Anglia

[UltraMardyBum]

Napisane przez Sunnivaa

Hah a wlasnie wklejalam ten sam ranking.
20 godzin tygodniowo za jakieś 7 funtów (czyli całkiem ok praca, powyżej minimalnej) to około 560 miesięcznie. Nie da sie za tyle utrzymać w Londynie. W manchasterze moze da sie za tyle przeżyć miesiąc czy cos ale to i tak za mało. Popatrz sobie jednak moze czy twój uni oferuje jakieś wsparcie finansowe itd.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

I sa przypadki osob którym sie udaje samemu utrzymywać, zarabiają wiecej itd. Ale jest to mega trudne i trzeba i tak miec sporo oszczędności.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No jeszcze trzeba zwrocic uwage na to ze prawo jest strasznie wymagajacym kierunkiem wiec czasu bedzie niewiele na cokolwiek innego niz nauka.
Mozliwe ze ja tez pojde na prawo, ale majac 600 funtow miesiecznie ine staartuje do Londynu. Dobra uczelnia jezeli chodzi o prawo to Uni of Notingham albo Nottingham Trent

[Sunnivaa]

Ogółem to jak bardzo chcecie/musicie sie same utrzymać to 1. Wyjedźcie wcześniej, zeby zacząć prace pare miesięcy przed studiami. 2. Wynajmijcie pokoj z kims. Ja sobie nie wyobrażam dzielenia pokoju ale obniża to znacznie koszty i wtedy to juz za te 560 funtów da sie normalnie utrzymać.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[UltraMardyBum]

Nie trzeba dzielic pokoju zeby byc w stanie sie utrzymac. Akademiki sa cholernie drogie, ale np wynajecie pokoju w mieszkaniu z innymi osobami kosztuje 200-250 funtow miesiecznie razem z opłatami

[Sunnivaa]

W jakiej okolicy? Na 100% nie w Londynie, chyba ze po znajomosci. W Londynie pokoj to ok 100 funtów tygodniowo, moze z 80-90 za tzw. Box room. Ja mieszkam pod Londynem i obrywam za jego bliskość, płace 350 miesięcznie za jedynkę, czyli i tak bardzo tanio. Duzoo taniej jest w innych okolicach, a juz np. W Irlandii to mozna za te 100 funtów tyg. Całe mieszkanie miec ;D


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Dostałam wlasnie karteczke ze moge odebrać moj podręcznik do IELTS na poczcie jutro. I laptopa jutro kupie. Ruszamy z tym koksem ;D
Najbardziej mnie przygniata ze zeby studiować bede musiała sie przeprowadzić bo tutej sie nie utrzymam nie na pełny etat, a przeprowadzka mi teraz jest mega nie po drodze dopiero sie zaczelam osiedlać a tu juz za pare miesięcy znowu bym musiała, bo na Londyn to mnie nie stac.
Ja tak bym chciała studiować na Robert Gordon uni, ale Aberdeen to najzimniejsze miejsce w UK!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[UltraMardyBum]

Nie, nie w Londynie
Ale już w Liverpoolu, Manchesterze, Birmingham, Nottingham, Newcastle można

[FerreroRocher]

No i obawiam się, że się nie utrzymam w Londynie... Ale z drugiej słabo sobie wyobrażam inne miasto.
Prawo na MET jest nisko strasznie, więc będę musiała wymyślić coś innego.
Nie obawiacie się tego, że Londyn jest za drogi?

[ainavets]

Napisane przez FerreroRocher

No i obawiam się, że się nie utrzymam w Londynie... Ale z drugiej słabo sobie wyobrażam inne miasto.
Prawo na MET jest nisko strasznie, więc będę musiała wymyślić coś innego.
Nie obawiacie się tego, że Londyn jest za drogi?

Boje sie tego jak cholera. I wczoraj mialam przez to kolejna chwila zwatpienia. Ale chocbym miala tylko rok sie utrzymac na tych studiach i przerwac/przeniesc sie/cokolwiek, to chce sprobowac. W przeciwnym razie do konca zycia bede miala w glowie "gdybym wybrala Londyn, to...".
Dlatego teraz skupiam sie tylko i wylacznie na tym, zeby sie chociaz dostac. Bez tego nawet w najtanszym miescie sobie nie postudiuje.

Ty chcesz sie sama utrzymac czy jednak ze wsparciem?

[Sunnivaa]

Dziewczyny Londyn jest ogromny i oferuje miliard możliwości ale czy naprawde uważacie ze milion możliwości w Manchasterze, Edynburgu czy Birmingham wam nie wystarczy w czasie studiów? Wszystkie te miasta sa na tyle wielkie ze spokojnie oferuja ogromny wybor tak naprawde wszystkiego. Nie rzucajcie sie na Londyn tak tłumnie, bo moim zdaniem lepiej skończyć całe studia na tym samym poziomie w rankingu co te w Londynie ale w innym mieście niz tylko rok w stolicy... Po studiach, gdy wasze zarobki bedą większe możecie sie tam przeprowadzić


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ainavets]

Napisane przez Sunnivaa

Dziewczyny Londyn jest ogromny i oferuje miliard możliwości ale czy naprawde uważacie ze milion możliwości w Manchasterze, Edynburgu czy Birmingham wam nie wystarczy w czasie studiów? Wszystkie te miasta sa na tyle wielkie ze spokojnie oferuja ogromny wybor tak naprawde wszystkiego. Nie rzucajcie sie na Londyn tak tłumnie, bo moim zdaniem lepiej skończyć całe studia na tym samym poziomie w rankingu co te w Londynie ale w innym mieście niz tylko rok w stolicy... Po studiach, gdy wasze zarobki bedą większe możecie sie tam przeprowadzić


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ze wzgledu na wybrane kierunki (i ich odniesienie do poziomu w rankingach) musialam odrzucic Walie i Szkocje. Pozostala juz sama w sobie drozsza Anglia, a trzymajac sie dalej poziomu i do tego jeszcze praktyk (jak sama zauwazylas miliard a milion mozliwosci, choc przenosnia, robi roznice) Londyn sam w sobie ROBI roznice.
Wiem, ze moze sie nie udac, wiem ze moge tego zalowac. I pewnie zanim wysle aplikacje pierdyliard razy bede miala chwile zwatpienia. Ale jakas szansa, ze sie uda jest. I poki co tego sie trzymam.

[Sunnivaa]

Chodzi po prostu o to ze i tak nie uda wam sie skorzystać ze wszystkich możliwości które oferuje londyn, bo jest ich za duzo po prostu. Tak samo jak w innych ogromnych miastach. A np moj wujek sie przenosi spod Londynu do Birmingham bo ma tam lepszy rozwój pod względem IT, bo jakieś ogromne firmy maja tam swoje siedziby.
Owszem, anglia jest droższa od innych części, ale Londyn to po prostu szaleje tymi cenami
No ale kazdy ma wybor. Ja sie napewno przeniosę by miec czas by studiować i pracować bez stresu i zarywania nocy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ainavets]

Powiedzcie mi dziewczyny, czy oni jakos sprawdzaja wiarygodnosc informacji z personala? ABSOLUTNIE nie mam zamiaru klamac, ale robiac plan rzeczy, ktorymi chce sie podzielic, przyszly mi do glowy zajecia (jeszcze z gimnazjum ;p), ktore sa niejako powiazane z kierunkiem, wiec mysle, ze moglabym o nich wspomniec (chociazby w kontekscie, ze juz wczesniej intresowalam sie tym tematem, a nie jest to chwilowa zachcianka ;p). Tyle tylko, ze nie mam zadnego ich potwierdzenia i niczego takiego nie zdobede. Wiec nie wiem czy lepiej tego nie pominac...

[niestagnacja]

Napisane przez ainavets

Powiedzcie mi dziewczyny, czy oni jakos sprawdzaja wiarygodnosc informacji z personala? ABSOLUTNIE nie mam zamiaru klamac, ale robiac plan rzeczy, ktorymi chce sie podzielic, przyszly mi do glowy zajecia (jeszcze z gimnazjum ;p), ktore sa niejako powiazane z kierunkiem, wiec mysle, ze moglabym o nich wspomniec (chociazby w kontekscie, ze juz wczesniej intresowalam sie tym tematem, a nie jest to chwilowa zachcianka ;p). Tyle tylko, ze nie mam zadnego ich potwierdzenia i niczego takiego nie zdobede. Wiec nie wiem czy lepiej tego nie pominac...

Ja napisałam że brałam udział w zajęciach z native speakerem a tez nie miałam żadnego papierka na to i nie kazali mi tego udowadniać.

[Sunnivaa]

Ledwo zaczelam wypelniac ten UCAS, a juz problemy. Oolem to jestem zameldowana w Polsce, ale od maja mieszkam w UK, wiec jest to moje trwale miejce pobytu. Ale czy wpisywac to w area of permament residence? Czy jednak Polska? Ktos wie?
A okay, UCAS nie pozostawil mi wyboru i jako ze moj adres jest w UK, musialam wybrac tutejsze miasto, no zobaczymy. Mam nowy problem. UCAS pyta sie o zawod, ale zzaznacza ze ponizej 21 oku zycia mam wybrac zawod rodzica. Ale ja jestem zatrudniona i na wlasnym utrzymaniu wiec nie ogarniaaaaam. Ugh.

[hedwigaa]

Hej, na jakim etapie aplikacji jesteście? Jaki egzamin będziecie zdawać? Co sądzicie o tych pośrednikach typu Episteme?
Ja jestem w klasie maturalnej, myślę o studiowaniu języka chińskiego lub arabskiego plus jakieś stosunki międzynarodowe. Jeszcze nie mam pojęcia gdzie. Może Londyn, Manchester.
Chodzę na kurs CAE, i zamierzam zdawać właśnie ten egzamin

[Seoni]

Są tu jakieś dziewczyny z Warszawy? Myślę że warto się na coś takiego przejść
http://www.britishcouncil.pl/wydarze...-2014-warszawa

[UltraMardyBum]

Niby w Londynie wiecej możliwości, ale tym samym wiecej ludzi którzy mysla tak jak wy. Nie wiem, moim zdaniem pchac sie do Londynu, nie mając zapewnionych pieniedzy na utrzymanie to troche głupota, nie obrazajac nikogo. Jest pare uczelni które maja prawo czy inne kierunki na naprawde wysokim poziomie. A po skonczeniu uni zawsze mozna sie przeprowadzic do Londynu. Moj znajomy Anglik, konczyl prawo w Nottingham a pozniej dostal oferte pracy w Londynie od duzej londynskiej firmy.

anyway, czy orientuje sie ktos czy uczelnie biora pod uwage wyniki z matury podstawowej?

[FerreroRocher]

Nie, tylko rozszerzenia.
Coraz częściej pod uwagę ostatnio biorę odłożenie studiów na następny rok.
Nie jestem pewna, co chcę robić tak naprawdę, więc to chyba rozsądne wyjście. A przez ten czas pracowałabym w UK i zarobiła coś na studia.

[Sunnivaa]

Napisane przez FerreroRocher

Nie, tylko rozszerzenia.
Coraz częściej pod uwagę ostatnio biorę odłożenie studiów na następny rok.
Nie jestem pewna, co chcę robić tak naprawdę, więc to chyba rozsądne wyjście. A przez ten czas pracowałabym w UK i zarobiła coś na studia.

Ja robie to co Ty i teraz wiem, ze nie mialabym szans na utrzymanie sie od razu bo Koszty na poczatku sa ogromne, depozyty, szukanie pracy, zycie na kredyt przed wyplata. Do tego dopoiero teraz mam lepiej platna prace niz te marne minimalne.
Pora isc spac, jutro znowu praca. Tak sie fajnie zlozylo ze akurat polak ktory akurat sie wyprowadza z mojego domu oddal mi swoj tv z dvd i moge sobie slucac plyty d o Ielts
Sorry ze ten post wyglada tak tragicznie ale moj nowy laptop jest kompletnie do kitu, jutro wymieniam, bo jest tak wolny ze ja wysiadam...

[maja95]

Napisane przez Sunnivaa

Ja robie to co Ty i teraz wiem, ze nie mialabym szans na utrzymanie sie od razu bo Koszty na poczatku sa ogromne, depozyty, szukanie pracy, zycie na kredyt przed wyplata. Do tego dopoiero teraz mam lepiej platna prace niz te marne minimalne.
Pora isc spac, jutro znowu praca. Tak sie fajnie zlozylo ze akurat polak ktory akurat sie wyprowadza z mojego domu oddal mi swoj tv z dvd i moge sobie slucac plyty d o Ielts
Sorry ze ten post wyglada tak tragicznie ale moj nowy laptop jest kompletnie do kitu, jutro wymieniam, bo jest tak wolny ze ja wysiadam...

Ja też niecały rok temu, czyli będąc w trakcie klasy maturalnej myślałam o studiach w UK od tego roku. Miałam opcje wyjazdu z koleżankami ale i tak sie nie zdecydowałam, wolałam działać na własną rękę. Po prostu nie miałam wygodnej sytuacji finansowej i stwierdziłam że wolę wyjechać, zarobić, odłożyć, ale też jakoś żyć, czyli nie żałować na swoje małe przyjemności, bo wszystko pochłonie utrzymanie na studiach. Poza tym mam tam już siostrę, więc byłoby bez sensu wyjeżdżać do innej miejscowości z obcymi, jak się teraz okazało, osobami. I nie żałuję naprawdę, choć usłyszałam już tyle demotywujących słów. że mnie nie przyjmą, ze na pewno nie będę mieć już wtedy ochoty na studia, A własnie ochota jest tym większa, że podejmuję świadoma decyzję co chcę studiować, coś zupełnie innego niż wtedy myślałam. Z własnego doświadczenia więc gorąco polecam, jesli masz dużo wątpliwości i zwyczajnie czujesz, że coś jest nie tak słuchajcie siebie dziewczyny, to najważniejsze

[FerreroRocher]

No właśnie!!! Nie chcę później żałować. Raz to nie są tanie rzeczy, a dwa to jest moja przyszłość. Chciałabym studiować prawo na London MET, ale co potem? Aplikacja za 10000£? Nie wiem,czy chciałabym pracować jako prawnik w sensie dosłownym, czy nie lepiej np. w jakiejś firmie. Dlatego coraz częściej biorę pod uwagę rok przerwy na decyzje, naukę języka, pracę. Uważam, że nie ma sensu iść w coś, czego nie jest się do końca pewnym, zwłaszcza, jeśli chodzi o życiowe decyzje. Przez ten rok poznam miasto, ludzi, spędzę czas na doszkalaniu siebie, zrobię to, na co do matury nie będę miała czasu.
Nie wyobrażam sobie dzielenia pokoju z obcą osobą, ale z przyjaciółką oczywiście.
Chciałabym w Londynie znaleźć pracę zgodną z moimi pasjami, czyli np pomocnik kucharza. Chciałabym też zacząć naukę nowego języka i zapisać się na jakiś sport. Chcę się rozwijać i poznać siebie dokładnie, by móc zdecydować, czego chcę w życiu.
A jak tam Wam idzie? Na jakim jesteście etapie? I jeszcze mam pytanie, zarejestrowałam się już w UCAS i jeśli odłożę studia na przyszły rok to mam się znowu rejestrować czy jak?

[ainavets]

Omg, czy jestem jedyną osobą, która nie rejestrowała się jeszcze w UCAS?
Swoją drogą, thecompleteuniversityguid e.co.uk jest wiarygodnym źródłem odniesienia? Z jakich rankingów jeszcze korzystałyście?
Bo zastanawia mnie to, że uniwerki, które mają słabą opinię, w tym powyższym prezentując się całkiem całkiem (ok, miejsca pow. 80, trochę lepiej w poszczególnych przedmiotach), ale to wciąż niezłe wyniki. Czasem nawet lepsze niż uniwerki, które biorę pod uwagę. ;p Jakieś sugestie?

[Sunnivaa]

Napisane przez ainavets

Omg, czy jestem jedyną osobą, która nie rejestrowała się jeszcze w UCAS?
Swoją drogą, thecompleteuniversityguid e.co.uk jest wiarygodnym źródłem odniesienia? Z jakich rankingów jeszcze korzystałyście?
Bo zastanawia mnie to, że uniwerki, które mają słabą opinię, w tym powyższym prezentując się całkiem całkiem (ok, miejsca pow. 80, trochę lepiej w poszczególnych przedmiotach), ale to wciąż niezłe wyniki. Czasem nawet lepsze niż uniwerki, które biorę pod uwagę. ;p Jakieś sugestie?

Co rozumiesz przez "maja slaba opinie"? Ocenianych jest kilka czynnikow, w tym np. jakie maja wymagania zeby byc przyjetym czy badania naukowe, slaba opinia to tylko jeden czynnik - student satisfaction.
W UK jest 109 uniwersytetow, z czego 91 w Angli, z tego co ja wiem. Jezeli 80 czy 70 miejsce jest wysoko w rankingu, no to hmm...

[ainavets]

'Niezle w stosunku do innych' nie oznacza 'dobrze'. Dla przykladu - tak czesto krytykowany (tutaj rowniez) Middlesex jest wyzej niz chociazby Westminster (ktory ogolnie tez uznaje sie za sredni, ale jednak mniej o nim negatywnych opinii). Takich porownan jest jeszcze wiecej, dlatego zastanawia mnie jak bardzo mozna sie na tym opierac.
A co do ilosci uniwerkow - tak z pamieci, West London jest na 123 miejscu chyba. Na 109 mozliwych? Jakim cudem? ;p

[Sunnivaa]

Wiki podaje ze bylo pare lat temu 109 uniwesytetow i 133 szkoly wyzsze, bez tego miana.
Zauwaz, ze Westminster rok temu byl znacznie wyzej, spadl az o 9 miejsc. Jedyne co ma gorsze od Middlesexa, to ze satysfakcja jego uczniow zmalala. No i to nie musi zalezec od poziomu studiow, ale tez od przyjaznosci bla bla bla (perspektywy itd ma lepsze).
Patrz jednak bardziej na poszczegolne wydzialy, ja chce studiowac Tourism albo Events Management i np. Robert Gordon jest tam chyba w pierwszej 10tce, a tutaj jest 43, glownie przez to ze nie prowadzi za wiele badan naukowych. Po prostu malo ktora uczelnia specjalizuje sie we wszystkim i we wszystkim jest dobra.

[ainavets]

Zgadzam sie z Toba, no i zwracam uwage na te 'mniejsze' kryteria czy w szczegolnosci ranking konkretnych kierunkow. Wlasnie dlatego, ze nie przygladalam sie temu tylko pobieznie, kilka rzeczy mnie zastanowilo. Stad moje pytania w poscie wyzej. ;p
A co do specjalizacji uni we wszystkim - mysle, ze nawet Oxbridge sie tutaj nie lapie, bo to raczej niemozliwe. ;p

[UltraMardyBum]

Ostatnio przegladalam wymagania uniwersytetow dot. studentow z polski i zauwazalam ze większość uczelni ma okreslone, jakiego wyniku z matury podstawowej oczekuje od przyszlego studenta? Wiecie czy rzeczywiscie patrza na wyniki z matury podstawowej?

[Paralela]

Napisane przez UltraMardyBum

Ostatnio przegladalam wymagania uniwersytetow dot. studentow z polski i zauwazalam ze większość uczelni ma okreslone, jakiego wyniku z matury podstawowej oczekuje od przyszlego studenta? Wiecie czy rzeczywiscie patrza na wyniki z matury podstawowej?

Mnie rowniez to niepokoi, prosimy o pomoc

[ainavets]

Mozecie podac takie przykladowe wymagania? Z tego, co sie orientuje, wymagania przy otrzymaniu oferty dotycza zazwyczaj tylko rozszerzen, ewentualnie sredniej z calej matury (no i wymagania jezykowe).
Zreszta czego Wy sie tak boicie na podstawie? ;p

[Paralela]

Napisane przez ainavets

Mozecie podac takie przykladowe wymagania? Z tego, co sie orientuje, wymagania przy otrzymaniu oferty dotycza zazwyczaj tylko rozszerzen, ewentualnie sredniej z calej matury (no i wymagania jezykowe).
Zreszta czego Wy sie tak boicie na podstawie? ;p

Matmy :O

[ainavets]

Serio? Matma po tegorocznym poziomie i zdawalnosci bedzie banalna, zobaczycie. Polski tez macie ulatwiony. A angielski... Tutaj chyba nie trzeba nic mowic. Nie wiadomo, jak Was potraktuja z rozszerzeniami, w kazdym razie nie panikujcie tak z tymi podstawami... ;p