Listopad- Grudzień 2014- część VII :) - Strona 161 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-11-20, 09:50   #4801
silesianna
Zakorzenienie
 
Avatar silesianna
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
Jak stwierdzasz ze ma objawy alergii na mleko??...a na co innego nie ma ?? wytlumacz mi prosze jak krowie na lace... Bo juz glupieje, mleka nie pije od tygodnia i poprawy nie widze dalej zielone kupy, prezenie sie i placz...
Wczoraj ryczal z godzine az sie zmeczyl i zasnal...

Ja daje piers na czkawke i wczesniej czy pozniej przechodzi..

Justana - czytalam prawo kanoniczne i wlasnie chodzi o ten zapis....

Rycze od rana...nie spie od 5.. Mlody Wczoraj ryczal tak ze ciezko go bylo uspokoic...nie wiem czemu taka matka ze mnie rano tez troche ale w koncu zasnal...

Martha - ja daje sab simlex lekarka mowila, ze mozna espumisan 3xpo 4 krople sab to to samo tylko daje mniej bo wieksza dawka...

Sloneczko ile razy dajesz ten sab simlex??
Kostka, od poczatku wykluczylam 5 glownych alergenow i miod (i nic wiecej; tzn groch, fasole itd tez ale to z innych wzgledow). Aha, jogurty, kefiry i przetwory mleczne jem poki co normalnie. Bilans pierwszego tygodnia zycia
- czysta buzia, kupy bez sluzu, skora ladna. Bez problemow ze strony ukl.pok.
Raz wypilam kawe na zwyklym mleku i byly dwa dni paskudnych bakow, ropne wielkie syfy na buzi i sluz. Zeszlo. Kilka dni pozniej jakos nie skumalam i zrobilam musake z beszamelem. No i po musace znow mu wywalilo. Dodam ze nie wprowadzam zadnych nowych prodoktow poza ta prowokacja mleczna, caly czas sie poruszam w kregu tych samych.

Mozesz zrobic dwie rzeczy teraz tak napraede - zapisywac wszystko co jesz (mozesz tu wrzucic lub mi wyslalc - moze cos zwyczajnie przegapiasz niechcacy) i eliminowac kolejne produkty... ale zeby Ci podpowiedziec, jakie, musialabym wiedziec co dokladnie jesz.

Edytowane przez silesianna
Czas edycji: 2014-11-20 o 09:54
silesianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 09:51   #4802
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
on jest refundowany w szpitalu w Polsce u nas normalnie na oddziale dziewczyny które byy na wywołaniu go dostały a jak nic nie pomagał (czyli zawsze ), to kolejnego dnia rano miały oxy/przebijanie pęcherza.
O, no to dobrze wiedzieć Może coś się przez te dwa lata zmieniło. Albo to kolejny przykład dziadostwa w częstochowskich szpitalach, o którym tak trąbią w Uwagach i Superwizjerach

Cytat:
Napisane przez manieczka1 Pokaż wiadomość
Ja się witam 9 dni po tp jadę na 9 do szpitala, dam znać czy mnie zostawili czy z pow. braku miejsc odesłali. Spać już nie mogę. Zaraz wstaję i idę pod prysznic. Trzymajcie kciuki, abym już tam została
Powodzenia!

Cytat:
Napisane przez manieczka1 Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem na ip, jest strasznie duzo ludzi. Od razu zaznaczyli ze nie ma miejsc. Czekam az lekarz mnie zbada ale to moze dlugo potrwac. Jest mega dezorganizacja...watpie zeby mnie zostawili
Kurczę, ale to nie macie tam innego szpitala?

- - -

U nas chyba coś się rusza [nie porodowo, niestety]. W poniedziałek Mar ma się odmeldować na komisariacie celem potwierdzenia zeznań z wypadku. Ubezpieczyciel też się odezwał, że wypłaci nam 2000 odszkodowania, więc może nareszcie naprawimy wóz albo dołożymy i kupimy coś większego [do Matiza wózka nawet nie wsadzimy ].

Mam nadzieję, że nastał czas pozytywnych wieści i że obejmie to też mój poród. Co noc mam straszne bóle jak na @, ale efektów tego żadnych Jutro mam odmeldować się u gina, zobaczymy co tam wymyśli...
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 09:59   #4803
silesianna
Zakorzenienie
 
Avatar silesianna
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
Tylko juz nie mam pomyslu co...?
Chociaz wczoraj zjadlam miseczke zuru wiec moze czosnek mu nie podpasowal...bo w sumie nie chcial pic mleka za bardzo...i troche ryby wedzonej - czy ryba wedzona jest tez zabroniona???

Ale skandal...a inny szpital?? Nie daj sie zbyc, co masz kurcze zrobic,..??

Kiara - moze rzeczywiscie jedz do tego szpitala...
Ryby moga uczulac. Czosnek moze zmieniwc sma mleka.
Zupy na rosole / wywarze miesnym jesz?
Jakie owoce, jakie warzywa? Seler, pomidor? Czytasz sklady zeby orzechow nie bylo?
Przetwory mleczne masz wszystkie odstawione czy tylko czyste mleko?
silesianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 10:01   #4804
Keithlyn
Zadomowienie
 
Avatar Keithlyn
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 760
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

KIARA a no chyba ze tak... to daj znać co tam powiedzieli

myśle co by tu na obiadzio zrobić...
__________________
07.09.2013
26.11.2014
<3 Lili <3


Keithlyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 10:06   #4805
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez silesianna Pokaż wiadomość
Czosnek moze zmieniwc sma mleka.
Mam nadzieję, że jak się w ciąży często czosnek i cebulę jadło, dzieć jest już jakoś do tego przystosowany. Nie żebym była jakąś ogromną fanką, ale to takie zdrowe produkty - żal by mi było z nich rezygnować...

Cytat:
Napisane przez Keithlyn Pokaż wiadomość
myśle co by tu na obiadzio zrobić...
U mnie ostała się jeszcze szczawiowa. Może po niej zapodam spaghetti albo pierogi z kapustą [zrobiliśmy ich cały zapas ].
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 10:08   #4806
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
Keithlyn - tam nie ma ortopedy, a to ortopeda jest specem od rozejścia spojenia W tym szpitalu owszem mnie zbadali gini i stwierdzili, że jest rozejście, ale żaden mi nie powie jak źle jest, bo ginekolog nie od tego jest. Dlatego właśnie do orto mnie wysłano.
Jadę do szpitala, ale takiego zwykłego - takiego, gdzie mają ortopedię. Mam nadzieję, że mnie nie wywalą..
Mam nadzieję, że uda Ci się dostać do ortopedy
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 10:20   #4807
Kasia427
Wtajemniczenie
 
Avatar Kasia427
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 023
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

ja dzisiaj robię roladki z piersi kurczaka z pieczarkami i cebulką w środku, surówkę z białek kapusty, selera i pora i ziemniaczki.

mierzyłam ciśnienie mam 101/62... także wychodzi na to, że mam syndrom białego fartucha, jak mi mierzy piguła albo lekarz...
__________________
Sara
9.11.14
Kasia427 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 10:28   #4808
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez ela_86 Pokaż wiadomość
I ja zaczynam ostatni tydz... nigdy w takim nie bylam

Mam po poludniu ktg. Ciekawe czy cos sie zmienilo....
Dziwne, ze jeszcze nie rodzisz skoro pierwsze urodziłas 10dni przed tp ;p

Mnie dziś plecy napitalały, ale to dlatego ze przysnelam na plecach i ciezko bylo ;p

Ja w ogole nie czuje tego mojego porodu w powietrzu ;/
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 10:31   #4809
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Kurcze przeraża mnie to śledzenie na jakie składniki dziecko ma alergię. Moja jako potomek 2 uczuleniowców pewnie będzie alergikiem. Tylko kurcze jak jeść w sposób różnorodny i nie oszaleć potem szukając co dziecku szkodzi? W ogóle jak czytam wasze opisy o dziecku wiszącym godzinami na piersi, pogryzionych brodawkach, zapaleniach itd to szczerze mówiąc wcale nie mam ochoty karmić piersią.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 11:09   #4810
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
Wogole jak karmie mlodego z jednego cyca to z drugiego mi samo leci...leci cos dzisiaj ze mnie zewszad
też tak mam
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 11:14   #4811
alekaz1
Zakorzenienie
 
Avatar alekaz1
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 990
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Zalatwilosmy akt urodzenia imoje macierzynskie mloda byla z tesciowa
__________________
Razem od 16,04,2012
alekaz1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-20, 11:17   #4812
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

hahaha zdążyłam jeszcze w tym wątku ?

Wczoraj wyszliśmy ze szpitala ..skoczyłam na 122 stronie... ale dziś zamierzam ponadrabiać.... gratuluję nowym mamuśkom

Tomek urodził się 16.11.2014 godz 12.40 (waga 3780 i długi 57cm)
jest przecudowny i grzeczny... je jak mała pijawka... aż układ trawienny nie nadąża...taki łapczywy

Poród.... w skrócie to niezła antykoncepcja..zaraz opiszę na bieżąco..
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 11:22   #4813
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Faktycznie zaraz nowy wątek... ;( ciekawe czy w nowym urodze ;/

Mi się ostatnio w ogóle nie chce robić obiadów i jem byle co. Może jak D. Wróci...

Edytowane przez anuszka21
Czas edycji: 2014-11-20 o 11:23
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 11:33   #4814
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
Faktycznie zaraz nowy wątek... ;( ciekawe czy w nowym urodze ;/
Nie ma innej opcji, wszystkie musimy się tam wymieścić

AnetkaIzabell, gratulacje!
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 11:38   #4815
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że jak się w ciąży często czosnek i cebulę jadło, dzieć jest już jakoś do tego przystosowany. Nie żebym była jakąś ogromną fanką, ale to takie zdrowe produkty - żal by mi było z nich rezygnować...

U mnie ostała się jeszcze szczawiowa. Może po niej zapodam spaghetti albo pierogi z kapustą [zrobiliśmy ich cały zapas ].
Ja jadlam w duzych ilosciach szczegolnie cebule bo uwielbiam...a teraz sie juz boje...
Cytat:
Napisane przez Kasia427 Pokaż wiadomość
ja dzisiaj robię roladki z piersi kurczaka z pieczarkami i cebulką w środku, surówkę z białek kapusty, selera i pora i ziemniaczki.

mierzyłam ciśnienie mam 101/62... także wychodzi na to, że mam syndrom białego fartucha, jak mi mierzy piguła albo lekarz...
Mniem....
Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
hahaha zdążyłam jeszcze w tym wątku ?

Wczoraj wyszliśmy ze szpitala ..skoczyłam na 122 stronie... ale dziś zamierzam ponadrabiać.... gratuluję nowym mamuśkom

Tomek urodził się 16.11.2014 godz 12.40 (waga 3780 i długi 57cm)
jest przecudowny i grzeczny... je jak mała pijawka... aż układ trawienny nie nadąża...taki łapczywy

Poród.... w skrócie to niezła antykoncepcja..zaraz opiszę na bieżąco..
gratulacje

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Kurcze przeraża mnie to śledzenie na jakie składniki dziecko ma alergię. Moja jako potomek 2 uczuleniowców pewnie będzie alergikiem. Tylko kurcze jak jeść w sposób różnorodny i nie oszaleć potem szukając co dziecku szkodzi? W ogóle jak czytam wasze opisy o dziecku wiszącym godzinami na piersi, pogryzionych brodawkach, zapaleniach itd to szczerze mówiąc wcale nie mam ochoty karmić piersią.
Nie dziwie ci sie...dobrze, ze wczesniej urodzilam i nie czytalam tego...
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 11:45   #4816
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

PORÓD

Uwaga - pierworódki - po prostu nie czytajcie... !!!

Z rana zawiozłam męża do pracy na 8 (potrzebowałam auto żeby na badania pojechać)... na ktg wyszedł pierwszy skurcz i spadek tętna dziecka... na badaniu gin mówił o 3 cm rozwarcia.. no i kazali zostać już w szpitalu (niestety w Grodzisku gdzie nie chciałam)... lekarz mówił, że ze skurczami już za kierownice mam nie wsiadać..bo zasłabnąć mogę... tak więc zrobiłam., bez walizki..mąż w pracy bez auta (20 km)...
na przyjęciu założyli mi wenflon (Pani się postarała jak jej opowiedziałam historię z wenflonem i moimi popękanymi żyłami- i zrobiła to fachowo za pierwszym razem !) godzina 10 zaczęły się nieregularne skurcze co 10-20 minut... ale drugi gin ze szpitala mówi że rozwarcie 1 cm... (cofnęło sie?? hehe.. no co lekarz to inna miarka) no nic..mam nic nie jeść.. bo się rozkręca... o 22 skurcze co 10 minut regularne (ja bez oxytocyny !!) od 22-do 6 rano skurcze co 7 minut regularnie jak w zegarku ..ja bez znieczulenia.. i bez oxytocyny.. ktg pokazuje że skurcze powyżej 100... skali zabrakło.. i trwały te skurcze od 30-1,5minuty !! ..rano badanie... i rozwarcie 3,5cm... (ja dobe bez żarcia..i w bólach.... ido tego komentarz położnej (że pierworódki to ak 3 dni mogą !!!!... psychika mi siadła wtedy....!!!decyzja po badaniu..że ja na porodówkę.... wchodzę na salę porodową godzina 7 rano..... tak sie wystraszyłam, że skurcze kompletnie ustały... !
no dobra... o 10.00 słyszę"może Pani coś zjeść"
od 13-14pierwsze skurcze wracają.... (ja bez oxybez znieczuleń)... regularne skurcze wracały utrzymywały sie przez godzinę między 14-15.. i ustawały... na godzine... godzina 18-19..zaczynają się surcze co 10-20 minut...... od godziny 1 w nocy...regularne skurcze co 10 minut wróciły ze zdwojoną mocą !! ja się zwijam skręcam..całą drugą dobę w łóżku..!!!!. (drugą dobę nie spałam...ryczałam..psychi ka siadła... chciałam już CC.....godzina 7 rano zmiana lekarzy ..i PAni gin robi badanie... i....jest 7 cm rozwarcia !!!!!!..
dają mi narkotyk..bo po 2 dobach ze zkurczami wyglądałam jak ząbi... mąż przyjeżdża ...ja zrelaxowana ..potem oxytocyna ! i od razu parte...

raz... ... drugiii.. dają mi gaz rozweselający... pogryzłam ustnik... mąż wchodzi i wychodzi zielony... bólu po prostu nie da sie opisać.. ledwo oddychałam.. potem.. przy 3 skurczu musiałam na bok sie przekręcić..bo mały z kanału wyszedł..i zaczął bokiem się ustawiać.. oczywiście jak ktoś mnie dotknął to bolało.. wic 5 lekarzy mnie przerzuciło ja leżałam jak połamana..i słyszę że trzeba tak(15 minut poczekać - nie wiem może źle usłyszałam... ale chyba chcieli żeby to dziecko zsuneło sie spowrotem do kanału).. ja jak to usłyszałam, ze na partch 15 minut.. !!! to dla mnie wieczność...wyduszam z siebie ---cesarka..błagam... nie dam rady już przeć po 2 dobach w skurczach ..zrytej psychice, bo przecież mogłąm tak kilka dni chodzić.. i jeszcze 15 minut w skurczach partych bo dziecko wyszło z kanału...
przełożyli mnie. i ostatni raz próbowałam przeć... ale dziecko nie chciało sie zzsunąć.. w kanał..no i zawieźli mnie na blok operacyjny... zrobili CC
wycieli torbiel przy okazji... teraz 3 dzień dochodzę do siebie..z małym nie ma absolutnie problemów zdrowy 10 pokt.. ak mi go położyli odrazu ..to już chciał ssać... jest mega spokojny śpi i je.. i patrzy.. jest super.. ja ledwo chodzę.. wszystko mnie boli... podwójna dawka ketonalu na mnie nie działała..wiec zmieszali to z paracetamolem.. i jest jakoś....teraz mąż się nami zajmuje w domu... w sali po porodzie była dziewczyna, której dziecko płakało autentycznie co minutę (ma problem z karmieniem..) i przez jej dziecko ja się nie wysypiałam 3 dni po cesarce... na szczęście Tomka to nie budziło..dostał jeść i spał po 4h-5h...
jeżeli kiedykolwiek zdecyduję sie na drugie dziecko..to tylko CC>.. mam gdzieś zdanie i opinie innych !!! przeszłam traumę..i płaczę jak to wspominam...:cr y:


mały się właśnie obudził... kocham go nad życie
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 11:54   #4817
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

anetka gratulacje choc latwo nie bylo najwazniejsze ze Tomek zdrowy i grzeczny, a Ty w nim zakochana!


Ciekawe jak sweet i manieczka???

. co do karmienia - mam odstawic mm, nawet na noc, jak najczesciej przystawiac Mala chocby ssala godzine, miala przerwe pol godziny i znow chciala. Takze calkowote poswiecenie by karmic kp...
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 12:01   #4818
manieczka1
Zakorzenienie
 
Avatar manieczka1
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Kiara oby Cie przyjeli do tego ortopedy.
Kasia chyba pojde przeczytac Twoj opis porodu, a co?
Anetka gratulacje oj boli mnie wszystko po Twoim opisie

A teraz co u mnie.
To co sie dzialo w tym szpitalu to masakra. Na izbie tyle lasek, ze glowa mala. Polozna co chwile wychodzila, ze na dwoch patologiach nie ma wcale miejsc. No a co to nas obchodzi? Co my mamy zrobic? W koncu poszlam, ze chce moja karte z powrotem. Musialy mi zbadac cisnienie, wyszlo 168 to pierwsze bo tak soe zestreso walam z tego calego zamieszania! Potem powtorzyly i bylo lepsze. I sprawdzili tetno malego, ale sluchawka tylko. No i powiedzialy ze i tak by mnie dzis nie przyjeli...na moje pytanke kiedy moglabym liczyc na przyjecie to odp.ze jak bedzie akcja porodowa, albo w 43 tc...no to podziekowalam. Maz zadzwonil szybciej do szpitala pod naszym miastem i tam pojechalismy, miejsc wolnych duzo, kolejek brak. Zrobili mi ktg i ruchy ok, wyszly jakies dwa skurcze po 100%, dwa 80%, ale ja nic nie czulam. No i poszlam do lekarza. Mam sie stawic na czczo jutro mdzy 8 a 9, powiedzial, ze mnie poloza na oddzial (mam nadz ze go db zrozumialam), porobia badania, ktg, usg i zdecyduja co robimy dalej. No i to tyle. Wiec nagle zmienialm decyzje co do szpitala. Ale chocby akcja zaczela sie w nocy to nie jade do tego w moim miescie. Dziekuje bardzo... a jedna laske zakwalifikowali do przyjecia na oddzial i jak zobaczyla co sie dzieje to sama zrezygnowala
Ja stwierdzilam, ze nie chce lezec na korytarzu itp.poza tym opieka w tak przeludnionych oddzialach na pewno nie bedzie fajna i dalam sobie na luz.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Martha badz twarda!dasz rade i bedzie tylko lepiej
__________________
II kreseczki - 01.03.2014
22.11.2014, 3910 g, 57 cm Franio
16.08.2002
23.06.2011
01.06.2013
manieczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 12:08   #4819
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

manieczka1, dobrze, że wiesz już na czym stoisz, powodzenia! W sumie jak ja kolejny raz usłyszę w pobliskim szpitalu, że miejsc nie ma, też zastanowię się nad innym - tzn. tym syfiastym, w którym pracuje mój lekarz. Męczyć się i prosić, nie móc liczyć na dobrą opiekę z powodu obłożenia - to już chyba rzeczywiście jest gorsze od ewentualnego złapania gronkowca w ciulowym szpitalu Może jakimś cudem trafiłabym jak nie na mojego lekarza, to na brata mojej ciotki - zawsze to jakoś raźniej i pewniej. No, ale zobaczymy, co mi jutro powie lekarz - mam się zgłosić, jeśli nie urodzę, a wygląda na to, że Zośka dalej opór stawia

AnetkaIzabell, straszne przeżycia Bardzo Ci współczuję, bo pewnie to wszystko zostanie w głowie... O wycięcie torbieli poprosiłaś czy sami na to wpadli? Może mojej też się pozbędę od razu.
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 12:11   #4820
manieczka1
Zakorzenienie
 
Avatar manieczka1
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Futbolowa no ja chcialam ten szpital w moim miescie bo blisko. A ten drugi jakies 20 km dalej, wyremontowany i ok. Tylko podobno jak cos zlego sie dzieje to i tak wioza dziecko do tego w moim miescie
__________________
II kreseczki - 01.03.2014
22.11.2014, 3910 g, 57 cm Franio
16.08.2002
23.06.2011
01.06.2013
manieczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 12:16   #4821
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez manieczka1 Pokaż wiadomość
Futbolowa no ja chcialam ten szpital w moim miescie bo blisko. A ten drugi jakies 20 km dalej, wyremontowany i ok. Tylko podobno jak cos zlego sie dzieje to i tak wioza dziecko do tego w moim miescie
Na pewno będzie wszystko ok dobrze ze zmieniłaś szpital...
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 12:18   #4822
aleska
Raczkowanie
 
Avatar aleska
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 470
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez eclariss Pokaż wiadomość
Sweet czekamy na relacje porodowa ��

Z serii budyn..jakie macie mleko??wodniste,tlustawe, biale??? Tesciowa mi zasugerowala ze moje mleko to lura i dziecko to mi na tym na bank nie przybierze tak jak trzeba...
To MIT, że pokarm jest biały.

Kolor mleka zmienia się w zależności od czasu trwania laktacji i czasu trwania karmienia. Pierwszy pokarm czyli siara jest żółtawy, a dojrzałe mleko ma różne „odcienie białego”.

Kolor zmienia się również w trakcie trwania karmienia. Na początku wypływa mleko I fazy - bardzo „rozwodnione”, czasem przezroczyste, a czasem nawet niebieskawe! Po kilku minutach, gdy zaczyna się faza II pokarm staje się biały. Pod koniec karmienia, gdy zawartość tłuszczu w pokarmie jest najwyższa, mleko może przybrać kolor żółtawy.

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość

eclariss - moja teściowa też prawi mądrości różne Ale to już taka głupota, ze szok. Ostatnio mi powiedziała, że jak dziecko nie będzie miało w wózku, łóżeczku i foteliku czegoś czerwonego, to mi je ktoś zauroczy i sama zobaczę co to dopiero znaczy później mi gadała, że widziała jak cielak się urodził i nie dali mu wstążi czerwonej, a kolejnego dnia zdechł
wariatka!!
Może warto jednak zainwestować w coś czerwonego, bo dziecko jeszcze teściowa zauroczy swoimi mądrościami

Uwielabiam przesądy ciążowo-noworodkowe

Cytat:
Napisane przez benetta Pokaż wiadomość
Hej, czy którejś maluch mam juz zdiagnozowaną skaze białkowa? Podejrzewam to u nas. Macie może jakieś zdjęcia wysypki? Trochę młodego obsypało na policzkach, czole, i na brodzie ma 3krosteczki. I teraz nie wiem czy za rzadko mu tą mordke myłam czy skaza. Ja miałam skazę ale ja się ciągle drapałam więc nawet nie kojarzę jak wypryski wyglądały bo od razi strupki robiłam...
A może to trądzik niemowlęcy?

Cytat:
Napisane przez Keithlyn Pokaż wiadomość

Anuszka zaczynam z Tobą ostatni tydzień
Jutro dołączę do was

AnetkaIzabell -GRATULACJE, ale horror przeżyłaś. Po cholerę w ten pierwzy dzień cię w tym szpitalu trzymali?

Sweet i Mannieczka- trzymam kciuki!
aleska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 12:20   #4823
Indra83
Wtajemniczenie
 
Avatar Indra83
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 779
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez alekaz1 Pokaż wiadomość
Ile wasze dzieciaczki wisza na piersi. Moja max 20 minut. Ale przewaznie poje z 7-10 minut i spi taka dentka ze nie obudizsz. A czasem po 5 minutach spi ale jak ja odlozysz to po 10 -15 minutach znowu chce do cyca.
Moja potrafi jeść 7min, potem jezcze dossie trochę, a najdłużej to 15min mniej wiecej, co 3-4godziny, ale łądnie przybiera, więc ten typ tak ma.

Cytat:
Napisane przez silesianna Pokaż wiadomość
O, a co ci polozna powiedziala o luszczacych sie dloniach i stopkach? Bo mam ten sam problem i nie moge sie zmobilizowac zeby do kolezanki napisac

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------


Boze, bardzo mi przykro zycie jest niesprawiedliwe
Położna powiedziała, że to normalne, można smarować kremem, mleczkiem, ja mam krem Oilatum i kąpać w emoliencie. Smaruję i kąpię, bo Lilce w zgieciach stóp troche skóra pękała, aż ranki się robiły, ale jest duża poprawa. Oliwka tylko na wilgotną skórę, bo inaczej efekt będzie odwrotny.

Cytat:
Napisane przez esti87 Pokaż wiadomość
Kasiu ja po moim tz tez jechałam,zwlasza jak kazdego dnia po pare godz.u nas teściowa ślęczała..nawet połozyc nie miałam się kiedy.odbiło się nanim ale juz spusciłam z tonu bo we wszystkim mi pomaga.twoj tez sie pewno stara itchce cię odciążyc od polowy obowiązków.


Tak mnie ciekawi ile takie maleństwa mogą czuwać w ciągu doby?czy to normalne,ze moj je i znow zasypia,do kąpieli musze go wybudzac a nocą przez 1 godz między 1-2 ma oczy jak 5 zł?
Moja córcia dziś w nocy jadła i potem zasypiała, cud miód dla mnie, ale wcześniej potrafiła sie po jedzeniu kręcić i rozglądać nawet 2h. Potem spała cały dzień. Często tak ma, że przy piersi zasypia, rozbudza sie przy kąpaniu i przewijaniu, ale jak tylko zrobi jej się ciepło w ubranku, to natychmiast odlatuje.

Cytat:
Napisane przez eclariss Pokaż wiadomość
Sweet czekamy na relacje porodowa 😄

Z serii budyn..jakie macie mleko??wodniste,tlustawe, biale??? Tesciowa mi zasugerowala ze moje mleko to lura i dziecko to mi na tym na bank nie przybierze tak jak trzeba...
Dziewczyny już napisały wszystko, ale zastanawia mnie, dlaczego teściowa zamiast cie wspierać, to tak dołuje.
Kidy ostatnio ważyłaś dziecko? Moja je małę porcje, ale rośnie jak na drożdżach? A jak twoja dieta? Zmieniłaś coś?

Cytat:
Napisane przez fiorella22 Pokaż wiadomość
Kiara, ja mialam mdlosci i ogolnie brak apetytu.

Ze mnie to dopiero matka! Zapomnialam dac wczoraj kropelki z wit.D. :banghead: myslicie ze moze miec to jakis wplyw na malucha??
Mi też się zdarzyło, nic się nie stanie.

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
kochana a długo Cię trzymały? W sensie ile przed porodem się zaczęło?

dzięki dziewczyny

słoneczko - mi na porodówce położna spojrzała na pazury (u rąk) i powiedziała, że dobrze, że nie mam lakieru.

eclariss - moja teściowa też prawi mądrości różne Ale to już taka głupota, ze szok. Ostatnio mi powiedziała, że jak dziecko nie będzie miało w wózku, łóżeczku i foteliku czegoś czerwonego, to mi je ktoś zauroczy i sama zobaczę co to dopiero znaczy później mi gadała, że widziała jak cielak się urodził i nie dali mu wstążi czerwonej, a kolejnego dnia zdechł

wariatka!!

manieczka kurde, to niedobrze

Ja się zastanawiam czy nie jechać na ip (nie do szpitala gin., tylko zwykłego takiego obok tutaj) i nie próbować tam się wbić do ortopedy Boję się, że mnie gin opieprzy, że nie poszłam do orto... (próbowałam się dostać do poradni jakiejś, ale terminy... ale gin będzie gadac, że mogłam iść prywatnie) A boli mnie spojenie jak ja cie pierdziele i trochę mam kurcze stracha, że się rozlecę przy porodzie... Także chyba podjadę i najwyżej powiem, że teraz się pogorszyło. Byłabym spokojniejsza wiedząc, że nie jest aż tak źle i nie będę leżeć w gipsie po sn.
Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Kurcze przeraża mnie to śledzenie na jakie składniki dziecko ma alergię. Moja jako potomek 2 uczuleniowców pewnie będzie alergikiem. Tylko kurcze jak jeść w sposób różnorodny i nie oszaleć potem szukając co dziecku szkodzi? W ogóle jak czytam wasze opisy o dziecku wiszącym godzinami na piersi, pogryzionych brodawkach, zapaleniach itd to szczerze mówiąc wcale nie mam ochoty karmić piersią.
Mi też już kilka osób mówiło o tej czerwonej nitce/wstążeczce, katolicki kraj, a same zabobony królują.

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
hahaha zdążyłam jeszcze w tym wątku ?

Wczoraj wyszliśmy ze szpitala ..skoczyłam na 122 stronie... ale dziś zamierzam ponadrabiać.... gratuluję nowym mamuśkom

Tomek urodził się 16.11.2014 godz 12.40 (waga 3780 i długi 57cm)
jest przecudowny i grzeczny... je jak mała pijawka... aż układ trawienny nie nadąża...taki łapczywy

Poród.... w skrócie to niezła antykoncepcja..zaraz opiszę na bieżąco..
Gratulacje!!!


U mnie była położna, zważyła Lilcie.
Waży 3670g, czyli przez 9 dni przybrała 600g

Dziś w nocy pospałam, bo budziła się co trzy godziny, ale jadła, odbiła i spała dalej, bez marudzenia i rozglądania się. A rano nie spała z 2h.

Wczoraj byłam na zebraniu w przedszkolu i było cudnie, dzieci miały lekcję pokazową dla rodziców, Staś pięknie tańczył i śpiewał, kleiliśmy obrazek z liści. Ma ładne oceny za pracę, a na jasełkach będzie pastuszkiem.
__________________
Staś 03.10.2009r.
Lilianna 10.11.2014r.
Indra83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 12:25   #4824
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez manieczka1 Pokaż wiadomość
Futbolowa no ja chcialam ten szpital w moim miescie bo blisko. A ten drugi jakies 20 km dalej, wyremontowany i ok. Tylko podobno jak cos zlego sie dzieje to i tak wioza dziecko do tego w moim miescie
To tak samo jest tutaj - ten, w którym rodzić nie chcę jest największym szpitalem w regionie, więc w razie czego i tak do niego odsyłają. To też jedyne miejsce z patologią noworodka, więc tym bardziej...

---

Kuźwa, panie z ZUSu znów mnie odwiedziły Nie wyrobię, w dniu terminu porodu jeszcze człowiekowi dupę zawracać
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 12:46   #4825
Indra83
Wtajemniczenie
 
Avatar Indra83
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 779
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Futbolowa, pytałaś co one jeszcze chcą ?

U mnie też nie odsyłają, ale w razie problemów wywożą do Olsztyna albo Elbląga.
__________________
Staś 03.10.2009r.
Lilianna 10.11.2014r.
Indra83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 12:48   #4826
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Indra83 Pokaż wiadomość
Futbolowa, pytałaś co one jeszcze chcą ?

Wyraziłam głębokie zdziwienie ich obecnością i wspomniałam, że przecież dzisiaj mam termin porodu, więc mogłoby mnie wcale nie być. Zdziwione były bardzo
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 13:05   #4827
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

A D. Będzie dopiero w sobotę ;/ Ehh wkurzylam się trochę ;( niby jeden dzień a jak wieczność. Teraz się będę dolowac resztę dnia. Dość mam... Dlaczego nie mogę już kutwa rodzic.
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 13:14   #4828
happywoman
Rozeznanie
 
Avatar happywoman
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 646
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
PORÓD

Uwaga - pierworódki - po prostu nie czytajcie... !!!

Z rana zawiozłam męża do pracy na 8 (potrzebowałam auto żeby na badania pojechać)... na ktg wyszedł pierwszy skurcz i spadek tętna dziecka... na badaniu gin mówił o 3 cm rozwarcia.. no i kazali zostać już w szpitalu (niestety w Grodzisku gdzie nie chciałam)... lekarz mówił, że ze skurczami już za kierownice mam nie wsiadać..bo zasłabnąć mogę... tak więc zrobiłam., bez walizki..mąż w pracy bez auta (20 km)...
na przyjęciu założyli mi wenflon (Pani się postarała jak jej opowiedziałam historię z wenflonem i moimi popękanymi żyłami- i zrobiła to fachowo za pierwszym razem !) godzina 10 zaczęły się nieregularne skurcze co 10-20 minut... ale drugi gin ze szpitala mówi że rozwarcie 1 cm... (cofnęło sie?? hehe.. no co lekarz to inna miarka) no nic..mam nic nie jeść.. bo się rozkręca... o 22 skurcze co 10 minut regularne (ja bez oxytocyny !!) od 22-do 6 rano skurcze co 7 minut regularnie jak w zegarku ..ja bez znieczulenia.. i bez oxytocyny.. ktg pokazuje że skurcze powyżej 100... skali zabrakło.. i trwały te skurcze od 30-1,5minuty !! ..rano badanie... i rozwarcie 3,5cm... (ja dobe bez żarcia..i w bólach.... ido tego komentarz położnej (że pierworódki to ak 3 dni mogą !!!!... psychika mi siadła wtedy....!!!decyzja po badaniu..że ja na porodówkę.... wchodzę na salę porodową godzina 7 rano..... tak sie wystraszyłam, że skurcze kompletnie ustały... !
no dobra... o 10.00 słyszę"może Pani coś zjeść"
od 13-14pierwsze skurcze wracają.... (ja bez oxybez znieczuleń)... regularne skurcze wracały utrzymywały sie przez godzinę między 14-15.. i ustawały... na godzine... godzina 18-19..zaczynają się surcze co 10-20 minut...... od godziny 1 w nocy...regularne skurcze co 10 minut wróciły ze zdwojoną mocą !! ja się zwijam skręcam..całą drugą dobę w łóżku..!!!!. (drugą dobę nie spałam...ryczałam..psychi ka siadła... chciałam już CC.....godzina 7 rano zmiana lekarzy ..i PAni gin robi badanie... i....jest 7 cm rozwarcia !!!!!!..
dają mi narkotyk..bo po 2 dobach ze zkurczami wyglądałam jak ząbi... mąż przyjeżdża ...ja zrelaxowana ..potem oxytocyna ! i od razu parte...

raz... ... drugiii.. dają mi gaz rozweselający... pogryzłam ustnik... mąż wchodzi i wychodzi zielony... bólu po prostu nie da sie opisać.. ledwo oddychałam.. potem.. przy 3 skurczu musiałam na bok sie przekręcić..bo mały z kanału wyszedł..i zaczął bokiem się ustawiać.. oczywiście jak ktoś mnie dotknął to bolało.. wic 5 lekarzy mnie przerzuciło ja leżałam jak połamana..i słyszę że trzeba tak(15 minut poczekać - nie wiem może źle usłyszałam... ale chyba chcieli żeby to dziecko zsuneło sie spowrotem do kanału).. ja jak to usłyszałam, ze na partch 15 minut.. !!! to dla mnie wieczność...wyduszam z siebie ---cesarka..błagam... nie dam rady już przeć po 2 dobach w skurczach ..zrytej psychice, bo przecież mogłąm tak kilka dni chodzić.. i jeszcze 15 minut w skurczach partych bo dziecko wyszło z kanału...
przełożyli mnie. i ostatni raz próbowałam przeć... ale dziecko nie chciało sie zzsunąć.. w kanał..no i zawieźli mnie na blok operacyjny... zrobili CC
wycieli torbiel przy okazji... teraz 3 dzień dochodzę do siebie..z małym nie ma absolutnie problemów zdrowy 10 pokt.. ak mi go położyli odrazu ..to już chciał ssać... jest mega spokojny śpi i je.. i patrzy.. jest super.. ja ledwo chodzę.. wszystko mnie boli... podwójna dawka ketonalu na mnie nie działała..wiec zmieszali to z paracetamolem.. i jest jakoś....teraz mąż się nami zajmuje w domu... w sali po porodzie była dziewczyna, której dziecko płakało autentycznie co minutę (ma problem z karmieniem..) i przez jej dziecko ja się nie wysypiałam 3 dni po cesarce... na szczęście Tomka to nie budziło..dostał jeść i spał po 4h-5h...
jeżeli kiedykolwiek zdecyduję sie na drugie dziecko..to tylko CC>.. mam gdzieś zdanie i opinie innych !!! przeszłam traumę..i płaczę jak to wspominam...:cr y:


mały się właśnie obudził... kocham go nad życie
Buziulki! Grunt, że Tomek z Tobą i że wszystko ok.
__________________
Pozdrawiam,

happywoman





happywoman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 13:22   #4829
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
Kuźwa, panie z ZUSu znów mnie odwiedziły Nie wyrobię, w dniu terminu porodu jeszcze człowiekowi dupę zawracać
Może jeszcze i na porodówkę przyjdą sprawdzić czy aby na pewno nie oszukujesz zusu. Wszak wiesz, skurcze co 3 minuty to jeszcze nie muszą oznaczać niezdolności do pracy

Manieczka dobrze, że zmieniasz szpital. Bez przesady z tym 43 tygodniem Nie jesteś słonicą, żeby tyle czasu w ciąży chodzić.

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Anetka przeczytałam i powiem tak podziwiam Cię, że dałaś radę. Współczuję, że musiałaś przez to przejść. I stwierdzam, że się kur.... boję.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-20, 13:22   #4830
Frau Gizela
Rozeznanie
 
Avatar Frau Gizela
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 820
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez eclariss Pokaż wiadomość
Aaaa i to nie jest mamusiaaa 😜 ja sie zwracam bez osobowo a w sumie teraz bede mowic babcia i tym oto sposobem ani raz nie padlo z moich ust slowo mamo 😀😀
Mamusia to tak z przymrużeniem oka ;-)




Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
kochana a długo Cię trzymały? W sensie ile przed porodem się zaczęło?

dzięki dziewczyny

słoneczko - mi na porodówce położna spojrzała na pazury (u rąk) i powiedziała, że dobrze, że nie mam lakieru.

eclariss - moja teściowa też prawi mądrości różne Ale to już taka głupota, ze szok. Ostatnio mi powiedziała, że jak dziecko nie będzie miało w wózku, łóżeczku i foteliku czegoś czerwonego, to mi je ktoś zauroczy i sama zobaczę co to dopiero znaczy później mi gadała, że widziała jak cielak się urodził i nie dali mu wstążi czerwonej, a kolejnego dnia zdechł
wariatka!!

manieczka kurde, to niedobrze

Ja się zastanawiam czy nie jechać na ip (nie do szpitala gin., tylko zwykłego takiego obok tutaj) i nie próbować tam się wbić do ortopedy Boję się, że mnie gin opieprzy, że nie poszłam do orto... (próbowałam się dostać do poradni jakiejś, ale terminy... ale gin będzie gadac, że mogłam iść prywatnie) A boli mnie spojenie jak ja cie pierdziele i trochę mam kurcze stracha, że się rozlecę przy porodzie... Także chyba podjadę i najwyżej powiem, że teraz się pogorszyło. Byłabym spokojniejsza wiedząc, że nie jest aż tak źle i nie będę leżeć w gipsie po sn.



jak.mnie ktoś pyta dlaczego nie mam czerwonej wstążki żeby mi ktoś dziecka nie urzekł odpowiadam, że.wierzę w Boga a.nie we wstążki


Cytat:
Napisane przez sloneczko_1201 Pokaż wiadomość
Mój jest cały wysypany w krostkach ale to jest trądzik niemowlęcy i nic się z tym nie robi. Takie małe krostki wokół których jest czerwona plamka i to czerwone znika i się pojawia w zależności od temperatury i wychodzi tylko na buzi głowce imewentualnie kilka na szyjce.

obserwuj go, wyślę Ci na pw zdjęcie wysypki M.miał być trądzik a okazał się gronkowcem




Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
PORÓD

Uwaga - pierworódki - po prostu nie czytajcie... !!!

Z rana zawiozłam męża do pracy na 8 (potrzebowałam auto żeby na badania pojechać)... na ktg wyszedł pierwszy skurcz i spadek tętna dziecka... na badaniu gin mówił o 3 cm rozwarcia.. no i kazali zostać już w szpitalu (niestety w Grodzisku gdzie nie chciałam)... lekarz mówił, że ze skurczami już za kierownice mam nie wsiadać..bo zasłabnąć mogę... tak więc zrobiłam., bez walizki..mąż w pracy bez auta (20 km)...
na przyjęciu założyli mi wenflon (Pani się postarała jak jej opowiedziałam historię z wenflonem i moimi popękanymi żyłami- i zrobiła to fachowo za pierwszym razem !) godzina 10 zaczęły się nieregularne skurcze co 10-20 minut... ale drugi gin ze szpitala mówi że rozwarcie 1 cm... (cofnęło sie?? hehe.. no co lekarz to inna miarka) no nic..mam nic nie jeść.. bo się rozkręca... o 22 skurcze co 10 minut regularne (ja bez oxytocyny !!) od 22-do 6 rano skurcze co 7 minut regularnie jak w zegarku ..ja bez znieczulenia.. i bez oxytocyny.. ktg pokazuje że skurcze powyżej 100... skali zabrakło.. i trwały te skurcze od 30-1,5minuty !! ..rano badanie... i rozwarcie 3,5cm... (ja dobe bez żarcia..i w bólach.... ido tego komentarz położnej (że pierworódki to ak 3 dni mogą !!!!... psychika mi siadła wtedy....!!!decyzja po badaniu..że ja na porodówkę.... wchodzę na salę porodową godzina 7 rano..... tak sie wystraszyłam, że skurcze kompletnie ustały... !
no dobra... o 10.00 słyszę"może Pani coś zjeść"
od 13-14pierwsze skurcze wracają.... (ja bez oxybez znieczuleń)... regularne skurcze wracały utrzymywały sie przez godzinę między 14-15.. i ustawały... na godzine... godzina 18-19..zaczynają się surcze co 10-20 minut...... od godziny 1 w nocy...regularne skurcze co 10 minut wróciły ze zdwojoną mocą !! ja się zwijam skręcam..całą drugą dobę w łóżku..!!!!. (drugą dobę nie spałam...ryczałam..psychi ka siadła... chciałam już CC.....godzina 7 rano zmiana lekarzy ..i PAni gin robi badanie... i....jest 7 cm rozwarcia !!!!!!..
dają mi narkotyk..bo po 2 dobach ze zkurczami wyglądałam jak ząbi... mąż przyjeżdża ...ja zrelaxowana ..potem oxytocyna ! i od razu parte...

raz... ... drugiii.. dają mi gaz rozweselający... pogryzłam ustnik... mąż wchodzi i wychodzi zielony... bólu po prostu nie da sie opisać.. ledwo oddychałam.. potem.. przy 3 skurczu musiałam na bok sie przekręcić..bo mały z kanału wyszedł..i zaczął bokiem się ustawiać.. oczywiście jak ktoś mnie dotknął to bolało.. wic 5 lekarzy mnie przerzuciło ja leżałam jak połamana..i słyszę że trzeba tak(15 minut poczekać - nie wiem może źle usłyszałam... ale chyba chcieli żeby to dziecko zsuneło sie spowrotem do kanału).. ja jak to usłyszałam, ze na partch 15 minut.. !!! to dla mnie wieczność...wyduszam z siebie ---cesarka..błagam... nie dam rady już przeć po 2 dobach w skurczach ..zrytej psychice, bo przecież mogłąm tak kilka dni chodzić.. i jeszcze 15 minut w skurczach partych bo dziecko wyszło z kanału...
przełożyli mnie. i ostatni raz próbowałam przeć... ale dziecko nie chciało sie zzsunąć.. w kanał..no i zawieźli mnie na blok operacyjny... zrobili CC
wycieli torbiel przy okazji... teraz 3 dzień dochodzę do siebie..z małym nie ma absolutnie problemów zdrowy 10 pokt.. ak mi go położyli odrazu ..to już chciał ssać... jest mega spokojny śpi i je.. i patrzy.. jest super.. ja ledwo chodzę.. wszystko mnie boli... podwójna dawka ketonalu na mnie nie działała..wiec zmieszali to z paracetamolem.. i jest jakoś....teraz mąż się nami zajmuje w domu... w sali po porodzie była dziewczyna, której dziecko płakało autentycznie co minutę (ma problem z karmieniem..) i przez jej dziecko ja się nie wysypiałam 3 dni po cesarce... na szczęście Tomka to nie budziło..dostał jeść i spał po 4h-5h...
jeżeli kiedykolwiek zdecyduję sie na drugie dziecko..to tylko CC>.. mam gdzieś zdanie i opinie innych !!! przeszłam traumę..i płaczę jak to wspominam...:cr y:


mały się właśnie obudził... kocham go nad życie
No i najgorzej, bo Armageddon i między nogami i na brzuchu. Zrastaj się i Ucaluj T.w piątkę
Frau Gizela jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-21 14:35:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.