz rade

tez mam taka nadzieje.
mysle ze bedzie dobrze.
ja juzmu pokazuje ciuszki dla dziecka, pokazuje mu brzuch, dzis sluchal serca
i ja mu staram sie juz tlumaczyc, mysle tez ze on czuje ze jestem w ciazy,bo inaczej mnie traktuje. jest przy mnie mniej szalony, daje mi odetchnac

[gosiak0512]

SONIA mozesz psiaka znac od malego ale jak poczuje zagrozenie jakim bedzie pojawienie sie dziecka to moze mu odbic

[soniuska]

Napisane przez gosiak0512

SONIA mozesz psiaka znac od malego ale jak poczuje zagrozenie jakim bedzie pojawienie sie dziecka to moze mu odbic

doskonale o tym wiem, nigdy psa z dzieckiem nie zostawie, bede czujna i zawsze bede przy dziecku.

[gosiak0512]

Zaczelam czytac " zapiski stanu powaznego" i bohaterka tez jest kwietniowka

[soniuska]

Napisane przez gosiak0512

Zaczelam czytac " zapiski stanu powaznego" i bohaterka tez jest kwietniowka

hehe super

[gosiak0512]

Napisane przez soniuska

doskonale o tym wiem, nigdy psa z dzieckiem nie zostawie, bede czujna i zawsze bede przy dziecku.

Tego kochana niestety nigdy pewna nie bedziesz bo wystarczy ze do wc wyjdziesz na minute ale juz nie chodzi o to ze cos dziecku zrobi ale zazdrosc moze okazywac inaczej moze po zlosci ci sikac itp

[soniuska]

psy czuja i mysla jak 2letnie dzieci

[Maddy84]

Napisane przez kordelka85

Juz slyszalam ciekawe komentarze po co sobie robilam dziecko skoro nie moge go wykarmic
Chociaz dziewczyny co maja drugie i ktores dziecko czesto pisza ze lepsza laktacja u nich i latwiej niz przy pierwszym, nie wiem ile w tym prawdy, ale zobaczymy.
Nie mowie zebym nie chiala, bo wiadomo ze zdrowo i ze taniej no i wygodniej, nie trzeba sie z butelkami ciagac, ale nie mam jakiegos parcia i jak sie nie da to mm pojdzie w ruch i tyle,

Kocham takie komentarze. Nic tylko liścia sprzedać Strasznie mnie wkurza wchodzenie z butami w tak intymne sprawy jak karmienie dziecka. Moim zdaniem to indywidualna decyzja każdej mamy i wara komuś do tego jaka ona jest. Nie ma jedynej słusznej drogi dla ogółu, każdy najlepiej zna siebie, wie co jest najlepsze dla dziecka i bierze pod uwagę różne inne składowe.

Napisane przez Hanka20

Oj ja też myślę, zeby się wybrać na taka mikro, sama jestem kosmetyczką i do tej pory to ja wykonywałam takie zabiegi moim klientkom, ale z chęcią odwróciłabym teraz role

Nie zlinczujcie mnie ale... sama czasem się zastanawiam gdzie się uchowałam i jakim cudem ale nigdy w życiu nie byłam u kosmetyczki

Napisane przez MaŁa_Sylwia

witam sie popoludniwo bylam u mamy na kawie po odebraniu wynikow krwi i moczu, sa gorsze niz te pierwsze. dwa wyniki ponizej i powyzej normy i do tego bakterie w moczu i mocz nieprzejrzysty :/
zobaczymy co lekarz powie w sr jak zobaczy :/

Co do bakterii w moczu to może mało przyjmujesz płynów? Kiedyś lekarz powiedział mi że jak nie ma białka w moczu i masy leukocytów to wszystko jest git bez nerwów do środy. Będzie dobrze!

Napisane przez ametty

Taaak! Ale głównie dlatego, żeby przeskoczyć ten moment z dużym brzuchem. Mi już mój zaczyna przeszkadzać i wydaje mi się ogromny

t

Dokładnie mam takie same odczucia. W pierwszej ciąży to codziennie prawie spr czy już brzuch mi urósł a tym razem jest zupełnie inaczej. Tym bardziej, że skoro ostatnio byłam ogromna to teraz jest duże prawdopodobieństwo, że będę jeszcze większa tym bardziej, że brzuch już spory

Napisane przez lekkaatletka

może być ciężko, bo wg Katechizmu Kosciola chrzestny musi byc bierzmowany :/

Żałuję, że nie można na chrzestnych wybrać dwa razy tej samej płci

Napisane przez Majka232

A to dziwne, bo mamusiom, które mają juz dzieci jakoś sie nie śpieszy do kwietnia

Oj ja w takim razie jestem wyjątek

Napisane przez gold-fish

Przeszłam przez problemy laktacyjne i przez 2 tygodnie co 3 h ,,bawiłam'' się laktatorem więc wiem że nie zawsze jest różowo ale i tak moim zdaniem warto spróbować i karmić jak długo się da. Już nie wspominajãc o korzyściach, po 6 tygodniach wróciłam do wagi a potem nawet schudłam a piersi miałam w wakacje 2013 jak Pamela

Potwierdzam! Wystarczyło 5 tygodni karmienia i wcisnęłam się w najbardziej obcisłe spodnie z przed ciąży. Brzuch wchłonął się tak szybko, że nawet nie zauważyłam. Niestety gdy skończyłam karmić też ani się oglądnęłam a na wadze +4kg i człowiek musiał spojrzeć w oczy prawdzie, że metabolizm po ciąży bez wspomagania kp już nie ten sam Stąd też liczę, że i tym razem moja mleczna droga będzie ok mimo przeszkód

Napisane przez rosarioV

Co sądzicie o wózku na kołach piankowych ?

Ja mam i byłam zadowolona chociaż trzeba przyznać, że na podłożach żwirowych jest trudniej. Tutaj dmuchane są nr 1 i tego nie przeskoczy.

kamilove - witaj

[gosiak0512]

No cos na tej zasadzie