Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

[n91adine]

Napisane przez Meliitele

Serduszko biło ?
Ale masz fajnie z tym zapisem na wizyty. Kiedy następna ? Masz foto ?

Nie biło, za mała kropka. Jeszcze ze dwa, trzy tygodnie, żeby coś było widać.
Mam się stawić w poniedziałek i wtedy ogarniemy wyniki badań. Foto nie mam, schował sobie do teczki

Napisane przez agunineczka

o jaaaaa zazdroszczę wizyty! mam nadzieję, że moja też będzie taka udana!
sama musiałaś prosić o skierowania na toxo?

Zagadałam o kota i zapytałam czy w ogóle robi się takie badania (bo nie mam pojęcia) i sam z siebie mi zapisał, nie żebrałam.
Kiedy masz wizytę?

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez cicha1990

ja 1usg mialam w 5t6d i widzialam bijace serduszko ale moj kropek malutki byl

U mnie powiedział, że Kropka może być z końcówki 4 t albo z początku 5. Że jest jeszcze za młoda, żeby cokolwiek stwierdzić... No bo zawsze miałam nieregularne @...

[cicha1990]

Napisane przez n91adine

Nie biło, za mała kropka. Jeszcze ze dwa, trzy tygodnie, żeby coś było widać.
Mam się stawić w poniedziałek i wtedy ogarniemy wyniki badań. Foto nie mam, schował sobie do teczki



Zagadałam o kota i zapytałam czy w ogóle robi się takie badania (bo nie mam pojęcia) i sam z siebie mi zapisał, nie żebrałam.
Kiedy masz wizytę?

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------



U mnie powiedział, że Kropka może być z końcówki 4 t albo z początku 5. Że jest jeszcze za młoda, żeby cokolwiek stwierdzić... No bo zawsze miałam nieregularne @...

waznwe ze kropek jest! teraz niech zdrowo rosnie o!

[agunineczka]

Napisane przez cicha1990

ja 1usg mialam w 5t6d i widzialam bijace serduszko ale moj kropek malutki byl

Napisane przez n91adine

Nie biło, za mała kropka. Jeszcze ze dwa, trzy tygodnie, żeby coś było widać.
Mam się stawić w poniedziałek i wtedy ogarniemy wyniki badań. Foto nie mam, schował sobie do teczki



Zagadałam o kota i zapytałam czy w ogóle robi się takie badania (bo nie mam pojęcia) i sam z siebie mi zapisał, nie żebrałam.
Kiedy masz wizytę?

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------



U mnie powiedział, że Kropka może być z końcówki 4 t albo z początku 5. Że jest jeszcze za młoda, żeby cokolwiek stwierdzić... No bo zawsze miałam nieregularne @...

Dziiiś i sie stresuję....

Jak nieregularne miałaś @?

[ewelina1988_20]

Super zazdroszczę wam wizyt ja ciagle czekam aż zadzwoni położna a za 3 tyg w sobote spróbuje zapisać sie do Londynu na usg. A usg to przez powłoki brzucha czy dopochwowo mialyscie?

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Widzę ze brak mnie w tabelce;(

[n91adine]

Napisane przez agunineczka

Dziiiś i sie stresuję....

Jak nieregularne miałaś @?

Czasem 23, czasem 36, czasem dwa miesiące wcale... ale rozwaliłam sobie wszystko przez przyjmowanie tabletek anty od 14 roku życia (musiałam, torbiele i inne niemiłe rzeczy). Sęk w tym, że nigdy w życiu nie miałam CAŁEGO cyklu. II faza nie występowała... Więc wywoływał mi to gin i w ciągu... zaraz, ile to ja do niego chodziłam... z pół roku. A dwa miesiące temu powiedział, że jest duża szansa na dziecko.

Napisane przez ewelina1988_20

Super zazdroszczę wam wizyt ja ciagle czekam aż zadzwoni położna a za 3 tyg w sobote spróbuje zapisać sie do Londynu na usg. A usg to przez powłoki brzucha czy dopochwowo mialyscie?

Dopochwowo.

[agunineczka]

Napisane przez n91adine

Czasem 23, czasem 36, czasem dwa miesiące wcale... ale rozwaliłam sobie wszystko przez przyjmowanie tabletek anty od 14 roku życia (musiałam, torbiele i inne niemiłe rzeczy). Sęk w tym, że nigdy w życiu nie miałam CAŁEGO cyklu. II faza nie występowała... Więc wywoływał mi to gin i w ciągu... zaraz, ile to ja do niego chodziłam... z pół roku. A dwa miesiące temu powiedział, że jest duża szansa na dziecko.



Dopochwowo.

uuu to faktycznie nieregularnie.... ciekawe czy po ciaży sie unormuje

Ale super że udało sie tak zaskoczyć i Dzidzia jest! i to mimo takich dziwnych cykli..

[Meliitele]

To tp też Ci nie podał ?
Ciekawe jak u mnie będzie

[n91adine]

A wiecie co, nie znam przybliżonej daty porodu.

Własnie podobno na moje dolegliwości tylko ciąża jest lekarstwem. Chociaż nie wierzę, żeby okresy mogłyby kiedykolwiek niebolesne. xD

[Meliitele]

Napisane przez n91adine

A wiecie co, nie znam przybliżonej daty porodu.

Własnie podobno na moje dolegliwości tylko ciąża jest lekarstwem. Chociaż nie wierzę, żeby okresy mogłyby kiedykolwiek niebolesne. xD

To się wyleczylas
A jak się czujesz ? O której tz będzie?

[Strobiluska]

cześć wszystkim,

waham się tydzień, czy napisać, czy nie... no i w końcu jestem mam 30 lat, 3/11, dokładnie w dniu spodziewanej @ zobaczyłam dwie krechy prawda jest taka, że bardzo się boję, w czerwcu tego roku poroniłam w 6tc, szpital, łyżeczkowanie, chyba nikomu nie muszę pisać, co się wtedy czuje odczekaliśmy 3 cykle, jak radziła gin i.... mam nadzieję, ze się udało! dzisiaj byłam na becie, ale właściwie nie wiem po co, chyba tylko tak, bo nie mam w zwyczaju robić badań na własną rękę, tym bardziej, że się na tym nie znam i nie chcę sobie nic wkręcać. Do gin idę w poniedziałek, mam nadzieję, ze będzie wszystko w porządku, bo cały tydzień biorę antybiotyki i walczę z anginą probowałam 3 dni się leczyć bez, niestety było coraz gorzej, lekarka powiedziała, ze trudno - trzeba wziąć - niewyleczona angina przyniesie więcej złych skutków niż ten nieszczęsny antybiotyk....

a powiedzieliście już najbliższym? my po czerwcu jesteśmy bardzo ostrożni, jeszcze nikt nie wie, poczekamy na wizytę poniedziałkową i zobaczymy...

[ewelina1988_20]

Po ciąży mój okres był krótszy i mniej bolesny nawet tabletek nie brałam a przed to 7dni okresu i 3 dni ostrego bólu miałam przepisywane tab ketonal w Polsce a teraz jest super no było bo znowu okresu brak

[n91adine]

Napisane przez Meliitele

To się wyleczylas
A jak się czujesz ? O której tz będzie?

Teraz czuję się dobrze, bo zjadłam ciasto czekoladowe. Jutro gościmy rodziców Tżta i się tresuje, bo wiem, że teściowa podniesie mi ciśnienie, więc kawę mam jutro z głowy.

Tż będzie koło północy. Przez ostatnie dwa dni ostro się kłócimy przez telefon, bo ja mam nastroje i czepiam się różnych pierdół, a on jeszcze nie pojmuje, że powinien mi przytakiwać...
Zawsze byłam humorzasta, ale teraz to daję czadu.

Co sądzicie o aktywności fizycznej? Wybierałam się na jakiś fitness albo siłownię (żeby w końcu schudnąć, nauczyłam się jeść co 3h) ale teraz sama nie wiem... Nie chciałabym, żeby zrobiła się ze mnie szafa. I bez tego siebie nie akceptuję.

[ewelina1988_20]

Napisane przez Strobiluska

cześć wszystkim,

waham się tydzień, czy napisać, czy nie... no i w końcu jestem mam 30 lat, 3/11, dokładnie w dniu spodziewanej @ zobaczyłam dwie krechy prawda jest taka, że bardzo się boję, w czerwcu tego roku poroniłam w 6tc, szpital, łyżeczkowanie, chyba nikomu nie muszę pisać, co się wtedy czuje odczekaliśmy 3 cykle, jak radziła gin i.... mam nadzieję, ze się udało! dzisiaj byłam na becie, ale właściwie nie wiem po co, chyba tylko tak, bo nie mam w zwyczaju robić badań na własną rękę, tym bardziej, że się na tym nie znam i nie chcę sobie nic wkręcać. Do gin idę w poniedziałek, mam nadzieję, ze będzie wszystko w porządku, bo cały tydzień biorę antybiotyki i walczę z anginą probowałam 3 dni się leczyć bez, niestety było coraz gorzej, lekarka powiedziała, ze trudno - trzeba wziąć - niewyleczona angina przyniesie więcej złych skutków niż ten nieszczęsny antybiotyk....

a powiedzieliście już najbliższym? my po czerwcu jesteśmy bardzo ostrożni, jeszcze nikt nie wie, poczekamy na wizytę poniedziałkową i zobaczymy...

Witam i Mocno trzymam kciuki napewno tym razem bedzie dobrze

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez n91adine

Teraz czuję się dobrze, bo zjadłam ciasto czekoladowe. Jutro gościmy rodziców Tżta i się tresuje, bo wiem, że teściowa podniesie mi ciśnienie, więc kawę mam jutro z głowy.



Tż będzie koło północy. Przez ostatnie dwa dni ostro się kłócimy przez telefon, bo ja mam nastroje i czepiam się różnych pierdół, a on jeszcze nie pojmuje, że powinien mi przytakiwać...

Zawsze byłam humorzasta, ale teraz to daję czadu.



Co sądzicie o aktywności fizycznej? Wybierałam się na jakiś fitness albo siłownię (żeby w końcu schudnąć, nauczyłam się jeść co 3h) ale teraz sama nie wiem... Nie chciałabym, żeby zrobiła się ze mnie szafa. I bez tego siebie nie akceptuję.

Myśle ze możesz iść i powiedzieć ze jesteś w ciąży i napewno doradza co możesz robić a czego nie. Tylko z umiarem

[Strobiluska]

Napisane przez n91adine

Co sądzicie o aktywności fizycznej? Wybierałam się na jakiś fitness albo siłownię (żeby w końcu schudnąć, nauczyłam się jeść co 3h) ale teraz sama nie wiem... Nie chciałabym, żeby zrobiła się ze mnie szafa. I bez tego siebie nie akceptuję.

najlepiej podpytać lekarza... moja kumpela chodziła na basen ina jogę dla ciężarówek a czasami wystarczy tylko spacer, bo można zaszkodzić Groszkowi

[jesuismagnifique]

ewelina - fajny brzdąc, nie ma co się martwić szczepieniem, będzie dobrze. Ja na szczęście mam na razie przerwę od szczepień. Wiem, że to stres dla rodzica ogromny, dla dziecka też.
Bardzo mi przykro z powodu sytuacji z kradzieżą, nie rozumiem ludzi...ja jestem taka okropnie przejęta różnymi kradzieżami - już do granic wytrzymałości, sprawdzam każdy zamek czy u nas zamknięty, okno itp... już nie wspominając że nie wyobrażam sobie żebym mogła kiedykolwiek coś takiego zrobić. Ludzie nie mają sumienia.

Tea80 nie zauważyłam u siebie na razie częstszego chodzenia do wc, szczególnie w nocy, ale kto wie...może się zacznie. Staram się na noc mniej pić niż w dzień.

Harrods trzymam kciuki!

MistrzyniSprzecznosci cena za badania... nie do pozazdroszczenia, chociaż ja 1 ciąży byłam na 1 wizycie prywatnie i też miałam sporo badań, ale chyba wyszło około 300zł (tyle że to ponad 4 lata temu).
Teraz też niestety prywatnie 1 wizyta, mam nadzieję, że kolejne na nfz mi się uda bo w tym roku coś psioczyli, że już na nfz ciężko (ale słyszałam, że ciężarne inaczej się przyjmuje). Chore to wszystko.
Prawdę mówiąc, nie bardzo mi się widzi każda wizyta prywatnie + badania + usg (wizyta osobno, usg osobno).


Co do widoczności serduszka, chciałabym sama już zobaczyć w piątek na usg, ale może być że nie będzie widoczne. Wszystko zależy jak nowoczesny sprzęt ma ginekolog...a mój ma jakiś taki nie do końca najnowocześniejszy .


n91adine - u mnie po 1 ciąży okresy stały się mniej bolesne (tzn jak przed pierwszą miałam wszystkie 5dni non stop w bólu z tabletkami, tak teraz mam tylko 1 dzień pobolewanie ... i potem spokój).
Co do aktywności fizycznej, jeśli nie masz dolegliwości bólowych, nie zagraża nic ciąży to myślę że to nawet dobrze zrobi dziecku.

Strobiluska - witaj, trzymam kciuki, żeby było dobrze, ja też mam obawy, ale staram się nie myśleć negatywnie. U nas jeszcze nikt nie wie .

[agunineczka]

moja koleżanka chodziła na zumbę i jej lekarz kategorycznie zabronił....
ja też rezygnuję z zumby i tańca towarzyskiego... ;/

[jesuismagnifique]

Prawdę mówiąc sama wybrałabym się na jakiś spokojniejszy fitness... żeby nie rozleniwić się, ale przy 3,5 latku to mało możliwe...tym bardziej, że nie zostaje na pełny wymiar czasu w przedszkolu . Z 2 strony rozważam to, bo koło przedszkola mamy aquaaerobik

[Tea80]

Czesc Wam.Ale mnie przeraziła ta kwota za badania.Ja też zamierzam chodzić prywatnie,ale boje się właśnie tych badań i kosztów.Wiem,że same badania PAPPA kosztują ok.400zł.To dla,nas duży wydatek bo ja niestety nie pracuję na żadną umowę,więc dochodu stałego nie mam,do tego właśnie bierzemy kredyt hipoteczny więc warunki finansowe nieciekawe.Dziewczyny zazdroszczę Wam wizyt w ttm.tyg.Ja się będę umawiać dopiero pod koniec tego tyg.Usg mój gin.ma chyba dobre bo sam jest spec.od usg ale tsk się będę bała tego badania.Odrazu się wszystko przypomni z poprzedniej ciąży.Ach,jeśli chodzi o kawę to pije jedną parzoną rano.

[Meliitele]

Napisane przez n91adine

Teraz czuję się dobrze, bo zjadłam ciasto czekoladowe. Jutro gościmy rodziców Tżta i się tresuje, bo wiem, że teściowa podniesie mi ciśnienie, więc kawę mam jutro z głowy.

Tż będzie koło północy. Przez ostatnie dwa dni ostro się kłócimy przez telefon, bo ja mam nastroje i czepiam się różnych pierdół, a on jeszcze nie pojmuje, że powinien mi przytakiwać...
Zawsze byłam humorzasta, ale teraz to daję czadu.

Co sądzicie o aktywności fizycznej? Wybierałam się na jakiś fitness albo siłownię (żeby w końcu schudnąć, nauczyłam się jeść co 3h) ale teraz sama nie wiem... Nie chciałabym, żeby zrobiła się ze mnie szafa. I bez tego siebie nie akceptuję.

Ja planuje zacząć chodzić na basen . Poszlabym z jakąś koleżanką, ale wiecie jak to jest..nikt nie ma czasu.

Byłam w Rossmannie po ten krem na rozstępy. Ładnie pachnie i szybko się wchłania.

Mam ochotę na kebaba

[n91adine]

Napisane przez Meliitele

Ja planuje zacząć chodzić na basen . Poszlabym z jakąś koleżanką, ale wiecie jak to jest..nikt nie ma czasu.

Byłam w Rossmannie po ten krem na rozstępy. Ładnie pachnie i szybko się wchłania.

Mam ochotę na kebaba

Mel, a skąd jesteś?

[ewelina1988_20]

Napisane przez jesuismagnifique

ewelina - fajny brzdąc, nie ma co się martwić szczepieniem, będzie dobrze. Ja na szczęście mam na razie przerwę od szczepień. Wiem, że to stres dla rodzica ogromny, dla dziecka też.

Bardzo mi przykro z powodu sytuacji z kradzieżą, nie rozumiem ludzi...ja jestem taka okropnie przejęta różnymi kradzieżami - już do granic wytrzymałości, sprawdzam każdy zamek czy u nas zamknięty, okno itp... już nie wspominając że nie wyobrażam sobie żebym mogła kiedykolwiek coś takiego zrobić. Ludzie nie mają sumienia.



Tea80 nie zauważyłam u siebie na razie częstszego chodzenia do wc, szczególnie w nocy, ale kto wie...może się zacznie. Staram się na noc mniej pić niż w dzień.



Harrods trzymam kciuki!



MistrzyniSprzecznosci cena za badania... nie do pozazdroszczenia, chociaż ja 1 ciąży byłam na 1 wizycie prywatnie i też miałam sporo badań, ale chyba wyszło około 300zł (tyle że to ponad 4 lata temu).

Teraz też niestety prywatnie 1 wizyta, mam nadzieję, że kolejne na nfz mi się uda bo w tym roku coś psioczyli, że już na nfz ciężko (ale słyszałam, że ciężarne inaczej się przyjmuje). Chore to wszystko.

Prawdę mówiąc, nie bardzo mi się widzi każda wizyta prywatnie + badania + usg (wizyta osobno, usg osobno).





Co do widoczności serduszka, chciałabym sama już zobaczyć w piątek na usg, ale może być że nie będzie widoczne. Wszystko zależy jak nowoczesny sprzęt ma ginekolog...a mój ma jakiś taki nie do końca najnowocześniejszy .





n91adine - u mnie po 1 ciąży okresy stały się mniej bolesne (tzn jak przed pierwszą miałam wszystkie 5dni non stop w bólu z tabletkami, tak teraz mam tylko 1 dzień pobolewanie ... i potem spokój).

Co do aktywności fizycznej, jeśli nie masz dolegliwości bólowych, nie zagraża nic ciąży to myślę że to nawet dobrze zrobi dziecku.



Strobiluska - witaj, trzymam kciuki, żeby było dobrze, ja też mam obawy, ale staram się nie myśleć negatywnie. U nas jeszcze nikt nie wie .

Tez nie rozumiem takich ludzi przecież dostał pieniążki za pomoc jak juz mój m tam dotarł i szybko wyszedł. Niestety alkohol zmienia człowieka a jak widać on dla wódki posunął sie za daleko
Naczytałam sie o tym cholernym szczepieniu ze dziecko moze przestać na jakiś czas mowić, chodzić itp wiec sie poprostu martwię o niego ale wierze ze bedzie dobrze

[Meliitele]

Napisane przez n91adine

Mel, a skąd jesteś?

Pochodzę z kujawsko pomorskiego, potem wyprowadzilam się do 3 miasta , mieszkałam tam 7 lat , a odkąd jestem z tz wrocilam na stare śmieci. rodzice nadal nad morzem. Brakuje mi trochę tego

Do Krakowa daleko trochę na basen

[n91adine]

Napisane przez Meliitele

Pochodzę z kujawsko pomorskiego, potem wyprowadzilam się do 3 miasta , mieszkałam tam 7 lat , a odkąd jestem z tz wrocilam na stare śmieci. rodzice nadal nad morzem. Brakuje mi trochę tego

Do Krakowa daleko trochę na basen

Ojoj, to średnio by się nam umawiało na ten basen... chyba że na skajpaja.
Za max półtora roku planuję przenieść się do Gda.


Uff, właśnie skończyłam prasować. Zawsze zagarniam sobie kupkę ciuchów i włączam perfekcyjną panią domu. xD teraz dorzucam jeszcze odcinek mamowych programów.

[201608010929]

Napisane przez Meliitele

Ile ?? możesz jeszcze raz jakie badania robiłaś ?
To dobrze , że plamienia minęły. Daj znać jak po wizycie będziesz

Ja się zapisałam na 29.11 na wizytę

Juz nie mam tej listy ale jak wrócisz kilka stron wczesniej to znajdziesz wszystkie. Na pewno morfologia, mocz, glukoza, hormony tarczycy, przeciwciała różne, kiła.

Napisane przez agunineczka

Looo ja Cie, ale kosmiczna kwota! A czemu robilas te wszystkie badania na wlasna reke_? Ja dzis ide do gina i zamierzam wyzebrac skierowania na wszystkie mozliwe badania...

Napisz, na jakie badania dostałaś skierowanie bo ja jak byłam u ogólnego to dostalam tylko na krew i mocz.

Byłam dzisiaj u mojej ginekolog, wg niej to jest 7 tydzien i jak na ten etap to zarodek sie nie rozwija właściwie. Nie widać serduszka a już powinno byc kazała mi dzisiaj zrobić bete i za 2 dni powtórzyć - mam do niej zadzwonic z wynikami a na kolejne badanie ide 19.11 za tydzien. Odebralam właśnie wyniki z bety - mam ponad 36 768 tylko nie wiem jaki wynik bedzie w piątek

[Meliitele]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Juz nie mam tej listy ale jak wrócisz kilka stron wczesniej to znajdziesz wszystkie. Na pewno morfologia, mocz, glukoza, hormony tarczycy, przeciwciała różne, kiła.


Napisz, na jakie badania dostałaś skierowanie bo ja jak byłam u ogólnego to dostalam tylko na krew i mocz.

Byłam dzisiaj u mojej ginekolog, wg niej to jest 7 tydzien i jak na ten etap to zarodek sie nie rozwija właściwie. Nie widać serduszka a już powinno byc kazała mi dzisiaj zrobić bete i za 2 dni powtórzyć - mam do niej zadzwonic z wynikami a na kolejne badanie ide 19.11 za tydzien. Odebralam właśnie wyniki z bety - mam ponad 36 768 tylko nie wiem jaki wynik bedzie w piątek

Aż mnie ciarki przeszły. Będę trzymać mocno za betę i serduszko fasola . Może gin ma słaby sprzęt ??

[n91adine]

Mistrzyni, trzymam kciuki, żeby wszystko poszło dobrze...

[Meliitele]

Napisane przez n91adine

Ojoj, to średnio by się nam umawiało na ten basen... chyba że na skajpaja.
Za max półtora roku planuję przenieść się do Gda.


Uff, właśnie skończyłam prasować. Zawsze zagarniam sobie kupkę ciuchów i włączam perfekcyjną panią domu. xD teraz dorzucam jeszcze odcinek mamowych programów.

Czemu za 1.5 roku ?
Jak fajnie, będziemy mogły się spotkać

[stayin]

Hej!

Można dołączyć?

Termin porodu mam na 1 lipca. To moja druga ciąża. Jestem mamą 17 miesięcznego urwisa. Rodzeństwo pojawi się na jego drugie urodzinki

W poniedziałek byłam na pierwszej wizycie u lekarza. Fasolka miała 3,5mm i była mniejsza o tydzień niż wskazuje termin z miesiączki. Ale mam dłuższe cykle więc się nie przejmuję. Serduszko pięknie biło. Kolejna wizyta 1 grudnia mam zlecone badania z krwi, ale to wiedziałam, że mnie czeka. Wszystko robię prywatnie, bo moja lekarka na NFZ ma kolejki parę miesięcy do przodu,a w poczekalni się później siedzi po 3h.

Mamy w domu 3 letnią czekoladową labradorkę. Zareagowała super na syna i nie wyobrażam sobie oddania jej nikomu nawet na pierwsze dni z dzieckiem w domu. Tym bardziej, że mogłaby być wtedy bardziej zazdrosna o dziecko...

[n91adine]

Napisane przez Meliitele

Czemu za 1.5 roku ?
Jak fajnie, będziemy mogły się spotkać

Ja kończę tutaj magistra (czyli pewnie we wrześniu), a TŻ wrócił na studia zaoczne, przy czym nie może się przenieść gdzie indziej, bo ten kierunek który mu potrzebny jest tylko w Krakowie... Zostało mu jeszcze 1,5 roku. Więc... :P Jesteśmy udupieni.

Napisane przez stayin

Hej!

Można dołączyć?

Termin porodu mam na 1 lipca. To moja druga ciąża. Jestem mamą 17 miesięcznego urwisa. Rodzeństwo pojawi się na jego drugie urodzinki

W poniedziałek byłam na pierwszej wizycie u lekarza. Fasolka miała 3,5mm i była mniejsza o tydzień niż wskazuje termin z miesiączki. Ale mam dłuższe cykle więc się nie przejmuję. Serduszko pięknie biło. Kolejna wizyta 1 grudnia mam zlecone badania z krwi, ale to wiedziałam, że mnie czeka. Wszystko robię prywatnie, bo moja lekarka na NFZ ma kolejki parę miesięcy do przodu,a w poczekalni się później siedzi po 3h.

Mamy w domu 3 letnią czekoladową labradorkę. Zareagowała super na syna i nie wyobrażam sobie oddania jej nikomu nawet na pierwsze dni z dzieckiem w domu. Tym bardziej, że mogłaby być wtedy bardziej zazdrosna o dziecko...

Hej!
Zwierzęta przy dziecku to drażliwy temat... Nie wyobrażam sobie oddać mojego kota, był tu pierwszy i kurcze kocham go. I też nie wierzę, żeby zrobił krzywdę dziecku. Nigdy w życiu nie zrobił mi krzywdy.
Trzeba tylko dbac o to, żeby nie był zazdrosny o nowego członka rodziny.

[Tea80]

Mistrzyni,boże,aż mnie zmroziło gdy przeczytałam twój post.trzymam kciuki za piątkową betę.Nie wytrzymam,piszę do mojego gina,żeby mnie w końcu umówił na usg.Ta nieświadomość mnie dobija.