Za niedługo już dwa lata będę mamy mistrzem świata!! :) Mamusie XI-XII 2012

[moonie_85]

Napisane przez nini_b

Serio Nie wyjeżdżaliśmy. Przed samym urodzeniem Oliwiera wprowadziliśmy się do nowego domu i cały czas go urządzamy, więc chwilowo musieliśmy sobie wakacje odpuścić Zresztą tżtowi nie bardzo chciało się nigdzie wyjeżdżać, bo wcześniej, jak pracował za granicą, to na urlop przyjeżdżał do domu i chciał w nim trochę pobyć, coś porobić, ogarnąć itp.

Oho, nasz standardowy konflikt: ja siedzę w domu więc jak B wraca z podróży to dla mnie to okazja żeby gdzieś pojechać, a on własnie z wyjazdu wraca więc by w domu posiedział. No i wygrywa większy uparciuch

[nini_b]

Napisane przez moonie_85

Oho, nasz standardowy konflikt: ja siedzę w domu więc jak B wraca z podróży to dla mnie to okazja żeby gdzieś pojechać, a on własnie z wyjazdu wraca więc by w domu posiedział. No i wygrywa większy uparciuch

To u nas jest tak samo, tylko tym uparciuchem nie jestem ja

[happy_eve]

Heeeej!

W końcu mogłam się zalogować Od dwóch dni nie mogłam. Pół godziny temu wróciłam z dyskoteki szkolnej Padam... Ale już jutro weekend

[dzika_kaka]

Zapomniałam się Wam wyżalić, że mi wczoraj wypadła plomba z siódemki albo i nawet się sam ząb złamał, tylko nie wiem na czym i nie mam już wyjścia i musiałam się zapisać do dentysty... nie wiem jak ja to przeżyję, bo myjąc zęby mam odruch wymiotny a tu trzeba grzebać na samym końcu gęby przecież

Powrzucajcie Wasze książeczki, może coś jezcze dobiorę, bo mi zamówienia nie skompletowali jeszcze... jak szaleć to szaleć

I jeszcze powiem, że w rossmanie jest promo na kosmetyki do makijażu 1+1 gratis

[musso4]

Napisane przez nini_b

Moje dziecko jeszcze nigdy nie nocowało poza domem

Klaudia też nie z Adasiem byłam 2 razy w szpitalu i powiem, że jak mógł ze mną spać(teraz) to nie było problemugorzej było w zeszłym roku, gdy ja miałam wąską leżankę nawet nie chcę tego wspominać

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez dzika_kaka

I jeszcze powiem, że w rossmanie jest promo na kosmetyki do makijażu 1+1 gratis

ja się nie skuszę mam pierdyliard cieni, tuszy, szminek, błyszczyków, lakierów, bronzerów, perełek, podkładów, no wszystko do wyboru, do koloru i jeszcze kolejne kartony przyjadą w poniedziałek

[judkama]

Napisane przez Ma_majka

fajne to to, ale dla naszych jeszcze nie za bardzo. tak ok 4-5 lat bardziej, ale jak jest dobra cena to bierz

no co Ty moje lubia naciskac, potrzasac

we wtorek sie nabzdryngolilam, wczoraj do poludnia odchorowywalam, potem przyjechala mama
dzisiaj robilam swiateczne zakupy w necie, jeszcze jutro, dobrze ze sa z kupony z all , 50 zl bede do przodu

jeszcze dzisiaj wniosek kredytowy wypelnialismy


Kala biegowke musisz do nogi dopasowac

[T'ai]

Napisane przez Ma_majka

nie nie, ja jeszcze nic nie kupiłam, na razie wrzucam do koszyka tyle to nie wydam, ale prezenty jakieś trzeba i tak pokupować mamy urodziny 2 chrześniaków i mikołaj + święta - dla 6 dzieci a na koncie puchy...

ja mam dla córek brata P, ale zero pomysłów na prezenty dla synów jego siory
plus jedna z tych córek ma jeszcze w grudniu urodziny i też mam kłopot

Napisane przez moonie_85

Ślicznie jest, bardzo lubię tę okolicę i nie było to bez znaczenia jak się zastanawialiśmy czy tutaj lepiej czy Wiedeń, który chociaż bliżej to nie ma Alp
Widoki są piękne, widać po nas że jesteśmy przyjezdni bo robią na nas wrażenie do tego stopnia, że idąc do sklepu potrafię się zatrzymać i cykać fotki, umówmy się że miejscowi tak nie mają
Jest czysto, jak to w Austrii, samochody stają zanim pomyślisz, że chciałabyś przejść przez ulicę - co uwielbiam.
Mieszkanie super, generalnie jestem na tak

Plus - wszędzie blisko!

to super

Napisane przez nini_b

Moje dziecko jeszcze nigdy nie nocowało poza domem

też mnie zaskoczyłaś
moje się wybiera za tydzień na noc do teściowej pierwszy raz

Napisane przez dzika_kaka

Zapomniałam się Wam wyżalić, że mi wczoraj wypadła plomba z siódemki albo i nawet się sam ząb złamał, tylko nie wiem na czym i nie mam już wyjścia i musiałam się zapisać do dentysty... nie wiem jak ja to przeżyję, bo myjąc zęby mam odruch wymiotny a tu trzeba grzebać na samym końcu gęby przecież

Powrzucajcie Wasze książeczki, może coś jezcze dobiorę, bo mi zamówienia nie skompletowali jeszcze... jak szaleć to szaleć

I jeszcze powiem, że w rossmanie jest promo na kosmetyki do makijażu 1+1 gratis

ja dla Jaśka kliknęłam tylko Czereśniową i jedną z tych które na fb polecały dziewczyny "Maurycy i Mika podróżują przez pory roku i kontynenty" jutro przyjdzie chyba to mogę dać znać czy fajna

wiem, słyszałam ale kasy nie mamy


idę bo jakaś zdechła jestem, o 5 już była pobudka, po 6 se Jasiek przysnął a ja zaraz musiałam wstać
plus długo go dziś usypiałam wieczorem i zaczyna mnie to usypianie wnerwiać ostatnio bo za rękę musi nas trzymać

[goba]

Napisane przez T'ai

u nas tak samo dzisiaj
a weź jak zobaczyłam dzisiaj dzieci brata P - obie grube, puchowe kurtki, plus rękawiczki, szale, czapki takie już zimowe i kozaki

na pewno książki , na bank coś z puzzli (może też domino) i myślałam wstępnie o rowerku biegowym lub sankach

ciekawe jak oni sami się ubrali, tez w takie zimowe rzeczy

też na poczatku myslalam o rowerku, ale stwierdziłam ,że poczekam do wiosny. Poza tym bedę mieć dylemat co kupić , czy rowerek biegowy , rowerek zwykły czy hulajnogę

Napisane przez Ma_majka

ła

ku..źwa spasłam się przymierzam dziś nowe portki i chyba je oddam wyglądam jak baleron

nawet nie mów, ja jestem załamana, od wakacji przytyłam 3 kilo a w zimie zawsze ze dwa kilo mi dochodzi... nie chce się widziec w przyszłym roku...

Napisane przez sanetka

Do nawlekania takie wzięłam, bardzo fajne
http://allegro.pl/duze-korale-do-naw...739763710.html

fajne to

Majka, Ty chyba kiedyś polecałaś coś do nawlekania, co to było?

Napisane przez dzika_kaka

A u nas w dalszym ciągu brak zainteresowania puzzlami

Adaś ostatnio szaleje z puzzlami, uklada w mgnieniu oka te drewniane 21-elementowe z biedronki co kiedyś kupowałyśmy. Bardzo je lubi, muszę mu dokupić takie.

Napisane przez 4n3t4

A moje dziecko najwięcej to chce oglądać bajki w kompie, troche piłka, jeździk i wózek (pusty), kotki i misie, trochę książeczki. Reszta zabawek leży, lalki niepotrzebne...

Zasnęło mi dziecko na kolanach przy bajce właśnie.

mój ostatnio też ma faze na bajki . Staje sie to nie do zniesienia , bo chce ogladac co chwilę. Oczywscie staram sie mu ograniczac, ale nie zawsze się daje przekonać. Przedwczoraj doszło do tego , że obudził się i nas o drugiej w nocy i krzyczy : bzzzzzyyyyyy. Co oznaczało , że mamy mu włączyć pszczólkę maję. Po 20 minutowym tłumaczeniu w końcu sie poddał , wypił mleko i usnął.

Napisane przez Oliweczka1985

no ja właśnie w pracy odpoczywam łączę przyjemne z pożytecznym

chciałabym tak choć przez chwilę ja mam w pracy sajgon i w domu sajgon

[moonie_85]

Napisane przez T'ai

plus długo go dziś usypiałam wieczorem i zaczyna mnie to usypianie wnerwiać ostatnio bo za rękę musi nas trzymać

sorry ale niezmiennie mnie bawi jak to piszesz w sensie że dla mnie jakbym trzymała Franka za rękę a on by zasnął to by był szczyt samodzielności z jego strony a i moja rola jako mamy na tym polega żeby mu zapewnić bliskość kiedy jej potrzebuje i w takiej formie jakiej potrzebuje... ale to tylko moje zdanie

[goba]

Napisane przez T'ai

ja mam dla córek brata P, ale zero pomysłów na prezenty dla synów jego siory
plus jedna z tych córek ma jeszcze w grudniu urodziny i też mam kłopot

ja ide na urodziny w niedzielę, do 6 latka, kupiłam mu gre Kłamczuch, nie do konca wiem na czym polega, ale sam chciał taką.

Napisane przez judkama

jeszcze dzisiaj wniosek kredytowy wypelnialismy

w jakim banku bierzecie? my jestesmy wlasnie na etapie rozpatrywania wniosków

[Ma_majka]

Napisane przez dzika_kaka

No błagam Cię, domowe własnoręcznie robione od podstaw pierogi, heloł?!

nie chodzi mi o pierogi ale o 2x mrożone mięso a może i więcej niż 2, kto wie co z nim wcześniej robili

Napisane przez moonie_85

Hm, ale nie widzę jak to ma wpływać na jakość jedzenia

wpływa zdecydowanie

Napisane przez happy_eve

W końcu mogłam się zalogować Od dwóch dni nie mogłam. Pół godziny temu wróciłam z dyskoteki szkolnej Padam... Ale już jutro weekend

też w czwartki macie dyskoteki

Napisane przez judkama

no co Ty moje lubia naciskac, potrzasac

nie no spoko, mój też lubi, ale to nie jest jeszcze to, jak widziałam jak starsze dzieciaki się tym bawiły, to zupełnie inna historia

Napisane przez T'ai

ja mam dla córek brata P, ale zero pomysłów na prezenty dla synów jego siory
plus jedna z tych córek ma jeszcze w grudniu urodziny i też mam kłopot


plus długo go dziś usypiałam wieczorem i zaczyna mnie to usypianie wnerwiać ostatnio bo za rękę musi nas trzymać

a ile mają lat??

patrz jak to się zmienia, do tej pory Jasiek idealnie zasypiał, a teraz klops a mój po 1. zasypia sam a po 2. przez tą jelitówę oduczyliśmy się nocnego jedzenia
P.S. nie chwalę się, żeby nie zapeszyć

[judkama]

Napisane przez goba

j

w jakim banku bierzecie? my jestesmy wlasnie na etapie rozpatrywania wniosków

w pocztowym bierzemy, wsio doradca zalatwia

[musso4]

a mi szkoda jak np. mam robotę i tż usypia dzieciaki, lubię się z nimi położyć wieczorem, na ich wyrku po środku, wtedy się przytulają i tak se leżymy, często ja pierwsza zasnę, ale to szczegół

dla mnie takie dziwne jest siedzenie przy łóżeczku np., może dlatego, że u nas łóżeczko rozłożone zresztą 2 razy służyło tylko do zbierania kurzu

ale każdy robi jak uważa<--- żeby dymu nie było

[moonie_85]

Napisane przez musso4

a mi szkoda jak np. mam robotę i tż usypia dzieciaki, lubię się z nimi położyć wieczorem, na ich wyrku po środku, wtedy się przytulają i tak se leżymy, często ja pierwsza zasnę, ale to szczegół

dla mnie takie dziwne jest siedzenie przy łóżeczku np., może dlatego, że u nas łóżeczko rozłożone zresztą 2 razy służyło tylko do zbierania kurzu

ale każdy robi jak uważa<--- żeby dymu nie było

dla mnie również jest to jedyny naturalny i instynktowny sposób usypiania Tak siedzieć przy łóżeczku i że co, że się patrzeć i nie dotykać? Hm, nie dla mnie

i, podobnie jak u Ciebie Musso, uważam zakup łóżeczka za najbardziej bezsensowny zakup okołodzieciowy jakiego dokonaliśmy. Więcej tego błędu nie zrobimy

[happy_eve]

Napisane przez Ma_majka

też w czwartki macie dyskoteki

Teraz akurat tak wypadło, bo zawsze jest w święto szkoły I w tym roku święto szkoły wypadło w czwartek

[Ma_majka]

Napisane przez goba

Majka, Ty chyba kiedyś polecałaś coś do nawlekania, co to było?

ja mam takiego drewnianego krokodyla z dziurkami, nawet linka Ci nie pokażę bo mamy go po dzieciach siory

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez moonie_85

dla mnie również jest to jedyny naturalny i instynktowny sposób usypiania Tak siedzieć przy łóżeczku i że co, że się patrzeć i nie dotykać? Hm, nie dla mnie

i, podobnie jak u Ciebie Musso, uważam zakup łóżeczka za najbardziej bezsensowny zakup okołodzieciowy jakiego dokonaliśmy. Więcej tego błędu nie zrobimy

racja racja, ale nie tak do końca np u nas, akurat na tym etapie, wspólne zasypianie jest masakryczne, i nikomu nie służy. Adaś zdecydowanie lepiej, szybciej i spokojniej zasypia jak jest sam. Ale podkreślam, że akurat TERAZ. Jak potrzebuje wspólnego zasypiania, to zapewniam Mu to.

[happy_eve]

Ja też zaczynam kompletować prezenty. Z tydzień w niedzielę robimy Tymkowi urodziny, miały być za 2 tygodnie (dzień przed terminowymi urodzinami ), ale wtedy mojego taty by nie było. Więc musiałam przyspieszyć z wybieraniem Dzięki sanetka za te korale, zamówiłam właśnie w imieniu dziadków, mają jeszcze dokupić puzzle drewniane, w lidlu mają być w przyszłym tygodniu. Od nas chyba będą książeczki z arosa, jutro do tego przysiądę.

[kala__20]

Napisane przez judkama

Kala biegowke musisz do nogi dopasowac

Ale, że jak do nogi

Napisane przez moonie_85

i, podobnie jak u Ciebie Musso, uważam zakup łóżeczka za najbardziej bezsensowny zakup okołodzieciowy jakiego dokonaliśmy. Więcej tego błędu nie zrobimy

U nas nadal jako barierka do naszego łóżka służy
Mamy juz duży stelaż dla młodej kupiony. Teraz materac by się przydał, ale jakoś nie mogę się zabrać za kupienie i chcemy dac znajomemu stolarzowi do zrobienia barierkę, bo te w necie co patrzylam to albo krotkie albo niskie a tak zrobimy taką jak będziemy chcieli i żeby zdemontować szybko np. na dzień szło

[goba]

Napisane przez moonie_85

sorry ale niezmiennie mnie bawi jak to piszesz w sensie że dla mnie jakbym trzymała Franka za rękę a on by zasnął to by był szczyt samodzielności z jego strony a i moja rola jako mamy na tym polega żeby mu zapewnić bliskość kiedy jej potrzebuje i w takiej formie jakiej potrzebuje... ale to tylko moje zdanie

ja z jednej strony Tai rozumiem. Ty Monnie jestes z Franem cały dzień, w sensie , że nie pracujesz na cały etat , co pozwala Ci zapewnic tą bliskość w 100 procentach.
Ja tez uwielbiam się przytulać do Adasia , wiem, że on tego potrzebuje i staram się mu to dawac. Zresztą ja tez tego potrzebuję. Ale nie zawsze się da. Wracam codziennie z pracy kolo 16-17, spędzamy razem czas na zabawach do ok.19-20, kąpiemy się i usypiamy. Zanim zaśnie to czasami jest 21-23. Później muszę ugotować coś, posprzątać, poprać, przygotować się na dzień następny do pracy itp....
Dlatego nie raz wybawieniem dla mnie jest, jak tzt Adasia usypia, a ja w tym czasie mogę wiele rzeczy zrobić.
Inaczej bym na to patrzyła, jak mogłabym chodzić spać codziennie o 3 w nocy albo na drugi dzien spac do kiedy mi Adas pozwoli, a nie wstawac o 5.40 i z wywieszonym językiem biec do pracy.

[judkama]

Napisane przez kala__20

Ale, że jak do nogi

no do nogi , bo chodzi o wysokosc siodelka
Tomek mial krotkie nozki i wiekszosc rowerkow byla po prostu za wysoka, co ja sie naszukalam
tutaj fajnie opisane jest http://www.aktywnysmyk.pl/content/52...erka-biegowego

[moonie_85]

Napisane przez kala__20

Ale, że jak do nogi

U nas nadal jako barierka do naszego łóżka służy
Mamy juz duży stelaż dla młodej kupiony. Teraz materac by się przydał, ale jakoś nie mogę się zabrać za kupienie i chcemy dac znajomemu stolarzowi do zrobienia barierkę, bo te w necie co patrzylam to albo krotkie albo niskie a tak zrobimy taką jak będziemy chcieli i żeby zdemontować szybko np. na dzień szło

Frankowe łóżeczko jest takie rosnące z dzieckiem, tzn jakiś czas temu zdemontowaliśmy boczki i takie łóżko dla starszaka wyszło, co zupełnie nie zmieniło tego, że jest w stanie dziewiczym nie licząc kotów, które je namiętnie okupują. Szczególnie teraz, kiedy stoi w przedpokoju zawinięte w folię i na jednym krótszym boku, bo mają idealne schowanko. Nawet go nie rozpakowaliśmy jeszcze bo nie ma po co. Kiedyś

Napisane przez goba

ja z jednej strony Tai rozumiem. Ty Monnie jestes z Franem cały dzień, w sensie , że nie pracujesz na cały etat , co pozwala Ci zapewnic tą bliskość w 100 procentach.
Ja tez uwielbiam się przytulać do Adasia , wiem, że on tego potrzebuje i staram się mu to dawac. Zresztą ja tez tego potrzebuję. Ale nie zawsze się da. Wracam codziennie z pracy kolo 16-17, spędzamy razem czas na zabawach do ok.19-20, kąpiemy się i usypiamy. Zanim zaśnie to czasami jest 21-23. Później muszę ugotować coś, posprzątać, poprać, przygotować się na dzień następny do pracy itp....
Dlatego nie raz wybawieniem dla mnie jest, jak tzt Adasia usypia, a ja w tym czasie mogę wiele rzeczy zrobić.
Inaczej bym na to patrzyła, jak mogłabym chodzić spać codziennie o 3 w nocy albo na drugi dzien spac do kiedy mi Adas pozwoli, a nie wstawac o 5.40 i z wywieszonym językiem biec do pracy.

Ależ ja nikogo nie krytykuję, napisałam że mnie to bawi bo to fakt, dla mnie to brzmi abstrakcyjnie w kontekście tego jak Franek zasypia i jak u nas to wygląda, ot stwierdzenie faktu tylko. Jak komu wygodniej, ot co.

[judkama]

super domek dla lalek,drewniany bedzie w lidlu

[goba]

Napisane przez judkama

w pocztowym bierzemy, wsio doradca zalatwia

kurcze, chyba takiego nawet nie znam
my tez przez doradce

Napisane przez moonie_85

Ależ ja nikogo nie krytykuję, napisałam że mnie to bawi bo to fakt, dla mnie to brzmi abstrakcyjnie w kontekście tego jak Franek zasypia i jak u nas to wygląda, ot stwierdzenie faktu tylko. Jak komu wygodniej, ot co.

nie miałam nic złego na myśli, wiem, że nie krytykujesz
Dokladnie, jak komu wygodniej albo jak kto może . Ja też napisałam tylko swoje zdanie. Po prostu czasem punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

[moonie_85]

My też załatwialiśmy przez doradcę - początkowo, bo dała dup.y na całej linii :/ pozbierała dokumenty, wnioski, srele morele i poszła na zwolnienie Open Finance to był. Sprawy w połowie, niepozałatwiane, bez żadnego feedbacku. Dokończyliśmy sobie sami

[judkama]

Napisane przez goba

kurcze, chyba takiego nawet nie znam
my tez przez doradce .

Bank Pocztowy, produkt poczty jakos naszej, najlepsze warunki i najwieksza dostepna suma kredytu, juz troche jest na rynku

[goba]

Napisane przez moonie_85

My też załatwialiśmy przez doradcę - początkowo, bo dała dup.y na całej linii :/ pozbierała dokumenty, wnioski, srele morele i poszła na zwolnienie Open Finance to był. Sprawy w połowie, niepozałatwiane, bez żadnego feedbacku. Dokończyliśmy sobie sami

he he , my własnie też u nich to mega nieprofesjonalnie zrobili, nikt jej nie zastąpił w tym ? zaczęliśmy na wlasną rekę szukać, ale stwierdziliśmy, że nam to za dużo czasu zajmuje i poszliśmy do Open F.

[Ma_majka]

Hello!

Wstawamy - jak to Adaś mówi

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

A my mielismy niezaleznego doradcę. Sprawdzil kilka banków, zestawil, a my wybraliśmy najkorzystniejszą dla nas ofertę

[Oliweczka1985]

Napisane przez 4n3t4

No właśnie... myślałam, że nie można ponownie zamrażać tego co było już mrożone...

ja też podtrzymuję tę tezę

Napisane przez nini_b

Moje dziecko jeszcze nigdy nie nocowało poza domem

moje raz-jedną noc i jedno i drugie dziecko

Napisane przez moonie_85

sorry ale niezmiennie mnie bawi jak to piszesz w sensie że dla mnie jakbym trzymała Franka za rękę a on by zasnął to by był szczyt samodzielności z jego strony a i moja rola jako mamy na tym polega żeby mu zapewnić bliskość kiedy jej potrzebuje i w takiej formie jakiej potrzebuje... ale to tylko moje zdanie

serio? to w takim razie mój Mati jest MEGA samodzielny

Napisane przez goba

ja z jednej strony Tai rozumiem. Ty Monnie jestes z Franem cały dzień, w sensie , że nie pracujesz na cały etat , co pozwala Ci zapewnic tą bliskość w 100 procentach.
Ja tez uwielbiam się przytulać do Adasia , wiem, że on tego potrzebuje i staram się mu to dawac. Zresztą ja tez tego potrzebuję. Ale nie zawsze się da. Wracam codziennie z pracy kolo 16-17, spędzamy razem czas na zabawach do ok.19-20, kąpiemy się i usypiamy. Zanim zaśnie to czasami jest 21-23. Później muszę ugotować coś, posprzątać, poprać, przygotować się na dzień następny do pracy itp....
Dlatego nie raz wybawieniem dla mnie jest, jak tzt Adasia usypia, a ja w tym czasie mogę wiele rzeczy zrobić.
Inaczej bym na to patrzyła, jak mogłabym chodzić spać codziennie o 3 w nocy albo na drugi dzien spac do kiedy mi Adas pozwoli, a nie wstawac o 5.40 i z wywieszonym językiem biec do pracy.

Goba-mam identycznie-wracam z Julą z przedszkola do domu około 15, często nie ma nawet opcji żebym cokolwiek w domu zrobiła(czasem nawet garów mi nie dzadzą pomyć)więc wieczorem jak pójda spać zaczynam maraton-sprzątanie, rozwieszanie/chowanie prania itp., szykowanie rzeczy na jutro do pracy i podobnie jak Ty 5:40 pobudka.Pomijam fakt, że w nocy Jula czasem/często się budzi i latam do Niej i na dodatek bardzo często budzi się przed moim budzikiem...ale nie narzekam, dobrze jest

[kala__20]

Napisane przez judkama

super domek dla lalek,drewniany bedzie w lidlu

Kiedy

[dzika_kaka]

Napisane przez kala__20

Kiedy

Od 20tego.
Ja się zasadzam na taką drewnianą grę żółwia z wałeczkami do układania.

Nacytowałam się wczoraj i mi wcięło posta