Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

[NaamaH6669]

A czy w szpitalu bedą respektowali termin cc wyznaczony przez lekarza prowadzącego ciąże do którego chodzę prywatnie i nie pracuje w tym szpitalu? Myślicie ze trzeba tam wcześniej być żeby wpisali w grafik czy po prostu jechać w ten wyznaczony dzień?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Trusiulandia]

Roksi no właśnie wiem i podobno nie ma się o co martwić ale boje się że coś.innego jeszcze wyszło i będą jakieś problemy hmm
Mi się wydaje ze chodzi o to na jakieś antybiotyki bakteria zareaguje..

[19Inka90]

Trusia i właśnie dlatego Ja wyniki odbieram w dzień wizyty żeby się nie martwić ... Ahh Ty babo po co żeś po nie juz dzisiaj dzwoniła ??

[madziqqq]

a ja się panicznie boję i sn i cc jestem straszną panikarą i strasznie boję się bólu, przeraża mnie to, że będę rodzić bez żadnego znieczulenia bo u nas się go nie stosuje, boje się nacięcia i szycia na żywca chyba tam umrę z bólu, cc też bym się bała tym bardziej, że u mnie nawet najdrobniejsze skaleczenie goi się strasznie długo więc co dopiero takie cięcie nie wiem jak ja urodzę naprawdę. Tak wiem jestem panikarą i jakoś nie wierzę w to, że ten ból się szybko zapomina

[Trusiulandia]

Inka no właśnie nie wiem nigdy tego nie robilam głupia baba ze mnie

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez madziqqq

a ja się panicznie boję i sn i cc jestem straszną panikarą i strasznie boję się bólu, przeraża mnie to, że będę rodzić bez żadnego znieczulenia bo u nas się go nie stosuje, boje się nacięcia i szycia na żywca chyba tam umrę z bólu, cc też bym się bała tym bardziej, że u mnie nawet najdrobniejsze skaleczenie goi się strasznie długo więc co dopiero takie cięcie nie wiem jak ja urodzę naprawdę. Tak wiem jestem panikarą i jakoś nie wierzę w to, że ten ból się szybko zapomina

Wrzuc na luz Kochana taka panika jeszcze gorzej działa. Trzeba myśleć ze nagroda będzie najwspanialsza na świecie

[Basjenia]

Madziaqqq rozumiem cię ale tak jak mi tłukłyście do głowy na klubie-każda z nas musi przez te obawy przejść a potem będzie z górki jak to mówią dziewczyny
Roksi dzięki za twoje słowa w sprawie emocji związanych sn. trochę mi to gila zmniejsza pod nosem chociaż i tak wisi regularnie.... (gil nie twoje emocje:P)
TŻ dzisiaj umył okna i zrobił szarlotkę i wannę umył...zajęło mu to cały dzień ale doceniam bardzo... tym bardziej że wszystko co cięższe gabarytowe lub z poziomu ziemi to jest "podaj"

[madziqqq]

Napisane przez NaamaH6669

A czy w szpitalu bedą respektowali termin cc wyznaczony przez lekarza prowadzącego ciąże do którego chodzę prywatnie i nie pracuje w tym szpitalu? Myślicie ze trzeba tam wcześniej być żeby wpisali w grafik czy po prostu jechać w ten wyznaczony dzień?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

ja bym podjechała i zapytała albo przynajmniej zadzwoniła, bo wiadomo, że do cesarki to i anestezjologa muszą ściągnąć itd

[19Inka90]

Madziqqqq każda z nas się boi Kochana buzia do gory Ja mogę iść pierwsza na sn i będę was tu motywowac jak to była Fajnie a znając poczucie humoru mojego TŻ to zasypie mnie żartami i dogryzkami podczas porodu

[Suqub]

Napisane przez madziqqq

a ja się panicznie boję i sn i cc jestem straszną panikarą i strasznie boję się bólu, przeraża mnie to, że będę rodzić bez żadnego znieczulenia bo u nas się go nie stosuje, boje się nacięcia i szycia na żywca chyba tam umrę z bólu, cc też bym się bała tym bardziej, że u mnie nawet najdrobniejsze skaleczenie goi się strasznie długo więc co dopiero takie cięcie nie wiem jak ja urodzę naprawdę. Tak wiem jestem panikarą i jakoś nie wierzę w to, że ten ból się szybko zapomina

Też się boję. Ja to mam bujną wyobraźnię i wiele zaraz sobie wyobrażam. Wiem, ze muszę przez to przejść i tylko to się liczy. Jestem nastawiona na sn i oby gładko poszło, jak będę musiała mieć cc to zarycze się w tym szpitalu no ale jak będzie trzeba to trudno, zniose to. Wszystko aby Mała przyszła bezpiecznie na świat i zdrowa.

[madziqqq]

Napisane przez 19Inka90

Madziqqqq każda z nas się boi Kochana buzia do gory Ja mogę iść pierwsza na sn i będę was tu motywowac jak to była Fajnie a znając poczucie humoru mojego TŻ to zasypie mnie żartami i dogryzkami podczas porodu

haha jakbym o swoim czytała :p ja się będę z bólu zwijać a ten sobie będzie żarty stroił albo z pielęgniarkami żartował ostatnio stwierdził, że musi sobie załatwić taki kask na głowę bo on zemdleje i żeby sobie głowy nie uszkodzić jak będzie padał :P już mi nawet opowiadał jak by to wyglądało, ja tu leże na łóżku i stękam a on wpada w tym zielonym fartuchu takim wiecie rozwalonym na boki i kasku na głowie

[blow_ya_mind]

Napisane przez Trusiulandia

A w szyjce też Was kluje ? Mnie już kawał czasu ale ostatnio to jakby szpilki ktoś wbijal
Ciekawe co gin jutro powie

mnie tez kłuje w szyjce, nie caly czas ale czasami...

Napisane przez BothSides

Wytlumaczcie mi czemu chcecie albo juz macie zaplanoeane to cc przed terminem a nie jak juz sie skurcze zaczną to wtedy? Dla mnie to nowosc i wyciąganie nieprzygotowanego dziecka przed terminem na pewno nie jest dla niego korzystne,wiec im blizej terminu tym lepiej. A najlepiej jak samoistnie sie zacznie. Ale moze o czyms nie wiem?

Napisane przez Trusiulandia

Też mi się nie.podoba takie cięcie na zimno. Dziecko powinno samo dac znac ze jest gotowe i wtedy można ciąć. Moja koleżanka była w drugiej ciąży po cc i też od.razu.gin ze cc ale bliżej umowionej cesarki czyli już w 38tc ! stwierdziła z ginem ze poczekają bo wszystko ok i umówili nq 40 tc cc i 12h przed planowana cc odeszły wody i gin stwierdził ze może być sn. Ona super zadowolona dziecko zdrowe i jakoś dużo łatwiej im wszystko przyszło niż po cc.
Myślę jednak ze lekarze wiedzą co robią i dlatego tak umawiają na te cc
Laski schudlam 2 kg ! Albo się waga zepsuła albo nie wiem co zrobiłam sobie.budyn z tej.okazji :-D

ja tez uwazam ze cc powinno sie robic jak zaczyna sie akcja, niestety lekarze raczej sie na to nie decydują bo wolą mieć zaplanowane i liczą tylko że im bliżej terminu tym większe prawdopodobieństwo że coś się zacznie wcześniej. ale to ruletka

Napisane przez Trusiulandia

Mi.wyszedł gbs pozytywny dzwoniłam do diagnostyki i mi mówiła ze jest jakiś antybiogram czy coś.. Znaczy ze mam coś jeszcze oprócz paciorkowca czy co ?

antybiogram pokazuje na jakie antybiotyki reagują bakterie, czyli czym cię ewntualnie można leczyć.

Napisane przez madziqqq

a ja się panicznie boję i sn i cc jestem straszną panikarą i strasznie boję się bólu, przeraża mnie to, że będę rodzić bez żadnego znieczulenia bo u nas się go nie stosuje, boje się nacięcia i szycia na żywca chyba tam umrę z bólu, cc też bym się bała tym bardziej, że u mnie nawet najdrobniejsze skaleczenie goi się strasznie długo więc co dopiero takie cięcie nie wiem jak ja urodzę naprawdę. Tak wiem jestem panikarą i jakoś nie wierzę w to, że ten ból się szybko zapomina

każda się boi, nie martw się Miałam cc i teraz też się boję cc i chcę sn, ale sn też się boję. Ale wiem też, że ten poród i ból fizyczny to naprawdę pikuś przy tym co się dzieje później, połóg - emocje, problemy, nowa sytuacja do ogarnięcia... Więc lepiej nie myśleć o bólu porodowym, bo na to i tak nie masz żadnego wpływu (a nuż urodzisz w 2 godziny?), lepiej solidnie przygotować się do czasu kiedy będzie już dziecko na świecie. Ogarnąć wszystkie sprawy, przygotować wszystko co się da, tak aby jak już się dziecko urodzi móc się skupić tylko na nim

[Suqub]

Ja to się zastanawiam czy mój nie będzie bardziej przerażony niż ja. Wczoraj stwierdził, że jakoś brzuch mi się obniżył to ja mówię, że coraz bliżej porodu a On szybko do mojego brzucha "Gabrysia, tu tatuś mówi. Jeszcze się nie śpiesz bo Ci pokoju nie skończyłem"

[Trusiulandia]

Napisane przez Suqub

Ja to się zastanawiam czy mój nie będzie bardziej przerażony niż ja. Wczoraj stwierdził, że jakoś brzuch mi się obniżył to ja mówię, że coraz bliżej porodu a On szybko do mojego brzucha "Gabrysia, tu tatuś mówi. Jeszcze się nie śpiesz bo Ci pokoju nie skończyłem"

Z tym.mówieniem do brzucha sa przekochani

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez blow_ya_mind

mnie tez kłuje w szyjce, nie caly czas ale czasami...





ja tez uwazam ze cc powinno sie robic jak zaczyna sie akcja, niestety lekarze raczej sie na to nie decydują bo wolą mieć zaplanowane i liczą tylko że im bliżej terminu tym większe prawdopodobieństwo że coś się zacznie wcześniej. ale to ruletka



antybiogram pokazuje na jakie antybiotyki reagują bakterie, czyli czym cię ewntualnie można leczyć.

Tak właśnie myślałam ze o.to chodzi dziękuję

[sasia25]

Jak moj tz gada do brzucha, to juz sie odwracam, bo zazwyczaj tak chce mi sie z tego smiac, a nie chce, zeby myslal, ze to z niego bardziej z jego głosu i głupot ktore tam wygaduje i zazwyczaj zaczyna się to od "Nadka! pogadaj z tatą..."

Madzia rozbawilas mnei tym kaskiem hahah dzięki
a porodu sn też się boję, ale co zrobic. Musimy byc silne babeczki i sobie poradzimy dla naszych maluszkow. Porod sie skonczy i bedziemy z siebie dumne

[Trusiulandia]

Sasia jak zdrowko ?

[Roksape]

Napisane przez madziqqq

a ja się panicznie boję i sn i cc jestem straszną panikarą i strasznie boję się bólu, przeraża mnie to, że będę rodzić bez żadnego znieczulenia bo u nas się go nie stosuje, boje się nacięcia i szycia na żywca chyba tam umrę z bólu, cc też bym się bała tym bardziej, że u mnie nawet najdrobniejsze skaleczenie goi się strasznie długo więc co dopiero takie cięcie nie wiem jak ja urodzę naprawdę. Tak wiem jestem panikarą i jakoś nie wierzę w to, że ten ból się szybko zapomina

To tak jak ja też strasznie się boje bólu, przeżywam bardziej niż to wszystko warte poważnie
W moim szpitalu podczas porodu sn też nie ma znieczulenia i jak rodziłam wzięłam to "na klatę " jak całą ciążę wtedy byłam płaczliwa tak ani łzy nie uroniłam, darłam się na porodówce bujając się na piłce i ani chwili nie miałam ochoty płakać, tż był bardzo tym faktem zdziwiony
A nacięcie nie boli, bo robią ciach jak najbardziej skóra się napnie i nie czuć
Do szycia znieczulają miejscowo, także luzik

A ten tekst o tż w szlafroku i kasku nie przeczytam tego drugi raz, bo nie mogę się śmiać, powoduje to ból brzucha...
O dzisiaj się krztusiłam zupą, trzymałam się za brzuch i zastanawiałam się jak tu kaszleć no taka głupia, łapczywie zupę jadłam

[sasia25]

Trusia, siedze pod koldrą, goraco mi jak cholera, tz przyniosl mi papu i herbate z miodem no i tak sobie wypoczywam daje rade

[Basjenia]

głupie pytanie-jak leżycie w łóżku to na boku czy na plecach?dzisiaj leżałam na plecach lekko przechylona na lewą stronę i brzuch mi się cały przelał i zaczął boleć...wam też się tak przestawia?
idę na trening...omg od zeszłego tygonia się nie ruszałam!

[minka26]

ja tylko na chwilę, bo czasu brak

Roksi - gratulacje przeogromne, mała jest przepiękna
nawet tz'towi pokazywałam i oboje nie możemy uwierzyć, że takie prawdziwe dziecko we mnie siedzi

a z pozytywnych wiadomości to mam tyle, że w poniedziałek poleciałam na USg, żeby lekarz dokładnie opisał, że mała sie odwróciła i żeby w moim szpitalu termin cc mi ustalili i sie okazało, że znów się odwróciła i jest dobrze
mówię wam, że nawet lekarz, nie mógł uwierzyć, bo mówi, że na tym etapie to bardzo rzadko się zdarza, żeby dziecko tak fikało.
Sam stwierdził, że skoro ona tak szaleje, to nie wiadomo czy znów nie fiknie i raczej pewności na 100% co do sn mieć nie mogę
no ale z małą jest wszystko ok, więc powiedział, że to chyba kwestia jej charakteru, co akurat nie jest pocieszające
niemniej jednak z poniedziałku na wtorek i wczoraj tak szalał, że sama już nie wiem w jakiej ona jest pozycji

uciekam, bo starsza mi się pochorowała i muszę jej jakąś bajkę włączyć

[Trusiulandia]

Sasia to zdrowiej !

Basjenia ja raczej na boku całkiem bo faktycznie dla macicy za ciężko chyba tak w powietrzu trzymać tyle kg i trochę boli

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez minka26

ja tylko na chwilę, bo czasu brak

Roksi - gratulacje przeogromne, mała jest przepiękna
nawet tz'towi pokazywałam i oboje nie możemy uwierzyć, że takie prawdziwe dziecko we mnie siedzi

a z pozytywnych wiadomości to mam tyle, że w poniedziałek poleciałam na USg, żeby lekarz dokładnie opisał, że mała sie odwróciła i żeby w moim szpitalu termin cc mi ustalili i sie okazało, że znów się odwróciła i jest dobrze
mówię wam, że nawet lekarz, nie mógł uwierzyć, bo mówi, że na tym etapie to bardzo rzadko się zdarza, żeby dziecko tak fikało.
Sam stwierdził, że skoro ona tak szaleje, to nie wiadomo czy znów nie fiknie i raczej pewności na 100% co do sn mieć nie mogę
no ale z małą jest wszystko ok, więc powiedział, że to chyba kwestia jej charakteru, co akurat nie jest pocieszające
niemniej jednak z poniedziałku na wtorek i wczoraj tak szalał, że sama już nie wiem w jakiej ona jest pozycji

uciekam, bo starsza mi się pochorowała i muszę jej jakąś bajkę włączyć

Super!

[Suqub]

Napisane przez Basjenia

głupie pytanie-jak leżycie w łóżku to na boku czy na plecach?dzisiaj leżałam na plecach lekko przechylona na lewą stronę i brzuch mi się cały przelał i zaczął boleć...wam też się tak przestawia?
idę na trening...omg od zeszłego tygonia się nie ruszałam!

Ja zazwyczaj leżę tak bardziej przechylona na lewy bok bądź całkiem na lewym boku bo inaczej to mi duszno się robi. No i Mała nie lubi jak leżę na plecach bo zaraz zaczyna szaleć więc nie ryzykuje.

minka oby mała już się nie przekręcała

[19Inka90]

Ja juz automatycznie ukladam się na lewy bok
Mała się dzisiaj niemiłosiernie rzuca... Jeszcze przyszła moja przyjaciółka i zaczyna się z nią bawić w stukanie przez mój brzuch i Emilce trochę za bardzo się chyba ta zabawa spodobała

[madziqqq]

Napisane przez 19Inka90

Ja juz automatycznie ukladam się na lewy bok
Mała się dzisiaj niemiłosiernie rzuca... Jeszcze przyszła moja przyjaciółka i zaczyna się z nią bawić w stukanie przez mój brzuch i Emilce trochę za bardzo się chyba ta zabawa spodobała

normalnie ci zazdroszczę bo mój to legat nad legaty, może w przyszłości kolejny dzieć będzie bardziej ruchliwy i poczuję takie fest ruchy

[maczuma]

Ja już po wizycie. Mały nadal mały, wymiary brzuszka w dolnych granicach normy, ale gin nie kazał się przejmować, bo poza tym wszystko ok, serce jaka dzwon, szyjka w porządku, wód tyle ile trzeba. Przedwczesnego porodu gin nie wróży, ale ja od początku wiedziałam, że pewnie przenoszę. Gbs i Hbs mam ujemne. Następną wizytę mam 1.12. A, i mam kontrolować ciśnienie, bo rozkurczowe mam trochę duże.
Generalnie jestem zadowolona, mały się wiercił, całował pępowinę, popisywał się przed babcią

[19Inka90]

Blow przywróciłam Cię na liste na pierwszej stronie,jeżeli byś jeszcze mogła miała chęc podzielić się imieniem jakie wybraliście dla synka to napisz mi na priv

I to samo tyczy się reszty dziewczyn ktore nie podały jakiś tam informacji,podzielcie się imionami,jeżeli macie takowe wybrane

BothSides A Ciebie prosiłabym o przesłanie wsystkich danych jeśli chcesz być dopisana do listy

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Maczuma super że wizyta udana,i widok rzeczywiście musiał być meeeega słodki

[Trusiulandia]

Napisane przez maczuma

Ja już po wizycie. Mały nadal mały, wymiary brzuszka w dolnych granicach normy, ale gin nie kazał się przejmować, bo poza tym wszystko ok, serce jaka dzwon, szyjka w porządku, wód tyle ile trzeba. Przedwczesnego porodu gin nie wróży, ale ja od początku wiedziałam, że pewnie przenoszę. Gbs i Hbs mam ujemne. Następną wizytę mam 1.12. A, i mam kontrolować ciśnienie, bo rozkurczowe mam trochę duże.
Generalnie jestem zadowolona, mały się wiercił, całował pępowinę, popisywał się przed babcią

Super!

[blow_ya_mind]

Napisane przez Basjenia

głupie pytanie-jak leżycie w łóżku to na boku czy na plecach?dzisiaj leżałam na plecach lekko przechylona na lewą stronę i brzuch mi się cały przelał i zaczął boleć...wam też się tak przestawia?
idę na trening...omg od zeszłego tygonia się nie ruszałam!

Zawsze jak układam się na plecach to mi brzuch się wylewa na jakąś stronę i to ogólnie jest mało komfortowe... poza tym mi się zawsze od leżenia na brzuchu zgaga pojawia. Wolę na boku!

[sofia_the_first]

dziewczyny ja dziś dostałam mleka!
W nocy sobie wizualizowałam jak wypływa z piersi a dziś- wow, leci i to całkiem sporo....
Starsza 4,5 roku i już prosi że tylko raz "pociągnie"
haha.... mam wątpliwości..

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez NaamaH6669

A czy w szpitalu bedą respektowali termin cc wyznaczony przez lekarza prowadzącego ciąże do którego chodzę prywatnie i nie pracuje w tym szpitalu? Myślicie ze trzeba tam wcześniej być żeby wpisali w grafik czy po prostu jechać w ten wyznaczony dzień?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

no właśnie- jak to jest? Czy mógłby ktoś przybliżyć tę kwestię?

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez NaamaH6669

A czy w szpitalu bedą respektowali termin cc wyznaczony przez lekarza prowadzącego ciąże do którego chodzę prywatnie i nie pracuje w tym szpitalu? Myślicie ze trzeba tam wcześniej być żeby wpisali w grafik czy po prostu jechać w ten wyznaczony dzień?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

no właśnie- jak to jest? Czy mógłby ktoś przybliżyć tę kwestię?

[madziqqq]

Basieńka kochana wracaj już z tego treningu bo ja fachowej porady potrzebuję a do mamy nie zadzwonię bo mimo, ze też pielęgniarka to odkąd ja w ciąży to się panikara zrobiła jak nigdy dotąd
mam pytanie odnośnie pulsu bo dziś miałam puls 45 i stwierdzili, że dużo za niski, iść z tym do lekarza czy poczekać może się unormuje?
Zaczynam się chyba doszukiwać nie wiadomo czego u siebie ostatnio ale to przez moje głupie wizje, że urodzę zanim tż wróci z trasy

[Paulinkus]

Napisane przez karooka

Ja jestem gdzies 2-3tyg za większością z Was i nie mam ZADNYCH dolegliwości poza bolem spojenia i zastanawiam się czy tak jyz zostanie czy wszystko przede mną

ja mam jeszcze mały apetyt a tak poza tym to czuje się dobrze. Brak dolegliwości typowo ciążowych.


Byłam dzisiaj u rodzinnego przepisał antybiotyk bo zeszło mi już na oskrzela także nie chcę ryzykować szpitala i zapalenia płuc rzężę jak stary gaźnik. Tragedia jakaś. Oby pomogło mi i nie skończyło się czymś jeszcze gorszym. Z pozytywnych informacji przyszło dzisiaj łóżeczko tż już je złożył i nie mogę się na nie napatrzeć