Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

[201606011622]

eeeh no właśnie głupio ze się patrzy na innych..
mi na początku chodziło po głowie dla chłopca imię Jaś.
powiedziałam o tym tzowi a on do mnie "idiotko, przecież mój ojciec to Jan" a ja aaaanoo tak

[fusiacola]

Napisane przez ola_la_7676

eeeh no właśnie głupio ze się patrzy na innych..
mi na początku chodziło po głowie dla chłopca imię Jaś.
powiedziałam o tym tzowi a on do mnie "idiotko, przecież mój ojciec to Jan" a ja aaaanoo tak

dla mnie akurat to argument za tym imieniem Dziadek poczułby się wyjątkowo zresztą do dziecka i tak mówi się zdrobniale, a do dorosłego już nie.

[201606011622]

Napisane przez fusiacola

dla mnie akurat to argument za tym imieniem Dziadek poczułby się wyjątkowo zresztą do dziecka i tak mówi się zdrobniale, a do dorosłego już nie.

no ale mi tz jęczał właśnie, ze skoro teściu tak na imię to ze on się nie godzi, zeby dziecko miało takie samo i zostało przy Piotrusiu

[Izuniaa89]

A u nas bedzie Ewunia. Chyba że jednak chłop będzie;p

[Santilia]

ja w nosie mam siostrę TŻ, jak będzie dziewczynka i nic innego nie wymyślimy to będzie Julka i tyle.
przecież nie wybiorę jakieś Krystyny czy Haliny ze względu na to że w rodzinie nie ma ..

[kefii]

Ja na szybko w telegraficznym skrócie.
Jest u mnie nie ciekawie. Ból brzucha taki ze nospa nic nie pomaga żadne magnezy do tego bardzo źle sie czuje. Dzwoniłam do gina i najlepiej jabym przjechala do spzitala ale nie mam z kim zostawić małego wiec na arzie ejstem w domu. Jak cos to mam podjkechać do niego do przychodni to zobaczy co się dzieje i jak bedzie potrzeba to wyśle do szpitala. Mąz nie moze sie zwolnic z pracy maja jakąś grubszą robote którą musza dzis zrobic. Nie mam sił nawet zebrac sie i jechać do gina. Leże i nie wiem co bezie dalej

[TienShan]

Napisane przez jagodowa07

To u nas też pewnie kiedyś będzie taka wyprawa tylko tak zastanawiam się jak to będzie przy 2 dziecku, w przyszłości ale w sumie nie ma co planować, na razie w trójkę spokojnie w jednym się zorganizujemy Pewnie przy niemowlaku wygodniej nawet jeden pokój, tak mi się wydaje

Kinga pewnie masz rację takich rad mi potrzeba. Bo już oglądałam te zastawy łóżeczek na allegro, gdzie jest i kołderka i poduszeczka, i ochraniacz i nawet baldachim! A tak na zdrowy rozum na samym początku dziecko nic oprócz dobrego materaca i jakiegoś kocyka/ rożka/ becika (tu pewnie też będę wdzięczna za rady, co warto kupić na majowego niemowlaka).
a później jak dziecko zacznie rosnąć to ochraniacz na szczebelki i komplet pościeli można kupić. czy komplet pościeli na początku też jest potrzebny? ( bo baldachim i ochraniacz z organizerem chyba niekoniecznie)

zdecydowanie wygodniej

ja kupiłam wszystko prócz baldachimu (bo mi się nie podobają i faktycznie zbieracze kurzu) ale tylko dlatego, że miałam odłożoną kasę na wyprawkę
ale tak naprawdę to przyda się prześcieradło, kocyk, otulacz ewentualnie no i ochraniacz ale to dopiero jak dziecko się przekręca już

Napisane przez brownsugar772

hej
wracam do świata żywych, znowu miałam przerwe na szpital - ja chyba po prostu sie tam przeprowadzę
założyli mi szew na szyjkę macicy jak nie urok to....
nie pisałam ale trochę czytałam i podglądałam
z maleństwem na szczescie wszystko ok- mój mały wielki człowiek ciągle walczy no i ostatnio pomachał do mnie pięknie łapką w szpitalu na usg znowu jakby mi chciał powiedzieć że wszystko z nim dobrze tylko ze mną psychicznie coraz gorzej... nie sądziłam że z tą ciążą bedzie tak cały czas pod górkę

tak szybko Ci się szyjka skraca? masakra, dbaj o Was, leż ile wlezie, trzymam kciuki !!!


Byłam pewna, że więcej zacytowałam no nic
Byłam dziś w Rossmannie i się wkurzyłam bo nie było mojego podkładu a chciałam róż wziąć sobie gratis

[fusiacola]

Napisane przez ola_la_7676

no ale mi tz jęczał właśnie, ze skoro teściu tak na imię to ze on się nie godzi, zeby dziecko miało takie samo i zostało przy Piotrusiu

Piotruś też fajnie
w staropolskim zwyczaju pierworodny syn otrzymywał właśnie imię dziadka, ze strony ojca

[201606011622]

Napisane przez Santilia

ja w nosie mam siostrę TŻ, jak będzie dziewczynka i nic innego nie wymyślimy to będzie Julka i tyle.
przecież nie wybiorę jakieś Krystyny czy Haliny ze względu na to że w rodzinie nie ma ..

dokładnie

[07_Pati_07]

Ciężko jest wybrać jakieś imię dla dziecka jak ma się dużą rodzinę my mamy właśnie taki problem, oboje z mężem mamy duże rodziny i dzieci pełno, ale ani Tymka ani Poli nie ma więc luuz :P

podoba mi się jeszcze imię Leon (któraś z Was takie imie wybrała, ale przepraszam nie pamiętam która) Leoś, ale mój mąż ma na imię Leszek i dziwnie by to brzmiało myliliby ojca z synem bo jednak Leon poważniej brzmi od Leszka

[ruskaa]

Napisane przez 07_Pati_07

szczęście w nieszczęściu, że lekarz to wychwycił i zaraz zareagował, będzie dobrze, oszczędzaj się

My też wybraliśmy już imiona teraz jestem spokojniejsza, dla chłopaczka Tymon (Tymek), a dla dziewczynki Pola może dziecie się ujawni w piątek na badaniach genetycznych

Oo inue dla dziewczynki takie jak my wybralismy
Wybralam takie bo jest rzadko spotykane
Chlopiec bedzie leos (na 1 miejscu) lub julian,julek
Dziewczynka pola (na 1 msc) lub nina
Ale mam jeszcze duuuuzo zapisanych, ale nad tymi nawet nie myslalam, wiedzialam ze tak dam haha

[fistaszek24]

Napisane przez kefii

Ja na szybko w telegraficznym skrócie.
Jest u mnie nie ciekawie. Ból brzucha taki ze nospa nic nie pomaga żadne magnezy do tego bardzo źle sie czuje. Dzwoniłam do gina i najlepiej jabym przjechala do spzitala ale nie mam z kim zostawić małego wiec na arzie ejstem w domu. Jak cos to mam podjkechać do niego do przychodni to zobaczy co się dzieje i jak bedzie potrzeba to wyśle do szpitala. Mąz nie moze sie zwolnic z pracy maja jakąś grubszą robote którą musza dzis zrobic. Nie mam sił nawet zebrac sie i jechać do gina. Leże i nie wiem co bezie dalej

MOże poproś sąsiadkę żeby posiedziała chwilę z dzieckiem???

[Nadzieja87]

Ok, śniadanie zjadłam, chłopowi zaaplikowałam krople żołądkowe, herbatę i walczącego o życie, ze stanem podgorączkowym przegnałam do sypialni. Aktualnie śpi pod 2 ciepłymi kołdrami i kocem
No...to mam spokój na parę godzin

a teraz idę zając sie klubem

[201606011622]

a ja właściwie nic ładniejszego nie mogłam wymyslić, i tzowi tez się podobało, wiec zostało Piotruś. ale powiem cichutko, ze marzę o Alicji..

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Kefi trzymaj się tam
jak możesz to tak jak fistaszek radzi, zostaw dziecko z sąsiadką

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez Nadzieja87

Ok, śniadanie zjadłam, chłopowi zaaplikowałam krople żołądkowe, herbatę i walczącego o życie, ze stanem podgorączkowym przegnałam do sypialni. Aktualnie śpi pod 2 ciepłymi kołdrami i kocem
No...to mam spokój na parę godzin

a teraz idę zając sie klubem

przeżył mówisz..

[ruskaa]

Napisane przez kefii

Ja na szybko w telegraficznym skrócie.
Jest u mnie nie ciekawie. Ból brzucha taki ze nospa nic nie pomaga żadne magnezy do tego bardzo źle sie czuje. Dzwoniłam do gina i najlepiej jabym przjechala do spzitala ale nie mam z kim zostawić małego wiec na arzie ejstem w domu. Jak cos to mam podjkechać do niego do przychodni to zobaczy co się dzieje i jak bedzie potrzeba to wyśle do szpitala. Mąz nie moze sie zwolnic z pracy maja jakąś grubszą robote którą musza dzis zrobic. Nie mam sił nawet zebrac sie i jechać do gina. Leże i nie wiem co bezie dalej

Jezu, kolejna bidulka.. trzymaj sie bedzie dobrze

Napisane przez fusiacola

Piotruś też fajnie
w staropolskim zwyczaju pierworodny syn otrzymywał właśnie imię dziadka, ze strony ojca

Hahacto my bysmy musieli dac Stefan jakby dalej tak bylo :p

Nie wytrzymam zaraz... zarocilam cale sniadanie, umieram...

[201606011622]

ja jeszcze dziś nie więc jest ok...

[Nadzieja87]

No to będzie tak...

wg tej sondy:

http://sonda.hanzo.pl/sondy,234581,tjMx.html

stosunkiem głosów 61% do 39 % zadecydowałyście, że przy wątku powinien działać NOWY KLUB.

[201606011622]

Napisane przez Nadzieja87

No to będzie tak...

wg tej sondy:

http://sonda.hanzo.pl/sondy,234581,tjMx.html

stosunkiem głosów 61% do 39 % zadecydowałyście, że przy wątku powinien działać NOWY KLUB.

no oooook... więc rób porządek. cokolwiek to znaczy

[scotasia]

Napisane przez aural

Hej
mam dzisiaj słaby dzień, więc posiedzę sobie cichutko w kąciku...
miłego dnia

Co się stało?

Napisane przez fusiacola

ja też nie zażywałam jeszcze przeciwbólowego w ciąży głowa mnie czasem boli ale nie na tyle, żeby nie przeczekać niepokoją mnie trochę lekkie bóle w podbrzuszu, jakby mnie coś ściskało np gumka... ale widzę ze niektóre z Was też tak mają. Może nie potrzebnie się martwię....

dostałam pierwszy prezent dla maleństwa od znajomych czyli domyślili się, choć nic jeszcze im nie wspominaliśmy normalnie zakochałam się w tych bucikach są różowe, bo znajomi widząc, że jem tylko słodkie myśleli, że będzie córcia wszyscy tak myślą ale synka też w nie ubiore, a co! KLIK

zjadłam prawie całą paczkę krówek i popijam kakao a na śniadanie jadłam kanapki z nutellą przez półtora roku przed ciążą nie jadłam w ogóle słodyczy bo zrzucałam nadmiary kg... udzielałam sobie nawet suszonych owoców, jak pieczywo to tylko pełnoziarniste i w określonych ilościach..... i nigdy bym nie sądziła, że taki dzień jak dzisiaj nastanie

Buciki słodkie! Ja właśnie zaczęłam paczkę Michałków i niebezpiecznie zbliżam się do dna paczki

Napisane przez brownsugar772

hej
wracam do świata żywych, znowu miałam przerwe na szpital - ja chyba po prostu sie tam przeprowadzę
założyli mi szew na szyjkę macicy jak nie urok to....
nie pisałam ale trochę czytałam i podglądałam
z maleństwem na szczescie wszystko ok- mój mały wielki człowiek ciągle walczy no i ostatnio pomachał do mnie pięknie łapką w szpitalu na usg znowu jakby mi chciał powiedzieć że wszystko z nim dobrze tylko ze mną psychicznie coraz gorzej... nie sądziłam że z tą ciążą bedzie tak cały czas pod górkę

O jej, biedna, mam nadzieję, że już teraz będzie dobrze! A tą szyjkę kontrolowali Ci na usg czy Twój gin "ręcznie" zauważył, że coś się dzieje??

Napisane przez ola_la_7676

no to nieźle.. niech się napije mięty, rozbierze się z opakowania i może mu przejdzie. albo gorzką herbatę niech wypije
mój dziś zrzędził, ze skoro do pracy nie wracam, to mam posprzątać dokładnie
co to znaczy "masz posprzątać" ? nie bd mi rzadził co mam robić, może nie chce mi się, a może nie mam siły a może zwyczajnie źle się czuję... panicz jeden

Lanie mu się należy Jak mnie denerwuje takie podejście facetów, że ciąża to nie choroba. Oni wiedzą o tym najlepiej

Napisane przez Kinga_20

Taaak mi ze wszystkich chińskich wychodził chłopak, przeczucie na chłopaka, ochota na słone i kwaśne, piękna cera i włosy całą ciążę i co? Dziewczynka Na prawdę nie sugerowalabym się tym wcale

Byłam na pobraniu krwi i znowu pobrana z dłoni i aż gula mi się zrobiła i strasznie boli - ledwo na tel mogę pisać

Czyli stary klub Nadzieja usuwasz? Bo ja się nie udzielam ostatnio ani w jednym ani w drugim bo nie wiem gdzie pisać i czytać. Uporzadkujcie to już

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A dlaczego pobierają Ci krew z dłoni? Mi się nigdy nie zdarzyło

Napisane przez Izuniaa89

A u nas bedzie Ewunia. Chyba że jednak chłop będzie;p

Ładne imię, ale mi się źle kojarzy Ja nie mam pojęcia, jak córkę nazwę

Napisane przez kefii

Ja na szybko w telegraficznym skrócie.
Jest u mnie nie ciekawie. Ból brzucha taki ze nospa nic nie pomaga żadne magnezy do tego bardzo źle sie czuje. Dzwoniłam do gina i najlepiej jabym przjechala do spzitala ale nie mam z kim zostawić małego wiec na arzie ejstem w domu. Jak cos to mam podjkechać do niego do przychodni to zobaczy co się dzieje i jak bedzie potrzeba to wyśle do szpitala. Mąz nie moze sie zwolnic z pracy maja jakąś grubszą robote którą musza dzis zrobic. Nie mam sił nawet zebrac sie i jechać do gina. Leże i nie wiem co bezie dalej

Nieciekawa sytuacja Może powinnaś sobie kogoś do pomocy poszukać??
Ja po tych ostatnich akacjach z plamieniem przyspieszyłam szukanie opiekunki. Na szczęście znajoma wyraziła chęć. Była dziś godzinkę, Domiś ją lubi. Męczyło mnie to strasznie, że w razie czego, nie mam nikogo do opieki. Teraz mogę troszkę odetchnąć. Na razie umówiłyśmy się po 1-2 godz ze 3 razy w tyg, zeby młody się oswoił. A później w zależności od tego, jak się będę czuła...



AAAA zapomniałam, przyszły mi w pon legginsy, fajne są. Lekko ocieplane z meszkiem do środka, co do długości to ciężko mi się wypowiadać, na mnie trochę za długie, ale to nie przeszkadza

[201606011622]

scotasia, bo to ze się jeszcze nie zwijam z bólu wg niego znaczy, ze mogę polatać z odkurzaczem, poczołgac się i pomyć podłogi i wgl najlepiej pranie zrobić i wgl wszystko... wkurza mnie jak mi mówi takim rozkazującym tonem, a sam palcem nie ruszy.

[fistaszek24]

Napisane przez scotasia

Co się stało?


Buciki słodkie! Ja właśnie zaczęłam paczkę Michałków i niebezpiecznie zbliżam się do dna paczki


O jej, biedna, mam nadzieję, że już teraz będzie dobrze! A tą szyjkę kontrolowali Ci na usg czy Twój gin "ręcznie" zauważył, że coś się dzieje??

Lanie mu się należy Jak mnie denerwuje takie podejście facetów, że ciąża to nie choroba. Oni wiedzą o tym najlepiej


A dlaczego pobierają Ci krew z dłoni? Mi się nigdy nie zdarzyło


Ładne imię, ale mi się źle kojarzy Ja nie mam pojęcia, jak córkę nazwę


Nieciekawa sytuacja Może powinnaś sobie kogoś do pomocy poszukać??
Ja po tych ostatnich akacjach z plamieniem przyspieszyłam szukanie opiekunki. Na szczęście znajoma wyraziła chęć. Była dziś godzinkę, Domiś ją lubi. Męczyło mnie to strasznie, że w razie czego, nie mam nikogo do opieki. Teraz mogę troszkę odetchnąć. Na razie umówiłyśmy się po 1-2 godz ze 3 razy w tyg, zeby młody się oswoił. A później w zależności od tego, jak się będę czuła...

Świetny pomysł z opiekunką.

UWAGA potrzebuje rady czy wróciłybyście do pracy po wychowawczym w grudniu???? Jak tak to na ile.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez ola_la_7676

scotasia, bo to ze się jeszcze nie zwijam z bólu wg niego znaczy, ze mogę polatać z odkurzaczem, poczołgac się i pomyć podłogi i wgl najlepiej pranie zrobić i wgl wszystko... wkurza mnie jak mi mówi takim rozkazującym tonem, a sam palcem nie ruszy.

Znam to panicz nic nie zrobi wraca z siłowni i jeszcze problem bo dopiero zabrałam się za zaprawianie fasolki. Zrobiłam pranie, wywiesiłam, spakowałam Nas do rodziny, małą się zajmowałam, gotrowałam fasolkę.

[201606011622]

fistaszek, zależy jak się czujesz.. no nie wiem co Ci doradzić

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

daj spokój. a jak sie za coś zabierze juz to wielce urazony ze ja nie zrobiłam, ze on musi zrobic, i to tak jeszcze nieporadnie myje tą podłogę czy naczynia... ale to tez zalezy od humoru, czasem powie zebym np. nie odkurzała i ze on to zrobi.. takze właśnie od humorku zależy. czasem mam wrazenie ze to on jest w ciąży a nie ja

[scotasia]

Ola a Twój tż jest dużo starszy od Ciebie?? Przepraszam za wścibskość, nie chcesz to nie odp
Fistaszku a pracodawca co na to? Twoje stanowisko cały czas "czeka"? Ty masz maluszka w wieku przedszkolnym, tak?

[201606011622]

a dziś mówi do mnie, ze coraz bardziej się pasie, i patrzy sobie na brzuch i mówi czemu. a ja do niego, żeby mi było raźniej, a on w śmiech. a ja na to, tylko ze potem mi raczej spadnie brzuch choć trochę a Tobie zostanie od razu się skrzywił

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

scotasia, w zasadzie to niedużo, ja w lutym kończę 21, a on jutro kończy 24.

[Emilia 25]

Napisane przez fistaszek24

Świetny pomysł z opiekunką.

UWAGA potrzebuje rady czy wróciłybyście do pracy po wychowawczym w grudniu???? Jak tak to na ile.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------



Znam to panicz nic nie zrobi wraca z siłowni i jeszcze problem bo dopiero zabrałam się za zaprawianie fasolki. Zrobiłam pranie, wywiesiłam, spakowałam Nas do rodziny, małą się zajmowałam, gotrowałam fasolkę.

Ja bym nie wróciła, tylko już nawet teraz przerwała wychowawczy i brała l4. Przecież możesz dostawać 100% wynagrodzenia, a teraz nie masz nic.
Chyba, że bardzo zależy Ci na pracodawcy i stosunkach z nim, tak to by, zaczekała do grudnia i na l4. Po co masz się wdrażać na nowo jak i tak za chwilę znikasz. A oni i tak muszę mieć kogoś na Twoje miejsce i nie potrzebnie byś im namieszała powrotem na… ile? dwa, trzy miesiące?

[fistaszek24]

Napisane przez ola_la_7676

fistaszek, zależy jak się czujesz.. no nie wiem co Ci doradzić

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

daj spokój. a jak sie za coś zabierze juz to wielce urazony ze ja nie zrobiłam, ze on musi zrobic, i to tak jeszcze nieporadnie myje tą podłogę czy naczynia... ale to tez zalezy od humoru, czasem powie zebym np. nie odkurzała i ze on to zrobi.. takze właśnie od humorku zależy. czasem mam wrazenie ze to on jest w ciąży a nie ja

Czuje sie dobrze ale w pracy jest atmosfera nieciekawa. Chciałabym być fer wobec wszystkich ale z drugiej strony czy oni sa fer wobec mnie chyba nie jedynie dyrekcja jest ok a pracownicy równorzędni są jak szczury jeden by pogryzł drugiego.

[201606011622]

kurde, od jakiegoś czasu... strasznie mnie swędzą brodawki.. aż mnie to denerwuje... takie dziwne mam

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez fistaszek24

Czuje sie dobrze ale w pracy jest atmosfera nieciekawa. Chciałabym być fer wobec wszystkich ale z drugiej strony czy oni sa fer wobec mnie chyba nie jedynie dyrekcja jest ok a pracownicy równorzędni są jak szczury jeden by pogryzł drugiego.

to w takim wypadku bym nie wracała dla Własnego i dzidziusia spokoju.. szkoda nerwów przy tych pracownikach, a skoro Dyrektorowie są spoko to się z nimi dogadasz w tej kwestii

[kefii]

Napisane przez fistaszek24

MOże poproś sąsiadkę żeby posiedziała chwilę z dzieckiem???

niestety jestem sama i nie mam nikogo do pomocy. Czasem pomagała mi koleżanka ale ona ma chore dziecko w domu wiec odpada.

Napisane przez scotasia

Nieciekawa sytuacja Może powinnaś sobie kogoś do pomocy poszukać??
Ja po tych ostatnich akacjach z plamieniem przyspieszyłam szukanie opiekunki. Na szczęście znajoma wyraziła chęć. Była dziś godzinkę, Domiś ją lubi. Męczyło mnie to strasznie, że w razie czego, nie mam nikogo do opieki. Teraz mogę troszkę odetchnąć. Na razie umówiłyśmy się po 1-2 godz ze 3 razy w tyg, zeby młody się oswoił. A później w zależności od tego, jak się będę czuła...

Właśnie nad tym śię zastanawiam ale jest ale kasa.

[fistaszek24]

Rozmowy są ciężkie prawie jestem pewna, ze o ciąży nie wiedzą bo otrzymałam telefon, że moje miejsce pracy już czeka .

[Lija280]

Czesc dziewczyny
Po 3,5 tygodnia wrocilam do pracy... Mowie wam, jak mi sie nic nie chce robic... Najchetniej zostalabym na zwolnieniu juz do samego konca... swiata

Ja tez mam problem z imieniem dla coreczki, co mi sie podoba to TZ albo Lily kreca nosem, z kolei to co oni proponuja mnie sie nie widzi... ciezko bedzie

Bylismy wczoraj z TZ w centrum handlowym, tam juz swieta na calego! Chcielismy tez wejsc do Primarku ale palec ciezko byloby tam wsadzic a co dopiero pochodzic i cos obejrzec...

Kefi

Nadzieja czytalam wczoraj ten tekst, ktory wstawilas "pierwsze dziecko..., drugie dziecko..., trzecie dziecko..." ale sie usmialam! Cos w tym jest Ja np. juz sie tak nie ekscytuje jak za pierwszym razem a na mysl o wyciaganiu worow z ubrankami po Lily, praniu i ukladaniu to az mi sie slabo robi a o jakichs dodatkowych zakupach... - zostawie wszystko na ostatnia chwile I zawsze mozna TZ wyslac do sklepu po to czy tamto