Mimo że liście z drzew spadają, Jeże z motywacji nie opadają-Jeżowy wątek po raz XVI!

[poppy seed]

cześć

kateel, przytulam mocno i życzę duuużo zdrowia goszzi ma rację, nie zadręczaj się, przecież nie masz wpływu na takie rzeczy...

wróciłam wcześniej z zajęć, bo źle się czułam i dobrze zrobiłam - problemy żołądkowe zmusiły mnie do spędzenia sporej ilości czasu w toalecie

chyba sobie zamówię
to
i to

[fioleciasto]

Hej

bylam u przyjaciolki, potem jeszcze w Biedronce.
Teraz zrobilam sobie duza herbate, jem chałwę i maluje paznokcie.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez poppy seed

cześć

kateel, przytulam mocno i życzę duuużo zdrowia goszzi ma rację, nie zadręczaj się, przecież nie masz wpływu na takie rzeczy...

wróciłam wcześniej z zajęć, bo źle się czułam i dobrze zrobiłam - problemy żołądkowe zmusiły mnie do spędzenia sporej ilości czasu w toalecie

chyba sobie zamówię
to
i to

torebkę też bym chętnie przygarnęła

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Hej

Kateel jak się teraz czujesz?

Poppy a Ty? lepiej?

Ja jestem juz w domu, odpoczywam, choć jestem bardzo śpiąca

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

hej

kateel, jak się czujesz?

[20160901857]

Dopiero wracam z pracy, pobiłam swój rekord. Jadę po ten prezent jeszcze.

[nicRu]

Nou, moj rekord to 11h 45 minut, a Twój ? Kupiłam sobie ciemnoszarą marynarkę w Orsayu, była przeceniona o 50PLN i akurat był rozmiar 34

[goszzi]

witam wieczornie
tulę chore Jeże!

wyteżetowałam się, kupilam bilety na polskiego busa do Wro i chyba ponotatkuję zaraz

[20160901857]

No mój to na razie 10 godzin. Wszystko przez to, że jedna dziewczyna niespodziewanie urodziła miesiąc przed terminem i jej robota spadła na nas

Mam ten parking, pakuję

[aante_e]

A ja bardzo lubię swoją pracę (przynajmniej na razie), ale bardzo nie mogę się przyzwyczaić do godzin pracy. Oficjalnie to 9-18, ale koniec zależy od ilości klientów i roboty. Ja na razie wychodzę o 18, jako jedyna

Podleczyłam się i w sumie 3 dni mi zleciały na niczym poczytałam, seriale i allegro, a jutro jadę do domu, bo w niedzielę mam drugą turę wyborów.

[shine_sky]

Napisane przez aante_e

A ja bardzo lubię swoją pracę (przynajmniej na razie), ale bardzo nie mogę się przyzwyczaić do godzin pracy. Oficjalnie to 9-18, ale koniec zależy od ilości klientów i roboty. Ja na razie wychodzę o 18, jako jedyna.

Ja nie lubię swojej pracy muszę się Wam wygadać..
Ja akurat wychodzę o 16.00, raz na ruski rok zostaję dłużej, ale generalnie nie mam po co. Ale obrywam przez to po premii - bezsensu.

Hej!

Dopiero usiadałam przed kompem. Tżet dziś do późna w pracy więc skoczyłam do Lidla na zakupy i się wykąpałam. Nie ukrywam, że psina pochłania masę mojego czasu, wymaga ciągłego zainteresowania

W ogóle to zrobiło mi się dziś bardzo miło. Pomagam od czasu do czasu pewnej pani z mojej firmy(po godzinach drukuję jakieś dokumenty, pisze odwołania, sprawy prywatne, sporadycznie) i dziś dała mi czekoladki tłumacząc, że jestem bardzo pomocna i miła, i że rzadko spotyka się takie osoby. Głupio mi było je przyjąć, ale zrobiło mi się na maxa miło i fajnie było tak zacząć dzień

Tżet dostał ode kolegi wino węgierskie więc jak wróci to wypijemy i zajemy czekoladkami, a coo ;p

kateel, jak się czujesz?

nou, też muszę coś wymyślić na mikołajki dla małej, ale nie mam już pomysłu. Zawsze kwitnę przed tymi regałami w sklepie i zastanawiam się co kupić dziecko które wszystko ma. Ale myślałam nad jakimiś ciekawymi grami planszowymi.

[20160901857]

Ja dzisiaj widziałam super pudło z 50 grami w jednym, ale kurcze no, ponad 100 zł...ale myślę, że będzie bardzo zadowolony ze swojego prezentu, już zapakowałam i w poniedziałek wysyłam, a mama się na mnie wkurzyła, bo ona dopiero w środę wysyła i jej dojdzie później

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

a u mnie jest najsłodsza psinka właśnie siedzi obok mnie i mnie uspokaja bo tżet poszedł na impreze i do mnie zadzwonił nawalony jak stodoła żebym po niego pojechała...i czekał na mnie zgrzany 10 minut na mrozie w samym garniturze, nie ma w ogóle rozumu. jutro dostanie po łbie,

[20160901857]

Możesz go walnąć też ode mnie

Patrzcie jakie mam śliczne żele

[20160901857]

o losie, jak ja to wgrałam

[Ahafiya]

Napisane przez nouvelle90

Możesz go walnąć też ode mnie

Patrzcie jakie mam śliczne żele

Jaki słodziak Ten z bałwankiem

[20160901857]

Waniliowy jest. A ten drugi jakiś owocowy

Chyba jakaś dziwna jestem, że zarezerwowałam bilet do kina na 10.45, bo patrzę teraz, że jestem jedyną osobą, która to zrobiła

[Dorcia91]

Cześć dziewczynki
kaat, poppy mam nadzieję ze z Wami lepiej
jeże dziś pracujące i jutro

wczoraj miałam do Was pisać jak wróciłam z Wro, ale padłam, tak zimno było ale mam juz kurtkę zimową i mam nadzieję że wyniki będą dobre z wczorajszej morfologii i nie będę musiała jechać znów do Wro

u mnir zimno a ja muszę iść do sklepu, jakiś obiad zrobić i na pocztę wysłać cioci kartkę imieninową choć nadal nie odpowiedziała, nie wiem czy chciałaby dostać ode mnie kartkę .

Mam w sobie z jednej strony jakiś niepokój, a z drugiej siłę do działania

[shine_sky]

Cześć!

U mnie też już mroźno, czekać tylko jak śnieg spadnie.

O 5:30 wyprowadziłam psa, i w nagrodę dała mi pospać do 8.oo, super, zwłaszcza, że codziennie wstaję o 6 rano i chciałam się wyspać

Co do paznokci hybrydowych to robię reguralnie od lipca miałam już ostry róż i blady róż, czerwień, a teraz mam ciemną śliwkę z jednym czarnym. Za tydzień robię nowe i planuję zrobić zwykły french. Bardzo jestem zadowolona bo przez prawie miesiąc mam spokój z malowaniem paznokci. Chyba już zawsze będę je robić, tym bardziej, że miałam problem z obgryzaniem

Zaraz idę robić buraczkową na obiad mam mega przepis! A na kolacje będą muffiny pizzowe zapraszam!

[nicRu]

Ja chyba obetnę paznokcie. Mam piękne, długie, opiłowane na kształt migdałów, ale coraz ciężej mi się pisze na klawiaturze

[aante_e]

Ja muszę swoje paznokcie ogarnąć, bo mam pełno lakierów, które leżą i się kurzą a chodzę z golasami.

[aktogimka]

Chyba w listopadzie przesadziłam z ilością godzin w pracy. Nigdy nie miałam ich tak dużo w roku akademickim, no generalnie od października do czerwca to nigdy nie przychodziłam do pracy za bar w tygodniu. A teraz to jestem tam w KAŻDY weekend (kurde, nawet jednego dnia weekendu wolnego od października nie miałam ) plus jeszcze 2 albo czasem 3 dni w tygodniu. Brakuje mi jakiegoś czasu na zajęcie się sobą, odpoczynek, konkretne zajęcie się mgr. Wczoraj też miałam ranną zmianę, a później jechałam na wieczór, bo miałyśmy gruntowne sprzątanie lokalu (chyba nie muszę dodawać, że połamały mi się wszystkie i tak już połamane paznokcie, chyba na jakiś manicure japoński się wybiorę ).

Dobra, koniec smętów, idę zjeść jakieś pyszne śniadanko i będę działać. A później do pracy.

Miłego dnia!

[20160901857]

Hej

Siedzę sobie juz w kinie, jednak trochę ludzi przyszło, większość samotników tak jak ja

[poppy seed]

hej hej!
nou, jakie urocze

już się świetnie czuję, dostałam dzisiaj @, więc pewnie przez to (i przez stres) mi się różne dolegliwości ostatnio nasilały

wieczorem przyjechałam do domu, spotkałam się z przyjaciółką, jutro zobaczę się z tatą dzisiaj się nie uczę (ewentualnie zrobię jakieś notatki, jak mnie będzie mocno nosiło), zarządzam relaks, bo ostatnio przeginam z przejmowaniem się wszystkim i ma to na mnie destrukcyjny wpływ.

zrobię sobie herbatę, zjem owoce na drugie śniadanie, zrobię porządek z marnymi paznokciami , nałożę maskę na włosy i glinkę marokańską na twarz i będę przeglądać bzdurne gazety, wspaniale

miłego weekendu

[aktogimka]

Zadzwoniłam do TŻ i się poryczałam w słuchawkę. Na wtorek jestem umówiona z promotorką, może mi coś pomoże albo da mi jakiegoś motywacyjnego kopa w , bo czuję się jak dziecko we mgle w tym wszystkim.

Na poprawę humoru kupię sobie dzisiaj pierniczkową latte w starbuniu.

[poppy seed]

Napisane przez aktogimka

Zadzwoniłam do TŻ i się poryczałam w słuchawkę. Na wtorek jestem umówiona z promotorką, może mi coś pomoże albo da mi jakiegoś motywacyjnego kopa w , bo czuję się jak dziecko we mgle w tym wszystkim.

[shine_sky]

nou, na co poszłaś do kina? Fajno, też bym się gdzieś przeszła.. od jakiegoś czasu mamy tyle wydatków że średnio możemy sobie na coś pozwolić


poppy, świetny plan na dziś, i love it


A Wy, jakie macie plany na dziś?

[aante_e]

Zrobiłam zupę warzywną na obiad, ogarnęłam mieszkanie i siedzę z herbatą z cytryną i imbirem, czas na relaks

[goszzi]

ja siedzę z herbatką i zakreślam słówka w readingach, w poniedziałek mam kolokwium.

wczoraj dostałam @ boli brzuuunio!

[20160901857]

Na Igrzyska Śmierci - lubię takie samotne wypady w dni kiedy jest mało ludzi, bo np dzisiaj cały seans siedziałam sobie bez butów z kolanami pod broda a w tłumie bym sie nie odwazyla

Chciałam kupić sobie jakaś książkę w Empiku ale to co mnie interesuje jest cholernie drogie (1200-stronnicowa biografia Hitlera i taka sama Goebbelsa po 100 zł każda ) a poza tym jest wysyp jakichś bzdurnych pseudo literackich wypocin gwiazd i gwiazdeczek, co działa mi na nerwy, no cały sklep zawalony tym szajstwem ostatecznie nic nie wzięłam, hitlera sobie sprezentuje na święta może.

Ja mam dzisiaj mnóstwo pracy, a poza tym ogarnę włosy i stópki

[Malwina_89]

Jestem po egzaminie, nawet nie chcę myśleć, co mam dobrze, a co źle.

Wysłane z telefonu.