Mamusie Kwietniowe 2015! cz.IV

[blackberry89]

Napisane przez soniuska

Zel? Myslalam ze tableteczki sie daje








kochana teraz to my bardzo malo piszemy






ale Ci dobrze







wspolczuje bolu brzucha ale super ze minal

O to masz weterynarza w pogotowiu hhehe.


M byl z Kaprysem na dworze ale glupol kupy nie zrobil i M poszedl do pracy a twn piszczal i musialam wstac i wyjsc

Ja biorę sedalin żel bo wiem że działa. Jest mocny ale niedrogi i skuteczny. Po innych nie było reakcji

Napisane przez rosarioV

Musialyscie mi zrobić smaka na pierogi nie jestem u siebie i nie mam jak zrobić ;(

zajrzyj może mają w zamrazalce :-P

Napisane przez madzixx88

Mirelka-trzyman kciuki za zmiane zachowania Tz
Jablecznik mniam

Majka-ja tez sie juz stresuje :/ jeezzuuu oby wszystko bylo ok

Sonia-ja nie wiem kiedy bede prac i prasowac, pewnie najpozniej jak sie da

Moj maz jest Panna i pedantyzm ma chyba z tego znaku

Wizaz na apce mi swiruje

To mialam wczoraj wieczorem napisac ale nie moglam kompletnie wejsc :/

Witam sie, ja juz na miescie, musze do naszrj ksiegowej zajrzec i takie tam.. aaa i jeszcze koniecznie do Rossmana;
a o 18:30 wizyta omg!

Kciuki dla reszty wspolwizytujacych

A ja pedantka nie jestem i całe szczęście.
Mi też apka wariowala wczoraj...

Kciuki za wizyty

[Majka232]

Napisane przez gossip_girl21

Dzień dobry ja oglądam na 1 alvin i wiewiórki zaraz jakieś sniadanie zjem ale na szynkę totalnie nie mam ochoty;/ znów dżem? ehh moja dieta jest tak bardzo bogata że hoho.... nie ma nic smacznego w lodówce....

Dobrze, że na cokolwiek masz chęć

madzixxx - taki stresik przed wizytą to u mnie norma. Rano się zbudziłam wcześniej niz zwykle. Powodzenia!

Soniuska - dzieci potrafią sie wczuć znacznie bardziej

[Nati_kk]

Hej Dziewczyny ;-)
My już od godziny na nogach,śniadanko zjedzone,teraz zabieram się za pisanie pracy, potem obiad trzeba zrobić i zebrać się w teren,przed wizytą u gin muszę jeszcze zaliczyć kosmetyczkę żeby mi pazurki zrobiła,bo to już miesiąc i starostwo, a potem jedziemy już prosto do gin zobaczyć co u malucha

Sonia - jak masz jakiś fajny przepis na zapiekankę to podeślij bo ja w sobotę będę robić

U nas dzisiaj na tapecie kotleciki sojowe z fasolką szparagową,bo nie chce mi się iść do sklepu i w ogóle rozpisalismy sobie wczoraj z TŻtem obiady aż do poniedziałku,więc łatwiej będzie na zakupach

Trzymam kciuki za resztę dzisiejszych wizyt,ja ze swojej relację zdam dopiero wieczorem pewnie

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Aaaaaaaaa i witam się oficjalnie za połową ciąży,czyli w 21 tygodniu

[blackberry89]

Aha no i dziś znów jakieś głupie sny miałam. Normalnie horror, że warzywa zarazaly ludzi a potem oni zabijali wszystkich i byli jak zombie... Haha :-D

[Nati_kk]

Napisane przez blackberry89

Aha no i dziś znów jakieś głupie sny miałam. Normalnie horror, że warzywa zarazaly ludzi a potem oni zabijali wszystkich i byli jak zombie... Haha :-D

Haha :-D u mnie takie dziwne sny są od początku ciąży

[Majka232]

Napisane przez Nati_kk

Hej Dziewczyny ;-)
My już od godziny na nogach,śniadanko zjedzone,teraz zabieram się za pisanie pracy, potem obiad trzeba zrobić i zebrać się w teren,przed wizytą u gin muszę jeszcze zaliczyć kosmetyczkę żeby mi pazurki zrobiła,bo to już miesiąc i starostwo, a potem jedziemy już prosto do gin zobaczyć co u malucha

Sonia - jak masz jakiś fajny przepis na zapiekankę to podeślij bo ja w sobotę będę robić

U nas dzisiaj na tapecie kotleciki sojowe z fasolką szparagową,bo nie chce mi się iść do sklepu i w ogóle rozpisalismy sobie wczoraj z TŻtem obiady aż do poniedziałku,więc łatwiej będzie na zakupach

Trzymam kciuki za resztę dzisiejszych wizyt,ja ze swojej relację zdam dopiero wieczorem pewnie

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Aaaaaaaaa i witam się oficjalnie za połową ciąży,czyli w 21 tygodniu

Gratki! pół ciąży to jest coś, u mnie jutro 21 t.c. Powodzenia na wizycie!
Super pomysł z tym planem obiadowym chociaż teraz u mnie by sie nie sprawdził, bo dziś mam na coś ochotę a jutro nie mogę na to patrzeć

[blackberry89]

Napisane przez Nati_kk

Haha :-D u mnie takie dziwne sny są od początku ciąży

U mnie od 2 trymestru. Ciąża na serio siada na głowę.

[madzixx88]

Gratki rozpoczetych tygodni u mnie jutro 18
I dzieki za kciuki

W superpharmie jest pielegnacja twarzy i wlosow -40%. Te promocje mnie wykoncza :P

[gossip_girl21]

Napisane przez Majka232

Dobrze, że na cokolwiek masz chęć

madzixxx - taki stresik przed wizytą to u mnie norma. Rano się zbudziłam wcześniej niz zwykle. Powodzenia!

Soniuska - dzieci potrafią sie wczuć znacznie bardziej

no o dziwo mam mniejszy apetyt jak w I trym.
A głupoty jakie mi się śniły dzisiaj,,, walczyłam ze złem...

[Hanka20]

Napisane przez gosiak0512

Hej.
Na wieczor probowalam sie dostac ale apka cos nie wspolpracowala
Chlopaki pojechaly do szkoly z marcinem to wpadlam zobaczyc co u was przed sniadaniem

Kciuki za wizyty bo dzis to was wiekszosc ma

A ja sie witam w 20 tygodniu

Gosia gratulacje 20 tygodnia!

Dziewczyny, które maja dzis wizyty - trzymam kciukaski, zeby wam sie dzidzia pokazała

Podaje przepis na szybkiego jabłecznika na kruchym, bo któras chciała, chyba rosario

30 dag mąki
1/2 szklanki cukru
kopiasta łyżeczka proszku do piecz.
100g masła
1 jajo

Jabłek kilka sztuk, okolo 4 duze lub szesc malutkich.


No i robimy z podanych składników ciasto kruche, które dzielimy na dwie czescie, jedna z nich wykładamy krusząc na spod małej okraglej formy, wkladamy do lodówki nastepna czesc.
W tym czasie jabłka obieramy, kroimy w kostke i lekko podduszamy w rondelku, dodajac troche cukru i cynamonu do smaku. Lekko wystudzic jabłka, a potem wyłożyć na rozkruszone ciasto i przykryc kolejna czescia z lodówki, znow krusząc na jabłkach. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do temp. 190st na jakies pol godzinki (do ładnego zrumienienia)
I gotowe! Po wystudzeniu mozna posypac cukrem pudrem i jesc tego samego dnia, bo najlepsze swieże.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez Majka232

Gratki! pół ciąży to jest coś, u mnie jutro 21 t.c. Powodzenia na wizycie!
Super pomysł z tym planem obiadowym chociaż teraz u mnie by sie nie sprawdził, bo dziś mam na coś ochotę a jutro nie mogę na to patrzeć

No u mnie to samo z obiadami, raczej nie planuje nic na zas, bo nie wiadomo, czy to potem zjem. Masakra kobieta wybredna sie robi w tej ciąży. No i trzeba dziennie po sklepach latac, ale przynajmniej spacerek przymusowy jest

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez blackberry89

Aha no i dziś znów jakieś głupie sny miałam. Normalnie horror, że warzywa zarazaly ludzi a potem oni zabijali wszystkich i byli jak zombie... Haha :-D

Jaki film Ty ogladałas ??

[blackberry89]

Napisane przez Hanka20

Gosia gratulacje 20 tygodnia!

Dziewczyny, które maja dzis wizyty - trzymam kciukaski, zeby wam sie dzidzia pokazała

Podaje przepis na szybkiego jabłecznika na kruchym, bo któras chciała, chyba rosario

30 dag mąki
1/2 szklanki cukru
kopiasta łyżeczka proszku do piecz.
100g masła
1 jajo

Jabłek kilka sztuk, okolo 4 duze lub szesc malutkich.


No i robimy z podanych składników ciasto kruche, które dzielimy na dwie czescie, jedna z nich wykładamy krusząc na spod małej okraglej formy, wkladamy do lodówki nastepna czesc.
W tym czasie jabłka obieramy, kroimy w kostke i lekko podduszamy w rondelku, dodajac troche cukru i cynamonu do smaku. Lekko wystudzic jabłka, a potem wyłożyć na rozkruszone ciasto i przykryc kolejna czescia z lodówki, znow krusząc na jabłkach. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do temp. 190st na jakies pol godzinki (do ładnego zrumienienia)
I gotowe! Po wystudzeniu mozna posypac cukrem pudrem i jesc tego samego dnia, bo najlepsze swieże.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------



No u mnie to samo z obiadami, raczej nie planuje nic na zas, bo nie wiadomo, czy to potem zjem. Masakra kobieta wybredna sie robi w tej ciąży. No i trzeba dziennie po sklepach latac, ale przynajmniej spacerek przymusowy jest

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------



Jaki film Ty ogladałas ??

Nie oglądałam właśnie nic :-D

[tout-petit-fille]

Napisane przez blackberry89

U mnie od 2 trymestru. Ciąża na serio siada na głowę.

mi tez! Mam lekkie problemy z pamiecia i czasem wyslowieniem sie:P

Napisane przez gossip_girl21

no o dziwo mam mniejszy apetyt jak w I trym.
A głupoty jakie mi się śniły dzisiaj,,, walczyłam ze złem...

Ja mialam dzis sen z szukaniem pieniędzy, snily mi sie jakies panie lekkich obyczajow obslugujace klientow- masakra

Napisane przez Hanka20

Gosia gratulacje 20 tygodnia!

Dziewczyny, które maja dzis wizyty - trzymam kciukaski, zeby wam sie dzidzia pokazała

Podaje przepis na szybkiego jabłecznika na kruchym, bo któras chciała, chyba rosario

30 dag mąki
1/2 szklanki cukru
kopiasta łyżeczka proszku do piecz.
100g masła
1 jajo

Jabłek kilka sztuk, okolo 4 duze lub szesc malutkich.


No i robimy z podanych składników ciasto kruche, które dzielimy na dwie czescie, jedna z nich wykładamy krusząc na spod małej okraglej formy, wkladamy do lodówki nastepna czesc.
W tym czasie jabłka obieramy, kroimy w kostke i lekko podduszamy w rondelku, dodajac troche cukru i cynamonu do smaku. Lekko wystudzic jabłka, a potem wyłożyć na rozkruszone ciasto i przykryc kolejna czescia z lodówki, znow krusząc na jabłkach. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do temp. 190st na jakies pol godzinki (do ładnego zrumienienia)
I gotowe! Po wystudzeniu mozna posypac cukrem pudrem i jesc tego samego dnia, bo najlepsze swieże.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------



No u mnie to samo z obiadami, raczej nie planuje nic na zas, bo nie wiadomo, czy to potem zjem. Masakra kobieta wybredna sie robi w tej ciąży. No i trzeba dziennie po sklepach latac, ale przynajmniej spacerek przymusowy jest

Ja wczoraj robilam jablecznik na kruchym spodzie omnomnom pychota!

[madzixx88]

Ja tez nie planuje obiadow, zwykle rano mysle na co mam dzis ochote
Wczoraj jak robilam leczo to slinka mi ciekla a dzis juz wiem, ze nie zjem nawet lyzki :P

[kordelka85]

Matko, ale to dziecko sie tlucze od rana

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez madzixx88

Ja tez nie planuje obiadow, zwykle rano mysle na co mam dzis ochote
Wczoraj jak robilam leczo to slinka mi ciekla a dzis juz wiem, ze nie zjem nawet lyzki :P

No u mnie to nie porzejdzie, bo zakupy dzien wczesniej musze pozyskac.

[Nati_kk]

Ja na szczęście aż takich zachcianek ciążowych nie mam,więc u nas planowanie działa choć zdarza się,że zrobimy za dużo (np.wczorajsza pomidorowa) i potem trzeba kombinować kiedy to zjeść :-D dlatego np. Jutro jemy resztki i w poniedziałek też

[blackberry89]

Napisane przez Nati_kk

Ja na szczęście aż takich zachcianek ciążowych nie mam,więc u nas planowanie działa choć zdarza się,że zrobimy za dużo (np.wczorajsza pomidorowa) i potem trzeba kombinować kiedy to zjeść :-D dlatego np. Jutro jemy resztki i w poniedziałek też

Ja wczoraj zrobiłam obiad na dwa dni często tak robię i mam z głowy.

[madzixx88]

Napisane przez kordelka85

Matko, ale to dziecko sie tlucze od rana

No u mnie to nie porzejdzie, bo zakupy dzien wczesniej musze pozyskac.

Ja bym sie cieszyla z tego tluczenia

[rosarioV]

Blackberry haha nie ma w zamrazalce
Hanka tak ja ja chciałam! ! Dzieki
Dziecię uśpione mam nadzieję że pospi przynajmniej 2 godzinki

[soniuska]

Napisane przez rosarioV

Ja juz po sniadanky za ok godzinke drzemka i ok pierwszej do domu i wstępuje do sklepu po pierogi a w piatek albo w weekend wezme sie i zrobie domowe na zapas

hehe smacznego i milej pracy, pierogi nie dla mnie sa
moge u mamy porobic, ewentualnie,ale nie w mojej mini kuchni

Napisane przez gossip_girl21

Dzień dobry ja oglądam na 1 alvin i wiewiórki zaraz jakieś sniadanie zjem ale na szynkę totalnie nie mam ochoty;/ znów dżem? ehh moja dieta jest tak bardzo bogata że hoho.... nie ma nic smacznego w lodówce....

tez ogladalam ale tylko chwile bo psiak mnie na dwor znow wygonill

Napisane przez madzixx88

Mirelka-trzyman kciuki za zmiane zachowania Tz
Jablecznik mniam

Majka-ja tez sie juz stresuje :/ jeezzuuu oby wszystko bylo ok

Sonia-ja nie wiem kiedy bede prac i prasowac, pewnie najpozniej jak sie da

Moj maz jest Panna i pedantyzm ma chyba z tego znaku

Wizaz na apce mi swiruje

To mialam wczoraj wieczorem napisac ale nie moglam kompletnie wejsc :/

Witam sie, ja juz na miescie, musze do naszrj ksiegowej zajrzec i takie tam.. aaa i jeszcze koniecznie do Rossmana;
a o 18:30 wizyta omg!

Kciuki dla reszty wspolwizytujacych

kochana kciuki za wizyte i daj znac jak w rosku

Napisane przez blackberry89

Ja biorę sedalin żel bo wiem że działa. Jest mocny ale niedrogi i skuteczny. Po innych nie było reakcji








zajrzyj może mają w zamrazalce :-P





A ja pedantka nie jestem i całe szczęście.
Mi też apka wariowala wczoraj...

Kciuki za wizyty

hehe co do zelu to poprobuje moze najpierw jakies tabsy

a sen mialas spoko

Napisane przez Majka232

Dobrze, że na cokolwiek masz chęć

madzixxx - taki stresik przed wizytą to u mnie norma. Rano się zbudziłam wcześniej niz zwykle. Powodzenia!

Soniuska - dzieci potrafią sie wczuć znacznie bardziej

haha nie strasz blagam,bo ledwo zyje,a on sobie spac poszedl! bo biedny taki zmeczony! nie wyspal sie zabije dzis kaprysa!

Napisane przez Nati_kk

Hej Dziewczyny ;-)
My już od godziny na nogach,śniadanko zjedzone,teraz zabieram się za pisanie pracy, potem obiad trzeba zrobić i zebrać się w teren,przed wizytą u gin muszę jeszcze zaliczyć kosmetyczkę żeby mi pazurki zrobiła,bo to już miesiąc i starostwo, a potem jedziemy już prosto do gin zobaczyć co u malucha

Sonia - jak masz jakiś fajny przepis na zapiekankę to podeślij bo ja w sobotę będę robić

U nas dzisiaj na tapecie kotleciki sojowe z fasolką szparagową,bo nie chce mi się iść do sklepu i w ogóle rozpisalismy sobie wczoraj z TŻtem obiady aż do poniedziałku,więc łatwiej będzie na zakupach

Trzymam kciuki za resztę dzisiejszych wizyt,ja ze swojej relację zdam dopiero wieczorem pewnie

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Aaaaaaaaa i witam się oficjalnie za połową ciąży,czyli w 21 tygodniu

robisz zelik na ;pazurkach?
kurde tez mnei kusi..
gratki tygodnia
ja mam zamiar zrobic zapiekanke taka:

ugotuje makaron, usmaze cebulke,zywiecka kielbaske w kostke pokrojona. wloszczyzne w slupkach, papryke czerwona swieza.. przyprawie to. dodam do makaron i wymieszam w naczyniu zaroodpornym.
do garnuszka wleje 1l smietanki 30%, poczekam az zgestnieje, dodam do tego cala duza smietane 18%. przyprawie, zaleje tym makaron, posypie sserem i zapieke
i robie ja dzis

Napisane przez madzixx88

Ja tez nie planuje obiadow, zwykle rano mysle na co mam dzis ochote
Wczoraj jak robilam leczo to slinka mi ciekla a dzis juz wiem, ze nie zjem nawet lyzki :P

hehe mialam tak na poczatku ciazy, teraz juz moge obiad na dwa dni planowac,ale staram sie np do tego zmieniac dodatki




no i kupilam sobie tez mr snaki orzechowe

wrocilismy z godzinnego spaceru
ale mam tez wszystko na zapiekanke i juz woda na makaron sie gotuje.

[rosarioV]

Soniuska ja też robie w mojej mini kuchni :P a opisu zapirkanki nie czytałam bo byś mi smaka narobiła :P

[soniuska]

Napisane przez rosarioV

Soniuska ja też robie w mojej mini kuchni :P a opisu zapirkanki nie czytałam bo byś mi smaka narobiła :P

mniej pracochlonne niz pierrogi, wiec moze lepiej ja przeczytaj:P:

[lekkaatletka]

Dzien dobry Brzuszki
Wczoraj nie dzialala mi kompletnie aplikacja :/ zaraz bede nadrabiac.

[blackberry89]

Napisane przez rosarioV

Blackberry haha nie ma w zamrazalce
Hanka tak ja ja chciałam! ! Dzieki
Dziecię uśpione mam nadzieję że pospi przynajmniej 2 godzinki

A ja mam ruskie w zamrazarce i pyzy z mięsem :-D
Co ja dziś będę robic? Może płytki w kuchni umyje bo całe w tłuszczu, pieska muszę wykąpać bo po remoncie się zakurzyl ;-)

[lekkaatletka]

Nadrobiłam...
Kciukasy za wizyty - strrasznie jestem ciekawa, kto się tam u Was pokaże
Fatalnie spałam, ogarnę się na jakiś spacer może..

[blackberry89]

Sonia a powiedz mi jak chodzisz z kaprysem to inne psy które latają luzem nie szczekające na was i nie rzucaja się? Bo ja bym że swoją polazila ale sama się boję bo u mnie psy latają luzem po ulicach...

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Leze, i puszczam brzuszkowi malpke-pozytywke

[cashmere]

Hej!


Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty Majka, Madzixx, Nati Chyba że ktoś jeszcze dziś wizytuje a ja nie doczytałam?
A przed wizytą ja też się zawsze denerwuję, a podczas mierzenia ciśnienia w gabinecie zazwyczaj mam je podwyższone lub tętno.

Napisane przez soniuska

ja mam zamiar zrobic zapiekanke taka:

ugotuje makaron, usmaze cebulke,zywiecka kielbaske w kostke pokrojona. wloszczyzne w slupkach, papryke czerwona swieza.. przyprawie to. dodam do makaron i wymieszam w naczyniu zaroodpornym.
do garnuszka wleje 1l smietanki 30%, poczekam az zgestnieje, dodam do tego cala duza smietane 18%. przyprawie, zaleje tym makaron, posypie sserem i zapieke
i robie ja dzis

Brzmi pysznie, ale sos z 1l śmietanki 30% to niezła dawka kalorii


U mnie dziś na obiad chyba makaron pomidorowy z sosem szpinakowym A co przyrządzić też decyduję danego dnia. Tylko czasem jak coś za mną konkretnego chodzi, to planuję co upichcić.

[rosarioV]

Napisane przez blackberry89

A ja mam ruskie w zamrazarce i pyzy z mięsem :-D
Co ja dziś będę robic? Może płytki w kuchni umyje bo całe w tłuszczu, pieska muszę wykąpać bo po remoncie się zakurzyl ;-)

Pyzy z mięsem chyba kupię zamiast pierogow... kurde głodna jestem koniec o jedzeniu :P

[blackberry89]

Napisane przez cashmere

Hej!


Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty Majka, Madzixx, Nati Chyba że ktoś jeszcze dziś wizytuje a ja nie doczytałam?
A przed wizytą ja też się zawsze denerwuję, a podczas mierzenia ciśnienia w gabinecie zazwyczaj mam je podwyższone lub tętno.




Brzmi pysznie, ale sos z 1l śmietanki 30% to niezła dawka kalorii


U mnie dziś na obiad chyba makaron pomidorowy z sosem szpinakowym A co przyrządzić też decyduję danego dnia. Tylko czasem jak coś za mną konkretnego chodzi, to planuję co upichcić.

To ja tak samo z obiadami robię.

Napisane przez rosarioV

Pyzy z mięsem chyba kupię zamiast pierogow... kurde głodna jestem koniec o jedzeniu :P

Ja mam z biedry i są znosne w smaku jak na kupne ;-)
Idę się brać za robotę bo znów cały dzień przeleze

[gosiak0512]

się naprodukowałam a mi net się rozłączył i nie wysłało..

byłam na ogrodzie i posprzątałam zabawki z piaskownicy, od razu segregacja i połowa na śmietnik poszła. Teraz z praniem walczę, zaraz druga pralka na strych będzie szła i biorę się za prasowanie.
zjadłabym pierogów i chyba skoczę po ser do sklepu i z serem zrobię..

[soniuska]

Napisane przez blackberry89

Sonia a powiedz mi jak chodzisz z kaprysem to inne psy które latają luzem nie szczekające na was i nie rzucaja się? Bo ja bym że swoją polazila ale sama się boję bo u mnie psy latają luzem po ulicach...

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Leze, i puszczam brzuszkowi malpke-pozytywke

kochana u nas psy nie lataja luzem, ja mieszkam na mlodym osiedlu..i tu wiekszosc rodzin z dziecmi malusienkimi i malymi i psiaki jak sa to na smyczy, raczej tutaj kazdy piesek przyjazny jest i chce sie witac, wiec kaprys mnie ciaga do nich ;/

Napisane przez cashmere

Hej!


Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty Majka, Madzixx, Nati Chyba że ktoś jeszcze dziś wizytuje a ja nie doczytałam?
A przed wizytą ja też się zawsze denerwuję, a podczas mierzenia ciśnienia w gabinecie zazwyczaj mam je podwyższone lub tętno.




Brzmi pysznie, ale sos z 1l śmietanki 30% to niezła dawka kalorii


U mnie dziś na obiad chyba makaron pomidorowy z sosem szpinakowym A co przyrządzić też decyduję danego dnia. Tylko czasem jak coś za mną konkretnego chodzi, to planuję co upichcić.

my lubimy tak,ale oczywiscie mozna dac 200ml 30%, reszte 18% i woda
albo z samej 18% z woda

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez gosiak0512

się naprodukowałam a mi net się rozłączył i nie wysłało..

byłam na ogrodzie i posprzątałam zabawki z piaskownicy, od razu segregacja i połowa na śmietnik poszła. Teraz z praniem walczę, zaraz druga pralka na strych będzie szła i biorę się za prasowanie.
zjadłabym pierogów i chyba skoczę po ser do sklepu i z serem zrobię..

podziw ze bedziesz pierozki robic
naprawde

ja smaze warzywa z cebulka i zywiecka wlasnie do zapiekanki

makaron juz ugotowany, sos zrobie tuz przed wstawieniem do piekarnika.


robie kto chetny?