Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

[Futbolowa]

Napisane przez anuszka21

Długo by mówić ;( ale ja i tak pewnie nie urodzę... Jakoś nie wierze ze tak by się miało do mnie szczęście uśmiechnąć ;/

Mimo wszystko, domyślam się, że lepiej by Ci było ze wsparciem obok - nawet w tych dniach, w których po prostu się wyczekuje cudu...

Napisane przez Keithlyn

Byłam w biedrze,nakupiłam ciastek jak głupia -30% jest na ciasteczka

Też trochę kupiłam, chociaż poszliśmy z myślą o pieluchach. Głupia byłam, że ich wczoraj nie wzięłam, dzisiaj już wszystkie wykupili.

Napisane przez martha330

cisza przed burzą pewnie
do końca listopada niewiele zostało dni hehe

To ja jeszcze dodam, że dawno żadna dziewczynka się nam nie urodziła. Więc ja zgłaszam Zośkę jako chętną Niech wyłazi!

[Justana1984]

Napisane przez aleksandrettaa

Anuszka jak się twoje posty czyta to człowiek zaczyna wierzyć w wieczną ciążę Nie obraź się ale niepotrzebnie ciągle się nakręcasz i dołujesz. Pomyśl sobie, że już niedługo. Nawet jeśli urodzisz po terminie to tak czy inaczej wiele tej ciąży nie zostało. Twoje dni z brzuchem są już policzone. Spróbuj cieszyć się tą końcówką ciąży, tymi ruchami dziecka bo to coś magicznego a być może więcej tego nie poczujesz skoro pisałaś, że więcej dzieci nie planujecie.

to samo naszej Anuszce ostatnio powiedziałam, ja tez mam 5 dni do terminu, zero objawów i nie myśle poprostu o tym. Już nasze dni są tak czy siak policzone

pochwalę się kupiliśmy auto MAzdę!
jest cudowana!!!!

[aleksandrettaa]

Napisane przez Justana1984

to samo naszej Anuszce ostatnio powiedziałam, ja tez mam 5 dni do terminu, zero objawów i nie myśle poprostu o tym. Już nasze dni są tak czy siak policzone

pochwalę się kupiliśmy auto MAzdę!
jest cudowana!!!!

Gratuluję. Ładne są te Mazdy. I ponoć dobre. Niech wam dobrze służy.

[anuszka21]

Napisane przez aleksandrettaa

Anuszka jak się twoje posty czyta to człowiek zaczyna wierzyć w wieczną ciążę Nie obraź się ale niepotrzebnie ciągle się nakręcasz i dołujesz. Pomyśl sobie, że już niedługo. Nawet jeśli urodzisz po terminie to tak czy inaczej wiele tej ciąży nie zostało. Twoje dni z brzuchem są już policzone. Spróbuj cieszyć się tą końcówką ciąży, tymi ruchami dziecka bo to coś magicznego a być może więcej tego nie poczujesz skoro pisałaś, że więcej dzieci nie planujecie.

Raczej bardziej męczy mnie ciągłe bycie samej, z dwulatką. Pozbycie sie brzucha po prostu ułatwiło by mi funkcjonowanie. Mi jest czasami bardzo cieżko, moze Ty bys radziła sobie lepiej. A w tych okolicznosciach naprawde ciezko wydobyc mi jakas radosc z tej ciazy. No ale sama chcialam... Wierze, ze to moje ciągłe pieprzenie moze byc irytujące ;/ wiec moze przestane tu marudzic ;/

[ela_86]

Anuszka daj spokoj i marudz jak masz ochote. Ja jsk bym nie miala teraz tza przy sobie i miala siedziec sama z Jasiem to tez bym jyz schizowala. Jego urlop mnie uratowal. Pewnie ze lepiej byloby zmienic nastawienie ale czasem to po prostu bardzo trudne.... przytulam Cie. ...

Anetka Szacun..... i gratulacje!

Ja po ktg... skurcze nadal jakies tam.... ostatnio na 40 teraz niby na 80 nawet... no ale ja nue czuje
W ponuedzialek ktg na oddziale

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

No i albo mnie zostawia albo jeszcze do domu i wroce po terminie

[aleksandrettaa]

Napisane przez anuszka21

Raczej bardziej męczy mnie ciągłe bycie samej, z dwulatką. Pozbycie sie brzucha po prostu ułatwiło by mi funkcjonowanie. Mi jest czasami bardzo cieżko, moze Ty bys radziła sobie lepiej. A w tych okolicznosciach naprawde ciezko wydobyc mi jakas radosc z tej ciazy. No ale sama chcialam... Wierze, ze to moje ciągłe pieprzenie moze byc irytujące ;/ wiec moze przestane tu marudzic ;/

To nie o to chodzi, że kogoś irytujesz. Jeśli Ci to pomaga to marudź do woli. Ja zwyczajnie mam wrażenie, że sobie samej robisz krzywdę nakręcając się na czarne myśli. Wiem, że Ci samej ciężko i podziwiam, że sobie radzisz. Przepraszam jeśli Cię uraziłam albo zrobiłam przykrość. Nie miałam złych intencji. Po prostu widzę po sobie, że jak przeżywałam brak porodu to prawie ryczałam a teraz zmieniłam nastawienie i choć nadal nie zanosi się na poród i pewnie będzie trzeba wywoływać czego się bardzo boję to mimo wszystko lepiej się czuję.

[Kasia427]

Dziewczyny ja Was rozumiem, bo sama dostawałam kręćka jak termin się zbliżał a tu cisza... jeszcze przeboje z poczatku ciazy i zapewnienia lekarki ze urodze przed terminem.. masakra... urodzilam 6 dni po tp i tez mi sie dluzylo jak nie wiem.. tyle ze ja malza mialam na co dzien i chlopaki tez nie pozwolili mi na nudę i myślenie...

[Keithlyn]

FUTBOLOWA wykupili pieluchy?? U mnie ciastek mnóstwo do niedzieli ta promo

JUSTANA niech wam słuzy jak najlepiej

Musze sobie kupić płaszczyk na zime i jakies fajne kozaczki... tylko ciekawe czy bede miała kiedy....teraz nie bardzo a po porodzie to ni wim jak bedzie.
Widziałyscie kobietki gdzieś jakies fajne płaszczyki??

[Rosalie01]

Anetka no latwo nie mialas, ale wazne ze juz po wszystkim i mozesz cieszyc sie synkiem
Manieczka trzymam kciuki za jutro
Justana w takim razie pomoc juz niepotrzebna, gratuluje zakupu

Kostka, silesiana, kiara, paulina
Latwo nie jest, ale Mala pomaga mi przez to wszystko przejsc.

Sweet jak tam?

Bylam na ponad godzinnym spacerze
Niestety odbyl sie on kosztem balaganu w domu, niepoprasowanych ciuszkow i braku obiadu
Musze sie jakos lepiej zorganizowac

[AnetkaIzabell]

Napisane przez Kasia427

Ok... zaraz poprawię

rodzimy trójkami...

Napisane przez Keithlyn

ANETKA- jak czytam ten opis to mam ciarki...

ja nawet nie chce o tym myśleć..bo mnie na płacz nosi...


teraz jest cudownie... mam co chwila jakieś chwile to Was urywkami nadrabiam..czytam Ws jak wciągającą lekturę.

mąż jest geeeniaaalnyy...dba o nas najcudowniej na świecie... !! KOCHAM GO

[paulina119a]

Kochane współczuję Wam oczekiwania.... pamiętam jak sama się spinałam, że co i rusz kolejny poród, kolejna ma oznaki zbliżajcego sie porodu a u mnie cisza choć do tp miałam jeszcze tyyyyyyyyyyyyyyle czasu
Zapewne to żadne pocieszenie ale wytrzymajcie jeszcze chwilę i na pewno w następnej części wszystkie przeniesiemy się do Odchowalni !!!!!!!


W ramach odstresowania się
https://www.facebook.com/video.php?v=862113737172065

[Futbolowa]

Keithlyn, tak, wykupili Jutro otwierają u nas kolejną Biedronkę, może się po lekarzu wybierzemy i akurat będą, bo szkoda nie skorzystać, dobra cena.

Ja zaczęłam się zastanawiać, czy czasem sobie podświadomie tego porodu nie blokuję Nie wyparzyłam jeszcze laktatora, nie wyprasowałam wszystkich ubranek, nie dopakowałam torby. Może mój mózg wie, że jeszcze nie wszystko gotowe i organizm się broni

[aleksandrettaa]

Napisane przez Futbolowa

Keithlyn, tak, wykupili Jutro otwierają u nas kolejną Biedronkę, może się po lekarzu wybierzemy i akurat będą, bo szkoda nie skorzystać, dobra cena.

Ja zaczęłam się zastanawiać, czy czasem sobie podświadomie tego porodu nie blokuję Nie wyparzyłam jeszcze laktatora, nie wyprasowałam wszystkich ubranek, nie dopakowałam torby. Może mój mózg wie, że jeszcze nie wszystko gotowe i organizm się broni

Ja dlatego wózek kupiłam ale nie podziałało.

[manieczka1]

Justana gratuluje zakupu autka
Anuszka bedzie db wiem, ze chcialabys tzta przy sobie. Ja tez chcialabym najpozniej w pn urodzic, bo maz ma wolne...no i we wt juz 43 tc zaczynam wiec wiesz
Keithlyn nie pomoge z plaszczem, bo chodze w jesiennej kurtce mojej mamy szkoda bylo mi kasy, a po porodzie mam nadz, ze wejde w zimowa kurtke
Rosalie aaa tam balagan niedlugo ogarniesz wszystko i nawet nie bedziesz wiedziala skad masz na to sily

[alekaz1]

A mnie lapia jakies doly. Mala jak zasnie to pi dlugo. Ale teraz juz dwie h nie spi i polowe tego czasu na cyckach. Nie wiem czy ona sie najada czy nie. Jak krzyczy to mi sie tak chce plakac bo jej pomoc nie umiem. Od poniedzalku juz tz do roboty i jeszcze na wyjazdy. Musze sie do tego czasu ogarnac bo bede siedzec i ryczec tylko.

[Justana1984]

Napisane przez Keithlyn

JUSTANA niech wam słuzy jak najlepiej

Napisane przez Rosalie01

Justana w takim razie pomoc juz niepotrzebna, gratuluje zakupu

dzieki dziewczyny, mam nadzieje że będzie sie dobrze sprawować bo to byl mój typ hehe i jak będzie zła to pódzie na mnie

Napisane przez AnetkaIzabell

mąż jest geeeniaaalnyy...dba o nas najcudowniej na świecie... !! KOCHAM GO

cudownie czytać takie posty!!!

Napisane przez Futbolowa

Ja zaczęłam się zastanawiać, czy czasem sobie podświadomie tego porodu nie blokuję Nie wyparzyłam jeszcze laktatora, nie wyprasowałam wszystkich ubranek, nie dopakowałam torby. Może mój mózg wie, że jeszcze nie wszystko gotowe i organizm się broni

haha ja tez tak sie zastanawiałam czy to tak nie jest, skoro nie jestem jeszcze ze wszystkim ogarnieta to nie może sie zacząć

[LolaMontez]

Napisane przez alekaz1

A mnie lapia jakies doly. Mala jak zasnie to pi dlugo. Ale teraz juz dwie h nie spi i polowe tego czasu na cyckach. Nie wiem czy ona sie najada czy nie. Jak krzyczy to mi sie tak chce plakac bo jej pomoc nie umiem. Od poniedzalku juz tz do roboty i jeszcze na wyjazdy. Musze sie do tego czasu ogarnac bo bede siedzec i ryczec tylko.

Mam podobnie dzis nie spała 4 h wczoraj wieczorem było to samo, zjadła z 2 cyców zrobiłam 60ml i ona nadal nie spała, troche skrzeczała a mleka w piersiach juz nie miałam, teraz po 4 h zasnęła i zaraz ja bede budzić na kapiel normalnie mam wyrzuty sumienia, ze jestem złą matka bo sobie z dzieckiem poradzić nie potrafię, mimo ze normalnie jest bardzo grzeczna

[czekoladka21]

Dzisiaj jestem cały dzień sama z malutka. Ogarnelam wszystko i dziewczyny wykapane teraz sama muszę iść się wykąpać a werka popilnuje malej

Czuje się spełniona w roli mamy-kocham moje dziewczynki
Tylko małż mógłby być więcej w domu......


Rosalie doczytalam o mamie.......wyrazy wspolczucia

[Kasia427]

Napisane przez czekoladka21

Dzisiaj jestem cały dzień sama z malutka. Ogarnelam wszystko i dziewczyny wykapane teraz sama muszę iść się wykąpać a werka popilnuje malej

Czuje się spełniona w roli mamy-kocham moje dziewczynki
Tylko małż mógłby być więcej w domu......


Rosalie doczytalam o mamie.......wyrazy wspolczucia

Kochana bardzo optymistyczny post! Super że ogarniasz temat
Moje chłopaki też już wykąpani, kolację zjedli, zaraz będziemy myć Sarę i będę ich usypiać, chce pozniej obejrzec kuchenne rewolucje i komedię małżeńską, dobry, polski film i napic sie herbaty pod kocykiem

[happywoman]

Napisane przez LolaMontez

Mam podobnie dzis nie spała 4 h wczoraj wieczorem było to samo, zjadła z 2 cyców zrobiłam 60ml i ona nadal nie spała, troche skrzeczała a mleka w piersiach juz nie miałam, teraz po 4 h zasnęła i zaraz ja bede budzić na kapiel normalnie mam wyrzuty sumienia, ze jestem złą matka bo sobie z dzieckiem poradzić nie potrafię, mimo ze normalnie jest bardzo grzeczna

Mam czasami podobne uczucia co Wy dziewczyny.

[Frau Gizela]

Napisane przez sloneczko_1201

Padłam normalnie Możesz bratu powiedzieć, że połowie forum humor poprawił dzisiaj



To moje karmienie na żądanie mogłoby się czasami nazywać karmieniem 24h.

Lola ja dokarmiam jak obrobi dwa cyce i nadal je rączki i płacze. Wczoraj położna mi mówiła, że mam przystawiać do dwóch cycków potem zrobić nawet jeszcze jedną rundkę i potem dać 30 ml mm na dojedzenie przy każdym karmieniu, ale ja jak mu starcza to nie daję, a wieczorem potrafi jeszcze 100 ml walnąć i się rozglądać. Mówiła, żeby dużo pić i kupić jakąś herbatkę laktacyjną.

Frau nie strasz z tymi krostkami. Już 2 razy je położna oglądała a dzisiaj do pediatry idę to jeszcze zapytam.

Anetka gratulacje. Masz już maluszka i to wszystko wynagradza.

Manieczka kpina z tymi szpitalami! Najpierw chcą żeby dzieci rodzić a potem się okazuje, że nie ma gdzie!

Futbolowa no zus zaskakuje na każdym kroku!

Nie chcę straszyć, Marysię tez oglądała neonatolog przy której się rodziła, położna sr i moja koleżanka lekarka, wszystkie mówiły, że to trądzik, a jak ją zobaczyła jej pediatra z miejsca dzwoniła na sor, że przysle noworodka (M.miała trzy tygodnie a krostki od dwóch się zaczęły pojawiać) i w ten oto sposób spędziliśmy dwa tygodnie na patologii noworodka.

Napisane przez alekaz1

A mnie lapia jakies doly. Mala jak zasnie to pi dlugo. Ale teraz juz dwie h nie spi i polowe tego czasu na cyckach. Nie wiem czy ona sie najada czy nie. Jak krzyczy to mi sie tak chce plakac bo jej pomoc nie umiem. Od poniedzalku juz tz do roboty i jeszcze na wyjazdy. Musze sie do tego czasu ogarnac bo bede siedzec i ryczec tylko.

Spróbuj sobie ten czas samotności wykorzystać jakoś konstruktywnie. Nawet jeśli dzieć będzie Ci wisiał na piersi możesz nadrobić książki albo filmy, które czekały na lepsze czasy. Nie smutaj

[Kostka09]

Napisane przez Rosalie01

Anetka no latwo nie mialas, ale wazne ze juz po wszystkim i mozesz cieszyc sie synkiem
Manieczka trzymam kciuki za jutro
Justana w takim razie pomoc juz niepotrzebna, gratuluje zakupu

Kostka, silesiana, kiara, paulina
Latwo nie jest, ale Mala pomaga mi przez to wszystko przejsc.

Sweet jak tam?

Bylam na ponad godzinnym spacerze
Niestety odbyl sie on kosztem balaganu w domu, niepoprasowanych ciuszkow i braku obiadu
Musze sie jakos lepiej zorganizowac

Nie przejmuj sie u mnie bywa podobnie cos za cos...A u Was jaka temperatura?

Napisane przez LolaMontez

Mam podobnie dzis nie spała 4 h wczoraj wieczorem było to samo, zjadła z 2 cyców zrobiłam 60ml i ona nadal nie spała, troche skrzeczała a mleka w piersiach juz nie miałam, teraz po 4 h zasnęła i zaraz ja bede budzić na kapiel normalnie mam wyrzuty sumienia, ze jestem złą matka bo sobie z dzieckiem poradzić nie potrafię, mimo ze normalnie jest bardzo grzeczna

Moj syn dzisiaj w ciagu dnia prawie wogole nie spal...juz naprawde mialam dosyc...popoludniu troche zasnal i na spacerze i tyle i nie wiem czy glodny, czy co...? rycze od rana w sumie na przemian, dobrze, ze tztet na miejscu..

[alekaz1]

Napisane przez LolaMontez

Mam podobnie dzis nie spała 4 h wczoraj wieczorem było to samo, zjadła z 2 cyców zrobiłam 60ml i ona nadal nie spała, troche skrzeczała a mleka w piersiach juz nie miałam, teraz po 4 h zasnęła i zaraz ja bede budzić na kapiel normalnie mam wyrzuty sumienia, ze jestem złą matka bo sobie z dzieckiem poradzić nie potrafię, mimo ze normalnie jest bardzo grzeczna

musimy jakos to przetrwac choc ciezko jest. Ciekawe jaka bedzie dzisejsza noc.

[ela_86]

Dziewczyny moze te dzieci po prostu chca trochę polezec nie spiac i nie jedzac

Najadlam sie i leze z miska.... bleh niedobrze mi....

[Zanet84]

Napisane przez Justana1984

to samo naszej Anuszce ostatnio powiedziałam, ja tez mam 5 dni do terminu, zero objawów i nie myśle poprostu o tym. Już nasze dni są tak czy siak policzone

pochwalę się kupiliśmy auto MAzdę!
jest cudowana!!!!

No to super podobaja mi sie mazdy niech Wam sluzy

[Indra83]

Wiadomości od Kiary:

Rodzi od 15. Miała wtedy 4cm rozwarcia, o 18.20 odeszły jej wody, ma silne bóle z krzyża i bioder.

[sloneczko_1201]

Aniu gratulacje nowego samochodu

Anuszka a marudź sobie ile chcesz. Lepiej się wygadać niż trzymać to w sobie. Wyobrażam sobie jak Ci ciężko samej ogarnąć wszystko w ciąży i to z dwulatką. Już niedługo będziecie wszyscy razem, a jak chcesz to nam zawsze możesz pomarudzić.

My po wizycie żółtaczka schodzi więc jest dobrze. Przez pierwsze 3 tyg młody przybrał 500 gram, a teraz 300 gram w tydzień i dobija do 4 z przodu. Już mamy 3930 gram. Mój mały żarłoczek

[anuszka21]

Napisane przez Indra83

Wiadomości od Kiary:

Rodzi od 15. Miała wtedy 4cm rozwarcia, o 18.20 odeszły jej wody, ma silne bóle z krzyża i bioder.

A jednak się doczekała! Chyba te spacery coś dały miejmy nadzieję że już po wszystkim!

Przeczytam Kasi poród, Może mi się odechce ;p

[aleksandrettaa]

Napisane przez Indra83

Wiadomości od Kiary:

Rodzi od 15. Miała wtedy 4cm rozwarcia, o 18.20 odeszły jej wody, ma silne bóle z krzyża i bioder.

Kiara powodzenia!

Napisane przez sloneczko_1201

Aniu gratulacje nowego samochodu

Anuszka a marudź sobie ile chcesz. Lepiej się wygadać niż trzymać to w sobie. Wyobrażam sobie jak Ci ciężko samej ogarnąć wszystko w ciąży i to z dwulatką. Już niedługo będziecie wszyscy razem, a jak chcesz to nam zawsze możesz pomarudzić.

My po wizycie żółtaczka schodzi więc jest dobrze. Przez pierwsze 3 tyg młody przybrał 500 gram, a teraz 300 gram w tydzień i dobija do 4 z przodu. Już mamy 3930 gram. Mój mały żarłoczek

Super, że żółtaczka schodzi

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Sweet już się wypakowuje albo i po porodzie. Kiara rodzi. Coraz mniej nas w dwupaku.

[ela_86]

Ooo Kiara rodzi
Kiara i Sweet to jeszcze jednej brakuje do trojki. Czyli w nocy ktoras z nas złapie

Oby gladko im poszlo....