Rozstanie z facetem XXXII

[nie_powiem]

Mój niby nikogo nie ma.. Wątpię też, żeby z kimś się umawiał czy nawet chciał.. Znając go po prostu gra w gry i pisze pracę.

[ineedyouu]

A mi się śniło , że udawał że mnie nie widzi i rozmawiał z kolegą. Mówił mu, że teraz spotyka się z jakąś dziewczyną i ona jest całkiem inna ode mnie a ja słysząc to się popłakałam i uciekłam :P
PO PROSTU PIĘKNY SEN.

dosyć realny. Nie mam pojęcia czy rzeczywiście się z kimś spotyka ale mam jakieś dziwne przeczucie , że właśnie tak jest.

[She is pink]

Wiem, że to nie wyścigi, ale jest mi przykro, że on już kogoś poznał, a ja nawet nie poznałam nikogo kto by mi wpadł w oko. Że mam mniej szczęścia niż on.

[Ma Rysia]

Napisane przez She is pink

Jestem w podobnej sytuacji, mój Eks przyjął do znajomych tę laskę, o której mówił. Mam w głowie najczarniejsze scenariusz, że pewnie coś między nimi zaiskrzyło na tej imprezie.

Wiesz co jest teraz najgorsze? Twoje destrukcyjne myśli "jest z nią? " a może to nikt ważny". Lepiej z góry założyć, że coś ich łączy i powoli się z tym oswajać. Żeby później nie było tak jak ze mną - jakby mnie ktoś w głowę łomem walnął. Z drugiej strony.. ja potrzebowałam takiego zimnego wiadra na łeb żeby się nie łudzić i to zaakceptować.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez ineedyouu

A mi się śniło , że udawał że mnie nie widzi i rozmawiał z kolegą. Mówił mu, że teraz spotyka się z jakąś dziewczyną i ona jest całkiem inna ode mnie a ja słysząc to się popłakałam i uciekłam :P
PO PROSTU PIĘKNY SEN.

dosyć realny. Nie mam pojęcia czy rzeczywiście się z kimś spotyka ale mam jakieś dziwne przeczucie , że właśnie tak jest.

U Ciebie to sen a u mnie okazało się prawdą. Ex stwierdził, że X jest wyrozumiała i wspaniała i jej do pięt nie dorastam i nawet jej wygląd nie ma dla niego większego znaczenia. Usłyszeć coś takiego po prawie 6 latach?

[ineedyouu]

[QUOTE=
U Ciebie to sen a u mnie okazało się prawdą. Ex stwierdził, że X jest wyrozumiała i wspaniała i jej do pięt nie dorastam i nawet jej wygląd nie ma dla niego większego znaczenia. Usłyszeć coś takiego po prawie 6 latach?[/QUOTE]


Bardzo współczuję...cham i idiota. Ja od niego raczej tego nie usłyszę bo się nie odzywa, jedynie mogę się dowiedzieć od jego znajomych czy ma kogoś ale po co mam pytać. Nie wiem czemu jestem na 99% pewna że już się z kimś spotyka albo kogoś ma...może to kobieca intuicja.

[She is pink]

U mojego to dość świeża sprawa, no ale na pewno będzie się starał ją poznać bliżej. Najlepsze jest to, że ona jest moją imienniczką. Cóż, przymierzam się do zablokowania jego i jego siostry też, bo jego siostra często umieszcza jakieś zdjęcia z nim, więc nawet mając ją tylko będę wiedzieć co on robi.

[Ma Rysia]

Napisane przez ineedyouu

Bardzo współczuję...cham i idiota. Ja od niego raczej tego nie usłyszę bo się nie odzywa, jedynie mogę się dowiedzieć od jego znajomych czy ma kogoś ale po co mam pytać. Nie wiem czemu jestem na 99% pewna że już się z kimś spotyka albo kogoś ma...może to kobieca intuicja.

Nie pytaj, nie wnikaj, jak ma - to prędzej czy później dotrze do Ciebie ta informacja. Nie wiem czy można się na to psychicznie przygotować żeby łatwiej przełknąć taką nowinę ale spróbuj to jakoś ogarnąć jeszcze "przed".

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez She is pink

U mojego to dość świeża sprawa, no ale na pewno będzie się starał ją poznać bliżej. Najlepsze jest to, że ona jest moją imienniczką. Cóż, przymierzam się do zablokowania jego i jego siostry też, bo jego siostra często umieszcza jakieś zdjęcia z nim, więc nawet mając ją tylko będę wiedzieć co on robi.

W zasadzie to u mnie też jest świeża. Miesiąc to niewiele... Jakbym się dowiedziała, że nowa jest moją imienniczką to byłoby mi co najmniej...dziwnie.A jeszcze jakby podobna była to już w ogóle. Na szczęście nie jest, totalne przeciwieństwo mnie.
To go zablokuj. Ja mojego tylko usunęłam z fb żeby nie widzieć jak lajkuje jej posty i zdjęcia.

[59948cd2ebf6af35ac1fc5fcbd1b9d76a13fc081_60625bf257f97]

Napisane przez ineedyouu

A mi się śniło , że udawał że mnie nie widzi i rozmawiał z kolegą. Mówił mu, że teraz spotyka się z jakąś dziewczyną i ona jest całkiem inna ode mnie a ja słysząc to się popłakałam i uciekłam :P
PO PROSTU PIĘKNY SEN.

dosyć realny. Nie mam pojęcia czy rzeczywiście się z kimś spotyka ale mam jakieś dziwne przeczucie , że właśnie tak jest.

Przypomniała mi się reszta mojego snu z dzisiejszej nocy. Oprócz tego, że spędziłam z tą lalką cały dzień śniło mi się, że miałam remont w łazience (!) i że przyszłam do domu a łazienka była zrobiona tak pięknie, telewizory 2 na ścianach, jacuzzi, haha nie wiem skąd to się wzięło..... ale wydaje mi się, że to wróży też coś dobrego, może mój dom w śnie symbolizuje mnie? Tym, że chcę siebie odnowić?
Nie wiem....... i w tym drugim śnie z tą Lalką tak jej zazdrościłam byłła taka ładna w tym śnie, ładnie pachniała, miała na ręku pierścionek......była taka miła dla mnie.... straszne...... zazdrościłam jej a zarazem ją lubiłam.....nie przyznałam jej się, że z nim byłam.......po prostu grzecznie się pożegnałam, wsiadłam do windy i pojechałam do domu.

Dziś mam dzień płaczu, wszystkie emocje ze mnie wychodzą. Myślicie, że płacz z jakiegoś jednego powodu może się ciągnąć w nieskończoność? Czy może jak już to potrwa jakiś czas, to przestanie w końcu wywoływać łzy? Chciałabym wiedzieć, czy spróbować jeszcze poczekać na własną rękę, że może o nim zapomnę "naturalnie", czy naprawdę jedynie specjalista może mi pomóc? Męczy mnie te płakanie codzienne...on na to nie zasługuje, macie rację dziewczyny, ten związek był okropny a ten facet w ogóle mnie nie szanował...to obcy człowiek, ja kochałam jego projekcję, pokazał mi prawdziwą twarz a ja nie chcę w nią uwierzyć....;(

[She is pink]

Ma Rysia, u mojego eksa sprawa jest jeszcze świeższa. Może ze 2 tygodnie, laska ma tak samo na imię jak ja, zupełne przeciwieństwo urodowe. Wiem, że nie powinnam układać scenariuszy i planować, bo los przynosi często zupełnie coś innego, ale miałabym zobaczyć jego minę w momencie, gdy mu mówię, że powinien mnie w takim razie usunąć z fb i mój numer, żeby mu się czasem nie pomyliło

[59948cd2ebf6af35ac1fc5fcbd1b9d76a13fc081_60625bf257f97]

Napisane przez Ma Rysia

Nie pytaj, nie wnikaj, jak ma - to prędzej czy później dotrze do Ciebie ta informacja. Nie wiem czy można się na to psychicznie przygotować żeby łatwiej przełknąć taką nowinę ale spróbuj to jakoś ogarnąć jeszcze "przed".

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------



W zasadzie to u mnie też jest świeża. Miesiąc to niewiele... Jakbym się dowiedziała, że nowa jest moją imienniczką to byłoby mi co najmniej...dziwnie.A jeszcze jakby podobna była to już w ogóle. Na szczęście nie jest, totalne przeciwieństwo mnie.
To go zablokuj. Ja mojego tylko usunęłam z fb żeby nie widzieć jak lajkuje jej posty i zdjęcia.

W mojej sytuacji gdzie mój Ex ma swoją L., najgorsze dla mnie jest to, że ja ją bardzo idealizuję. Nie znam tej dziewczyny, nie wiem kim jest i nie widziałam z bliska jej twarzy. Ale pomimo, że jej nie znam, nie wyobrażam jej sobie źle tylko jako jakąś piękną, wspaniałą, cudowną dziewczynę, któa nie ma wad i jest we wszystkim lepsza ode mnie. Chciałabym o niej myśleć, że jest beznadziejna, przeciceż nie znam jej, mam do wyboru jak będę ją sobie wyobrażać. A moja głowa i tak wybiera widzieć ją jako cud świata, przy którym mój były wyrzucił mnie ze swojego życia bez zawahania.

[Nuova]

Byłam na randce z chłopakiem z Badoo Bez fajerwerków, ale było bardzo miło i facet był naprawdę przystojny. Nic z tego nie wyjdzie, bo to obcokrajowiec, ale humor od razu mi się poprawił Polecam wszystkim dziewczynom

[Ma Rysia]

Napisane przez She is pink

Ma Rysia, u mojego eksa sprawa jest jeszcze świeższa. Może ze 2 tygodnie, laska ma tak samo na imię jak ja, zupełne przeciwieństwo urodowe. Wiem, że nie powinnam układać scenariuszy i planować, bo los przynosi często zupełnie coś innego, ale miałabym zobaczyć jego minę w momencie, gdy mu mówię, że powinien mnie w takim razie usunąć z fb i mój numer, żeby mu się czasem nie pomyliło

Cwaniaczek z niego, skubany nie pomyli się i nie popełni gafy jeśli w jakimś "innym" momencie pomyśli o Tobie i rozmarzony wypowie Twoje imię!

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

[1=59948cd2ebf6af35ac1fc5f cbd1b9d76a13fc081_60625bf 257f97;48955466]W mojej sytuacji gdzie mój Ex ma swoją L., najgorsze dla mnie jest to, że ja ją bardzo idealizuję. Nie znam tej dziewczyny, nie wiem kim jest i nie widziałam z bliska jej twarzy. Ale pomimo, że jej nie znam, nie wyobrażam jej sobie źle tylko jako jakąś piękną, wspaniałą, cudowną dziewczynę, któa nie ma wad i jest we wszystkim lepsza ode mnie. Chciałabym o niej myśleć, że jest beznadziejna, przeciceż nie znam jej, mam do wyboru jak będę ją sobie wyobrażać. A moja głowa i tak wybiera widzieć ją jako cud świata, przy którym mój były wyrzucił mnie ze swojego życia bez zawahania. [/QUOTE]

Zadręczasz się tym idealizowaniem jej.
Ale chyba każda z nas w takiej sytuacji tak właśnie sobie wyobraża "nowe".
Ja dowiedziawszy się, że jest taka och i ach też się biłam z takimi myślami.

Zresztą..przecież każdy na początku jest IDEALNY.
Co będzie dalej czas pokaże. A co jeśli "nowe" okażą się jędzami i ex zatęskni za tym co było?

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez Nuova

Byłam na randce z chłopakiem z Badoo Bez fajerwerków, ale było bardzo miło i facet był naprawdę przystojny. Nic z tego nie wyjdzie, bo to obcokrajowiec, ale humor od razu mi się poprawił Polecam wszystkim dziewczynom

I co z tego, że obcokrajowiec?

[She is pink]

Ma Rysia, heheh wątpię że on się o mnie rozmarzy. On już nie widzi we mnie kobiety. Tamta mu się podoba.

[Ma Rysia]

Napisane przez She is pink

Ma Rysia, heheh wątpię że on się o mnie rozmarzy. On już nie widzi we mnie kobiety. Tamta mu się podoba.

Może to fascynacja czymś nowym po prostu?

Tak czy siak mam nadzieję, że Ty widzisz w sobie super kobietkę i mam nadzieję, że wkrótce WSZYSTKIE SIĘ OGARNIEMY.

[Nuova]

Napisane przez Ma Rysia

I co z tego, że obcokrajowiec?

A jakoś tak wolę Polaków

[Ma Rysia]

Mój kumpel powiedział mi kiedyś, że jak rozstał się ze swoją ex z bardzo smutnej przyczyny i związał się po dwóch tygodniach z nową laską to miał jej ochotę wysłać tę piosenkę :


https://www.youtube.com/watch?v=16bp6ucvVNs


mówi, że tak własnie się czuł. Oczywiście, nie są już razem, nie chciał dłużej oszukiwać siebie i jej.

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Napisane przez Nuova

A jakoś tak wolę Polaków

Może jednak spróbujesz? Jeśli nie chodzi tutaj o kwestię religii czy innych różnych poglądów to może warto dać szanse?

[She is pink]

Napisane przez Ma Rysia

Może to fascynacja czymś nowym po prostu?

Tak czy siak mam nadzieję, że Ty widzisz w sobie super kobietkę i mam nadzieję, że wkrótce WSZYSTKIE SIĘ OGARNIEMY.

Bardzo możliwie. Ona jest niby skromna, taka wstydliwa. Ale jednak facet ma instynkt zdobywcy. Właśnie problem w tym, że przestałam czuć się kobietą, choć jeszcze niedawno mnie tak traktował.

[Ma Rysia]

Napisane przez She is pink

Bardzo możliwie. Ona jest niby skromna, taka wstydliwa. Ale jednak facet ma instynkt zdobywcy. Właśnie problem w tym, że przestałam czuć się kobietą, choć jeszcze niedawno mnie tak traktował.

Przestałaś czuć się kobietą przez niego. Jego nie ma ale Ty jesteś kobietą i żaden buc tego nie zmieni. Wykrześ z siebie tę swoją kobiecość a nawet dla samej siebie! A co! Zobaczysz, jeśli Ty będziesz czuć się dobrze we własnej skórze adoratorów brakować nie będzie. Ale na razie zrób to tylko dla siebie. Fryzjer? Ćwiczenia? Nowa sukienka? Flirt? Wszystkie chwyty dozwolone

[She is pink]

Napisane przez Ma Rysia

Przestałaś czuć się kobietą przez niego. Jego nie ma ale Ty jesteś kobietą i żaden buc tego nie zmieni. Wykrześ z siebie tę swoją kobiecość a nawet dla samej siebie! A co! Zobaczysz, jeśli Ty będziesz czuć się dobrze we własnej skórze adoratorów brakować nie będzie. Ale na razie zrób to tylko dla siebie. Fryzjer? Ćwiczenia? Nowa sukienka? Flirt? Wszystkie chwyty dozwolone

Wiem, że obiektywnie jestem dość atrakcyjną kobietą, ale mam skłonności do monogamii i zależy mi na tym, żeby facet, do którego coś czuję widział cały czas we mnie kobietę. Do fryzjera idę w tym tygodniu, ćwiczyć ćwiczę, ale mam inny pomysł. Może i trochę ryzykowny, ale chcę iść na imprezę i dostać za darmo drinka od jakiegoś przystojniaka

[Ma Rysia]

Napisane przez She is pink

Wiem, że obiektywnie jestem dość atrakcyjną kobietą, ale mam skłonności do monogamii i zależy mi na tym, żeby facet, do którego coś czuję widział cały czas we mnie kobietę. Do fryzjera idę w tym tygodniu, ćwiczyć ćwiczę, ale mam inny pomysł. Może i trochę ryzykowny, ale chcę iść na imprezę i dostać za darmo drinka od jakiegoś przystojniaka

No i to jest coś! Wiesz co? Ja się dziwnie szybko zaczęłam interesować płcią przeciwną. Nie w sensie uczuciowym ale... seksualnym. Wiem, że to nie moja bajka bo nigdy nie miałam żadnej takiej przygody i zawsze był tylko EX. I nawet nie wiem czy potrafiłabym. Jest taki jeden, kręci mnie po prostu i raczej na pewno z wzajemnością. Spotkałam się z nim kilka razy po rozstaniu i spędziliśmy fajnie czas i czuć było to coś w powietrzu, myślę, że jeśli zrobiłabym jakiś minimalny krok to skończyłoby się to jak skończyło. ale się powstrzymywałam.

Tak się łapię na tych moich myślach ostatnio aż mi się gorąco robi.

[smitten]

Napisane przez Ma Rysia

Mój kumpel powiedział mi kiedyś, że jak rozstał się ze swoją ex z bardzo smutnej przyczyny i związał się po dwóch tygodniach z nową laską to miał jej ochotę wysłać tę piosenkę :


https://www.youtube.com/watch?v=16bp6ucvVNs


mówi, że tak własnie się czuł. Oczywiście, nie są już razem, nie chciał dłużej oszukiwać siebie i jej.

Chciałabym, że mój były tak miał

Ogólnie nie wydaje mi się, żeby miał kogoś albo był chociaż zainteresowany....jednak czasem łapie się na tym ,że nawet bym chciała tzn nie wiem...poznał dziewczyne i była tak okropna i do niego nie pasowała i żeby wtedy zrozumiał, że byłam najlepsza hahaha Ja tak mam...zawsze jak się na kimś przejade wracam myślami do poprzednich....ale z drugiej strony nie chce, żeby się interesował płcią przeciwną

Mi odcinanie idzie tak sobie...tzn nie gadam z nim, w piątek go zlałam totalnie i mam wrażenie, że jest na mnie mega wkurzony bo myślał, że mu odpisze i polece od razu tj chciałabym, żeby był taki zły

http://kobietybezserca.com/img.php?id=3691 Muszę to sobie wbić do główki...oczywiście nie mam teraz na myśli chęci powrotu tylko utrzymywania jakiegokolwiek kontaktu...niby nie utrzymuje teraz, ale tak strasznie się boję ze się zlamie ! :CCCC

[Karinka_1]

Dziewczęta.
To wszystko teraz od was zależy co zrobicie ze swoim życiem. Są dwa wyjścia:
1. Będziecie dalej tkwić w tym całym bagnie. Kontaktując się i rozpamiętując swojego eksa. Cierpienie zagwarantowane.
2. Pójdziecie do przodu, zaczniecie robić wszystko aby wyleczyć się z miłości do byłego, odbudować swoje poczucie wartości,szacunek i otworzyć serce na nową miłość. Radość i szczęście obiecujące.

Każda z nas dostaje to na co się godzi. Jeżeli godzimy się na raniące zachowania byłego, na wyzwiska, poniżanie, na brak szacunku itp. - to będziemy to miały/mamy. Ale tylko od nas zależy czy to zmienimy.

[59948cd2ebf6af35ac1fc5fcbd1b9d76a13fc081_60625bf257f97]

Napisane przez Karinka_1

Dziewczęta.
To wszystko teraz od was zależy co zrobicie ze swoim życiem. Są dwa wyjścia:
1. Będziecie dalej tkwić w tym całym bagnie. Kontaktując się i rozpamiętując swojego eksa. Cierpienie zagwarantowane.
2. Pójdziecie do przodu, zaczniecie robić wszystko aby wyleczyć się z miłości do byłego, odbudować swoje poczucie wartości,szacunek i otworzyć serce na nową miłość. Radość i szczęście obiecujące.

Każda z nas dostaje to na co się godzi. Jeżeli godzimy się na raniące zachowania byłego, na wyzwiska, poniżanie, na brak szacunku itp. - to będziemy to miały/mamy. Ale tylko od nas zależy czy to zmienimy.

No dobra. Jak to zrobić? Ja nawet nie mam siły pójść do kuchni zrobić sobie herbatę.

[Ma Rysia]

Napisane przez smitten

Chciałabym, że mój były tak miał

Ogólnie nie wydaje mi się, żeby miał kogoś albo był chociaż zainteresowany....jednak czasem łapie się na tym ,że nawet bym chciała tzn nie wiem...poznał dziewczyne i była tak okropna i do niego nie pasowała i żeby wtedy zrozumiał, że byłam najlepsza hahaha Ja tak mam...zawsze jak się na kimś przejade wracam myślami do poprzednich....ale z drugiej strony nie chce, żeby się interesował płcią przeciwną

Mi odcinanie idzie tak sobie...tzn nie gadam z nim, w piątek go zlałam totalnie i mam wrażenie, że jest na mnie mega wkurzony bo myślał, że mu odpisze i polece od razu tj chciałabym, żeby był taki zły

http://kobietybezserca.com/img.php?id=3691 Muszę to sobie wbić do główki...oczywiście nie mam teraz na myśli chęci powrotu tylko utrzymywania jakiegokolwiek kontaktu...niby nie utrzymuje teraz, ale tak strasznie się boję ze się zlamie ! :CCCC

Bardzo dobrze, że go olałaś Pomyśl sobie w ten sposób " Udało mi się nie odpisać raz, drugi - potrafię i ogarniam tę sytuację, jestem z siebie dumna. A ex? Traci grunt pod nogami albo dręczą go myśli, że Ty jednak potrafisz tak bez niego." Z dnia na dzień będzie Ci łatwiej.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

[1=59948cd2ebf6af35ac1fc5f cbd1b9d76a13fc081_60625bf 257f97;48957205]No dobra. Jak to zrobić? Ja nawet nie mam siły pójść do kuchni zrobić sobie herbatę. [/QUOTE]

Masz siłę! Precz do kuchni!

[Loisto]

Napisane przez Nuova

A jakoś tak wolę Polaków

A skąd ten kolega? :P

[59948cd2ebf6af35ac1fc5fcbd1b9d76a13fc081_60625bf257f97]

Napisane przez Ma Rysia

Bardzo dobrze, że go olałaś Pomyśl sobie w ten sposób " Udało mi się nie odpisać raz, drugi - potrafię i ogarniam tę sytuację, jestem z siebie dumna. A ex? Traci grunt pod nogami albo dręczą go myśli, że Ty jednak potrafisz tak bez niego." Z dnia na dzień będzie Ci łatwiej.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------



Masz siłę! Precz do kuchni!

Dobra, powiedzmy, że to będzie mój pierwszy krok

[Nuova]

Napisane przez Loisto

A skąd ten kolega? :P

Norweg Bardzo miły chłopak, super przystojny, ale spotkanie trwało tylko godzinę i chyba nie do końca sobie przypadliśmy do gustu. Ale było bardzo fajnie i nie żałuję. Może jeszcze się odezwie, może nie, ale moje kobiece ego podskoczyło

[Gosiuch]

[1=59948cd2ebf6af35ac1fc5f cbd1b9d76a13fc081_60625bf 257f97;48957205]No dobra. Jak to zrobić? Ja nawet nie mam siły pójść do kuchni zrobić sobie herbatę. [/QUOTE]
No to raz dwa, podnosimy nasze śliczne tyłeczki, idziemy wstawić wodę, zalewamy i herbata gotowa. Bez myślenia, bez rozczulania się. Po prostu to robimy! I tak robimy ze wszystkim w życiu: po prostu trzeba coś robić! Nawet jeśli lecą nam łzy to robimy swoje. Za parę miesięcy możesz żałować czasu, który straciłaś, bo nie potrafiłaś się do niczego zmobilizować.
Dasz radę

[smitten]

Napisane przez Nuova

Norweg Bardzo miły chłopak, super przystojny, ale spotkanie trwało tylko godzinę i chyba nie do końca sobie przypadliśmy do gustu. Ale było bardzo fajnie i nie żałuję. Może jeszcze się odezwie, może nie, ale moje kobiece ego podskoczyło

A blondyn czy brunet?
Ja zakochana w Skandynawii


Moze i ja zaloze konto? Ale sie wstydze dodac zdjecia, ze jakis znajomy mnie zobaczy :C wiem..mam problemy xD

[Karinka_1]

[1=59948cd2ebf6af35ac1fc5f cbd1b9d76a13fc081_60625bf 257f97;48957205]No dobra. Jak to zrobić? Ja nawet nie mam siły pójść do kuchni zrobić sobie herbatę. [/QUOTE]

To normalna reakcja, bo przeżywasz ogromną stratę- stratę kogoś bardzo bliskiego. Przeżywasz to jakbyś przeżywała żałobę. Nic w tym złego - bo to jest Twoja osobista strata osoby którą kochasz. Ale nie zapominaj ile cierpiałaś przez tą osobę będąc z nią w związku. Dalej byś tak chciała? Aby zamiast być przy Tobie gdy go potrzebujesz, pragniesz - on będzie woził inne panienki, bajerował inne. A Tobie co jedynie może dać to -wyzwać. Czyż nie tak było?

Jeżeli jesteś świeżo po rozstaniu to płacz do woli teraz, ale nie pisz do eksa! Zachowaj szacunek do samej siebie.. Potrzebujesz teraz czasu na przeżycie tej straty. Tylko najgorsze co możesz teraz zrobić to - pisać do byłego. Oraz rozmyślać o jego nowej lalce ( nie porównuj się do niej bo to bez sensu, każdy z nas jest inny, każdy ma coś w sobie innego, wyjątkowego, wartościowego - tylko nie każdy potrafi nas pokochać i to docenić. To nie Twoja wina kobieto).