![]() |
#421 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Meire mi mleko w kawie nie pomaga, ale i tak nie jest u mnie tragicznie. Muszę tylko rozsądnie jeść
![]()
__________________
Zuzanna ![]() Magdalena ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#422 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 1 267
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
kciuki za wizyty i czekamy na relację
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#423 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
heeej babeczki
![]() w końcu odnowił mi się transfer, normalnie nie wiecie nawet jaka zła byłam jak nadrobiłam ostatnio i wcięło mi posta. U nas wszystko ok, z nowości to wiecie co, przygarnęliśmy psa, z którym jest trochę kłopotu, a właściwie więcej kłopotu jest z teściami niż z psem, no ale cóż, nie zostawię psa na pastwę losu, bo jak mu mam wozić jedzenie w miejsce w którym siedział, woda ma mu zamarzac, pies ma marznąć, to już wolę znosić te przykrości a jednak istnienie maluczkie ocalić... Najgorsze dla mnie jest to że ja z psem zostałam takjakby zapędzona do jednego pokoju i tak siedzimy jak w karcerze, pies się nudzi, jedynie jak wyjdziemy na spacerki albo jak wszyscy w pracy to zamykam drzwi od "królestw" i pies chociaż swobodnie może do miski do kuchni lecieć chrupka czy wody zasmakować. Dzisiaj już naprawdę nerwy mi poszarpało rano, ale cóż się będę rozpisywać. Absurd goni absurd. Dodam tylko że tż przyniósł psa z całym przekonaniem, teściowa również była za, tylko teściu smęcił, a na dzień dzisiejszy ja z psem jesteśmy be, tż chodzi do pracy i tylko my się nim oczywiście zajmujemy, ale stękania jest tyle o wszystko i taki ból dupy jakby conajmniej oni musieli się nim opiekować. Rozumiem że teść mógł nie chcieć i luzik, to jest normalna sprawa, ale tu sęk w tym, że wszyscy się uśmiechają i niby ja się mam czuć jak u siebie, na psa nikt złego słowa nie mówi, a dobrze wiadomo co sobie myślą i widać jak postępują po chamsku za plecami. Nie spodziewałam się szczerze mówiąc takiego potraktowania. Przy okazji przekonałam się, że wcale nie jestem u siebie, bo wiecie że nawet drzwi od pokoju uchylić nie mogę... zamykają mi. I już kminię jak stąd uciec. korzystając z chwili spokoju i z neta poprzeglądam oferty najmu. miłego dnia ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#424 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Ojj hope ale sie porobilo,szkoda ze w takich sytuacjach tylko wychodzi szydlo z worka i sie czlowiek dowiaduje jak naprawde jest
![]() a jak przeciez tz-et sie zgodzil zebyscie psa przygarneli to nie rozumiem czemu teraz wszystko na Ciebie jest ![]() mam nadzieje ze sie jakos uspokoi,wy mieszkacie z tesciami w jednym mieszkaniu czy w domu? |
![]() ![]() |
![]() |
#425 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 615
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Cytat:
Jeszcze teraz, gdzie potrzebujesz wsparcia, hormony szaleją, a Oni zamykają Ci drzwi i dają do zrozumienia, że nie jesteś u siebie! Słabo! Ściskam Cię mocno ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#426 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 625
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Cytat:
Współczuję, najlepiej mieszkać samemu tak jest najzdrowiej. A psinka to jest tyle radości że na pewno Wam zrekompensuje niesnaski z tesciami. Ja mam wyżła super psina ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#427 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 615
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Mamy, które mają już dzieci, od czwartku w Lidlu promocja na zimowe rzeczy
http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?id=491 |
![]() ![]() |
![]() |
#428 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
sytuacja była taka, że pies się przybłąkał na naszą budowę jakiś tydzień temu. Grzeczna, delikatna sunia na chudych łapkach... Teście większość życia mieli psa w mieszkaniu. Ostatni pies zdechł ze starości ze 4 lata temu, a że jeszcze pracują to nie podejmowali się nowego przyjąć jak byli sami ale i teściowi i teściowej oczy tryskały radością jak przywoziłam swoje pieski (ja pochodzę ze wsi i mamy dużo psiaków, i przybłęd i kupionych). No i co, robotników nie ma, a pies nasz dom sobie przybrał, jak pustostan, gdzie zimnica, ani budy ani ogrodzenia, nowa okolica, wszyscy poodgradzani. Mój D.bardzo polubił sunię, zaproponował że ja przywiezie do mieszkania.,a teściowa też sama zaproponowała z uśmiechem że przyjmiemy, że wysterylizujemy, kupimy wszystko itd., że nawet jak się wrócimy na wieś (bo pomieszkujemy raz u teściów, razu moich rodziców) to oni nam pieska przechowają i weźmiemy go jak się będziemy wprowadzać do domku. więc została. Piesek trzyma, nie leje gdzie popadnie, jest czyściutki, dzisiaj mamy z nią jechac do weta. Teść tamtego dnia wrócił z pracy i był nieprzyjemny bardzo o to że ten pies tu jest. Ustalenia były jasne, skoro ja jestem w domu to ja w dzień z nim wychodzę itp. Wieczorkiem tż. Teście nie mają względem niego żadnych obowiązków. żadnych. Ale zrobiło się nagle bardzo nieprzychylnie, pies jest trzeci dzień a już była masa nieprzyjemnych sytuacji. Najgorsze, że w twarz to jest cacy, a robią co innego... Ja nienawidzę fałszywstwa, sama jestem bezpośrednia, ale i ugodowa. Więc jeśli z kimś życzliwie coś uzgadniamy, a potem czuję że za plecami lecą pociski przeciwko mnie to jakże to tak? rozumiecie to że wciskają psa do pokoju do nas, upychają jak rzecz? co im szkodzi jeśliby nawet chodził sobie po mieszkaniu, nic nie gryzie, nie niszczy, a by się aż tak nie nudziła... prosiłam rano męża jak wychodził z teściową do pracy, żeby pozamykał drzwi od ich królestw, żebym ja mogła chwilę się zdrzemnąć jeszcze a pies niech sobie chociaż do kuchni wyjdzie swobodnie, a teściowa kazała zamknąć... i zamknął. Prosta sprawa, ja nie spałam, pies się nudził, chodził po mnie, przecież my mieszkamy w małym pokoiku gdzie można zrobić trzy kroki... i tak siedziałam z tym psem do 9 aż teść się nie wypucował i nie poszedł do pracy, w końcu mogłam iść ja zjeść, i pies może chociaż iść się przejść po korytarzu. czy to nie jest chore, podczas gdy teściowa udaje że jest wszystko ok i że "czuj się jak u siebie"? ... żenada. Nigdy tu nie narzekałam, ale uwierzcie, już jestem na skraju wytrzymałości życia tutaj pod wiecznym nadzorem.
__________________
Edytowane przez h0pe Czas edycji: 2014-12-02 o 11:00 |
![]() ![]() |
![]() |
#429 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Ja już po spacerku, -4 stopnie, słońce świeci, wiatr powiewa jest fajnie
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Złe jest takie fałszerstwo ze strony rodziców tż. Niech powiedzą otwarcie, o co im chodzi, zamiast obgadywać, niż uśmiechać się jak gdyby nic ;/. Nieprzyjemna atmosfera ![]() Edytowane przez Ollllciaaa Czas edycji: 2014-12-02 o 11:02 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#430 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
to są takie chore sytuacje że jak np wczoraj był ładny mróz i wywiesiłam pościel na balkonie, to teść już całą historię wymyślił że na bank się zlała. Do mnie uśmiecha się ładnie pięknie (jakby nie mógł wprost zapytać? wtf?! )
a tel wykonał do teściowej i już poszedł głuchy telefon, teściowa do męża, mąż do mnie... wracam z długiego spaceru z sunią, 5 nieodebranych od tż, oddzwaniam, pytam co jest, on sie pyta co z psem czy nie zdążyłam z nim wyjść bo się zlała?!i ja wyszłam na lenia co z psem nie wyszła (pewnie element dopowiedziany do kołdry). byłam zażenowana. Tym bardziej że głuchy telefon wracał, bo tż do teściowej najwyraźniej oddzwonił, powiedział, teściowa do teścia, a teściu wielce zaskoczony myślał że się nie skapnę z kontekstu jego słów że rozmawia z teściową która mu opowiada że to nie tak. Ale dalej w najlepsze udaje że wszystko ok. I tak w kółko. A wsyscy się uśmiechają do siebie jakby nic się nie działo. Psa nie było były inne akcje. Ja tu mieszkam a jestem kontrolowana co jadłam, czemu to a nie tamto, jak to było do zjedzenia. Czemu sobie sama piorę bieliznę jak t.pranie miala robić, (wtf?), gdzie jedziemy, a czemu tak a nie tak, a może pojedziecie tędy, a może nie na tej stacji bo trzeba będzie skręcać w lewo a nie w prawo, a nie na tym talerzu, a nie ten ręcznik, i tak kurna codziennie dzień świstaka, i "czuj się jak u siebie". Normalnie mnie zżera.. to nie moja bajka takie życie w obłudzie. Wyobrażacie sobie wychowywać dziecko w takim wiecznym audycie? ![]()
__________________
Edytowane przez h0pe Czas edycji: 2014-12-02 o 11:16 |
![]() ![]() |
![]() |
#431 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 277
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Hope okropna sytuacja... mam nadzieję, że szybko wyniesiecie się, bo na dłuższą metę wykończysz się psychicznie
![]() a ja dziś się załamałam..kolejny rozstęp mi się pojawił, smaruję się regularnie 3 zazy dziennie i dupa ![]() ![]()
__________________
31.12.13 ![]() 6.2.15 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#432 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Hope szczerze współczuję sytuacji, to może wykańczać psychicznie...
a macie jakieś perspektywy na oddzielenie się od teściów? bo szkoda Twoich nerwów, szczególnie jak będzie już maluszek... a psiak? widzę po znajomych, że właśnie takie uratowane psiaki są wyjątkowo wierne i wdzięczne, więc na pewno Wam się jeszcze odwdzięczy... A co to za piesek? bo nie doczytałam, albo nie pisałaś, duży jakiś? |
![]() ![]() |
![]() |
#433 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Hope, tulę Cię mocno
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#434 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Hope- okropna sytuacja, wspolczuje strasznie... Ja nie wiem, chyba bym na otwartą rozmowę się zdecydowała z teściami oczywiście pod kierownictwem małżonka. przecież nie może być tak, że będziesz się czuła jak w więzieniu i wychodziła z pokoju z psem dopiero jak wszyscy wyjdą ... ja nie rozumiem, jak ludzie moga być tak okropni.....
Kobieta w ciązy i biedny pies siedzą w pokoju zamknięci. Szok naprawdę , gromy na usta się cisną ![]() Jak możecie sobie na to pozwolić, to może faktycznie przejrzyj oferty najmu..... bo zaraz w tym pokoju będziesz jeszcze z dzieciaczkiem siedziała....
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#435 | |||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#436 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Agata doczytalam, ze masz wyżła
![]() ![]() ![]() Mój myśliwy właśnie dostał 3 parówki i chce jeszcze ![]() Byłam w Almie i na spacerku, było wspaniale. Jest zimno jak nie wiem co (-7) aleeeeeeee słońce świeci, jest rześko, dobrze mi się dreptało ![]() ![]() hmmmm może klopsiki, ryż i surówka ? ![]() mam mandaryny, ciekawe czy z Almy też dobre...musze wypróbować ![]() Ale najpierw jazda na odkurzaczu ![]()
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#437 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
Nie wyobrażam sobie dziecka w tym pokoiku więc będziemy musieli wrócić na wieś, tam znowu gwarno i też ciasno, bo niby dom ale więcej ludzi w domu, więcej nerwówki (jak to na wsi) ale za to bezpośrednio kawa na ławę ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#438 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
No rozumiem jak to jest.... wiesz co, to faktycznie lepiej chyba wrócić na wieś jak ty to mówisz ,skoro tam przynajmniej jest szczerze i więcej swobody
![]() I piesek się wybiega , i dzidzi wywietrzy porządnie hihi ![]() Najgorzej żyć w takim klimacie, że własnie niby wszystko ok, a jednak coś.......
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#439 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 358
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Witam Panie
![]() Dziękuję za rady jedzeniowe i stanikowe ![]() Humor mi się trochę poprawił dziś - może dzięki słońcu. Robię sobie też na czas wyjazdy M 2-tygodniowe niemal wakacje u Rodziców. Może być ciekawie ![]() Kupiłam przed chwilą na Westwingu żyrandol do pokoju Małego. Wahałam się między dwoma (załączam obrazki) i chyba wolałabym ten w chmurki ale M uparł się na ten z balonem (zawracałam Mu w pracy głowę żyrandolami, ale na Westwingu czasem trzeba się spieszyć). No to niech ma. Hope - a może powiedz Teściom wprost, że jest Ci duszno w zamkniętym pokoju i spytaj czy aż tak bardzo przeszkadza im pies. Powiedz, że jeśli tak jest to wywieziesz go na wieś do Rodziców (jeśli masz taką możliwość). Bo najgorsze to takie podchody z obu stron - sytuacja robi się wtedy coraz bardziej nieznośna. |
![]() ![]() |
![]() |
#440 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Pokazzzzzz lampeee
![]()
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#441 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 358
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Aaaa, zdjęcia przecież
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#442 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Hope bardzo Ci współczuję, Mieszkacie u teściów i rodziców pół na pół?
Długo Wam zajmie budowa? Strasznie to brzmi i przypomina mi sie sytuacja z mieszkania z moimi rodzicami, moja mama zawsze miała najwięcej do powiedzenia i wiedziała najlepiej. I może być gorzej jeszcze jak maleństwo się urodzi ![]() I nie rozumiem tutaj Tża ![]() Ja od razu kawę na ławę bym wylała.
__________________
Zuzanna ![]() Magdalena ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#443 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
hope współczuję sytuacji
Ja po wizycie u diabetologa. Mam więcej jeść i za tydzień zobaczy jakie cukry są i da insulinę przed jedzeniem jak będę mieć więcej niż 120 parę razy dziennie. Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
![]() ![]() |
![]() |
#444 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Obie fajne, śmieszne takie
![]() Ja bym chyba wziela tą z chmurkami,ale ta wisząca też ma coś w sobie fajnego ![]() ![]()
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#445 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 1 267
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Hope
![]() ja byłam na spacerku, w Biedronce i Rossmanie. Zimno, ale przynajmniej mnóstwo słońca ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#446 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
fajne
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#447 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 615
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Mlebi ooo no to dobrze, że kazał więcej jeść
![]() Ja idę w piątek do diabetologa, ale już do innego ![]() Inco ja jem pomidory śliwkowe, albo koktajlowe. Na mój cukier dobre też są grzyby marynowane i ogórki konserwowe, więc i tym się ratuję ![]() Fajna lampa ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#448 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Ahh mąż mnie wrobił w zrobienie ogórkowej na obiad :/ i tak se siedziałam ponad godzine w tej kuchni żeby zrobic wielki gar ogórkowej dla wszystkich :/ Niby zupa rachu ciachu, ale zanim ogórki starłam, warzywa pokroiłam, ziemniaki to już dosyc minęło. W trakcie się chociaż ogarnęłam w łazience :P
Hope jej straszna sytuacja... :/ Ty tu chcesz dobrze, psine przygarnęłaś, sama chcesz się nią opiekować, nic nie wymagasz od teściów a tu jeszcze takie fałszerstwa ![]() ![]() Ojj nie... naprawdę lepiej coś z tym zrobić ![]()
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#449 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Cytat:
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 ---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ---------- A czemu idziesz do innego? Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#450 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
Aga, patrz co jeszcze tż przywiózł :" the Voice of China"
![]() ![]() ![]() Nie wiem co tam jest, jaki napój, wolę nie próbować ![]() Madzia, ogórkową też bym zjadła...mniam! Edytowane przez Ollllciaaa Czas edycji: 2014-12-02 o 12:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:59.