|
|
#91 | |
|
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 278
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
|
|
|
|
|
#92 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
się zdarza. Dlatego zazwyczaj mam przy sobie coś co ma dużą wartość odżywczą, mozan zjeść szybko i po kłopocie. Oczywiście wiele zalezy od tego jak bardzo jestem w danym momencie aktywna. Jakich nieprzyjemności?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
|
#93 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 298
|
Dot.: jedzenie w pracy
A gdzie pracujesz autorko ?
Ja teraz mam super jem kiedy chce, robie co chce.. pracuje w sklepie z bielizną ![]() w poprzedniej pracy tez nie było źle , bo miałam 40 min na przerwę obiadową i po kazdej godzinie 5 min ponieważ pracowałam przy komputerze .. wszystko zależy od tego gdzie pracujesz... |
|
|
|
|
#94 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: jedzenie w pracy
nie wiem czy zauważyłaś, ale obruszasz się o to, co dla niektórych jest normalne. jesz regularnie co +- 4h, więc o co chodzi? niektórzy wstają wcześniej, więc jedzą śniadanie np. przed wyjściem z domu koło 5-6, a wtedy inaczej też posiłki czasowo się rozkładają.
już pomijam fakt, że jeśli ktoś ma problem z utrzymaniem wagi (albo schudnięciem) to takie regularne jedzenie sporo ułatwia. ![]() Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#95 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
A w ogóle to "nazywam się Marian i mam 56 lat" że pozwolę sobie zacytować klasykę Wizażu.TheUnikle Cytat:
ajah, to jest kwestia tylko i wyłącznie przyzwyczajenia organizmu do innych pór posiłków. Przez 2-3 godziny nawet żołądka nie opróżnisz. W jelitach odbywa się stale trawienie i pobieranie substancji odżywczych. No chyba ze żywisz się wyłącznie frykasami typu "chleb z dzemem" lyb drożdżówka/wafelek/batonik. To wtedy fakt, należy się liczyć z mega huśtawką insulinową. Ewentualnie: za dużo kawy.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
||
|
|
|
|
#96 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: jedzenie w pracy
To zależy pewnie od rodzaju wykonywanej pracy. Ja np. pracuję przy komputerze, w biurze, nie mam kontaktu z żadnymi klientami. Mogę przyjść w godzinach 8-9 i wyjść po 8 godzinach (ale jak wyjdę po 7 i pół, a innym razem zostanę trochę dłużej, to nikt się nie czepi. Są też osoby, które przychodzą na 10 i zostają do 18 bo im tak wygodniej).
Jeść mogę kiedy chcę, przerwa obiadowa w moim wypadku trwa ok. 30 minut - tyle zajmuje dojście do kuchni, odgrzanie jedzenia, zrobienie herbaty, spożycie tego wszystkiego, pozmywanie i powrót Poza tym we właściwie dowolnym momencie mogę iść sobie po kawę, herbatę, do sklepu na dole po coś do zjedzenia itp. Inni wychodzą np. zapalić. Chodzenie do toalety oczywiście też nie jest nijak regulowane przerwami... Szczerze współczuję osobom, które na 8 godzin pracy mają jedną 15-minutową przerwę - to bardzo mało, ciężko zmieścić w tych 15 minutach, powiedzmy, herbatę, toaletę i jedzenie. Nawet jak to zgodne z kodeksem pracy - dla mnie to znaczy tyle, że ktoś powinien się zastanowić nad kodeksem Też nie sądzę, by dobrze wpływało na wydajność pracownika to, że siedzi głodny i więcej myśli o burczeniu w brzuchu, niż o pracy
|
|
|
|
|
#97 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
Tak +/- co 4-5 godzin - jak widać wystarczy na to 1 przerwa w pracy _nie obiadowa_ I w sumie nie zrobiłoby mi różnicy, jakby pory posiłków się poprzesuwały w ta czy w tamtą. Po 3-5 dniach organizm się przyzwyczaja do nowych pór i jest OK. Na prawdę te nawet 6 godzin bez jedzenia, da się ogarnąć bez szkód dla organizmu. Ludzie jada na IF i maja się dobrze, pracują, zrzucają wagę, trenują i co gorsza: chwalą sobie. Czesi niedawno przeprowadzili eksperyment na diabetykachj- okazało się ze grupa jedząca tyle samo i to samo ale rzadziej, chudła szybciej i miała bardziej stabilny poziom cukru we krwi. Częste posiłki wcale nie są tak korzystne jak się ostatnio ludziom wmawiało, to popłuczyny z pakerskich diet na masę (lub drastycznie skrajnych pakerskich diet redukcyjnych przed zawodami) a nie konieczność dla zdrowia.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#98 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
dużo też zależy od tego, co się je.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#99 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
|
Dot.: jedzenie w pracy
Zdecydowanie widzę po sobie, że odczuwanie głodu może wynikać wyłącznie z konkretnej sytuacji, przyzwyczajenia. W ciągu tygodnia śniadanie jem między 8 a 9. Od paru lat przyzwyczaiłam się do wczesnych obiadów i ok. 12-13 czuję ssanie, chociaż wiem, że głodna nie jestem, po prostu muszę cokolwiek zjeść, żeby się uspokoiło. Potem mogę nie jeść nic, tracę apetyt. Żeby mieć sensowny bilans kaloryczny zjadam kolację, ale nie z głodu. Tymczasem w weekend potrafię wstać o 11, nie jeść nic do 13 i jest ok., żadnego upierliwego ssania nie czuję.
Również nie bardzo wierzę w teorię częstego jedzenia, dla mnie to tylko przyzwyczajanie organizmu do nienaturalnej sytuacji. ---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ---------- Nie jestem pewna, czy podawanie przykładów ludzi dotkniętych nieuleczalnymi chorobami jest argumentem w dyskusji o żywieniu przeciętnego człowieka.
__________________
http://oleosa.blogspot.com Kobiety-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie. Obiecuję, że nie będzie statystyki. |
|
|
|
|
#100 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: jedzenie w pracy
Pracuję przy komputerze cały dzień, więc teoretycznie przysługuje mi 15 minut przerwy na posiłek + 5 minut przerwy na każdą godzinę pracy.
5x8 = 40 minut + 15minut i wychodzi prawie godzina. To tyle teorii. Nie mam bezpośredniego kontaktu z klientem, więc nie ma przeszkód by spożywać posiłki przez cały dzień pracy na swoim stanowisku, krusząc kanapką na klawiaturę (no ewentualnie poza zebraniami, naradami). W efekcie czegoś takiego jak przerwa na posiłek nie ma. Łażenie z kanapką ( nawet tylko po swoim pokoju) jest bardzo źle widziane, zaraz są komentarze, czy ma się za mało pracy do wykonania, a jeśli tak, to może jest się zbędnym pracownikiem. Podobnie jest z wyjściami do toalety. Przy zbyt częstych zaraz jest rozmowa motywująca, żeby się do pracy zabierać, a nie łazić po korytarzu. W innej pracy były zmiany po 12h, nonstop z klientem. Na stanowisku jeść i pić nie wolno było. To było oczywiste, bo nie pasowało podgryzanie jabłka na takim stanowisku. Przerwy na posiłek 2x15 minut lub 1x30minut trzeba było dostosować do natężenia klientów. Posiłek trzeba było spożywać w wyznaczonym pomieszczeniu i być gotowym do przerwania przerwy jak tylko przyjdzie więcej klientów. Nie było opcji żeby wyskoczyć do lokalu za ścianą na obiad. To mnie nie oburza, chociaż wolę jeść częściej. |
|
|
|
|
#101 | |
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#102 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
Wszytsko zależy od aktywności fizycznej. Jeżeli trenuję to nigdy na pusty żołądek, po treningu też jem (nie od razu, ale po stosunkowo krótkim czasie). Staram się jeść czysto, i oczywiście, im czyściej tym mniejsze huśtawki. Z drugiej strony nie zawsze odczuwam głód, i nagle dopada nie stan, w którym muszę coś zjeść. Jest mi ciężko się skoncentrować, gdy jestem glodna. Unikam zapychaczy. Śniadania jem dość lekkie, co zazwyczaj jest to twaróg z owocami i orzechami, plus kawa. Drugie śniadanie i reszta posiłków zalezy od tego czy pracuję czy nie. Jeśli jem dużą porcje obiadu czy obiadokolacji to oczywistym jest, ze nie będę po tych 3 h głodna, ta jak po wspomnianym śniadaniu. Nie prowadzę aż tak regularnego i spokojnego trybu życia, by ktoś mógł je ocenić i powiedzieć: kwestia przyzwyczajenia.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
|
#103 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
są ludzie, którzy są zdrowi, a mają szybki metabolizm, więc potrzebują częściej jeść. tak samo bez sensu wydaje mi się dyskusja osób, które wolą zjeść 2-3 ogromne posiłki z osobami, które zwyczajnie mało jedzą jednorazowo, dlatego mają 5-6 posiłków.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#104 | |
|
psy-chopatka
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
Polecam owsiankę, długo "trzyma". Dla tych którzy nie serio nie potrafią tyle wytrzymać bez jedzenia polecam jakieś carbo albo białko dla sportowców, chyba pić wam nikt nie zabroni?
__________________
"Love it, change it or leave it " |
|
|
|
|
|
#105 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
I dlatego, że nie muszę dostosowywać swojego sposobu odzywiania do przerw w pracy. Gdybym musiała to jadłabym bardziej obfite śniadania. I nieco inaczej bym rozmieszczała to co jem i kiedy. Owsianki nie cierpię
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
|
#106 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#107 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#108 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
Ale to jest jakiś skrajny przykład choroby i podejrzewam ze ona może i zjada te 8000 kalorii ale ich nie przyswaja tylko przelatują przez nią. Bo jakby przyswajała tyle _energii!!!_ (a NIC w przyrodzie nie ginie) to albo by wydzielała tyle ciepła ze ugorowałaby sama sobie mózg i w wyniku tego zmarła, albo by ważyła już ze 2 tony a nie 25 kg i w wyniku tego zmarła. :/ Ta kobieta jest potwornie chora i w jej przypadku chyba w ogóle trudno mówić o istnieniu jakiegokolwiek metabolizmu w normalnym rozumieniu. Ona nie przyswaja tego co zjada. ---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ---------- Cytat:
Można jeść 6 posiłków dziennie i mieć bardzo wolny metabolizm, można siedzieć na skrajnym IF z 1 oknem żywieniowym na dobę i mieć bardzo szybki metabolizm. Dla metabolizmu liczy się tylko i wyłącznie ogólny bilans kaloryczny. Nawet 6 posiłków dziennie przy ujemnym bilansie kalorycznym trwającym około 3 doby, zwalnia metabolizm.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
||
|
|
|
|
#109 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: jedzenie w pracy
Moim zdaniem to nie jest normalne by mieć 15 minut przerwy na 8 godzin pracy, powinny być w tym czasie co najmniej dwie takie 15 minutowe przerwy.
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#110 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: jedzenie w pracy
Czy ja wiem czy dziwne? Pracowałam swego czasu na produkcji jedna przerwa 30 minutowa po 4 godzinach. I to wszystko. Jesz przed i po pracy. Więc nie wiem czy to takie straszne. batonika czy bułkę zawsze można zjeść.
__________________
Poszukiwacz pracy blog opisujący jak wygląd praca osoby bezrobotnej. |
|
|
|
|
#111 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
|
Dot.: jedzenie w pracy
nigdy nie miałam czegoś takiego jak przerwa, ani w poprzednich ani w obecnej pracy.
byłam głodna - jadłam. ale też nie chciałam tego wykorzystywać i siedzieć cały czas z żarełkiem przy kompie zazwyczaj jeden główny posiłek, a międzyczasie jakaś kawa/herbata/batonik. obecnie praktycznie cały czas mam na biurku ciepłą kawę/herbatę, a obiad jem kiedy chcę. |
|
|
|
|
#112 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z pokoju brata
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: jedzenie w pracy
Jestem za granicą. Tu pracownik fizyczny na 7 godzin pracy ma dwie przerwy po 15 minut i jedną 30-minutową. Viva la France!
__________________
Kochaj albo Rzuć! I forgot that all might see So many beautiful things... Zapraszam do wymiany:--> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=380461 kosmetyki : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=380683 |
|
|
|
|
#113 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: jedzenie w pracy
Zakładając tempo narzucane przez NFZ to np. u lekarza rodzinnego na pacjenta przypada ok. 6 minut. Często jeden lekarz przyjmuje 4h, co daje 40 pacjentów. Jeżeli nawet nie po każdym myłby ręce, bo wiadomo, jak ktoś przychodzi po receptę to z reguły się tego nie robi, to dałoby i tak jakiś 20 kontaktów ze środkiem dezynfekującym. U pielęgniarek na oddziale bywa różnie, zależnie od specyfiki danego oddziału. Do tego dochodzą talkowane rękawiczki - mocno wysuszają. Można w tydzień zajechać sobie ręce całkiem nieźle.
Też nie wiem do końca czy chodzi o malowanie w czasie pracy, czy przychodzenie w pomalowanych odżywką. Uważam, że robienie tego w pracy to przegięcie (mimo, że wiem jakie bywały u mnie przestoje, typu dzień bez przyjęć, wypisów, operacji, zabiegów, konsultacji na innych oddziałach, badań do wykonania... czyli dni pt. koniec punktów z kontraktu). Ale już np. stosowanie w pracy kremu do rąk jest moim zdaniem jak najbardziej na miejscu, bo przy popękanej skórze łatwiej o infekcję itd. A żeby nie było OT: przerwy mam teoretycznie dość dowolne. Wiele zależy też od dnia. Zdarza się, że nie ma czasu na nic. A czasem byłby czas i na milion przerw. Ale najczęściej jest tak, że nie można w dowolnym momencie jeść, ale nie ma problemu z wygospodarowaniem na to rozsądnego czasu w rozsądnej porze. Kwestia też dogadania się ze współpracownikami, żeby sprawnie się zastępować. |
|
|
|
|
#114 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
Jednak większość osób nie reaguje na głód między posiłkamidrżeniem (nie tylko rąk, także mięśni nóg itd.), osłabieniem oraz napadem migreny. W zwiazku z tym większosc jest w stanie przetrzymać 4-5 godzin pomiędy posiłkami. Trzeba po prostu jeść porządny posiłek przed pracą.
__________________
01.01.2014 r. Szlaban na internet!
|
|
|
|
|
|
#115 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: jedzenie w pracy
Jeszcze dodam od siebie. Pracuje w sluzbie zdrowia za granica. Do kibla chodze kiedy chce, zaczynam o 7, o 10 mam 20 minut przerwy na sniadanie-platna, ale musze byc w gotowosci, jak pacjent wola to ide
o 13 30, 40 minut na obiad, a o 16:20 mam wolne.---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ---------- Metal fosh, obecnie nie ma juz talkowanych rekawiczek... Chyba ze w mega zacofanych placowkach. Ja podczas 8godzin pracy, rece myje ok 50 ray/lub dezynfekuje. Przed i po kazdym kontakcie z pacjentem, przed i po jedzeniu, przed i po wizytach t toalecie, czasem w roznych innych sytuacjach. Rece mam mega suche alenod czego sa DOBRE KREMY do rak ![]() ---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ---------- Paznokci mie powinno sie malowac bo bakterie soe do nich kleja i srodek dezynfekujacy nie jest w stanie "ich odkleic", mycie tak tez nie Edytowane przez 201610310857 Czas edycji: 2014-11-28 o 16:35 |
|
|
|
|
#116 | ||||
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
![]() Cytat:
Ale OK, ja jestem typową biurwą. Zaleta mojej pracy: jeżeli zrobiłam wszystko, co miałam zrobić, wszystkie moje projekty są up-to-date, odpowiadałam na maile w rozsądnym czasie i odbierałam telefon/oddzwaniałam w rozsądnym czasie - to naprawdę memu szefowi, szefowi szefa, szefowi szefa szefa i szefowi wszytskich szefów zwisa całkowicie, ile kaw wypiłam, ile jabłek przegryzłam i czy przypadkiem nie sprawdziłam sprawdziłam fejsbuka. Przerwa na obiad jest niestety niepłatna, ale działa na zasadzie - im dłuższa przerwa, tym dłużej muszę zostać wieczorem. Cóż, zdaje sobie sprawę, że jestem pierwszym procentem pierwszego świata. Cytat:
![]() Cytat:
![]() [1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49120047]Jak pracowałam w Polsce na infolinii, to każde wyjście na siku było liczone do przerwy, nie znosiłam tego.[/QUOTE] To już jest chore całkowicie, i nich nikt nie pisze, że nie Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś czas na zmianę tamponu liczył mi jako przerwę
|
||||
|
|
|
|
#117 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 188
|
Dot.: jedzenie w pracy
Ja na szczęście w większości swoich dotychczasowych prac nie miałam stricte wyznaczonej przerwy na jedzenie - poza CC, ale pożegnałam się z tym miejscem równo po dwóch tygodniach
.Praca biurowa w kancelarii - wyskakiwałyśmy z koleżanką w ramach przerwy do sklepu pod kamienicą, jakies serki czy kanapki, kawa czy herbata normalnie przy biurku, czasem nawet pizza czy chińczyk się zdarzył jasne, że jak był mega zapieprz, bo coś się wali i telefony się urywają to nikt o tym nie myślał, ale zawsze ktoś miał czas wyskoczyć i obkupić zabieganą resztęPraca sieciowa w kawiarni - zaczynaliśmy mega wcześnie (5:45, aż mi się nie chce wierzyć, że to przeżyłam ), nikt nas nie wyliczał że przysługuje jedna kanapka i tyle. Jadło się na zapleczu - jak było sporo klientów, to i do toalety nie było czasu wyjść, ale zawsze znalazł się moment "przestoju", kiedy jedna osoba zostawała na posterunku za barem, a druga szła zjeść na zapleczu. Jak za barem robiło się gorąco, kolega czy koleżanka rzucali jedzenie i biegli na pomoc . Całkiem dobrze wspominam ten system, nigdy nie byłam głodna.Obecnie pracuję w miejscu, gdzie mam dość elastyczny czas pracy - zlecenie do wykonania, stąd sama oceniam czy mogę wyjść na obiad i czy nic, co zależy ode mnie w tym akurat momencie się nie zawali. Czasem pracuję w domu, to już w ogóle high life .Generalnie patrząc - praca bywała różna, ale nigdy nie było tragicznie. Nie wyobrażam sobie odliczanej z zegarkiem w ręku przerwy 15 minut na wszystko...
__________________
|
|
|
|
|
#118 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 161
|
Dot.: jedzenie w pracy
Nie, to nie jest normalne.
Proszę, nie dajmy się zwariować. Ktoś kto mówi swoim pracownikom kiedy mają jeść nie jest normalny. U mnie w pracy je się kiedy chce i nikt nikomu minut na to nie wylicza, oczywiście nikt tez tego nie nadużywa i nie robi sobie godzinnej przerwy. Jest zdrowa atmosfera. |
|
|
|
|
#119 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 9 631
|
Dot.: jedzenie w pracy
Ja pracuję po 8 godzin, mam 20 minut przerwy (wbijam się do komputera), jeśli się spóźnię to przełożony musi coś tam wbić. W tym czasie szybko jem, piję wodę, idę do ubikacji i wracam do pracy. I nie mam tak, że idę np po czterech godzinach. Idę wtedy, kiedy jest moja kolej, bo np do 18 wszyscy muszą zdążyć z przerwą
__________________
Bo w życiu trzeba iść do przodu, nie oglądać się za siebie, nie potykać się o własne błędy. Po prostu iść
|
|
|
|
|
#120 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: jedzenie w pracy
Cytat:
Podobnie jak policjant ( olac interwencje i jeść dalej kanapkę) czy strażak czy lekarz, przedszkolanka, nauczycielka czy kierowca autobusu. Cóż nie każdy ma taką dowolność w napełnianiu żołądka i natężeniu pracy jak paniusie z biura które średnio rozumieją że nie każdy może sobie wybierać godzinę i długość przerwy. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:54.






się zdarza. Dlatego zazwyczaj mam przy sobie coś co ma dużą wartość odżywczą, mozan zjeść szybko i po kłopocie. 


) ale nie wiem co Wy wszyscy macie z tym jedzeniem non-stop
.




Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś czas na zmianę tamponu liczył mi jako przerwę 
