Ile można poświęcić dla ukochanej osoby? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-11-11, 11:41   #31
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Pomijając placki wydaje mi się, problem w tym, że dla faceta zrezygnowałaś z siebie.
Rozumiem i wiem, że w związku są potrzebne pewne ustępstwa i kompromisy, ale mimo wszystko powinna być zachowana równowaga. Jeśli czujesz, że nie jesteś szczęśliwa, że rola jaką pełnisz w związku Ci nie odpowiada, to równowaga jest znacznie zaburzona. Mam wrażenie, że udajesz kogoś kim nie jesteś, zachowujesz się tak, a nie inaczej nie z potrzeby serca, ale dlatego, że wymógł to na Tobie partner.
Podstawowe pytanie, co on daje w związku? Zrezygnował kiedykolwiek z czegoś dla Ciebie, poszedł na kompromis w czymś co Ci nie pasowało, czy tylko wymaga?

Nie ładnie, że facet na zewnątrz chce uchodzić, za postępowego, a w domu prezentuje zgoła inne oblicze.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

To wygląda tak, jakby podcinał Ci skrzydła, byle dostosować sobie Ciebie do swoich wyobrażeń.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 12:10   #32
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Cytat:
Napisane przez JarzynowaZupa Pokaż wiadomość
Sęk w tym, że jak już pisałam od dawna nie jem placków, więc nie ma żadnego pożeracza czasu... Mimo to tęsknię za tym i nie jestem szczęśliwa spędzając cały czas w domu.
#lexie jeśli przeczytasz uważnie moje poprzednie posty znajdziesz informację, że to ja jestem tą osobą w związku której brakuje wspólnego spędzania czasu.
Autorko dajesz się klasycznie upupić. Z jednej strony Twój facet nie chce z Tobą spędzać w tygodniu czasu (w ostatniej chwili informuje Cię że się w robocie przedłuża) a z drugiej strony nie daje Ci uprawiać satysfakcjonującego hobby. I jeszcze musisz go "prosić" żeby coś w domu zrobił. Ten dom jest Twój czy wasz? Chyba sprawa z hobby to tylko część problemu.
Czy Twoje hobby da się uprawiać po południu? Facet zawsze wraca do domu późno i może zorganizujesz sobie po południu czas jak lubisz. A zupę to sobie w mikroweli podgrzeje.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
To wygląda tak, jakby podcinał Ci skrzydła, byle dostosować sobie Ciebie do swoich wyobrażeń.
I Autorka obudzi się wisząc na ścianie w witrynce, przypięta szpileczką. Jak wypreparowana ćma.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 12:14   #33
Porcelalka
Przyczajenie
 
Avatar Porcelalka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 29
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

To ja wtrącę coś z innej perspektywy. Mój TŻ też jest fanem placków. Tak jak mówisz, 1-2 razy na 2 tygodnie znika i plackuje... A ja już wytrzymać nie mogę! Dlaczego? A to dlatego, że mimo iż plackowanie odbywa się samo w sobie niezbyt często... to prawie codziennie jest o nim mowa! Mam wrażenie jakby to działo się non-stop i co nie wchodzę do mieszkania to TŻ czyta o plackach, ogląda o nich filmy lub programy w telewizji, słucha muzyki chwalącej placki... Próbowałam szukać jakiś wspólnych rzeczy (kurcze, może trochę jego placków i moich naleśników?), ale nosz już wytrzymać nie idzie. Nawet jak wspólnie gramy - placki... przeglądamy internet - placki...

Podsumowując... nic do plackowania nie mam, ale ileż razy dziennie można o tym słuchać? Zastanów się czy u Ciebie placki też nie są tematem rozmów numer jeden. To naprawdę irytuje i zniechęca.
Porcelalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 12:18   #34
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Samo słowo poświęcić brzmi ciężko. Bo bycie z drugim człowiekiem, ma przede wszystkim sprawiać radość. Jak słyszę, że kobieta się poświęca, to zawsze mi staje przed oczami apodyktyczny typek. Jakoś od spełnionych i szczęśliwych w związku kobiet tego nie słyszę.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 12:19   #35
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

W zdrowym związku ze zgranymi ludźmi nie ma czegoś takiego jak poświęcenie.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 12:59   #36
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Przez te wasze placki, zrobiłam się głodna i idę "poplackować"
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 13:08   #37
LubiePlacuszki
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 103
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Czuje się zoobowiązany do tego, żeby się wypowiedzieć jako niezależny ekspert. Myślę, że nikt nie ma prawa uniemożliwiać Ci realizacji Twoich pasji ani możliwości delektowania się jakże pysznymi plackami. Sprawa jest bardzo poważna i uważam, że powinnaś poważnie zastanowić się nad tym czy to jest dobry związek dla Ciebie. Miłość to akceptacja partnera, placków oraz jego pasji.
LubiePlacuszki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 13:37   #38
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Właśnie raczej głupia, bo nic się nie da sensownie doradzić odnośnie samych "placków" jak nie ma konkretów.
No niby tak, ale wiesz, gdyby napisała wprost, że placki to np. pole dance, to by się zaczęła kłótnia amatorek takiego tańca a tymi, które uważają że to nie żaden sport tylko forma podniecania mężczyzn, itd. itp, a tak można tego uniknąć. W końcu nie o to chodzi, co kto uznaje za fajne, tylko ile partner może nam- nie lubię tego słowa- 'zabronić' (skrót myślowy).

Tylko właśnie Autorka słabo te placki opisała, a potem zniknęła i w sumie nie wiadomo, o co jej chłopakowi dokładnie chodzi. Wychodzi na to, że Autorka nie ma tego robić, bo nie.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 14:31   #39
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

nie wiem dlaczego, ale niesamowicie mnie śmieszy Twoje porównanie
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 14:44   #40
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

odpowiadając na pytanie z tytułu: poświęcić można wszystko, pytanie tylko z czym się zostanie na końcu.
Na moje to Ty za mocno dostosowałaś się od początku w imię kompromisów. Czas albo zacząć odzyskiwać siebie albo trwać w tym dalej.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 14:47   #41
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Niestety w tym temacie kluczowe jest przyznanie się czym są placki, bo inaczej nie da się niczego doradzić.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 15:06   #42
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;48889232]Niestety w tym temacie kluczowe jest przyznanie się czym są placki, bo inaczej nie da się niczego doradzić.[/QUOTE]

To już na początku pomyślałam no bo co innego jeśli np nie wiem wspina się po górach czy coś a co innego taniec czy basen, nie wiem.

chociaż i tak skoro się dusi to się dusi, a tak być nie powinno.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 15:18   #43
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 168
GG do VI4
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
To już na początku pomyślałam no bo co innego jeśli np nie wiem wspina się po górach czy coś a co innego taniec czy basen, nie wiem.
nawet jeśli ktoś się wspina po górach - co już może być niebezpieczne - i tym bardziej zajmował się tym już przed rozpoczęciem związku - druga strona nie powinna wymagać rezygnacji z pasji. Ja uważam, że człowieka bierzemy takiego jakim jest, a ew zmiany jakich oczekujemy mogą być naprawdę drobne. U mnie akurat było to przekonanie faceta do używania antyperspirantu - nie muszę wyjaśniać, jakim dyskomfortem jest, jeśli się go nie używa - i akcja odbyła się niezauważalnie - "o, co to, o, kulka, spoko, mogę się maziać". I tyle.

Ja rozumiem, że związek do też kompromisy - ale u mnie kompromisem jest, że nie jem wątróbki (którą naprawdę lubię), bo mąż nie znosi. Jeśli jest coś, na czym mi bardzo zależy, mężowi nie przyszłoby do głowy mi tego odmawiać - mówię oczywiście o rzeczach, które nie ranią drugiej osoby - bo gdyby pasją małżonka była cotygodniowa wizyta w klubie z gołymi paniami, byłoby to nie do przyjęcia.
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 15:34   #44
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Vi4 nie zgadzam sie. Poznajac faceta mial 20 lat. Mial pasje ktore byly zajmujace. Wszystko fajnie ale nie wyobraAm sobie zeby w wieku 30 lat poswiecal sie im tak samo jak dekade wczesniej bo jednak zamieszkalismy razem oboje jestesmy dosc Ajetymi ludzmi, zmienila sie praca obowiazki etc. I o ile dawno temu bym sie jarala ze moj facet trenuje cos intensywnie tak teraz bym oszalala bo to by oznaczalo ze w pon wt czw i pt po 10 -12 godzinach poza domem sama robie obiad i sprzatam bo go nie ma. Kluczowe jest jakie to hobby i tyle ale nie zgadzam sie z twoim stwierdzeniem. Czasem w zyciu trzeba ograniczyc pasje bo przychodzi szara rzeczywistosc.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 15:52   #45
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

no ale niektórzy nie są przystosowani do bycia w związku, niektórzy z nich tylko znaleźli drugą osobę, która jest a)taka jak oni b)akceptuje to, co nie zmienia faktu...
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 16:21   #46
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Cytat:
Napisane przez VI4 Pokaż wiadomość
nawet jeśli ktoś się wspina po górach - co już może być niebezpieczne - i tym bardziej zajmował się tym już przed rozpoczęciem związku - druga strona nie powinna wymagać rezygnacji z pasji. Ja uważam, że człowieka bierzemy takiego jakim jest, a ew zmiany jakich oczekujemy mogą być naprawdę drobne. U mnie akurat było to przekonanie faceta do używania antyperspirantu - nie muszę wyjaśniać, jakim dyskomfortem jest, jeśli się go nie używa - i akcja odbyła się niezauważalnie - "o, co to, o, kulka, spoko, mogę się maziać". I tyle.

Ja rozumiem, że związek do też kompromisy - ale u mnie kompromisem jest, że nie jem wątróbki (którą naprawdę lubię), bo mąż nie znosi. Jeśli jest coś, na czym mi bardzo zależy, mężowi nie przyszłoby do głowy mi tego odmawiać - mówię oczywiście o rzeczach, które nie ranią drugiej osoby - bo gdyby pasją małżonka była cotygodniowa wizyta w klubie z gołymi paniami, byłoby to nie do przyjęcia.
To o czym piszesz sprawdza się zwykle w związkach gdzie dwie osoby mają podobnie angażujące hobby i dlatego wykazują zrozumienie dla hobby drugiej strony.

Większość ludzi jednak nie żyje w taki sposób, żeby być w stanie poświęcać dużo czasu na swe pasje, bo muszą znaleźć czas na pracę i prozę życia codziennego. Jeśli jedna osoba się oddaje pasji, a druga zasuwa za nią przy domu, dzieciach itp, to nie ma nic dziwnego w tym, że może jej pasja partnera nie pasować i może oczekiwać od niego, że się ograniczy w imię szeroko pojętego szczęścia rodzinnego.

Zasada, że bierzemy kogoś takim jaki jest i nie mamy prawa oczekiwać zmian jest jakaś naiwna i nieżyciowa, związki ewoluują, ludzie się zmieniają, idą z relacją naprzód i to zwykle sprawia, że muszą pojawić się pewne zmiany w ich trybie życia, żeby wszystko działało jak należy. Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby facet najpierw np. chciał ze mną zakładać rodzinę, poważny związek, a potem oznajmił "no ale sorry bejbe, moją pasją jest nurkowanie i zamierzam jeździć w Karaiby kilka razy w roku, kasę musimy na to znaleźć, a dodatkowo Ty się musisz sama domem zajmować, bo mnie nie będzie. Wiedziałaś, że to moje hobby jak się poznaliśmy 10 lat temu, więc teraz nie narzekaj".
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 16:31   #47
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Tylko czas? Trochę słabo
Nie, żadne słabo Czas akurat odgrywa tutaj najważniejszą rolę. Skoro ma się CZAS na wspinaczkę, PLACKI i inne rzeczy, to również ma się CZAS aby coś POŚWIĘCIĆ Czas jest ten sam, tylko jego przeznaczenie inne

Tak więc, skoro zapewnię drugiej osobie wystarczającą ilość czasu to nigdy nie będzie poświęcenia
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 16:32   #48
Nameria
Zadomowienie
 
Avatar Nameria
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 508
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Ja uważam, że pogodzenie pasji, czyli jakiegoś sposobu życia bo bardzo często hobby się z tym wiąże i związku jest bardzo trudne. Szczególnie gdy druga osoba nie podziela naszych zainteresowań. Byłam kiedyś w związku. Ja miałam swoje pasje, on swoje i jak szybko się związek zaczął tak szybko i intensywnie rozpadł. Ja nie chciałam zrezygnować ze swojego życia, bo wtedy moja pasja byłam moim życiem, on nie chciał poświęcić swojego czasu spędzonego na jego zainteresowania. Pomimo tego, że bardzo dobrze się rozumieliśmy to szybko stwierdziliśmy, że za bardzo się gdzieś mijamy i nie koniecznie do siebie pasujemy.
Nie każdy związek mimo najszczerszych chęci ma szansę przetrwać. Czasem cena utrzymania związku jest zbyt wysoka.
Nameria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 16:42   #49
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 168
GG do VI4
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Vi4 nie zgadzam sie. Poznajac faceta mial 20 lat. Mial pasje ktore byly zajmujace. Wszystko fajnie ale nie wyobraAm sobie zeby w wieku 30 lat poswiecal sie im tak samo jak dekade wczesniej bo jednak zamieszkalismy razem oboje jestesmy dosc Ajetymi ludzmi, zmienila sie praca obowiazki etc. I o ile dawno temu bym sie jarala ze moj facet trenuje cos intensywnie tak teraz bym oszalala bo to by oznaczalo ze w pon wt czw i pt po 10 -12 godzinach poza domem sama robie obiad i sprzatam bo go nie ma. Kluczowe jest jakie to hobby i tyle ale nie zgadzam sie z twoim stwierdzeniem. Czasem w zyciu trzeba ograniczyc pasje bo przychodzi szara rzeczywistosc.
znam sporo osób, które tyle samo czasu poświęcają na pasje niezależnie od upływu lat. Jeśli poznałam faceta, który każdy wieczór w tygodniu poświęcał na coś tam - dlaczego nagle oczekujesz, że po zamieszkaniu razem to się zmieni?

My ograniczyliśmy pasje - rzadziej jeździmy w skały, mamy chorego na serce i kłopotliwego psa - więc zamiast za granicę jeździmy w upatrzone miejsce w Polsce. Nie ma czasu na tak częste jak by potrzeba treningi.

Ale - to jest decyzja dwóch stron, jednogłośna.

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
To o czym piszesz sprawdza się zwykle w związkach gdzie dwie osoby mają podobnie angażujące hobby i dlatego wykazują zrozumienie dla hobby drugiej strony.

Większość ludzi jednak nie żyje w taki sposób, żeby być w stanie poświęcać dużo czasu na swe pasje, bo muszą znaleźć czas na pracę i prozę życia codziennego. Jeśli jedna osoba się oddaje pasji, a druga zasuwa za nią przy domu, dzieciach itp, to nie ma nic dziwnego w tym, że może jej pasja partnera nie pasować i może oczekiwać od niego, że się ograniczy w imię szeroko pojętego szczęścia rodzinnego.

Zasada, że bierzemy kogoś takim jaki jest i nie mamy prawa oczekiwać zmian jest jakaś naiwna i nieżyciowa, związki ewoluują, ludzie się zmieniają, idą z relacją naprzód i to zwykle sprawia, że muszą pojawić się pewne zmiany w ich trybie życia, żeby wszystko działało jak należy. Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby facet najpierw np. chciał ze mną zakładać rodzinę, poważny związek, a potem oznajmił "no ale sorry bejbe, moją pasją jest nurkowanie i zamierzam jeździć w Karaiby kilka razy w roku, kasę musimy na to znaleźć, a dodatkowo Ty się musisz sama domem zajmować, bo mnie nie będzie. Wiedziałaś, że to moje hobby jak się poznaliśmy 10 lat temu, więc teraz nie narzekaj".
pytanie, co oznacza rodzina i poważny związek. I to "sorry bejbe" nie pojawia się nagle - jedna strona cały czas się czymś zajmuje, i pytanie w drugą stronę - dlaczego ten, kto takiego zajęcia nie ma, oczekuje, że partner nagle zrezygnuje, "bo pojawiły się nowe obowiązki"? Pewnie, że zmiany się pojawiają - ale powinny być naturalne, a nie w taki sposób, że nagle baba mówi (albo odwrotnie) - "dobra, teraz jesteśmy w związku, więc kończysz te swoje pierdoły bo trzeba się dzielić obowiązkami". Dzieci to inna sprawa - decydując się na nie trzeba się przygotować na zmianę życia, ale w wypadku autorki wątku problemu dzieci nie ma, więc proponuję tu dzieci nie mieszać.

I tak ogólnie - znam dużo osób w związkach, które mają pasje wymagające czasu i pieniędzy - i z nich nie rezygnują. Kwestia priorytetów i szacunku dla partnera.
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 17:25   #50
Wesel
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 621
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Cytat:
Napisane przez LubiePlacuszki Pokaż wiadomość
Czuje się zoobowiązany do tego, żeby się wypowiedzieć jako niezależny ekspert.
Umarłam .

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;48889232]Niestety w tym temacie kluczowe jest przyznanie się czym są placki, bo inaczej nie da się niczego doradzić.[/QUOTE]

Jestem podobnego zdania.

Autorko, a czemu TŻ nie chce, żebyś jadła placki? Jakie powody podaje?
Wesel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 18:22   #51
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Tyle, że w przypadku autorki, o ile dobrze zapamiętałam, to nie facet czeka w domu, pierze, gotuje, ma dom na głowie. Nie czeka aż ona znajdzie czas na niego poza pasją i pracą, a jest odwrotnie. Facet siedzi całymi dniami w pracy, wymaga czekania na niego z ciepłym obiadkiem, niezależnie od tego o której mu przyjdzie do domu wrócić, a jednocześnie, nie pozwala w tym czasie zająć się czymś co autorkę pasjonuje.

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

W dalszym ciągu uważam, że łatwiej byłoby doradzić, gdyby autorka jednak w miejsce placków wstawiła to, czym rzeczywiście się pasjonuje. Od tego co to jest zależy jednak ocena, czy facet przesadza i czy ma słuszne żale.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 20:03   #52
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 168
GG do VI4
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość

W dalszym ciągu uważam, że łatwiej byłoby doradzić, gdyby autorka jednak w miejsce placków wstawiła to, czym rzeczywiście się pasjonuje. Od tego co to jest zależy jednak ocena, czy facet przesadza i czy ma słuszne żale.
z jednej strony się zgadzam, z drugiej - jakie mamy prawo oceniać czyjąś pasję?

O ile nie jest to zajęcie naprawdę niebezpieczne (a tu mam też zastrzeżenia - widziały gały co brały, ja bym się z himalaistą nie związała, ze względu na zagrożenie jego życia - i częste nieobecności - ale na to jest czas, zanim z kimś się zwiążemy), albo jakieś nieprzyzwoite - autorka ma prawo robić co chce. Co za różnica, czy to weekendowe wypady w Bieszczady, na kajaki, czy na dzierganie koronek?
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 21:38   #53
ganesha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 222
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Autorko, twój wątek przypomniał mi jak bardzo tęskno mi do moich placuszków. Nie wiem jak to jest ale rzeczywiście wiele z nas zapomina o sobie i jakoś tak łatwiej zadowala się naleśnikami TŻa aniżeli walczy o swe placki...
ganesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-11, 23:21   #54
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Cytat:
Napisane przez JarzynowaZupa Pokaż wiadomość
Ojej, nie spodziewałam się tak szybkiej i licznej odpowiedzi z Waszej strony
Aby rozwiać Wasze wątpliwości:
- plackowanie wymaga poświęcenia 2-3 dni mniej więcej raz na 2 tygodnie
- jeśli chodzi o budżet, to na upartego można uczynić plackowanie bardzo kosztownym, ale ja preferuję tańsze opcje ( zwłaszcza, że oszczędzam na mieszkanie); dodam też, że plackowanie nei wpływa na moją nieobecność w pracy, zazwyczaj plackuję w weekendy lub w czasie wolnego; ponadto z moich doświadczeń wynika, że w wyższym stopniu zaawansowania każde hobby wymaga pewnych inwestycji pienieżnych, czy to jest wspinaczka, szydełkowanie czy modelarstwo secesyjnej wojny
- w plackach zakochałam się jeszcze przed poznaniem T.Żeta
- w dodatku mój T.Ż. na początku naszej znajomości wykazywał pewien entuzjazm i chęć jedzenia ze mną placków, z czasem jednak słowa nie zostały pokryte przez czyny, a T.Ż. stracił zaineteresowanie tematem mimo moich namów; teraz sytuacja wygląda tak jak napisałam wcześniej - z drugiej strony widać nie tylko brak entuzjazmu, ale nawet irytację, znudzenie i niechęć do poruszania tematu placków (jeszcze nie zdarzyło się, żebyśmy razem plackowali, więc nie jest tak, że mój ukochany zraził się do współdzielenia tejże rozrywki);

Tak jak napisała VI4 moje plackowanie było stopniowo ograniczane i teraz mam wrażenie jakbym zamieniała się w kurę domową, a każda próba "buntu" przed zdziadzieniem na dobre jest tępiona w zarodku i spotyka się z wielkim oburzeniem. Oficjalnie Mój chce żebym się rozwijała, pracowała i była "współczesną, otwartą kobietą" jednak z moich obserwacji wynika, że najbardziej zadowolony jest kiedy czekam na niego w domu z talerzem ciepłej zupy, gdy wraca z pracy (dodam, że jego godziny pracy często się przeciągają o czym jestem informowana w ostatniej chwili - i jak tu trzymać zupę cały czas na gazie? przecież to nieekonomiczne, a i mieszać trzeba żeby się nie przypaliła).

Mam nadzieję, że z grubsza przybliżyłam Wam istotne parametry dotyczące placków
Ale wciąż nie napisałaś, co konkretnie przeszkadza twojemu TŻ w plackach. A to jest kluczowe, bo chodzi o to, żeby zminimalizować jego dyskomfort, jednocześnie zachowując twoją radość z plackowania.

Niemniej - rozumiem że z placków zrezygnowałaś ty sama, dobrowolnie, bez żadnego przymusu zewnętrznego, ot tak, żeby się TŻ nie musiał denerwować? Jeśli tak, to przepraszam, ale pretensje o brak radości z życia możesz mieć tylko do siebie.
Podobnie z tą zupą - każe ci ktoś stać cały wieczór nad garnkiem? Pewnie, bardzo by było twojemu partnerowi miło gdybyś to robiła, ale jeśli dla ciebie to zbyt dyskomfortowe, to powiedz mu: "Sorry, czekać na ciebie z obiadem mogę tylko we wtorki i czwartki, w pozostałe dni musisz sobie radzić sam".

Jeżeli to "poświęcenie" ma oznaczać brak walki w związku o siebie, o swoje granice i o swój komfort - to nie, zdecydowanie nie jest to metoda na szczęśliwe pożycie.
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-12, 09:23   #55
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Biorąc pod uwagę, że w plackach przeszkadzać mu może tysiąc różnych rzeczy to nie da się doradzić sensownie.
Może przeszkadzają mu wyjazdy, towarzystwo, wydatki. Może czuje, że za mało czasu masz dla niego, może nie pochwala samej idei placków, bo jego światopogląd uznaje je za złe/niezdrowe. Może placki to tylko wierzchołek jakiś głębszych problemów. Może placki robisz w parach mieszanych, a on czuje się zagrożony.
No jest tyle opcji, że bez wiedzy o tym czym placki są, albo chociażby wiedzy o tym, co mu w plackowaniu przeszkadza, doradzić się nie da.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-12, 09:28   #56
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Facetowi chyba odpowiada sprowadzenie partnerki do roli gosposi.
A może to po prostu człowiek niepewny siebie. Trzyma kobietę w domu, bo boi się, że ta wyfrunie z innym amatorem placków.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-12, 10:22   #57
JarzynowaZupa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 9
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Drogie wizażanki!
Wybaczcie, że tak rzadko odpisuję na Wasze rady i pytania. Powód jest krótki i niektórym znany. Jak mamy ciekawe życie, to w internecie go nie spędzamy. W końcu zupa sama się nie ugotuje.
Po Waszych namowach postanowiłam wyznać Wam czym są placki i o co tyle szumu. Wiem, że wiele z Was może to uznać za śmieszne, dziwne, nietypowe... Moje hobby jest bardzo charakterystyczne i rzadko spotykane, dlatego obawiałam się pisać na początku. Ponadto jestem kobietą, a plackowanie kojarzy się ze sportem czysto męskim.
Otóż chodzi o strzelanie z bazuki na ziemniaki.
Wiem, wiem wiele z Was nie uwierzy. Ale taka jest właśnie prawda. Parę lat temu zrobiliśmy ze znajomymi projekt i zbudowaliśmy sobie takie bazuki. Na początku robiliśmy to dla jaj, i myśleliśmy, że zabawa skończy się na składaniu sprzętu. Jednak po wypróbowaniu naszych "zabawek" bardzo się wkręciliśmy i zaczęliśmy spotykać się raz na 2-3 tygodnie za miastem, żeby doskonalić nasze umiejętności. Czerpaliśmy z tego ogromną satysfakcję i mieliśmy ogromny ubaw. No bo kto w dzisiejszych czasach biega po lesie lub łące i ostrzeliwuje się ziemniakami? Czy któraś z Was spotkała się już z takim hobby? Jeśli tak koniecznie dajcie znać, będziemy mogły wymienić się doświadczeniami i pojechać razem na konwent.
Dodam, że faktycznie nasze towarzystwo jest mieszane, ale proporcje są raczej wyrównane.
Teraz, kiedy wiecie już jak wygląda całą sytuacja możecie mi obiektywnie poradzić co mam z tym fantem zrobić.
Dziękuję Wam wszystkim za Wasze zaangażowanie i świetne rady płynące prosto z serca. Czekam na dalsze pomysły rozwiązania sprawy.
JarzynowaZupa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-12, 10:25   #58
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Mój ulubiony troll od pierwszego posta Lepszy niż choinka na wielkanoc!
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-12, 10:44   #59
Kansjella
Raczkowanie
 
Avatar Kansjella
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 171
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Musisz z nim porozmawiać na spokojnie, bez kłótni i ustalić co jest dla niego największym problemem w twoim hobby. Co mu przeszkadza. To, że przeznaczasz na to zbyt dużo czasu? Może jest zazdrosny? Jak już się dowiesz co jest problemem to wtedy możesz zacząć myśleć nad jakąś strategią. A najlepiej spakuj go ze sobą na konwent i może sam się w to wkręci :P
Kansjella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-12, 12:21   #60
DudiBoy
Zakorzenienie
 
Avatar DudiBoy
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: [x]Śląsk / Małopolska[ ]
Wiadomości: 5 640
GG do DudiBoy
Dot.: Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Cytat:
Napisane przez JarzynowaZupa Pokaż wiadomość
Drogie wizażanki!
Wybaczcie, że tak rzadko odpisuję na Wasze rady i pytania. Powód jest krótki i niektórym znany. Jak mamy ciekawe życie, to w internecie go nie spędzamy. W końcu zupa sama się nie ugotuje.
Po Waszych namowach postanowiłam wyznać Wam czym są placki i o co tyle szumu. Wiem, że wiele z Was może to uznać za śmieszne, dziwne, nietypowe... Moje hobby jest bardzo charakterystyczne i rzadko spotykane, dlatego obawiałam się pisać na początku. Ponadto jestem kobietą, a plackowanie kojarzy się ze sportem czysto męskim.
Otóż chodzi o strzelanie z bazuki na ziemniaki.
Wiem, wiem wiele z Was nie uwierzy. Ale taka jest właśnie prawda. Parę lat temu zrobiliśmy ze znajomymi projekt i zbudowaliśmy sobie takie bazuki. Na początku robiliśmy to dla jaj, i myśleliśmy, że zabawa skończy się na składaniu sprzętu. Jednak po wypróbowaniu naszych "zabawek" bardzo się wkręciliśmy i zaczęliśmy spotykać się raz na 2-3 tygodnie za miastem, żeby doskonalić nasze umiejętności. Czerpaliśmy z tego ogromną satysfakcję i mieliśmy ogromny ubaw. No bo kto w dzisiejszych czasach biega po lesie lub łące i ostrzeliwuje się ziemniakami? Czy któraś z Was spotkała się już z takim hobby? Jeśli tak koniecznie dajcie znać, będziemy mogły wymienić się doświadczeniami i pojechać razem na konwent.
Dodam, że faktycznie nasze towarzystwo jest mieszane, ale proporcje są raczej wyrównane.
Teraz, kiedy wiecie już jak wygląda całą sytuacja możecie mi obiektywnie poradzić co mam z tym fantem zrobić.
Dziękuję Wam wszystkim za Wasze zaangażowanie i świetne rady płynące prosto z serca. Czekam na dalsze pomysły rozwiązania sprawy.
Dla potomnych

BTW, jak dla mnie słabe, wali nonsensem od pierwszego posta.
Chociaż trzeba pogratulować że tak wiele osób dało się wkręcić
DudiBoy jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-13 08:00:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.