Głowa siwa, wszystko boli, moje dziecko ciągle broi! Mamusie IX-X 2013, cz. XV

[ja-ika]

Napisane przez Aaamelkaa

na ostatnim usg bioderek, robionym dawno temu ,lekarz mówił że jak Mały zacznie pewnie chodzić to trzeba przyjść na kontrol,jest to wizyta standardowa, na nfz, pediatra daje skierowanie, sprawdza się czy dziecko dobrze układa stópki,czy wykrzywia nogi itp

Emilka miała dysplazję stawów biodrowych, nosiła poduszkę frejki i nikt mi nic nie mówił o kontroli chodzenia

Napisane przez nena_milka

NINA CHODZI! !!!

[czaszka_]

widze ze o prezentach rozmawiacie, ja chętnie podłapie od Was jakies pomysły bo pasuje cos kupic pod choinke

a co do tej sytuacji w sklepie to wiadomo, że kazdy ma czasem dosc i nie umie sobie poradzic z emocjami, ale bicie to juz gruba przesada
tassia bardzo fajnie to wszystko opisałaś

Kaśka nie dołuj się tak jest czasami ze jak sie sypie to wszystko na raz. Na pewno sie powoli wszystko pouklada u Was. I to o czym marzysz też sie spełni

dobrze, że piszecie o szczepieniu bo zapomnialam ze my tez mialysmy sie zgloscic w listopadzie....

Madzia000 ogromne gratulacje!!

a jesli chodzi o "gadanie" dzieci to Julce mordeczka sie nie zamyka non stop coś gada . "mama" i "tata", "baba" i "dziadzia",na kaczki i kurki"koko" i na wszystkie psy "aik" bo pies sąsiada nazywa sie "arik"
na kota "mijał mijał" albo "ci ci", na wszystkie dzieci "dzidzi"
ale najwiecej jednak uzywa tata

[passion80]

Nina, gratulacje za chodzenie dla Niny

[nena_milka]

Napisane przez passion80

Nina, gratulacje za chodzenie dla Niny

Dzięki kobity

[inwersja]

Napisane przez Natala84

bo Hania nie chce chodzić. Potrafi chodzić całkowicie sama od 3-4 tygodni, potrafi przejść przez całe mieszkanie. ale nie chce robić tego często. wypracowała sobie metodę chodzenia na kolanach, tak się czuje po prostu pewniej. na początku się nie przejmowałam, bo czytałam że taki etap może być. ale liczyłam na to że z czasem będzie coraz więcej chodzić normalnie, a raczej tego nie widze...już nawet raczkować nie chce, ciągle tylko na kolanach. czasami jak ją poproszę, to normalnie z kucka albo z klęczków wstanie i chodzi jak gdyby nigdy nic - pewnie, stabilnie, nie chwieje się,nie przewraca sie. ale to 5-10 minut, klapnie żeby się czymś pobawić i już za cholere nie chce wstać, niema biega na kolanach

a ja się zaczynam martwić o jej stawy - kolanka i biodra

No właśnie gdyby nie to, że obciąża kolana to jeszcze może jakoś by uszło, pewnie z czasem by się odzwyczaiła od takiego chodzenia.
Ja już miałam zapalenie kaletki w wakacje i nie życzę nikomu.

[MsLullaby]

Gratulacje dla Niny

[pszczoua]

Napisane przez Aaamelkaa

Pszczółka, Kahunia właśnie o taką wizytę mi chodzi.
Mi babka w rejestracji powiedziała że skierowanie z bioderek jest ważne rok i u nas już minął rok,więc nowe musi lekarz dac

Hmm... Ale my mamy sie pokazac dr rehabilitacji a nie ortopedzie. No nic... Podpytam pediatry przy okazji ktorejs wizyty...

Natala a ja sie Tobie nie dziwie ze sie martwisz, faktycznie dlugo to trwa. Wg mnie intuicja matki jest najwazniejsza, ja bym poszla To samo bylo z Julkiem, wszyscy wokol mowili po co z nim ide do neurologa. I dobrze ze szlam.


Brawa dla Niny

[MsLullaby]

Bartek spał godzinę i jazda

[passion80]

Napisane przez nena_milka

Dzięki kobity

nEEEEna, nie czepiaj się literowek

[rollercoaster_86]

Napisane przez nena_milka

Moj tż chce ponton ale nie dostanie
Tacie kupowałam w zeszłym roku zestaw surwiwalowy i jest hitem na allegro były od beara gryllsa jakiś nóż, krzesiwo, taka blaszka co była jednocześnie marką, otwieraczem, piłką i czymś tam jeszcze...



NINA CHODZI! !!!

Nina super!!!! Mam nadzieję, że też niedługo będę mogła się pochwalić chodzeniem

Napisane przez nena_milka

PASSION takie cóś
http://allegro.pl/zestaw-survivalowy...753620053.html

Tylko ja to kupowałam rok temu i mniejszy i tańszy zestaw.
Ogólnie mój tata bardzo bezpiecznie teraz się czuje jak idzie na grzyby no i grilla obowiązkowo krzesiwem odpala

Mój małż jakby coś takiego dostał, to by mnie po stopach całował Bo on z tych drwaloseksualnych

[tassia]

Napisane przez nena_milka

PASSION takie cóś
http://allegro.pl/zestaw-survivalowy...753620053.html

Tylko ja to kupowałam rok temu i mniejszy i tańszy zestaw.
Ogólnie mój tata bardzo bezpiecznie teraz się czuje jak idzie na grzyby no i grilla obowiązkowo krzesiwem odpala

Szkoda ze mój ojciec to luźny krawaciarz który czas wolny spędza w pracy nic się nie da takiemu czlowiekowi wymyslec.




Roller zaciekawilas mnie tym twoim wykształceniem. Kim jesteś z zawodu bo wygląda na pokrewne mojemu

[inwersja]

Nina gratulacje

[87czarna]

Napisane przez nena_milka

Dzięki kobity

[czaszka_]

Nina gratulacje !!

[nena_milka]

Rolley no moj też drwaloseksualny
Kochanie zobacz jaskółki nisko latają
To nie jaskółka, to jerzyk.

Zobacz tego gołębia!
To nie gołąb, to cukrówka.

Jadę samochodem i jakiś ptaszek na drodze stoi a tż: uciekaj śnieguliczko, uciekaj!
I ryboseksualny też jest.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Dziękuję jeszcze raz

[bajka1807]

Napisane przez kahunia

U nas jak dziecko zacznie stabilnie chodzić to idzie się do ortopedy, żeby zobaczył czy wszystko ok i jest to w ramach tego samego skierowania co bioderka na początku.

a ja musze nowe skierowanie przyniesc, bo juz sie nie lapie na poradnie prekulsacyjna czy jak to sie tam zwie, tylko musze teraz do poradni wad postawy. na wizycie odnosnie kontroli chodu to sie poprostu sprawdza jak dziecko chodzi, jak stawia stopy, ogolnie jak sie stawy rozwijaja.
z Blanka tez bylam. w sumie nie wiem ocz czego to zalezy, od regionu? ze jednych wysylaja a innych nie



gratulacje dla Niny!

moj tz dostanie w prezencie dwumase, sprzeglo i cos z zawieszenia, szacunkowo prezent wart 4 tys, wiec na bogato w tym roku

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez nena_milka

Rolley no moj też drwaloseksualny
Kochanie zobacz jaskółki nisko latają
To nie jaskółka, to jerzyk.

Zobacz tego gołębia!
To nie gołąb, to cukrówka.

Jadę samochodem i jakiś ptaszek na drodze stoi a tż: uciekaj śnieguliczko, uciekaj!
I ryboseksualny też jest.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Dziękuję jeszcze raz

[Poziomkowa89]

Gratki Nina!

Bajka chyba bym sie pochlastala jakbym dostała taki rachunek od mechanika...

[bajka1807]

Napisane przez Poziomkowa89

Gratki Nina!

Bajka chyba bym sie pochlastala jakbym dostała taki rachunek od mechanika...

tez sie chlastam... tym bardziej ze auto w grudniu mialo isc na sprzedaz a takim sposobem, jak wladuje w niego tyle kasy to nie oplaca mi sie go sprzedawac a to wszystko pewnie przez to ze ostatnio powiedzialam tz ze szkoda mi mazde sprzedawac i ze bede za nia tesknic, bo ona taka piekna i kochana - to mam za swoje, teraz ona chce zostac ze mna na zawsze

[rollercoaster_86]

Napisane przez tassia

Szkoda ze mój ojciec to luźny krawaciarz który czas wolny spędza w pracy nic się nie da takiemu czlowiekowi wymyslec.




Roller zaciekawilas mnie tym twoim wykształceniem. Kim jesteś z zawodu bo wygląda na pokrewne mojemu

Tasia, jestem pedagogiem terapeutą i socjoterapeutą. Także trochę tej wiedzy psychologicznej mam, ale na pewno nie taką co Ty Dlatego lubię czytać Twoje posty

Napisane przez nena_milka

Rolley no moj też drwaloseksualny
Kochanie zobacz jaskółki nisko latają
To nie jaskółka, to jerzyk.

Zobacz tego gołębia!
To nie gołąb, to cukrówka.

Jadę samochodem i jakiś ptaszek na drodze stoi a tż: uciekaj śnieguliczko, uciekaj!
I ryboseksualny też jest.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Dziękuję jeszcze raz

[angelikada]

Napisane przez Larysa88

Fajnie







A żeby ją kupić trzeba mieć jakąś receptę? Powiedzcie mi jak to wygląda bo też wolę zapłacić






Jeju kopniaczki

Ja korzystam dwa razy już skorzystałam z tego super sprawa, teraz myślę na mikołaja kupić Oli arke noego i tez z kuponem

Mi powiedziała lekarka ze nie potrzebna mi recepta ale jeszcze popytam w aptece bo miałabym za tydzień iść z Lena na szczepienie ale myślę że pójdziemy za dwa jeśli będę mieć pewność że jest zdrowa

[rollercoaster_86]

Spory kp/mm, to były czasy Dla mnie i tak nr 1 to "dwór" kontra "pole"

[czaszka_]

i znowu wszystkie juz poszly spac

[gorgulek]

Napisane przez rollercoaster_86

Spory kp/mm, to były czasy Dla mnie i tak nr 1 to "dwór" kontra "pole"

Dobranoc

[kahunia]

Napisane przez bajka1807

a ja musze nowe skierowanie przyniesc, bo juz sie nie lapie na poradnie prekulsacyjna czy jak to sie tam zwie, tylko musze teraz do poradni wad postawy. na wizycie odnosnie kontroli chodu to sie poprostu sprawdza jak dziecko chodzi, jak stawia stopy, ogolnie jak sie stawy rozwijaja.
z Blanka tez bylam. w sumie nie wiem ocz czego to zalezy, od regionu? ze jednych wysylaja a innych nie

Pewnie to zależy od tego na co dana placówka ma ochotę przeznaczyć pieniądze

[inwersja]

Jak zmienieszlayscie porcjie mm?
bo młody juz z tym Nutra przegina pałe, dzis znow sie obudzil o 6 sie go domagał, czyli dodatkowa porcja, której nie było wcześniej. Dostał herbate to pogardzil, potem cos pojekiwal,poplakiwal, bylam gotowa mu zrobic z 1 miarki, ale niby zasnał, potem przed 7 znow zaczal plakac, jak mu zrobiłam z 1 miarki to szybko zrezygnowal, popatrzał zawiedziona mina i dalej płacz. Odłożyłam go do łóżka, to leżał i płakał. Poszłam dorzuciłam więcej miarek, wypił, po odłożeniu chwile znów pjękiwał. Potem znów zaczął popłakiwać. Możliwe, ze dodatkowo bolały go dziąsła. Potem gadałam z tż przez tel i myślałam, że lipa, bo wciąż popłakuje... Ale jak skonczyłam nastała cisza i do tej pory śpi.
Ale od wczorajszego wieczora przez noc wypił ok 840ml mm!! Jak niemowlę!

Serio, juz mam ochote olać te zapasy Nutramigenu i zmieniać mleko w nadziei, że zwykłego nie będzie tak narkotycznie pożądał. Że je zaakceptuje, ale nie będzie od niego uzależniony. Wczoraj gadałam ze znajomą i nie mogła mi uwierzyć, że on tak ubóstwia to mleko, bo przecież dzieci go nie lubią.
No, ale jednego i drugiego na raz nie zrobię, tzn. próby oduczenia picia mleka w nocy i zmiany mm, więc spróbuję od tego pierwszego.

Także skoro, chce pić nad ranem, ok będzie nad ranem, ale porcja w środku nocy to przegięcie pały, zwłaszcza, że wczoraj na noc wypił 330ml kaszy, a to niemała porcyjka.
Mleka daje 240ml, z 7 miarek robię. To zmniejszanie, to dawałyście na taką samą ilość wody coraz mniej miarek czy wody też mniej? No i jak szybko to zmniejszanie? Z każdą nocą mniej o jedną?

[teacherka]

Inwersja, a musi tę kaszkę na noc mieć na mm?


Brakuje mi pomysłów, nie wiem co gotować, ciągle jemy to samo ostatnio.... Zupy odpadają, bo Zuza wyrywa łyżeczkę i tyle jedzenia, wszystko rozlewa zanim trafi łyżeczką do buzi... Próbuję czasem, ale obiad i tak musze mieć w zanadrzu. Tak samo śniadania, kolacje...

Wrzucicie swoje przykładowae menu?

[inwersja]

Napisane przez teacherka

Inwersja, a musi tę kaszkę na noc mieć na mm?


Brakuje mi pomysłów, nie wiem co gotować, ciągle jemy to samo ostatnio.... Zupy odpadają, bo Zuza wyrywa łyżeczkę i tyle jedzenia, wszystko rozlewa zanim trafi łyżeczką do buzi... Próbuję czasem, ale obiad i tak musze mieć w zanadrzu. Tak samo śniadania, kolacje...

Wrzucicie swoje przykładowae menu?

Inaczej nie wypije.
Nutramigen ma to siebie, że zabija smak każdej kaszy, tzn np. przy ryzowych kaszka typu bobvita w ogóle nie czuć smaku kaszki, jest po prostu gęsty płyn o obrzydliwym gorzkim smaku.
Poza tym oprócz tego, że zależy mi żeby pił mniej mleka, to zalezy mi tez jednak żeby nie żłopał go w nocy. No jednak jest coraz starszy, a nie coraz młodszy zeby domagac sie go coraz więcej.

I sądze jednak, że w nocy to nie kwestia głodu a przyzwyczajenia.
W piątek przy pierwsze pobudce wypił za dużo wody z sokiem i zwymiotował całą kasze z wieczora,więc po godzinie obudził sie już głodny. To zrozumiałe. Wypił o północy 240ml mleka, ale o 2h i tak się obudził na mleko jak zazwyczaj!

[MsLullaby]

Ech ten mój biedaczek co się namęczył w nocy, a my razem z nim chyba będę musiała poprosić o jakąś maść z antybiotykiem jutro bo ta jest za słaba, dziś już wokół ust go wysypało

[inwersja]

Napisane przez MsLullaby

Ech ten mój biedaczek co się namęczył w nocy, a my razem z nim chyba będę musiała poprosić o jakąś maść z antybiotykiem jutro bo ta jest za słaba, dziś już wokół ust go wysypało

Lula zęby?

U nas były dwie histerie. Jedna godzine po pójściu spać, ok 20h gdzie nie bardzo dać mu tyle herbaty ile chce, bo był zaledwie godzinę po wypiciu tych 330ml kaszy. A o mm juz nie wspomne, o to w ogóle kiepski pomysł. A druga jakoś ok 23:30 gdzie herbate dostał, ale nie chciał i wrzeszczał dalej.

[MsLullaby]

Napisane przez inwersja

Lula zęby?

U nas były dwie histerie. Jedna godzine po pójściu spać, ok 20h gdzie nie bardzo dać mu tyle herbaty ile chce, bo był zaledwie godzinę po wypiciu tych 330ml kaszy. A o mm juz nie wspomne, o to w ogóle kiepski pomysł. A druga jakoś ok 23:30 gdzie herbate dostał, ale nie chciał i wrzeszczał dalej.

Pisałam wczoraj ze pieśniawki ma