Jak sensownie rozszerzac diete?

[kordelka85]

Napisane przez iizabelaa

Zgdonie ze schematem 9 miesięczniak powinnien miec 3 posiłki mleczne więc ok.
Twaróg, jogurt kefir jest zalecany od 11-12 miesiąca, i raczej bym się tego trzymała. jesli chcesz wproawdzić to zacznij stopniowo, po 1/3 opakowania. Moja pomimo że nie ma żadnych alergi na wprowadzenie jogurtu zareagowała wysypką, ala skaza.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------



Pierwsze słyszę o dodtkowym tłuszczu do zupy.

Biorąc pod uwagę jak silna moze być reakacja alergiczna na owoce morza osoby uczulonej to bym poczekała jak najdłużej.

Juz wprowadziłam jogurt i jest ok, żadnej skazy.

No niby jest zalecane do dan dla dzieci dodawać masła czy oliwę, ale nie wiem jak to jest, jak zupa na mięsie, a nie mieso dodane osobno.

Jak najdłużej znaczy do kiedy? Bo nigdy to raczej nierealne.Wiem zew u nas w przedszkolu czasami sa krewetki wiec wolałabym wczesniej.

[iizabelaa]

Napisane przez kordelka85

Juz wprowadziłam jogurt i jest ok, żadnej skazy.

No niby jest zalecane do dan dla dzieci dodawać masła czy oliwę, ale nie wiem jak to jest, jak zupa na mięsie, a nie mieso dodane osobno.

Jak najdłużej znaczy do kiedy? Bo nigdy to raczej nierealne.Wiem zew u nas w przedszkolu czasami sa krewetki wiec wolałabym wczesniej.

Skoro jest ok, to fajnie masz przekąskę. Mozsze probowac z twarogiem.

No tk, ale to jak na samych warzywach na poczatku się robi.

Dla mnie to oznacza że moja ma 3 lata i nie jadała. Ale ja nie mam dostępu do świeżych owocow morza. Poza tym mój znajomy prawie nie zszedł z tego swata prez kalmara i pewnie dlatego jestem ostrozna.

[wika82]

Moje dziecko lada chwila kończy 6 miesięcy, chcę zacząć podawać mu gluten. Wiem, że na początek łyżeczkę, ale po jakim czasie zwiększyć dawkę? I o ile?
Czy podawać wtedy wodę do picia? Do tej pory był wyłącznie na piersi.
Poza tym glutenem, kiedy wprowadzać warzywa? W jakiej ilości? I co jaki czas dawać nowe?

[kordelka85]

Napisane przez wika82

Moje dziecko lada chwila kończy 6 miesięcy, chcę zacząć podawać mu gluten. Wiem, że na początek łyżeczkę, ale po jakim czasie zwiększyć dawkę? I o ile?
Czy podawać wtedy wodę do picia? Do tej pory był wyłącznie na piersi.
Poza tym glutenem, kiedy wprowadzać warzywa? W jakiej ilości? I co jaki czas dawać nowe?

Ja to robiłam trochę na oko, najpierw pół łyżeczki kaszki, potem cala, potem półtora potem 2. Zwiększałam co ok 2 tygodnie. Jak juz przeszedł 2 łyżeczki przestałam sie glutenem przejmować. Nie wiem czy to prawidłowo, ale nie potrafiłam sie trzymać tych tabel mierzyć i warzyć kaszki.
Warzywa podawałam na początku po pól słoiczka, 3-4 dni takie same potem zmieniałam.

[brumek]

Ha! Akapit o glutenie przeczytajcie
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktua...niemowlat.html
Może wreszcie i w Polsce skończy się ta glutenowa parodia/histeria

[kordelka85]

Napisane przez brumek

Ha! Akapit o glutenie przeczytajcie
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktua...niemowlat.html
Może wreszcie i w Polsce skończy się ta glutenowa parodia/histeria

Nie moge znaleźć poradnika na tej stronce, jest tylko dla ciężarnych i dla 1-3 lat.

[Glodomorek]

Szkoda, że nadal nie zalecają wyłącznego karmienia piersią przez 6 mcy, tylko nadal już rozszerzanie diety od 17tygodnia.

[stokrotka_to_ja]

Mnie tak ostatnio nurtuje odnośnie wprowadzania glutenu...Jesli dziecko jest kp to gluten (jako alergen) przenika z mlekiem matki ,więc w zasadzie ekspozycja na alergen (pod osłoną mleka) jest już przeprowadzona?

[Glodomorek]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Mnie tak ostatnio nurtuje odnośnie wprowadzania glutenu...Jesli dziecko jest kp to gluten (jako alergen) przenika z mlekiem matki ,więc w zasadzie ekspozycja na alergen (pod osłoną mleka) jest już przeprowadzona?

Nie. Moja córka miała reakcję na gluten, który je podawałam, a mleko jej nie szkodziło.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Glodomorek

Nie. Moja córka miała reakcję na gluten, który je podawałam, a mleko jej nie szkodziło.

ciekawe to,nie?

[teQiba]

Napisane przez wika82

Moje dziecko lada chwila kończy 6 miesięcy, chcę zacząć podawać mu gluten. Wiem, że na początek łyżeczkę, ale po jakim czasie zwiększyć dawkę? I o ile?
Czy podawać wtedy wodę do picia? Do tej pory był wyłącznie na piersi.
Poza tym glutenem, kiedy wprowadzać warzywa? W jakiej ilości? I co jaki czas dawać nowe?

Ja dawałam przez pełne dwa miesiące po łyżeczce kaszki glutenowej (ok. 2 g), a po tym czasie już bez ograniczeń.
Co do warzyw to jeśli widzisz, że dziecko jest gotowe to możesz już powolutku podawać. My zaczynaliśmy tak że pierwszego dnia dostał 2-3 łyżeczki nowości, drugiego 5-6 łyżeczek, trzeciego 30 ml, czwartego 60 ml i jeśli nic się nie działo to na piąty dzień dostawał jakieś inne warzywo, wymieszane z tym które już zostało sprawdzone. A ilości z czasem wyczujesz ile ma ochotę dziecko zjeść No i przy stałych pokarmach jak najbardziej można proponować wodę

[wika82]

Bardzo dziękję za odpowiedzi.
Mam jeszcze wątpliwość dotyczącą słoiczków. Jeśli podam dziecku jednego dnia 2-3 łyżeczki, to jak długo mogę przechowywać otwarty słoik w lodówce?

Czy mam od razu po rozpoczęciu diety proponować dziecku wodę, czy dopiero jak będzie zjadał np. pół słoiczka? Czy sześciomiesięczniak poradzi sobie z kubkiem niekapkiem? Ewentualnie - jak podawać tą wodę? Czy musi tobyć woda butelkowana czy wystarczy przegotowana filtrowana kranówka?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kordelka85]

Napisane przez wika82

Bardzo dziękję za odpowiedzi.
Mam jeszcze wątpliwość dotyczącą słoiczków. Jeśli podam dziecku jednego dnia 2-3 łyżeczki, to jak długo mogę przechowywać otwarty słoik w lodówce?

Czy mam od razu po rozpoczęciu diety proponować dziecku wodę, czy dopiero jak będzie zjadał np. pół słoiczka? Czy sześciomiesięczniak poradzi sobie z kubkiem niekapkiem? Ewentualnie - jak podawać tą wodę? Czy musi tobyć woda butelkowana czy wystarczy przegotowana filtrowana kranówka?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Do następnego dnia możesz przechować w lodowce i podać.

Woda może być przegotowana z kranu(ja nie filtrowałam). Co do tego kiedy to nie pomogę bo moje dziecko od noworodka pilo. Z kubeczkiem sobie poradził dopiero w wieku 9 miesięcy, ale wiele dzieci wcześniej to robi.

[Glodomorek]

słoiczek po otwarciu w lodówce może stać48h

z telefonu

[teQiba]

Też daję przegotowaną kranówkę
A z kubka niekapka mój pije od mniej więcej 5 m-ca - ale ważny jest też sam kubek, bo z kubków TT nie umiał pić, a z Nuka już tak, także musiałabyś popróbować
Co do proponowania wody, to ja już bym zaczęła, bo u nas na początku opornie to szło - nie za bardzo mu smakowało. Teraz już jest lepiej, ale i tak soczku jest w stanie wypić 5 razy więcej, więc chyba wody wciąż nie darzy miłością

[kratka95]

Moja jeszcze tylko na piersi jest, ale skończyła tydzień temu 5 miesięcy, więc już powoli się przymierzamy do rozszerzania diety, dałam jej już posmakować marchewki, jabłka i powiek tyle: smakowało za więcej mały żarłoczek mi rośnie. Gotować będę sama, mam zapas sezonowych ekologicznych warzyw ugotowanych na parze, zblenderowanych i zamrożonych w kosteczkach, czekam jeszcze ze 2 tygodnie i spróbuję włączać warzywa, najpierw po troszeczku, żeby potem bezboleśnie zastąpić jedno karmienie posiłkiem stałym.

[wika82]

Zgłupiałam.
Czy mogę jednocześnie podawać warzywa i prowadzić ekspozycję na gluten? Czy lepiej zacząć od glutenu, a po kilku dniach wprowadzać warzywa?
Kaszkę najlepiej rano? Warzywa w południe? Od razu mogę dodać do warzyw tłuszcz? (Odrobinę oleju rzepakowego)? A mięso myślałam w trzecim tygodniu, a znowu gdzieś czytam, że od razu..
Zwariuję z tą dietą.

[teQiba]

Początek wydaje się taki skomplikowany, a z czasem się nabiera wprawy
Możesz rozszerzać dietę, jednocześnie prowadząc ekspozycję tylko zawsze po każdej nowości trzeba troszkę odczekać żeby mieć pewność że nie uczula Ja warzywa zaczęłam podawać jakiś tydzień po wprowadzeniu glutenu, bo od urodzenia zmagamy się z wysypkami. A tłuszcz i mięso też nie od razu, tylko chyba gdzieś po miesiącu rozszerzania diety dałam - bo najpierw chciałam wprowadzić trochę warzyw żeby fajne dania z tego skomponować

[wika82]

Napisane przez teQiba

Początek wydaje się taki skomplikowany, a z czasem się nabiera wprawy
Możesz rozszerzać dietę, jednocześnie prowadząc ekspozycję tylko zawsze po każdej nowości trzeba troszkę odczekać żeby mieć pewność że nie uczula Ja warzywa zaczęłam podawać jakiś tydzień po wprowadzeniu glutenu, bo od urodzenia zmagamy się z wysypkami. A tłuszcz i mięso też nie od razu, tylko chyba gdzieś po miesiącu rozszerzania diety dałam - bo najpierw chciałam wprowadzić trochę warzyw żeby fajne dania z tego skomponować

Dzięki wielkie!
Więc zacznę od glutenu, a potem wprowadzę warzywka. Ciekawe, czy dziecię w ogóle załapie, że trzeba połykać.

[lekkaatletka]

Napisane przez wika82

Dzięki wielkie!
Więc zacznę od glutenu, a potem wprowadzę warzywka. Ciekawe, czy dziecię w ogóle załapie, że trzeba połykać.

Dzieci mają odruch połykania jak się coś z tyłu gardła znajdzie
W końcu mleko też połyka nie?

[wika82]

Napisane przez lekkaatletka

Dzieci mają odruch połykania jak się coś z tyłu gardła znajdzie
W końcu mleko też połyka nie?

Ano. Ale czytałam, że jedzenie o niepłynnej konsystencji na początku wypychają językiem zamiast połykać, co zresztą wiąże się z odruchem ssania.

[teQiba]

Napisane przez wika82

Dzięki wielkie!
Więc zacznę od glutenu, a potem wprowadzę warzywka. Ciekawe, czy dziecię w ogóle załapie, że trzeba połykać.

Na pewno załapie Powodzenia

[Glodomorek]

Napisane przez wika82

Dzięki wielkie!
Więc zacznę od glutenu, a potem wprowadzę warzywka. Ciekawe, czy dziecię w ogóle załapie, że trzeba połykać.

Ja bym zaczęła od warzyw a nie od glutenu. Gluten jest ciężkostrawny.

[zuken]

Witam Ja juz tez pomalu przymierzam sie do rozszerzania diety malej Niedlugo nam w talerz wejdzie jak jemy wiec wydaj mi sie, ze bedzie chetna na poznawanie nowych smakow Przeczytalam watek i zdeydowalam najpierw podac warzywko...
Z glutenem chyba poczekam, tak mysle ze do 6 miesiaca moze?
Kupilam jakas kaszke bezglutenowa z hippa taka co sie robi na wodzie i chcialabym zapytac czy jej tez trzeba dawac od poczatku takie male ilosci tylko na sprobowanie czy mozna ile dziecko bedzie chcialo? Lepiej rano czy wieczorem? No i czy jak bedzie zjadac juz troche tej kaszki to ma ona zastepowac jeden posilek mleczny?
A co do sloiczkow to skoro moga stac 48h w lodowce to dobrze rozumiem, ze jak jednego dnia dam powiedzmy o 15 to moge dac pozniej jeszcze dwa dni do tej godziny tak? Czyli tak jakby sloiczek na 3 razy
Z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

A i jaka firme jeszcze polecacie jesli chodzi o t pierwsze papki sloiczkowe po 4 miesiacu?
Zdecydowalam sie na hippa bo niby najlepszy ale przyznam, ze ma maly wybor w porownaniu do innych firm moze moglybyscie jeszcze jakies polecic? Z bobowity widzialam na przyklad marchew, ziemniaczka, brokuly a nawet kalafior a z hippa tylko marchew

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[wika82]

Napisane przez Glodomorek

Ja bym zaczęła od warzyw a nie od glutenu. Gluten jest ciężkostrawny.

Czytałam, że ekspozycja trwa 2 miesiące? Od stycznia wracam do pracy i kp będzie trochę ograniczone, bo nie uciągnę mleka na codzienną killugodzinną nieobecność.
Myślisz, że mimo tego zacząć od warzyw? Po jakim czasie gluten?

[wika82]

A ziemniak zmiksowany z odrobiną wody może chyba być na dwa dni? Czy codziennie świeżego gotować? Chcę zacząć od ziemniaka.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez Glodomorek

Gluten jest ciężkostrawny.

Ale z drugiej strony ostatnie badania wskazują że wcześniejsze wprowadzenie glutenu może zapobiegać celiakii. Chociaż wiadomo jak to z tymi badaniami jest - pewnie za kilka lat znowu zmienią wytyczne No ale jakieś zaczepienie trzeba mieć, więc ja się trzymałam tych nowych zasad, ale oczywiście każdy robi jak uważa

Wika - jeśli chcesz ułatwienia, to większość warzyw można ugotować, zblendować i zamrozić w małych porcjach, a potem sobie tylko odmrażać potrzebne ilości - ja mroziłam w pojemnikach na kostki lodu. Tylko akurat ziemniak traci swoje właściwości przy mrożeniu, więc to jedyne warzywo które gotowałam na świeżo, więc z tym nie pomogę.

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez zuken

Witam Ja juz tez pomalu przymierzam sie do rozszerzania diety malej Niedlugo nam w talerz wejdzie jak jemy wiec wydaj mi sie, ze bedzie chetna na poznawanie nowych smakow Przeczytalam watek i zdeydowalam najpierw podac warzywko...
Z glutenem chyba poczekam, tak mysle ze do 6 miesiaca moze?
Kupilam jakas kaszke bezglutenowa z hippa taka co sie robi na wodzie i chcialabym zapytac czy jej tez trzeba dawac od poczatku takie male ilosci tylko na sprobowanie czy mozna ile dziecko bedzie chcialo? Lepiej rano czy wieczorem? No i czy jak bedzie zjadac juz troche tej kaszki to ma ona zastepowac jeden posilek mleczny?
A co do sloiczkow to skoro moga stac 48h w lodowce to dobrze rozumiem, ze jak jednego dnia dam powiedzmy o 15 to moge dac pozniej jeszcze dwa dni do tej godziny tak? Czyli tak jakby sloiczek na 3 razy
Z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

A i jaka firme jeszcze polecacie jesli chodzi o t pierwsze papki sloiczkowe po 4 miesiacu?
Zdecydowalam sie na hippa bo niby najlepszy ale przyznam, ze ma maly wybor w porownaniu do innych firm moze moglybyscie jeszcze jakies polecic? Z bobowity widzialam na przyklad marchew, ziemniaczka, brokuly a nawet kalafior a z hippa tylko marchew

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Zawsze na początek malutkie ilości, bo gdyby się okazało że dziecko na coś źle zareaguje to przy małych ilościach będą mniejsze tego skutki
A pora to już obojętna, no i z czasem taką kaszką zastępuje się jeden posiłek - chociaż to dalej jest posiłek mleczny, bo jeśli masz kaszkę którą się robi na wodzie, to pewnie w składzie ma mm?
Co do słoiczków to się nie wypowiem, bo daję je od wielkiego dzwonu jak gdzieś wyjeżdżamy i jakoś specjalnie się nad tym nie zastanawiam.

[kotek81]

Napisane przez wika82

Zgłupiałam.
Czy mogę jednocześnie podawać warzywa i prowadzić ekspozycję na gluten? Czy lepiej zacząć od glutenu, a po kilku dniach wprowadzać warzywa?
Kaszkę najlepiej rano? Warzywa w południe? Od razu mogę dodać do warzyw tłuszcz? (Odrobinę oleju rzepakowego)? A mięso myślałam w trzecim tygodniu, a znowu gdzieś czytam, że od razu..
Zwariuję z tą dietą.

tłuszcz daj od razu - same warzywa sa jednak niskokaloryczne i maluch szybko zgłodnieje poza tym jak dodasz tłuszcz to konsystencja będzie fajniejsza i ładtwiej będzie dziecku połykać wiadomo daje się tylko odrobinkę - na ok 90ml warzyw/zupki 1 łyżeczkę
i ja bym zaczęła od jakiejś dobrej oliwy z oliwek a później na zmianę dawała z olejem rzepakowym, słonecznikowym itp.

z mięsem bym poczekała aż dojdziesz do zestawu 3 warzyw np. marchew, ziemniak, pietruszka i do tego mięsko - fajna zupka juz wyjdzie

gluten nie zając nie ucieknie - jak będzie dobrze tolerowała zupki to możesz zacząć do nich dosypywać po odrobince albo do kaszek na mleku ale najpierw upewnij się, że dobrze toleruje zupki i kaszki i dopiero wprowadź bo jak wyjdą jakieś sensacje brzuszkowe to nie będziesz wiedziała od czego

[Glodomorek]

Napisane przez teQiba

Ale z drugiej strony ostatnie badania wskazują że wcześniejsze wprowadzenie glutenu może zapobiegać celiakii. Chociaż wiadomo jak to z tymi badaniami jest - pewnie za kilka lat znowu zmienią wytyczne No ale jakieś zaczepienie trzeba mieć, więc ja się trzymałam tych nowych zasad, ale oczywiście każdy robi jak uważa

Wytyczne już się zmieniły, wcześniej był link do najnowszego poradnika i tam pisało, że gluten należy wprowadzać na takich samych zasadach jak inne produkty, a nie koniecznie w jakimś mitycznym oknie tolerancji . Zerknij też na pierwsze strony wątku, wrzucałam obszerne materiały nt. wczesnego wprowadzania glutenu i naukowcy wcale nie są tacy hurra-gluten jak najszybciej.
Poza tym celiakia jest chorobą genetyczną, wczesne wprowadzenie glutenu zamiast zapobiegać klasycznej chorobie może spowodować tylko wystąpienie celiakii skąpoobjawowej-trudnej do zdiagnozowania. Kto ma być chory-ten będzie. Pytanie tylko kiedy będzie diagnoza i jak bardzo będzie wcześniej cierpieć. Ja po przemyśleniu wolałam dać gluten później. Bardzo się tym interesowałam, bo moja córka miała podejrzenie celiakii i była jakieś 15mcy na diecie. Co więcej-przeżyła i z głodu nie umarła, bo i takie padały czasem stwierdzenia, że bez glutenu dieta nie jest pełnowartościowa.

[flammis]

wika, mamy dzieciaki mniej więcej w tym samym wieku
Ja już wcześniej rozpoczęłam rozszerzanie diety, bo naczytałam się, że śluz w kupie w cudowny sposób znikał po podaniu warzyw. Może i popełniłam błąd, ale nie żałuję - córcia przynajmniej pięknie zjada to, co jej podam, mam za sobą wypluwanie jedzenia zamiast połykania ;-)

Robiłam takie trzydniówki:
- zwykła marchewka, kilka łyżeczek
- marchewka z ziemniaczkiem też trzy dni
- marchewka, ziemniaczek i dynia trzy dni
- marchewka, ziemniaczek, brokułki
- marchewka z jabłuszkiem
- marchewka z ryżem
- jabłuszko z gruszką

Tłuszcz dodaję, bo sobie przypomniałam, że np. witamina A rozpuszcza się w tłuszczach.

Próbowałam już podać gluten. Gotowałam kaszę manną na wodzie i dodawałam do warzywek, które córka już jadła.
Teraz gluten odpuściłam. Niby nic się wielkiego nie działo, ale postanowiłam jednak poczekać.

Teraz jestem na tym etapie, że dziecko zjada cały mały słoiczek warzyw, które albo sama przygotowuję i mrożę, albo kupuję gotowe (rzadziej).

Aha, ponieważ raczej przejdę na mm, podaję już odrobinę kaszki ryżowej na mleku HA.