Mamusie Kwietniowe 2015! cz.IV

[Nati_kk]

Napisane przez violka848

Natik piękna kuchnia! Bardzo lubię zielony a fiolet też pewnie fajnie wyglada bo ciemny taki jest - na tel tak przynajmniej wyglada no i kuchnia jest duuuuża u mnie to stół nawet nie wejdzie Buuu - cieżko mi bedzie sie przeprowadzić bo teraz chwilowo mieszkamy na 120 m na jednym poziomie i w kuchni oboje możemy razem rządzić
Co masz między szafkami dolnymi a gornymi? Plexa taka błyszcząca czy szkło?

Nic tam nie mam póki co w sensie sama ściana,planowaliśmy szkło,ale chyba zdecydujemy się na lakierowanego mdfa... Albo plexe ;-)

[soniuska]

Napisane przez FlightlessBird

ee no akurat u nas, to bardziej moja wina I przyznaję się bez bicia.

Kurde niedobrze!

Napisane przez boleczka93

Odpukac my sie nie poklocilismy :P wrecz na odwrot bym powiedziala

Witam sie dzisiaj, buziaki

Hehe to trwajcie w tym jak najdluzej!
Ale zazdrocha Wam




Dostalisny od tesciowej nalesniki z miesem i sos czosnkowy,wiec mamy dzis obiad.
Bo tak to bysmy nie mieli
Ale trudno. Mc donald na kolacje jak goscie pojda do domu!

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

No i salatke jarzynowa

[boleczka93]

Napisane przez soniuska

Kurde niedobrze!







Hehe to trwajcie w tym jak najdluzej!
Ale zazdrocha Wam




Dostalisny od tesciowej nalesniki z miesem i sos czosnkowy,wiec mamy dzis obiad.
Bo tak to bysmy nie mieli
Ale trudno. Mc donald na kolacje jak goscie pojda do domu!

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

No i salatke jarzynowa

Nie ma co zazdroscic, pogodzicie sie tez napewno raz dwa

[FlightlessBird]

Napisane przez soniuska

Kurde niedobrze!

oj czasem się trzeba pokłócić, dawno się nie kłóciliśmy poszłam zagadać, ale ma focha, więc pech

[violka848]

U nas też sielanka póki co
A jestem ciekawa jak jest u was z wychodzeniem Mężów z kolegami. My np mamy taką niepisaną umowę że 2 dni w tygodniu spędzamy oddzielnie ja umawiam się z koleżankami albo do mamy idę albo sobie odpoczywam a mąż z kolegami się spotyka - oczywiście sobie wtedy piwkują jak to faceci przeważnie - ale niemam o to pretensji jakoś. Oczywiście nastawiam go że po narodzinach się zmieni i mówi że zdaje sobie sprawę z tego. Ja uważam że w związku taka wolność jest potrzebna.

Natik o myślałam że jest coś błyszczącego wyobraźnia zadziałała natknęłąś mnie na tą plexe właśnie ale kurde chyba już za późno bo wczoraj płytki kupiłam Bałam się w sumie trochę takiej gładkiej powierzchni błyszczącej bo przeraża mnie tłuszcz a miłośniczką sprzątania nie jestem

[soniuska]

Napisane przez FlightlessBird

oj czasem się trzeba pokłócić, dawno się nie kłóciliśmy poszłam zagadać, ale ma focha, więc pech

Kurde. Idz przepros przytul i daj buzi


Zaraz chyba nalesniki podgrzeje bo juz glodna jestem haha.
Zjem i wymysle co ubrac na siebie bo ja wciaz w pizamie!
Aaaa i loki sobie zrobie,mam ochote

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez violka848

U nas też sielanka póki co A jestem ciekawa jak jest u was z wychodzeniem Mężów z kolegami. My np mamy taką niepisaną umowę że 2 dni w tygodniu spędzamy oddzielnie ja umawiam się z koleżankami albo do mamy idę albo sobie odpoczywam a mąż z kolegami się spotyka - oczywiście sobie wtedy piwkują jak to faceci przeważnie - ale niemam o to pretensji jakoś. Oczywiście nastawiam go że po narodzinach się zmieni i mówi że zdaje sobie sprawę z tego. Ja uważam że w związku taka wolność jest potrzebna.

U nas jak jest okazja to M idzie. A jak ja mam ochote i jest okazja to ide do kolezanki,ale u nas to tak 3razy w mcu jakos max wychodzi

[boleczka93]

Napisane przez soniuska

Kurde. Idz przepros przytul i daj buzi


Zaraz chyba nalesniki podgrzeje bo juz glodna jestem haha.
Zjem i wymysle co ubrac na siebie bo ja wciaz w pizamie!
Aaaa i loki sobie zrobie,mam ochote

Podziel sie nalesniczkiem

[kordelka85]

Napisane przez violka848

U nas też sielanka póki co A jestem ciekawa jak jest u was z wychodzeniem Mężów z kolegami. My np mamy taką niepisaną umowę że 2 dni w tygodniu spędzamy oddzielnie ja umawiam się z koleżankami albo do mamy idę albo sobie odpoczywam a mąż z kolegami się spotyka - oczywiście sobie wtedy piwkują jak to faceci przeważnie - ale niemam o to pretensji jakoś. Oczywiście nastawiam go że po narodzinach się zmieni i mówi że zdaje sobie sprawę z tego. Ja uważam że w związku taka wolność jest potrzebna.

Moj mial tak, ze 2 razy w tygodniu nmogl wyjsc.Ale to wPL, a w niemczech to nie ma z kim wiec nie wychodzi No chyba, ze z prawcy jakas impreza.

[boleczka93]

Napisane przez violka848

U nas też sielanka póki co A jestem ciekawa jak jest u was z wychodzeniem Mężów z kolegami. My np mamy taką niepisaną umowę że 2 dni w tygodniu spędzamy oddzielnie ja umawiam się z koleżankami albo do mamy idę albo sobie odpoczywam a mąż z kolegami się spotyka - oczywiście sobie wtedy piwkują jak to faceci przeważnie - ale niemam o to pretensji jakoś. Oczywiście nastawiam go że po narodzinach się zmieni i mówi że zdaje sobie sprawę z tego. Ja uważam że w związku taka wolność jest potrzebna.

U mnie M wychodzi z kolegami raz w tyg ale najczesciej nie w weekend bo weekend jest dla nas. Tez nie mam mu za zle, dla mnie to w zupelnosci normalne i potrzebne. Ja tez sie widuje z kolezankami ale w sumie rzadziej, z moja najlepsza przyjaciolka nie mozemy sie ostatnio zgrac jak ja mam czas to ona nie ma albo na odwrot

[violka848]

To jesteśmy normalni my też te wolne to zawsze w tygodniu - weekendy nasze lub czasami ze znajomymi rodziną

[soniuska]

Napisane przez boleczka93

Podziel sie nalesniczkiem

Mowie Ci pycha sa! Tesciowa pyszne z mieskiem robi,a miesko obiera z kury z rosolu-wiec ono tak rosolkiem i smakiem przechodzi-pyszotka..i mieli to miesko pozniej jeszcze wiec latwiej jesc i na to sosik czosnkowy

Mamy tylko 3,ale chetnie sie podziele

Napisane przez boleczka93

U mnie M wychodzi z kolegami raz w tyg ale najczesciej nie w weekend bo weekend jest dla nas. Tez nie mam mu za zle, dla mnie to w zupelnosci normalne i potrzebne. Ja tez sie widuje z kolezankami ale w sumie rzadziej, z moja najlepsza przyjaciolka nie mozemy sie ostatnio zgrac jak ja mam czas to ona nie ma albo na odwrot

no ja mam jedyna przyjaciolke 3h drogi od nas..ale teraz magistra konczy i mowi ze chce tu wrocic bo teskni..i z mezem wroca

[_Madison_]

Napisane przez gosiak0512

Hejka
SONIA podklady wzielam te same co uzywam astora skin matcha u mnie jeden na max 2msc to sie nie popsuje a staniki mi sie przydadza bo to juz te karmiace od razu wiec i tak bym kupowala i jeszcze kupie w ff bo tez swietne maja. U Ciebie wiadowo inna sytuacja ale ja na twoim miejscu bym kupila luzniejszy mimo wszystko.
MALA SYLWIA smoki bralam te same i do butli i do ciamkania. Avent u mnie sprawdzony.
NIEZAWSZE wspolczuje tych brakow kasy, ja dostaje od firmy calosc i nie mam problemow na szczescie.
BLACKBERRY cudne ubranka
MADISON super zakupy ja mam materac bodajze gryka kokos.


Myslalyscie juz ktory wariant macierzynskiego wybierzecie?

Ide na sniadanie a potem salatke robic i reszte

Ja idę na płatny 80%

[FlightlessBird]

Napisane przez violka848

U nas też sielanka póki co
A jestem ciekawa jak jest u was z wychodzeniem Mężów z kolegami. My np mamy taką niepisaną umowę że 2 dni w tygodniu spędzamy oddzielnie ja umawiam się z koleżankami albo do mamy idę albo sobie odpoczywam a mąż z kolegami się spotyka - oczywiście sobie wtedy piwkują jak to faceci przeważnie - ale niemam o to pretensji jakoś. Oczywiście nastawiam go że po narodzinach się zmieni i mówi że zdaje sobie sprawę z tego. Ja uważam że w związku taka wolność jest potrzebna.

my również wychodzimy osobno

Napisane przez soniuska

Kurde. Idz przepros przytul i daj buzi


i

wiesz u nas to tak nie działa on sie nie da przeprosić to po 1, po 2 w kłótni później jego też poniosło

[_Madison_]

Napisane przez soniuska

O mamo placki mniam. Ja dzis obiadu nie robie,tylko rogaliki









mysle o avent natural ;*
Kochana widze dzieciaczki Cje obudzily,mnie psiak o 7 na spacer wyciagnal







kochana o 2mce? Szybko zuzywasz mi to dluuuzej schodzi
A co do wariantu ro rok 80%







no powiem Ci ze zazdrocha Twojej wizyty jutro i
A co do sytuacji to spalismy w 1 lozku. Chyba pies nas zbliza teoche,bo nam go szkoda ze cierpi przez nas






Ja bede wciaz malymi kroczkami z wypraweczka.


Obudzilam sie po dosypianiu.
Zaraz wstaje sniadanko zrobie i zjem i musze ciacho na rogaliki zrobic i jak zrobie to mam godzine dla siebie zeby sie ogarnac

Oby już było lepiej

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez kordelka85

Fajne.Wazne zeby mialy to podnoszone dno, jak macie zamiar dzieci tam od malego wkladac.
Ja nie mam i bylo ciezko sie tam schylac jak mial 5 miesiecy i wyjechalismy.

One właśnie mają podnoszone dno mam nadzieję, że się sprawdzą.

[soniuska]

Napisane przez FlightlessBird

my również wychodzimy osobno


wiesz u nas to tak nie działa on sie nie da przeprosić to po 1, po 2 w kłótni później jego też poniosło

no wiadomo..
Moj tez jak focha pusci to kilka dni z glowy

Napisane przez _Madison_

Oby już było lepiej

Kochana

Madison widzialas jak moja tesciowa robi nalesniczki? Pisalam post wyzej do Boleczki. Moze to byc fajny pomysl ba obiadek dla Ciebie

[boleczka93]

Napisane przez soniuska

Mowie Ci pycha sa! Tesciowa pyszne z mieskiem robi,a miesko obiera z kury z rosolu-wiec ono tak rosolkiem i smakiem przechodzi-pyszotka..i mieli to miesko pozniej jeszcze wiec latwiej jesc i na to sosik czosnkowy

Mamy tylko 3,ale chetnie sie podziele







no ja mam jedyna przyjaciolke 3h drogi od nas..ale teraz magistra konczy i mowi ze chce tu wrocic bo teskni..i z mezem wroca

Mmmm ale mi smaka zrobilas :P wierze ze sa przepuszne, ubustwiam sos czosnkowy
A przyjaciolka moze faktycznie nie dlugo wroci ja jak sie przeprowadzimy na wies to bede ja miala daleko, teraz mamy do siebie 2 minuty a i tak sie mijamy

[_Madison_]

Napisane przez Nati_kk

Hobbita drugą część w ramach przypomnienia,ale rozlozylismy sobie ku niezadowoleniu Tżta na dwa razy,bo koło 22 zaczynałam przysypiac A pizza biedronka właśnie, ta pelnoziarnista z kurczakiem

RosarioV - może gdzieś się jakieś przebicie zrobiło i dlatego Ci sprzęty padają?

Koperco -dobrze mu powiedziałaś!

Blackberry super łupy

Madzixxx no może z tym rokiem przesadzilam, ale jeden spokojnie na 4 miesiące mi starcza więc prawie rok spokoju,zwłaszcza że jeszcze mam jakieś resztki w tym co teraz używam

Madison super,że już większość masz. A czemu zdecydowalas się na piankowe materace? Ja właśnie muszę poczytać które dla malucha najlepsze...
I podeslalabys link do aukcji z poscielami? Bo fajnie wyglądają
Ja też lubię wszystko na raz i z głowy,ale raz że dziwnie na mnie patrzą w rodzinie,że już i tak tyle mamy,a dwa że kasa a raczej jej brak mnie chwilowo stopuje

Oooo,widzę Madison i Majka że macie nianię o której myślałam. Powiedzcie mi te dwie płytki to faktycznie mus?bo widziałam też oferty z jednymi i nie wiem czym to się różni A używany zestaw koło 300-350zl kosztuje... I czy Ci się przydał ten monitor oddechu?

Te dwie płytki to po to by nie było fałszywych alarmów gdy dzieć się zsunie. Lub przekręci.
Pytałaś czy się przydał monitor hmm według mnie bardzo. Nie dałam za niego jakoś mega dużo bo był jeszcze rok na gwarancji, a ja zapłaciłam 300zł i byłam spokojna o marnisza. Dla mnie przydatne urządzonko. A gdy mału miał katar, przeziębionu był to już wogóle.

[FlightlessBird]

Napisane przez soniuska

no wiadomo..
Moj tez jak focha pusci to kilka dni z glowy




Kochana

Madison widzialas jak moja tesciowa robi nalesniczki? Pisalam post wyzej do Boleczki. Moze to byc fajny pomysl ba obiadek dla Ciebie

mąż ma za parę dni urodziny, więc wtedy się pogodzimy upiekę ciacho jak będzie w pracy i zrobię jakiś dobry obiadek
No i u nas ciche dni zwykle max 2 dni

[_Madison_]

Napisane przez gossip_girl21

No ale butelki bd używać więc jakieś wybrać musisz


Podobno najlepsze sa gryczno-kokosowy cos takiego czytałam u innych na wizażu


No moja kumpela kp i tak ma butelki np. ostatnio sobie odciągnęła przed snem mleko i mogła sobie pospać i Tż wstawał do dziecka w nocy i mi poradziła żeby mieć laktator żeby tż nie musiał po porodzie latać za nim a na bank bd potrzebny bo wystarczy parę godzin zastoju i zapalenie gotowe. Nie wiem ile w tym prawdy ale jako że jestem w niemczech to nie chce żeby Tż na złamanie karku leciał po niego i wydawał fortunę zamówię chyba komplet...

A wiecie coś o firmie Lovi ? bo podobno też jest dobra.... ?

W gryce lubią mieszkać robaki

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez Mirelka_90

WItam was mamusie. Czytałam was ale nie napisałam nic bo jestem mega zdołowana Oczywiśćie jak tu u którejś z was z TŻ. Ja go po prostu czuje ze nienawidzę... niechce tu dłuzej siedziec... W po☠☠☠anym domu z pojabanymi ludzmi.... do rodziny mam 200km jestem tu sama... i wtedy mozna jedzic po mnie jak po burym kocie... Gnębić bo co nie zrobię jest źle. Ale dziś przeszedł samego siebie zamiast mi pomoc to zabrał dupe w troki i s☠☠☠☠☠☠☠il zamiast pomoc posprzatac czy przy dziecku nie,, ja ciagle musze wszystko sama zero pomocy. Zrobiłam mu sniadanie itd to mu wygarnełam co mialam na mysli to mnie rzucił kiełbasą!!! czaicie?? w czoło dostałam od chu*** Maja się wystraszyła i w płącz i sie tuliła do mnie... Nienawidzę go wrecz podle nienawidzę... Wybaczcie mi za te przekleństwa ale siedze i płacze i mam mase nerwów. Chcę stąd uciec ale nie mam kasy na swoim koncie a on ma na swoim i ma karte więc nie mam ani grosza żeby stad uciekać. I wybaczcie mi za to co napiszę że wcale się teraz nie cieszę z ciąży.... tzn ciesze że będe miała drugą osoóbkę do kochania ale żaluje że to z NIM!!! Niechce mieć dziecka z NIM!!!

Bardzo Ci współczuję i nie wiem co pisać
Jestem z tobą!

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez Majka232

Współczuję. Mój Tż też mi b.mało pomaga. Ciężko pracuje od rana do wieczora, ale mógłby czasem coś więcej zrobić. A wredny też jest :/ ale ja w sumie też bywam

My naprawdę mamy jednego męża :p

[soniuska]

Napisane przez boleczka93

Mmmm ale mi smaka zrobilas :P wierze ze sa przepuszne, ubustwiam sos czosnkowy
A przyjaciolka moze faktycznie nie dlugo wroci ja jak sie przeprowadzimy na wies to bede ja miala daleko, teraz mamy do siebie 2 minuty a i tak sie mijamy

No ma wrocic w lipcu..wiec juz niedlugi..
No zycie wlsnie takie do dupki..ale mam nadxieje ze my bedziemy sie nawiedzac
mimo obowiazkow

Napisane przez FlightlessBird

mąż ma za parę dni urodziny, więc wtedy się pogodzimy upiekę ciacho jak będzie w pracy i zrobię jakiś dobry obiadek
No i u nas ciche dni zwykle max 2 dni

Oo super
Jakie ciacho i co na obiadek?

[Pavlinecka_21]

Napisane przez Nati_kk

Mirelka współczuję sytuacji :-( nie masz tam nikogo kto mógłby Ci pomóc? Jakaś koleżanka czy coś?

Wszystkie się chwalily kuchniami to i ja się pochwalę,a co tylko nie umialam ująć całej na jednym zdjęciu a wcale jakaś ogromna nie jest...meble są fioletowe :-D

Bardzo ładna, myślałam, że jest czarna, ja lubię czarne Ale fioletowy jest fajny

Ja nie pokażę, bo żadnej nie mam

Napisane przez MaŁa_Sylwia

u mnie tez tak jest z alkoholem, jak nie ma w domu to nie kusi. i juz,. chociaz ostatnio (odpukac) nie tyka, stoi pare butelek wodki ktore dostalismyz weselnego, do tego moja nalewka z jezyn. czasem jak mamy jakas impreze to ja juz wole zeby wypil wiecej i poszeld spac a nie chodzil i mi marudzil, moj tzt niestety jest meczacy po wypiciu zreszta odkad jestesmy razem jest duzo lepuej, ale ja nienawidze jak on pije, wkurza mnie wtedy, nie jest soba i sa wtedy klotnie, czesciowo tez z mojej winy, bo alkohol jest dla ludzi aja czasem nie pozwalam mu nawet na piwo i strzelam z pi.zdy od razu :d a on jest facetem i ma czasem ochote spotkac sie kumplem i wypic

OO, mój po to jest strasznie mądry i o polityce i takich tam rozmawia, a mi śmiać się chce po prostu i nie zaśnie, i ciągle mnie całuje ( a śmierdzi ) i jak już się położy usypia w dwie sekundy i chrapie jak niedźwiedź
Ja tam nic nie mam jak wyjdzie z kolegami czy coś, tylko mnie wkurza takie picie w domu dla samego picia, bo to mi się nie podoba i brzydko mi pachnie

Napisane przez soniuska

Wiesz ze alkoholizm weekendowy tez istnieje? haha nir zebym Cie posadzala bo i teraz
bys siorbala ale ogolen jest cos takiego i u mnie w rodzinie jest taki przypadek:/

Wiem To jeszcze przypadłość ze studenckich czasów, ale ja tam alkohol lubię i zwykle nie mam z nim problemów ( ani z nadmiarem, ani brakiem ) Utraty kontroli nas spożywaniem jakoś nie zauważyłam, a już czasem whisky z lodem jak przyjdą znajomi, mniam Tylko, że jak nie ma to też nie problem

Napisane przez FlightlessBird

ee no akurat u nas, to bardziej moja wina I przyznaję się bez bicia.

U mnie to nie wiem, chyba i moja i jego, ale on już przestał być obrażony a ja na pewno nie przeproszę

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez kordelka85

Wkleilam w profilu swoje polowkowe zdjecie wieloryba.

ja dzis tez zrobilam zdj swojego i weszlam na wage. 20tc a ja mam 7.7 kg do przodu :/ coraz wiecej i szybciej mi w tym 2 trymestrze przybywa, oby w trzecim zwolnilo :/

[FlightlessBird]

Napisane przez soniuska

No ma wrocic w lipcu..wiec juz niedlugi..
No zycie wlsnie takie do dupki..ale mam nadxieje ze my bedziemy sie nawiedzac
mimo obowiazkow






Oo super
Jakie ciacho i co na obiadek?

na obiadek jeszcze nie wiem, a ciacho to w sumie chyba bez pieczenia - sernik na zimno, bo marudzi już od 3 miesięcy, że ma smaka

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez soniuska

Dostalisny od tesciowej nalesniki z miesem i sos czosnkowy,wiec mamy dzis obiad.
Bo tak to bysmy nie mieli
Ale trudno. Mc donald na kolacje jak goscie pojda do domu!

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

No i salatke jarzynowa

a ja jem duzo duzo mniej niz w pierwszym trym, dolozylam sobie owoce, duzo wody pije a tyje jak wieloryb :/ zebym jeszcze jadla jak swinia, to bym wiedziaal od czego. a tak? chyba taka moja natura.. :/

[soniuska]

Napisane przez FlightlessBird

na obiadek jeszcze nie wiem, a ciacho to w sumie chyba bez pieczenia - sernik na zimno, bo marudzi już od 3 miesięcy, że ma smaka

Hehe to super,pewnie pycha bedzie !!!

Napisane przez MaŁa_Sylwia

a ja jem duzo duzo mniej niz w pierwszym trym, dolozylam sobie owoce, duzo wody pije a tyje jak wieloryb :/ zebym jeszcze jadla jak swinia, to bym wiedziaal od czego. a tak? chyba taka moja natura.. :/

no to mi tez sie wlasnie wydaje ze mniej jem haha. Ale pewnje nam sie wydaje

[_Madison_]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

sliczna ta posciel, uwielbiam te sowki i juz prawie zmaowilam wczoraj dwa beciki rozki. z nimi, ale sie rozmyslilam, bo akurat u tego sprzedawcy nic innego ciekawe na aukcja nie bylo a ja jak juz kupuje, yo wiecej rzeczy zeby taniej bylo.
ja za to lubie kupowac na raty, moge codziennie cos innego ogladac i zamawiac
no i zazdro ze mozesz sobie pozwolic na takie zakupy na raz

No ja właśnie też zobaczyłam, że sprzedawca od pościelek ma pieluszki tetrowe i domówiłam 15sztuk. Mam nadzieję, że starczy bo przy Marcelu czasem 10 było mało :/

[soniuska]

Napisane przez _Madison_

No ja właśnie też zobaczyłam, że sprzedawca od pościelek ma pieluszki tetrowe i domówiłam 15sztuk. Mam nadzieję, że starczy bo przy Marcelu czasem 10 było mało :/

Ja mam poki co 6tetrowych ale chce jeszcze flanelowe

[_Madison_]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

marzy mi sie niania z video.. ale ceny powalaja.. :/

Ja nawet nie wiem ile nasza kosztowała ale to jakaś zwykła bez bajerów. Przy Marcelu wogóle jej nie używaliśmy teraz spróbuję

[FlightlessBird]

Napisane przez soniuska

Hehe to super,pewnie pycha bedzie !!!


no to mi tez sie wlasnie wydaje ze mniej jem haha. Ale pewnje nam sie wydaje

ale to też zależy pewnie od tego co się je ja np jem baaardzo dużo (w końcu chociaż zdarzają się jeszcze dni z ), ale głównie skupiam się na owocach i warzywach i zdrowym jedzonku rzadko grzeszę więc pewnie dlatego waga powolutku idzie do góry

[soniuska]

Napisane przez FlightlessBird

ale to też zależy co się je ja np jem baaardzo dużo (w końcu chociaż zdarzają się jeszcze dni z ), ale głównie skupiam się na owocach i warzywach więc pewnie dlatego waga powolutku idzie do góry

A ja mam ciagle ochote na konkrety..obiadowe rzeczy