Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

[fuertka88]

Napisane przez aga00100

Hej dziewczyny chyba mogę już się dołączyć . Od kilku dni was nieśmiało poczytuję, pierwszy test pozytywny w zeszły poniedziałek.w czwartek robiłam bete 221,dziś po 4 dniach 989.W jutro albo w środę planuje iść do gin.Jak myślicie będzie już coś widać na usg?Ostatnią miesiączkę miałam 13 pażdziernika,wg. aplikacji na telefonie dziś jest 5 tyg 1 dzień.

Napisane przez aga00100

Wyczytałam gdzieś że przy becie na poziomie ok. 2000 powinien być zarodek na usg widoczny to w środę powinna do tych 2000 dobić.Boję się żeby nie było jakichś komplikacji na samym początku,jakby luteina była potrzebna albo coś.Te tygodnie którymi się posługujecie to są od ostatniej miesiączki czy tyg.ciąży?

Cześć
Piękny przyrost bety

Mój gin powiedział, że pęcherzyk ciążowy widać od bety ok 800-1200.

Sama byłam u gina w 5t0d, beta ok 2500 i było widać pęcherzyk ciążowy + malutki pęcherzyk żółtkowy. Gin założył mi kartę ciąży, zlecił badania, przepisał dupka.

Możesz iść na wizytę potwierdzić ciążę, ale jeśli chcesz zobaczyć serduszko to warto się wybrać ok 7-8 tc.

[crystal25]

Witajcie trafilam przypadkowo jestem z marcowek, ale wszystkim gratuluje

[Sikorka0204]

aga u mnie np nie można liczyć od dnia @ bo miałam ją 18 września a jestem w 7 tygodniu i 3 dniu więc jak widzisz nijak się to ma do daty @
A sobie spr na betę 20 października miałam 103 po 10 dniach od bety był na usg tylko pusty pęcherzyk.
Wiesz co wydaje mi się, że tu nie da się jednoznacznie stwierdzić, każdy organizm jest inny i np niektóre w 6 tygodniu już widzą serce a niektóre w 8 (z tego co wiem to i do 9 może zacząć bić)
Nie wiem jak u innych dziewczyn ale lekarz na którego trafiłam w 47 dniu cyklu przy usg nie był zadowolony, że już przyszłam twierdząc, że to za wcześnie a to, że pęcherzyk jest nam nic nie pomoże (bo może się okazać, że zostanie on pusty).

[Meliitele]

Ja akurat wiem kiedy owu była i kiedy doszło do zapłodnienia. Szkoda, że nie ma jakieś wartości bety co od której może bić już serce

Nadine super, że wszystko ok

[jesuismagnifique]

Nie no wiadomo, pęcherzyk można zobaczyć, ja np wolałam poczekać aż będzie widoczne serduszko a nie latać 2x na usg ale jak kogoś ma to uspokoić jak zobaczy pęcherzyk to czemu nie? jasne, że można iść i czuć się spokojniej.
Mi chodziło o to, że lepiej poczekać dlatego, że przy 7-8tyg już serduszko jest widoczne.
A betę 2000 to ja miałam w 4 tygodniu - i poszłabym do lekarza i by mi nie pokazał serducha na pewno a z samego pęcherzyka nie wiem czy jest w stanie wywróżyć coś? tzn na pewno wielkość zmierzy bo to też jest ważne.

No ale jak już mówiłam, nie ma co się spierać czy warto czy nie - jak ktoś ma czuć się spokojny, to warto w każdym tygodniu się udać i uspokoić siebie. Ja przy 1 ciąży jak właśnie poszłam w 5tyg to nie zrobił mi usg, poprosił bym wróciła w 7-8 ... i zrobiliśmy dopiero wtedy i było wszyyyystko widoczne (byłam wtedy taka niecierpliwa...a teraz jakoś inaczej do tego podchodzę, spokojniej)

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

W ogóle synek jak się dowiedział o dzidziusiu ... to pyta kiedy idę na następne oglądanie dziecka, bo też chciałby pójść, myślicie, że to dobry pomysł brać dziecko ? (za miesiąc wizytę mam), w sumie to już przez powłoki brzuszne będzie robione badanie.

[Sikorka0204]

Napisane przez jesuismagnifique

Nie no wiadomo, pęcherzyk można zobaczyć, ja np wolałam poczekać aż będzie widoczne serduszko a nie latać 2x na usg ale jak kogoś ma to uspokoić jak zobaczy pęcherzyk to czemu nie? jasne, że można iść i czuć się spokojniej.
(...)
Ja przy 1 ciąży jak właśnie poszłam w 5tyg to nie zrobił mi usg, poprosił bym wróciła w 7-8 ... i zrobiliśmy dopiero wtedy i było wszyyyystko widoczne
W ogóle synek jak się dowiedział o dzidziusiu ... to pyta kiedy idę na następne oglądanie dziecka, bo też chciałby pójść, myślicie, że to dobry pomysł brać dziecko ? (za miesiąc wizytę mam), w sumie to już przez powłoki brzuszne będzie robione badanie.

Wiesz co też tak myślałam jak szłam ale człowiek jak zobaczy pęcherzyk to się wcale nie uspokaja za bardzo bo myśli 'czemu zarodka niema, chyba już powinien wyjść' itp
No właśnie wiem, że niektórzy lekarze nie robią tak wczas, dlatego to napisałam
Co do ostatniego to myślę, że bez problemu. Miałam usg u dwóch robione i każdy mi powiedział, że dla niego niema różnicy z kim przyjdę obejrzeć

[fuertka88]

Cześć

Właśnie rozsyłam kolejne zaproszenia

[201608010929]

Napisane przez madzia2409

Witamy 😉

Ja już marzę o powrocie do domu z pracy. Jestem taka słaba, że nie mam nawet siły pisać na klawiaturze. Na jutro wybieram sobie wolne. I jutro wizyta u gin. To będZie 6tydz i 5 dzień. Zastanawiam się czy zrobimy już usg I czy zobaczę serduszko. Chyba jak każda z was nie mogę się doczekać. Poza tym chcialabym wziąć zaświadczenie o ciąży do pracy. Ciągnie mnie żeby zrobić sobie małe wolne... oj ciągnie. ..

Ja byłam dzisiaj w pracy zanieść L4. Byłam u przełożonego, powiedziałam, że będę już na L4. Przyjął to spokojnie, tym bardziej, ze powiedziałam mu, że będę raz w tygodniu przychodzić do pracy i ogarniać poważniejsze tematy
Na razie jestem 6 dzień na zwolnieniu i powiem wam szczerze, że wczesniej myślałam, ze tyyyle rzeczy będę mogła zrobic, odpocząć, ale strasznie mi się nudzi, jakoś nie mogę się zorganizowac w domu, tym bardziej, że Tż nie ma.
Idziemy razem do gina w środę, i od środy zmieniam lekarza na panią doktor, która mnie ostatnio przyjełam jak sobie mało włosów z głowy nie rwałam z nerwów. Na szczęście już jestem spokojna, tym bardziej, że Dzidzia coraz bardziej o sobie przypomina -

[n91adine]

Wiecie co, ja to pierwsze co to poleciałam do ginekologa, bo przysięgam, nie mam pojęcia co się robi w jakiej kolejności po zobaczeniu dwóch kresek... :P
Ale założył mi dzisiaj kartę ciąży i się podjarałam jak nie wiem.
Wszędzie widzę wózki i maluchy kilkumiesięczne. :P

Jedyne objawy jakie rejestruję to zmęczenie w połowie dnia. Od rana mam masę energii, a potem koło 15-16 po prostu mnie ścina...

TŻ dowiadywał się w swojej siłowni na temat zajęć dla ciężarnych i wmyślili mi jogę. Co myślicie?Koszmarnie się boję, że z rozmiaru szafy już nigdy się nie wydostanę.. :P

[ewelina1988_20]

Nie bójcie sie tak dodatkowych kilogramów po poporodzie nie cwiczylam i z 85 spadlam do 60 a przed ciaza miałam 55kg wiec tylko 5 mi zostało sprawdzalam wagę 4tyg po porodzie i wtedy juz miałam 70kg wiec dość szybko wróciłam do normalnej wagi tylko brzuszek juz nie ten sam i trochę rozstępów sie pojawiło choć smarowalam sie cała ciaze

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Używałam i teraz tez używam balsamu palmers

[201608010929]

Ja myślę, że nie będzie tak źle. Wystarczy nie przesadzać z jedzeniem. Pózniej przy maleństwie będzie tyle roboty, że się na chwilę nie usiądzie i te nadprogramowe kg szybko zlecą. Tż obiecał mi, że będzie mnie motywował i zajmował się maluszkiem żebym mogła biegać wieczorami. Ja na razie dużo nie przytyłam, troszkę mam większy brzuszek ale niewiele. Poza tym zauważyłam, że nie mam jakiegoś wilczego apetytu. Jem dokładnie to co wcześniej, oprócz serów pleśniowych. No i codziennie rano po przebudzeniu musi być herbatka z cukrem. Wcześniej tez piłam, z tym że niemal zminimalizowałam cukier do 0, ale myślę, że teraz jedna słodka herbata dziennie nie zaszkodzi.

[n91adine]

Hm, mnie jakoś nie ciągnie do słodkiego (a normalnie to dzień bez słodkiego to dzień stracony...). Ciągle chce mi się kwaśnego. Jem masę granatów, pomarańczy i cytryn. :P

Ale już widzę brzuszek - tzn, wzdęcia + woda + biały chleb po 23, co drugi dzień, z masłem.



Ahhh, smaruję się namiętnie tym balsamem z rossmanna, tym najtańszym. Zrobiłam szybki przelot po sklepach i okazało się, że ma najlepszy skład i najprzyjemniejszą cenę. Postanowiłam smarować się od razu, żeby nawyk sobie wyrobić.

[201608010929]

Napisane przez n91adine

Hm, mnie jakoś nie ciągnie do słodkiego (a normalnie to dzień bez słodkiego to dzień stracony...). Ciągle chce mi się kwaśnego. Jem masę granatów, pomarańczy i cytryn. :P

Ahhh, smaruję się namiętnie tym balsamem z rossmanna, tym najtańszym. Zrobiłam szybki przelot po sklepach i okazało się, że ma najlepszy skład i najprzyjemniejszą cenę. Postanowiłam smarować się od razu, żeby nawyk sobie wyrobić.

Mam odwrotnie - wcześniej nie miałam jakiegoś apetytu na słodkie, tzn zjadłam czasem, ale nie tak, że codziennie coś musiało być. A teraz nie przejdę obojętnie

Kupiłam balsam z Ziaji, oliwkę z Babydream, jakiś apteczny krem. Tylko na razie ani razu nie smarowałam

[jesuismagnifique]

mi w 1 ciąży służył balsam palmers'a i chwalę sobie (a na początku ciąży mustela, ale tu...cena mnie trochę rozbijała)

[n91adine]

Napisane przez jesuismagnifique

mi w 1 ciąży służył balsam palmers'a i chwalę sobie (a na początku ciąży mustela, ale tu...cena mnie trochę rozbijała)

Palmers też do najtańszych nie należy, nie?
Ja kierowałam się tym przy wyborze.

W ogóle, własnie piecze mi się chleb, mam zlecenie do zrobienia i mieszkanie do sprzątnięcia, bo jutro cały dzień biegam po mieście. Kupiliśmy dziś ozdoby na choinkę <3 Nasza pierwsza wspólna choinka to będzie.

Pytanie: Co można dać w prezencie na chrzest, jeśli jest się ojcem chrzestnym? ^^

[ewelina1988_20]

Jak pisałam z dziewczynami w poprzedniej ciazy to 98% miało małe rozstępy choć smarowaly sie od poczatku a ja zaczęłam w 3 lub 4 miesiacu i naprawdę nie mam ich dużo tylko na bokach małe kreski i na piersiach ale to wiedziałam ze bedą skoro z B zrobiło sie D a gdy maly odrzucił mleko po 6 miesiącach zostało C

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Ja na chrzest kupiłam złoty łańcuszek z medalikiem, obrazek Matki Boskiej z Dzieciątkiem ze srebra (zamówiłam przez neta) i "moja pierwsza biblia" dla najmłodszych plus balonik i kartka

[201608010929]

Od tygodnia myślę o choince na szczęście w ubiegłym roku zaopatrzyłam się w wystarczającą ilość ozdób.

Dziewczyny, następne święta już spędzimy z naszymi Maleństwami

[n91adine]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Od tygodnia myślę o choince na szczęście w ubiegłym roku zaopatrzyłam się w wystarczającą ilość ozdób.

Dziewczyny, następne święta już spędzimy z naszymi Maleństwami

Masakra, dziewczyny. Jak sobie pomyślę ile się może zdarzyć w ciągu roku to się w głowie nie mieści. W 2015 roku miałam zacząć być egoistką i miałam wziąć się za siebie i swoje przyjemności... :P A tu mi ślub wyskoczył, dziecko, jeszcze kupić mieszkanie... wow.

[Harrods]

Napisane przez jesuismagnifique

[/COLOR]W ogóle synek jak się dowiedział o dzidziusiu ... to pyta kiedy idę na następne oglądanie dziecka, bo też chciałby pójść, myślicie, że to dobry pomysł brać dziecko ? (za miesiąc wizytę mam), w sumie to już przez powłoki brzuszne będzie robione badanie.

To który to bedzie tydzień? Tak ja nie pamietam, kiedy miałam przez powłoki brzuszne, ale coś ok. 13/15 tygodnia. Jansynka zabiorę na połówkowe, jak mu wtedy widać, ze to jest dzidziuś.

[Askatasuna]

Cześć Dziewczyny,
Dołączam do wątku jako świeżo zdiagnozowana ciężarna, mam nadzieję, że dowiem się od was czegoś ciekawego, bo jestem raczej zielona w tematach macierzyńskich
Planowany termin porodu to 5.lipca, ale z tego co wiem, będzie to się jeszcze zmieniało w miarę trwania ciąży.
Na razie ciąża rozwija się prawidło , a ja zmagam się z nudnościami.. Moje menu zawęziło się do kilku pozycji no i nie mogę zjeść żadnej większej porcji, tylko co chwila muszę podjadać malutkie ilości, żeby zjeść cokolwiek;/ Przeszkadza mi to, bo nie wiem jak to podjadanie pogodzić z pracą. Na razie pracuję na cały etat, nie wybieram się na L4, myślę, że popracuję przez kilka miesięcy jeśli będę w stanie.
Jak Wasi partnerzy zareagowali i reagują na wasz stan?

[n91adine]

Aska, mój już wie, że ma nie zwracać uwagi na moje nastroje i dzielnie je znosi. Z resztą, chyb a nie jestem znowu tak bardzo humorzasta... Śmieje się ze mnie, że jem tyle co on (a on jest "bykiem") i , że będę mieć szafę zamiast tyłka. To tyle

[Sikorka0204]

Napisane przez ewelina1988_20

Używałam i teraz tez używam balsamu palmers

Właśnie dziś byłam w aptece i akurat nie mieli go

Napisane przez n91adine

Hm, mnie jakoś nie ciągnie do słodkiego (a normalnie to dzień bez słodkiego to dzień stracony...). Ciągle chce mi się kwaśnego. Jem masę granatów, pomarańczy i cytryn. :P

Ja mam to samo, mówią że chłopak będzie

Napisane przez jesuismagnifique

mi w 1 ciąży służył balsam palmers'a i chwalę sobie (a na początku ciąży mustela, ale tu...cena mnie trochę rozbijała)

Mi polecała właśnie mustele ale ponad 100zł...no i mówiła, że to się powinno smarować od II trymestru bo nikt nie testował tych preparatów wcześniej

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Dziewczyny, następne święta już spędzimy z naszymi Maleństwami

To będą wyjątkowo piękne święta

Napisane przez n91adine

Masakra, dziewczyny. Jak sobie pomyślę ile się może zdarzyć w ciągu roku to się w głowie nie mieści. W 2015 roku miałam zacząć być egoistką i miałam wziąć się za siebie i swoje przyjemności... :P A tu mi ślub wyskoczył, dziecko, jeszcze kupić mieszkanie... wow.

Kochana to wyobraź sobie jak ja w tydzień (!) wzięłam ślub, obroniłam się i wyprowadziłam o 8tys km od domu

Napisane przez Askatasuna

Cześć Dziewczyny,

Jak Wasi partnerzy zareagowali i reagują na wasz stan?

Hej
Mój się cieszył pomimo, że nie spodziewaliśmy się, że tak łatwo pójdzie (podejrzewali zupełny brak owulacji a udało się za 1 razem) Później go stres zjadł jak to wszystko ogarnie (założenie firmy, utrzymanie nas, przeprowadzka, kupno auta itd). A teraz już pierwsza euforia za nami więc jest bardzo miło i dogadza mi strasznie

Doszłam do etapu gdzie nawet po wodzie wymiotuje ciśnienie 93 na 55, wiem, że z odwodnienia no ale jak tu pić jak zwracam

[n91adine]

Sikorka, współczuję wymiotów. A może woda z cytryną? Gdzieś czytałam, że cytrusy hamują... Ja się "stawiam na nogi" po ciepłej wodzie z cytryną.

Opowiedz nam o tym szalonym tygodniu! Dlaczego, jak to się stało?

[Sikorka0204]

Napisane przez n91adine

Sikorka, współczuję wymiotów. A może woda z cytryną? Gdzieś czytałam, że cytrusy hamują... Ja się "stawiam na nogi" po ciepłej wodzie z cytryną.

Opowiedz nam o tym szalonym tygodniu! Dlaczego, jak to się stało?

Właśnie 2h wcześniej zjadłam cytrusy i woda "pociągnęła" je za sobą
A to był najbardziej zakręcony tydzień mojego życia ale opowiem kiedyś w klubie bo po tym mogę być za bardzo rozpoznawalna

[cicha1990]

Napisane przez Sikorka0204

Właśnie dziś byłam w aptece i akurat nie mieli go


Ja mam to samo, mówią że chłopak będzie

Mi polecała właśnie mustele ale ponad 100zł...no i mówiła, że to się powinno smarować od II trymestru bo nikt nie testował tych preparatów wcześniej

To będą wyjątkowo piękne święta

Kochana to wyobraź sobie jak ja w tydzień (!) wzięłam ślub, obroniłam się i wyprowadziłam o 8tys km od domu


Hej
Mój się cieszył pomimo, że nie spodziewaliśmy się, że tak łatwo pójdzie (podejrzewali zupełny brak owulacji a udało się za 1 razem) Później go stres zjadł jak to wszystko ogarnie (założenie firmy, utrzymanie nas, przeprowadzka, kupno auta itd). A teraz już pierwsza euforia za nami więc jest bardzo miło i dogadza mi strasznie

Doszłam do etapu gdzie nawet po wodzie wymiotuje ciśnienie 93 na 55, wiem, że z odwodnienia no ale jak tu pić jak zwracam

kurcze to juz nie sa przelewki... jesli dochodzi juz odwodnienie to marsz do lekarza bo to dla Ciebie i dziecka jest szkodliwe... a takie cisnienie to wogole jestes w stanie utrzymac sie na nogach? poszlabym do lekarza jak nie na izbe bo trzeba Cie porzadie nawodnic.. jak nie tak to dozylnie bo inaczej sie wykonczysz pomysl zastanow sie nad tym! trzymaj sie!

[Sikorka0204]

Napisane przez cicha1990

kurcze to juz nie sa przelewki... jesli dochodzi juz odwodnienie to marsz do lekarza bo to dla Ciebie i dziecka jest szkodliwe... a takie cisnienie to wogole jestes w stanie utrzymac sie na nogach? poszlabym do lekarza jak nie na izbe bo trzeba Cie porzadie nawodnic.. jak nie tak to dozylnie bo inaczej sie wykonczysz pomysl zastanow sie nad tym! trzymaj sie!

O kurcze wystraszyłaś mnie ale wiem, że masz rację. Muszę częściej a mniej pić chociaż to łatwo powiedzieć wypije łyka a czuje jakbym całą szklankę wypiła...w czwartek mam wizytę powiem lekarzowi
Dziś mi mierzyła ciśnienie to miałam 90/70 i nic nie powiedziała, teraz mierzyłam w domu i spadło. Trzymam się na nogach choć głowa boli i nie mam siły wstać

[cicha1990]

Napisane przez Sikorka0204

O kurcze wystraszyłaś mnie ale wiem, że masz rację. Muszę częściej a mniej pić chociaż to łatwo powiedzieć wypije łyka a czuje jakbym całą szklankę wypiła...w czwartek mam wizytę powiem lekarzowi
Dziś mi mierzyła ciśnienie to miałam 90/70 i nic nie powiedziała, teraz mierzyłam w domu i spadło. Trzymam się na nogach choć głowa boli i nie mam siły wstać

biedna:/ no koniecznie powiedz lekarzowi bo kurde kaza wypijac conajmniej 2 litry chociaz i ja nie wypijam tyle. a Tu ewidentnie kurcze szkodzi to Tobie trzeba cos poradzic i jesli lekarz dobry to powinien cos zrobic bo kurde z takim cisnieniem wez przewróć sie zemdlej i co... ja wiem ze mdlosci i wymioty to normalna sprawa ale niestety jesli doprowadza to do takiego stanu to trzeba cos zrobic bo inaczej strasznie Ci zdrowie siadzie

[jesuismagnifique]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Od tygodnia myślę o choince na szczęście w ubiegłym roku zaopatrzyłam się w wystarczającą ilość ozdób.

Dziewczyny, następne święta już spędzimy z naszymi Maleństwami

Ja jestem fanką ozdób choinkowych, mogłabym mieć ich miliony. Akurat bombek okrągłych bardzo nie lubię...chyba, że handmade - wszystkie ozdoby jakie mam mają różne kształty (baletnice, księżniczki, bałwany, mikołaje, koty, psy... i każda z innego sklepu czy też miasta ).

Napisane przez n91adine

Palmers też do najtańszych nie należy, nie?
Ja kierowałam się tym przy wyborze.

W ogóle, własnie piecze mi się chleb, mam zlecenie do zrobienia i mieszkanie do sprzątnięcia, bo jutro cały dzień biegam po mieście. Kupiliśmy dziś ozdoby na choinkę <3 Nasza pierwsza wspólna choinka to będzie.

Pytanie: Co można dać w prezencie na chrzest, jeśli jest się ojcem chrzestnym? ^^

Potwierdzam co Ewelina mówi, "moja pierwsza biblia" bardzo ładne i fajne dla dziecka. O reszcie nie mam pojęcia, ja jako chrzestna zakupowałam kiedyś po prostu ubranie dla dziecka + łańcuszek (ale to było yy...8lat temu?)

Co do palmersa, zamawam na all za 20-25zł (w porównaniu z mustelą niebo a ziemia :P) ale fakt, chyba ten rossmannowy tańszy? też go miałam pod koniec ciąży tylko mi konsystencja nie odpowiada.

Napisane przez Harrods

To który to bedzie tydzień? Tak ja nie pamietam, kiedy miałam przez powłoki brzuszne, ale coś ok. 13/15 tygodnia. Jansynka zabiorę na połówkowe, jak mu wtedy widać, ze to jest dzidziuś.

Chyba 13 tydzień, wtedy też już widać wszystko (w 1 ciąży w 13 tygodniu właśnie pierwszy raz dowiedzieliśmy się, że to będzie chłopiec )

Napisane przez Askatasuna

Cześć Dziewczyny,
Dołączam do wątku jako świeżo zdiagnozowana ciężarna, mam nadzieję, że dowiem się od was czegoś ciekawego, bo jestem raczej zielona w tematach macierzyńskich
Planowany termin porodu to 5.lipca, ale z tego co wiem, będzie to się jeszcze zmieniało w miarę trwania ciąży.
Na razie ciąża rozwija się prawidło , a ja zmagam się z nudnościami.. Moje menu zawęziło się do kilku pozycji no i nie mogę zjeść żadnej większej porcji, tylko co chwila muszę podjadać malutkie ilości, żeby zjeść cokolwiek;/ Przeszkadza mi to, bo nie wiem jak to podjadanie pogodzić z pracą. Na razie pracuję na cały etat, nie wybieram się na L4, myślę, że popracuję przez kilka miesięcy jeśli będę w stanie.
Jak Wasi partnerzy zareagowali i reagują na wasz stan?

Mój stan jest chyba ciągle taki sam (przyznam, że od 1 ciąży nie zmieniło mi się wiele...ale to chyba ze zmęczenia ) hahaha, ogólnie jedyne co go dziwi to moje zachcianki typu...co 2 dzień bym zjadła sushi albo coś niezdrowego (ja jestem ogólnie z tych co od fastfoodów stronią).

Napisane przez Sikorka0204

Ja mam to samo, mówią że chłopak będzie

haha...ja wcinałam co chwila słodkości i wyszedł chłopak

teraz fakt, mam chęć też na kwaśne (ale na szczęście ciągle pod ręką kapusta kiszona i ogórki).
Współczuję mdłości.
Niestety ale wydaje mi się, że musisz iść do lekarza z tym, wiem od lekarza, że przy takich mdłościach trzeba przyjmować leki bo jest to niebezpieczne.

[Harrods]

Ja płeć poznałam w 17 tc. W 13 nie było jeszcze widać.

[Meliitele]

Napisane przez Askatasuna

Cześć Dziewczyny,
Dołączam do wątku jako świeżo zdiagnozowana ciężarna, mam nadzieję, że dowiem się od was czegoś ciekawego, bo jestem raczej zielona w tematach macierzyńskich
Planowany termin porodu to 5.lipca, ale z tego co wiem, będzie to się jeszcze zmieniało w miarę trwania ciąży.
Na razie ciąża rozwija się prawidło , a ja zmagam się z nudnościami.. Moje menu zawęziło się do kilku pozycji no i nie mogę zjeść żadnej większej porcji, tylko co chwila muszę podjadać malutkie ilości, żeby zjeść cokolwiek;/ Przeszkadza mi to, bo nie wiem jak to podjadanie pogodzić z pracą. Na razie pracuję na cały etat, nie wybieram się na L4, myślę, że popracuję przez kilka miesięcy jeśli będę w stanie.
Jak Wasi partnerzy zareagowali i reagują na wasz stan?

Witaj
mój chłop to nadal w szoku jest, nie myślał, że tak szybko nam się uda.
Wytrzymuje moje humory , wyrecza mnie prawie że wszystkich obowiązków i każe odpoczywać