Koty - część X - Strona 86 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-11-28, 22:42   #2551
petenera
Raczkowanie
 
Avatar petenera
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 376
Dot.: Koty - część X

Mam wrażenie, że sporo osób robiących nagonkę na kupujących zwierzęta dowartościowuje się tym, że ma zwierzaka ze schronu/fundacji( ty kupiłeś i jesteś be, ja adopotwałem i jestem cacy, a nawet lepszy). Taki sposób na poprawienie sobie samopoczucia.

Nieprawdą jest, że pierwsze chwile życia nie mają wpływu na charakter kociaka- wpływ ma wszytko: począwszy od tego jak kociakami zajmuje się kocia mama. Oczywiście rasowe koty mają różne charaktery, jednak przeważnie mieści się to w jakiś określonych ramach.

Pierwsze słyszę, że brytyjczyki to kanapowce Te koty zostały wyhodowane do polowania na myszy.
Hodowle też są różne i można zaliczyć kwas(kot strachliwy, chory), nawet w tych legalnych, ale chyba nie ma co generalizować.

I na koniec powtórzę- tak, rasy są po to, by cieszyć ich miłośników.
__________________
"Jaka jest podstawowa różnica między psem a kotem? Pies rozumuje tak: "Karmią mnie, opiekują się mną, kochają mnie, muszą być bogami". Kot zaś tak: "Karmią mnie, opiekują się mną, kochają mnie, więc jestem bogiem"."
(autor anonimowy)
petenera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-28, 22:46   #2552
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
to jest chyba charkterystyka Brytyjczykow, ze sa spokojne, ale bojazliwe, wycofane.

ja mam typ persa, Nimfa tez, jak pisze o swoim, to jakby o mojej Puchatej pisala. Jakbym miala polecic komus kota do domu z malymi dziecmi, to moim zdaniem Pers jest swietnym wyborem. Moja kicia by sie z tygrysem zaprzyjaznila a popatrz jak reaguje przecietny dachowiec na obce zwierze w domu, obcego kota, albo rozwrzeszczone dziecko.
Mam dwa dachowce: jeden reaguje na wszystko przyjaznie, odwaznie idzie sie przywitac, lubi gosci, lubi inne zwierzeta. Zawsze ogon do gory Kotka jest lekliwa i reaguje agresja. Taka sie urodzila. Robimy wszystko zeby jej pomoc.

Ostatnio ma jakis schiz z ciapami. Boi sie strasznie. Paca je lapkami jakby mialy ja zaatakowac. Nie wiem skad to sie wzielo? Kilka tygodni temu nagle zaczela tak robic. Musimy chowac wszystkie klapki i ciapy do szafy jak wychodzimy, bo strasznie sie boi. Domyslam sie, ze chodzi o remont na gorze. Znowu zmienia sie lokator i cos wierca czasami. A mala wszystkiego sie boi.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-28, 22:53   #2553
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez petenera Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że sporo osób robiących nagonkę na kupujących zwierzęta dowartościowuje się tym, że ma zwierzaka ze schronu/fundacji( ty kupiłeś i jesteś be, ja adopotwałem i jestem cacy, a nawet lepszy). Taki sposób na poprawienie sobie samopoczucia.

I na koniec powtórzę- tak, rasy są po to, by cieszyć ich miłośników.
Cóż, jak musisz się podbudowywać takim negatywnym zdaniem o osobach, które adoptują zwierzęta - nie zabraniam. Najważniejsze to czuć się dobrze samemu ze sobą

Tak, tak, wszystko jest po to, żeby cieszyć miłośników.

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Mam dwa dachowce: jeden reaguje na wszystko przyjaznie, odwaznie idzie sie przywitac, lubi gosci, lubi inne zwierzeta. Zawsze ogon do gory Kotka jest lekliwa i reaguje agresja. Taka sie urodzila. Robimy wszystko zeby jej pomoc.
Moje też lubią gości, głaskać się dają każdemu i są pierwsze przy drzwiach jak słychać dzwonek czy domofon. W DT lubiły inne zwierzęta, nie były agresywne czy negatywnie nastawione.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-28, 23:01   #2554
petenera
Raczkowanie
 
Avatar petenera
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 376
Dot.: Koty - część X

Ja się niczym podbudowywać nie muszę. Nie wyjeżdżam z tekstami o cudzej moralności w związku z adopcją zwierzęcia bądź nabyciem go w legalnej hodowli. Zazwyczaj święte oburzenie i ocenianie innych wychodzi z ust adoptujących odnośnie kupujących. Z odwrotną sytuacją nie spotkałam się.
Skoro jednak ja jestem niemoralna, bo zwierzaka traktuję jak torebkę LV , to najwidoczniej Ty traktujesz posiadanie zwierzaka jak okazję do dowartościowania się (poprzez sposób jego nabycia).
__________________
"Jaka jest podstawowa różnica między psem a kotem? Pies rozumuje tak: "Karmią mnie, opiekują się mną, kochają mnie, muszą być bogami". Kot zaś tak: "Karmią mnie, opiekują się mną, kochają mnie, więc jestem bogiem"."
(autor anonimowy)

Edytowane przez petenera
Czas edycji: 2014-11-28 o 23:03
petenera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-28, 23:07   #2555
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
to jest chyba charkterystyka Brytyjczykow, ze sa spokojne, ale bojazliwe, wycofane.

ja mam typ persa, Nimfa tez, jak pisze o swoim, to jakby o mojej Puchatej pisala. Jakbym miala polecic komus kota do domu z malymi dziecmi, to moim zdaniem Pers jest swietnym wyborem. Moja kicia by sie z tygrysem zaprzyjaznila a popatrz jak reaguje przecietny dachowiec na obce zwierze w domu, obcego kota, albo rozwrzeszczone dziecko.
Znałam w życiu jednego persa-kotkę. Była agresywna, niesamowicie ofensywna i chyba też lekko stuknięta. Wiem, że nie powinno się przypisywać ludzkich cech kotu, ale autentycznie miałam wrażenie, że ma satysfakcję po tym jak na kogoś fuknęła czy zamachnęła się z pazurami

Ale tam, założę się, była to wina właścicielki. Kolejnej laluni, co kupiła sobie zwierzaczka jako ozdobę. Założę się, że nie dbała o nią odpowiednio, tzn. o psychikę kota, bo jedzonko i fryzjera miała najlepszego w mieście, w końcu musiała być śliczna i puchata
Nawiasem mówiąc właścicielka kupiła tego persa, bo była zazdrosna o uwagę jaką przyciągały opowiadania jej koleżanki, która miała kotkę-dachowca (biało-burego, często uważanego za pospolitego). Więc, żeby ją przebić, kupiła sobie (a raczej ubłagała rodziców) persika i nazwała go fikuśnym zagranicznym imieniem (w przeciwieństwie do kotki koleżanki, która była po prostu Kicią)

I przyznam, że przez to mam lekki uraz do persów, ale opowiadania Nimfy o Perskim na szczęście zmieniają ten obraz.


Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Mam dwa dachowce: jeden reaguje na wszystko przyjaznie, odwaznie idzie sie przywitac, lubi gosci, lubi inne zwierzeta. Zawsze ogon do gory Kotka jest lekliwa i reaguje agresja. Taka sie urodzila. Robimy wszystko zeby jej pomoc.

Ostatnio ma jakis schiz z ciapami. Boi sie strasznie. Paca je lapkami jakby mialy ja zaatakowac. Nie wiem skad to sie wzielo? Kilka tygodni temu nagle zaczela tak robic. Musimy chowac wszystkie klapki i ciapy do szafy jak wychodzimy, bo strasznie sie boi. Domyslam sie, ze chodzi o remont na gorze. Znowu zmienia sie lokator i cos wierca czasami. A mala wszystkiego sie boi.
Grubcio miał czas, całkiem długi, prawie dwa lata, gdy bał się poruszonego rogu kołdry/poduszki, odskakiwał wtedy ze strachem. Nie mam pojęcia skąd mu się to wzięło, pewnego dnia wróciłam i zauważyłam taką reakcję. Przeszło też samo. Musiało się zdarzyć coś, co go przestraszyło i tak to skojarzył, ale co nie wiem.

Miał też krótki etap strachu przed pluszakami, małych się już nie boi, ale mam metrowego misia pandę, pamiątkę z dzieciństwa. Grubcio się przy nim wychował, a od jakichś dwóch lat panicznie się go boi. Misiek odsiaduje zesłanie w szafie, ale co Grubcio go zauważy, to aż się puszy, a nawet prycha (a w takim stanie widziałam go wcześniej tylko, gdy jakiś obcy kocur zabłądził na nasze podwórko, czyli zaledwie kilka razy)
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2014-11-28 o 23:14
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-28, 23:12   #2556
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez petenera Pokaż wiadomość
Ja się niczym podbudowywać nie muszę. Nie wyjeżdżam z tekstami o cudzej moralności w związku z adopcją zwierzęcia bądź nabyciem go w legalnej hodowli. Zazwyczaj święte oburzenie i ocenianie innych wychodzi z ust adoptujących odnośnie kupujących. Z odwrotną sytuacją nie spotkałam się.
Skoro jednak ja jestem niemoralna, bo zwierzaka traktuję jak torebkę LV , to najwidoczniej Ty traktujesz posiadanie zwierzaka jak okazję do dowartościowania się (poprzez sposób jego nabycia).
Nikt o żadnych torebkach LV i traktowaniu kota jak taką torebkę nie pisał, ale najwidoczniej sama potrafisz sobie wszystko jak chcesz dopowiedzieć Święte oburzenie widzę właśnie z Twojej strony, także...

Wiadomo
__________________
Mydła, oleje, no poo

Edytowane przez Kretka666
Czas edycji: 2014-11-28 o 23:13
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-28, 23:13   #2557
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty - część X

Ja nie czekam az przejdzie: Feliway, snaczki z colostrum, Zylkene jest w drodze. Jak bedzie potrzeba kupie jeszcze Bacha, bo moj stracil waznosc. Poza tym zabawy, skoki i wyglupy I chowam ciapy. A moje jak leza przy lozku i zaczyna pacac to przygniatam stopa i sie uspokaja.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-28, 23:21   #2558
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Ja nie czekam az przejdzie: Feliway, snaczki z colostrum, Zylkene jest w drodze. Jak bedzie potrzeba kupie jeszcze Bacha, bo moj stracil waznosc. Poza tym zabawy, skoki i wyglupy I chowam ciapy. A moje jak leza przy lozku i zaczyna pacac to przygniatam stopa i sie uspokaja.
Grubcio był wtedy kotem wychodzącym, więc żadne Feliwaye nie wchodziły w grę (zresztą, to było lata temu, nie miałam nawet wtedy stałego dostępu do neta, nie miałam pojęcia o takim wynalazku ), a po całym dniu na podwórku, zabawę miał w nosie.
Nie reagował strachem na kołdrę czy poduszkę, spał ze mną jak zwykle, tylko raz na jakiś czas, jak zobaczył, że róg kołdry stoi do góry, to pacał go z przestrachem łapką
I to, też nie tak, że samo przeszło, pokazywałam mu delikatnie, że nie ma się czego bać.
A miśka schowałam i spokój, nie ma potrzeby go uspokajać, jest wystarczająco spokojnym kotem, czasem aż za bardzo, leniuszek mój
Ale jak był mały, to była z niego kupka strachu, w życiu tak przerażonego kota nie widziałam. Przeszliśmy długą drogę Całą jego pewność siebie budowałam o moją bliskość, starałam się dawać mu poczucie bezpieczeństwa. Do tej pory jak jest coś czego się obawia, to patrzy na mnie, jeżeli to "zaakceptuję" czyli pogłaskam, powiem coś do niego "miłym" tonem, to nabiera odwagi. Mam wrażenie, że niesamowicie mi ufa. Ale jednocześnie nie jest ode mnie zależny, gdy mnie nie ma w pobliży, radzi sobie doskonale. Potrafił nawet stawać w obronie za resztą swojej ówczesnej kociej gromadki.

A z tymi kapciami mogło być tak, że hałas ją przestraszył, jej wzrok padł na nie i skojarzyła je ze strachem. Biedna kicia, bo bycie lękliwym kotem musi być dla niej ciężkie
Wygłaskaj
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2014-11-28 o 23:34
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-28, 23:29   #2559
petenera
Raczkowanie
 
Avatar petenera
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 376
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Nikt o żadnych torebkach LV i traktowaniu kota jak taką torebkę nie pisał, ale najwidoczniej sama potrafisz sobie wszystko jak chcesz dopowiedzieć Święte oburzenie widzę właśnie z Twojej strony, także...

Wiadomo
Gdzieś mi się obił o oczy ten LV, może nie Ty to napisałaś. Korzystam z telefonu i może to przeoczyłam.

Ja się oburzam nazywanie mojej postawy niemoralną. Niemoralna to jest kradzież, a nie nabycie czegokolwiek legalną drogą kupna. Niezbyt kulturanie wydawać takie bezpodstawne opinie o czyimś postępowaniu.

Idąc Twoim tokiem rozumowania niemoralne jest robienie sobie dzieci, kupowanie nowych ciuchów, czy jazda samochodem.
__________________
"Jaka jest podstawowa różnica między psem a kotem? Pies rozumuje tak: "Karmią mnie, opiekują się mną, kochają mnie, muszą być bogami". Kot zaś tak: "Karmią mnie, opiekują się mną, kochają mnie, więc jestem bogiem"."
(autor anonimowy)

Edytowane przez petenera
Czas edycji: 2014-11-28 o 23:41
petenera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-28, 23:44   #2560
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Mam dwa dachowce: jeden reaguje na wszystko przyjaznie, odwaznie idzie sie przywitac, lubi gosci, lubi inne zwierzeta. Zawsze ogon do gory Kotka jest lekliwa i reaguje agresja. Taka sie urodzila. Robimy wszystko zeby jej pomoc.
uwazasz, ze jakbys teraz planowala sie dokocic, to ten odwazny momentalnie by zaakceptowal nowego, po prostu spojrzal i jak gdyby nigdy nic?

te trudne dokocenia to pewnie mit i przypadki 1 na milion, reszta kotow to takie przysypiajace na sofie garfieldy, ktore tylko okiem rzuca "aaaa, nowy kot w domu..." i dalej chrapia na lewym boku. Moja perska tak reaguje na wszystko.

No ale, luz u niej to pewnie pomylka genetyczna, powinna mi z pazurami do oczu skakac caly dzien

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Co to za jednostka?
musisz byc zlosliwa?

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Nikt o żadnych torebkach LV i traktowaniu kota jak taką torebkę nie pisał, ale najwidoczniej sama potrafisz sobie wszystko jak chcesz dopowiedzieć :
ja pisalam, bo tymi slowami mnie uraczyla znajoma w pracy, jak powiedzialam, ze ide na wystawe kotow rasowych, popatrzec.
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 00:35   #2561
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Wiem, wiem, poprawiłam. Zwykle nikt na nie nawet uwagi nie zwraca lub nie chce mu się sprawdzać - z doświadczenia wiem, że tylko na Intymnym dostaje się za to ostrzeżenia. W ogóle za odzywanie się
Jestem nowa i bardzo gorliwa, a Motylek i Karolina tez czuwaja .

---------- Dopisano o 02:35 ---------- Poprzedni post napisano o 01:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie wiedziałam, że Sonik ma powiązania z "desperatkami"
Toby z 'gotowych' byl brytyjczykiem i mi sie bardzo podobal .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-29, 06:23   #2562
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez petenera Pokaż wiadomość
Ja się oburzam nazywanie mojej postawy niemoralną. Niemoralna to jest kradzież, a nie nabycie czegokolwiek legalną drogą kupna. Niezbyt kulturanie wydawać takie bezpodstawne opinie o czyimś postępowaniu.

Idąc Twoim tokiem rozumowania niemoralne jest robienie sobie dzieci, kupowanie nowych ciuchów, czy jazda samochodem.
Czyli kupowanie i chodzenie w futrze też jest moralne, bo to legalne nabycie drogą kupna? Widzisz, rozmijają nam się sprawy związane z sumieniem i etyką. Mamy inne poglądy, tyle. Nie muszę akceptować i przyklaskiwać Twoim. Robisz co chcesz, nikt Ci niczego nie zabrania, bo jesteś wolnym człowiekiem, ale nie musi Cię pochwalać.

Idąc Twoim tokiem rozumowania dzieci można sobie kupić, bo są po to, by cieszyć sobą miłośników, jak już tak wysuwasz bardzo daleko idące wnioski

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
uwazasz, ze jakbys teraz planowala sie dokocic, to ten odwazny momentalnie by zaakceptowal nowego, po prostu spojrzal i jak gdyby nigdy nic?

te trudne dokocenia to pewnie mit i przypadki 1 na milion, reszta kotow to takie przysypiajace na sofie garfieldy, ktore tylko okiem rzuca "aaaa, nowy kot w domu..." i dalej chrapia na lewym boku. Moja perska tak reaguje na wszystko.

No ale, luz u niej to pewnie pomylka genetyczna, powinna mi z pazurami do oczu skakac caly dzien

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------



musisz byc zlosliwa?

I nie ma szans, żeby jakiś inny kot tak zareagował na nowego przybysza? Tylko i wyłącznie persy, a zwłaszcza Twój pers tak reaguje? Aha.

Tak Jak piszesz pewnego rodzaju farmazony, to przyczepić się nie można. Jakbyś pisała o przeciętnej kobiecie, że ma skurcze macicy na widok małego dziecka i ślini się na widok nowej torebki, w końcu nie można inaczej
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 07:42   #2563
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
I nie ma szans, żeby jakiś inny kot tak zareagował na nowego przybysza? Tylko i wyłącznie persy, a zwłaszcza Twój pers tak reaguje? Aha.
Rozmowa byla na temat tego, ze kot rasy x wykazuje jakies cechy wspolne dla tej rasy. Nie wszystkie beda sie sprawdzac, ale uogolniajac kupujac bengala, persa czy brytyjczyjka mozna sie czegos spodziewac po takim kocie.

Jestes tak zajadla i zacietrzewiona w tych swoich odpowiedziach, ze wez sobie moze daruj dalsze odpowiadanie mi. Nie widze sensu rozmawiania z Toba.

EOT
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 08:01   #2564
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
Rozmowa byla na temat tego, ze kot rasy x wykazuje jakies cechy wspolne dla tej rasy. Nie wszystkie beda sie sprawdzac, ale uogolniajac kupujac bengala, persa czy brytyjczyjka mozna sie czegos spodziewac po takim kocie.

Jestes tak zajadla i zacietrzewiona w tych swoich odpowiedziach, ze wez sobie moze daruj dalsze odpowiadanie mi. Nie widze sensu rozmawiania z Toba.

EOT
Więc dachowiec to jest jakaś jedna rasa, która ma wspólne cechy i po każdym można się czegoś jednakowego spodziewać? Cool story. Faktycznie rozmowa nie ma sensu.

Bo przecież nie da się zwyczajnie nie odpowiedzieć na czyjegoś denerwującego posta, trzeba pobawić się w księżniczkę "już nie mów do mnie!"
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 09:57   #2565
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Grubcio był wtedy kotem wychodzącym, więc żadne Feliwaye nie wchodziły w grę (zresztą, to było lata temu, nie miałam nawet wtedy stałego dostępu do neta, nie miałam pojęcia o takim wynalazku ), a po całym dniu na podwórku, zabawę miał w nosie.
Nie reagował strachem na kołdrę czy poduszkę, spał ze mną jak zwykle, tylko raz na jakiś czas, jak zobaczył, że róg kołdry stoi do góry, to pacał go z przestrachem łapką
I to, też nie tak, że samo przeszło, pokazywałam mu delikatnie, że nie ma się czego bać.
A miśka schowałam i spokój, nie ma potrzeby go uspokajać, jest wystarczająco spokojnym kotem, czasem aż za bardzo, leniuszek mój
Ale jak był mały, to była z niego kupka strachu, w życiu tak przerażonego kota nie widziałam. Przeszliśmy długą drogę Całą jego pewność siebie budowałam o moją bliskość, starałam się dawać mu poczucie bezpieczeństwa. Do tej pory jak jest coś czego się obawia, to patrzy na mnie, jeżeli to "zaakceptuję" czyli pogłaskam, powiem coś do niego "miłym" tonem, to nabiera odwagi. Mam wrażenie, że niesamowicie mi ufa. Ale jednocześnie nie jest ode mnie zależny, gdy mnie nie ma w pobliży, radzi sobie doskonale. Potrafił nawet stawać w obronie za resztą swojej ówczesnej kociej gromadki.

A z tymi kapciami mogło być tak, że hałas ją przestraszył, jej wzrok padł na nie i skojarzyła je ze strachem. Biedna kicia, bo bycie lękliwym kotem musi być dla niej ciężkie
Wygłaskaj
Suara to juz i tak inny kot niz rok temu. Nawet trudno mi sobie przypomniec jaka byla, ale bala sie wszystkiego. Nie dala sie wziac na rece. Do dzis nie przepada za noszeniem, ale nie wyrywa sie i nie drapie. Jest zrelaksowana przy nas. Wlasnie spi mi na kolanach
Przy obcych tez daje sobie rade. Nie jest takim mohito jak Ptys, ale nie ucieka pod kanape.
Gdyby nie te ciapy byloby ok.
Mam za oknem budowe z ciezkim sprzetem. Facet potrafi walic klapa od wywrotki tak, ze ja mam dosyc, co mowic kot
A na gorze remont... Nie dziwie sie, ze kot jest zestresowany.


Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
uwazasz, ze jakbys teraz planowala sie dokocic, to ten odwazny momentalnie by zaakceptowal nowego, po prostu spojrzal i jak gdyby nigdy nic?

te trudne dokocenia to pewnie mit i przypadki 1 na milion, reszta kotow to takie przysypiajace na sofie garfieldy, ktore tylko okiem rzuca "aaaa, nowy kot w domu..." i dalej chrapia na lewym boku. Moja perska tak reaguje na wszystko.

No ale, luz u niej to pewnie pomylka genetyczna, powinna mi z pazurami do oczu skakac caly dzien

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------



musisz byc zlosliwa?

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------



ja pisalam, bo tymi slowami mnie uraczyla znajoma w pracy, jak powiedzialam, ze ide na wystawe kotow rasowych, popatrzec.
Ja nie uwazam, widzialam zachowanie moich kotow w stosunku do innych kotow kilka razy. I wiem jak zareaguja. Dlatego nie zdecyduje sie na kolejnego kota. Szkoda mi Su. Wiem, ze dla niej byloby to koszmarne przezycie. Ptys nie jest kotem kanapowym. On do obcego kota idzie sie przywitac, powachac, chce sie z nim bawic. Ogon do gory
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 10:47   #2566
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część X

U mnie dokocenie mogłoby być tylko małym kotem. Ze względu na Misię, ona na widok obcego dorosłego kota dostaje paniki, ze strachu robi pod siebie, odwraca się od znajomych osób/stworzeń, uważa wszystkich za wrogów i syczy. Przeżyłam to raz i nigdy więcej
Do kociaków podchodzi z rezerwą, ale się ich nie boi.

Grubcio natomiast uwielbia wszystkie kocice, na kocury fuka, ale da się go przyzwyczaić. Natomiast jak widział, że Mała się bała, to nie obchodziło go, że to kocica i chciał ją zaatakować, żeby bronić Misię.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 10:50   #2567
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Grubcio natomiast uwielbia wszystkie kocice
Czemu mnie to nie dziwi?
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 10:52   #2568
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty - część X

Mój kot jest raczej otwarty i na ludzi i inne zwierzęta, ale też jest zazdrośnikiem, więc trudno mi powiedzieć jak zareagowałaby na drugiego kota po jakimś czasie, jak zauważyłaby, że mu też poświęca się uwagę

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Mam dwa koty jeden z fundacji Viva drugi ze schronu z mojej miejscowości . jeden wychodzący , drugi będzie wychodził na wiosnę . Powiedziałam o tym jasno i od razu biorąc zwierzaka . mam dom nie mam zabudowanego niczego i nie zamierzam tego robić . Z adopcją zwierząt nie było problemu i powiedziałam od razu że będą to koty wychodzące
Ale nie wszędzie podchodzą tak liberalnie

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Moj ulubiony tekst to ten o cechach charakteru przypisanych do rasy Wiekszy wplyw na zachowanie kota ma jego wychowanie i indywidualny charakter niz rasa. Dlatego kociaki z jednego miotu sa rozne: jeden jest bardziej odwazny, inny mniej. Jeden bedzie lubil lezec na kolankach, a drugi nie.
Oczywiście, że rasa nie pomoże jak kot ma właściciela bez podejścia do zwierząt i nie dna o jego wychowanie.

Ale.. wlaśnie Twoja Su potwierdza, że nie zawsze to wystarcza i, że czasem jednak geny, charakter po rodzicach bierze górę. Nikt nie mowi, że dwóch kotów danej rasy będzie identycznych. Ale jednak przez konkretnych rodziców kot ma większe szanse na dancy charakter. Nikt nie rozmnaża kota z niepożądanymi cechami, agresywnego. Oczywiście mowa o porządnej hodowli.

Ja tam jestem liberalna, to każdego indywidualna decyzja, na co się zdecyduje i dlaczego. Takie ocenianie może być bardzo krzywdzące
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem


Edytowane przez Vivienne
Czas edycji: 2014-11-29 o 10:54
Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 10:53   #2569
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Czemu mnie to nie dziwi?


Niby wszystkie uwielbia, ale jak zagrożą "jego" kocicy, to gotów je wszystkie pogonić
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-29, 11:03   #2570
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Ale nie wszędzie podchodzą tak liberalnie
Trzeba trafić na taką, która wydaje koty na wychodzące. Niektóre koty w fundacji, która podstawowo wymaga osiatkowania też są wydawane jako wychodzące, bo kot tego wymaga. Mieszkasz w domu jednorodzinnym?

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość


Niby wszystkie uwielbia, ale jak zagrożą "jego" kocicy, to gotów je wszystkie pogonić
Prawdziwy facet
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 11:22   #2571
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Trzeba trafić na taką, która wydaje koty na wychodzące. Niektóre koty w fundacji, która podstawowo wymaga osiatkowania też są wydawane jako wychodzące, bo kot tego wymaga. Mieszkasz w domu jednorodzinnym?
Mieszkam w bloku. Mój kot nie jest wychodzący, mi tylko chodzi o te okna i balkon
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 11:27   #2572
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Mieszkam w bloku. Mój kot nie jest wychodzący, mi tylko chodzi o te okna i balkon
Nie wiem jak na to będą patrzeć fundacje, ale szczerze mówiąc bałabym się o kota, który może, nie daj boże, uciec z nieosiatkowanego mieszkania w bloku. Gdzie może blisko jest ulica jakaś jeszcze. A on niewychodzący, więc nie radzi sobie tak dobrze na ulicy. Co to za problem wyskoczyć za jakimś ptakiem? Bisiak namiętnie wypatruje ptaków, które chyba uwiły sobie gniazdo pod balkonem sąsiadów. Rano tylko czeka aż odsłonię rolety, żeby obserwować i klekotać do nich
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 12:22   #2573
Melka88
Zakorzenienie
 
Avatar Melka88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 8 384
Dot.: Koty - część X

esfiro, czy moge stosowac razem enteromicro i betaglukan ?
__________________
I get to love you, it’s the best thing that I’ll ever do.
I get to love you, it’s a promise I’m making to you.
Whatever may come your heart I will choose.
Forever I’m yours, forever I do.

4.06.2015 A&B
14.05.2017 Bruno
Melka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 12:48   #2574
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Koty - część X

Kurde po co ta gadka o hodowlach , każdy robi jak uważa i tyle
Ja tam bym chętnie kupiła jakiegoś rasowca , ale obawiam się że mając dom wychodzący ktoś by mi mógł takiego wziąść pod pachę i dyla z kotem

Moi rodzice mają persa i ja im tego kota kupiłam , jest typowym kanapowym kotem .

Oby kotów nie brać z pseudo bo się chce mieć ładnego kotka i nie wspierać takich ludzi . A reszta indywidualna sprawa

Mam koleżankę też wolo która ma 3 psy i trzy koty a a teraz jej syn ma marzenie , chce mieć pudla koniecznie białego . Pudel o którym marzy kosztuje 4,5 kafla , a ona ma dom i podwórko często w błocie ja już widzę tego pudla tam . Ale chłopak ma 12 lat i on zbiera sobie kasę na tego pudla

Co do fundacji to jeśli widzą że nie ma chętnych na kota oddadzą do domu wychodzącego chociaż chętniej szukają właśnie tych z siatkami w oknach itd . Z miejskiego schronu też bez problemu do domu wychodzącego kota się weźmie .
Mój kot był w schronie 2 dni ledwo a i tak go leczyłam z jakiś żyjątek , bo miał sranko przez dwa tyg dopiero drugie badanie kupy powiedziało wetowi co to za syf w nim siedzi .
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 12:57   #2575
petenera
Raczkowanie
 
Avatar petenera
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 376
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Czyli kupowanie i chodzenie w futrze też jest moralne, bo to legalne nabycie drogą kupna? Widzisz, rozmijają nam się sprawy związane z sumieniem i etyką. Mamy inne poglądy, tyle. Nie muszę akceptować i przyklaskiwać Twoim. Robisz co chcesz, nikt Ci niczego nie zabrania, bo jesteś wolnym człowiekiem, ale nie musi Cię pochwalać.

Idąc Twoim tokiem rozumowania dzieci można sobie kupić, bo są po to, by cieszyć sobą miłośników, jak już tak wysuwasz bardzo daleko idące wnioski
A czy moralne jest branie zdrowych kotów, skoro jest tyle chorych, upośledzonych, które na pewno domu nie znajdą i do końca swoich dni będą mieszkać w schronisku? Idąc za tym, co mówisz- nie. Fajnie tak naginać definicję moralności do siebie

Kwestia noszenia futer jest kontrowersyjna, ale już handel ludźmi jest nielegalny, więc przykład z pupy.
__________________
"Jaka jest podstawowa różnica między psem a kotem? Pies rozumuje tak: "Karmią mnie, opiekują się mną, kochają mnie, muszą być bogami". Kot zaś tak: "Karmią mnie, opiekują się mną, kochają mnie, więc jestem bogiem"."
(autor anonimowy)
petenera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 13:02   #2576
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Mam koleżankę też wolo która ma 3 psy i trzy koty a a teraz jej syn ma marzenie , chce mieć pudla koniecznie białego . Pudel o którym marzy kosztuje 4,5 kafla , a ona ma dom i podwórko często w błocie ja już widzę tego pudla tam . Ale chłopak ma 12 lat i on zbiera sobie kasę na tego pudla

Co do fundacji to jeśli widzą że nie ma chętnych na kota oddadzą do domu wychodzącego chociaż chętniej szukają właśnie tych z siatkami w oknach itd .
.
Ciekawe kiedy sobie nazbiera

Zależy, niekiedy koty siedzą długo w tymczasach, bo chętni nie są poważni i nie mają ochoty respektować podstawowych fundacyjnych zasad jak osiatkowanie, niewychodzenie, sterylizacja (jeśli nie była zrobiona). Czy chcą kota do łapania myszy w szopie

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Cytat:
Napisane przez petenera Pokaż wiadomość
A czy moralne jest branie zdrowych kotów, skoro jest tyle chorych, upośledzonych, które na pewno domu nie znajdą i do końca swoich dni będą mieszkać w schronisku? Idąc za tym, co mówisz- nie. Fajnie tak naginać definicję moralności do siebie

Kwestia noszenia futer jest kontrowersyjna, ale już handel ludźmi jest nielegalny, więc przykład z pupy.
Moralne Nie trzeba brać trupa, żeby zwierze uratować. To zdrowe też może po latach zgnić w schronie. Oczywiście, że nagina się definicję moralności do siebie. Każdy ma w końcu swoją moralność, nie ma uniwersalnej.

Kontrowersyjna? W końcu są ludzie, którzy lubią futra - czemu im tego odmawiać czy komentować? To przecież nieładne.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 13:09   #2577
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez petenera Pokaż wiadomość
A czy moralne jest branie zdrowych kotów, skoro jest tyle chorych, upośledzonych, które na pewno domu nie znajdą i do końca swoich dni będą mieszkać w schronisku? Idąc za tym, co mówisz- nie. Fajnie tak naginać definicję moralności do siebie

Kwestia noszenia futer jest kontrowersyjna, ale już handel ludźmi jest nielegalny, więc przykład z pupy.
To tak samo nosimy buty ze skóry też z jakiegoś zwierza temat rzeka ja bym chorego kota nie wzięła ze względu na dom wychodzący .

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Ciekawe kiedy sobie nazbiera

Zależy, niekiedy koty siedzą długo w tymczasach, bo chętni nie są poważni i nie mają ochoty respektować podstawowych fundacyjnych zasad jak osiatkowanie, niewychodzenie, sterylizacja (jeśli nie była zrobiona). Czy chcą kota do łapania myszy w szopie

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------



Moralne Nie trzeba brać trupa, żeby zwierze uratować. To zdrowe też może po latach zgnić w schronie. Oczywiście, że nagina się definicję moralności do siebie. Każdy ma w końcu swoją moralność, nie ma uniwersalnej.

Kontrowersyjna? W końcu są ludzie, którzy lubią futra - czemu im tego odmawiać czy komentować? To przecież nieładne.
Znam kilka kotów mieszkających na wsiach u znajomych łapiących myszy nie wyglądają na nieszczęśliwe .

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Kretka kiedys nazbiera on jest uparty w dążeniu do celu .
Tylko skąd ten pudel do tego biały dla chłopaka jeszcze tego juz kompletnie nie kumam . Bo jakoś młodzi to chyba bardziej o jakiś amstafach itp marzą , dziewczynki może o jakimś Yorku czy Maltanie

Moja przyjaciółka np. ma maltana bo ma włos i dziecko z silną alergią na sierść . W takich sytuacjach psy rasowe też się przydają nie rasowego by po prostu mieć nie mogŁA
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-11-29, 13:12   #2578
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
To tak samo nosimy buty ze skóry też z jakiegoś zwierza temat rzeka ja bym chorego kota nie wzięła ze względu na dom wychodzący .



Znam kilka kotów mieszkających na wsiach u znajomych łapiących myszy nie wyglądają na nieszczęśliwe .
Dlatego można nie nosić i nie mieć ich na sumieniu

Nie no, mogą być takie wsiowe koty łapiące myszy szczęśliwe - ogólnie myślę, że kot podwórkowy może być szczęśliwszy niż trzymany w domu, mimo krótszego życia i pewnych niedogodności - ale chodziło tutaj o koty z domów tymczasowych, nauczone życia w domu, z ludźmi, miziania, spania na kocyku, regularnych posiłków podanych do miseczki, a ktoś je chce do łapania myszy i życia w szopie.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość

Kretka kiedys nazbiera on jest uparty w dążeniu do celu .
Tylko skąd ten pudel do tego biały dla chłopaka jeszcze tego juz kompletnie nie kumam . Bo jakoś młodzi to chyba bardziej o jakiś amstafach itp marzą , dziewczynki może o jakimś Yorku czy Maltanie

Moja przyjaciółka np. ma maltana bo ma włos i dziecko z silną alergią na sierść . W takich sytuacjach psy rasowe też się przydają nie rasowego by po prostu mieć nie mogŁA
To dość interesujący wybór jak na chłopca W ogóle nie znam nikogo kto ma pudla czy chciałby mieć pudla.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 13:13   #2579
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Dlatego można nie nosić i nie mieć ich na sumieniu

Nie no, mogą być takie wsiowe koty łapiące myszy szczęśliwe - ogólnie myślę, że kot podwórkowy może być szczęśliwszy niż trzymany w domu, mimo krótszego życia i pewnych niedogodności - ale chodziło tutaj o koty z domów tymczasowych, nauczone życia w domu, z ludźmi, miziania, spania na kocyku, regularnych posiłków podanych do miseczki, a ktoś je chce do łapania myszy i życia w szopie.
jEDNO drugiemu nie wadzi Moje koty były w domu pierwsze pół roku . latem mamy cały czas okna otwarte wychodzą nawet w nocy jak chcą , zimą znowu są w domu Koleżankę mam co ma takiego kota i kot w zimę wiecej czasu siedzi w domu , lub lezie do stodoły . Latem go w domu nie zobaczysz .
Ja tam lubię swoje widzieć spacerujące po dachu albo wygrzewające się na tarasie . Zresztą jakoś mało z działki naszej wychodzą . czasem śpią w drewnie .
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-29, 13:17   #2580
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
jEDNO drugiemu nie wadzi Moje koty były w domu pierwsze pół roku . latem mamy cały czas okna otwarte wychodzą nawet w nocy jak chcą , zimą znowu są w domu Koleżankę mam co ma takiego kota i kot w zimę wiecej czasu siedzi w domu , lub lezie do stodoły . Latem go w domu nie zobaczysz .
Ja tam lubię swoje widzieć spacerujące po dachu albo wygrzewające się na tarasie . Zresztą jakoś mało z działki naszej wychodzą . czasem śpią w drewnie .
Dajesz swoim kotom jeść czy muszą sobie same polować? Mieszkają zimą w domu czy moszczą się w stodole? Dbasz o nie czy żal Ci 15 zł na szczepienia?
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-19 13:57:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.