Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7 - Strona 159 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-11-07, 22:23   #4741
alliw
Zadomowienie
 
Avatar alliw
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 331
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez achna79 Pokaż wiadomość
Dziękujemy za życzenia powrotu do zdrowia. Chyba już jest ok, temperatury nie ma.


Cytat:
Napisane przez kasia86bgo Pokaż wiadomość
Choc dzis Milus mial temp prawie 39 -
kurcze, wysoka. Oby rano przeszło

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
ostatnio tak się dogadaliśmy, kiedy ubierałam go na spacer:
- masz na nogach adidasy
- adida!
- tak. a jak będzie zimno, będziesz nosił kozaki.
- beee?

(już pomijam fakt, że koza akurat robi mee)
generalnie jest: powiedz kozaki, "bee"


Cytat:
Napisane przez BYou Pokaż wiadomość
ja: Zosiu nie ściagaj skarpetek bo zmarzniesz
Zosia: Mamo, nie kuć- nie kłóć się.
niesamowita jest
__________________
Jaś - 01.03.2013
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kcmhyv1un.png
alliw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-07, 22:24   #4742
BYou
MBZ♥
 
Avatar BYou
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród;)
Wiadomości: 11 918
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
nie myślałam o dentyście, to nie wiem jeszcze. na pewno ma w dziąsłach 4 i 3, ale bardzo długo już ma takie opuchnięte dziąsła, tej jednej 2 nie widzę on nerwowy od bardzo dawna to sama już nie wiem. pediatra już kiedyś mówiła, że strasznie ciężko mu te zęby idą, ale nic poza tym.
Zosiek też ciężko ząbkuje, tzn ciężko w sensie:podwyższona, temp, gorszy apetyt, nadrabianie nocą, ogólnie zarwane nocki. Ale trwa to kilka dni, ząb/zęby wychodzą i spokój. Teraz coś czuję na dole z piątkami ale jeszcze się nie przebiły.
Także współczuję Ci bo jak taka sytuacja od maja
Koleżanki synek nie miał wcale ząbków do 14 msc. Potem wyszły z dnia na dzień do 4. Koszmar. Teraz czekają na 3, jakoś podobnie jak u J. Tylko, że Oni też późno ząbkowali.
__________________


BYou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-07, 22:27   #4743
alliw
Zadomowienie
 
Avatar alliw
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 331
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez BYou Pokaż wiadomość
Alliw ta zniżka z kuponami nie działa w przypadku już obniżonych rzeczy:/ a kurtka taka, oczywiście parka http://www.reserved.com/pl/pl/woman/...detachable-fur
fajna ona ocieplana jest? ostatnio zaglądałam w galerii tylko do hm, na reserved brakło czasu :/ szukam takiej kurtały na +10 stopni, bo na mrozy mam swoja ulubiona puchówke, a na teraz mam taką wiatrem podszytą i musze na cebule sie ubierać, a nie lubie
__________________
Jaś - 01.03.2013
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kcmhyv1un.png
alliw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-07, 22:32   #4744
BYou
MBZ♥
 
Avatar BYou
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród;)
Wiadomości: 11 918
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Jeszcze jej nie mam. Siostra mi kupiła u siebie bo online i u mnie nie było. Mówiła, że bardzo ciepła. Ja z kolei szukałam czegoś na dużo niższe temp.

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Zastanawiam się czy dla siebie nie kupić jeszcze tej co reklamują puchówki z decathlonu. Na bieganie za Zosią albo z sankami wydaje się być fajna.

Alliw
__________________


BYou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-07, 22:38   #4745
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez BYou Pokaż wiadomość
Zosiek też ciężko ząbkuje, tzn ciężko w sensie:podwyższona, temp, gorszy apetyt, nadrabianie nocą, ogólnie zarwane nocki. Ale trwa to kilka dni, ząb/zęby wychodzą i spokój. Teraz coś czuję na dole z piątkami ale jeszcze się nie przebiły.
Także współczuję Ci bo jak taka sytuacja od maja
Koleżanki synek nie miał wcale ząbków do 14 msc. Potem wyszły z dnia na dzień do 4. Koszmar. Teraz czekają na 3, jakoś podobnie jak u J. Tylko, że Oni też późno ząbkowali.
J. zupełnie inaczej. Bardzo długo, boleśnie, wściekle, ale nigdy nie miał temperatury, je gorzej, ale w nocy nie nadrabia bo nie dajemy mu nigdy, a on się nie dopomina. Od maja nic nie wyszło, wcześniej był wściekły i nie spał na poprzednie zęby. Generalnie od kiedy skończył pół roku porządnie męczy(my) się z zębami
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-07, 22:40   #4746
BYou
MBZ♥
 
Avatar BYou
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród;)
Wiadomości: 11 918
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Zosiek się upomina wtedy o mleko:/więc robimy.
Ehhh, z tymi zębami to kłopot
__________________


BYou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-07, 23:31   #4747
achna79
Rozeznanie
 
Avatar achna79
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 771
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez klementyna1 Pokaż wiadomość

Alez mialam dzis scesję z mama...Dzwoni i gadamy i mowie, ze K byl dzis na dworze, a ona czy kombinezon mial i rekawiczki...JA, ze MAmo 17 stopni na dworze jaki kombinezon? kurtke grubsza, czapke tak, ale bez przesady...I sie zaczelo wymiana ostra zdan, ze on wrazliwy, delikatny, po chor0bie, ze jesień mamy a nie lato, ze ona ma doswiadczenie, ze JEJ DZIECI NIGDY W SZPITALU NIE BYLY ....po prostu nie mam sily, zero wsparcia tylko same zarzuty- jak zwykle czy chory, czy Go cos ugryzie, czy uczulenie to MOJa wina, a jeszcze lepiej wina tego, ze bylismy u tesciow.-tam siedlisko samego zła i chorób wg niej. Bo z dzieckiem malym sie nigdzie w skupiska ludzi nie jezdzi bo moze zlapac wirusa, w domu siedziec, co wazniejsze dla nas dziecko czy goscie? (Bylismy 2 dni przed choroba K. na 30 rocznicy slubu rodzicow Tzta, gdzie bylo w sumie 15 osob...i na pewnio Go ktos zarazil) NIC nie dociera, że sie ubiera do pogody, a nie do kalendarza, ze nie wolno przegrzewać, że nie bede dziecka pod kloszem trzymać, musi miec tez stycznosc z zarazkami, zeby sie uodparniac, mówie, że ja sobie tego nie wymysliłam, wszystko z pediatra konsultuje....CHolera mnie wzieła, zepsuła mi cały wieczór... na koniec ostentacyjne: nasza rozmowa nie ma sensu, dobranoc i odlożyła słuchawkę... ja nie wiem jakis artykuł musze chyba znależc na ten temat w necie i jej pokazac, moze przez zdanie ekperta coś dotrze... MAMy duzo trudności teraz, zamiast rodzina sie wspierac to zarzuty ciągle i to bez zasadne wg mnie, bo rozumiem jakbym dziecko bez kurtki czy z gołą szyja póścila, ale wg Mamy musi byc kombinezon lub przynajmniej spiwor...Godzine temu u nas na termometrze bylo 15 stopni....
Przepraszam, ze truję dupe ale musialam sie wygadac....

no i co tu powiedzieć, gdyby chodziło np o teściową bym powiedziała żeby spadała na szczaw np, no ale o mamie nie wypada

Cytat:
Napisane przez BYou Pokaż wiadomość
Achna przyprowadź swoją wenę za uszy

Kasia o matko:/ mam nadzieję, że w nocy będzie ok

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Alliw ta zniżka z kuponami nie działa w przypadku już obniżonych rzeczy:/ a kurtka taka, oczywiście parka http://www.reserved.com/pl/pl/woman/...detachable-fur
Ale zaj...ejfajna kurtałka


Kasiu kciuki za Milusińskiego

dobranoc
__________________
23.04.2013 - Mikołaj
achna79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-08, 06:33   #4748
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
rany, jak ona gada

aaa, byłam w Zarze, czapek nie ma.

J. ma 7 zębów, brakuje jednej 2.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Scarlet, może wiesz coś na ten temat.. ktoś mi kiedyś powiedział, że późne ząbkowanie może mieć związek z nietolerancją wapnia i tak weszłam w jakiś link i czytam: "Niedobór wapnia objawia się następującymi symptomami: zaburzeniami w rozwoju dziecka (późne ząbkowanie i chodzenie, nadmierna potliwość, deformacje kości, wczesna próchnica, nadmierna płaczliwość w nocy." (jeszcze kilka innych było wymienionych). Można to zbadać? Co konkretnie?

I jeszcze "Kamienie w nerkach powstają m.in. z powodu niedoboru wapnia i magnezu w organizmie. Dlaczego tak się dzieje, że kiedy brakuje wapnia z magnezem to powstają kamienie? Otóż wapń nieprzyswajalny przekształca się w kamienie w nerkach, w woreczku żółciowym i na ścianach naczyń krwionośnych. Organizm tworzy zapasy wapnia w tym wypadku „złego „ wapnia, niezbędnego przede wszystkim dla kości. Magnez jest konieczny do przyswajania wapnia w organizmie."
Nie ma czegoś takiego jak nietolerancja wapnia, niedobór najwyżej. Zębami należałoby się martwic jakby nie miał żadnych - ostatnio dentystka mi wygłosiła referat na ten temat cały. Dopiero jak po roku nie ma ani sztuki to zaczynają szukać co i jak, wczesniej nic się nie robi. A w ogóle w standardach jest pierwsza wizyta u stomatologa dziecięcego jak dziecko ma 1,5 roku. Jeszcze nie byliśmy, ale muszę się umówić bo już mamy fajnego na mierzonego. Tempo pokazywania się zębów jestmzmienne , zocha na przykład miała 2 wcześniej niż 1,a teraz tak od maja 3 ida, wszystkie naraz - pytalam i tez to jak najbardziej ok. Górne przebiły się w zeszłym tygodniu.

To co piszesz o wpniu to już są ciężkie zaburzenia, wcześniej coś by się działo, np. Objawy niedoboru d3, krzywica. , cokolwiek. Jak dziecko przybiera na wadze i rośnie, dostaje mleko i inne rzeczy bogate w wapń to raczej nie ma podstaw żeby podejrzewać cos takiego. Jak masz wątpliwości to idź do pediatry.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-08, 07:42   #4749
Moderna
Zakorzenienie
 
Avatar Moderna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 9 050
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
J. zupełnie inaczej. Bardzo długo, boleśnie, wściekle, ale nigdy nie miał temperatury, je gorzej, ale w nocy nie nadrabia bo nie dajemy mu nigdy, a on się nie dopomina. Od maja nic nie wyszło, wcześniej był wściekły i nie spał na poprzednie zęby. Generalnie od kiedy skończył pół roku porządnie męczy(my) się z zębami
bardzo dlugo to trwa

M. ma na razie tylko 8 zebow - jedynki i dwojki - i nie zapowiada sie nic dalej - tez juz kilkumiesieczna przerwe mamy

klementyna tak jeszzce pomyslalam, czy moze da sie w rozwiazanie konfliktu wciagnac jezyk zyrafy? bo za krytyka, ocenianiem czesto kryja sie jakies niezaspokojone potrzeby? albo w ten dzien wydarzylo sie cos i potrzebowala dac upust?

BYou bardzo ladna kurtka - w moim stylu

Edytowane przez Moderna
Czas edycji: 2014-11-08 o 07:54
Moderna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-08, 08:35   #4750
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Alliw czekamy na wizytę u chirurga

Scarllet tak to jest z ludźmi... jeszcze ten wzrok. Miałam tak ostatnio jak Kamil w bierze histerię urządził. Stalam spokojnie bo kolejka ogromna i z wózkiem nie było jak wyjść. A ludzie jak owsiki się kręcili. Jakby miał zarazić płaczem..

Klementyna nie daj się. To Twoje dziecko i Ty masz rację.
Mi odwrotnie ciągle siostra dogadywala ze Karmilowi za gorąco... a jej dzieci 3 i 6 lat ubrane tak samo. Tylko ze jednak Kamil to małe dziecko, wtedy wózkowe więc powinien być troszkę grubej ubrany. Takim ludziom bez sensu tłumaczyć bo i tak najmadrzejsi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Klementyna a z tymi "imprezami" to przesada. Kamil chodzi ze mną wszędzie i zawsze dobrze się bawi. Staram się dowiedzieć czy wszyscy są zdrowi. Szczególnie dzieci i idziemy. Kamil jest przez to bardzo towarzyski, uwielbia jak nas ktoś odwiedza nawet jak widzi pierwszy raz

Monika Kamil ostatnio też tylko chłodne toleruje. Przebijają się trójki wszystkie ale już prawie miesiąc bez zmian

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-08, 08:35   #4751
Demeter
Wtajemniczenie
 
Avatar Demeter
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 713
GG do Demeter
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Hej

Cytat:
Napisane przez klementyna1 Pokaż wiadomość
Alez mialam dzis scesję z mama...
Niestety wiem o czym piszesz bo moja mama też potrafi byc ciezka dla nas niestety
Jak Kuba sie poparzył to oczywiscie moja mama mówi: "Musicie go pilnowac" - ja na to, że tak pilnujemy bardziej, uważamy, itp. A ona: "No ja już widze jak Wy go pilnujecie" Ja sie poryczałam i odłożylam sluchawke bo to przez telefon gadalismy.
Co z tego, ze jak ja byłam malutka to wypadłam z wozka i do dziś mam blizne na wardze

Zreszta jest bardzo niesprawiedliwa w swoich osądach bo brata ktory zachowuje sie strasznie do swojego dziecka najczesciej broni Az wstyd mi pisac co on wyprawia Generalnie nasza sytuacja rodzinna tez nie jest kolorowa niestety

Cytat:
Napisane przez Dragusia88 Pokaż wiadomość
u nas dziś wybiła godzina zero i dziś kończymy cyca przed wieczornym spaniem, postanowiłam. koniec. do następnego piątku jeszcze ewentualnie jakby się obudził w nocy to cyc, a potem już KONIEC całkowity.
zacznę od prób kolacja (kanapki) kąpiel, mleko w łóżeczku i czytanie bajki a potem modlitwa o sen
Kąpiemy po kąpieli. Z tym, ze nie kąpiemy codziennie.
No i za plan odcycowania

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
hehe, chyba nigdy nie ma 100%.
ale na dwoch USG, w szpitalu i w klinice, niby tak wyszło
A to jak na 2 usg było widac to wiadomo

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Właśnie dostałam w prenumeracie gazetkę z Rossmana - 10-19.11 jak kupi się jeden kosmetyk do makijażu to drug w tej samej cenie lub tańszy gratis - tak w ramach przedświątecznej ochrony budżetu/prezentów
ooo dobrze wiedziec

Cytat:
Napisane przez Moderna Pokaż wiadomość
Wczoraj pojawila sie w H&M kolekcja projektanta - Alexander Wang tym razem - niemiecki Stern sprawdzil juz na ile mozna te rzeczy nosic

ciekawe, czy byly kolejki
Matko, ci ludzie to wygladaja jakby byli złodziejami

-------------
U nas jakies gorsze dni ostatnio...Ja czuje sie nie najlepiej wiecie jak to przy koncu ciazy, nie musze Wam pisac Do tego w tej ciazy mam wiecej dolegliwosci Atmosfera tez napieta,Tz stal sie mega upierdliwy wiec sie klocimy o pier.doły w sumie I niestety TZ czesto zapomina, ze jestem w 8 miesiacu ciazy i mam prawo byc zmeczona, nie miec siły na porzadki czy coś. Czasem czuje, ze nie mam zadnej 'taryfy ulgowej' I pomimo ze mam gorsze dni, bola plecy, musze polezec, itp. to wedlug mnie nie ma jakiegos syfu czy cos. Ale on sie czepia...

Babcie na dodatek malo teraz pomagały. Siedziemy w domu z Kuba popoludniami, kazdy dzien jest taki sam. Nawet do sklepu jak pojade czy teraz chciałam do lumpka to TZ mowi, zebym szybko wrocila Jakby siedzenie z Kuba bylo karą dla niego.
Dodam, ze TZ ma naprawde lekką prace, jest na swoim, nie ma szefa, stres praktycznie na poziomie 0 i na dodatek pracuje po 4,5h dziennie

Do tego bratu urodziła sie córeczka a oni sie na nas chyba poobrazali bo nie odpowiadaja na smsy czy telefony. Wszystkich spraszają, zeby małą zobaczyli ale nas oczywiscie nie. A juz myslalam, ze sie stosunki nasze troche polepszyły W niedziele pewnie na obiedzie mamy sie spotkamy ale nie wiem jak sie zachować nawet, ech.
Demeter jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-08, 10:28   #4752
Moderna
Zakorzenienie
 
Avatar Moderna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 9 050
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez Demeter Pokaż wiadomość
Niestety wiem o czym piszesz bo moja mama też potrafi byc ciezka dla nas niestety
Jak Kuba sie poparzył to oczywiscie moja mama mówi: "Musicie go pilnowac" - ja na to, że tak pilnujemy bardziej, uważamy, itp. A ona: "No ja już widze jak Wy go pilnujecie" Ja sie poryczałam i odłożylam sluchawke bo to przez telefon gadalismy.
Co z tego, ze jak ja byłam malutka to wypadłam z wozka i do dziś mam blizne na wardze


U nas jakies gorsze dni ostatnio...Ja czuje sie nie najlepiej wiecie jak to przy koncu ciazy, nie musze Wam pisac Do tego w tej ciazy mam wiecej dolegliwosci Atmosfera tez napieta,Tz stal sie mega upierdliwy wiec sie klocimy o pier.doły w sumie I niestety TZ czesto zapomina, ze jestem w 8 miesiacu ciazy i mam prawo byc zmeczona, nie miec siły na porzadki czy coś. Czasem czuje, ze nie mam zadnej 'taryfy ulgowej' I pomimo ze mam gorsze dni, bola plecy, musze polezec, itp. to wedlug mnie nie ma jakiegos syfu czy cos. Ale on sie czepia...

Babcie na dodatek malo teraz pomagały. Siedziemy w domu z Kuba popoludniami, kazdy dzien jest taki sam. Nawet do sklepu jak pojade czy teraz chciałam do lumpka to TZ mowi, zebym szybko wrocila Jakby siedzenie z Kuba bylo karą dla niego.
Dodam, ze TZ ma naprawde lekką prace, jest na swoim, nie ma szefa, stres praktycznie na poziomie 0 i na dodatek pracuje po 4,5h dziennie

Do tego bratu urodziła sie córeczka a oni sie na nas chyba poobrazali bo nie odpowiadaja na smsy czy telefony. Wszystkich spraszają, zeby małą zobaczyli ale nas oczywiscie nie. A juz myslalam, ze sie stosunki nasze troche polepszyły W niedziele pewnie na obiedzie mamy sie spotkamy ale nie wiem jak sie zachować nawet, ech.
bardzo przykre zostac skrytykowanym za cos, na co czesto mamy nieduzy wplyw

swoja droga ja sie zawsze zastanawiam, bo te chec kontroli, ulepszania swiata swoimi radami to my chyba wszyscy mamy jakos "w genach" - i my to chyba po prostu wynosimy w jakis sposob z domu - sposobow na wychowanie sa setki i kazda grupa bedzie zaciekle twierdzic, ze to co robi jest dobre - ja np. na rady inne od mojego swiatopogladu jestem slepa i glucha - ale tez co innego, gdy slysze, ktos opowiada rozne historie, jak to bylo u niego, u znajomych, jakie problemy itp. - wtedy jestem w stanie wyciagnac pewne wnioski i jezeli zgadza sie z moja sciezka zaczerpnac troche wskazowek
pouczanym nikt byc nie lubi - wiec warto zwracac uwage na forme, w jakiej sie komunikujemy.
Ja niestety tez bardzo duzo uzywam jezyka szakala, i to bardzo zmudna praca nad samym soba

dla TZ baty - chyba mu sie bajki pomylily

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Maz pojechal na caly dzien wykladow dla pszczelarzy - maly spi - obiad przygotowany - w domu raczej porzadek - co by tu robic?


alliw u nas kilka tygodni temu tez byly kolejki z Brio na limango - i nawet juz mialam klikac i nie zrobilam tego - teraz zaluje, bo szukam i szukam i szukam i dumam bo uzywanych jest multum, ale jezszce zadden zestaw nie spelnil moich 100% oczekiwan - w ogole to juz mniej wiecej wiem, co chce i na pewno bedzie to magiczny tunel i mowiaca stacja kolejowa plus kolejka ktoras, moze Country? i na pewno chce jedna wypasna lokomotywe a tory to mozna pozniej dokupic, nawet te z ikea czy eichhorn sa kompatybilne, a tansze (albo uzywki - no ale to na poczatek podstawowa kolejka wystarczy, a reszte to mozna w miare zainteresowan dokupowac).

A znacie figurki z marki Schleich? sa przerozne zwierzatka i inne postacie - podobno dzieci bardzo lubia (choc to pewnie dopiero gdzies w okolicach 3 lat dopiero?)
o np.http://www.schleich-s.com/en/US/toys/
Moderna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-08, 10:35   #4753
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Klemantyna, powiedz mamie, że jedzie po bandzie. takie teksty są poniżej pasa i obnażają tylko jej kompleksiki....

Demeter, a mąż to co? wrrr


Cytat:
Napisane przez Moderna Pokaż wiadomość
A znacie figurki z marki Schleich?
Michaś ma trzy i zero emocji.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-08, 10:41   #4754
Moderna
Zakorzenienie
 
Avatar Moderna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 9 050
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Michaś ma trzy i zero emocji.
zero? zupelne zerooo?

u nas osttanio hitem sa kubeczki do ustawiania wiezy (lezaly schowane) - no i ukladamy niestandardowe uklady, czyli raz kubeczek maly, pozniej duzy, czy odwrotnie postawiony - M. ma duzo radosci

a jak schemat dnia - znalazlas rozwiazanie, pomoc by sie jak najwiecej plaszczyc?
Moderna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-08, 10:52   #4755
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez Moderna Pokaż wiadomość
zero? zupelne zerooo?
zupełnie
aż mi przykro, bo lego zwierzyna eksploatowana na maxa, a te takie bidulki

schemat... leżę. teściowa jest.

(trafia mnie
np. śpiewany Stary niedźwiedź - super, uwielbiam jak ktoś śpiewa mojemu dziecku, bo ja nie potrafię - tylko za nic nie mogę pojąć dlaczego "jak się zbudzi to nas AM" )
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-11-08, 10:56   #4756
Moderna
Zakorzenienie
 
Avatar Moderna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 9 050
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
zupełnie
aż mi przykro, bo lego zwierzyna eksploatowana na maxa, a te takie bidulki

schemat... leżę. teściowa jest.

(trafia mnie
np. śpiewany Stary niedźwiedź - super, uwielbiam jak ktoś śpiewa mojemu dziecku, bo ja nie potrafię - tylko za nic nie mogę pojąć dlaczego "jak się zbudzi to nas AM" )
moze jeszcze zdobeda serce M.

uffff... a jednak, dobrze ze przyjechala
a ty sie plaszcz, ile to mozliwe

hehe.. bo dziecko przeciez nie zrozumie standard

Edytowane przez Moderna
Czas edycji: 2014-11-08 o 10:57
Moderna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-08, 11:02   #4757
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez Moderna Pokaż wiadomość

hehe.. bo dziecko przeciez nie zrozumie standard


ale muszę powiedzieć, że w kilku kwestiach widać, że się stara
np. jedzeniowo baarrrrdzo się pilnuje ()
dużo czyta i już nie komentuje tegoż stanu
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-08, 11:09   #4758
Moderna
Zakorzenienie
 
Avatar Moderna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 9 050
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

ale muszę powiedzieć, że w kilku kwestiach widać, że się stara
np. jedzeniowo baarrrrdzo się pilnuje ()
dużo czyta i już nie komentuje tegoż stanu
mile to reformowana
(czyli mozna - no mozna! )
Moderna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-08, 11:23   #4759
Moderna
Zakorzenienie
 
Avatar Moderna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 9 050
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Fajny pomysl - moze uchroni sie w ten sposob sciany mieszkania
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg zen-zone-for-kids-02.jpg (101,3 KB, 29 załadowań)
Moderna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-08, 14:47   #4760
kwiatuszekkk21
Zadomowienie
 
Avatar kwiatuszekkk21
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 807
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

hej

Moderna zaczerwienione policzki ma praktycznie cały czas. raz jest lepiej, raz gorzej ale raczej nie znika. krostki na ramionach (i pojedyncze na przedramionach) ma od ok 2 miesięcy a 3 tygodnie temu zauważyłam, że zaczął się trochę drapać nad nadgarstkami. teraz drapie się sporadycznie, głównie krostkę, którą kiedyś tam rozdrapał

Kasia kciuki za siostrę. chyba bym nie wytrzymała tyle czasu bez słońca
dla Mamy i Milusia, że taki kumaty

achna dobrze, że oskrzela czyste. jak dziś?
a jak Twoja ręka? boli jeszcze? chodziłaś na rehabilitacje?

Pani jakie wiadomości no czułam, że to będzie Ola
pamiętasz co Ci kiedyś obiecałam na fb, jeśli będzie dziewczynka?

Villga okropne są te wszystkie alergie i ta niepewność przez co to

JolanT jaki sen a podobno ciężarne maja głównie koszmary hehe

kiedyś jak nie miałam pomysłów robiłam kurczaka w sosie słodko-kwaśnym i też mi się przejadł a nawet teraz średnio lubię heh więc jak znajdziesz jakiś ciekawy przepis to się podziel

Scarlett co do autobusu tona chamstwo nie ma lekarstwa a szkoda. rozwala mnie postępująca znieczulica ludzi

Klementyna współczuję artykuły raczej nic nie dadzą. myślisz, że mama uwierzy jakimś ekspertom skoro jest święcie przekonana o własnej racji?
a co Twój Tata na to? Może on wytłumaczyłby mamie, żeby odpuściła takie komentarze?

Karol wczoraj latał po podwórku w cienkiej czapce (a momentami bez), bez szalika ani chustki (to czemuś szkodzi? bo napisałaś o gołej szyi) tym bardziej bez rękawiczek i rajstop, ale było na prawdę ciepło. nawet mi a jestem zmarźlak, także powiedz swojej mamie, że są dzieci jeszcze bardziej zaniedbane

no i też po deszczu łaziliśmy dzięki czemu mamy nowe słówko "tap tap"-kap kap

Byou fajna kurtka
"nie kuć"hit

Laski jaki mam ciężki dzień. Wysiadam. W Karola coś wstąpiło a ja już nie mam cierpliwości. nawet podniosłam dziś na niego głos ale na prawdę szlag mnie trafia, krew jasna zalewa co on wyrabia
jak 27 lat nie przeklinałam, tak dziś chyba nadrobiłam (oczywiście większość w myślach albo sobie pod nosem, nic do małego żeby nie było żem patologia)

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

byliśmy wczoraj u pediatry. powiedział, że te krostki i policzki to typowe objawy skazy białkowej. dostaliśmy skierowanie do alergologa, głównie po to żeby dał zaświadczenie, że mały ma alergię. wtedy lekarz będzie mógł wypisywać bebilon pepti na receptę. podobno jak dziecko skończy rok to pediatra nie może bez tego zaświadczenia wypisać recepty, bo tak na prawdę dziecko już może obejść się bez mleka na pewno nie moje

a że u nas czeka się rok do alergologa na nfz to szukamy kogoś prywatnie
__________________
09.03.13
kwiatuszekkk21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-08, 19:31   #4761
achna79
Rozeznanie
 
Avatar achna79
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 771
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez Demeter Pokaż wiadomość
Niestety wiem o czym piszesz bo moja mama też potrafi byc ciezka dla nas niestety
Jak Kuba sie poparzył to oczywiscie moja mama mówi: "Musicie go pilnowac" - ja na to, że tak pilnujemy bardziej, uważamy, itp. A ona: "No ja już widze jak Wy go pilnujecie" Ja sie poryczałam i odłożylam sluchawke bo to przez telefon gadalismy.
Co z tego, ze jak ja byłam malutka to wypadłam z wozka i do dziś mam blizne na wardze


-------------
U nas jakies gorsze dni ostatnio...Ja czuje sie nie najlepiej wiecie jak to przy koncu ciazy, nie musze Wam pisac Do tego w tej ciazy mam wiecej dolegliwosci Atmosfera tez napieta,Tz stal sie mega upierdliwy wiec sie klocimy o pier.doły w sumie I niestety TZ czesto zapomina, ze jestem w 8 miesiacu ciazy i mam prawo byc zmeczona, nie miec siły na porzadki czy coś. Czasem czuje, ze nie mam zadnej 'taryfy ulgowej' I pomimo ze mam gorsze dni, bola plecy, musze polezec, itp. to wedlug mnie nie ma jakiegos syfu czy cos. Ale on sie czepia...
Ciężkie sytuacje z tymi mamami i przykre to bardzo


I znowu dla Ciebi tulaski a dla Tż


Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

schemat... leżę. teściowa jest.

(trafia mnie
np. śpiewany Stary niedźwiedź - super, uwielbiam jak ktoś śpiewa mojemu dziecku, bo ja nie potrafię - tylko za nic nie mogę pojąć dlaczego "jak się zbudzi to nas AM" )

Fajnie, że dało się teściówkę ściągnąć i jeszcze fajniej, że da się z nią żyć

Śmiechowo z tym AM




Cytat:
Napisane przez Moderna Pokaż wiadomość
Fajny pomysl - moze uchroni sie w ten sposob sciany mieszkania




Cytat:
Napisane przez kwiatuszekkk21 Pokaż wiadomość

1. achna dobrze, że oskrzela czyste. jak dziś?
a jak Twoja ręka? boli jeszcze? chodziłaś na rehabilitacje?



2. Laski jaki mam ciężki dzień. Wysiadam. W Karola coś wstąpiło a ja już nie mam cierpliwości. nawet podniosłam dziś na niego głos ale na prawdę szlag mnie trafia, krew jasna zalewa co on wyrabia
jak 27 lat nie przeklinałam, tak dziś chyba nadrobiłam (oczywiście większość w myślach albo sobie pod nosem, nic do małego żeby nie było żem patologia)


3.
byliśmy wczoraj u pediatry. powiedział, że te krostki i policzki to typowe objawy skazy białkowej. dostaliśmy skierowanie do alergologa, głównie po to żeby dał zaświadczenie, że mały ma alergię. wtedy lekarz będzie mógł wypisywać bebilon pepti na receptę. podobno jak dziecko skończy rok to pediatra nie może bez tego zaświadczenia wypisać recepty, bo tak na prawdę dziecko już może obejść się bez mleka na pewno nie moje

a że u nas czeka się rok do alergologa na nfz to szukamy kogoś prywatnie

1. Mimi już ok, tzn zauważyłam lekki kaszelek ale na razie nic groźnego, obserwuje i nasłuchuje co się dzieje.
Pamiętasz o ręce?? Hyhy W szoku jestem Kulka zniknęła, ręka nie boli a rehabilitacje mam na stycznia

2. Oj mnie też dziś poniosło jak Mikołaj się rozpłakał i ze złości ściągnał mi okulary z nosa i śwignął o ziemie .... ojjj podniosłam na niego głos i wyszłam od razu z pokoju żeby mnie bardziej nie poniosło. Tż go uspokoił.

3. O kurczaki
__________________
23.04.2013 - Mikołaj
achna79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-08, 21:55   #4762
oliwka__
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 823
GG do oliwka__ Send a message via Skype™ to oliwka__
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

napisałam się i cholerny iPad mi się zawiesił tylko się wkurzyć porządnie idzie tak wiec wybaczcie póki co ńie będę się powtarzać bo siły ńie mam w przyszłym tygodniu powinnam mieć w knuć naprawiony komputer to wrócę wam potruć

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Widzę ze achna tez odniosła się do postu kwiatuszka ze nie ma siły na dziecia swego

Wiec jednak się powtórzę ale w telegraficznym skrócie i to wam gwarantuje ze żadna z was nie ma takiego histeriusza i złośnika jak ja moje dziecko bije wszystkie inne dzieci na głowę śwoim zachowaniem przy tym wyprowadzając mnie z równowagi milion razy dziennie najbardziej kochana to ona jest i słodka jak śpi a histeria zaczyna się od samego rana jak oczy otworzy bo po co ładnie wołać mama jak można udawać wymuszać żalić histeryzować i wszystko na raz zaraz po przebudzeniu to chyba tak na dobry dzień chyba tylko ńie wiem kogo .... A im dalej w ciagu dnia tym gorzej

Dodatkowo mi przeszlo poltora miesiąca temu wysiadł kręgosłup jak odpocznę dwa trzy dni to ok ale wystarczy ze troszkę więcej coś porobie albo ponoszę mała to ruszyć się nie mogę wyje po katach trochę pomagają plastry ale nie zawiele ... Wtedy mam jeszcze większego wqrwa bo ja się ruszyć nie mogę a moje dziecko chce tylko być ze mną a tż nie rozumie tego bo przecież raz na jakiś czas cię poboli i już przeżywam niby a ja naprawdę ze łzami chodzę .... Ostatnio odkładając ja do łóżeczka nie miałam siły i z bólu jej nie utrzymałam i skulnela mi się z rak jakieś 5 cm na materac bo ja nie byłam w stanie się wiećej schylic, muszę iść do lekarza bo z dnia na dzień jest gorzej i coraz cześciej i mocniej mnie boli i dłużej i nic ńie pomaga

Dziękuje za życzenia imieninowe
oliwka__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-09, 03:33   #4763
kwiatuszekkk21
Zadomowienie
 
Avatar kwiatuszekkk21
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 807
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez achna79 Pokaż wiadomość
1. Mimi już ok, tzn zauważyłam lekki kaszelek ale na razie nic groźnego, obserwuje i nasłuchuje co się dzieje.
Pamiętasz o ręce?? Hyhy W szoku jestem Kulka zniknęła, ręka nie boli a rehabilitacje mam na stycznia

2. Oj mnie też dziś poniosło jak Mikołaj się rozpłakał i ze złości ściągnał mi okulary z nosa i śwignął o ziemie .... ojjj podniosłam na niego głos i wyszłam od razu z pokoju żeby mnie bardziej nie poniosło. Tż go uspokoił.
1. przypominam sobie za każdym razem jak zaboli mnie nadgarstek hehe ale z tym styczniem to szał ja tak kiedyś czekałam do chirurga, zanim się doczekałam to już mnie noga nie bolała

Mikołaj sam na siebie mówi Mimi czy to Wasza ksywka?

2. współczuję dobrze, że był tż
ja od 8-15 byłam sama z małym, potem na szczęście chłop go zabrał do teściowej i mogłam się zrelaksować

Cytat:
Napisane przez oliwka__ Pokaż wiadomość

Wiec jednak się powtórzę ale w telegraficznym skrócie i to wam gwarantuje ze żadna z was nie ma takiego histeriusza i złośnika jak ja moje dziecko bije wszystkie inne dzieci na głowę śwoim zachowaniem przy tym wyprowadzając mnie z równowagi milion razy dziennie najbardziej kochana to ona jest i słodka jak śpi a histeria zaczyna się od samego rana jak oczy otworzy bo po co ładnie wołać mama jak można udawać wymuszać żalić histeryzować i wszystko na raz zaraz po przebudzeniu to chyba tak na dobry dzień chyba tylko ńie wiem kogo .... A im dalej w ciagu dnia tym gorzej

Dodatkowo mi przeszlo poltora miesiąca temu wysiadł kręgosłup jak odpocznę dwa trzy dni to ok ale wystarczy ze troszkę więcej coś porobie albo ponoszę mała to ruszyć się nie mogę wyje po katach trochę pomagają plastry ale nie zawiele ... Wtedy mam jeszcze większego wqrwa bo ja się ruszyć nie mogę a moje dziecko chce tylko być ze mną a tż nie rozumie tego bo przecież raz na jakiś czas cię poboli i już przeżywam niby a ja naprawdę ze łzami chodzę .... Ostatnio odkładając ja do łóżeczka nie miałam siły i z bólu jej nie utrzymałam i skulnela mi się z rak jakieś 5 cm na materac bo ja nie byłam w stanie się wiećej schylic, muszę iść do lekarza bo z dnia na dzień jest gorzej i coraz cześciej i mocniej mnie boli i dłużej i nic ńie pomaga

Dziękuje za życzenia imieninowe
oliwka migiem zapisuj się do lekarza i to najlepiej prywatnie jak masz możliwość, bo na nfz to się można nie doczekać z kręgosłupem nie ma żartów
dla tż za "wyrozumiałość"

co do dzieci, to jeśli masz codziennie to co ja wczoraj (wstępem były już 2 poprzednie dni ale wczoraj chyba kulminacja) to współczuję i podziwiam, żeś jeszcze nie siwa.

Uwaga! Gorzkie żale! Można nie czytać!


U nas może byłoby trochę łagodniej gdybym się z tż z rana nie ścięła, może bym na pewne rzeczy inaczej patrzyła a tak to od rana nie byłam w szampańskim humorze i najbardziej mnie denerwowała ta bezsilność, że w ogóle się nie słucha, że chodzi za mną i co ja sprzątne, to on od razu wywala, że nic nie idzie łatwo i gładko, tylko wszystko z trudnościami, że ciągle płacze, piszczy i się wkurza jak tylko coś jest nie po jego myśli...a jest często... i żadne tłumaczenia nie pomagają. Wczoraj schowałam podest, bo podsuwa sobie pod zlew i odkręca wodę na całą parę i się w tym chlapie. No i trafia mnie jak nie można go przebrać, bo trzeba prosić milion razy żeby chociaż podszedł. jak już złapałam to uciekł w trakcie z brudnym tyłkiem (a serio nie dam rady go na siłę przytrzymać, za silny jest i tak się miota że się nie da), nasikał na podłogę, taplał się w tym rękami i nogami, rozniosł po całym domu. na wszystko jest odpowiedź "nie-e". pójdziemy na górę to potem 15 minut siedzę i czekam aż się namyśli, żeby zejść i tak ze wszystkim. osttanio na dwór nie poszliśmy bo prosiłam 30minut ze idziemy się ubrać a on tylko "ni-e" i "nie-e", no to nie, nie dam rady wszystkiego robić siłą... przebieranie/ubieranie trwa przynajmniej pół godziny. W kuchni nic nie można zrobić bo sobie podsuwa krzesło i grzebie w suszarce. do tej pory ok ale wczoraj zrzucić szklankę na podłogę. nie miałam gdzie go wsadzić na czas sprzątania więc założłam kalosze i szybko po odkurzacz. oczywiście zaraz przyleciał i chciał włazić w szkła. cokolwiek zabronię to ryk niesamowity. nie można stać na parapecie? ryk, nie odkręcisz butelki z wodą/kubeczka lovi żebym mógł wylewać? ryk
już nie mówię o wywalaniu wszystkich zabawek na środek, wywalaniu milion razy dziennie z szuflady dopiero co posprzątanych płyt, wywalanie moich kolczyków na podłogę, wchodzenie na stół, zeskakiwanie z kanapy- tego się na prawdę boję, bo jest wysoko i może sobie krzywdę zrobić a w ogóle się nie boi. Aha wczoraj z atrakcji oprócz rozwalania wszystkiego co posprzątałam, było jeszcze zwalanie dopiero co powieszonego prania (żeby to było na początku dnia to może bym nie zwróciła uwagi ale wczoraj po południu to już była wisienka na torcie więc tylko usiadłam i się poryczałam), rozgryzanie winogron i wypluwanie i zużycie pół kubka wody na branie do buzi i wypluwanie wody na podłogę. nie muszę mówić że cały mokry i znowu do przebrania a przebiórka to horror i tak cały dzień. Mam nadzieję, że mu przejdzie takie zachowanie

przepraszam za marudzenie

żeby nie było tylko narzekań to czy Wasze dzieci też pozują do zdjęć? boskie to jest K. tylko zobaczy, że wyciąga się telefon, od razu podlatuje, mruży oczy i wyszczerza zęby. nie można nawet smsa napisać czy zadzwonić gdzieś, bo on już pozuje ostatnio same takie zdjęcia mamy

a! skoro o winogronach wspomniałam to w biedronce są bardzo dobre bezpestkowe. K. uwielbia
__________________
09.03.13
kwiatuszekkk21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-09, 08:09   #4764
cathlyn
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 630
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Kwiatuszku przytulam. Oliwka
U nas podobnie ryk o wszystko teraz najlepsza zabawa jest "zmywanie" naczyń co mnie doprowadza do szalu bo stoje za nia trzymając nieraz i godzinę i kregoslup mi wysiada.
W ogole to jakis ciezkj czad ostatnio mamy jeszcze kryzys ale to napisze jak bede miala dostęp do kompa.
I trochę mnie pocieszylas ze nie tylko u mnie jest okres "nie" na wszystko zdarza sie ze nie przebieram pieluchy jak jest siku bo nie da rady krzyczy jak podejde lzy sie leja i wrzask i pisk nie nie nie. Z wychodzeniem na dwor jest tak ze ostatnio bylam chyba 2 razy - w tym tygodniu. Nie chciala zalozyc butow. Gdy juz mi sie udalo to po wyjsciu wrzask i ryk na klatce
__________________
Szkrabencja 15.03.2013
cathlyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-09, 12:22   #4765
cathlyn
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 630
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość



taaaaa, z rzeczy religijnych - ile razy Z pierdnie, nawet jak nikt nie słyszy, głośno oświadcza bug bug bug, bo nie umie bąk powiedzieć 2 dni temu miała napad pobożności w autobusie

a w autobusie miałam niezłą historię - wjechałam wózkiem, zablokowałam hamulec na miejscu na wózki inwalidzkie, poszłam kupić bilet, a kierowca miał opóźnienie i ruszył jak szalony - z 5 osób stało w pobliżu Zośki,kupuję ten bilet, a raptem Zocha drze się "Maaaaaammmaaaaa!!!!! !" odwracam się, a wózek mimo zablokowanego hamulca jeździ po autobusie.... Myślicie, że ktoś dupę ruszył??? A skąd.... Jeszcze te "życzliwe" spojrzenia.... Żal d ściska, że ludzie nawet przerażonemu dziecku nie pomogą.
1.

2 matko
A ja się tak właśnie zastanawiałam i musze się przyznać, że na ogół ludzie są bardzo pomocni i życzliwi. Dzisiaj np. wychodziłam ze sklepu z L. w wózku i jeszcze zapinałam torbę, stałam zaraz za kasą. Chłopak (16-18?) za mną robił zakupy, podszedł do drzwi, odwrócił się i zapytał czy wyjeżdżam i czy mi drzwi przytrzymać. W autobusie na ogół ustępują miejsca. Wiele razy miałam problem z zapięciem nmosidła z tyłu (klamra na plecach, nie dosięgam) i tyle osób zaczepiłam i każdy pomagał, na ogół z uśmiechem Może ta wawa taka uprzejma
Cytat:
Napisane przez klementyna1 Pokaż wiadomość

Alez mialam dzis scesję z mama...Dzwoni i gadamy i mowie, ze K byl dzis na dworze, a ona czy kombinezon mial i rekawiczki...JA, ze MAmo 17 stopni na dworze jaki kombinezon? kurtke grubsza, czapke tak, ale bez przesady...I sie zaczelo wymiana ostra zdan, ze on wrazliwy, delikatny, po chor0bie, ze jesień mamy a nie lato, ze ona ma doswiadczenie, ze JEJ DZIECI NIGDY W SZPITALU NIE BYLY ....po prostu nie mam sily, zero wsparcia tylko same zarzuty- jak zwykle czy chory, czy Go cos ugryzie, czy uczulenie to MOJa wina, a jeszcze lepiej wina tego, ze bylismy u tesciow.-tam siedlisko samego zła i chorób wg niej. Bo z dzieckiem malym sie nigdzie w skupiska ludzi nie jezdzi bo moze zlapac wirusa, w domu siedziec, co wazniejsze dla nas dziecko czy goscie? (Bylismy 2 dni przed choroba K. na 30 rocznicy slubu rodzicow Tzta, gdzie bylo w sumie 15 osob...i na pewnio Go ktos zarazil) NIC nie dociera, że sie ubiera do pogody, a nie do kalendarza, ze nie wolno przegrzewać, że nie bede dziecka pod kloszem trzymać, musi miec tez stycznosc z zarazkami, zeby sie uodparniac, mówie, że ja sobie tego nie wymysliłam, wszystko z pediatra konsultuje....CHolera mnie wzieła, zepsuła mi cały wieczór... na koniec ostentacyjne: nasza rozmowa nie ma sensu, dobranoc i odlożyła słuchawkę... ja nie wiem jakis artykuł musze chyba znależc na ten temat w necie i jej pokazac, moze przez zdanie ekperta coś dotrze... MAMy duzo trudności teraz, zamiast rodzina sie wspierac to zarzuty ciągle i to bez zasadne wg mnie, bo rozumiem jakbym dziecko bez kurtki czy z gołą szyja póścila, ale wg Mamy musi byc kombinezon lub przynajmniej spiwor...Godzine temu u nas na termometrze bylo 15 stopni....
Przepraszam, ze truję dupe ale musialam sie wygadac....

Dziewczyny już napisały, artykuł nie pomoże, sa osobe, które uważają, że wiedzą najlepiej i tego nie zmienisz Możesz jedynie się postarać uodpornić i może nieco ostrzej coś powiedzieć,l żeby mama widziała, że masz swoje zdanie i go nie zmienisz i żeby dotarło do niej, że jesteś już mamą i sama dbasz (dobrze) o swoje dziecko.


Ja też się wyzalę, a co.
U nas mega kryzys. W poniedziałem L. po raz pierwszy powiedziała świadomie, do mnie, mama I teraz jak tylko mam wyjść do łazienki/pracy/gdziekolwiek jest mama mama i ryk jak wychodzę. W środę spóźniłam się do pracy 30 min, bo przyszła opiekunka i L. do mnie się przyssała i nie puściła. W końcu na siłę () musiałam ją przekazać opiekunce i wyszłam a ona płakała krzyczała miała taką smutna minę, jakby jej się ogromna krzywda działa. Nie musze chyba pisać, że w samochodzie się poryczałam. Zanim ruszyłam zadzwoniłam do opiekunki, L. się uspokoiła, ale cały czas była przyklejona do opiekunki, dopiero po jakiś 2 godzinach zdecydowała się usiąść na dywanie. W czwartek to samo, w piatek też, po prostu serce mi rozrywa i nie wiem co zrobić. Jak opiekunka wchodzi to ona już do mnie przybiega i się nie odkleja, a jak niania podchodzi to L. mówi nie nie nie i się przytula do mnie. Nie wiem co robić, jest mi cholernie ciężko.
Jak mąż zostaje to też jest ryk jak wychodzę, ale mniejszy, szybciej się uspokaja.
__________________
Szkrabencja 15.03.2013
cathlyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-09, 13:57   #4766
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez cathlyn Pokaż wiadomość
1.

2 matko
A ja się tak właśnie zastanawiałam i musze się przyznać, że na ogół ludzie są bardzo pomocni i życzliwi. Dzisiaj np. wychodziłam ze sklepu z L. w wózku i jeszcze zapinałam torbę, stałam zaraz za kasą. Chłopak (16-18?) za mną robił zakupy, podszedł do drzwi, odwrócił się i zapytał czy wyjeżdżam i czy mi drzwi przytrzymać. W autobusie na ogół ustępują miejsca. Wiele razy miałam problem z zapięciem nmosidła z tyłu (klamra na plecach, nie dosięgam) i tyle osób zaczepiłam i każdy pomagał, na ogół z uśmiechem Może ta wawa taka uprzejma


Dziewczyny już napisały, artykuł nie pomoże, sa osobe, które uważają, że wiedzą najlepiej i tego nie zmienisz Możesz jedynie się postarać uodpornić i może nieco ostrzej coś powiedzieć,l żeby mama widziała, że masz swoje zdanie i go nie zmienisz i żeby dotarło do niej, że jesteś już mamą i sama dbasz (dobrze) o swoje dziecko.


Ja też się wyzalę, a co.
U nas mega kryzys. W poniedziałem L. po raz pierwszy powiedziała świadomie, do mnie, mama I teraz jak tylko mam wyjść do łazienki/pracy/gdziekolwiek jest mama mama i ryk jak wychodzę. W środę spóźniłam się do pracy 30 min, bo przyszła opiekunka i L. do mnie się przyssała i nie puściła. W końcu na siłę () musiałam ją przekazać opiekunce i wyszłam a ona płakała krzyczała miała taką smutna minę, jakby jej się ogromna krzywda działa. Nie musze chyba pisać, że w samochodzie się poryczałam. Zanim ruszyłam zadzwoniłam do opiekunki, L. się uspokoiła, ale cały czas była przyklejona do opiekunki, dopiero po jakiś 2 godzinach zdecydowała się usiąść na dywanie. W czwartek to samo, w piatek też, po prostu serce mi rozrywa i nie wiem co zrobić. Jak opiekunka wchodzi to ona już do mnie przybiega i się nie odkleja, a jak niania podchodzi to L. mówi nie nie nie i się przytula do mnie. Nie wiem co robić, jest mi cholernie ciężko.
Jak mąż zostaje to też jest ryk jak wychodzę, ale mniejszy, szybciej się uspokaja.
ja tam Warszawę uwielbiam i kocham - i gdyby nie jakieś tam sentymenty lokalne, i rodzina na miejscu, i miałabym sobie wybrać miejsce do mieszkania to tylko Warszawa

a ta niania na pewno jest ok? ja się naoglądałam "Idealnej niani" na TVN i choć sam program głupi to jednak po obejrzeniu kilku odcinków chyba bym nikomu nie zaufała.... nie myślałaś żeby w domu kamerkę jakąś postawić albo chociaż zostawić włączony dyktafon?

nie dziwię się, że Ci ciężko, choć pożegnania u nas nigdy dramatycznie nie wyglądały to jednak ja jestem zmęczona jak Z ma mamofazę ostatnio..... nawet to toalety mi wlazła ostatnio jak drzwi nie domknęłam.... zmianiałam akurat podpaskę - a Z z zachwytem "mama kupa!" super, że stara w gacie robi teraz TŻ wziął wolne po tym długim weekendzie, żebym mogła się pouczyć, siedzę zamknięta w pokoju z z drugiej strony drzwi małe pięści bębnią w drzwi i wrzask - "maaaammaaaaa" - mam nadzieję, że wkrótce jej przejdzie i znowu Tata będzie na topie....

może spróbuj zaaranżować tak, żeby to Mąż przekazywał ją opiekunce, a Ty wyjdź wcześniej?
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-09, 15:17   #4767
klementyna1
Zakorzenienie
 
Avatar klementyna1
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 628
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Padłam z gorzkich zali/ów?- chyba powinnam miec taki nick ;p
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
np. śpiewany Stary niedźwiedź - super, uwielbiam jak ktoś śpiewa mojemu dziecku, bo ja nie potrafię - tylko za nic nie mogę pojąć dlaczego "jak się zbudzi to nas AM" )

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość


ale muszę powiedzieć, że w kilku kwestiach widać, że się stara
np. jedzeniowo baarrrrdzo się pilnuje ()
dużo czyta i już nie komentuje tegoż stanu
Dajesz wiarę w przemiane osób niereformowalnych....
Cytat:
Napisane przez kwiatuszekkk21 Pokaż wiadomość
hej

Klementyna współczuję artykuły raczej nic nie dadzą. myślisz, że mama uwierzy jakimś ekspertom skoro jest święcie przekonana o własnej racji?
a co Twój Tata na to? Może on wytłumaczyłby mamie, żeby odpuściła takie komentarze?

Karol wczoraj latał po podwórku w cienkiej czapce (a momentami bez), bez szalika ani chustki (to czemuś szkodzi? bo napisałaś o gołej szyi) tym bardziej bez rękawiczek i rajstop, ale było na prawdę ciepło. nawet mi a jestem zmarźlak, także powiedz swojej mamie, że są dzieci jeszcze bardziej zaniedbane
s czeka się rok do alergologa na nfz to szukamy kogoś prywatnie
no to gorzkich żali cd ;p
DZiewczyny dzięki za komentarze i rady...najśmieszniejsze,ż e sama powłuje sie na to, co przeczytała, obejrzała w tv sniadaniowej, kupuje gazetki dzieciowe i mi podrzuca(chyba, żebym sie doedukowała....) Każdy w rodzinie widzi, ze mama ma trudnosc w kontaktach społ..tata też i ma scesji dużo, ale on raczej cicho ciemny taki...CHociaz dziś go przekabaciła, żeby zadzwonił do mnie, ze jacy jestesmy nieodpowiedzialni, bo sie wybiramy 11.11 do teściów z Kacprem, że wyników kontrolnych jeszcze nie miał, nie wiadomo, czy zdrowy itp a my w "Goście" NA tate moje argumenty podziałaly chociaz na poczatku był bardzo stanowczy (że sama nas zaprasza do siebie na obiad - ale tata sie rozchorował, to ze wzgl na K nie przyszlismy,zeby nie złapał wirusa, a do drugich dziadków pojechac to już nieodpowiedzialność, że K. samopoczucie w porządku, Żże teściowie zdrowi, że to tylko 30 min autem po przystankach stać nie trzeba, ze GOŚCI żadnych nie ebdzie tylko oni, ze tesc chory i nie wiadmo jak to bedzie, wiec chcemy, żeby K z nim czasu jak najwiecej spedzil, poza tym on za k. szaleje) no i tata mówi, ze w sumie racja-chociaz mi w głwie namieszał czy powinniśmy jechać;p ale sie nie przyznałam;p Ale mama oczywiscie w płaczki jak nikomu na zdrowiu K. nie zależy, że trzeba na niego chuchac i dmuchac, że dla niej (tylko dla niej) on jest najwazniejszy, że tzreba sie wyrzec czasem przyjemnosci dla dobra dziecka itp itd...i teraz juz nie wiem. Od wyjścia K. ze szpitala minęło 2 tygodnie, samopoczucie w porzadku, do teściów autem 40km jechać czy to jakiekolwiek zagrożenie dla dziecka z możliwa obnizoną odpornością \? scarlet znawco medycyna?
Bo nie wiem czy daje się manipulowac już czy może mają rację... Tak mi ciężko, bo osttanio tyle złych wieści i zamiast w rodzinie oparcia szukac to same konfilkty i zarzuty....

K wrzucił smoka za łóżko...wyjąc się nie da bo mamy landarę, mam tylko zpasowego, którego nie lubi- gryzie;p Nie mam ochoty leciec do apteki wiec albo przeprosi stary smoczek, albo odsmoczkowanie...na razie kiepsko, w dzien nie było drzemki, bo smoka gryzł (wczoraj ze smokiem spal 3 godziny;p)teraz siadl mi na kolanach posciłam mu piosenki na necie i padł na siedząco bez smoczka i własnie zasnął...ciekawe jak dalej;p

Ale macie złosniczki małe. K. raczej do opanowania, da się zagadać, zając czym innym, czasem sie połozy na podłodze i "pływa" ze złości...Alew wiem,że z takimi maluchami cieżko...boję się buntu 2 latka;0
klementyna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-09, 15:46   #4768
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez klementyna1 Pokaż wiadomość
Padłam z gorzkich zali/ów?- chyba powinnam miec taki nick ;p



Dajesz wiarę w przemiane osób niereformowalnych....

no to gorzkich żali cd ;p
DZiewczyny dzięki za komentarze i rady...najśmieszniejsze,ż e sama powłuje sie na to, co przeczytała, obejrzała w tv sniadaniowej, kupuje gazetki dzieciowe i mi podrzuca(chyba, żebym sie doedukowała....) Każdy w rodzinie widzi, ze mama ma trudnosc w kontaktach społ..tata też i ma scesji dużo, ale on raczej cicho ciemny taki...CHociaz dziś go przekabaciła, żeby zadzwonił do mnie, ze jacy jestesmy nieodpowiedzialni, bo sie wybiramy 11.11 do teściów z Kacprem, że wyników kontrolnych jeszcze nie miał, nie wiadomo, czy zdrowy itp a my w "Goście" NA tate moje argumenty podziałaly chociaz na poczatku był bardzo stanowczy (że sama nas zaprasza do siebie na obiad - ale tata sie rozchorował, to ze wzgl na K nie przyszlismy,zeby nie złapał wirusa, a do drugich dziadków pojechac to już nieodpowiedzialność, że K. samopoczucie w porządku, Żże teściowie zdrowi, że to tylko 30 min autem po przystankach stać nie trzeba, ze GOŚCI żadnych nie ebdzie tylko oni, ze tesc chory i nie wiadmo jak to bedzie, wiec chcemy, żeby K z nim czasu jak najwiecej spedzil, poza tym on za k. szaleje) no i tata mówi, ze w sumie racja-chociaz mi w głwie namieszał czy powinniśmy jechać;p ale sie nie przyznałam;p Ale mama oczywiscie w płaczki jak nikomu na zdrowiu K. nie zależy, że trzeba na niego chuchac i dmuchac, że dla niej (tylko dla niej) on jest najwazniejszy, że tzreba sie wyrzec czasem przyjemnosci dla dobra dziecka itp itd...i teraz juz nie wiem. Od wyjścia K. ze szpitala minęło 2 tygodnie, samopoczucie w porzadku, do teściów autem 40km jechać czy to jakiekolwiek zagrożenie dla dziecka z możliwa obnizoną odpornością \? scarlet znawco medycyna?
Bo nie wiem czy daje się manipulowac już czy może mają rację... Tak mi ciężko, bo osttanio tyle złych wieści i zamiast w rodzinie oparcia szukac to same konfilkty i zarzuty....

K wrzucił smoka za łóżko...wyjąc się nie da bo mamy landarę, mam tylko zpasowego, którego nie lubi- gryzie;p Nie mam ochoty leciec do apteki wiec albo przeprosi stary smoczek, albo odsmoczkowanie...na razie kiepsko, w dzien nie było drzemki, bo smoka gryzł (wczoraj ze smokiem spal 3 godziny;p)teraz siadl mi na kolanach posciłam mu piosenki na necie i padł na siedząco bez smoczka i własnie zasnął...ciekawe jak dalej;p

Ale macie złosniczki małe. K. raczej do opanowania, da się zagadać, zając czym innym, czasem sie połozy na podłodze i "pływa" ze złości...Alew wiem,że z takimi maluchami cieżko...boję się buntu 2 latka;0
a co w końcu stwierdzili że mu było? wyniki miał cienkawe, teraz faktycznie dużo osób chorych, więc ja bym się zastanowiła 3x i jeśli bym gdziekolwiek zdecydowała się poechać to upewniałabym się 3x, że nikt nie ma choćby kataru...
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-09, 16:26   #4769
Moderna
Zakorzenienie
 
Avatar Moderna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 9 050
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

dla wszystkich z gorzkimi zalami buziaki
Moderna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-09, 16:51   #4770
klementyna1
Zakorzenienie
 
Avatar klementyna1
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 628
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

w wypisie miał leukotomie, niskopłytkowośc i infekcję wirusowa. Przy przyjęciu leukocyty 1,7 potem 3 tys , płytki 80 przy wypisie leukocyty 4700. płytki 240. wyniki powtarzamy za tydzień i do hematologa na konsultację...JUz sama nie wiem
klementyna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-18 22:33:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.