Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

[Suqub]

Niestety Dziewojki nie śniły mi się żadne porody. Także chyba przestój
Natomiast miałam koszmary o spadających samolotach i konarach drzew atakujących mnie

[Ringo6]

moze rzeczywiscie moge miec rozwarcie i naczynka pekaja, ilosc krwi by sie zgadzala. Byl sluz, ale bardzo skapy, no i smuzka pojawila sie raz bezowa i za dwa nastepne razy byly nie smuzki, tylko mikro kropelki wiec bardziej mi to pasowalo do pekajacych naczynek. No przez dwie ostatnie noce "zanudzil" mnie brzuch jak na okres. Tej nocy nie pamietam, bo sie nie obudzilam. No coz... Dzisiaj dentysta, a tak to do poniedzialku zaciskam nogi. Jeszcze za szybko, bo dopiero 36 skonczonych tygodni za mna.

[19Inka90]

Sugub nie postaralas się ! ale skoro taka z Ciebie wróżka to po dzisiejszym śnie lepiej unikaj parków i lasów

[blow_ya_mind]

Śluz z niteczkami krwi to normalka, szyjka się szykuje!

U mnie totalne załamanie. Miałam dzisiaj wizytę u gin - mimo skurczy przepowiadających (ale nie bolesnych), kłucia w szyjce i ogólnego odczucia, że coś tam się dzieje - NIC. Szyjka zamknięta, nawet nie miękka
Idę się załamać...
Waga ok 3,5 kg więc przynajmniej to w normie, do tego przypętało mi się jakieś zakażenie w drogach moczowych... mam powtórzyć badanie i od razu dostałam receptę na antybiotyk...

Jutro zaczynam 40 tydzień, termin z OM i USG za 8-9 dni... Niech mi któraś wyśni poród...

[87agata]

Napisane przez Ringo6

Dzien dobry . Madziqqq, gratuluje synka, ale bedzie z niego przystojniak! Nie odzywalam sie, bo nie mialam za bardzo czasu. Bylam wczoraj z tym spojeniem u mojego gina zapytac co z tym zrobic, bo sobota, niedziela tak sie bol nasilil, ze nie moglam nic zrobic, nawet spodni ubrac. Nie bylo to jakies niedozniesienia, ale mocno mnie ograniczalo i nie wizytowalam (mam za tydzien wizyte) tylko powiedzial mi, zebym ograniczyla chodzenie i tyle. Ale martwo mnie jeszcze cos... Tu pytanie do dziewczyn z odchodzacym czopem... Lub tych, ktore go juz pozegnaly. Czy mialyscie jakies oznaki w sluzie? Bo w swoim zauwazylyam niteczke slabo brazowa. A potem przez 3 razy po malenkiej kropelce krwi zywoczerwonej i zastanawia mnie to. Troszke mnie podnudza brzuch, ale szalu nie ma, bo jak cos robie to tego nie zauwazam. Mala sie ruszala pieknie wczoraj. Nie rzucala tylko chodzila po mnie. A i szyjka mnie kloje do tego wszystkiego. Zapalenie pecherza i nerek wykluczam, bo ostatnio pije jak smok, poza tym to inaczej troche wyglada.

Ringo niczym sie nie przejmuj krew w sluzie nawet zywoczerwona swiadczy ze szyjka sie rozwiera i jest to calkowicie normalny objaw tego ze porod juz tuz tuz do tego prawie zawsze szyjka wtedy tez kluje i w trakcie rozwierania mikroskopijne naczynka krwionosne pekaja i stad ta krew i czasami objawia sie to tym ze zauwazysz niteczke krwi w sluzie a czasami sluz jest rozowy

[sofia_the_first]

Wy nie możecie się doczekać a ja mogłabym rodzić i w marcu
Jakoś dobrze mi w tej ciąży, samopoczucie w miare ok- daję radę i jestem aktywna... ale ja mam chyba takie myślenie bo jeszcze przeprowadzka przede mną kompletna załamka... meble przyjadą dopiero 12 grudnia, w dniu terminu cc...
a jeszcze chciałabym przygotować jakiś klimat świąteczny w domu,,, ubrać choinkę- to już po, ale wiecie, cały ten klimat przedświąteczny.... echhh

[skrzatek24]

Napisane przez Karo89

Dziewczyny, które jeden poród mają za sobą, chodzi o ten sn. Czy Wy też macie takie nieprzyjemne uczucie ciągnięcia, tam na dole ? głównie koło blizny po nacinaniu ? od jakiegoś czasu czuję straszny dyskomfort w tamtych okolicach, ciężko bożenę wykosić bo takie nieprzyjemne to.

Karo ja nic nie odczuwam w miejscu blizny, ale ucisk na spojenie mam co jakiś czas. Może to ten ucisk powoduje u Ciebie napięcie i nadwrażliwość w tym miejscu.

[Paulinkus]

Napisane przez Basjenia

bylyście oglądać porodówkę?bo ja się zastanawiam czy jest sens....

U mnie w szpitalu nie ma możliwości oglądania porodówki. W internecie jest za to możliwość obejrzenia sali porodowej online.

Napisane przez Suqub

Ja dziś sprawdziłam na kalkulatorze termin porodu od daty zapłodnienia i ewidentnie wychodzi 26.12 no ale mam nadzieję, że akcja rozwinie się około 19.12 aby na święta być w domu

Też tak chcę święta w domu

Napisane przez Suqub

Ja obstawiam, że moje dziecię urodzi się 19.12 i tego się będę trzymać

Ja z kolei obstawiam 17.12. bo wtedy dokładnie mija mi 38 tygodni od zapłodnienia

Napisane przez basiabasia989

Macie jakieś sprawdzone przepisy na ciasteczka pierniczki? Żeby mi po upieczeniu zachowały kształt bo kiedyś robiłam i po upieczeniu z gwiazdki.robiła się kula z rozkami jakoś tak napuchly podczas pieczenia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dostałam ten przepis od koleżanki z pracy. Piekłam z niego pierniczki w zeszłym roku i wyszły świetne. A ja zaznaczam że nie umiem gotować Przede wszystkim nie trzeba czekać aby zmiękły i poleżały są gotowe od razu do jedzenia oczywiście po ostygnięciu całej rodzinie bardzo smakowały

Przepis na Pierniki

Składniki na duuuuużą porcję

1kg mąki pszennej
3 łyżeczki sody oczyszczonej
1 kostka margaryny
1 słoik miodu ( taki jak dżem )
2 przyprawy do pierników
1 łyżka kakao
1 łyżka kawy mielonej
2 szklanki cukru

Margarynę rozpuścić w garnku, dodać miód, cukier, kakao, przyprawę do pierników, kawę i zagotować mieszając, aż wszystkie składniki się połączą. Gorącym zalać mąkę. Sodę rozpuścić w 2 łyżkach letniej wody i dodać do mąki. Jak ciasto wystygnie dodać 4 jajka. Zagnieść ciasto. Rozwałkować i wykrajać pierniczki. Piec w temp. ok 180 stopni C przez 10-15 minut. Wystudzić i udekorować.

Napisane przez Basjenia

dziewczyny a kiedy wnioski o macierzyński zanosicie?macie jakiś wzór?

Po porodzie. Jak już urodzę to wybiorę się do kadr wcześniej tylko tż podjedzie żeby zawieźć zaświadczenie o tym że urodziłam.

Napisane przez Basjenia

myślilcie że przy kp to takie jakieś domowe kruche ciasteczka czy właśnie pierniczki to za ciężkie?

Na sr położna mówiła że można jeść i pierniczki i ciastka kruche i makowca (dzieć może być nawet po maku spokojniejszy ) i karpatkę i sernik w zasadzie wszystko byleby nie miało za dużo czekolady. Omawialiśmy wczoraj kolację wigilijną i w zasadzie po za śledziami można zjeść wszystko także ja się bardzo cieszę z tego powodu

Napisane przez Suqub

Heloł. A u mnie kolejna noc do Ja się nie wyspie już...

Ja mam w drugą stronę na początku ciąży mało spałam szybko się budziłam za to od jakiegoś miesiąca śpię ok 10-11 h. Budze się przeważnie między 9.30 a 10.30 mam nadzieję że nie uświadczę już bezsenności do końca ciąży.


Zaczęłam wczoraj 36 tydzień czyli 9 miesiąc miałam też wizytę i lekarz zmierzył małego ma już 2950 g także taki mały to on wcale nie jest w drodze do domu zaszłam do biedronki i na wyprzedaży kupiłam małemu śliczne body do tego naklejki na ścianę i jestem mega zadowolona bo w weekend w końcu skończymy dekorować małemu pokój niestety przeziębienie nadal mnie męczy kaszel nie chce mi przejść. Zaczęłam robić sobie inhalacje i mam nadzieję że pomogą. A teraz pytanie z innej beczki możecie polecić jakąś elektroniczną nianię? Przymierzamy się do zakupu i szczerze mówiąc nie wiem na co mamy się zdecydować taki jest wybór

[Chemisette]

Napisane przez blow_ya_mind

Śluz z niteczkami krwi to normalka, szyjka się szykuje!

U mnie totalne załamanie. Miałam dzisiaj wizytę u gin - mimo skurczy przepowiadających (ale nie bolesnych), kłucia w szyjce i ogólnego odczucia, że coś tam się dzieje - NIC. Szyjka zamknięta, nawet nie miękka
Idę się załamać...
Waga ok 3,5 kg więc przynajmniej to w normie, do tego przypętało mi się jakieś zakażenie w drogach moczowych... mam powtórzyć badanie i od razu dostałam receptę na antybiotyk...

Jutro zaczynam 40 tydzień, termin z OM i USG za 8-9 dni... Niech mi któraś wyśni poród...

Nie martw się, masz jeszcze trochę czasu. Ważniejszy termin jest z USG niż OM. Może synek potrzebuje jeszcze trochę czasu i nie chce teraz wychodzić. A u Ciebie może szyjka na dniach będzie się rozwierać i szybko urodzisz. Nie martw się na zapas

[Karo89]

Napisane przez blow_ya_mind

Śluz z niteczkami krwi to normalka, szyjka się szykuje!

U mnie totalne załamanie. Miałam dzisiaj wizytę u gin - mimo skurczy przepowiadających (ale nie bolesnych), kłucia w szyjce i ogólnego odczucia, że coś tam się dzieje - NIC. Szyjka zamknięta, nawet nie miękka
Idę się załamać...
Waga ok 3,5 kg więc przynajmniej to w normie, do tego przypętało mi się jakieś zakażenie w drogach moczowych... mam powtórzyć badanie i od razu dostałam receptę na antybiotyk...

Jutro zaczynam 40 tydzień, termin z OM i USG za 8-9 dni... Niech mi któraś wyśni poród...

to Ci uparciuch

Dawaj myć okna, firanki wieszaj, ugotuj bigos

Napisane przez sofia_the_first

Wy nie możecie się doczekać a ja mogłabym rodzić i w marcu
Jakoś dobrze mi w tej ciąży, samopoczucie w miare ok- daję radę i jestem aktywna... ale ja mam chyba takie myślenie bo jeszcze przeprowadzka przede mną kompletna załamka... meble przyjadą dopiero 12 grudnia, w dniu terminu cc...
a jeszcze chciałabym przygotować jakiś klimat świąteczny w domu,,, ubrać choinkę- to już po, ale wiecie, cały ten klimat przedświąteczny.... echhh

ja wszystko do świąt przygotowuję cały czas. Ozdoby na choinkę, firanki i zasłony będę mieć przygotowane i jak ja nie będę dała rady to poproszę męża albo mamę o powieszenie.

Napisane przez skrzatek24

Karo ja nic nie odczuwam w miejscu blizny, ale ucisk na spojenie mam co jakiś czas. Może to ten ucisk powoduje u Ciebie napięcie i nadwrażliwość w tym miejscu.

no możliwe, faktycznie.


dziewczyny jak interpretować wyniki bety hcg. wynik z dzisiaj 47 mIU/m. Przyznaję, że nie wiem, a bratowa robiła. Teraz musi powtórzyć morfologię, żeby sprawdzić czy rośnie ? Za jaki czas?

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez maczuma

Ja właśnie wróciłam od dentysty. Z opatrunkiem na zębie i prawdopodobieństwem leczenia kanałowego po porodzie

na pocieszenie, powiem Ci, że mnie też to pewnie czeka, bo mam połowę zęba tylko i na 99% mam kanałowe.

[Ringo6]

dzieki dziewczyny, uspokoilyscie mnie troche, bo jak wiecie, srednio sie dzisiaj czuje. Mala sie rusza i troche brzuch przy tym pobolewa. Ale moze mam przepowiadacze. Nie chce sie wychylac przed terminem. Wolalabym przenosic kilka dni, ale no coz... Zobaczymy co to bedzie.

[Chemisette]

Ja robiłam na początku ciąży i przy wynikach jest skala do porównywania bo każde lab robi swoją metodą. I jeśli masz wysokie to potwierdza ciąże, ale niech powtórzy za kilka dni, jeśli spadnie to będzie fałszywy alarm a jak z wrośnie to na pewno jest w ciąży. Ja robiłam w 8 tyg i miałam bardzo wysoki wynik więc wiedziałam że w ciąży jestem i z tym zgłosiłam się do lekarza.

[minka26]

Napisane przez Karo89

Dziewczyny, które jeden poród mają za sobą, chodzi o ten sn. Czy Wy też macie takie nieprzyjemne uczucie ciągnięcia, tam na dole ? głównie koło blizny po nacinaniu ? od jakiegoś czasu czuję straszny dyskomfort w tamtych okolicach, ciężko bożenę wykosić bo takie nieprzyjemne to.

ja jestem po sn, ale nie mam nacięcia i szycia, więc nie wiem o jaki ból chodzi. Mam za to takie uczucie "ciężkości na wargach" jak by mi ktoś przywiązał coś ciężkiego, a momentami nawet jak by mnie ktoś skopał po piczce


wy tak sobie wróżycie te porody, ja póki co mogę jeszcze chodzić w ciąży, od dziś mam termin za równo dwa tygodnie i jakoś mi nie spieszno staram się korzystać w wolności

[Karo89]

Chemisette dzięki. to jej powiem, żeby poszła za parę dni powtórzyć.

[Ringo6]

Karo, bratowa za 3/4 dni powinna zrobic ponownie badanie i sprawdzic jaki jest przyrost. Wynik pozytywny , ale najlepiej skontrolowac jeszcze po paru dniach no i moze w dniu spodziewanej miesiaczki lub pozniej.

[Karo89]

Napisane przez Ringo6

Karo, bratowa za 3/4 dni powinna zrobic ponownie badanie i sprawdzic jaki jest przyrost. Wynik pozytywny , ale najlepiej skontrolowac jeszcze po paru dniach no i moze w dniu spodziewanej miesiaczki lub pozniej.

Ona już po okresie, w sensie miała mieć 13.
testy pokazują bladą krechę i jej powiedziałam, żeby poszła na betę i wynik z dzisiaj jak Wam napisałam. Powiem jej, żeby poszła skontrolować sobie za kilka dni.

Ja nie robiłam bety tylko z testów, więc nie wiem jak to się kontroluje. Dzięki za wiadomość

idę się zbierać do lekarza. mam o 15 wizytę u gina, a wcześniej do pediatry ze smykiem starszym.

[antosia5]

Witajcie, dziewczyny
Ja w sumie też już nie moge sie doczekac porodu, ale dla dobra dziecka chciałabym jednak te 37 tygodni miec skonczone, więc jakies 10 dni (dziś mam 35+5). A za tydzień mam wizytę, więc zobaczymy co będzie Brzuch nadal mam wysoko- przynajmnije nie zauwazyłam zeby sie jakoś obniżył. A libido mi rosnie, i jakoś dziwnie sie czuję przez to

A mam pytanie do dziewczyn, które miały zamiar robić masaż krocza- robicie? jak Wam idzie?

[Linea86]

Maczuma możemy sobie podać rękę - właśnie mi się ułamała 6 w połowie i nie wygląda zbyt ładnie mimo, że miałam ją robioną 3 miesiące temu...

[Paulinkus]

Napisane przez antosia5

A mam pytanie do dziewczyn, które miały zamiar robić masaż krocza- robicie? jak Wam idzie?

Zaczęłam robić z małym poślizgiem ale robię codziennie wieczorem po kąpieli jakieś 10 min. Myślę że nie jest źle ale czy da efekt to okaże się dopiero przy porodzie staram się jak najbardziej rozciągnąć mięśnie krocza i mięśnie Kegla ale je można ćwiczyć tak naprawdę w ciągu dnia. Szkoda że nie mam pieniędzy bo kupiłabym sobie ten balonik do ćwiczeń ale jak dla mnie 400 zł plus przesyłka to zdecydowanie za dużo czytałam też że dobre nawilżenie krocza i okolic pomaga również w późniejszym rozciągnięciu się mięśni także jeżeli ktoś nie chce robić sobie masażu to może po prostu się nawilżać.

[Misia89p]

Madziqqq gratuluje i duzo zdrowia dla Synka
Ja nie urodzilam jeszcze spedzilam juz nocke na porodowc3, mocne skurcze, ake rozwarcie zatrzymalo sie na 4 cm :/ moj Skarbus wazy juz 3300 g

[bimbunia_]

Napisane przez basiabasia989

Macie jakieś sprawdzone przepisy na ciasteczka pierniczki? Żeby mi po upieczeniu zachowały kształt bo kiedyś robiłam i po upieczeniu z gwiazdki.robiła się kula z rozkami jakoś tak napuchly podczas pieczenia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja co roku robie wg tego przepisu już od lat, są nie tylko jedzenia ale i do dekooracji bo są twarde i dobrze trzymają kształt, pachną w całym domu obłędnie (hehe nawet po 2 latach...:brzydal

Pierniczki z melasą
wg przepisu Marthy Stewart, „Martha Stewart Living” - wydanie polskie nr 4/2008 –

3 szkl. mąki pszennej
½ łyżeczki proszku do pieczenia
¾ łyżeczki soli
2 łyżeczki mielonego imbiru
2 łyżeczki mielonego cynamonu
¾ łyżeczki zmielonych goździków
½ łyżeczki świeżo utartej gałki muszkatałowej
½ łyżeczki pieprzu czarnego
120g masła w temperaturze pokojowej
½ szkl. cukru trzcinowego
1 duże jajko
¾ szkl. melasy lub miodu gryczanego

Wymieszać w misce mąkę, sodę, sól i wszystkie przyprawy.
W drugiej misie utrzeć mikserem masło z cukrem na puszystą masę. Cały czas ubijając dodać jajko, a następnie melasę. Zredukować obroty miksera i powoli wsypywać mąkę z przyprawami. Miksować, aż do połączenia składników. Podzielić ciasto na 3 części, uformować z nich kule, każdą mocno spłaszczyć „na placek” i osobno zawinąć w spożywczą folię. Chłodzić w lodówce min. 1 godzinę.
Nagrzać piekarnik do temp. 180 st.C.
Pojedynczo wyjmować z lodówki ciasto i na arkuszu pergaminu, lub spożywczej folii rozwałkować ciasto na grubość 3-5mm (jeśli pierniczki przeznaczane są do ozdabiania – to zdecydowanie wałkować cieniej 2-3mm). Wykrawać foremkami kształty, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Piec w zależności od grubości ciasteczek ok. 10 min., do momentu aż zmienią kolor

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez Basjenia

no ja się wybrałam kupiłam i zawiodłam....strasznie gruby ten plastik i prawie nic nie widać światła.... a lmapki które do nich pasują są na baterie i w sumie TŻ słusznie powiedział że się w ciągu 2 nocy wyświecą:/

ueee no to nie fajnie, ja kupiłam w końcu gwiazdki bo kul nie było ale ledowe są to mam nadzieje że trochę pociągną a jak nie to do dekoracji stołu się tylko będą nadawać.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Z tego szoku zapomniałam pogratulować Madziqqq, jak zwykle kobieta robi najcięższą robotę kiedy chłop daleko ;-)

[Chemisette]

Napisane przez Misia89p

Madziqqq gratuluje i duzo zdrowia dla Synka
Ja nie urodzilam jeszcze spedzilam juz nocke na porodowc3, mocne skurcze, ake rozwarcie zatrzymalo sie na 4 cm :/ moj Skarbus wazy juz 3300 g

O kurczę to za raz urodzisz A skurcze same ustały? I cała akcja ustała? I co dalej? czekasz na rozpoczęcie akcji jeszcze raz czy lekarze chcą przyspieszyć?

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Waga Synka idealna Życzę abyś jak najszybciej Go tuliła w swoich ramionach

[promolcia]

jadę na ip, mają mnie podłączyć pod ktg bo mały się rzucał, później Was nadrobię i dam znać co u nas

[Basjenia]

omg...ja się dopiero obudziłam.... od paru dni codziennie w ciągu dnia muszę zaliczyć drzemkę-u was też taki śpioch?

Miśka widzisz czyli mój sen jednak nie do końca się mylił...ale się musiałaś wymęczyć...a twój TŻ to pewnie od ćwiczenia "to już" będzie najbardziej wychillowanym facetem na tej porodówce....

Skrzatku być może u ciebie zostawili sobie jakieś "wolne numerki" a być może każda kolejna wizyta po przekroczeniu limitu zadłuża przychodnię. nie nam się tym przejmować. chociaż moja mama też pracuje w przychodni i wiem jakie są konsekwencje takich naduzyć:/
Bimbunia miód musi być gryczany? ewentualnie taki sklepowy można dać?nie wychodzą bardzo słodkie?bo ja zawsze redukuje ilość słodzenia z przepisu i wychodzi w sam raz....powiedz z doświadczenia

[antosia5]

Napisane przez Paulinkus

Zaczęłam robić z małym poślizgiem ale robię codziennie wieczorem po kąpieli jakieś 10 min. Myślę że nie jest źle ale czy da efekt to okaże się dopiero przy porodzie staram się jak najbardziej rozciągnąć mięśnie krocza i mięśnie Kegla ale je można ćwiczyć tak naprawdę w ciągu dnia. Szkoda że nie mam pieniędzy bo kupiłabym sobie ten balonik do ćwiczeń ale jak dla mnie 400 zł plus przesyłka to zdecydowanie za dużo czytałam też że dobre nawilżenie krocza i okolic pomaga również w późniejszym rozciągnięciu się mięśni także jeżeli ktoś nie chce robić sobie masażu to może po prostu się nawilżać.

Do mnie wlasnie tego anibala nie wysylaja, a te co są w de są conajmniej dwukrotnie droższe, wiec tez nie kupuję
Ja tez jakoś pózno sie wziełam za masaż i to co 2-3 dni (zewnątrz to masowałam od dłuższego czasu), ale jakoś mi chyba nie idzie Na zdjeciach i filmikach wygłada jakby to było takie cieńkie i można rozciągnąc a u mnie jakieś grube jest Nie wiem jak to rozciągać Chyba wezmę przyklad z ciebie i też zacznie codzinnie- może dojdę do jakieś wprawy oby nie za późno

Napisane przez promolcia

jadę na ip, mają mnie podłączyć pod ktg bo mały się rzucał, później Was nadrobię i dam znać co u nas

O kurcze, kciuki A co znaczy sie rzucał? Bo mój tez jest jakis nadaktywny, a nie wiem kiedy co jest w granicach normy

[maczuma]

Basjenia, u mnie drzemka ostatnio to standardzik, właśnie wstałam

Misia, toż Ty zaraz urodzisz! Powodzenia!

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez antosia5

O kurcze, kciuki A co znaczy sie rzucał? Bo mój tez jest jakis nadaktywny, a nie wiem kiedy co jest w granicach normy

Też się ostatnio nad tym zastanawiałyśmy...

[19Inka90]

Kupilam kocyk w biedronce jaki on milusi
Ależ mi się ten czas teraz dłuży wizyta w czwartek a mi się wydaje ze to za milion lat :p

[Paulinkus]

Napisane przez Basjenia

omg...ja się dopiero obudziłam.... od paru dni codziennie w ciągu dnia muszę zaliczyć drzemkę-u was też taki śpioch?

Drzemek nie mam w ciągu dnia ale za to jak położę się spać ok 23 to wstaję przeważnie między 9.30 a 10.30 także śpię jakieś 10-11 h na dobę

Napisane przez antosia5

Do mnie wlasnie tego anibala nie wysylaja, a te co są w de są conajmniej dwukrotnie droższe, wiec tez nie kupuję
Ja tez jakoś pózno sie wziełam za masaż i to co 2-3 dni (zewnątrz to masowałam od dłuższego czasu), ale jakoś mi chyba nie idzie Na zdjeciach i filmikach wygłada jakby to było takie cieńkie i można rozciągnąc a u mnie jakieś grube jest Nie wiem jak to rozciągać Chyba wezmę przyklad z ciebie i też zacznie codzinnie- może dojdę do jakieś wprawy oby nie za późno

U mnie też jest grube i podejrzewam że to właśnie ten mięsień musimy rozciągnąć. Z tego co czytałam to główka dziecka ma naciskać na dół krocza i to nasze masowanie i rozciąganie ma spowodować większą tolerancję m.in. na ból. Mięśnie mają być też bardziej elastyczne i podatne na skurcze. Za to ćwiczenie mięśni Kegla ma pomóc podczas skurczy wstrzymywać wychodzenie główki tyle przynajmniej z teorii wyczytałam w większości instrukcji wyczytałam też że mam dociskać palcem mięśnie wewnątrz w kierunku odbytu dopóki nie poczuję pieczenia wtedy przytrzymać chwilę i potem znowu naciskać. Spokojnie ja zaczęłam ćwiczyć dopiero w zeszłym tygodniu także nie jest tak źle. Gdyby nawet to zawsze coś powinno dać to masowanie i nawilżanie. A co stosujesz do masażu? Naturalne oleje? Ja mam z ziaji oliwkę do masażu z witaminą E i jak na razie ją właśnie stosuję. Jakoś nie mam przekonania do oliwy z oliwek tam w środku

[iwona_1987]

Witam się w 35 tc
Jeszcze teoretycznie 6 tygodni, z jednej strony się bardzo cieszę, że to już niedługo i będę mogła tulić Malutką, a z drugiej jakoś przeraża mnie ten szybko upływający czas do porodu Ale widzę że nie tylko ja mam takie rozterki więc chyba nie jest ze mną tak źle
Poza tym cały dzień mam jakiegoś lenia strasznego, ledwo zapiekankę zrobiłam na obiad i gary pozmywałam, ot cała moja dzisiejsza robota
A na 17 idziemy jeszcze na SR i też jakoś weny dzisiaj nie mam....

[antosia5]

Napisane przez Paulinkus

U mnie też jest grube i podejrzewam że to właśnie ten mięsień musimy rozciągnąć. Spokojnie ja zaczęłam ćwiczyć dopiero w zeszłym tygodniu także nie jest tak źle. Gdyby nawet to zawsze coś powinno dać to masowanie i nawilżanie. A co stosujesz do masażu? Naturalne oleje? Ja mam z ziaji oliwkę do masażu z witaminą E i jak na razie ją właśnie stosuję. Jakoś nie mam przekonania do oliwy z oliwek tam w środku

Aaa, to chyba masz racje
Ja stosuje specjalny olejek z Weledy, ale na kursie u nas polecali też olejek z wiesiolka z wit E (podobno w kazdej drogerii/aptece sa w kapsulkach) Do oliwy tez nie jestem przekonana, więc nie stosuję
Jeszcze sporo polożnych u nas poleca nasiadówki z kwiatów polnych . W gazetach rożnych dla mam tez polecają- będę musiała wypróbować