Czerwcowe Mamusie 2015, cz. II :)

[Cos_]

Myboy powiem Ci,że są spoko w porównaniu z leginsami z bazarku zobaczę jak się będą sprawować.
Kaja u mnie też same L/Xl ale kupiłam wczoraj lkę i jak patrzyłam po wymiarach na metce to małe wypadają i w domu zmierzyłam i dopasowane spoko co ja noszę xs-s :/ rozmiarówka zawyżona.
Kurcze jak cie tak boli to może ip.?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[k a j a]

Napisane przez Cos_

Myboy powiem Ci,że są spoko w porównaniu z leginsami z bazarku zobaczę jak się będą sprawować.
Kaja u mnie też same L/Xl ale kupiłam wczoraj lkę i jak patrzyłam po wymiarach na metce to małe wypadają i w domu zmierzyłam i dopasowane spoko co ja noszę xs-s :/ rozmiarówka zawyżona.
Kurcze jak cie tak boli to może ip.?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mówisz? to moze i ja kupię a najwyżej odsprzedam kumpeli z większą pupą

No własnie zastanawiam się czy nie jechac na ip jak nie minie za jakiś czas..

[tassia]

Napisane przez poldzik

Melduje sie i ja! Dziendobry!!!




ale: nie jest powiedziane (niestety), ze na 100% bedziemy karmic wszystkie piersia, a jesli nawet, to sa dzieci, ktore karmione piersia z butelki tez umieja ciagnac - wiec jak jest impreza to mozna przed impreza odciagnac mleko i do lodowki, potem sie napic winka... a nastepnego dnia po winku w piersiach ani sladu
tak tak, rozumowanie alkoholiczki


niektorzy Wlosi mi nie wierza, ze w Polsce (i w innych krajach tez przeciez) istnieje pizza z ananasami, za to tu istnieje pizza z FRYTKAMI na wierzchu (nawet kanapki z fytkami w srodku!!!)!!!

witaj selis

W praktyce to nie jest takie łatwe przez pierwsze 3 miesiące. Szczególnie jak trafi się egzemplarz który je 10-12 razy na dobę.

Ja miałam wypas bo moje dziecko od skończonego 6 tygodnia spali cala noc i jadło 5 razy na dobę. Ale tak czy siak chęci brak

[mycha_818]

Napisane przez poldzik

Melduje sie i ja! Dziendobry!!!




ale: nie jest powiedziane (niestety), ze na 100% bedziemy karmic wszystkie piersia, a jesli nawet, to sa dzieci, ktore karmione piersia z butelki tez umieja ciagnac - wiec jak jest impreza to mozna przed impreza odciagnac mleko i do lodowki, potem sie napic winka... a nastepnego dnia po winku w piersiach ani sladu
tak tak, rozumowanie alkoholiczki

Dokładnie tak! Jestem za!

Teraz jest takie mega parcie na karmienie piersią, ja ani mój brat nie byliśmy karmieni piersią i oboje jesteśmy zdrowi. Ja nie wiem jak będzie u mnie, bo plany planami, a rzeczywistość zawsze bywa inna. Zobaczymy ;-)

[k a j a]

Napisane przez mycha_818

Dokładnie tak! Jestem za!

Teraz jest takie mega parcie na karmienie piersią, ja ani mój brat nie byliśmy karmieni piersią i oboje jesteśmy zdrowi. Ja nie wiem jak będzie u mnie, bo plany planami, a rzeczywistość zawsze bywa inna. Zobaczymy ;-)

Ja karmiłam niecałe 3 miesiace. I szczerze? Ucieszyłam się jak moje mleko wygineło śmiercią naturalną a BLanka nienajadała się cyckiem.
Nie lubiłam karmić piersią, Blanka jest okazem zdrowia.
Dla mnie jest ważne zeby nie robić czegoś wbrew sobie.

[industria]

ja mam prenatalne zaplanowane na 12 t i 6 d . włąśnie sie zastanawiałam, to jest przez brzuch już usg?

od rana mam ochote na cieplutki popcorn :brzyda l: zaraz jade do biedry a potem do mamy i sobie zrobie z mikrofali. ja w domu niestety mikrofali nie mam, ale kupie na potem już gotowy w paczce. ale bede wcinać

[k a j a]

Napisane przez industria

ja mam prenatalne zaplanowane na 12 t i 6 d . włąśnie sie zastanawiałam, to jest przez brzuch już usg?

od rana mam ochote na cieplutki popcorn :brzyda l: zaraz jade do biedry a potem do mamy i sobie zrobie z mikrofali. ja w domu niestety mikrofali nie mam, ale kupie na potem już gotowy w paczce. ale bede wcinać

Ziarna kup Ja ostatnio robiłam i zjadłam całą paczkę

[tassia]

Napisane przez mycha_818

Dokładnie tak! Jestem za!

Teraz jest takie mega parcie na karmienie piersią, ja ani mój brat nie byliśmy karmieni piersią i oboje jesteśmy zdrowi. Ja nie wiem jak będzie u mnie, bo plany planami, a rzeczywistość zawsze bywa inna. Zobaczymy ;-)

Ciężko naturę nazwać parciem.
Poza tym to nie tylko kwestia pokarmu ale tez bliskosci .
Ja uważam ze każdy zrobi jak uważa ale nie umiem zrozumieć pozbawiania dziecka naturalnego etapu rozwojowego ze wzgledu na widzi misie. Ale nie muszę wszystkiego rozumieć. Tylko wkurza mnie przekonywania ze mm jest lepsze od KP skoro nie ma na to żadnych dowodów. Albo ze ktoś był na mm i jest ok. Jasne ze jest ok. Ale czy najlepiej jak mogło być? Taki sam argument można powiedzieć ze matka pila w ciąży a dziecko zdrowe.

[lubiekawe5]

cześć dziewczyny
ostanio mało pisze, ale nastroju jakoś nie mam. Natomiast czytam.
Wiecie znalazłam taki artykuł w wolnych mediach.Troche kontrowersyjny, ale jak sie go dobrze przeanalizuje to chyba jest w tym coś. Sama wzięłąm pod ocene moje koleżanki i siebie: wynik rzeczywiscie zaskakujący, choć oczywiście absolutnie nie popieram palenia żeby było jasne.
http://wolnemedia.net/zdrowie/to-mit...est-szkodliwe/
Co do alkoholu. Popieram Oczywiście całkowity zakaz picia w ciąży bo w przeciwieństwie do dymu papierosowego alkohol nie jest zatrzymywany przez łożysko i dziecko zawsze ma większe stężenie promili w swoim ciałku niż matka bo ma niewykształcone narządy. Jednak Dziewczyny 0,5 promila nie jest w stanie zaszkodzić dziecku, bo musiałybyście wypić tego strasznie dużo i w bardzo krótkim czasie żeby wzrosło stężenie promili we krwi. Juz bardziej zaszkodzi im zawarty w tych piwach syrop fruktozowo-glukozowy i cała tablica mendelejewa oraz chipsy i czitosy zjadane do tego piwa.
Kiedyś trafiłam na wątek gdzie dziewczyna rozpaczała bo zjadła kilka czekoladek nadziewanych z alkoholem. No aż sobie usiadłam z wrażenia. ....naprawdę nalezy zachować zdrowy rozsądek we wszystkim.

[mycha_818]

Napisane przez k a j a

Ja karmiłam niecałe 3 miesiace. I szczerze? Ucieszyłam się jak moje mleko wygineło śmiercią naturalną a BLanka nienajadała się cyckiem.
Nie lubiłam karmić piersią, Blanka jest okazem zdrowia.
Dla mnie jest ważne zeby nie robić czegoś wbrew sobie.

Ja wiem, że to może śmieszne ale moja znajoma opowiadała, że to wcale nie jest takie piękne jak wszyscy opowiadają. Że to cholernie boli i jest męczące. Ja mogę sobie gdybać, bo nie mam dzieci i rzeczywistość wszystko zweryfikuje, ale narazie się tego boje...

[Cos_]

Napisane przez k a j a

Mówisz? to moze i ja kupię a najwyżej odsprzedam kumpeli z większą pupą

No własnie zastanawiam się czy nie jechac na ip jak nie minie za jakiś czas..

Kup sobie lkę i zobaczysz jak nie na teraz to na wiosnę będą. A jak nie to kumpeli wciśniesz :P
A nospe brałaś.? poczekaj z godzinę i jak nie przejdzie to jedź!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gabisun]

Napisane przez k a j a

Ja zamawiam zawsze z dużą ilością sera i z ananasami mamy taką pizzerię że koleś robi je w domu i sa tylko na dowóz. I są przepyszne!



ojjjj mi też brakujeee Ale nie wina, bo wino to ja tylko słodkie i mało. Ale co innego



Witaj







Oo i te jest pyszne!



Bavaria i Warka Radler jest teraz 0,0% ale jest obrzydła.

wódy Ci brakuje? ja marzę o piwku, albo o grzańcu z piwka
z bezalkoholowych jest jeszcze karmi, polecane zresztą na laktacje, u mnie się sprawdzało, pół butelki i czułam jak mleko płynie dobre jest, może tż wyślę potem

i jeszcze lech free, jak ktoś lubi lecha, bo ja nie cierpię

Monika G gratulacje to teraz już z górki i najgorsze za Tobą

Jaka pogoda u Was?

[Cos_]

Gabisun okropna! leje,wieje brrr....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[k a j a]

Napisane przez mycha_818

Ja wiem, że to może śmieszne ale moja znajoma opowiadała, że to wcale nie jest takie piękne jak wszyscy opowiadają. Że to cholernie boli i jest męczące. Ja mogę sobie gdybać, bo nie mam dzieci i rzeczywistość wszystko zweryfikuje, ale narazie się tego boje...

No ja nie czułam żadnej ekscytacji i nie doznawałam orgazmu jak nieraz to czytałam inne babki
po prostu, dawałam jeść

Napisane przez Cos_

Kup sobie lkę i zobaczysz jak nie na teraz to na wiosnę będą. A jak nie to kumpeli wciśniesz :P
A nospe brałaś.? poczekaj z godzinę i jak nie przejdzie to jedź!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brałam. czuje już mniejszy ból, zobaczymy, poczekam jeszcze

[myboyismine]

lubie kawe Ty masz dzisiaj wizytę?

Napisane przez gabisun

Jaka pogoda u Was?

aaa szaroburo przez to jakaś taka zamulona jestem i nic sie nie chce

[k a j a]

Napisane przez gabisun

wódy Ci brakuje? ja marzę o piwku, albo o grzańcu z piwka
z bezalkoholowych jest jeszcze karmi, polecane zresztą na laktacje, u mnie się sprawdzało, pół butelki i czułam jak mleko płynie dobre jest, może tż wyślę potem

i jeszcze lech free, jak ktoś lubi lecha, bo ja nie cierpię

Monika G gratulacje to teraz już z górki i najgorsze za Tobą

Jaka pogoda u Was?

Karmi ma 0,5 % i byłam ostatnio zlinczowana przez koleżanki że wypiłam

u mnie pogoda marna, włączyłam sobie piecyk w pracy bo zimno.

[iLoNuS_ktl]

Napisane przez mycha_818

Ja wiem, że to może śmieszne ale moja znajoma opowiadała, że to wcale nie jest takie piękne jak wszyscy opowiadają. Że to cholernie boli i jest męczące. Ja mogę sobie gdybać, bo nie mam dzieci i rzeczywistość wszystko zweryfikuje, ale narazie się tego boje...

A ja znowu słyszałam coś zupełnie innego. Koleżanki maleństwo kończy zaraz 6 m-cy i ona twierdzi, że kp to piękna sprawa, fakt troszkę męczy bo trzeba częściej karmić, ale nie zamieniłaby tej bliskości z dzieckiem na nic innego... Fakt, maluch czasem uszczypnie, pociągnie, ale nie przesadzajmy, raczej nie ma takiej siły, żeby straaasznie bolało.

Wydaje mi się, że to kwestia indywidualna i każda z nas zrobi to co uważa za słuszne. Ja bardzo chciałabym karmić piersią, ale może się okazać, że nie będę miała pokarmu i trzeba będzie przejść na mm.

[lubiekawe5]

zapomniałam przywitać nowe mamuski

I jeszcze co do karmienia piersią........to tez temat ciężki, przynajmniej dla mnie. Nigdy tego nie lubiłam, bo jak sie miało kilka kilogramów do dźwigania i można było karmić tylko na leżąco bo inaczej groziło to uduszeniem dziecka bo cyca trzeba było trzymać oburącz - to trudno tu szukać pozytywnej motywacji i trudno taki stan nazwać miłym czy przyjemnym............... ...dla mnie to był koszmar nie do przejścia, ale to zrozumie tylko kobieta która doświadczyła udręki wielkiego biustu. Teraz mam zmniejszone o ponad połowe do rozmiaru 75 F i jestem mega szczęśliwa (więc wyobraźcie sobie rozmiar wyjściowy). Ale karmić i tak nie zamierzam.

[myboyismine]

Napisane przez iLoNuS_ktl

A ja znowu słyszałam coś zupełnie innego. Koleżanki maleństwo kończy zaraz 6 m-cy i ona twierdzi, że kp to piękna sprawa, fakt troszkę męczy bo trzeba częściej karmić, ale nie zamieniłaby tej bliskości z dzieckiem na nic innego... Fakt, maluch czasem uszczypnie, pociągnie, ale nie przesadzajmy, raczej nie ma takiej siły, żeby straaasznie bolało.

Wydaje mi się, że to kwestia indywidualna i każda z nas zrobi to co uważa za słuszne. Ja bardzo chciałabym karmić piersią, ale może się okazać, że nie będę miała pokarmu i trzeba będzie przejść na mm.

również chciałabym karmić piersią, a jak będzie wszystko sie okaże

[k a j a]

Napisane przez iLoNuS_ktl

A ja znowu słyszałam coś zupełnie innego. Koleżanki maleństwo kończy zaraz 6 m-cy i ona twierdzi, że kp to piękna sprawa, fakt troszkę męczy bo trzeba częściej karmić, ale nie zamieniłaby tej bliskości z dzieckiem na nic innego... Fakt, maluch czasem uszczypnie, pociągnie, ale nie przesadzajmy, raczej nie ma takiej siły, żeby straaasznie bolało.

Wydaje mi się, że to kwestia indywidualna i każda z nas zrobi to co uważa za słuszne. Ja bardzo chciałabym karmić piersią, ale może się okazać, że nie będę miała pokarmu i trzeba będzie przejść na mm.

Boleć to bolało na początku, jak miałam stup na strupie ;( potem już nie..

Ja odczuwałam taką samą bliskość przy cycku jak i przy butli

[lubiekawe5]

Napisane przez myboyismine

lubie kawe Ty masz dzisiaj wizytę?





aaa szaroburo przez to jakaś taka zamulona jestem i nic sie nie chce

no mam mam, o 16,20 u tej lekarz co mi robiłaUSG w szpitalu. Jeszcze tylko musze wyniki odebrać przed wizytą.

[tassia]

Napisane przez iLoNuS_ktl

A ja znowu słyszałam coś zupełnie innego. Koleżanki maleństwo kończy zaraz 6 m-cy i ona twierdzi, że kp to piękna sprawa, fakt troszkę męczy bo trzeba częściej karmić, ale nie zamieniłaby tej bliskości z dzieckiem na nic innego... Fakt, maluch czasem uszczypnie, pociągnie, ale nie przesadzajmy, raczej nie ma takiej siły, żeby straaasznie bolało.

Wydaje mi się, że to kwestia indywidualna i każda z nas zrobi to co uważa za słuszne. Ja bardzo chciałabym karmić piersią, ale może się okazać, że nie będę miała pokarmu i trzeba będzie przejść na mm.

Brak pokarmu zdarza się rzadko. Raczej to jest wymowka.
Ja tracilam pokarm "niby" cos około 12 razy i za każdym razem wracał.
Dużo to kwestia nastawienia.
Nie ma się co oszukiwać ze KP jest wygodne, tańsze, zdrowsze.
Moje dziecko jadło również z butelki od poczatku, czasem jadło mm jak nie chciało mi się odciągnąć. Nie jestem jakimś ortodoksem
Niezmiernie się cieszę ze jak miałam olbrzymi kryzys to wezwalam doradcę laktacyjna i karmilam dalej.
Nie uważam ze jest to mega ekscytujące ale napewno jak się juz laktacja u stabilizuje to jest to niesamowite doświadczenie. Natomiast 90% to nastawienie kobiety.

[myboyismine]

Napisane przez lubiekawe5

no mam mam, o 16,20 u tej lekarz co mi robiłaUSG w szpitalu. Jeszcze tylko musze wyniki odebrać przed wizytą.

to daj znać jak tam było

takich wielkich piersi sobie nie wyobrażam od zawsze mam małe noo może teraz troszkę urosły ale nie jakoś bardzo

[mycha_818]

No każda kobieta ma inne doświadczenia, tak samo jest z porodem i innymi kwestiami. Dopóki nie przeżyje i nie doświadczę tego, to nie będę w stanie się wypowiedzieć.

[201710041131]

Napisane przez moni_ka.g

Miałam dziś genetyczne. Bobo podrosło, już nie jest tydzień do tyłu a 1 dzień i termin na maj wychodzi jednak. Ma trochę ponad 6 cm, ręce, nogi, wszystko. sprawdzona przezierność, kość nosowa.

Super

Napisane przez industria

od rana mam ochote na cieplutki popcorn :brzyda l: zaraz jade do biedry a potem do mamy i sobie zrobie z mikrofali. ja w domu niestety mikrofali nie mam, ale kupie na potem już gotowy w paczce. ale bede wcinać

Paczkę na grzejnik połóż

Napisane przez iLoNuS_ktl

A ja znowu słyszałam coś zupełnie innego. Koleżanki maleństwo kończy zaraz 6 m-cy i ona twierdzi, że kp to piękna sprawa, fakt troszkę męczy bo trzeba częściej karmić, ale nie zamieniłaby tej bliskości z dzieckiem na nic innego... Fakt, maluch czasem uszczypnie, pociągnie, ale nie przesadzajmy, raczej nie ma takiej siły, żeby straaasznie bolało.

Wydaje mi się, że to kwestia indywidualna i każda z nas zrobi to co uważa za słuszne. Ja bardzo chciałabym karmić piersią, ale może się okazać, że nie będę miała pokarmu i trzeba będzie przejść na mm.

Kurcze ja nie wiem czy chcę karmić piersią... Chociaż słyszałam, że to pomaga chudnąć, więc chyba będę dla wyższych dóbr

A z tą bliskością to sama nie wiem, mam nadzieję, że jak zobaczę to dziecko na świecie to je pokocham, w końcu trochę się o nie starałam Na razie nic nie odczuwam do kalmara i to mnie dziwi... Tzn. chcę je, chcę by rosło i było zdrowe, zależy mi na nim, ale nie odczuwam żadnych głębszych uczuć... To chyba strach przed stratą?

[iLoNuS_ktl]

Myboy, chyba nie zauważyłaś na poprzedniej stronie, chciałam, żebyś mi dopisała wizytę na 24.11, i wiek - 27l

[myboyismine]

Napisane przez iLoNuS_ktl

Myboy, chyba nie zauważyłaś na poprzedniej stronie, chciałam, żebyś mi dopisała wizytę na 24.11, i wiek - 27l

zauważyłam, tylko czekam czy jeszcze któraś z dziewczyn będzie chciała coś dopisać

[iLoNuS_ktl]

Napisane przez szuuu

A z tą bliskością to sama nie wiem, mam nadzieję, że jak zobaczę to dziecko na świecie to je pokocham, w końcu trochę się o nie starałam Na razie nic nie odczuwam do kalmara i to mnie dziwi... Tzn. chcę je, chcę by rosło i było zdrowe, zależy mi na nim, ale nie odczuwam żadnych głębszych uczuć... To chyba strach przed stratą?

Ja mam tak samo. I myślę, że to całkiem normalne Jeszcze nie do końca dociera fakt, że pojawi się dzidziuś, poza tym tak jak piszesz - obawa przed stratą. Poczekaj aż zaczniemy czuć ruchy - myślę, że wtedy mogą pojawić się jakieś głębsze uczucia

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez myboyismine

zauważyłam, tylko czekam czy jeszcze któraś z dziewczyn będzie chciała coś dopisać

ok

[k a j a]

Napisane przez szuuu

Super

Paczkę na grzejnik połóż



Kurcze ja nie wiem czy chcę karmić piersią... Chociaż słyszałam, że to pomaga chudnąć, więc chyba będę dla wyższych dóbr

A z tą bliskością to sama nie wiem, mam nadzieję, że jak zobaczę to dziecko na świecie to je pokocham, w końcu trochę się o nie starałam Na razie nic nie odczuwam do kalmara i to mnie dziwi... Tzn. chcę je, chcę by rosło i było zdrowe, zależy mi na nim, ale nie odczuwam żadnych głębszych uczuć... To chyba strach przed stratą?

Ja też tak mam.. Ot, jest, rośnie, martwie się o nie, uważam, pogłaszcze brzuch itd. Ale nie czuje jakichś głębszych uczuć..

[tassia]

Nie nogę więcej czytać o alko bo mnie takie chetki biorą ze jaaaaaaaaaa