Na właściwe tory powracamy, już nigdy więcej grzeszkom się nie damy! Cz XIX

[La_Mezcla]

heloł piękne .. jak wy sie redukujecie podpowiedzcie mi ? haha narazie to ja mam apke przypominajaca o piciu wody i ciagle tylko pije i pije jutro uro ciotki mojego F .. juz sie bpje .. a tak dobrze szlo mi z jedzeniem w tym tyg ..

[uUuAsissuUu]

Bilans, mocne treningi, cardio w tle i leci(eć powinno)

Ja dzisiaj poszłam na siłownię, ale nie czuję tego co kiedyś i zamiast siłowego zrobiłam intensywne 20min na orbi, potem 20 min na bieżni- miały być interwały, ale piszczele mnie bolą wiec kombinowałam: trucht pod górkę/marsz na różnym nachyleniu Jutro kończy mi się karnet, zrobię pośladki i kupię albo karnet weekendowy albo wezmę na litość kolegę i poproszę by oddał mi swój grudniowy

[smerffie]

Napisane przez aniaaxd2

A ja dzisiaj sobie pospalam wstałam o 12 i czuje suw troszkę lepiej wiec do ćwiczeń wracam w poniedziałek


Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

zazdroszcze, ja sie najwczesniej w czwartek wyspie, bo dzis jeszcze jest K i na bank bedzie chrapal do nocy, a pozniej sie obudzi nad ranem i bedzie wiercil tak jak dzisaij....

Napisane przez La_Mezcla

heloł piękne .. jak wy sie redukujecie podpowiedzcie mi ? haha narazie to ja mam apke przypominajaca o piciu wody i ciagle tylko pije i pije jutro uro ciotki mojego F .. juz sie bpje .. a tak dobrze szlo mi z jedzeniem w tym tyg ..

ja poki co licze zarcie i robie treningi, a czy daje mi to redukcje czy nic to ciezko stwierdzic

Napisane przez uUuAsissuUu

Bilans, mocne treningi, cardio w tle i leci(eć powinno)

Ja dzisiaj poszłam na siłownię, ale nie czuję tego co kiedyś i zamiast siłowego zrobiłam intensywne 20min na orbi, potem 20 min na bieżni- miały być interwały, ale piszczele mnie bolą wiec kombinowałam: trucht pod górkę/marsz na różnym nachyleniu Jutro kończy mi się karnet, zrobię pośladki i kupię albo karnet weekendowy albo wezmę na litość kolegę i poproszę by oddał mi swój grudniowy

hehe, powinno
czemu tylko weekendowy? tak rzadko chcesz trenowac czy $$?

[uUuAsissuUu]

W tygodniu mi się nie chce Poniedziałki - środy nie mogę bo zostaję za długo na zajęciach. Wychodzę jak jest ciemno, wracam też W czwartki to zależy więc najpewniej jest że mogę regularnie chodzić na siłownię pt-ndz

[smerffie]

Napisane przez uUuAsissuUu

W tygodniu mi się nie chce Poniedziałki - środy nie mogę bo zostaję za długo na zajęciach. Wychodzę jak jest ciemno, wracam też W czwartki to zależy więc najpewniej jest że mogę regularnie chodzić na siłownię pt-ndz

a no jesli tak i mozesz kupic tylko na weekend to tez bym tak zrobila

[uUuAsissuUu]

Mogę za 5 dych spróbuję, jak będę się nudzic to najwyżej zabulę za wejściówki

[Fionka_31]

u mnie jutro ostatni trening na swojej siłce

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez uUuAsissuUu

Mogę za 5 dych spróbuję, jak będę się nudzic to najwyżej zabulę za wejściówki

to w sumie nie tak drogo, teoretycznie jest 8 wejść więc 6 zeta wychodzi

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez smerffie

ja poki co licze zarcie i robie treningi, a czy daje mi to redukcje czy nic to ciezko stwierdzic

a jak często robisz pomiary kontrolne?

[uUuAsissuUu]

12 wejsc bo piątki jeszcze! Akurat dzień na górę, interwał i dupsko

Rozglądam się za butami do biegania(może jakieś podstawowe asicsy) bo chciałabym się w to wkręcić. 3x w tyg spotykają się ludzie w zs i robią 1x8km o 2x10 by docelowo dojść do półmaratonu. Tak myślę żeby się z nimi spotykać raz w tyg. Jestem nawet chyba e stanie spać w Szczecinie chociaż nie lubię zostawać u kogoś

[Fionka_31]

no to za półdarmo

ja mam asicsy takie zwykłe za 200zł i jestem zadowolona, chociaż na początku nie mogliśmy się dotrzec
na początek Ci starczą, ale jak masz zamiar się w to bardziej wkręcić to warto zainwestować

u mnie też są takie spotkania - przynajmniej były jak było cieplej, grupy spotykały się 3x w tygodniu początkujące i zaawansowane, ale jakoś nie udało mi się tam wybrać

teraz jakiś personalny i mosir za friko organizują fit camp chodziłabym, ale termin mi nie pasuje

[smerffie]

Napisane przez Fionka_31

u mnie jutro ostatni trening na swojej siłce

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------



to w sumie nie tak drogo, teoretycznie jest 8 wejść więc 6 zeta wychodzi

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------



a jak często robisz pomiary kontrolne?

raz na miesiac. ostatnie byly 2 tygodnie temu, to -1,3kg

[ridja devojka]

Napisane przez smerffie

No ale to chyba super?

No super Ale ja juz wytaczam batalię, planuję redukcję, kupuje białko... a waga ta sama no ale słowo się rzekło, trochę mi się przyda.

Napisane przez Fionka_31

hello
u mnie też waga pokazała kolejny spadek, malutki ale zawsze to coś - jest już 58 z przodu

Super

[aniaaxd2]

Napisane przez uUuAsissuUu

12 wejsc bo piątki jeszcze! Akurat dzień na górę, interwał i dupsko

Rozglądam się za butami do biegania(może jakieś podstawowe asicsy) bo chciałabym się w to wkręcić. 3x w tyg spotykają się ludzie w zs i robią 1x8km o 2x10 by docelowo dojść do półmaratonu. Tak myślę żeby się z nimi spotykać raz w tyg. Jestem nawet chyba e stanie spać w Szczecinie chociaż nie lubię zostawać u kogoś

ja mam nike revolution 2 i sa wygodne jestem z nich zadowolona

[smerffie]

Napisane przez ridja devojka

No super Ale ja juz wytaczam batalię, planuję redukcję, kupuje białko... a waga ta sama no ale słowo się rzekło, trochę mi się przyda.



Super

No jak juz wszystko i tak masz to redukuje, heh

Dzień dobry. Brzuch a jak balon a @@ mi ma..m

[uUuAsissuUu]

A ja ostatni raz na wagę weszłam w lipcu

[La_Mezcla]

Taaaak wiem ale jak wyglada wasz bilans albo przykladowy jadlospis. Nie mam bladego pojecia jak to sie oblicza. Moze bede jesc poprostu zdowo i mniejsze porcje czesciej i duzo wody plus treningi ?

[Fionka_31]

hello

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez smerffie

raz na miesiac. ostatnie byly 2 tygodnie temu, to -1,3kg

ja co 2 tyg. się mierzę

ale mnie łydki bolą po wczorajszym

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez La_Mezcla

Taaaak wiem ale jak wyglada wasz bilans albo przykladowy jadlospis. Nie mam bladego pojecia jak to sie oblicza. Moze bede jesc poprostu zdowo i mniejsze porcje czesciej i duzo wody plus treningi ?

mój przykładowy jadłospis: owsianka, kura z ryżem i oliwa, kura z ryżem i oliwa, omlet (owsiany, jaglany, ryżowy) i tak praktycznie codziennie, czasem zamiast kury wpadnie ryba

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez uUuAsissuUu

A ja ostatni raz na wagę weszłam w lipcu

no bo waga nie jest ważna ale jakoś tak jak spada to mam potwierdzenie, że na pewno jest ok

[smerffie]

Napisane przez La_Mezcla

Taaaak wiem ale jak wyglada wasz bilans albo przykladowy jadlospis. Nie mam bladego pojecia jak to sie oblicza. Moze bede jesc poprostu zdowo i mniejsze porcje czesciej i duzo wody plus treningi ?

Ja wiem już po sobie ze jednak dobrze jestwrzucać do dziennika to co się je. Mnie się wydawało ze jem zdrowo i ok, a po wrzuceniu w kalkulator wychodziło ki 1000-1100 kcal w większości pochodzących z wegli. i tłuszczu.

Napisane przez Fionka_31

hello

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------



ja co 2 tyg. się mierzę

ale mnie łydki bolą po wczorajszym

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------



mój przykładowy jadłospis: owsianka, kura z ryżem i oliwa, kura z ryżem i oliwa, omlet (owsiany, jaglany, ryżowy) i tak praktycznie codziennie, czasem zamiast kury wpadnie ryba

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------



no bo waga nie jest ważna ale jakoś tak jak spada to mam potwierdzenie, że na pewno jest ok

Ja się boję, że w 2 tygodnie nic się nie zrobi

Ja mój jadłospis w skrócie to na śniadanie owsianka/jaglanka/amarntus. Później kura albo indyk najczęściej. Z ryżem, kasza zirmniakami pieczinymi albo makaronem, w zależności na co mam pomysł. W kolejnym posiłku często jem coś zupełnie innego, lubię ostatnio kasze gryczana z twarogiem i cebulką. Albo jajko sadzone. Kolacja bez wegli, jak coś z to z warzyw. Omlety, sałatki z tuńczykiem, serii wiejskie albo twaróg z warzywami...
Codziennie cos innego bo jie Lubie monotonii

[uUuAsissuUu]

Napisane przez aniaaxd2

ja mam nike revolution 2 i sa wygodne jestem z nich zadowolona

Ja nie lubię najaczy (a miałam te o których piszesz) bo rozwaliły mi się w bardzo krótkim czasie a nie robiłam nic wymagającego

LA wałkowane było tu to mnóstwo razy, musisz ustalić sobie jakiś pułap BTW np. 100/50/180 i się jego trzymasz. Makrosy wyliczasz z głównych źródeł żeby było łatwiej, a nie się rozdrabniasz i tak sobie jesz i trenujesz. Po pewnym czasie podkręcasz intensywność treningów, potem bierzesz się za cięcie kcal.

Wstałam dziś po 11 Miałam iść na siłownię o 15, ale wtedy kolejny posiłek zjem ok.17-18 więc tak trochę lipa Pójdę więc wieczorem chociaz nie lubię bo będę czuć presję żeby zdążyć przed zamknięciem by mi znowu nie pogasili świateł a ja nie wiem o co cho

[Fionka_31]

ja też bym chętnie jadła za każdym razem co innego
ale schematem jest łatwiej, to liczenie z czasem jest męczące
a tak to wiem, że dziennie wpada worek ryżu ileś tam płatków/kaszy i owoców itd
a poza tym wydaje mi się, że jak organizm podłapie taki schemat to później jest bardziej wrażliwy nawet na delikatną zmianę

[smerffie]

Napisane przez uUuAsissuUu

Ja nie lubię najaczy (a miałam te o których piszesz) bo rozwaliły mi się w bardzo krótkim czasie a nie robiłam nic wymagającego

LA wałkowane było tu to mnóstwo razy, musisz ustalić sobie jakiś pułap BTW np. 100/50/180 i się jego trzymasz. Makrosy wyliczasz z głównych źródeł żeby było łatwiej, a nie się rozdrabniasz i tak sobie jesz i trenujesz. Po pewnym czasie podkręcasz intensywność treningów, potem bierzesz się za cięcie kcal.

Wstałam dziś po 11 Miałam iść na siłownię o 15, ale wtedy kolejny posiłek zjem ok.17-18 więc tak trochę lipa Pójdę więc wieczorem chociaz nie lubię bo będę czuć presję żeby zdążyć przed zamknięciem by mi znowu nie pogasili świateł a ja nie wiem o co cho

zrobili Ci tak kiedys??

Napisane przez Fionka_31

ja też bym chętnie jadła za każdym razem co innego
ale schematem jest łatwiej, to liczenie z czasem jest męczące
a tak to wiem, że dziennie wpada worek ryżu ileś tam płatków/kaszy i owoców itd
a poza tym wydaje mi się, że jak organizm podłapie taki schemat to później jest bardziej wrażliwy nawet na delikatną zmianę

zjesz czekolade i bum

[uUuAsissuUu]

no jasne że tak pedałowałam na rowerku jak jakoś tak dziwnie cicho, spokojnie się zrobiło To była niedziela i zamykali wcześniej

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Właśnie zapisałam się i opłaciłam bieg mikołajkowy Zwlekałabym z tym doostatniej chwili i zastanawiała czy mi się chce, ale napisali że jest limit miejsc

[ridja devojka]

Napisane przez Fionka_31

mój przykładowy jadłospis: owsianka, kura z ryżem i oliwa, kura z ryżem i oliwa, omlet (owsiany, jaglany, ryżowy) i tak praktycznie codziennie, czasem zamiast kury wpadnie ryba

Omlet z ryżem tzn że do omelta dajesz ugotowany ryż? I jakieś jeszcze dodatki?

Ja jestem ostatnimi czasy kiepskim przykładem, ale jak się staram i o tym myślę i mam czas to jem głównie:
twaróg (pół kostki) + pomidor/ogórek/papryka + wafle ryżowe albo jakiś fajny chleb,
owsiankę/jaglankę z bakaliami (orzechy, rodzynki, słonecznik), kakao, jakimś owocem
piersi z kurczaka/udka/schab/łososia z ryżem/kaszą/ziemniakami i warzywami duszonymi lub jakąś sałatką
serek wiejski z pomidorem/ogórkiem itp.
sałatki z sałaty, kurczak/tuńczyka i warzyw
omlety z twarogiem i płatkami/mąką razową i dodatkami i ketchupem (taki jakby placek twarogowy, udaję, że to pizza )
jajka na twardo/sadzone + wafle + warzywa
placki owsiane
lekkie zupy warzywne

A jak mi sie nie chce i mam smaki to jem caprese polane oliwą, kanapki z serem (light), makaron pełnoziarnisty z mięsem mielonym z indyka i sosem pomidorowym. Muszę zacząć kontrolować kalorie i makro w dzienniku na potreningu, bo to mi baaaaardzo pomagało trzymać wszystko jako tako w normie, a nawet jak coś było źle, to wiedziałam co (że za dużo, że za mało, że tłuszcz, że węgle), a tak to nie wiem co robię źle. Z tym, że nie chce mi się bawić w liczenie z głównych źródeł, bo bym musiała wszystko rozbijać na trzy (osobno białko, potem osobno węgle, potem osobno tłuszcz), więc będę wrzucać wszystko do jednego posiłku i mam nadzieję, że jak przyjdzie mi to białko to mi jednak pomoże.
Drążka nadal nie mam, ale dziś zrobię jakiegoś niszczącego HIIT'a, myślę, że jutro powinnam już mieć drążek

[smerffie]

Napisane przez ridja devojka

Omlet z ryżem tzn że do omelta dajesz ugotowany ryż? I jakieś jeszcze dodatki?

Ja jestem ostatnimi czasy kiepskim przykładem, ale jak się staram i o tym myślę i mam czas to jem głównie:
twaróg (pół kostki) + pomidor/ogórek/papryka + wafle ryżowe albo jakiś fajny chleb,
owsiankę/jaglankę z bakaliami (orzechy, rodzynki, słonecznik), kakao, jakimś owocem
piersi z kurczaka/udka/schab/łososia z ryżem/kaszą/ziemniakami i warzywami duszonymi lub jakąś sałatką
serek wiejski z pomidorem/ogórkiem itp.
sałatki z sałaty, kurczak/tuńczyka i warzyw
omlety z twarogiem i płatkami/mąką razową i dodatkami i ketchupem (taki jakby placek twarogowy, udaję, że to pizza )
jajka na twardo/sadzone + wafle + warzywa
placki owsiane
lekkie zupy warzywne

A jak mi sie nie chce i mam smaki to jem caprese polane oliwą, kanapki z serem (light), makaron pełnoziarnisty z mięsem mielonym z indyka i sosem pomidorowym. Muszę zacząć kontrolować kalorie i makro w dzienniku na potreningu, bo to mi baaaaardzo pomagało trzymać wszystko jako tako w normie, a nawet jak coś było źle, to wiedziałam co (że za dużo, że za mało, że tłuszcz, że węgle), a tak to nie wiem co robię źle. Z tym, że nie chce mi się bawić w liczenie z głównych źródeł, bo bym musiała wszystko rozbijać na trzy (osobno białko, potem osobno węgle, potem osobno tłuszcz), więc będę wrzucać wszystko do jednego posiłku i mam nadzieję, że jak przyjdzie mi to białko to mi jednak pomoże.
Drążka nadal nie mam, ale dziś zrobię jakiegoś niszczącego HIIT'a, myślę, że jutro powinnam już mieć drążek

ja wrzucam do dziennika wszystko i patrze na calosc...

[Fionka_31]

znaczy się, że robię go z płatków ryżowych
zawsze wpada jajko, białko z jaja (ubite), owoce- jak mogę, kakao/stewia/ cynamon i polewam odżywką

[ridja devojka]

Napisane przez smerffie

ja wrzucam do dziennika wszystko i patrze na calosc...

No tak najwygodniej.

[smerffie]

Napisane przez ridja devojka

No tak najwygodniej.

no wg mnie tak.
przekroczylam tluszcze dzisja 8g, wszystko przez fete do nalesnikow

[uUuAsissuUu]

Napisane przez Fionka_31

znaczy się, że robię go z płatków ryżowych
zawsze wpada jajko, białko z jaja (ubite), owoce- jak mogę, kakao/stewia/ cynamon i polewam odżywką

Ja robiłam kiedyś z ugotowanego ryżu- były bardzo fajne

A ja liczę wszystko w głowie, jak czegoś nie znam to patrzę na tabelkę z tyłu opakowania i raz dwa wiem ile zjadłam

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez smerffie

no wg mnie tak.
przekroczylam tluszcze dzisja 8g, wszystko przez fete do nalesnikow

to odejmij tłuszcz z owsa, chleba i makaronu który dzisiaj zjadłaś i wyjdzie że się zmieściłaś

[smerffie]

Napisane przez uUuAsissuUu

Ja robiłam kiedyś z ugotowanego ryżu- były bardzo fajne

A ja liczę wszystko w głowie, jak czegoś nie znam to patrzę na tabelkę z tyłu opakowania i raz dwa wiem ile zjadłam

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------



to odejmij tłuszcz z owsa, chleba i makaronu który dzisiaj zjadłaś i wyjdzie że się zmieściłaś

hehe, z tych rzeczy tylko owies dzis ale odjelam jeszcze z kaszy, jablka i mąki z nalesnikow i przekroczylam tylko o 2

[uUuAsissuUu]

To odejmij jeszcze 3g bo w dzienniku zaznaczyłaś inna firmę niż rzeczywiście zjadłaś, a ta twoja ma o tyle mniej T i wyjdzie że nie dojadłaś

[smerffie]

Napisane przez uUuAsissuUu

To odejmij jeszcze 3g bo w dzienniku zaznaczyłaś inna firmę niż rzeczywiście zjadłaś, a ta twoja ma o tyle mniej T i wyjdzie że nie dojadłaś

hahaha, zawsze tak kombinujesz?