Odwyk od zakupów kosmetycznych (grupa wsparcia) - część X

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Kupiłam maskę Kallos Banana, pachnie obłędnie Oczywiście zacznę używać dopiero jak skończę maskę dove. Zrobiłam czystkę w lakierach do paznokci, przecież i tak nie maluję ich na kolorowo.

[ParoleParole]

Napisane przez Hosenka*

Na YR jestem wybitnie odporna, podobna jak na pędzle

ja też. YR mnie totalnie nie kręci

Napisane przez Koshatka

Poszalałam ze zużyciami:

• farba do włosów Naturalny Złoty Blond 7.3 Color Naturals Garnier
• woda brzozowa Malwa
• odżywka do włosów Jantar Farmona
• krem CC SPF30 Clinique – miniaturka 15 ml
• sól do kąpieli Brzoskwinia & Mango Tutti Frutti Farmona
• tonik Ogórek & Limonka Bielenda
• żel pod prysznic wanilia i anyż Aquolina
• mydło glicerynowe Lawenda & ylang ylang Choisee
• antyperspirant w kulce Tropical Burst Avon
• żel pod prysznic Italy Mediterranean Moments Palmolive
• hydrolat z kwiatów gorzkiej pomarańczy Beauty Ever – 100 ml
• babeczka do kąpieli jagodowa Marba – 150 g
• mleczko do ciała Jeżyna Plaisirs Nature YR – 400 ml
• krem odżywczy do suchych stóp lawendowy YR
• krem do twarzy na dzień SPF 25 Vitale Anew Avon

To już 18 sztuk a jeszcze kilka końcówek się pląta.

pięknie;D

Napisane przez Amicitia_

W takim razie znalazłaś dobre dla siebie miejsce! Podlicz ile masz wszystkiego, najlepiej obfotografuj (;

polemizowałabym

Napisane przez Hosenka*

Odmówiłam sobie promocji w SP to nadrobiłam dziś w Naturze (a miałam nie kupować nic już z kolorówki)

miałam iść Ale mnie lenistwo dopadło. Natura nie po drodze Może to i lepiej.
[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4905675 6]Kupiłam maskę Kallos Banana, pachnie obłędnie Oczywiście zacznę używać dopiero jak skończę maskę dove. Zrobiłam czystkę w lakierach do paznokci, przecież i tak nie maluję ich na kolorowo.[/QUOTE]
bananowa słaba jest algowa lepsza stwierdzam



Byłam na chrzcinach u bratanicy Kurczę widziałam ją ostatnio w szpitalu jeszcze a to już prawie 3 miechy zleciały a ona dalej takie małe paluszki ma tylko już tych "skarpet nie ma"
Ale będzie rozpieszczona

[mimbi]

Napisane przez ParoleParole

ja też. YR mnie totalnie nie kręci

Hmmm ja mam do YR stosunek pozytywny, ale na pewno mniej mnie podnieca, niż wejście do Sephory
Ostatnio przekonałam się do ich kremów do twarzy (do tej pory przez wiele lat byłam wierna tylko aptecznym), ale np. mam wrażenie, że Nutritive Vegetal na noc do skóry suchej zapchał mnie straszliwie.
Ich limitki, żele pod prysznic, dezodoranty itp. są mi właściwie obojętne. Od lat wierna jestem ich dwufazie do demakijażu, która jednak w regularnej cenie jest dla mnie dużo za droga, a reszta wpada od przypadku. Teraz mam balsam do rąk z masłem karite i radzi sobie jako tako z moimi suchymi dłońmi.
Ot, sklep jak sklep.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez Koshatka

Poszalałam ze zużyciami:

• farba do włosów Naturalny Złoty Blond 7.3 Color Naturals Garnier
• woda brzozowa Malwa
• odżywka do włosów Jantar Farmona
• krem CC SPF30 Clinique – miniaturka 15 ml
• sól do kąpieli Brzoskwinia & Mango Tutti Frutti Farmona
• tonik Ogórek & Limonka Bielenda
• żel pod prysznic wanilia i anyż Aquolina
• mydło glicerynowe Lawenda & ylang ylang Choisee
• antyperspirant w kulce Tropical Burst Avon
• żel pod prysznic Italy Mediterranean Moments Palmolive
• hydrolat z kwiatów gorzkiej pomarańczy Beauty Ever – 100 ml
• babeczka do kąpieli jagodowa Marba – 150 g
• mleczko do ciała Jeżyna Plaisirs Nature YR – 400 ml
• krem odżywczy do suchych stóp lawendowy YR
• krem do twarzy na dzień SPF 25 Vitale Anew Avon

To już 18 sztuk a jeszcze kilka końcówek się pląta.

Super, będziesz chyba królową zużyć w listopadzie.
Takie pytanko - jak masz dwa zużycia żeli, to znaczy, że używasz ich na zmianę, czy jeden gdzieś tam stoi od miesięcy pod prysznicem i do niego wracasz po czasie?
- żel pod prysznic Italy Mediterranean Moments Palmolive <-- zapach utrzymuje się długo na skórze, tak jak żeli Palmolive z innych serii?

[Koshatka]

Napisane przez mimbi

Super, będziesz chyba królową zużyć w listopadzie.
Takie pytanko - jak masz dwa zużycia żeli, to znaczy, że używasz ich na zmianę, czy jeden gdzieś tam stoi od miesięcy pod prysznicem i do niego wracasz po czasie?
- żel pod prysznic Italy Mediterranean Moments Palmolive <-- zapach utrzymuje się długo na skórze, tak jak żeli Palmolive z innych serii?

Używam 2-3 żeli na zmianę a dodatkowo jeszcze jeden mam jako mydło w płynie do rąk więc czasami kończą się hurtem.
Nie lubię tej serii i zużyłam do rąk a tu zapach każdego żelu szybko znika.

[Inspire]

Macie może jakiś godny polecenia krem pod oczy? Powoli kończę swój Oriflame, ale wolałabym coś innego zależy mi na dużej dawce nawilżenia, więc raczej żele nie dadzą rady, ale też nie chciałabym czegoś baardzo treściwego, myślę, że jeszcze mam czas na takie kremy.

[navioe]

Napisane przez Inspire

Macie może jakiś godny polecenia krem pod oczy? Powoli kończę swój Oriflame, ale wolałabym coś innego zależy mi na dużej dawce nawilżenia, więc raczej żele nie dadzą rady, ale też nie chciałabym czegoś baardzo treściwego, myślę, że jeszcze mam czas na takie kremy.

Ja uzywam Rival de Loop czerwonego i mogę śmiało polecić

[ParoleParole]

Napisane przez mimbi

Hmmm ja mam do YR stosunek pozytywny, ale na pewno mniej mnie podnieca, niż wejście do Sephory
Ostatnio przekonałam się do ich kremów do twarzy (do tej pory przez wiele lat byłam wierna tylko aptecznym), ale np. mam wrażenie, że Nutritive Vegetal na noc do skóry suchej zapchał mnie straszliwie.
Ich limitki, żele pod prysznic, dezodoranty itp. są mi właściwie obojętne. Od lat wierna jestem ich dwufazie do demakijażu, która jednak w regularnej cenie jest dla mnie dużo za droga, a reszta wpada od przypadku. Teraz mam balsam do rąk z masłem karite i radzi sobie jako tako z moimi suchymi dłońmi.
Ot, sklep jak sklep.i?

ale mnie właśnie całkiem nie kręci ani YR ani Douglas ani Sephora O ile z YR miałam kilka kosmetyków i stwierdziłam, że nie warte ceny i nie zamierzam więcej tam kupować o tyle w tych dwóch byłam dwa razy i nigdy nic nie kupiłam. Jak patrzę na wątki jak się wszyscy nakręcają tymi trzema sklepami to śmiać mi się chcę. Ori tak samo Nic tam mnie nie kręci. Kosmetyki średnie.

Jedynie Avon

[Ł@siczk@]

Zużyłam żel do higieny intymnej Green Pharmacy, peeling aloesowy do twarzy z Ori i perfumy Paradise 30ml z Ori

[Lynn]

Napisane przez ParoleParole

ale mnie właśnie całkiem nie kręci ani YR ani Douglas ani Sephora O ile z YR miałam kilka kosmetyków i stwierdziłam, że nie warte ceny i nie zamierzam więcej tam kupować o tyle w tych dwóch byłam dwa razy i nigdy nic nie kupiłam. Jak patrzę na wątki jak się wszyscy nakręcają tymi trzema sklepami to śmiać mi się chcę. Ori tak samo Nic tam mnie nie kręci. Kosmetyki średnie.

Jedynie Avon

Czytając twój post zastanawiałam się, co ciebie kręci, bo coś musi, skoro jesteś na tym wątku, ale napisałaś na końcu Ja właśnie totalnie jestem obojętna na avon i ori, chociaż mam swoich 2 ulubieńców z każdej z firm- z Avonu żelowe konturówki a z Oriflame tusz Panorama Lash.

[kjd3]

Mnie kręci Douglas i nieco mniej YR. Wynika to z dodawanych przez te sklepy prezentów (więc Sephora wypada słabiej). Skończyły mi się prenumeraty czasopism i też czekam na fajne gifty, by zamówić nowe. Chyba jestem niezaspokojona prezentowo.

Z innej bajki: niedługo przeterminuje mi się galaretka aloesowa z Forever. Używałam jej do leczenia ran po wypadku i jako maseczkę, sporo zostało i myślę czy nada się jako maska do włosów (czy potem ją bez problemu zmyję). Macie może jakieś doświadczenia z nią albo pomysły na wykorzystanie?

[zywieczdroj]

Napisane przez ParoleParole

ale mnie właśnie całkiem nie kręci ani YR ani Douglas ani Sephora O ile z YR miałam kilka kosmetyków i stwierdziłam, że nie warte ceny i nie zamierzam więcej tam kupować o tyle w tych dwóch byłam dwa razy i nigdy nic nie kupiłam. Jak patrzę na wątki jak się wszyscy nakręcają tymi trzema sklepami to śmiać mi się chcę. Ori tak samo Nic tam mnie nie kręci. Kosmetyki średnie.

Jedynie Avon

Ja tak mam z Avonem

Napisane przez kjd3

Mnie kręci Douglas i nieco mniej YR. Wynika to z dodawanych przez te sklepy prezentów (więc Sephora wypada słabiej). Skończyły mi się prenumeraty czasopism i też czekam na fajne gifty, by zamówić nowe. Chyba jestem niezaspokojona prezentowo.

A mnie to w sumie nie wiem co kręci Dobre polskie kosmetyki - to na pewno. Kręcą mnie głównie kosmetyki, które nie są dostępne w sklepach stacjonarnych jak np. minerały, naturalne kosmetyki, półprodukty do własnoręcznego wykonania itp.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Zużyłam masełko Astor Hugh me wygrane jeszcze kiedyś na wizażu, wyrzucam bo nie chce mi się już dłubać w resztkach.

[mimbi]

Napisane przez zywieczdroj

Ja tak mam z Avonem







A mnie to w sumie nie wiem co kręci Dobre polskie kosmetyki - to na pewno. Kręcą mnie głównie kosmetyki, które nie są dostępne w sklepach stacjonarnych jak np. minerały, naturalne kosmetyki, półprodukty do własnoręcznego wykonania itp.

Mnie kręci Sephora i Hebe, lubię te dwa miejsca. Douglas nie, w ogole tam nie chodzę. Ori, Avon tez nie...
Ross, SP, YR sa mi pozytywnie obojętne. Kiedyś miałam wkrętke na Tbs i Organique, tez mi przeszło.
Natomiast do aptek mam podejście Love/hate. Z jednej strony wkurzam sie, ze większość pielęgnacji moge kupować tylko tam, ale z drugiej, jak juz wpadne miedzy polki, to jest dziki szał

[Amicitia_]

Napisane przez mimbi

Mnie kręci Sephora i Hebe, lubię te dwa miejsca. Douglas nie, w ogole tam nie chodzę. Ori, Avon tez nie...
Ross, SP, YR sa mi pozytywnie obojętne. Kiedyś miałam wkrętke na Tbs i Organique, tez mi przeszło.
Natomiast do aptek mam podejście Love/hate. Z jednej strony wkurzam sie, ze większość pielęgnacji moge kupować tylko tam, ale z drugiej, jak juz wpadne miedzy polki, to jest dziki szał

Ja douglasa bardziej niż sephorę, hebe też pilubiłam, w tbs zawsze zostawię kasę, więc cieszę się źe jest dość daleko avonu mam trochę, ale raczej mnie nie jara, w wakacje nakupiłam jak głupia ruskich kosmetyków. Za to oriflame i rossmana nie lubię ;/

[Agniesia666]

Napisane przez Nusia7

Agniesia, to kup sobie którąś pomadkę na innej promocji, bo naprawdę warto

No i masz babo placek. Dzis testowalam Personne en rouge (chyba tak sie ten odcien nazywal, ale glowy nie dam, bo z telefonu pisze) i byl perfekcyjny teraz bede musiala do kwietnia na nastepna promocje czekac, bo 50 czy 60 zl na pewno za nia nie dam

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez kjd3

Z innej bajki: niedługo przeterminuje mi się galaretka aloesowa z Forever. Używałam jej do leczenia ran po wypadku i jako maseczkę, sporo zostało i myślę czy nada się jako maska do włosów (czy potem ją bez problemu zmyję). Macie może jakieś doświadczenia z nią albo pomysły na wykorzystanie?

Ja na zel aloesowy golilam nogi, sprawdzal sie bardzo dobrze

[Rotkohl]

Mnie ze wszystkiego zdecydowanie najbardziej Douglas kręcił, ale walczę z tym, bo za kasę którą przepuszczalam na kolorówkę, wolę nie myśleć co bym mogła kupić. Dalej jestem wierna selektywnej kolorówce, bo niestety drogeryjnie przede wszystkim ubogo kolorystycznie jest bardzo, ale staram się nie szaleć z rzeczami które nie są mi bardzo potrzebne, mogę pochwalić się faktem iż ostatnie zamówienie w Douglasie złożyłam w czerwcu!
Avon i Ori uważam za kompletne nie porozumienie, z YR tak naprawdę nic nigdy nie miałam, TBS nawet jak chce coś tam kupic to wchodzę i nie mam co, miałam żel pod prysznic balsam i oba bez szału, B&BW uwielbiam ale w cenach regularnych szkoda mi kasy czatuje na promocje. Z drogerii stacjonarnych chyba SP jest moją ulubioną, bo o ile ceny regularne mają nie wiadomo skad, to czasem naprawdę świetne promocje mają.


Zużyłam: maseczka SYX z granatem

[Nusia7]

Napisane przez Lynn

Masz rację- zresztą musieliby dać dobry gratis, żebym coś zamówiła. Nie zamawiałam z YR już od ponad roku. Jedynie jak jest coś ciekawego w stacjonarnym jako prezent, to idę po peeling do stóp. Żeli mam obecnie 4 sztuki, z czego 1 w użyciu

A to mało Ale dla samego kształtu opakowania i tak nie ma co kupować

Napisane przez mimbi

Ot, sklep jak sklep.

Dokładnie

Napisane przez Inspire

Macie może jakiś godny polecenia krem pod oczy? Powoli kończę swój Oriflame, ale wolałabym coś innego zależy mi na dużej dawce nawilżenia, więc raczej żele nie dadzą rady, ale też nie chciałabym czegoś baardzo treściwego, myślę, że jeszcze mam czas na takie kremy.

Ja ostatnio kupiłam z Ziai Fizjoderm krem pod oczy z serii Kuracja lipidowa. Bardzo fajny

Napisane przez ParoleParole

ale mnie właśnie całkiem nie kręci ani YR ani Douglas ani Sephora O ile z YR miałam kilka kosmetyków i stwierdziłam, że nie warte ceny i nie zamierzam więcej tam kupować o tyle w tych dwóch byłam dwa razy i nigdy nic nie kupiłam. Jak patrzę na wątki jak się wszyscy nakręcają tymi trzema sklepami to śmiać mi się chcę. Ori tak samo Nic tam mnie nie kręci. Kosmetyki średnie.

Jedynie Avon

A mnie Avon najmniej Większość kosmetyków jest beznadziejna jakościowo.

Napisane przez Agniesia666

No i masz babo placek. Dzis testowalam Personne en rouge (chyba tak sie ten odcien nazywal, ale glowy nie dam, bo z telefonu pisze) i byl perfekcyjny teraz bede musiala do kwietnia na nastepna promocje czekac, bo 50 czy 60 zl na pewno za nia nie dam

Zamów w drogerii internetowej, np. na ekobieca są po 34,99 zł


Zużyłam żel do mycia twarzy LRP i maseczkę Ziai.

[emmmm]

Ależ jestem z siebie dumna. W weekend przechodziłam obok sephory, douglasa, inglota, hebe i YR i nawet nie weszłam (nie mam ich stacjonarnie u siebie więc kusiło). Dziś będąc w naturze też nawet nie spojrzałam na szafy z promocją.
Wpadł dziś za to żel pod prysznic z isany zimowy z ekstraktem z wanilii z limitowanki, deo-balsam z alterry melisa i szałwia i tisane w szytfcie (co jak co, ale jednak musze go mieć w torbie w taką pogodę).
Szykują mi się jeszcze małe zakupy na zsk - szkoda że nie biorą udziału w DDD

[zywieczdroj]

Zużyłam:

Nectar of nature, mydło do rąk z migdałem 300 ml

Bielenda BiO Technologia Ciekłokrystaliczna 7D - Matujący krem ultra nawilżający na dzień i na noc Młodzieńczy Blask 50 ml

Nareszcie zużyłam krem do twarzy, dzięki Waszym radom, żeby go używać do szyi i dekoltu, inaczej chyba zabrałabym go do trumny

Daje mi to na razie 11 zużyć. Liczę jeszcze na 6 zużyć.

Jak zużyję kolejny balsam do ciała, to biorę się za te perfumowane, bo nigdy ich nie zużyję. Mam ich sztuk 6
Do twarzy zostały mi 3 kremy. W tym jeden niedługo się skończy, jeden z filtrem a jednak w razie przesuszu lub podrażnienia, więc pewnie będzie mnie czekał zakup. Niedługo skończę też pomadkę ochronną i zostaną mi jedynie 2 rzeczy do pielęgnacji ust! A też zawsze miałam z tą kategorią problem... Wypadałoby jeszcze jakąś flachę perfum zużyć, ale to nie takie proste...

[Inspire]

Napisane przez zywieczdroj

Wypadałoby jeszcze jakąś flachę perfum zużyć, ale to nie takie proste...

No nie jest, bo trudno znaleźć im inne zastosowanie, a przecież nie wyleję pół butelki na siebie... wdrożyłam jednak system psikania się jednym zapachem do wyzerowania i w sumie powolutku widać efekty

[Nusia7]

Napisane przez Inspire

No nie jest, bo trudno znaleźć im inne zastosowanie, a przecież nie wyleję pół butelki na siebie... wdrożyłam jednak system psikania się jednym zapachem do wyzerowania i w sumie powolutku widać efekty

Dla mnie byłoby nudne psikać się codziennie tym samym zapachem

[ParoleParole]

Napisane przez Inspire

No nie jest, bo trudno znaleźć im inne zastosowanie, a przecież nie wyleję pół butelki na siebie... wdrożyłam jednak system psikania się jednym zapachem do wyzerowania i w sumie powolutku widać efekty

ja tak bym nie umiała W samej pracy w szafce mam trzy różne opakowania perfum.


Zużyłam
- płyn do higieny intymenj
- szampon do włosów Loreal
- peeling Isana

[Inspire]

Ee, kwestia przyzwyczajenia :p czasami sobie zmieniam.

[zywieczdroj]

Napisane przez Inspire

No nie jest, bo trudno znaleźć im inne zastosowanie, a przecież nie wyleję pół butelki na siebie... wdrożyłam jednak system psikania się jednym zapachem do wyzerowania i w sumie powolutku widać efekty

Też tak robiłam, ale później ten zapach mi się okropnie nudził i przejadał, więc muszę sobie zmieniać. A teraz mam przy sobie dwie flaszki 100 ml i dwie po 50 ml, więc naprawdę nie jest łatwo... Chociaż jednych zużyłam już połowę ze 100 ml.`A na gwiazdkę zażyczyłam sobie kolejne, więc wypadałoby chociaż jedną wyzerować...

[Inspire]

Napisane przez zywieczdroj

Też tak robiłam, ale później ten zapach mi się okropnie nudził i przejadał, więc muszę sobie zmieniać. A teraz mam przy sobie dwie flaszki 100 ml i dwie po 50 ml, więc naprawdę nie jest łatwo... Chociaż jednych zużyłam już połowę ze 100 ml.`A na gwiazdkę zażyczyłam sobie kolejne, więc wypadałoby chociaż jedną wyzerować...

Mam motywację do używania tego jednego zapachu, bo podoba się komuś z kim się spotykam zawsze jakas motywacja

[zywieczdroj]

Napisane przez Inspire

Mam motywację do używania tego jednego zapachu, bo podoba się komuś z kim się spotykam zawsze jakas motywacja

A nie no, jak tak to zupełnie zmienia postać rzeczy haha

Ja mam 3 flaszki teraz takich z niższych półek (2 Mango i 1 z Avonu) które czuć tylko przez jakieś 3 godziny albo i mniej... Za te "lepsiejsze" też zbieram komplementy

[Inspire]

A wiesz, akurat te ulubione przez kogoś są z Avonu, więc chyba im wyszły te konkretne :p

[zywieczdroj]

Napisane przez Inspire

A wiesz, akurat te ulubione przez kogoś są z Avonu, więc chyba im wyszły te konkretne :p

Ja mam akurat z wymiany Sexy z Avonu i są b. ładne. Wiem, że wielu osobom się podoba Incandessence - to o nich mowa?

[Hosenka*]

Napisane przez Inspire

A wiesz, akurat te ulubione przez kogoś są z Avonu, więc chyba im wyszły te konkretne :p

Oooo, a które to?

[Inspire]

Incadessence blossom, ale klasyczne i te nowe też są ok