Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

[zaczarowanadlaniego]

3 pobudka

[daisy dot]

Napisane przez kasia_ruda

Dziewczyny, jestem załamana... Stan skóry Maksyma zamiast się poprawiać, dramatycznie się pogarsza. Poerwszy dzień na nowych maściach był super, myślałam, że idziemy do przodu, a teraz jego twarz wygląda strasznie nie wiem, czy ta dermatolog się nie pomyliła... Czytam w necie i jego obiawy wskazują jednoznacznie na azs, a nie na łzs. A te maści, które ma zapisae jeszcze wysuszają. Nie wiem, co robić, do tego kontrola dopiero 3.12

a próbowałaś maści cholesterolowej? ona mocno natłuszcza. Doriś jak miał na szyjce wysypkę to od razu zeszło to samo bylo jak podejrzewali skaze białkową. Na pewno nie zaszkodzi ta maść a w aptece ją robią na miejscu.

[kasia_ruda]

Napisane przez gosia3103

Czy jest tam informacja, albo lekarka wspominała o tym, że najpierw może być pogorszenie? Jeśli nie, to ja bym na własną rękę to odstawiła, skoro widzisz że małemu szkodzi.

No i stało się. -1 u mnie, mamy zimę!
Miałyśmy dodatkową pobudkę o 7 na trzy łyki mleka, więc od 7:50 już nie śpimy, nie dała się już przetrzymać, chociaż oczy trze i ziewa. Kurde, a było tak pięknie jak były tylko dwie pobudki...

Te maści nie mają ulotek, bo są robione w aptece... Nic takiego ta dermatolog nie mówiła. To jest tak: jedna z tych maści super mu wyleczyła zaczerwienienia w załamaniach skóry, ale jednocześnie na twarzy strasznie zaogniła policzki... Nie znam się na tym na tyle, żeby samej decydować, jak zmienić te zalecenia... A wiecie, co jest najgorsze? Maksym odkrył, że można się drapać...

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez daisy dot

a próbowałaś maści cholesterolowej? ona mocno natłuszcza. Doriś jak miał na szyjce wysypkę to od razu zeszło to samo bylo jak podejrzewali skaze białkową. Na pewno nie zaszkodzi ta maść a w aptece ją robią na miejscu.

Od piątego tygodnia życia Maksym go smaruję to maścią dwa razy dziennie...

[Gatita]

Napisane przez zVenus

No to sie dziewcze wyspalo


A u mnie teraz jakos rocznica zajscia w ciaze... chyba 20 byla...

U mnie jutro
Tak sobie wyobrażałam, że jak mi wyjdą dwie kreseczki to nie powiem od razu TZtowi, tylko najpierw potwierdzę u lekarza, potem zrobię jakąś pyszną kolację i kupię malutkie buciki albo coś... a jak przyszło co do czego to przybiegłam rano z łazienki do łóżka z bladziuteńką drugą kreseczką w ręce

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez kasia_ruda

Dziewczyny, jestem załamana... Stan skóry Maksyma zamiast się poprawiać, dramatycznie się pogarsza. Poerwszy dzień na nowych maściach był super, myślałam, że idziemy do przodu, a teraz jego twarz wygląda strasznie nie wiem, czy ta dermatolog się nie pomyliła... Czytam w necie i jego obiawy wskazują jednoznacznie na azs, a nie na łzs. A te maści, które ma zapisae jeszcze wysuszają. Nie wiem, co robić, do tego kontrola dopiero 3.12

ech współczuję ...
ale może najpierw musi być gorzej żeby było dobrze ?

a mocno Maksym się drapie ?

[gosia3103]

Właśnie kładłam córkę na drzemkę jedynie godzinę i piętnaście minut. Od pięciu minut niby śpi a co 30 sekund otwiera oczy i zasypia na nowo. Ale ona się bidulka namęczy :| a dla mnie jest to tak wyczerpujące emocjonalnie, że mam ochotę skulić się w kącie i płakać...

[TheFall]

Napisane przez zuken

A mi sie Chylinska podoba w nowej fryzurce wreszcie wyglada jak kobieta

Dziewczyny przepadlam... F&F zrobili swoj sklep online w polsce WSZYSTKO dla malej mi sie tam podoba

Kurcze zuken no i przepadłam z tym sklepem. Chciałam coś zamówić to moja karta kredytowa nie może zostać potwierdzona i mnie szlag trafia.

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Nooo poszła ta karta, tylko 4 godziny mi to zajęło. Coś im ten system kuleje jeszcze bo ciągle to samo wpisywałam i nagle zaskoczyło :/

Wszystko przez Ciebie zuken, jakbyś nie puściła farby, że już ten sklep otworzyli to bym się nie denerwowała dzisiaj.

[gosia3103]

No i zgadnijcie co. Drzemka trwała całe 15 minut...

[TheFall]

Napisane przez gosia3103

No i zgadnijcie co. Drzemka trwała całe 15 minut...

U nas Gosiu ostatnio podobnie, drzemka maksymalnie 15-20 minut. Nie wiem co mu się tak odmieniło z tym spaniem w dzień.
Tyle mam dobrze, że łatwo zasypia, ale tylko w leżaczku. Na macie się złości jak jest zmęczony i trzeba go przenieść.

[kasia_ruda]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

ech współczuję ...
ale może najpierw musi być gorzej żeby było dobrze ?

a mocno Maksym się drapie ?

No mocno, czerwone ma te poliki jakbym go burakiem wysmarowała....

Napisane przez gosia3103

No i zgadnijcie co. Drzemka trwała całe 15 minut...

u nas dziś po spacerze M. obudził się o 14.30, a zwykle śpi do 16, myślę, że to moja wina, bo z wózka zawsze przenosiłam go na brykaczek, a dziś spróbowała, do łożeczka...

[zaczarowanadlaniego]

kurde chyba mnie przewialo wczoraj czuje się chora

[gosia3103]

U nas jest coraz gorzej z tym spaniem. Drzemki u mnie w łóżku i jeśli ja się ruszę to na 90% się obudzi. Dziś w końcu usunęła w łóżeczku, ale przez to że spała aż 15 minut, to jest tak wsciekła, że nawet jeść nie chce, chociaż już dawno pora karmienia. Nijak nie mogę jej wyciszyć...

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Właśnie próbuję po raz kolejny ululać ją na kolanach (a walczę już godzinę piętnaście) i jak zaśnie to chyba będę tak siedzieć godzinę...

[karoseria]

Napisane przez daisy dot

Wow! A jestescie na MM?

tak, tak

Napisane przez h4linka

Wiesz, że skoro napisałaś to tutaj to teraz przez tydzień będziesz mieć wstawanie co godzinę?


---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

hahahaha zadrościsz
Dzisiaj spała od 20.30 do 7.30
U nas juz nie ma pobudek nocnych

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Tak ?
my mamy gowniana telewizję
bo się zacina cały czas bądź są jakieś problemy techniczne
myślimy nad zakupem cyfrowego Polsatu z polski


czy tylko ja rozczesuje włosy grzebieniem?

My mamy NC+
Działa bez zarzutu. Wcześniej tez mięliśmy tylko angielską tv, bo chciałam ćwiczyc język, ale jak teraz siedze z Ninką to jednak chciałam TV. Taka rozrywka, coś się od życia należy

Napisane przez pati1078

Zaczarowana poczytaj o tej szczotce to nie taka zwykla szczotka. Ja po opiniach jestem nastawiona ze ja kupie. A gosia i kasia oraz moja siostra pomogly mi podjac decyzje

Pati, obrażam się... Moja opinia się dla Ciebie nie liczy? Dzięki wiesz

Ale kupcie sobie wszyscy ta szczotę Do rozczesywania tylko ona

[zaczarowanadlaniego]

Agata daj linka do szczotki która masz

[damcilapke]

dziewczyny. boli mnie COS nie wiem co ale w srodku nad blizna po cc i troche wyzej po prawej stronie. chodze boli siedze boli stoje boli leze boli. no kurcze nie wiem co to a pamietacie ze mi zostal papierek..

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

[gosia3103]

W końcu udało mi się uspokoić małą na tyle żeby dać jej cycka. Zjadła, walnęła kupę, na przewijaku uraczyła mnie taką salwą śmiechu, jakby się nic kompletnie przed chwilą nie działo. Tak to się jeszcze nie śmiała. Mój mały dr Jakyll & mr Hyde.

[karoseria]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Agata daj linka do szczotki która masz

http://www.boots.com/en/Tangle-Teeze...cious_1189454/

Mogę Ci kupić

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez karoseria

http://www.boots.com/en/Tangle-Teeze...cious_1189454/

Mogę Ci kupić

Kup adres znasz

[Gatita]

Napisane przez gosia3103

U nas jest coraz gorzej z tym spaniem. Drzemki u mnie w łóżku i jeśli ja się ruszę to na 90% się obudzi. Dziś w końcu usunęła w łóżeczku, ale przez to że spała aż 15 minut, to jest tak wsciekła, że nawet jeść nie chce, chociaż już dawno pora karmienia. Nijak nie mogę jej wyciszyć...

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Właśnie próbuję po raz kolejny ululać ją na kolanach (a walczę już godzinę piętnaście) i jak zaśnie to chyba będę tak siedzieć godzinę...

Gosia, a zawijanie w kocyk też nie pomaga? Kurcze nie wiem... u nas też pogorszenie, ale sądziłam, że to przez szczepienie w środę, bo potem jeszcze temperaturę miał podwyższoną i marudny był...

[cabonkaa]

witam, witam
Jesteśmy po pierwszych 4 łyżeczkach marchewki, zjedzenie zajęło jakieś 15 minut ale całkiem nieźle sobie radziła

u nas trochę dziś ciężko mała miała taki atak bólu brzucha że krzyczała przez jakieś 20 minut bidulka podkurczała i prostowała nóżki, dałam jej rumianek, popuszczała pare bąków i się uspokoiła teraz śpi, nawet na brzuszku zasneła a nigdy się jej nie zdarza. Wczoraj też była trochę marudna ale jak się wykupała to jej przeszło, dlatego nie wiążę tego z marchewką, już kiedyś przez dwa dni mi tak krzyczała i myślałam że ma kolkę

Gosia wy to się biedne namęczycie z tym spaniem, szkoda malutkiej! Ale śmiechem wynagradza nerwy

Napisane przez damcilapke

dziewczyny. boli mnie COS nie wiem co ale w srodku nad blizna po cc i troche wyzej po prawej stronie. chodze boli siedze boli stoje boli leze boli. no kurcze nie wiem co to a pamietacie ze mi zostal papierek..

Ja mam podobnie tylko na środku powyżej blizny, a ostatnio zaraz pod skórą. Zastanawiam się czy nie iść z tym do gina...
Jaki papierek??

[Gatita]

Napisane przez kasia_ruda

No mocno, czerwone ma te poliki jakbym go burakiem wysmarowała....



u nas dziś po spacerze M. obudził się o 14.30, a zwykle śpi do 16, myślę, że to moja wina, bo z wózka zawsze przenosiłam go na brykaczek, a dziś spróbowała, do łożeczka...

A masz opcję jakiejś telefonicznej konsultacji? Bo do grudnia to jeszcze jest trochę... a tak to może powie Ci czy odstawić tą maść czy to normalne...

[kasia_ruda]

Napisane przez damcilapke

dziewczyny. boli mnie COS nie wiem co ale w srodku nad blizna po cc i troche wyzej po prawej stronie. chodze boli siedze boli stoje boli leze boli. no kurcze nie wiem co to a pamietacie ze mi zostal papierek..

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

Może jajnik na owulację?

[gosia3103]

Napisane przez Gatita

Gosia, a zawijanie w kocyk też nie pomaga? Kurcze nie wiem... u nas też pogorszenie, ale sądziłam, że to przez szczepienie w środę, bo potem jeszcze temperaturę miał podwyższoną i marudny był...

Pomogło raz (po dwóch godzinach płaczu). Potem próbowałam ze cztery razy ale za każdym razem jest od razu jeszcze większy ryk...
Za to teraz odsypia, od 15:40 na dworze, właśnie ją przyniosłam do domu, to nawet oczu nie otworzyła, a zwykle się po drodze przebudza.

[damcilapke]

Napisane przez cabonkaa

witam, witam
Jesteśmy po pierwszych 4 łyżeczkach marchewki, zjedzenie zajęło jakieś 15 minut ale całkiem nieźle sobie radziła

u nas trochę dziś ciężko mała miała taki atak bólu brzucha że krzyczała przez jakieś 20 minut bidulka podkurczała i prostowała nóżki, dałam jej rumianek, popuszczała pare bąków i się uspokoiła teraz śpi, nawet na brzuszku zasneła a nigdy się jej nie zdarza. Wczoraj też była trochę marudna ale jak się wykupała to jej przeszło, dlatego nie wiążę tego z marchewką, już kiedyś przez dwa dni mi tak krzyczała i myślałam że ma kolkę

Gosia wy to się biedne namęczycie z tym spaniem, szkoda malutkiej! Ale śmiechem wynagradza nerwy


Ja mam podobnie tylko na środku powyżej blizny, a ostatnio zaraz pod skórą. Zastanawiam się czy nie iść z tym do gina...
Jaki papierek??

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

mialam jakies zakazenie nie chcialo mi sie gpic, bylam u gina dala mi masc nie pomoglo, poszlam do szpitala przebijali igla i czyscili- nie pomoglo. Siedzialam w domu i wyplynal mi papierek, zielony. :/ i teraz nie wiem czy sobie cos naderwalam czy cos jeszcze zostalo

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez kasia_ruda

Może jajnik na owulację?

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

nie, za wczesnie. wgl to dostalam okres 8tyg po lprodzie i po 3tygodniach znowu. trwalo 6dni czyli tak jak zawsze u mnie ale ilosciowo to nie bylo krwawienie a plamienie. i strasznue szybko przyszedl drugi. Do gina dopiero w czqartek na 21:/

[neska1412]

Napisane przez damcilapke

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

mialam jakies zakazenie nie chcialo mi sie gpic, bylam u gina dala mi masc nie pomoglo, poszlam do szpitala przebijali igla i czyscili- nie pomoglo. Siedzialam w domu i wyplynal mi papierek, zielony. :/ i teraz nie wiem czy sobie cos naderwalam czy cos jeszcze zostalo

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------


A i jak miałas normalny okres to i miałas już owulacje.

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

nie, za wczesnie. wgl to dostalam okres 8tyg po lprodzie i po 3tygodniach znowu. trwalo 6dni czyli tak jak zawsze u mnie ale ilosciowo to nie bylo krwawienie a plamienie. i strasznue szybko przyszedl drugi. Do gina dopiero w czqartek na 21:/

Z tego co pamietam to dziewczyny ci mówiły zebyś poszła z tym do lekarza, ty sie uparłaś, że nie. Więc teraz każde możliwe powikłanie niestety bedzię Twoją winą. Pamiętaj, że zdrowie jest tylko jedno.

[zVenus]

kurde gosia...ja nie wiem co Ci poradzić, u mnie też szału nie ma z zasypianiem ale bez przesady...z tym kocykiem to jest tak ze teraz to juz moze byc troche pozno jak przestalas ja owijac..a moze kup otualczek ten z woombie?? bo on tez jest dla wiekszych dzieci...
a moze po prostu odpocznij...sama jesteś ciągle z Adelką? Tylko Ty ją usypiasz?
jeśli tak to daj ja komus na trochę...może przemęczona jestes i zdenerwowana a dzieci to czują niestety. Igę właśnie usypia mąż bo ja będę ją usypiać na noc, koło 20.30. i słyszę że coś mu nie idzie bo Mała płacze

[gosia3103]

Napisane przez zVenus

kurde gosia...ja nie wiem co Ci poradzić, u mnie też szału nie ma z zasypianiem ale bez przesady...z tym kocykiem to jest tak ze teraz to juz moze byc troche pozno jak przestalas ja owijac..a moze kup otualczek ten z woombie?? bo on tez jest dla wiekszych dzieci...
a moze po prostu odpocznij...sama jesteś ciągle z Adelką? Tylko Ty ją usypiasz?
jeśli tak to daj ja komus na trochę...może przemęczona jestes i zdenerwowana a dzieci to czują niestety. Igę właśnie usypia mąż bo ja będę ją usypiać na noc, koło 20.30. i słyszę że coś mu nie idzie bo Mała płacze

Wiesz co ten kocyk ostatnio spróbowałam już z bezsilności i zadziałał chociaż nie spodziewałam się, ale poza tym jednym razem nie chce być owijana.
Jestem sama. Tzn jest całymi dniami moja babcia która doprowadza mnie do szału. Jest moja mama jak nie jest w pracy. Mąż niestety jest rzadko kiedy.
Usypiam małą sama w 99% przypadków, tak jak w 95% sama chodzę na spacery i w 85% sama kąpie... ;-) jasne, jestem zmęczona ale bardziej mam dość bycia tu i sytuacji, w której jesteśmy. I mam pełną świadomość że moje nerwy przenoszą się na malutką ale nic na to nie mogę poradzić...

[karoseria]

Napisane przez gosia3103

Wiesz co ten kocyk ostatnio spróbowałam już z bezsilności i zadziałał chociaż nie spodziewałam się, ale poza tym jednym razem nie chce być owijana.
Jestem sama. Tzn jest całymi dniami moja babcia która doprowadza mnie do szału. Jest moja mama jak nie jest w pracy. Mąż niestety jest rzadko kiedy.
Usypiam małą sama w 99% przypadków, tak jak w 95% sama chodzę na spacery i w 85% sama kąpie... ;-) jasne, jestem zmęczona ale bardziej mam dość bycia tu i sytuacji, w której jesteśmy. I mam pełną świadomość że moje nerwy przenoszą się na malutką ale nic na to nie mogę poradzić...

Ale już niedługo...
Moze faktycznie coś w tym jest i jak nerwy puszczą to i Adelka będzie spokojniejsza

[cabonkaa]

Napisane przez gosia3103

Wiesz co ten kocyk ostatnio spróbowałam już z bezsilności i zadziałał chociaż nie spodziewałam się, ale poza tym jednym razem nie chce być owijana.
Jestem sama. Tzn jest całymi dniami moja babcia która doprowadza mnie do szału. Jest moja mama jak nie jest w pracy. Mąż niestety jest rzadko kiedy.
Usypiam małą sama w 99% przypadków, tak jak w 95% sama chodzę na spacery i w 85% sama kąpie... ;-) jasne, jestem zmęczona ale bardziej mam dość bycia tu i sytuacji, w której jesteśmy. I mam pełną świadomość że moje nerwy przenoszą się na malutką ale nic na to nie mogę poradzić...

Moja mała też się wczoraj nie mogła ułożyć, biła się rączkami i machała nimi na wszystkie strony, Położyłam ją do wózka, częścią pieluszki nakryłam jej policzek, jeden róg jej dałam do ściskania i trzymałam delikatnie dłonią żeby jej rączki tak nie latały. I normalnie w kuchni jak kuzynka obiad robiła zasypiała bez zbędnej ciszy. Zazwyczaj jednak nie ma problemu z zasypianiem i w łóżeczku albo wózku zasypia, prawie sama.

Kurcze nie dobrze że się mała nie może ułożyć. Zawsze się w tym samym miejscu usypiacie? Jakimś schematem? Kiedy próbujesz ją usypiać (tj jak się zachowuje)? Może małej coś nie pasuje, jakiś element usypiania, może za szybko albo za późno ją bierzesz

[gosia3103]

Napisane przez karoseria

Ale już niedługo...
Moze faktycznie coś w tym jest i jak nerwy puszczą to i Adelka będzie spokojniejsza

Mam nadzieję... Bo oprócz kwestii spania mam cudowne dziecko :-(

Napisane przez cabonkaa

Moja mała też się wczoraj nie mogła ułożyć, biła się rączkami i machała nimi na wszystkie strony, Położyłam ją do wózka, częścią pieluszki nakryłam jej policzek, jeden róg jej dałam do ściskania i trzymałam delikatnie dłonią żeby jej rączki tak nie latały. I normalnie w kuchni jak kuzynka obiad robiła zasypiała bez zbędnej ciszy. Zazwyczaj jednak nie ma problemu z zasypianiem i w łóżeczku albo wózku zasypia, prawie sama.

Kurcze nie dobrze że się mała nie może ułożyć. Zawsze się w tym samym miejscu usypiacie? Jakimś schematem? Kiedy próbujesz ją usypiać (tj jak się zachowuje)? Może małej coś nie pasuje, jakiś element usypiania, może za szybko albo za późno ją bierzesz

Staram się ją kłaść jak zacznie ziewać, trzeć oczka. Nie mam żadnego schematu bo próbuję wszystkiego i nic nie jest 100% skuteczne. Ponieważ nic jej nie pasuje to próbuję ją uczyć spać w łóżeczku, z różnym skutkiem.