Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

[gosia3103]

Napisane przez zVenus

sama se nadrabiaj

o to ładna drzemka w dzień u nas nie ma dłuższych niż 45minut...juz przywykłam i zaakceptowałam.
u nas tez wieczorem cyrk. wczoraj uspiłam ją o 20.10 to za 20 minut wstała, uśpiłam znów to wstala o 20.50 uśpiłam znów i spała ale tylko do 23,45 potem znowu pobudka ok 3, 5 i rano o 9...tak "źle" to dawno nie było...a wieczorami to faktycznie trzeba na 2-3 razy usypiać bo nie kuma że już noc jest. mimo wszystko nie mam jej tego za złe

Hmm...ja nie zawsze jestem tak wyrozumiała ;-)

[kasia_ruda]

Napisane przez zVenus

sama se nadrabiaj

o to ładna drzemka w dzień u nas nie ma dłuższych niż 45minut...juz przywykłam i zaakceptowałam.
u nas tez wieczorem cyrk. wczoraj uspiłam ją o 20.10 to za 20 minut wstała, uśpiłam znów to wstala o 20.50 uśpiłam znów i spała ale tylko do 23,45 potem znowu pobudka ok 3, 5 i rano o 9...tak "źle" to dawno nie było...a wieczorami to faktycznie trzeba na 2-3 razy usypiać bo nie kuma że już noc jest. mimo wszystko nie mam jej tego za złe

nasza najdłuższa drzemka w dzień trwa 3-4 godziny, Maksym zasypia na spacerze o 12, na śpiocha go rozbieram w domu i zwykle wstaje między 15, a 16. Dziś punktualnie o 16 się obudził, idealnie, akurat kończyłam rozwieszać pranie, więc poleciałam robić butlę, obiad czekał do nastawienia w parowarze, więc tylko pstryknęłam i jak tż wrócił, to wszstko było gotowe.

Dziś robiłam polędwicę nadziewaną fetą i suszonymi pomidorami w parowarze, wyszło świetnie. Uwielbiam tę maszynę.

[zaczarowanadlaniego]

Moja tak piszczy i krzyczy dzisiaj ze az mnie głowa boli .. a za to jak się chichra

U mnie noc wyglądała tak ze mała zasnela około 22 wstała po 2 potem przed 8 i po 9 juz się obudziła

[niki19]

Hej

Ja chyba doszłam do tego skąd u nas takie kiepskie nocne spanieAdasiowi znowu dokucza brzuszek ale odkąd zaczęłam mu znowu regularnie podawać kropelki na wzdęcia jest lepiej tej nocy nie przebudzał się tak często , obudził się na jedzonko o 12 potem o 4 no i dopiero od 4,30 zaczął się kręcić ale jeszcze jakoś dospał do 6 więc dawno się taj nie wyspaliśmy

No i mały tak ładnie mi już zasypiał i spał w łóżeczku a jak miał te gorsze nocki to brałam go do nas i teraz nie bardzo mu się podoba spanie samemu ale mam gdzieś wolę żeby spał z nami i żebym i ja się trochę wyspała a nie wstawała co trochę i w ten sposób zasypiamy razem trzymając się za rączki

Napisane przez zVenus

sama se nadrabiaj

o to ładna drzemka w dzień u nas nie ma dłuższych niż 45minut...juz przywykłam i zaakceptowałam.
u nas tez wieczorem cyrk. wczoraj uspiłam ją o 20.10 to za 20 minut wstała, uśpiłam znów to wstala o 20.50 uśpiłam znów i spała ale tylko do 23,45 potem znowu pobudka ok 3, 5 i rano o 9...tak "źle" to dawno nie było...a wieczorami to faktycznie trzeba na 2-3 razy usypiać bo nie kuma że już noc jest. mimo wszystko nie mam jej tego za złe

u nas też drzemki do 40min no chyba ,że wezmę go na ręce to nieraz dośpi do 1,5h chociaż dziś ma jakiś senny dzień ,i miał bardzo dużo tych drzemek , teraz też przysypia

[gosia3103]

W ogóle to wczoraj się uśmiałam. Mąż kąpał małą i potem jak ubierał, to tak dokładnie sprawdzał pieluszkę i jeszcze mówił do niej, że wszystkie falbanki dobrze, zapięte mocno, to tym razem nie będzie żadnych numerów. No naprawdę się postarał. No i potem usypiam małą, zawsze jak płacze to ją biorę na rece, no i za którymś razem ją podnoszę a całe ubranko mokre...cały bok, nóżka cała mokra, a pielucha sucha, nie wiem jak ona to zrobiła, bo naprawdę była dobrze założona ;-)

[cabonkaa]

Witajcie
U nas drzemki po ok 30- 40 minut chyba ze pojedziemy do kogoś to nawet po 3h w domu się nie zdarza tak długie spanie odkąd nie siedzimy tak długo na podwórku. Ale odkładam małą do łóżeczka i sobie zasypia
Dziś miała problem bo jak już zasnęła to po paru minutach z krzykiem się obudziła wzięłam ją na ręce i zasnęła na moim brzuchu ale jak ją położyłam to znów był krzyk i dopiero za drugim razem zasnęła na jakieś pół godziny.

Chyba brzusio ją znów boli bo później był kupsztal (zielony i raczej majonezowy albo nawet jeszcze trochę bardziej stały ) nie wiem co z tymi kupami.
Wodę pije, soczek jabłkowy jej daję tak z 60 ml i nie pomaga nic chyba spróbuje z jabłkiem surowym.

[kasia_ruda]

Napisane przez cabonkaa

Witajcie
U nas drzemki po ok 30- 40 minut chyba ze pojedziemy do kogoś to nawet po 3h w domu się nie zdarza tak długie spanie odkąd nie siedzimy tak długo na podwórku. Ale odkładam małą do łóżeczka i sobie zasypia
Dziś miała problem bo jak już zasnęła to po paru minutach z krzykiem się obudziła wzięłam ją na ręce i zasnęła na moim brzuchu ale jak ją położyłam to znów był krzyk i dopiero za drugim razem zasnęła na jakieś pół godziny.

Chyba brzusio ją znów boli bo później był kupsztal (zielony i raczej majonezowy albo nawet jeszcze trochę bardziej stały ) nie wiem co z tymi kupami.
Wodę pije, soczek jabłkowy jej daję tak z 60 ml i nie pomaga nic chyba spróbuje z jabłkiem surowym.

A może jej ten sok nie służy?

[Gatita]

Napisane przez zVenus

niemożliwe jest to wszystko co się u WAS DZIEJE...NIEMOZLIWE.


u nas też duuuuzo piskow ale to fajne jest dopóki nie zacznie przesadzać...bo faktycznie łeb pęka

no to ładnego schiza miałaś pewnie...dobrze że nie walnęła się w ten przewijak


Boże, Iga właśnie tak ładuje nogami po przewijaku od spodu, że ja na noc go ściągam i kłade obok łózeczka...po moich przygodach z rączką boję się żeby sobie czegoś nie uszkodziła...a nóżki swobodnie jej sięgają do przewijaka...ostatnio widzę, że ma na nie smaczka szczególnie jak są gołe, bo chwyta łapkami i ciągnie do siebie jeszcze chwila i dociągnie do paszczy

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

dziewczyny, bida na wątku...nie bylo mnie od wczoraj i ogarnęłam posty w 3 minuty
nie tak jak za czasów ciąży

Chyba zaczyna się ten etap - mój też zaczyna nóżki łapać i szuka jakby je to do pyszczka wcisnąć

Napisane przez gosia3103

A dziękuję, ogółem lepiej, chociaż dalej bywają gorsze dni. Staram się, żeby spała tylko w łóżeczku, ale różnie z tym bywa ;-) dziś był rekord, bo spała w łóżeczku 1:20, to się jeszcze w dzień nie zdarzyło za to ostatnio mi cuduje z zasypianiem wieczorem, nie można mieć wszystkiego ;-)

To fajnie byle do przodu

Napisane przez kasia_ruda

nasza najdłuższa drzemka w dzień trwa 3-4 godziny, Maksym zasypia na spacerze o 12, na śpiocha go rozbieram w domu i zwykle wstaje między 15, a 16. Dziś punktualnie o 16 się obudził, idealnie, akurat kończyłam rozwieszać pranie, więc poleciałam robić butlę, obiad czekał do nastawienia w parowarze, więc tylko pstryknęłam i jak tż wrócił, to wszstko było gotowe.

Dziś robiłam polędwicę nadziewaną fetą i suszonymi pomidorami w parowarze, wyszło świetnie. Uwielbiam tę maszynę.

o łaaa... ale super, normalnie zazdroszcze takiego długiego spania
Mówisz, że ostro działasz z parowarem?

Napisane przez niki19

Hej

Ja chyba doszłam do tego skąd u nas takie kiepskie nocne spanieAdasiowi znowu dokucza brzuszek ale odkąd zaczęłam mu znowu regularnie podawać kropelki na wzdęcia jest lepiej tej nocy nie przebudzał się tak często , obudził się na jedzonko o 12 potem o 4 no i dopiero od 4,30 zaczął się kręcić ale jeszcze jakoś dospał do 6 więc dawno się taj nie wyspaliśmy

No i mały tak ładnie mi już zasypiał i spał w łóżeczku a jak miał te gorsze nocki to brałam go do nas i teraz nie bardzo mu się podoba spanie samemu ale mam gdzieś wolę żeby spał z nami i żebym i ja się trochę wyspała a nie wstawała co trochę i w ten sposób zasypiamy razem trzymając się za rączki





u nas też drzemki do 40min no chyba ,że wezmę go na ręce to nieraz dośpi do 1,5h chociaż dziś ma jakiś senny dzień ,i miał bardzo dużo tych drzemek , teraz też przysypia

Ja chyba tak nauczyłam małego zasypiać u siebie w łóżeczku, że teraz mu jest lepiej tak zasnąć niż jak go jakkolwiek usypiam. Byliśmy u teściow przez weekend i próbowałam go uśpić to się nie dało, dopiero jak go zostawiłam samego to zasnął...

[zVenus]

Napisane przez kasia_ruda

nasza najdłuższa drzemka w dzień trwa 3-4 godziny, Maksym zasypia na spacerze o 12, na śpiocha go rozbieram w domu i zwykle wstaje między 15, a 16. Dziś punktualnie o 16 się obudził, idealnie, akurat kończyłam rozwieszać pranie, więc poleciałam robić butlę, obiad czekał do nastawienia w parowarze, więc tylko pstryknęłam i jak tż wrócił, to wszstko było gotowe.

Dziś robiłam polędwicę nadziewaną fetą i suszonymi pomidorami w parowarze, wyszło świetnie. Uwielbiam tę maszynę.

ehhh jak czytam ten Twój idealny obraz dnia to aż mi żal...bo u nas nigdy tak nie było i nie będzie. ale za to mam bardzo "żywiołowe" dziecko

Napisane przez gosia3103

W ogóle to wczoraj się uśmiałam. Mąż kąpał małą i potem jak ubierał, to tak dokładnie sprawdzał pieluszkę i jeszcze mówił do niej, że wszystkie falbanki dobrze, zapięte mocno, to tym razem nie będzie żadnych numerów. No naprawdę się postarał. No i potem usypiam małą, zawsze jak płacze to ją biorę na rece, no i za którymś razem ją podnoszę a całe ubranko mokre...cały bok, nóżka cała mokra, a pielucha sucha, nie wiem jak ona to zrobiła, bo naprawdę była dobrze założona ;-)

no ja bym się na Twoim miejscu nie śmiała mąż dostał opieprz czy się obeszło?

[cabonkaa]

Napisane przez kasia_ruda

A może jej ten sok nie służy?

Chyba nie to bo sok podaje jakieś 4 dni, marchewkę tydzień a problemy były wcześniej wit D nie daje codziennie już z 3 dni nie dawałam i też nic.
Teraz mała wcina mleko NAN1, marchewkę/ marchewkę z ziemniakiem (dziś), pije raz dziennie sok jabłkowy (do 60ml rozcienczony 1:3) i wodę kilka razy dziennie.

Doradźcie coś dziewczyny, bo mi żal małej odstawić wszystko czy jak
Do tego jeszcze się nauczyła że jak krzyczy to babka przybiegnie i od razu ją wyrywa i na ręce bierze więc ciężko mam ją na chwile odłożyć szczególnie na wieczór

[kasia_ruda]

Napisane przez cabonkaa

Chyba nie to bo sok podaje jakieś 4 dni, marchewkę tydzień a problemy były wcześniej wit D nie daje codziennie już z 3 dni nie dawałam i też nic.
Teraz mała wcina mleko NAN1, marchewkę/ marchewkę z ziemniakiem (dziś), pije raz dziennie sok jabłkowy (do 60ml rozcienczony 1:3) i wodę kilka razy dziennie.

Doradźcie coś dziewczyny, bo mi żal małej odstawić wszystko czy jak
Do tego jeszcze się nauczyła że jak krzyczy to babka przybiegnie i od razu ją wyrywa i na ręce bierze więc ciężko mam ją na chwile odłożyć szczególnie na wieczór

Ja słyszałam, że nan powoduje zaparcia...

[gosia3103]

Napisane przez zVenus

ehhh jak czytam ten Twój idealny obraz dnia to aż mi żal...bo u nas nigdy tak nie było i nie będzie. ale za to mam bardzo "żywiołowe" dziecko


no ja bym się na Twoim miejscu nie śmiała mąż dostał opieprz czy się obeszło?

A czemu miałam krzyczeć, ja widziałam, on to naprawdę założył idealnie! Nie wiem jak ona to zrobiła

[h4linka]

Napisane przez gosia3103

A czemu miałam krzyczeć, ja widziałam, on to naprawdę założył idealnie! Nie wiem jak ona to zrobiła

Mój też raz tak zrobił. Pielucha idealnie sucha a całe nogawki w spodniach i skarpety zasikane..

W czwartek dajemy pierwszą marchewkę.

[gosia3103]

Dziewczyny ile Wasze maluchy zjadają na jeden posiłek? Byłam sąsiadce robić włosy, Adelka wciągnęła 150 ml z butli a jak wróciłam po ok 20 minutach to jeszcze dopchnęła prawie całego cycka...

[h4linka]

Na kolację dostaje z butli ok. 200 i do tego ze 20 wody. Z cyca nie wiem ile ale dwa pełne spokojnie wciąga i nieraz jeszcze mu mało.

[Moni 26]

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny ile Wasze maluchy zjadają na jeden posiłek? Byłam sąsiadce robić włosy, Adelka wciągnęła 150 ml z butli a jak wróciłam po ok 20 minutach to jeszcze dopchnęła prawie całego cycka...

akurat dziś dałam małemu moje mleko z butli...Zjadł ok 130 ml i z 5 min przed tym ssał cyca...Więc chyba też sporo...?


nie wiem o co chodzi mojemu dziecku....??? Po kąpieli powinien zjeść, a nie chce???chwile pociagnie i wypluwa...;przy tm jeszcze się denrwuje.Jak odkładam go do łóżeczka to kwęka...a jak z nowu przystawiam do cyca to jest to samo...Wpatrzony we mnie i zaczepia mnie, nie zapowiada sie ze predko usnie...Kurde pierwszy raz mi to sie zdaeza, normalnie powinien juz spac....

[cabonkaa]

Napisane przez kasia_ruda

Ja słyszałam, że nan powoduje zaparcia...

przeszła z Babilonu bo też nie było kolorowo ale jednak chyba lepiej, wygląda na to że trzeba będzie do niego wrócić.
Może powinnam jej dać czopek?

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny ile Wasze maluchy zjadają na jeden posiłek? Byłam sąsiadce robić włosy, Adelka wciągnęła 150 ml z butli a jak wróciłam po ok 20 minutach to jeszcze dopchnęła prawie całego cycka...

150-160 ml co 3-4h
dostała mm czy odciągnięte? Bo mleka mamy zjadają dzieci więcej

[gosia3103]

Napisane przez cabonkaa

przeszła z Babilonu bo też nie było kolorowo ale jednak chyba lepiej, wygląda na to że trzeba będzie do niego wrócić.
Może powinnam jej dać czopek?


150-160 ml co 3-4h
dostała mm czy odciągnięte? Bo mleka mamy zjadają dzieci więcej

Moje odciągnięte. Wiem że z piersi więcej ale zwykle jak mnie nie było to zjadała 100-120 ml (jeszcze w zeszłym tyg tak było) a jak dojadała cycka po moim powrocie to po godzinie a nie po 20 min no ale widocznie dzieciaczki coraz większe więcej jedzą bo widzę że Wasze też tak..

[kasia_ruda]

Maksym zjada 120-200ml, zależy od pory dnia i apetytu.

Poćwiczyłam, wykąpałam się w prezentach od siostry o bajecznym zapachu czekolady i wanilii i jestem szczęśliwa jak tchórzofretka

ZVenus u nas też nie zawsze jest tak perfekcyjnie ostatni tydzień to była jazda bez trzymanki... Aczkolwiek ta drzemka to jest u niego pewna jak amen w pacierzu. Ostatnio moja mam a przyszła, żartowałam, że Maksym ma zegarek w pupie, a on się obudził o15.59

[Optymistka26]

Napisane przez zVenus

niemożliwe jest to wszystko co się u WAS DZIEJE...NIEMOZLIWE.


Boże, Iga właśnie tak ładuje nogami po przewijaku od spodu, że ja na noc go ściągam i kłade obok łózeczka...po moich przygodach z rączką boję się żeby sobie czegoś nie uszkodziła...a nóżki swobodnie jej sięgają do przewijaka...ostatnio widzę, że ma na nie smaczka szczególnie jak są gołe, bo chwyta łapkami i ciągnie do siebie jeszcze chwila i dociągnie do paszczy

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

dziewczyny, bida na wątku...nie bylo mnie od wczoraj i ogarnęłam posty w 3 minuty
nie tak jak za czasów ciąży

ech, mi to mowisz? czuje sie jak w tragikedii albo telenoweli.czekam kiedy skonczy sie to "niemozliwe" i jak mysle ze dalej sie juz nie da z tymi przypadkami, ze osiagnelismy dno to ktos puka od spodu

aaa mojego interesuja kolana a stopy jeszcze nie i podciagac do siadu sie nie chce.Powinnam sie tym niepokoic??

Musialam zrobic mini afere w przychodni zeby nas przyjeli bo nie ma numerkow. Pytam czy do innego pediatry sa numerki a babka mi na to ze jestem zapisana do pani X i do niej mam chodzic, do innej nie zapisze yyy Nigdy sie z czyms takim nie spotkalam W swojej przychodni chodzilam do kogo popadnie, bylo kilku lekarzy i nie bylo problemu. Jak brakowalo numerkow to czekalam pod gabinetem na luke i tyle a tutaj wszystko jest problemem

Dostalismy drugi antybiotyk Natek ma nadal mocna biegunke i troche boje sie mu leki dawac, szczegolnie jak przeczytalam liste dzialan nie pozadanych - az skora cierpnie. Zaczne rano by kontrolowac jak reaguje bo wg.ulotki b.czesto dzialania niepozadane sie pojawiaja.

Dobrej nocki, wracam do lozka bo mam juz goraczke

[cabonkaa]

Napisane przez gosia3103

Moje odciągnięte. Wiem że z piersi więcej ale zwykle jak mnie nie było to zjadała 100-120 ml (jeszcze w zeszłym tyg tak było) a jak dojadała cycka po moim powrocie to po godzinie a nie po 20 min no ale widocznie dzieciaczki coraz większe więcej jedzą bo widzę że Wasze też tak..

Rośnie dziewczyna i apetyt też rośnie, co się dziwić
u nas tydzień temu było 120 aż pewnego dnia to nie wystarczyło, a wygląda na to że niedługo 150 będzie mało

[Moni 26]

już wiem o co chodziło małemu...nie chciał jeść jak siedziałam, jak sie położyłam to od razu załapał łobuziak mały :P i już śpi, no uff

[gosia3103]

Napisane przez Moni 26

już wiem o co chodziło małemu...nie chciał jeść jak siedziałam, jak sie położyłam to od razu załapał łobuziak mały :P i już śpi, no uff

Moja się czasem tak wścieka jak jej akurat cycek nie pasuje, ja daję lewy a ona chce prawy albo na odwrót :-P

[pati1078]

Napisane przez gosia3103

Moja się czasem tak wścieka jak jej akurat cycek nie pasuje, ja daję lewy a ona chce prawy albo na odwrót :-P

hehe madre te nasze dzieciaczki

[gosia3103]

Eh myślałam że po takim jedzeniu dłużej pośpi a tu już pierwsza pobudka ;-)

[Moni 26]

Mój sie wczoraj nawściekał, ale już mi to wynagrodził. Dzień dobry pierwsza pobudka i już mały śpi Więc dobranoc

[zVenus]

dziewczyny czy kupiłyście już foteliki samochodowe? takie siedzące?
przeglądam oferty i nie wiem co wybrać, patrze na punkty ADAC ale też niewiele mi to mówi...może macie coś co jest sprawdzone, polecane, pewne...??
może zróbmy jakiś ranking swój, jakie są plusy i minusy...myślę, że tak na 6 miesięcy to już na pewno trzeba fotelik a my za 2 dni zaczynamy 5 miesiąc!

[gosia3103]

ZVenus to zależy jaki teraz masz. Ja mam chyba do 13 kilo to jeszcze trochę

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Dziewczyny w smyku znowu jest wyprzedaż...

[h4linka]

Zepsuło mi się dziecko normalnie w nocy była jedna czasami dwie pobudki. Od tygodnia są trzy... o co chodzi temu chłopu...

[zVenus]

Napisane przez h4linka

Zepsuło mi się dziecko normalnie w nocy była jedna czasami dwie pobudki. Od tygodnia są trzy... o co chodzi temu chłopu...

U mnie to samo...moze taki czas, nasze dzieci z tego samego dnia

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez gosia3103

ZVenus to zależy jaki teraz masz. Ja mam chyba do 13 kilo to jeszcze trochę

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Dziewczyny w smyku znowu jest wyprzedaż...

Ja mam to nosidlo z wozk 3w1 takze kupuje fotelik na przedzial 9-18kg