Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

[nowa8686]

Dariuska mam mega podziw dla Ciebie, ze dajesz rade sama :-*

[dariuska89]

Napisane przez nowa8686

Dariuska mam mega podziw dla Ciebie, ze dajesz rade sama :-*

dzięki ale tu nie ma czym się szczycić ani co podziwiać kochana- dwójka dzieci każde z innym. Chyba zrezygnuje całkiem z seksu, albo na kobiety się przerzucę Oczywiście żadnego z moich dzieci nie żałuję- wręcz przeciwnie, ale nadaje się głównie jako przestroga

[nowa8686]

Dariuska noe jestem od oceniania. Róznie w zyciu sie układa... Dajesz rade jako matka i to jest wazne. Wiem jak jest ciezko, moja mama sama mnie wychowywala.

[magsik]

Tak dużo śniegu było ale zanim wyszliśmy to się rozpuścił Kurcze dziewczyny zaczynamy szukać sali na chrzest i koszta mnie rozwaliły przy najgorszym scenariuszu będzie 5000zł . Zaczynamy się zastanawiać czy tylko nie zaprosić rodziców i chrzestnych bo to jest lekka przesada.

[mamad1]

Napisane przez justiwi

Moja położna powiedziała mi, że owszem, karmi się na żądanie tak dziecka, jak i swoje

Będąc w szpitalu, spałam z budzikiem ustawionych na dzwonienie co 2 godziny, żeby karmić no bo noworody to niby takie ospałe i nie mozna im do końca z apetytem ufać. Potem przez tydzień w domu spałam z zegarkiem na nadgarstku i zapisywałam pory karmień jak i czas ich trwania, żeby wiedziec, czy mały tylko pił czy ssał dłużej czyli jadł.

Powiem Wam, osiwieć od tego można, dlatego też schowałam notatnik do szuflady i jak młody budzi sie choćby teraz (ma pół roku) co dwie godziny w nocy to je co dwie godziny w nocy a jak raz spał 11 godzin to ja spałam z nim i gdyby nie cycki bliskie eksplozji to bym nie wiedziała, że tyle godzin minęło - tak błogo mi sie spało


Nie czytałam całego wątku ale mamy walczące o kp moga jeszcze poszukac pomocy u Magdy Karpieni z LLL (La Leche League Polska)
Dziewczyna jest wolontariuszką i swego rodzaju cudotwórca w karmieniu piersią

Zaropiałe oczko smaruj swoim mlekiem

Ja też się trzymam tego, że karmienie na żądanie, to również na żądanie mamy Tylko, że moja córka nie zawsze się ze mną zgadza. Bo syn to zawsze był chętny Też karmię, kiedy dziecko chce. W szpitalu nie byłam w stanie jej obudzić po 2 godzinach, więc spałyśmy obydwie

I miałam właśnie wstawić link do wywiadu z panią Magdą. Oto on: http://dziecisawazne.pl/magda-karpie...modyfikowanym/

Zaropiałe oczka i zakatarzony nosek też swoim mlekiem zakrapiałam

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez magsik

Tak dużo śniegu było ale zanim wyszliśmy to się rozpuścił Kurcze dziewczyny zaczynamy szukać sali na chrzest i koszta mnie rozwaliły przy najgorszym scenariuszu będzie 5000zł . Zaczynamy się zastanawiać czy tylko nie zaprosić rodziców i chrzestnych bo to jest lekka przesada.

My jutro chrzcimy Basię. Impreza będzie u dziadków, bo mają większe mieszkanie. Zaprosiliśmy tylko najbliższą rodzinę, a i tak sporo osób wychodzi.

[elianka]

Napisane przez dariuska89

elianka przetrwałaś! Super teraz będzie tylko lepiej... na razie w ogóle padłam z twojego opisu poranka haha

Eee tam wcale nie było źle ja tam mogę go nosić jak potrzebuje, lubię to

Byliśmy we dwoje na dluuugim spacerze w chuście po śniegu a teraz Lezymy na kanapie pod jednym kocem, Cezary śpi a ja czytam książkę <3 musiałam się z Wami podzielic tą idealną chwilą <3

Dariuska - wielki szacun. Naprawdę. Musi byc ci ciężko samej z dwójką, a Ania taka maleńka a synek tak cię potrzebuje. .. mimo to dajesz radę zająć się nimi i jeszcze znaleźć odrobinę radości macierzyństwa. To naprawdę wymaga powera Gratuluję!

[mortisha84]

Napisane przez nowa8686

Ja musze pochwalix moje dxiecko

Rzn do 11 usypianie bylo i troszq sie namwczylismy.
Ale potem poszlam spac, tz tez ze mna . Maja w lozeczku, kolo 2 karmienie, znowu spanie, potem 5 i spanie, 8 i znowu spanie i do 11 pospalismy wszyscy . Pierwszy raz od urodzenia

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Morti dzis sobota .

do teraz myślałam, że dziś niedziela dobrze, że mnie uświadomiłaś, bo bym jutro rano męża budziła, żeby Łucje do p-la zawiózł

A nocka super! Gratulacje!

dariuska89 podziwiam Cię, że dajesz rade sama z dwójką. Ja jak jestem z nimi pół dnia sama, to padam na ryjek, a co dopiero 24/7.

Napisane przez elianka

Eee tam wcale nie było źle ja tam mogę go nosić jak potrzebuje, lubię to

Byliśmy we dwoje na dluuugim spacerze w chuście po śniegu a teraz Lezymy na kanapie pod jednym kocem, Cezary śpi a ja czytam książkę <3 musiałam się z Wami podzielic tą idealną chwilą <3

Dariuska - wielki szacun. Naprawdę. Musi byc ci ciężko samej z dwójką, a Ania taka maleńka a synek tak cię potrzebuje. .. mimo to dajesz radę zająć się nimi i jeszcze znaleźć odrobinę radości macierzyństwa. To naprawdę wymaga powera Gratuluję!

Jaka miła chwila

[ever_92]

Napisane przez dariuska89

dzięki ale tu nie ma czym się szczycić ani co podziwiać kochana- dwójka dzieci każde z innym. Chyba zrezygnuje całkiem z seksu, albo na kobiety się przerzucę Oczywiście żadnego z moich dzieci nie żałuję- wręcz przeciwnie, ale nadaje się głównie jako przestroga

Ojej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Wczoraj bylismy z Emily u lekarza z bioderkami, jako.extra wizyta. U nas bada to lekarz rodzinny. Wszystko ok, uff!! To nas polozna ladnie wystraszyla. Ale tak myslalam,.ze ok, bo.nic krzywego nie widzialam.

A dzis 1h spacerku i bol w krzyzu masakra, tez tak macie?? Od noszenia malej albo po ciazy tak czy co?

[elianka]

Mnie boli czasem tak wyżej między lopatkami, najczęściej przy przewijaniu i lewy bark od noszenia przy odbijaniu

[dariuska89]

Napisane przez elianka

Mnie boli czasem tak wyżej między lopatkami, najczęściej przy przewijaniu i lewy bark od noszenia przy odbijaniu

Mnie między łopatkami też ale bardziej po prawej aż czasami nie mogę oddechu złapać



ever_92 dobrze ze wszystko ok my bioderka dopiero 10 grudnia



elianka ja też uważam że po to mam ten wolny od pracy czas żeby ją karmić kiedy chce (oczywiście niektóre dzieci potrzebują regularności bo się przejadają notorycznie) ale mała ładnie je i kiedy chce być na rączkach to ją biorę i tulę. A co do przyjemności z macierzyństwa to najwięcej jej odczuwam jak dzieci śpią hihihi

mortisha84 jak byś musiała też dała byś radę jak każda z nas pewno.
magsik w życiu bym tyle kasy za impreze nie dała... ja mam świetlice wiejską wynajętą na przeciwko domu za darmo :P

[nowa8686]

Magsik gdzie Ty mieszkasz.
U nas w dobrej rest. 85 zl. Musimy tylko ciasta i tort, owoce.

[poczwarkah]

Witu dziś w nocy znowu pięknie spał Woombie i karmienie wieczorem pod sam korek (nie licząc przerw trwało to jakieś 2 h w sumie...) przynosi efekty. To już 48h tylko na moim mleku i tragedii dalej nie ma. Minus że krosty się pojawiły na twarzy. I to nie tylko te z białymi czubkami (te co są prawdopodobnie trądzikiem) ale jeszcze taka drobna kaszka szorstka... No i dzięki Bogu że miałam zapas odciągniętego spory z czasu karmienia mm bo zanim mi się laktacja rozkręci do poziomu akceptowanego przez młodego daję czasem jeszcze butelkę z rozmrożonym.

Ale teraz najlepsze: dzisiaj był pierwszy świadomy uśmiech z rana! I to nie jeden! Cała seria uśmiechów! Szerokich, pięknych A na koniec się zaśmiał jak kichnęłam
Już od 3-4 dni miałam wrażenie że jego uśmiechy robią się świadome, ale nie byłam pewna. A dziś już naprawdę nie ma wątpliwości.

Napisane przez dariuska89

dzięki ale tu nie ma czym się szczycić ani co podziwiać kochana- dwójka dzieci każde z innym. Chyba zrezygnuje całkiem z seksu, albo na kobiety się przerzucę Oczywiście żadnego z moich dzieci nie żałuję- wręcz przeciwnie, ale nadaje się głównie jako przestroga

Nie przejmuj się, mnie z siostrą też tylko mama wychowywała i było dobrze
Ja też Cię podziwiam. Samotna mama z dwójką dzieci i jeszcze masz czas nam tu coś czasem napisać!!!

[dariuska89]

nowa8686 a wy w restauracji robicie ?

poczwarkah ojej jak zazdroszcze tych uśmiechów!!! złap aparatem i się pochwal tutaj Co do pisania na forum to zwykle pisze jak mam Anie na cycu bo inaczej nie posiedzę dziś jakaś taka cycusiowa jest ale jeśli chce to nie będę jej bronić

Idę z Sebą poćwiczyć szlaczki bo mała zasypia... ja też bym z chęcią pospała

[nowa8686]

Dariuska tak. W domu nie ma szans. Wychodzi nam z dziecmi ok20 osob. Tylko najbliSza rodzina.

[PurBlanka]

Olinek śpi, to na chwilę mogę Was odwiedzić. Chociaż właśnie walczy ze snem, więc nie wiem ile pośpi
Dziś pobudka o 10 30 Dziecię z przerwami na jedzenie dało mi pospać, kochany słodziak Zabrałam go na uczelnię, po 2 godzinach wykładowcy kazali mi iść z nim do domu Podpisałam wszystkie potrzebne listy i fru !
Jeszcze 3 zjazdy, obrona 17 stycznia i koniec tych studiów. A z dziennych chyba zrezygnuję...
Co do oczka, kilka razy w nocy przemywałam mu solą fizjologiczną podgrzana. Jak ręką odjął ! Rano tata mi w aptece kupił świetlik ale nie kropelki tylko herbatkę i od teraz tym będe przemywać. Ale już widzę różnicę. Dziękuje Wam za rady

Dariuska, ja Ci bardzo gratuluję tego, że potrafisz ogarniać 2 dzieci sama. A to o czym piszesz, że mają dwóch innych ojców ? Niech żałują, że nie są z ich mamą, na prawdę fajna z Ciebie babeczka

Magsik strasznie dużo za te chrzciny My robimy w kwietniu jakoś, ale jeśli zaprosimy wszystkich których chcemy, nie chcę przekroczyć 3 tys
A Wy robicie w jakiejś ekskluzywnej restauracji, czy takie ceny macie ?

U nas też pierwsze świadome uśmiechy na mój głos, cudne uczucie

[kasiakg]

Napisane przez Agatkia

Kasiakg, czy my mamy te same dzieciaczki? U nas jest IDENTYCZNIE w sprawie kup, spania i karmienia. Ewidentnie Adaśko załapał stały rytm nocny, u nas to już prawie 4ty tydzień tak leci!

I oby się to nie zmieniło A czy Twój Adaś jak robi też tak rzadko kupy ma śmierdzące bąki? Bo moja strasznie Ale kupka jest jak najbardziej prawidłowa, więc chyba wszystko jest ok

Napisane przez magsik

Tak dużo śniegu było ale zanim wyszliśmy to się rozpuścił Kurcze dziewczyny zaczynamy szukać sali na chrzest i koszta mnie rozwaliły przy najgorszym scenariuszu będzie 5000zł . Zaczynamy się zastanawiać czy tylko nie zaprosić rodziców i chrzestnych bo to jest lekka przesada.

Magsik 500 czy 5000zł??? Straszne ceny... My odprawiamy chrzciny w restauracji i przyjdzie nas to (impreza na 14 osób) jakieś 800zł

Napisane przez poczwarkah

Witu dziś w nocy znowu pięknie spał Woombie i karmienie wieczorem pod sam korek (nie licząc przerw trwało to jakieś 2 h w sumie...) przynosi efekty. To już 48h tylko na moim mleku i tragedii dalej nie ma. Minus że krosty się pojawiły na twarzy. I to nie tylko te z białymi czubkami (te co są prawdopodobnie trądzikiem) ale jeszcze taka drobna kaszka szorstka... No i dzięki Bogu że miałam zapas odciągniętego spory z czasu karmienia mm bo zanim mi się laktacja rozkręci do poziomu akceptowanego przez młodego daję czasem jeszcze butelkę z rozmrożonym.

Ale teraz najlepsze: dzisiaj był pierwszy świadomy uśmiech z rana! I to nie jeden! Cała seria uśmiechów! Szerokich, pięknych A na koniec się zaśmiał jak kichnęłam
Już od 3-4 dni miałam wrażenie że jego uśmiechy robią się świadome, ale nie byłam pewna. A dziś już naprawdę nie ma wątpliwości.


Nie przejmuj się, mnie z siostrą też tylko mama wychowywała i było dobrze
Ja też Cię podziwiam. Samotna mama z dwójką dzieci i jeszcze masz czas nam tu coś czasem napisać!!!

Gratuluję uśmiechu!
Moja też na cycu i też ma taką kaszkę na buźce

[NOWA SOWA]

Napisane przez PurBlanka

Olinek śpi, to na chwilę mogę Was odwiedzić. Chociaż właśnie walczy ze snem, więc nie wiem ile pośpi
Dziś pobudka o 10 30 Dziecię z przerwami na jedzenie dało mi pospać, kochany słodziak Zabrałam go na uczelnię, po 2 godzinach wykładowcy kazali mi iść z nim do domu Podpisałam wszystkie potrzebne listy i fru !
Jeszcze 3 zjazdy, obrona 17 stycznia i koniec tych studiów. A z dziennych chyba zrezygnuję...
Co do oczka, kilka razy w nocy przemywałam mu solą fizjologiczną podgrzana. Jak ręką odjął ! Rano tata mi w aptece kupił świetlik ale nie kropelki tylko herbatkę i od teraz tym będe przemywać. Ale już widzę różnicę. Dziękuje Wam za rady

Dariuska, ja Ci bardzo gratuluję tego, że potrafisz ogarniać 2 dzieci sama. A to o czym piszesz, że mają dwóch innych ojców ? Niech żałują, że nie są z ich mamą, na prawdę fajna z Ciebie babeczka

Magsik strasznie dużo za te chrzciny My robimy w kwietniu jakoś, ale jeśli zaprosimy wszystkich których chcemy, nie chcę przekroczyć 3 tys
A Wy robicie w jakiejś ekskluzywnej restauracji, czy takie ceny macie ?

U nas też pierwsze świadome uśmiechy na mój głos, cudne uczucie

twój synek ma na imię aleksander ?? ja na swojego olka pieszczotliwie mówię olinek

[ever_92]

Napisane przez elianka

Eee tam wcale nie było źle ja tam mogę go nosić jak potrzebuje, lubię to

Byliśmy we dwoje na dluuugim spacerze w chuście po śniegu a teraz Lezymy na kanapie pod jednym kocem, Cezary śpi a ja czytam książkę <3 musiałam się z Wami podzielic tą idealną chwilą <3

Dariuska - wielki szacun. Naprawdę. Musi byc ci ciężko samej z dwójką, a Ania taka maleńka a synek tak cię potrzebuje. .. mimo to dajesz radę zająć się nimi i jeszcze znaleźć odrobinę radości macierzyństwa. To naprawdę wymaga powera Gratuluję!

Snieg juz macie?!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Jejuuu juz chrzest robicie lub planujecie, ja kompletnie nie. Zastanawiam sie czy.chrzcic w naszej wierze,.czy dunskiej, bo jesli nasz kosciol to rodzice beda miec odpowiedzialnosc w wychowaniu w tej wierze za granica,.a tak to w szkole,.przedszkolu beda miec dunska religie,a ta tyle nie wymaga co polska. Problem w tym.ze.do kosciola nie chodzimy, nie modlimy sie, wiec to byloby sztuczne...

[PurBlanka]

Napisane przez NOWA SOWA

twój synek ma na imię aleksander ?? ja na swojego olka pieszczotliwie mówię olinek

Mój jest Oliwier Ale kumpela od początku ciąży, mówiła do brzucha Olinek Okrąglinek i tak już zostało Moje słoneczko

Słuchajcie, mega kupa była W pieluszce to dosłownie nie było miejsca. A jak już zaczęłam zmieniać na nową, to tak wystrzelił, że nie wiedziałam jak łapać Może po moim wczorajszym jedzeniu...Zjadłam trochę rzeczy z octu. Patisony Ale Małego brzuch nie boli, nawet dziś nie pierdzi

Dziewczyny, wiecie, że po wczorajszym wyjściu od razu mi lepiej ? Bałam się, że tż będzie narzekał, że wychodzę a mam małe dziecko, ale jak z nim wczoraj rozmawiałam, to powiedział, że mam siedzieć i się bawić i, że się cieszy, że wyjdę na trochę

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez ever_92

Snieg juz macie?!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Jejuuu juz chrzest robicie lub planujecie, ja kompletnie nie. Zastanawiam sie czy.chrzcic w naszej wierze,.czy dunskiej, bo jesli nasz kosciol to rodzice beda miec odpowiedzialnosc w wychowaniu w tej wierze za granica,.a tak to w szkole,.przedszkolu beda miec dunska religie,a ta tyle nie wymaga co polska. Problem w tym.ze.do kosciola nie chodzimy, nie modlimy sie, wiec to byloby sztuczne...

Ja Ci nie doradzę, bo decyzja należy do Was
U nas jest tak, że też do kościoła nie chodzimy. Ja w Boga wierzę, ale nie wierzę w kościół. Nie ufam księżom...Ale chcę swoje dziecko ochrzcić w wierze katolickiej Sztuczne, nie sztuczne, ja tak na to nie patrzę. Chcę, żeby mój synek miał opiekę nie tylko od rodziców i dziadków ale też troszkę wyżej

[elianka]

Nasz synek tez ma na imię (drugie) Aleksander Mamy trzech Olków na wątku?

A my nie będziemy chrzcić wcale, bo jesteśmy ateistami. Rodzina nas pewnie zje, ale na razie nie ruszamy tematu

[magsik]

W niedużej miejscowości liczącej jakieś 18000 ludności, u mnie dochodzą jeszcze noclegi dla połowy gości, wszystkich będzie 22 osoby to się nazbiera. No i kwestia, że to święta, więc cena idzie w górę ale dokładnie co i ile będę wiedzieć we wtorek. U nas też kupy są rzadko, a bąki strasznie śmierdzą

[nowa8686]

Magsik my tez w swieta robiny i cena bez zmian.
No noclegi to jednak dodatkowy koszt.

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Tak wogole to dzis mam zlote dziecko, gotowalam nawet z nią w kuchni dzis. Czesto spi i wogole.
Kwestia jak noc skoro ta noc i dzien byly super

[OkoPani]

hej dziewczyny witam się na odchowalni!

Gabryś urodził się 7listopada o 18.15. Po kilkugodzinnych próbach wywołania porodu, skończyło się CC - miałam silne skurcze co minutę przez około 3h, ale nie było postępu, rozwarcie marne a w trakcie zabiegu okazało się, że G był poobwijany pępowiną...
muszę przyznać, że mimo iż poród wyglądał zupełnie odwrotnie niż sobie wymarzyłam (wywoływanie+CC), mam z niego bardzo dobre wspomnienia.
do domu wypuścili nas dopiero po tygodniu bo G miał niskie plytki i waga mu spadała, ale teraz jest już ok, ładnie tyjemy, poziom płytek urósł, jesteśmy już też po kontroli stawów (zalecenie wcześniejszej kontroli ze szpitala bo też im nie pasowały) - i tu też ładnie a nawet lepiej dzięki podwójnemu pieluchowaniu.

przy okazji pochwalę Tzta - dostał na nas 2tygodnie opieki - spisał się rewelacyjnie zarówno podczas porodu, bezpośrednio po i teraz jako tatuś. wieczorne kolki to jego działka, dzięki temu ja mogę poleniuchować.
niestety, o ile porodówka była super, oddział położniczy mnie rozczarował. nie pomagali za bardzo z laktacją (co położna to opinia, nie wiedziałam już kogo słuchać), od początku kazali dokarmiać i tak jest do dziś. nadal mam nadzieję, że uda mi się to naprawić ale już nie przygnębia mnie to jak na początku.

obiecuję, że będę zaglądać częściej i że przynajmniej trochę ponadrabiam

[nowa8686]

Okopani hej
Myslalam ostatnio o Tobie
Wazne ze z G ok
Kciuki za kp.

[poczwarkah]

Napisane przez kasiakg

Magsik 500 czy 5000zł??? Straszne ceny... My odprawiamy chrzciny w restauracji i przyjdzie nas to (impreza na 14 osób) jakieś 800zł

To wychodzi 60 zł za osobę - bardzo tanio moim zdaniem. Ja szukam teraz czegoś pod Warszawą i za 100 zł za osobę można zrobić, ale raczej bardzo skromnie (sam obiad, bez deserów). W Warszawie ceny się zaczynają w ogóle od 140 zł. Prawie jak wesele, tylko mniej osób... U nas będzie jakieś 25, też tylko najbliższa rodzina.

Co do chrztu to uważam, że jak ktoś nie chodzi do kościoła to nie powinien chrzcić... Chrzest jednak tylko dla wierzących powinien być moim zdaniem.

[Lunnas]

Napisane przez dariuska89

Mnie między łopatkami też ale bardziej po prawej aż czasami nie mogę oddechu złapać

Też mnie tak właśnie boli tylko bardziej po lewej.. wydaje mi się że to od karmienia i noszenia Maluszków W końcu mój już waży ponad 5kg to nie tak mało

Wrzuciłam zdjęcia do klubu

Co do chrztu to ja jutro pójdę się zorientować jak to jest z terminami bo rodzina naciska żeby jak najszybciej to zrobić i już mnie to wkurza

[nowa8686]

Moj maz dzis byl zapisac Maje
Ksiadz jakis niedo... Od razu powiedzial " jak slubu nie macie, to nigdzie dziecka nie ochrzcza" taaaaa...
I " nie chrzciny wymyslnych imion, patrona imie musi miec"
Ja pierdykam

[gargantuiczna]

Napisane przez poczwarkah

Co do chrztu to uważam, że jak ktoś nie chodzi do kościoła to nie powinien chrzcić... Chrzest jednak tylko dla wierzących powinien być moim zdaniem.

Po raz kolejny się z Tobą zgadzam.
U nas -nnie wierzymy, nie chodzimy, nie chrzcimy

[PurBlanka]

Moje dziecko właśnie zasnęło. A raczej próbuje. Po cycach i butelce mm. Wczoraj ciotce zasnął po kąpieli i po butli. A ja nie potrafię go uspać czy co Masakra jakaś...
Dziś snów zabrakło mi cierpliwości i dałam mm. Leci mleko z cyców a on złości się, łapie, puszcza, płacze...Masakra. Boje się, że tym sposobem stracę mleko bo on mi nie wypija do końca. Skąd organizm ma wiedzieć, że ma produkować mleko, jeśli mleko nie jest wypijane do końca...

[Katrina2000]

Mój też próbuje zasnąć spał juz trochę po kąpieli ale się obudził. Teraz postekuje w łóżeczku.

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

My chcemy chrzcic w lutym, ale załatwić musimy w grudniu bo w święta chce zaproszenia rozdać. Tez pewnie będą marudzić, bo mamy tylko ślub cywilny, ale jak nie w tym Kościele to w innym, no trudno