Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. IX

[_aga__]

26.11 o 20- pierwsza jazda i po nocy

[Quadesha]

Ojeju ja bym się nie zgodziła... Pierwsza jazda nie powinna być tak po ciemku. Nie możesz przełożyć (pewnie możesz, powiedz, że coś Ci wypadło :p)

[_aga__]

Pierwszą godzinę oni ustalają, bo muszą gdzieś to wysłać potem ja już z instruktorem. Pocieszam sie, że jak będe musiała wyjechac na miasto to będzie mniej samochodów. No nie wiem... napisz cos pocieszającego

Albo będziemy tylko po placu jeździć...

[Quadesha]

Hm... W mieście są światła, więc będzie dobrze Masz tylko jedną godzinkę?

[_aga__]

Napisane przez Quadesha

Hm... W mieście są światła, więc będzie dobrze Masz tylko jedną godzinkę?

hehe troche mnie to pocieszyło
2 godz., od 20 do 22.

[Quadesha]

Ja jeździłam pod koniec tak później i jedna godzina jasno, druga ciemno Raz jeździłam 21-23 to już w ogóle ciemno :P I nie było tak źle, mały ruch, ale światła wszystko oświetlają Tylko ludzie się dziwnie patrzyli eLka po 22 na drodze :p

[_aga__]

Napisane przez Quadesha

Ja jeździłam pod koniec tak później i jedna godzina jasno, druga ciemno Raz jeździłam 21-23 to już w ogóle ciemno :P I nie było tak źle, mały ruch, ale światła wszystko oświetlają Tylko ludzie się dziwnie patrzyli eLka po 22 na drodze :p

Po mnie chyba facet będzie jeździł od 21 do 23.
Początki najtrudniejsze, dopiero kurs zaczęłam a już jazdy ustalone teoria to pikuś, ale ta praktyka...

[marmoladowa]

Napisane przez _aga__

Pierwszą godzinę oni ustalają, bo muszą gdzieś to wysłać potem ja już z instruktorem. Pocieszam sie, że jak będe musiała wyjechac na miasto to będzie mniej samochodów. No nie wiem... napisz cos pocieszającego

Albo będziemy tylko po placu jeździć...

Dziwne my sami ustalaliśmy kiedy pasuje nam pierwsza jazda i specjalnie dla nas był zostawiony wolny weekend, żeby mieć ten pierwszy raz przy słabszym natężeniu ruchu no chyba, że komuś pasowało w tygodniu, to nie było problemu, ale trzeba było wybrać taki dzień, żeby najpóźniej jeździć 15 - 17. Nie powinni proponować Ci tak późnej godziny na pierwszą jazdę - nie dość, że ciemno, to o tej porze możesz być już zmęczona, a to jednak nie sprzyja obywaniu się z autem i drogą.

[Quadesha]

No dokładnie u mnie też każdy sam wybierał, a nie oni narzucają... Przecież ustalisz sobie i wtedy mogą tam do wordu wysłać informacje czy coś ;p

[_aga__]

To dziwne, nam powiedzieli, że pierwszą oni ustalają z wyprzedzeniem bo muszą to podać gdzieś dokładnie... a kolejne juz sobie ustalami sami,
Mam nadzieje, że z racji późnej godziny nie wypuści mnie na miasto tylko pojeździmy po placu.

[Quadesha]

O ile ten plac jest oswietlany, ale pewnie jest Oni w ogóle z tego co mi mówił muszą podać naszą całą rozpiske jazd :P

[_aga__]

Nie strasz mnie musi być oświetlony, nie biore innej opcji pod uwagę

[Carousel]

Napisane przez Quadesha

No dokładnie u mnie też każdy sam wybierał, a nie oni narzucają... Przecież ustalisz sobie i wtedy mogą tam do wordu wysłać informacje czy coś ;p

U mnie tak samo. Instruktor na ostatnich wykładach tylko podał pierwsze wolne terminy, a my sobie wybraliśmy, który nam najbardziej pasuje.

[Quadesha]

U mnie było, ze jak 2/3 zajęć z teorii się odbywało to można było iść do dziewczyny, która tam wszystko ogarniala :P Teoria na 18, ona do 18, więc można było się spokojonie przed zapisać I zanim się miało 1 jazdę, to już teoria była skończona Ja co prawda chodziłam jeszcze parę razy jak już jeździłam i wszyscy do mnie jak tam ich kierowca, pytali się co i jak, kogo polecam :P A U was jak? Trzeba było mieć całą teorię?

[Sherminka]

My musieliśmy mieć skończoną cała teorię i wtedy dopiero jazdy

[Ariene]

Napisane przez Quadesha

A U was jak? Trzeba było mieć całą teorię?

Wszędzie trzeba mieć całą teorię
OSK czasami skracają to do kilku godzin i tak było w moim 1-szym OSK. Dwa dni po niepełne 6h, po których powiedziano nam, że ciąg dalszy teorii będzie podczas praktyki (cokolwiek to miało znaczyć...) i możemy zaczynać jazdy.

Kursanci pytali jeden drugiego czy wiadomo coś o kolejnym terminie teorii, pytania do instruktorów nic nie dawały, nikt nic nie wie...
Potem, pod koniec kursu dowiedziałam się, że "ta teoria jest nam niepotrzebna i nie pomoże w zdaniu egzaminu, więc..."
Nie było pierwszej pomocy oczywiście. Wszystkiego do egzaminu z teorii uczyliśmy się z płyty, książki i internetu, rozwiązując testy...

[Quadesha]

A to u mnie było inaczej :p 15 spotkań obowiązkowych, każde 2h (zazwyczaj 1,5), a po 10 można było umówić się na 1 jazdę, która była jakoś w ciągu 1,5-2 tygodnia Tylko pierwsza pomoc 3H trwała :p

[Sherminka]

U mnie pierwsza pomoc trwała może godzinę Lekarz puścił prezentację, coś tam dopowiedział i to na tyle

[Quadesha]

U mnie była ratowniczka medyczna i wolontariusze. Pokazywała nam bandazowania, każdy robił resuscytacje na manakinie i jeszcze wycigalismy poszkodowanego z samochodu :P Samochody to były krzesła, a wycigalismy właśnie tych wolontariuszy I ogólnie bardzo dużo mówiła :p

[A_neta1]

U mnie było 6 spotkań ale... 1 organizacyjne.
2,3,4 po ok 2,5h omawianie z książki rzeczy (bezsens samemu to można przeczytać było) 5- ok 1,5h test pisany na kartce- pytania szefa jakieś dt wiedzy z KSIĄŻKI; 6- o 1,5h omawianie testów i umawianie na jazdy.

Tyle że dopiero wpisywał po 6h każdemu.
Później niestety zapisywane były jak szefowi pasowało, ja zdania nie miałam. Niestety szkoła... I musialam kombinować jak się zwolnić. Jak nie chciałam danego dnia (no kurde na rano a potem do szkoły -.-) to pretensje mial. Raz mnie nawet za to że w zaparte szłam chciał z kursu wyrzucić. Żałuje że swoich praw nie znałam.

[niezarejestrowana]

Napisane przez Ariene

Wszędzie trzeba mieć całą teorię
OSK czasami skracają to do kilku godzin i tak było w moim 1-szym OSK. Dwa dni po niepełne 6h, po których powiedziano nam, że ciąg dalszy teorii będzie podczas praktyki (cokolwiek to miało znaczyć...) i możemy zaczynać jazdy.

Kursanci pytali jeden drugiego czy wiadomo coś o kolejnym terminie teorii, pytania do instruktorów nic nie dawały, nikt nic nie wie...
Potem, pod koniec kursu dowiedziałam się, że "ta teoria jest nam niepotrzebna i nie pomoże w zdaniu egzaminu, więc..."
Nie było pierwszej pomocy oczywiście. Wszystkiego do egzaminu z teorii uczyliśmy się z płyty, książki i internetu, rozwiązując testy...

Oj nie wszędzie. W moim ośrodku można było w tym samym czasie na wykłady chodzić i jazdy mieć. To po prostu zależało od tego kiedy instruktorowi się zwolnią terminy na jazdy

[Ariene]

Heh, chodziło mi raczej o to, że takie są przepisy, a jak wygląda rzeczywistość w różnych OSK, to już inna historia

[201607111632]

Ja uwielbiam jeździć nocą
Od zdania prawka na razie mam 1000km, więc bez szału,ale coś tam kursuję.

[Quadesha]

Prowadzący : Jedziesz i trzącha Cię samochodem to jedziesz po...
Odpowiadający: Polskich drogach?

Padlam i nie wstane Dziewczyny zobaczcie na youtube nowy odcinek matura to bzdura : przepisy ruchu drogowego. Ludzie mnie rozwalaja Np. Zgadnijcie co to za znak płot haha Swoją drogą na wszystko znalazłam poprawne odpowiedzi :p

[justka89]

Dobre

[Ariene]

Napisane przez Quadesha

... Dziewczyny zobaczcie na youtube nowy odcinek matura to bzdura : przepisy ruchu drogowego...

Dzięki za cynk! Popłakaliśmy się w domu ze śmiechu

[_aga__]

haha dobry ten filmik chętnie zobaczyłabym więcej o tej tematyce

[Paula_95]

Dziewczyny, 13. 11 o 21 wieczorem () mam teorię wewnętrzną, błagam Was o trzymanie kciuków...cały długi weekend robiłam testy i się uczyłam (minimum 3 h dziennie, dzisiaj o 5 rano wstałam i robiłam testy...). Jak tego nie zdam, to kolejny termin za dwa tygodnie i wszystko się opóźni...muszę to zdać!

[cooone]

Napisane przez Paula_95

Dziewczyny, 13. 11 o 21 wieczorem () mam teorię wewnętrzną, błagam Was o trzymanie kciuków...cały długi weekend robiłam testy i się uczyłam (minimum 3 h dziennie, dzisiaj o 5 rano wstałam i robiłam testy...). Jak tego nie zdam, to kolejny termin za dwa tygodnie i wszystko się opóźni...muszę to zdać!

Na wewnętrzną teorię czekać dwa tygodnie?! Dlaczego tak?
Trzymam kciuki oczywiście, poradzisz sobie

[marmoladowa]

Napisane przez Paula_95

Dziewczyny, 13. 11 o 21 wieczorem () mam teorię wewnętrzną, błagam Was o trzymanie kciuków...cały długi weekend robiłam testy i się uczyłam (minimum 3 h dziennie, dzisiaj o 5 rano wstałam i robiłam testy...). Jak tego nie zdam, to kolejny termin za dwa tygodnie i wszystko się opóźni...muszę to zdać!

będzie dobrze! a miałaś już jazdy, czy dopiero po tej zdanej teorii?