Wszystko mi się wali

aferka · 2005-07-05, 13:46

Bardzo przepraszam, że zakładam kolejny smutny wątek (ostatnio coś ich jakby więcej), ale muszę się wygadać. Nic mi się ostatnio nie układa tak jakbym chciała. Mieliśmy jechać na urlop nad jezioro do ciotki męża, ale okazło się, że wynajęła domek na całe lato, więc nici z tego. Trzeba szukać innego lokum ale to oczywiście kosztuje. Szukamy więc taniego noclegu, lub pola namiotowego (to jest najtańsze), ale namiot też trzeba kupić. Ale to jeszcze może da się znieść. W ten weekend mieliśmy jechać na Pierwszy Zlot Miłośników Bassetów do Ślesina, ale też chyba nie pojedziemy bo zepsuło się auto i nie ma tej części (tzn. to co się zepsuło zostało wymienione, ale inna część, która z tym współpracuje nie pasuje do tego co było). A tak się cieszyłam na ten wyjazd - planowaliśmy to od kilku miesięcy. Ale to zawsze u nas tak jest - było zbyt pięknie żeby mogło się udać.
A to jeszcze nie wszystko - mąż tym samochodem zarabia a ponieważ auto od tygodnia stoi - to od tygodnia mąż nie zarabia. Jeszcze trochę, a wyleci z rynku (straci klientów - a jeśli tak się stanie i będzie musiał zamknąć firmę, to będzie musiał zwrócić dotację, którą dostał z urzędu pracy). To z kolei powoduje że kasy jest jeszcze mniej i cały urlop staje pod znakiem zapytania. Ech... już nie mam do tego siły.
A za tydzień - nasz zlot w Gliwicach i pewnie też coś się stanie że nie przyjadę....
Przepraszam ale musiałam się wygadać.

Asik_ · 2005-07-05, 13:56

Rzeczywiscie duzo ostatnio u Ciebie sie działo

Ja zauwazylam jesli chpodzi o mnie ze mam okresy bardzo szczesliwe, gdzie wszytsko mi sie uklada, po czym nastepuje okres smutko i niepowodzen. I tak jest w kolko. Nie wiem dlaczego ale tak sie dzieje. Mysle ze dobrze zrobilas piszac o tym na forum, zawsze lzej jak sie komus wygadamy

Ja ze swojej strony zycze aby wszytskosie ułozyło z praca meza i abys dotarla na zlot w gliwicach

Anisia25 · 2005-07-05, 13:59

Aferko, biedaku...
Tak to jest, ze w zyciu nieszczescia chodza parami...

Moze dalo by sie ta częsc zalatwic jakos taniej z hurtowni??? Sluze pomoca, bo mam dojscia

Wtedy i kase zaoszczędzisz i na zlot starczy no i mąz bedzie pracowal..

W katowicach bede w czwartek, wiec mozemy sie jakos ugadac w razie doreczenia tej czesci, gdyby byla dostepna na magazynie??

aferka · 2005-07-05, 13:59

Dzięki za miłe słowa. Tylko dlaczego wali si e zawsze wtedy kiedy najbardziej nam zależy? Żeby bardziej bolało?

demonik · 2005-07-05, 14:04

Aferko, zdaję sobie sprawę, że banalne "uszy do góry" nie pomoże, a może nawet rozdrażni... Trzymaj się dzielnie i nie daj się

.

Po latach chudych muszą przyjść tłuste...

aferka · 2005-07-05, 14:06

Cytat:

Napisane przez Anisia25

Aferko, biedaku...
Tak to jest, ze w zyciu nieszczescia chodza parami...

Moze dalo by sie ta częsc zalatwic jakos taniej z hurtowni??? Sluze pomoca, bo mam dojscia

Wtedy i kase zaoszczędzisz i na zlot starczy no i mąz bedzie pracowal..

W katowicach bede w czwartek, wiec mozemy sie jakos ugadac w razie doreczenia tej czesci, gdyby byla dostepna na magazynie??

Oj dziękuję Ci bardzo - ale nie wiem czy to w ogóle możliwe. Chodzi o bolec do pompy vacum (nawet nie wiem czy dobrze napisałam) o określonej średnicy (chyba 13,9 mm) do VW LT. To jakiś bardzo stary typ (bo też i auto jest stare (auto to Volvo 740 diesel - a do tego montowali silniki z VW LT). Bez tego bolca nie ma wspomagania hamulców. To tak hasłowo - jeśli faktycznie jest szansa na to że znajdziesz takie coś, to odezwij się a ja wieczorkiem napiszę Ci maila ze wszystkimi szczegółami.
Dziękuję Ci bardzo - takie gesty bardzo podnoszą mnie na duchu.

Anisia25 · 2005-07-05, 14:11

Taki urok chyba, zycie z reguly lubi sie plątac wtedy kiedy juz dosc czujemy sie poplątani.. To sie nazywa ponoc doswiadczenie.. hehe Czasem tez chcialabym, zeby ktos zatrzymal ten pociag, bo wysiadam. Ale z reguly robie sie twarda, bo w koncu co mnie nie zabije to mnie wzmocni... Niesamowite jest, jak wiele ludzi w skrajnych sytuacjach potrafi znalezc w sobie sile i brnąc do przodu mimo porażek, mimo wszystko..

Mnie ktos kiedys powiedzial, ze "Bog kazdego dnia zsyła na nas radości i smutki.. i nim je spostrzeżesz to Aniołki już lecą Mu donieśc jak je przyjąłeś"
Nie zebym chciala sie tu wymadrzac i rzucac gornolotne teksty, ale jakby sie tak nad tym zastanowic, to faktycznie czlowiek zatrzymuje sie w zyciu jak spotkaja go jakies niepowodzenia, bo radosc jest fajna i rzadko sie za nia dziekuje.

Hmm Aferko, moze wlasnie jestesmy takimi aniolkami?

daj sobie pomoc

Anisia25 · 2005-07-05, 14:13

Cytat:

Napisane przez aferka

Oj dziękuję Ci bardzo - ale nie wiem czy to w ogóle możliwe. Chodzi o bolec do pompy vacum (nawet nie wiem czy dobrze napisałam) o określonej średnicy (chyba 13,9 mm) do VW LT. To jakiś bardzo stary typ (bo też i auto jest stare (auto to Volvo 740 diesel - a do tego montowali silniki z VW LT). Bez tego bolca nie ma wspomagania hamulców. To tak hasłowo - jeśli faktycznie jest szansa na to że znajdziesz takie coś, to odezwij się a ja wieczorkiem napiszę Ci maila ze wszystkimi szczegółami.
Dziękuję Ci bardzo - takie gesty bardzo podnoszą mnie na duchu.

Moj mezczyzna jest dosc obeznany w samochodowych klimatach, podaj mi tylko rocznik samochodu. Moze zajarzy jak mu opisze ten bolec

demonik · 2005-07-05, 14:15

Cytat:

Napisane przez aferka

Dzięki za miłe słowa. Tylko dlaczego wali si e zawsze wtedy kiedy najbardziej nam zależy? Żeby bardziej bolało?

Też się czasem nad tym zastanawiam...

Staram się myśleć racjonalnie, w gruncie rzeczy wydaje mi się, że jestem realistką, ale mam jakieś utopijne wręcz zasady i strasznie mnie boli niesprawiedliwość i nieuczciwość. Powinnam się w zasadzie przyzwyczaić, w końcu nie od wczoraj żyję na tym świecie, ale jakoś nie mogę. Zbyt mocno wszystko przeżywam, daję się ponieść emocjom, jestem nadwrażliwa, co jest niestety charakterystyczne dla osobowości neurotycznej

...

" (...) Domaganie się od innych sprawiedliwego traktowania, uprzejmości w zamian za naszą uprzejmość i obstawanie przy tym, by świat zaludniali tylko ludzie przyzwoici, to zachowania neurotyczne. Wiara w te bzdury prowadzi do depresji, urazów i wzbudza gniew, kiedy rzeczy nie układają się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Aby uniknąć depresji, należy pamiętać, że niewdzięczność jako reakcja na troskę i zrozumienie jest raczej regułą niż wyjątkiem. Im człowiek wcześniej to sobie uświadomi, tym będzie zdrowszy psychicznie (...)"

Będzie dobrze. Musi być.

aferka · 2005-07-05, 14:29

Cytat:

Napisane przez Anisia25

Hmm Aferko, moze wlasnie jestesmy takimi aniolkami?

daj sobie pomoc

Nawet nie wiesz jak bardzo mi pomagają takie słowa - sam fakt że ktoś (w dodatku ktoś kogo znam tylko "wirtualnie") przejmuje się moim losem daje mi dużo otuchy i nadzieji. Jesteście kochane dziewczyny.

Auto jest z przełomu roku 89-90 - jest to Volvo 740, ale tak jak mówię do tych aut montowano silniki z VW LT. Zepsuła się głowica i ona została wymieniona, ale w tej nowej głowicy jest inna średnica tego bolca. I nawet nie chodzi tu o cenę - bo to jest podobno stosunkowo tanie, ale o niedostępność tego na rynku. Nawet w serwisie VW tego nie mają (tzn tej średnicy nie mają).

aferka · 2005-07-05, 14:37

Demoniku - tu nawet nie chodzi o ludzi ( choć też mi czasem trudno ich zrozumieć), ale o "złośliwość" przedmiotów martwych. (Do ciotki męża nie mogę mieć pretensji - to jej domek ma prawo dysponować nim jak chce). Ale według cytatu który zamieściłaś - ja też jestem osobowością neurotyczną.
Może dlatego czasem faktycznie wolę towarzystwo moich psów niż ludzi.
Och... zabrzmiało strasznie, ale czasem tak się czuję.
Jak powiedziałaś? Będzie dobrze, musi być! (oby...)

Anisia25 · 2005-07-05, 14:40

Aferko, moj TZ radzi zeby jeszcze popytac sie w serwisie Volvo. To ze tego nie maja wcale nie oznacza ze tego miec nie moga, moj sprawdzi w hurtowniach, ale obawiam sie ze tam moze byc dostepna cala czesc lacznie z bolcem, a to pewnie i drozsze bedzie. No nic, zobaczymy wieczorkiem i wysle ci wiadomosc na priva

)

aferka · 2005-07-05, 14:53

Bardzo Ci dziękuję. Ja się na tym nie znam kompletnie więc tak naprawdę nawet nie wiem o czy mówimy ( nie wiem nawet jak to wygląda), ale mąż (a właściwie jego mechanik) już nawet na giełdzie w Gliwicach byli i też nie znaleźli (jeszcze raz pojadą w tę niedzielę jak nie znajdą gdzie indziej). Jeszcze jest szansa że w Siewierzu może być ale tam trzeba jechać w ciemno, bo nikt nie ma namiaru na tego faceta który się tymi częsciami zajmuje. Pewnie i tam się pojedzie jak nie będzie innego wyjscia. (ale czym?)

Anisia25 · 2005-07-05, 15:02

Moze dobrze by bylo skorzystac z jakiegos moto-forum??? Szczegolnie w klubach milosnikow volvo, opisac problem. Moze ktos dysponuje jakimis kontaktami i moze kogos polecic??? My czesto z tego korzystamy, w wielu sytuacjach uratowali nam skore

aferka · 2005-07-05, 15:13

Cytat:

Napisane przez Anisia25

Moze dobrze by bylo skorzystac z jakiegos moto-forum??? Szczegolnie w klubach milosnikow volvo, opisac problem. Moze ktos dysponuje jakimis kontaktami i moze kogos polecic??? My czesto z tego korzystamy, w wielu sytuacjach uratowali nam skore

A wiesz, że to niegłupi pomysł. Zaraz zasiądę i poszukam czegoś takiego.
No wiedziałam, że na Wizażu zawsze mogę liczyć na pomoc

Anisia25 · 2005-07-05, 15:15

Anisia25 · 2005-07-05, 15:29

http://www.klubvolvo.org.pl/

http://www.volvo-off.pl

http://www.klubvolvo.wroc.pl

Marilyn · 2005-07-05, 15:41

bo ten rok 2005 jakis taki cały do

zostało jeszacze poł roku tylko

strangelove · 2005-07-05, 15:57

Cytat:

Napisane przez Marilyn

bo ten rok 2005 jakis taki cały do

zostało jeszacze poł roku tylko

tylko co ten rok 2005 może jeszcze nabroić przez te pół roku... uch...

Marilyn · 2005-07-05, 16:56

Cytat:

Napisane przez strangelove

tylko co ten rok 2005 może jeszcze nabroić przez te pół roku... uch...

Oby nic

Mam nadzieję, ze sie opamieta niegodziwiec!

aferka · 2005-07-05, 21:20

Cytat:

Napisane przez Anisia25

http://www.klubvolvo.org.pl/

http://www.volvo-off.pl

http://www.klubvolvo.wroc.pl

Dzięki Ci bardzo, zaraz zgwałcę męża ,żeby siadł i czytał, pytał itd. Narazie z autem nie jest tak źle, jak się wydawało na początku, ten bolec jest przetoczony z większego i auto jeździ, ale docelowo trzeba i tak włożyć oryginalny.
A ten rok to faktycznie taki jakiś. U mnie przysłowiowe " jak nie urok to sraczka".
Ale przekonuję się po raz kolejny, że na Was dziewczyny zawsze można liczyć, zawsze macie jakieś ciepłe słowo a to naprawdę bardzo dużo daje. Dziękuję.

dla wszystkich.

Anisia25 · 2005-07-06, 19:12

Ciesze sie, ze moglam jakos pomoc. Faktycznie na hurtowni sam bolec dostepny nie jest. Jesli juz to cale urzadzenie, a to dosc droga impreza.

Nio, mam nadzieje Aferko ze sie poznamy na Zlocie

Nie martw sie, jeszcze pół roku 2005 i bedzie nowy

)

2005-07-05, 13:46	#1
aferka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 2 200	Wszystko mi się wali Bardzo przepraszam, że zakładam kolejny smutny wątek (ostatnio coś ich jakby więcej), ale muszę się wygadać. Nic mi się ostatnio nie układa tak jakbym chciała. Mieliśmy jechać na urlop nad jezioro do ciotki męża, ale okazło się, że wynajęła domek na całe lato, więc nici z tego. Trzeba szukać innego lokum ale to oczywiście kosztuje. Szukamy więc taniego noclegu, lub pola namiotowego (to jest najtańsze), ale namiot też trzeba kupić. Ale to jeszcze może da się znieść. W ten weekend mieliśmy jechać na Pierwszy Zlot Miłośników Bassetów do Ślesina, ale też chyba nie pojedziemy bo zepsuło się auto i nie ma tej części (tzn. to co się zepsuło zostało wymienione, ale inna część, która z tym współpracuje nie pasuje do tego co było). A tak się cieszyłam na ten wyjazd - planowaliśmy to od kilku miesięcy. Ale to zawsze u nas tak jest - było zbyt pięknie żeby mogło się udać. A to jeszcze nie wszystko - mąż tym samochodem zarabia a ponieważ auto od tygodnia stoi - to od tygodnia mąż nie zarabia. Jeszcze trochę, a wyleci z rynku (straci klientów - a jeśli tak się stanie i będzie musiał zamknąć firmę, to będzie musiał zwrócić dotację, którą dostał z urzędu pracy). To z kolei powoduje że kasy jest jeszcze mniej i cały urlop staje pod znakiem zapytania. Ech... już nie mam do tego siły. A za tydzień - nasz zlot w Gliwicach i pewnie też coś się stanie że nie przyjadę.... Przepraszam ale musiałam się wygadać.

2005-07-05, 13:56	#2
Asik_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 3 288	Dot.: Wszystko mi się wali Rzeczywiscie duzo ostatnio u Ciebie sie działo Ja zauwazylam jesli chpodzi o mnie ze mam okresy bardzo szczesliwe, gdzie wszytsko mi sie uklada, po czym nastepuje okres smutko i niepowodzen. I tak jest w kolko. Nie wiem dlaczego ale tak sie dzieje. Mysle ze dobrze zrobilas piszac o tym na forum, zawsze lzej jak sie komus wygadamy Ja ze swojej strony zycze aby wszytskosie ułozyło z praca meza i abys dotarla na zlot w gliwicach

2005-07-05, 13:59	#3
Anisia25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-07 Lokalizacja: Gliwice :) Wiadomości: 48 128	Dot.: Wszystko mi się wali Aferko, biedaku... Tak to jest, ze w zyciu nieszczescia chodza parami... Moze dalo by sie ta częsc zalatwic jakos taniej z hurtowni??? Sluze pomoca, bo mam dojscia Wtedy i kase zaoszczędzisz i na zlot starczy no i mąz bedzie pracowal.. W katowicach bede w czwartek, wiec mozemy sie jakos ugadac w razie doreczenia tej czesci, gdyby byla dostepna na magazynie?? __________________ Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is

2005-07-05, 13:59	#4
aferka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 2 200	Dot.: Wszystko mi się wali Dzięki za miłe słowa. Tylko dlaczego wali si e zawsze wtedy kiedy najbardziej nam zależy? Żeby bardziej bolało?

2005-07-05, 14:04	#5
demonik Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 4 594	Dot.: Wszystko mi się wali Aferko, zdaję sobie sprawę, że banalne "uszy do góry" nie pomoże, a może nawet rozdrażni... Trzymaj się dzielnie i nie daj się . Po latach chudych muszą przyjść tłuste...

2005-07-05, 14:11	#7
Anisia25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-07 Lokalizacja: Gliwice :) Wiadomości: 48 128	Dot.: Wszystko mi się wali Taki urok chyba, zycie z reguly lubi sie plątac wtedy kiedy juz dosc czujemy sie poplątani.. To sie nazywa ponoc doswiadczenie.. hehe Czasem tez chcialabym, zeby ktos zatrzymal ten pociag, bo wysiadam. Ale z reguly robie sie twarda, bo w koncu co mnie nie zabije to mnie wzmocni... Niesamowite jest, jak wiele ludzi w skrajnych sytuacjach potrafi znalezc w sobie sile i brnąc do przodu mimo porażek, mimo wszystko.. Mnie ktos kiedys powiedzial, ze "Bog kazdego dnia zsyła na nas radości i smutki.. i nim je spostrzeżesz to Aniołki już lecą Mu donieśc jak je przyjąłeś" Nie zebym chciala sie tu wymadrzac i rzucac gornolotne teksty, ale jakby sie tak nad tym zastanowic, to faktycznie czlowiek zatrzymuje sie w zyciu jak spotkaja go jakies niepowodzenia, bo radosc jest fajna i rzadko sie za nia dziekuje. Hmm Aferko, moze wlasnie jestesmy takimi aniolkami? daj sobie pomoc __________________ Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is

2005-07-05, 14:37	#11
aferka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 2 200	Dot.: Wszystko mi się wali Demoniku - tu nawet nie chodzi o ludzi ( choć też mi czasem trudno ich zrozumieć), ale o "złośliwość" przedmiotów martwych. (Do ciotki męża nie mogę mieć pretensji - to jej domek ma prawo dysponować nim jak chce). Ale według cytatu który zamieściłaś - ja też jestem osobowością neurotyczną. Może dlatego czasem faktycznie wolę towarzystwo moich psów niż ludzi. Och... zabrzmiało strasznie, ale czasem tak się czuję. Jak powiedziałaś? Będzie dobrze, musi być! (oby...)

2005-07-05, 14:40	#12
Anisia25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-07 Lokalizacja: Gliwice :) Wiadomości: 48 128	Dot.: Wszystko mi się wali Aferko, moj TZ radzi zeby jeszcze popytac sie w serwisie Volvo. To ze tego nie maja wcale nie oznacza ze tego miec nie moga, moj sprawdzi w hurtowniach, ale obawiam sie ze tam moze byc dostepna cala czesc lacznie z bolcem, a to pewnie i drozsze bedzie. No nic, zobaczymy wieczorkiem i wysle ci wiadomosc na priva ) __________________ Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is

2005-07-05, 14:53	#13
aferka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 2 200	Dot.: Wszystko mi się wali Bardzo Ci dziękuję. Ja się na tym nie znam kompletnie więc tak naprawdę nawet nie wiem o czy mówimy ( nie wiem nawet jak to wygląda), ale mąż (a właściwie jego mechanik) już nawet na giełdzie w Gliwicach byli i też nie znaleźli (jeszcze raz pojadą w tę niedzielę jak nie znajdą gdzie indziej). Jeszcze jest szansa że w Siewierzu może być ale tam trzeba jechać w ciemno, bo nikt nie ma namiaru na tego faceta który się tymi częsciami zajmuje. Pewnie i tam się pojedzie jak nie będzie innego wyjscia. (ale czym?)

2005-07-05, 15:02	#14
Anisia25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-07 Lokalizacja: Gliwice :) Wiadomości: 48 128	Dot.: Wszystko mi się wali Moze dobrze by bylo skorzystac z jakiegos moto-forum??? Szczegolnie w klubach milosnikow volvo, opisac problem. Moze ktos dysponuje jakimis kontaktami i moze kogos polecic??? My czesto z tego korzystamy, w wielu sytuacjach uratowali nam skore __________________ Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is

2005-07-05, 15:15	#16
Anisia25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-07 Lokalizacja: Gliwice :) Wiadomości: 48 128	Dot.: Wszystko mi się wali __________________ Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is

2005-07-05, 15:29	#17
Anisia25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-07 Lokalizacja: Gliwice :) Wiadomości: 48 128	Dot.: Wszystko mi się wali http://www.klubvolvo.org.pl/ http://www.volvo-off.pl http://www.klubvolvo.wroc.pl __________________ Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is

2005-07-05, 15:41	#18
Marilyn Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Gliwice Wiadomości: 2 449	Dot.: Wszystko mi się wali bo ten rok 2005 jakis taki cały do zostało jeszacze poł roku tylko

2005-07-06, 19:12	#22
Anisia25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-07 Lokalizacja: Gliwice :) Wiadomości: 48 128	Dot.: Wszystko mi się wali Ciesze sie, ze moglam jakos pomoc. Faktycznie na hurtowni sam bolec dostepny nie jest. Jesli juz to cale urzadzenie, a to dosc droga impreza. Nio, mam nadzieje Aferko ze sie poznamy na Zlocie Nie martw sie, jeszcze pół roku 2005 i bedzie nowy ) __________________ Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)