jaka dieta? prosta i tania?

[DudiBoy]

Napisane przez stokrotka0198

duzo pracodawcow wymaga zdjecia w cv, czego nie posiadam i odpadam na start po przeczytaniu ogloszenia. nie mam jak zeskanowac zdjecia, musialabym isc do fotografa i zrobic nowy komplet(...)

No to idź zrób zdjęcie takie jak do dowodu (niektórzy fot mają archiwum i można tylko wydrukować te robione wcześniej), zeskanuj, albo poproś fotografa żeby zapisał zdjęcie na płytce czy pendrive i zmień cv. Kuźwa, 5 minut roboty!
Żyć się odniechciewa jak się czyta takie marudzenie. Ja ostatnio 3 razy drukowałem nowe cv bo raz zapomniałem o zdjęciu, następnie zmieniłem adres zamieszkania a zaraz potem numer tel. Jakoś do tej pory nie przypuszczałem że to taki wyczyn

[size=1,5]Przepraszam za błędy. Mój telefon za mną nie nadąża, a ja czasami nie trafiam w klawisze.[/size]

[Kori_Yoitama]

Napisane przez stokrotka0198

na wspomnianym pracuj sa przedstawieni sami "specjalist, "endżinier" i jeszcze nie wiadomo "co". ja mam male doswiadczenie jako kasjer sprzedawca

http://www.pracuj.pl/praca/kasjer-sp...oferta,3666163
http://www.pracuj.pl/praca/kasjer-sp...oferta,3669011
http://www.pracuj.pl/praca/sprzedawc...oferta,3669020

Znalezienie 3 ofert dla mojego miasta zajęło mi minutę lub dwie... Tam po lewej stronie wybierasz Kategorie w jakiej byś mogła pracować czyli ja wybrałam "Sprzedaż", wyskoczyło mi rozbicie tej kategorii i wybrałam "Sieci handlowe", "Artykuły spożywcze / Alkohol / Tytoń", "Chemia i kosmetyki", "Odzież/dodatki/Biżuteria". Kliknęłam niżej zastosuj. Przewinełam trochę stronę i między ofertami dla (cytuję) "specjalist, "endżinier" i jeszcze nie wiadomo "co" było i to... Ale to tylko udowadnia że nie chcesz znaleźć pracy i wybrzydzasz od samego spojrzenia na stronę... I tacy ludzie biorą zasiłki i żyją jakoś... To takie niesprawiedliwe... Czasem myślę, że selekcja naturalna to jednak byłoby coś dobrego. System demokratyczny to dno...

Wybacz za ostre słowa ale bardziej delikatniej nie potrafię, bo mi ręce opadają... A ja myślałam, że jestem leniwa i nic mi się nie chce...

[201605161428]

Napisane przez stokrotka0198

duzo pracodawcow wymaga zdjecia w cv, czego nie posiadam i odpadam na start po przeczytaniu ogloszenia. nie mam jak zeskanowac zdjecia, musialabym isc do fotografa i zrobic nowy komplet i poprosic o plik na pendrivie, na wspomnianym pracuj sa przedstawieni sami "specjalist, "endżinier" i jeszcze nie wiadomo "co". ja mam male doswiadczenie jako kasjer sprzedawca
dojechac do pracy 20 km ( w dwie strony) i zarobic 600 zl a 1200 to jest roznica moim zdaniem. przy polowe etatu czy dorabianiu to po zatankowaniu i oplaceniu rachunkow to mi sie nic nie zostanie, a kanapke trzeba i tak zjesc wiec na jedno wychodzi czy siedze w domu czy nie, a jest sytuacja ze wlasnie w sklepach ze trzeba sie dokladac do manka albo niektorzy pracodawcy kaza placic za skradziony towar czy taki ktory nie zszedl bo sie przeterminowal czy popsul wiec z czego zaplace, wroce z pustym portfelem, narobie sie jak glupia i tak wlasnie smieciowki wygladaja

Takie wymagania to sobie mozna miec jak sie ma wyksztalcenie. Jak sie poswiecilo 5lat na zdobycie tego specjalisty/inzyniera. A nie jak sie nie ma doswiadczenia ani wyksztalcenia, za to ego zbawcy swiata.

[stokrotka0198]

Napisane przez Kori_Yoitama

http://www.pracuj.pl/praca/kasjer-sp...oferta,3666163
http://www.pracuj.pl/praca/kasjer-sp...oferta,3669011
http://www.pracuj.pl/praca/sprzedawc...oferta,3669020

Znalezienie 3 ofert dla mojego miasta zajęło mi minutę lub dwie... Tam po lewej stronie wybierasz Kategorie w jakiej byś mogła pracować czyli ja wybrałam "Sprzedaż", wyskoczyło mi rozbicie tej kategorii i wybrałam "Sieci handlowe", "Artykuły spożywcze / Alkohol / Tytoń", "Chemia i kosmetyki", "Odzież/dodatki/Biżuteria". Kliknęłam niżej zastosuj. Przewinełam trochę stronę i między ofertami dla (cytuję) "specjalist, "endżinier" i jeszcze nie wiadomo "co" było i to... Ale to tylko udowadnia że nie chcesz znaleźć pracy i wybrzydzasz od samego spojrzenia na stronę... I tacy ludzie biorą zasiłki i żyją jakoś... To takie niesprawiedliwe... Czasem myślę, że selekcja naturalna to jednak byłoby coś dobrego. System demokratyczny to dno...

Wybacz za ostre słowa ale bardziej delikatniej nie potrafię, bo mi ręce opadają... A ja myślałam, że jestem leniwa i nic mi się nie chce...

nie biore zadnego zasilku. zrobilam wg twoich wskazowek i wyskakuja kierownicy i przedstawiciele handlowi

dudiboy, mam juz zdjecia, po co mam zrobic kolejne i bulic 20 zl, po kazdej zmianie koloru wlosow znow 20 zl i nowy komplet? dostalam 20 zl ale musze zakupy zrobic

na olx co znajduje teraz? specjalista, serwisant, fryzjerka, kosmetyczka, klawiszowiec na wesele, samozatrudnienie do butiku i pol etatu do sklepu spozywczego i jesli jest to na zasadzie pol eatu a reszta pod stolem to sie moga fakac

[dacn]

Czyli nie chcesz pracować, ok Twoja sprawa. Skoro pasuje to Twojemu mężowi to nam nic do tego.

Ale dlaczego piszesz o braku pracy w wątku o diecie??

[stokrotka0198]

Napisane przez dacn

Czyli nie chcesz pracować, ok Twoja sprawa. Skoro pasuje to Twojemu mężowi to nam nic do tego.

Ale dlaczego piszesz o braku pracy w wątku o diecie??

zanim wyszla heca u lekarza to musialam sie podporzadkowac mezowi, co kupic, zeby nie bylo drogie itd, wszystko bylo uzaleznione od jego humoru, raz powie , kup ciastka, cukierki,, zamowimy pizze bo mam ochote, za chwile zrob cos taniego np frytki bo mam malo kasy. wlasne pieniadze to co innego jak prosic sie od meza. ale jak mi wyszly zle wyniki badan stawia sobie za cel moje zdrowie i zeby cholesterol spadl bo sie przerazil wynikiem, on moze jesc wszystko, dobrze sie czuje, jest szczuply, a u mnie tak nie jest.

poprawil sie bo kazal spisac co moge jesc, jak pytam sie go co jemy na sniadanie to odpowiada " a co mozesz", kupilam mu produkt ktory ja zjesc nie moge, wybieram z roznych serwisow i blogow pomysly na smaczne danie z wyskorzystaniem danego produktu no coz, z piersi kurczaka mozna zrobic rozne dania anizeli grilowany z kasza i surowka z marchwi

[nunny]

Czytam, czytam i... nie wierzę. Dziewczyno czego Ty oczekujesz ? Czego Ty chcesz od życia ? Porażka...

[stokrotka0198]

Napisane przez nunny

Czytam, czytam i... nie wierzę. Dziewczyno czego Ty oczekujesz ? Czego Ty chcesz od życia ? Porażka...

utknelam i nie wiem jak wybrnac, po prostu bede robolem, ze zniszczonym kregoslupem w wieku 45 lat. nie jestem farmaceutka, dziennikarka, asystentka, manadzerem. patrze na ludzi i podziwiam ze znalezli pasje w ktorej sie realizuja

[zakonna]

No wiesz. O tym ze nie chcesz być robolem należało pomyśleć na etapie edukacji i początku drogi zawodowej. Teraz to musisz się dostosować do rynku pracy albo siedzieć w domu bez własnych pieniędzy

[stokrotka0198]

Napisane przez zakonna

No wiesz. O tym ze nie chcesz być robolem należało pomyśleć na etapie edukacji i początku drogi zawodowej. Teraz to musisz się dostosować do rynku pracy albo siedzieć w domu bez własnych pieniędzy

wczesniej to czlowiek nie myslal o zyciu doroslym, 18 latek myslal o imprezie, a nie o obowiazkach zreszta bylam na nauczona ze jakos sie w zyciu cos osiagnie i przyjdzie samo z siebie

[zakonna]

Nie wiem co powiedzieć. Jeśli jesteś prawdziwa osoba to naprawdę nie wiedziałam, że do tego stopnia można być biernym w zyciu

[dacn]

Napisane przez zakonna

Nie wiem co powiedzieć. Jeśli jesteś prawdziwa osoba to naprawdę nie wiedziałam, że do tego stopnia można być biernym w zyciu

No niestety można.
Cóż myślałam że autorka jest młodsza. Masz 45 lat i NIGDY nie pracowałaś? czy to chwilowe?

BTW co jest złego w byciu "robolem" hańbi to jakoś czy poniża?

[nunny]

Stokrotka ile ty masz lat? A czyja to wina że będziesz robolem ? Dziewczyno ogarnij się , rusz d*pe i zrób coś ze sobą bo nie mogę czytać Twoich postów. Wolisz siedzieć w domu i narzekać niż iść do pracy nawet na te pół etatu, wyjść do ludzi, zdobyć jakieś doświadczenie? Problem ze zdjęciem mnie rozwalił.

[stokrotka0198]

Napisane przez nunny

Stokrotka ile ty masz lat? A czyja to wina że będziesz robolem ? Dziewczyno ogarnij się , rusz d*pe i zrób coś ze sobą bo nie mogę czytać Twoich postów. Wolisz siedzieć w domu i narzekać niż iść do pracy nawet na te pół etatu, wyjść do ludzi, zdobyć jakieś doświadczenie? Problem ze zdjęciem mnie rozwalił.

Tak na prawde nie jesten urodziwa i nie robie sobie zdjęć i krepuja mnie. Pytanie jak dbam o twarz i wlosy. patrze w lustro z przymusu ale nie jestem zadowolona z mojej twarzy. Przydalby sie fryzjer ktory dobierze kolor włosow. Uloze sobie fryzure do zdjec i po drodze sie pospuje. Wlosy sie napusza, poskrecaja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cava]

Napisane przez dacn

No niestety można.
Cóż myślałam że autorka jest młodsza. Masz 45 lat i NIGDY nie pracowałaś? czy to chwilowe?

BTW co jest złego w byciu "robolem" hańbi to jakoś czy poniża?

Eee, ona ma chyba koło 20tu lat.

Te 45 to jej się wydaje, że wtedy będzie miała zniszczony kręgosłup "bop będzie robolem"


Stokrotka, ja bym wolała pracować na kasie z dojazdami i żeby mi te 300 stówki w ogólnym rozrachunku zostało, niż siedzieć całe dnie jak w grobie i tylko wisieć na mężu, na kocie , na tym co teść nawygadywał.

Najgorsze co sobie teraz robisz to to, ze NIC nie robisz tylko się migasz.
Idę o zakład, ze Twój stan zdrowia i nadwaga to skutek właśnie tego: siedzenia bezczynnie na dupie i jedzenia byle czego.

Człowiek nie jest stworzony do życia w luksusie, tylko wyewoluował w głodzie, brudzie i wysiłku fizycznym, potrzebuje na co dzień słońca, ruchu, i świezego powietrza.

Twój cholesterol spadnie bez diety jak tylko ruszysz zadek z kanapy.
Jest normalne że wysoki cholesterol mają osoby karmiące się wysokoprzetworzonymi węglowodanami , którzy nie spalają ich na bieżąco w intensywnym ruchu.
Najgorsza kombinacja: mąka z cukrem (drożdzówka np.!) + kanapowy styl życia.


BTW- mam 43 lata i kręgosłup maksymalnie zniszczony.
Ale zamiast siedzieć i jęczeć że nic nie mogę bo kręgosłup, to ćwiczę, biegam i o dziwo- właśnie przez to mam się dobrze. Mam sie niedobrze jak np złapię większe przeziębienie takie ze już antybiotyk wchodzi i muszę te 2 tygodnie w domu siedzieć bez ruchu- wtedy się zaczyna: nic mi sie nie chce, na nic nei mam czasu, wszytko mnie boli.

[Ineczka33]

Napisane przez stokrotka0198

utknelam i nie wiem jak wybrnac, po prostu bede robolem, ze zniszczonym kregoslupem w wieku 45 lat. nie jestem farmaceutka, dziennikarka, asystentka, manadzerem. patrze na ludzi i podziwiam ze znalezli pasje w ktorej sie realizuja

Pasja czy to, dokąd doszło wielu ludzi - nie leży na ulicy i bardzo często jest efektem ciężkiej pracy i rezygnacji z np intensywnego życia rodzinnego... Myślę, że patrzysz godzinami w TV sniadaniową czy inną, na wychudzone prowadzące, Mołki czy inne ,,gwiazdy" i ,,też byś tak chciała". Ale, że np szczupła sylwetka z nieba, niestety nie spada - nie robisz nic, nawet nie zaczynasz.

Karmisz się i żyjesz cudzym życiem. Wyłącz TV i wyjdź na spacer.

Zobaczysz normalnych, zwykłych ludzi, prozę życia, a także tych, którzy ciężko pracują np. na swoją sylwetkę, np biegając, truchtając, czy spacerując, mimo zimnej pogody.

Chciałabyś też zarabiać, ale tu na starcie też poukładałaś sobie przeszkody - brak zdjęcia do CV czy oferty pracy,,męskie" czy co tam jeszcze. Jak znajdziesz ofertę, to wymyślisz chory kręgosłup i sto innych.

Nawiąż kontakt sama ze sobą i przemyśl, co chcesz robić, dokąd dojść i ... zacznij iść.

[nunny]

Napisane przez stokrotka0198

Tak na prawde nie jesten urodziwa i nie robie sobie zdjęć i krepuja mnie. Pytanie jak dbam o twarz i wlosy. patrze w lustro z przymusu ale nie jestem zadowolona z mojej twarzy. Przydalby sie fryzjer ktory dobierze kolor włosow. Uloze sobie fryzure do zdjec i po drodze sie pospuje. Wlosy sie napusza, poskrecaja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A co to ma do rzeczy czy ktoś jest urodziwy czy nie ? Zdjęcie do dowodu chyba też robiłaś, co ? Fryzurę utrwala się lakierem i sie nie poskręca nic. Jak nie jesteś zadowolona to zrób coś z tym.

Albo nic nie rób. I nie narzekaj do innych jak to źle masz w życiu bo sama jesteś sobie winna.

[stokrotka0198]

Napisane przez cava

Eee, ona ma chyba koło 20tu lat.

Te 45 to jej się wydaje, że wtedy będzie miała zniszczony kręgosłup "bop będzie robolem"


Stokrotka, ja bym wolała pracować na kasie z dojazdami i żeby mi te 300 stówki w ogólnym rozrachunku zostało, niż siedzieć całe dnie jak w grobie i tylko wisieć na mężu, na kocie , na tym co teść nawygadywał.

Najgorsze co sobie teraz robisz to to, ze NIC nie robisz tylko się migasz.
Idę o zakład, ze Twój stan zdrowia i nadwaga to skutek właśnie tego: siedzenia bezczynnie na dupie i jedzenia byle czego.

Człowiek nie jest stworzony do życia w luksusie, tylko wyewoluował w głodzie, brudzie i wysiłku fizycznym, potrzebuje na co dzień słońca, ruchu, i świezego powietrza.

Twój cholesterol spadnie bez diety jak tylko ruszysz zadek z kanapy.
Jest normalne że wysoki cholesterol mają osoby karmiące się wysokoprzetworzonymi węglowodanami , którzy nie spalają ich na bieżąco w intensywnym ruchu.
Najgorsza kombinacja: mąka z cukrem (drożdzówka np.!) + kanapowy styl życia.


BTW- mam 43 lata i kręgosłup maksymalnie zniszczony.
Ale zamiast siedzieć i jęczeć że nic nie mogę bo kręgosłup, to ćwiczę, biegam i o dziwo- właśnie przez to mam się dobrze. Mam sie niedobrze jak np złapię większe przeziębienie takie ze już antybiotyk wchodzi i muszę te 2 tygodnie w domu siedzieć bez ruchu- wtedy się zaczyna: nic mi sie nie chce, na nic nei mam czasu, wszytko mnie boli.

Mam 25 lat i kilka miesiecy doswiadczenia bo sie trafil staz + praktyki ze szkoly średniej. Jak mialam 20 lat to nikt nie chcial mnie zatrudnic bo brak doswiadczenia a teraz powiedza ze mam male albo zerkna na dziury w cv i nikt mnie nie wezmie bo rowiesniczka pracowala w kilku zakladach a ja w 1

Chce poprawić wyglad ale musze odlozyc ze 100 zl na fryzjera a to dopiero po 10 uczynie. Mamy 26

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nunny]

Ale koleżanka gdzieś to doświadczenie jednak zdobyła. Najlepiej powiedzieć nikt mnie nie weźmie. Ile CV wysłałaś w tym miesiącu? Ile czasu dziennie poświecasz na szukanie ofert ? Jesteś zarejestrowana w UP ?
Moim zdaniem poprawienie wyglądu nic nie zmieni z takim podejściem do życia jakie Ty masz w tej chwili.

[Kori_Yoitama]

Napisane przez stokrotka0198

Mam 25 lat i kilka miesiecy doswiadczenia bo sie trafil staz + praktyki ze szkoly średniej. Jak mialam 20 lat to nikt nie chcial mnie zatrudnic bo brak doswiadczenia a teraz powiedza ze mam male albo zerkna na dziury w cv i nikt mnie nie wezmie bo rowiesniczka pracowala w kilku zakladach a ja w 1

Chce poprawić wyglad ale musze odlozyc ze 100 zl na fryzjera a to dopiero po 10 uczynie. Mamy 26

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Właśnie na praktykach i stażach ze szkół zdobywa się doświadczenie które potem pomaga znaleźć pracę. Ja pewnie też bym dalej musiała pracować w sklepie gdyby nie praktyki studenckie, bo wtedy jakaś firma musiała mnie przyjąć mimo, że moje doświadczenie jest teoretyczne ze szkoły lub też znikome (w normalnych warunkach by nie chcieli ze mną gadać w ogóle, a na praktyki owszem). Trzyma się człowiek rękami i nogami praktyk by Cię chcieli zatrudnić po praktykach, a później możesz zmienić pracę, bo masz jakiś staż pracy na danym stanowisku.

Poza tym jesteś młoda, a korzystanie z internetu leży i kwiczy... nie wiem jak Ty nic nie znalazłaś na tamtym portalu jak ja znalazłam w chwilę... Zaznaczyłam miasto Warszawę, Ty powinnaś zaznaczyć swoje miasto, albo najbliższe duże miasto. Nie wiem co tu więcej trzeba tłumaczyć...

Ja jakbym nie miała pieniędzy to bym nie farbowała włosów jeśli nie mam znajomej/znajomego co potrafi to zrobić za czekoladę lub za darmo w ramach spotkania towarzyskiego. I też nie jestem urodziwa, ale żyje, a w sklepie spożywczym nie wymagają wyglądu przez co tylko tam zawsze jakoś znajdowałam pracę kiedy nie mogłam załapać się do innej pracy. Do rozkłądania towaru na półki nie potrzebujesz wyglądu i figury modelki. Inna kwestia w drogeriach czy sklepach odzieżowych, tam na to patrzą.

Dziury w CV są tylko i wyłącznie Twoją winą. Też zdjęcie do CV nie musi być aż tak strasznie aktualne że przy każdej zmianie koloru włosów trzeba robić nowe...

[201605161428]

Napisane przez stokrotka0198

Mam 25 lat i kilka miesiecy doswiadczenia bo sie trafil staz + praktyki ze szkoly średniej. Jak mialam 20 lat to nikt nie chcial mnie zatrudnic bo brak doswiadczenia a teraz powiedza ze mam male albo zerkna na dziury w cv i nikt mnie nie wezmie bo rowiesniczka pracowala w kilku zakladach a ja w 1

Chce poprawić wyglad ale musze odlozyc ze 100 zl na fryzjera a to dopiero po 10 uczynie. Mamy 26

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam 22lata. Robie dwa kierunki studiow. Stazowalam w ambasadzie, pracowalam w instytucie, biore udzial w projekcie badawczym, mam za soba pol roku pracy w hotelu, rozdawalam ulotki i pracowalam na promocjach. I nie, nie mam czasu, siedziec i pitolic o strasznosci zycia, wlasnie dlatego, ze caly czas cos robie. Jak sobie pomysle, ze jestes ledwie 3 lata starsza to mi rece opadaja.
Jasne, myslalam w wieku 18 czy przez studia o imprezach, ale 90% spoleczenstwa ma swiadomosc, ze za cos sie utrzymac musza wiec zakasaja rekawy i do roboty. Pasjonatow swoich studiow znam garstke, cala reszta sie uczy, wlasnie po to, zeby nie skonczyc na garnuszku meza czy pod mostem. Masz 25lat i na upartego nawet studia moglabys jeszcze zaczac! A ty siedziesz i pitolisz farmazony przed tv.

[stokrotka0198]

Napisane przez Kori_Yoitama

Właśnie na praktykach i stażach ze szkół zdobywa się doświadczenie które potem pomaga znaleźć pracę. Ja pewnie też bym dalej musiała pracować w sklepie gdyby nie praktyki studenckie, bo wtedy jakaś firma musiała mnie przyjąć mimo, że moje doświadczenie jest teoretyczne ze szkoły lub też znikome (w normalnych warunkach by nie chcieli ze mną gadać w ogóle, a na praktyki owszem). Trzyma się człowiek rękami i nogami praktyk by Cię chcieli zatrudnić po praktykach, a później możesz zmienić pracę, bo masz jakiś staż pracy na danym stanowisku.

Poza tym jesteś młoda, a korzystanie z internetu leży i kwiczy... nie wiem jak Ty nic nie znalazłaś na tamtym portalu jak ja znalazłam w chwilę... Zaznaczyłam miasto Warszawę, Ty powinnaś zaznaczyć swoje miasto, albo najbliższe duże miasto. Nie wiem co tu więcej trzeba tłumaczyć...

Ja jakbym nie miała pieniędzy to bym nie farbowała włosów jeśli nie mam znajomej/znajomego co potrafi to zrobić za czekoladę lub za darmo w ramach spotkania towarzyskiego. I też nie jestem urodziwa, ale żyje, a w sklepie spożywczym nie wymagają wyglądu przez co tylko tam zawsze jakoś znajdowałam pracę kiedy nie mogłam załapać się do innej pracy. Do rozkłądania towaru na półki nie potrzebujesz wyglądu i figury modelki. Inna kwestia w drogeriach czy sklepach odzieżowych, tam na to patrzą.

Dziury w CV są tylko i wyłącznie Twoją winą. Też zdjęcie do CV nie musi być aż tak strasznie aktualne że przy każdej zmianie koloru włosów trzeba robić nowe...

Jestesmy wiekszym miastem jednak praca kwiczy. Najbliższe duże miasto jest 60 km od nas

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nunny]

Ale Twoj mąż ma pracę, prawda? Jakieś oferty dla kobiet też na pewno są. Tylko trzeba chcieć się ruszyć .

[stokrotka0198]

Napisane przez nunny

Ale Twoj mąż ma pracę, prawda? Jakieś oferty dla kobiet też na pewno są. Tylko trzeba chcieć się ruszyć .

Praca meza byla po znajomosci. Pytanie czy mam sie chwytac byle czego czy szukac ofert dla niepelnosprawnych

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kori_Yoitama]

Napisane przez stokrotka0198

Praca meza byla po znajomosci. Pytanie czy mam sie chwytac byle czego czy szukac ofert dla niepelnosprawnych

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moim zdaniem ze swoim podejściem powinnaś łapać cokolwiek, bo narzekasz dużo a niektórzy mogą wyczuć od początku że nie chce Ci się pracować i nie chcieć Cię zatrudnić. Ty odsiewasz oferty, oni Ciebie i znów wyjdzie brak pracy. Dlatego łap cokolwiek. Z tego co wiem w callcenter biorą praktycznie każdego i nie liczy się wygląd, w McDonaldzie też jeśli widzą że ktoś desperacko szuka pracy (ja nie pracowałam,ale wiem że po liceum koleżanki i koledzy się zatrudniali się tam na przeczekanie przed lepszą pracą lub studiami)

[nunny]

Szukać czegokolwiek aby tylko zacząć i się ruszyć !

[stokrotka0198]

Napisane przez Kori_Yoitama

Moim zdaniem ze swoim podejściem powinnaś łapać cokolwiek, bo narzekasz dużo a niektórzy mogą wyczuć od początku że nie chce Ci się pracować i nie chcieć Cię zatrudnić. Ty odsiewasz oferty, oni Ciebie i znów wyjdzie brak pracy. Dlatego łap cokolwiek. Z tego co wiem w callcenter biorą praktycznie każdego i nie liczy się wygląd, w McDonaldzie też jeśli widzą że ktoś desperacko szuka pracy (ja nie pracowałam,ale wiem że po liceum koleżanki i koledzy się zatrudniali się tam na przeczekanie przed lepszą pracą lub studiami)

Do call center nie chce wiem jakie to wkurzajace jak wydzwaniaja z banku, po abonament i nie umiem pracować w sprzedazy bezpisredniej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nunny]

Napisane przez stokrotka0198

Do call center nie chce wiem jakie to wkurzajace jak wydzwaniaja z banku, po abonament i nie umiem pracować w sprzedazy bezpisredniej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kori_Yoitama]

Napisane przez stokrotka0198

Do call center nie chce wiem jakie to wkurzajace jak wydzwaniaja z banku, po abonament i nie umiem pracować w sprzedazy bezpisredniej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cokolwiek znaczy, że i callcenter... Bo znów wybrzydzasz... sklep - za ciężko, callcenter - to wkurzające, McDonalds - pół etatu, mało płacą, sprzątanie - pewnie powiesz że nie chcesz sprzątać czyiś brudów... Sorry, ale nie masz wyboru co do stanowiska skoro nie masz wykształcenia i ciągłego doświadczenia zawodowego. Albo pracujesz i masz więcej pieniędzy dla siebie, albo żyjesz na garnuszku męża i musisz na każdą głupotę go prosić o pieniądze. Poza tym jemu musi być ciężko tak utrzymywać samemu was oboje. Nie myślisz o tym, że to dla niego stres? A ciągły stres - czy starczy nam do końca miesiąca - nie jest zdrowy... Jak się rozchoruje albo coś w pracy nie pójdzie i go wyrzucą to jak Ty sobie wyobrażasz wasze przeżycie? Chyba w ogóle nie myślisz o tym w ten sposób, a jedynie w sposób jak Ci wygodnie, inni Cię nie obchodzą...

[nunny]

Ale sie temat rozjechał