Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

[Trusiulandia]

Napisane przez 19Inka90

Trusia my tez celibat mamy od wrzesnia aczkolwiek wczorajszy wieczór tak dał mi w kość ze oficjalnie podjelam męską decyzje jak to Basia pisała " bzykac ile wlezie" jeszcze tylko muszę namówić mojego TŻ który też ma jakieś obawy


Aaa i właśnie o malo nie padlam ze śmiechu
Trusienko pp wpisaniu "Trusia" w mój edytor tekstowy domyślnie chce wstawiać dalej "Foch forever"

[LoLcIa123]

Czesc dziewczynki .
My wczoraj wybralismy sie z tz-etem na jasna gore pomodlic o szczesliwe rozwiazanie .oczyeiscie troche mialam stracha, ze w drodze urodze (ale rymowanka ) bo szyjka sie odzywala ostro na miejscu, ale w koncu tam tez sa szpitale wiec wyluzowalam
Jeszcze sobie leze w lozku i czekam, az mina poranne skurcze a pozniej hmm szykuje sie leniwy dzien :/ nie lubie takich dni :/.
Wczoraj po wiadomosci od Alekaz o tej pepowinie zaczelam czytac dr.zloo (czyt.google) i myslalam, ze zjem sama siebie ze strachu :/ czas odlaczyc neta,bo jeszcze zaczne czytac o porodzie i dojde do wniosku " pier***e nie rodze "

[jojla]

Dzień dobry

Napisane przez Roksape

Hejo
Alekaz gratulacje !!! mała spora dziewczynka, dobrze, że miałaś to cc jednak jak młodego rodziłam sn to też był raz owinięty, ale nic mu nie było.

Madziqq fajnie, że wyniki są lepsze, a co mówią na te mocno spuchnięte nogi ??

Inka ja nic nie chcę pisać, ale mi w niedziele dwie no spy maxx nie pomogły i skurcze były nie regularne, ale pod wieczór to coraz częściej aż te wody odeszły :p coś się zaczyna dziać, jak młoda zechce wyjść to i no spa nie zatrzyma :P

U mnie oki. Mało czasu, bo trzeba dzieciom poświęcić jak najwięcej. Wycałowali małą i wyprzytulali. Od Maćka setka pytań, bo on taki emocjonalny, po Basi spłynęło jak po kaczce. Póki co oznak zazdrości i złośliwości w moim kierunku brak jestem szczęśliwa

super, że wszystko ok i rodzeństwo tak fajnie przyjęło siostrzyczkę

Napisane przez 19Inka90

Dziewczynki nowe wiadomości od Madziqqqq :
Bajkowato wlasnie pod ktg leze ale maly sie jak zwykle nie chce krecic chyba sie w labolatorium pomylili bo teraz tylko 150 bialka a nie jak wczoraj prawie 2tysiace. Jutro jeszcze badania i jak ok to poniedzialek dom a paniki nasiali co nie miara

trzymam kciuki za dobre wyniki i powrót do domu

Napisane przez Suqub

A gdzie AGATA i jej odchodzący czop?

właśnie




Ja powoli ogarniam mieszkanie i czekam na mamę, która mnie odwiedzi i zaoferowała się wspomóc mnie w prasowaniu rzeczy małej

Miłego dnia

[Trusiulandia]

Myślicie ze mogę się wziąć za firanki ?? Bo się zastanawiam czy mi wolno czy nie ? :-D

[19Inka90]

Trusia juz tak bardzo chcesz tulic Julka ?? Ja się właśnie do wiedziałam ze teściowa przylatuje w przyszły weekend i fajnie byłoby się wyrobić

[Trusiulandia]

Napisane przez 19Inka90

Trusia juz tak bardzo chcesz tulic Julka ?? Ja się właśnie do wiedziałam ze teściowa przylatuje w przyszły weekend i fajnie byłoby się wyrobić

A myślisz ze to tak zadziala szybko?
Wiesz biorąc pod uwagę ostatnie Twoje samopoczucie to myślę ze zdążysz :-D

[Suqub]

Ja już po zakupach. Normalnie dokonałam zakupu roku w kauflandzie. Kupiłam drylownice do wiśni za uwaga... 1,79 zł!!! padłam jak zobaczyłam tą cenę!!
A i miło mi się zrobiło bo stałam za wędlinami i Pani która obsługiwała poprosiłam drugą koleżankę aby mnie obsłużyła a ja trochę dalej stałam. Także jakby nie było przywilej miałam Ale szczerze czułam się zakłopotana trochę.
Trusia ja firanki sobie odpuściłam i mama mi zaoferowała swoją pomoc. Zresztą sama się boi, że się ukrzywdzę więc zabroniłam mi tak szczerze mówiąc

[Roksape]

Hej w nocy miałam 4 pobudki, ale czuję się wyspana
Odnośnie tego jak się wraca do figury sprzed ciąży, to mój brzuch wygląda jak bym była w 4 miesiącu weszłam wczoraj na wagę. Przed szpitalem ważyłam na swojej 72 kg, a wczoraj na wadze pokazało 64 zobaczymy za tydzień

[Trusiulandia]

Suqub mi nie ma kto pomoc oprócz Tz a jego nie ma i joe będzie miał kiedy :-( wezmę sie chyba w przyszłym tygodniu za to
Roksi to.ładnie kg spadają! Po cc słyszałam ze większy brzuszek zostaję i ciężej się go pozbyć ale nie wiem ile w tym prawdy

[Suqub]

Napisane przez Trusiulandia

Suqub mi nie ma kto pomoc oprócz Tz a jego nie ma i joe będzie miał kiedy :-( wezmę sie chyba w przyszłym tygodniu za to
Roksi to.ładnie kg spadają! Po cc słyszałam ze większy brzuszek zostaję i ciężej się go pozbyć ale nie wiem ile w tym prawdy

Mnie jakby nie miał kto pomóc to też bym sama musiała więc rozumiem.
Podobno brzuszek po cc zostaje większy bo nie ma możliwości szybkiego obkurczenia się i wolniej to wszystko się schodzi. No ale to jak tak słyszałam.

[Chemisette]

Madziqqq- to już lepsze wyniki miałaś, stracha to pięknego narobili. Oby dziś były jeszcze lepsze i w poniedziałek do domu wrócisz

Alekaz - życzę aby karmienie poszło bez problemu

Roksape - super Początek rewelacyjny, aby tak zostało i dzieci dalej bardzo się cieszyły z siostrzyczki I szybko lecisz z tymi kilogramami już nie długo i wrócisz do wagi sprzed ciąży I jak ty na to wszystko znajdujesz czas? Troje dzieci i dajesz radę się do nas odezwać

[Roksape]

Przez telefon zawsze jest się jak odezwać poza tym Ola ciągle śpi, tylko budzi się na jedzenie zmianę pieluszki póki co
Już z kurzu chatę ogarnęłam,tż ma tylko poodkurzać
A co do brzuszka to nie wiem czy jest aż tak źle... ja zawsze miałam go trochę, nigdy nie mogłam się zmobilizować do ćwiczeń. Po cc dają oksy i jeszcze dostawałam przez dwa dni zastrzyki z oksy i sporo się obkurczyła do tego karmienie piersią...

[sofia_the_first]

hej dziewczyny, ale się dziś wyspałam! nic mnie nie bolało :szok:
śniło mi się że zaczęły się skurcze i poród, zrobili mi ktg i usg normalnie w kolorze byłam w takim szoku- mała miała mnóstwo mnóstwo czarnych włosów o maaaszz zakochałam się w niej i stwierdziłam żeby jeszcze poczekała, mówiłam do brzucha i skurcze minęły
Ale sen realistyczny......

[basiabasia989]

czesc wreszcie Was nadrobiłam bo wczoraj nie byłam już w stanie. Ze szpitala wyszłam po 16! do domu dotarłam po 18... Byłam ostatnia w kolejce, takie pustki, żadnej żywej duszy dookoła, a szanowna pani diabetolog wściekła jak osa, że musi siedzieć po godzinach...załatwiła mnie w 5 minut (gdzie inni ludzie siedzieli u niej po20-30 min) więc czekałam cały dzień aby dostać receptę na paski do glukometru i aceton w moczu
potem czekała mnie wyprawa do domu busem skończyło się ta tym że w połowie drogi do domu wysiadłam na jakimś przystanku i dzwoniłam po męża żeby po mnie przyjechał.

Skrzatku masz racje...mam "szczęście" do lekarzy wizyt w tej ciąży! Mam nadzieje, że może chociaż jak będę rodzić obejdzie się bez większych ceregieli. W tym tygodniu znowu piłam glukozę i jednak nie obejdzie się bez diety i kłucia się 6x dziennie sprawdzając cukier. Oby tylko obeszło się bez insuliny

Napisane przez LoLcIa123

Wczoraj po wiadomosci od Alekaz o tej pepowinie zaczelam czytac dr.zloo (czyt.google) i myslalam, ze zjem sama siebie ze strachu :/ czas odlaczyc neta,bo jeszcze zaczne czytac o porodzie i dojde do wniosku " pier***e nie rodze "

ja też pooglądałam jak kobiety się wydzierają przy porodach sapią jęczą...i na razie dobrze mi jest tak jak jest

Roksape bardzo ładnie schodzisz z wagi i tej szczęśliwości co dzień coraz więcej

Madziqqq trzymam kciuki, wracajcie do domu zdrowi jeszcze w dwupaku

Alekaz gratuluje

Inka rodzisz??? Może ten lekarz jednak miał rację z tym 20

Maczuma czy Ty trzymasz jeszcze dietę cukrzycową? Pewnie można się przyzwyczaić ale dobrze, że do porodu zostało mi tylko półtorej miesiąca

[19Inka90]

Póki co Basienko biorę się za obiad wiec jeszcze nie rodze ale mam zamiar nad tym popracowac wspolczuje pecha do kolejek u lekarza

I jeszcze raz apeluje Nie ogladajcie tych porodów !!! a Tobie Lola juz powiedziałem ze przegryze kable od internetu

Roksi obym wracała do figury tak jak Ty

Madziqqqq rano wysłała mi zdjęcie swojego śniadania w szpitalu ale doszlam do wniosku ze nie chcecie tego widzieć aczkolwiek dobrze ze poczucie humoru jej nie opuszcza

Sofia Ja wczoraj miałam taki sen ale po obudzeniu się chciałam właśnie żeby to było "już"!

[basiabasia989]

a właśnie co do śniadania w szpitalu...bierzecie na porodówkę jakieś żarełko?

[19Inka90]

No pewnie ze tak !! Mimo ze u mnie dość dobrze karmią,ale Ja się zrobilam w tej ciąży straszny francuski piesek

[maczuma]

Sofia, czyżby to był proroczy sen niczym u Roksape?

Basiabasia, trzymam dietę trzymam, mam lepsze i gorsze dni, czasami bez większej różnicy na to, co jem. Uważaj na pieczywo, najlepiej im więcej ziaren widać tym lepiej, mniej ziemniaków do obiadu, a więcej mięska czy surówki, mniej makaronu do zupy - żebyś nie musiała specjalnie gotować. Pij dużo wody i spaceruj jak pogoda jest - to obniża poziom cukru. A jeśli chodzi o słodycze to w tajemnicy Ci powiem, że jak mam ochotę to jem zaraz po zmierzeniu cukru po posiłku - zdąży wtedy wyparować do następnego pomiaru Ja mierzę tylko 4 razy - na czczo, 1h po śniadaniu, po obiedzie i po kolacji. No chyba, że coś za duży to przed snem albo w ciągu dnia zmierzę, żeby sprawdzić czy spada.
Plus, że przytyłam niecałe 10 kg.
A dziś na obiad naleśniki (zamiast mąki pszennej możesz dać razowej - też wyjdą) ze szpinakiem i fetą pod beszamelem Chyba po obiedzie na spacer będę musiała ruszyć Powodzenia

[miskowa]

Alekaz, gratulacje!

Mała się nie rusza a normalnie to były zawsze jej godziny aktywności, więc trochę się martwię. Nie wiem tylko, ile powinnam czekać z jazdą na IP. I leżałam i głaskałam się po brzuchu i zjadłam coś słodkiego, nic nie zadziałało, więc sama już nie wiem.

[Sweet Olcia]

Miskowa im szybciej pojedziesz tym szybciej sie dowiesz co jest grane. Twoje nerwy dobrze na malenstwo nie wpływają więc jedź i skontroluj co z małym leniwcem zrobia Ci ktg i/lub usg i bedziesz spokojna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[19Inka90]

Napisane przez miskowa

Alekaz, gratulacje!

Mała się nie rusza a normalnie to były zawsze jej godziny aktywności, więc trochę się martwię. Nie wiem tylko, ile powinnam czekać z jazdą na IP. I leżałam i głaskałam się po brzuchu i zjadłam coś słodkiego, nic nie zadziałało, więc sama już nie wiem.

Miskowa jeśli rzeczywiście wyprobowalas wszystkiego to Ja bym pojechała,zawsze tu sobie powtarzamy ze lepiej sprawdzić raz za dużo pojedziesz sprawdzisz i będziesz spokojna

MYSZA a ty gdzie się nam zgubilas ??

[Sweet Olcia]

I Myszka i Agata z tym odchodzacym czopem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trusiulandia]

Napisane przez miskowa

Alekaz, gratulacje!

Mała się nie rusza a normalnie to były zawsze jej godziny aktywności, więc trochę się martwię. Nie wiem tylko, ile powinnam czekać z jazdą na IP. I leżałam i głaskałam się po brzuchu i zjadłam coś słodkiego, nic nie zadziałało, więc sama już nie wiem.

Julek nie ma stałych godzin ale zawsze mówie sobie ze pewnie śpi kobieta później się wierci po paru godzinach.. Spróbuj położyć się na boku i polezec. Podobno lekarze mówią żeby klasnac koło brzucha i jak śpi dziecko.to się obudzi..a jak się martwić będziesz dalej to jedź lepiej raz za dużo jechać a się uspokoić

[basiabasia989]

Maczuma zacznę dietę od jutra bo dzisiaj nie byłam pewna czy kupię paski i igiełki w aptece...ale już wszystko mam prócz chęci. Problem w tym, że to moja mama gotuje zazwyczaj obiady, które robi na 17-18 a ja mam mieć o 13 i też nie do końca takie jak ona gotuje - wszystko zabiela śmietaną na zasmażce czy zagęszczone mąką z toną soli. Cóż jak nie da rady będę gotowała sama dla siebie tylko. To mówisz żeby zjeść, ruszyć na spacer i dopiero mierzyć? Ja już przytyłam jakieś 14 kg...

[Trusiulandia]

Spoko dziewczyny ja niedługo dobije do 20 kg pewnie....chociaż wszyscy mi mówią ze nie widać

[alekaz1]

Hej nienadrabiam bo nie mam sily i czasu mala byla ze mna juz po 1,5 godizny po cc i wszystko ok. Wisi na cycu ssie i o dziwo mam pokarm juz od wczoraj. Na zmiane cyc i zmiana pieluchy bo smulka leci. Dzis krzyczy caly czas. Tu fota mam nadzieje ze sie doda

[Trusiulandia]

Napisane przez alekaz1

Hej nienadrabiam bo nie mam sily i czasu mala byla ze mna juz po 1,5 godizny po cc i wszystko ok. Wisi na cycu ssie i o dziwo mam pokarm juz od wczoraj. Na zmiane cyc i zmiana pieluchy bo smulka leci. Dzis krzyczy caly czas. Tu fota mam nadzieje ze sie doda

Super! To pięknie ze kp się kręci

[jusssi]

Napisane przez Roksape

Hej w nocy miałam 4 pobudki, ale czuję się wyspana
Odnośnie tego jak się wraca do figury sprzed ciąży, to mój brzuch wygląda jak bym była w 4 miesiącu weszłam wczoraj na wagę. Przed szpitalem ważyłam na swojej 72 kg, a wczoraj na wadze pokazało 64 zobaczymy za tydzień

Pięknie Ci waga schodzi. Tylko oszczędzaj się troszkę, bo my dalej będziemy jak słoniki, a Ty już jak modelka

Napisane przez alekaz1

Hej nienadrabiam bo nie mam sily i czasu mala byla ze mna juz po 1,5 godizny po cc i wszystko ok. Wisi na cycu ssie i o dziwo mam pokarm juz od wczoraj. Na zmiane cyc i zmiana pieluchy bo smulka leci. Dzis krzyczy caly czas. Tu fota mam nadzieje ze sie doda

Nie dodała się A przynajmniej ja nie widzę. Bardzo szybko mała była z Tobą, podziwiam że dałaś radę się ogarnąć tak prędko.

Dziewczyny, jak czytam o waszych przeżyciach to się nakręcam, tak pozytywnie

[Justyssia87]

Hejo, to 39 tc i 9 dni do końca aż od paru dni mam taki humor jak juz wiem ze to blizej niz dalej końca

roksi-fajnie ze tak dobrze sie czujesz, nawet kurze mozesz pościerać i wyspana

alekaz- ja zdj nie widze

ja po cc w ogole brzucha nie miałam pięknie zniknal cały i był śliczny, w ogole nie bylo poznać zebym w ciązy była nic a nic blizna blada i prawie niewidoczna rewelacja i oby teraz bylo tak samo a moze wielosc brzucha po cc u niektorych zalezy od tego czy wyjmą tłuszcz z niego lub ile wyjmą?mi wyjeli wg mnie dużo, bo widzialam go wiec nie było co spalać hehe.

madziq- dobrze ze wyniki sa lepsze, moze faktycznie w lab sie pomylili jakoś. Ale tak czy siak masz ten białkomocz, to jak wyjdziesz do domu, to cos ci karzą z tym robić?

roksi-te majtole z canpolu co mowilas ze można prac to fajne sa?Dziś kupiłam takie wielorazowe do prania wlansie z canpola ale one sa jakies dziwne :| wygladaja jak spodenki, na zdj wygladaly takie wysokie pod sam pępek a jak je oglądam to sa takie malutki jakby na bliźnie wlasnie były. Szukam jakis majtek zby po cc w nich chodzic bo nie chce zeby mnie tak bolało jak po pierwszej cc :/ chciałąm takie wyszczuplajace wysokieeee ale gumka zdała mi sie za ciasna to nie brałam.

[19Inka90]

Napisane przez alekaz1

Hej nienadrabiam bo nie mam sily i czasu mala byla ze mna juz po 1,5 godizny po cc i wszystko ok. Wisi na cycu ssie i o dziwo mam pokarm juz od wczoraj. Na zmiane cyc i zmiana pieluchy bo smulka leci. Dzis krzyczy caly czas. Tu fota mam nadzieje ze sie doda

Ależ wam zazdroszcze tego kp,tulenia i wszystkiego związanego z malenstwem
Kochana zdjęcie się nie dodało,ty korzystasz z aplikacji tapatalk ?? Bo przez nią się super obsługuje wizaz i dodaje zdjęcia