Grudniowe Mamusie cz. V

[Basjenia]

hehe po ciąży to można zostać niezrzeszonym konsultantem ds ZUSu:P
dzięki za info będę już wiedzieć

ja z rycynowym bym się nie rozpędzała. wiesiołek co innego...

[Paulinkus]

Napisane przez mysza88

Pulinkus no brzmi całkiem ok tylko ciekawe jaką to wszystko ma skuteczność
czy wam też jest tak ciągle gorąco?

Ostatnio jest mi ciągle zimno ale to może dlatego że ciągle chodzę podziębiona i odporność mi poleciała. Mam wrażenie że co raz bardziej wracamy do medycyny naturalnej i co raz częściej się ją stosuje. Skoro piję już tą herbatę z liści malin to zaryzykuję i z tym olejem z wiesiołka dla mnie o niebo lepiej brzmi niż olej rycynowy. Herbatę z pokrzywy też zacznę pić zawiera żelazo i inne witaminy a mnie lekko poleciała morfologia żaden tam dramat ale jednak jest gorzej niż ostatnio.No i jest moczopędna

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez Basjenia

hehe po ciąży to można zostać niezrzeszonym konsultantem ds ZUSu:P
dzięki za info będę już wiedzieć

ja z rycynowym bym się nie rozpędzała. wiesiołek co innego...

[ewkien]

A ja mam dzisiaj tak dobry humor, że nawet przestałam się bać rodzenia SN

[iwona_1987]

Pisałyście coś nt. wit K
nam na SR położna mówiła że od 8 doby życia dziecka powinno się podawać wit. K do ukończenia 3 m-ca, można podawać albo łączoną wit. D+K, albo osobno wit. D i osobno K. A po skończonym 3 miesiącu daje się samą wit. D.
Tyle wiem od położnej

[skrzatek24]

Napisane przez minka26

czyli to źle, że zanikają?? ja już od 2-3 dni prawie nie mam a od cc dziś mija 8 dni. Powinnam się martwić?

Sama już nie wiem jak to powinno być... Pierwszy lekarz z którym rozmawiałam sugerował, że nie ma powodów do zmartwień, odchody mogą się zmniejszać, a następnie na nowo pojawiać w większej ilości. Kontaktowałam się tez z dziewczyną z którą leżałam na sali (rodziłysmy w tym samym dniu) - mówiła, że u niej jest to samo. W sobotę zanikły, a później miała tylko delikatne plamienia. Jej gin mówił, że to normalne. Z kolei moja powiedziała, że trochę za wcześnie i zaleciła nospę albo skopolan na rozkurczenie i u mnie po nospie pojawiło się krwawienie. Nie wiem jak jest po cesarce. ale jak nie masz gorączki i nie boli Cię brzuch to nic się nie dzieje. Albo spróbuj wziąć nospę i zobaczysz czy coś się ruszy.
A pamiętasz jak miałaś po pierwszym porodzie?

[minka26]

Napisane przez skrzatek24

Sama już nie wiem jak to powinno być... Pierwszy lekarz z którym rozmawiałam sugerował, że nie ma powodów do zmartwień, odchody mogą się zmniejszać, a następnie na nowo pojawiać w większej ilości. Kontaktowałam się tez z dziewczyną z którą leżałam na sali (rodziłysmy w tym samym dniu) - mówiła, że u niej jest to samo. W sobotę zanikły, a później miała tylko delikatne plamienia. Jej gin mówił, że to normalne. Z kolei moja powiedziała, że trochę za wcześnie i zaleciła nospę albo skopolan na rozkurczenie i u mnie po nospie pojawiło się krwawienie. Nie wiem jak jest po cesarce. ale jak nie masz gorączki i nie boli Cię brzuch to nic się nie dzieje. Albo spróbuj wziąć nospę i zobaczysz czy coś się ruszy.
A pamiętasz jak miałaś po pierwszym porodzie?

no własnie nie pamiętam jak to było wtedy, ale wydaje mi się że wtedy miałam więcej takie kwi jakby (sorki za szczegóły ), a teraz mam więcej takiego plamienia. Może przy cc bardziej czyszczą i dlatego później jest tego mniej
chociaż nie pamiętam też żebym po sn miała jakoś długo, ale czy to był tydzień czy dwa to nie wiem

[Karo89]

Napisane przez 19Inka90

Karo Ja juz chodzę
A mój mały ssak ciągle na cycu

zuch dziewczyna!


BLOW się odzywała ??????

[Trusiulandia]

Blow się.mię.odzywala właśnie!

Inka wymiata! i teraz wierze ze może być dobrze i pozytywnie po porodzie

U moich rodziców znowu problemy :-( nie mam na to sił wyzale sie w klubie jak zbiore myśli i się wezmę za siebie. To długa historia..

[antosia5]

Inka, gratulacje i dużo duzo zdrówka Córeczka prześliczna

Dziewczyny, a zamierzacie czyms smarować piersi w trakcie karmienia? Zakupiłam sobie na dniach serum do biustu Cattier, ale dopiero na opakowaniu doczytalam ze nie uzywac w trakcie karmienia Wiec pouzywam do porodu, a potem nie wiem co

[jojla]

Napisane przez 19Inka90

Ktoś chcialby się z wami przywitać
Emilka powiedz cześć ciocią
Jestem w niej kompletnie zakochana a karmienie piersią to cos pięknego

Śliczna!!!

I wielkie brawa dla mamuśki, takiej dzielnej

[maczuma]

Też się martwię o Blow...

Trusia,

Mnie mój małż wczoraj zaskoczył. Poszłam na wizytę, a on musiał gnać do banku, żeby mu nie zamknęli. Ja wychodzę, a on dumnie przez miasto z wózkiem paraduje - to nic, że w gondoli zamiast dziecka góra od spacerówki i trochę ludzie się dziwnie na niego patrzyli jak on taki zadowolony szedł

[Trusiulandia]

Napisane przez antosia5

Inka, gratulacje i dużo duzo zdrówka Córeczka prześliczna

Dziewczyny, a zamierzacie czyms smarować piersi w trakcie karmienia? Zakupiłam sobie na dniach serum do biustu Cattier, ale dopiero na opakowaniu doczytalam ze nie uzywac w trakcie karmienia Wiec pouzywam do porodu, a potem nie wiem co

Nie będę smarowac bo chce przede wszystkim karmić

[Roksape]

Napisane przez minka26

no własnie nie pamiętam jak to było wtedy, ale wydaje mi się że wtedy miałam więcej takie kwi jakby (sorki za szczegóły ), a teraz mam więcej takiego plamienia. Może przy cc bardziej czyszczą i dlatego później jest tego mniej
chociaż nie pamiętam też żebym po sn miała jakoś długo, ale czy to był tydzień czy dwa to nie wiem

Na pewno odchody po cc są mniejsze jak po naturalnym. Ja po pierwszej cc to po 3 tyg kochałam się z tż, bo już nic prawie nie było. Chodziłam z wkładką :p teraz trochę więcej, ale to przez wolniejsze obkurczanie macicy, bo ja wieloródka już jeżeli nagle przestanie lecieć, dojdzie gorączka lub taki inny niż zwykle ból brzucha wtedy do lekarza. Do lekarza też wtedy jak już są brązowe odchody i nagle znowu żywa krew będzie lecieć albo skrzepy się pojawią. U mnie to ten połóg się ciągnie, ale ilość krwawienia jest taka, że spokojnie na jednej podpasce by się zmieściło za jeden dzień. Wiadomo, że zmieniam wcześniej, ale chciałam zobrazować

Ja w mieście z tż załatwiamy zasiłek. Kuśwa ile papierologii musiałam specjalnie się wracać do domu i do szpitala capnęłam doktora. Małą nakarmiłam, ale tż kupił bebiko na wszelki wypadek. Nawet nie wiecie jak mnie boli, że raz sztuczne dostanie. Hehe wariatka ze mnie inni przecież tylko tak karmią.

Fajnie, że tak sobie radzisz Inka. Hormony szczęścia chyba tak działają, że energii masz tyle a Twoją pięknotę podejrzę jak tylko fo domu wrócę

[Chemisette]

Może nie ma dostępu do internetu i trzeba napisać eska do Blow...

Trusia wyżal się najbardziej Ci pomoże

Maczuma - dumny tatuś nie może się doczekać kiedy na spacery chodzić

Nie wiem czy będę smarować jak będę karmić kp, ale z drugiej strony przez całą ciąże dbałam o piersi ( choć rozstępy i tak wyszły) jakoś dziwnie będzie przestać dbać. Albo poszukam czegoś co mogę stosować w trakcie karmienia albo będę tylko po kąpieli jak mały się już naje.

[bimbunia_]

Buuuu ale mi przykrooo wróciłam od lekarza i zero oznak porodu jak zwykle a to już tydzień do terminu. Mam się nastawić że MOŻE przed świętami urodzę, ale możliwe że po czyli dopiero w 43 tygodniu. No czy ja jestem słoniem żeby 3 lata byc w ciązy... Myślałam że wcześniej wywołują, a to się okazuje że wcale nie jeśli nie ma niepokojących oznak zdrowotnych

[Hasiap]

Cześć Laseczki

Inka gratulacje Emilka jest piękna i jakie ma długie włoski już - w końcu córka fryzjerki musi mieć piękne długie włosy

Wizytującym kciuki

U nas coś brzuszek małą od dwóch dni pobolewa wieczorami. Martwię się czy to nie kolki, bo przez pogryziony sutek stosuję nakładkę i bardzo pilnuję by powietrza przez nią nie łapała, ale już sama nie wiem. Ja jem normalnie, ale bez tych głównie zakazanych produktów, więc z jedzenia kolka raczej nie powstała. Co prawda dzisiaj dopiero kończy 3 tygodnie moja mała, ale wczoraj dostała już kropelkę na wzdęcia (Lefax - też bardzo dobry niemiecki środek) i od razu zasnęła i była spokojniejsza. Dzisiaj rano jedynie 2h sobie postanowiła pomarudzić od 6 do 8, ale teraz śpi sobie smacznie. Nawet podejrzewałam, że się mała nie najada moim pokarmem i podałam jej butlę (a praktycznie teraz tylko na cycu jest), zjadła 60ml butli i zasnęła. Ale teraz też tylko cyc. Piszecie o waszych tż prowadzących wózki. Powiem Wam że mój na spacerkach to pierwszy do wózia Ale mi to na rękę, bo w tę zimnicę to chociaż mam ręce w kieszeni U mnie odchody mało, ale jednak jeszcze są, a jak już wspomniałam dziś już 3 tyg upływa od cc.

Pozdrawiam

[Trusiulandia]

Napisane przez bimbunia_

Buuuu ale mi przykrooo wróciłam od lekarza i zero oznak porodu jak zwykle a to już tydzień do terminu. Mam się nastawić że MOŻE przed świętami urodzę, ale możliwe że po czyli dopiero w 43 tygodniu. No czy ja jestem słoniem żeby 3 lata byc w ciązy... Myślałam że wcześniej wywołują, a to się okazuje że wcale nie jeśli nie ma niepokojących oznak zdrowotnych

Ja bym się tak nie martwila na to nie ma reguły dzisiaj nic się nie dzieje a jutro możesz urodzić..gimnastykuj się bądź dużo w.ruchu a raz może coś pójdzie do.przodu ;-) ja też ani rozwarcia w tamtym tygodniu ani jakichś wielkich skurczy ale pracuje nad tym ;-)

[19marta90]

Napisane przez Paulinkus

Lekarz wlasnie wczoraj mi mowil zeby jak cos sie zacznie i bede miala reguralne skurcze wejsc pod prysznic na ok. 20 min i jezeli po godzinie nadal beda skurcze to dopiero jechac na porodowke pozyjemy zobaczymy


Inka jeszcze raz gratulacje

Za wodę się nie wypłacisz :-D :-D

[skrzatek24]

Napisane przez Roksape

Na pewno odchody po cc są mniejsze jak po naturalnym. Ja po pierwszej cc to po 3 tyg kochałam się z tż, bo już nic prawie nie było. Chodziłam z wkładką :p teraz trochę więcej, ale to przez wolniejsze obkurczanie macicy, bo ja wieloródka już jeżeli nagle przestanie lecieć, dojdzie gorączka lub taki inny niż zwykle ból brzucha wtedy do lekarza. Do lekarza też wtedy jak już są brązowe odchody i nagle znowu żywa krew będzie lecieć albo skrzepy się pojawią. U mnie to ten połóg się ciągnie, ale ilość krwawienia jest taka, że spokojnie na jednej podpasce by się zmieściło za jeden dzień. Wiadomo, że zmieniam wcześniej, ale chciałam zobrazować

Ja w mieście z tż załatwiamy zasiłek. Kuśwa ile papierologii musiałam specjalnie się wracać do domu i do szpitala capnęłam doktora. Małą nakarmiłam, ale tż kupił bebiko na wszelki wypadek. Nawet nie wiecie jak mnie boli, że raz sztuczne dostanie. Hehe wariatka ze mnie inni przecież tylko tak karmią.

Roksi nie jesteś sama. Ja miałam kryzys laktacyjny w drugiej dobie. nic praktycznie nie leciało i kilka godzin męczyłyśmy się z Natalką raz z jednej piersi, raz z drugiej, a ona ciągle była głodna. Poszłam do pielęgniarki z płaczem po odrobinę mleka modyfikowanego. nie mogłam przeżyć, że muszę ją dokarmić. Mała wzięła dwa łyczki i poszła spać. Później w nocy też chciałam ją odrobinę dokarmić, bo sytuacja była podobna. Dostałam buteleczkę z mlekiem, postawiłam na szafce i stwierdziłam, że ostatni raz spróbuję z piersi, jak nie pójdzie to dokarmię. I wiecie, że wtedy ruszyła mi laktacja. U mnie chyba wszytko siedziało w głowie. Jak nie miałam czym nakarmić, wiadomo nerwy szły w ruch. A jak już miałam świadomość, że w ostateczności mam pod ręką mm udało się kp.

Napisane przez bimbunia_

Buuuu ale mi przykrooo wróciłam od lekarza i zero oznak porodu jak zwykle a to już tydzień do terminu. Mam się nastawić że MOŻE przed świętami urodzę, ale możliwe że po czyli dopiero w 43 tygodniu. No czy ja jestem słoniem żeby 3 lata byc w ciązy... Myślałam że wcześniej wywołują, a to się okazuje że wcale nie jeśli nie ma niepokojących oznak zdrowotnych

Napisane przez Trusiulandia

Ja bym się tak nie martwila na to nie ma reguły dzisiaj nic się nie dzieje a jutro możesz urodzić..gimnastykuj się bądź dużo w.ruchu a raz może coś pójdzie do.przodu ;-) ja też ani rozwarcia w tamtym tygodniu ani jakichś wielkich skurczy ale pracuje nad tym ;-)

bimbunia Trusia dobrze prawi Ja za pierwszym razem po południu byłam na wizycie na której oznak zero, a o 21 odeszły mi wody i pooooszło. W sumie teraz było podobnie. Ale o tym napiszę przy okazji opisu porodu.


Minka to chyba nie ma reguły z tymi odchodami. Chociaż ja nie wiem czy u mnie nie zatrzymałaby się ta faza połogu gdyby nie nospa, bo teraz jeszcze ładnie wszystko schodzi, a przez 2 dni nie było ani kropelki.

[Trusiulandia]

Skrzatek czekamy na opis

[Linka1984]

Inka gratulacje!

Ja Wam opisu nie wstawie bo nie chce nawet wracać do tego dnia. Dopiero dochodzę do siebie psychicznie i myślę że długo będzie się za mną to ciągnęło.

Z dnia na dzień lepiej poznaje moja córkę..nie jest łatwo ani różowo ale jakoś idzie do przodu..aczkolwiek nada jestem przerażona i nie do końca się czuje.

Pozdrawiam wszystkie i życzę powodzenia :-*

[Trusiulandia]

Co tu taka cisza?
Inka jak tam ?
Nikt nie rodzi?
Pisał ktoś do blow?

[maczuma]

Linka, cokolwiek się wydarzyło, to najważniejsze, że masz Jagodę ze sobą i wszystko jest dobrze. Życzę Wam dużo zdrowia

[Trusiulandia]

Dziewczyny i co pijecie te ziolka? Ciekawe czy podzialaja coś bo zastanawiam się nad kupnem

[karooka]

Linka - aż tak? przykro mi, tym bardziej że tak czekalas na ten moment i swoją córcię. A ja zawsze myślałam, że uraz można mieć po porodzie sn, a po cc to tylko kwestia gojenia...
Wracaj do pełni sił. Połóg to b.ciezki czas ale pomyśl, ze za 1-2miesiace będziesz szczesliwą mamuśką!

Inka-gratulacje-jesteśmy z Ciebie dumne, oby ten power został na dlugo

Strasznie Wam zazdroszczę - ja juz chce mojego synka przy sobie!!!

[Sweet Olcia]

Trusia ja pije liscie malin z melisa raz dziennie czytalam ze to jednorazowo nie zadziala i trzeba dluzszy czas pic, ja pije 5 dzien i narazie nic sie nie dzieje specjalnego... zobaczymy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trusiulandia]

Napisane przez Sweet Olcia

Trusia ja pije liscie malin z melisa raz dziennie czytalam ze to jednorazowo nie zadziala i trzeba dluzszy czas pic, ja pije 5 dzien i narazie nic sie nie dzieje specjalnego... zobaczymy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To chyba dla mnie już za późno no nic zostaje gimnastyka i schody

Karooka ja też już wyczekuje kiedy Julinek wyjdzie chociaż dzisiaj nie w humorze jestem za bardzo

[karooka]

Inka zajęta to i cicho
Doloresd - jak Twoje poczynania z Aniballem?
Dzis dzwonili z bobowozki, ze jutro będzie nasza bryka

[Karo89]

Napisane przez bimbunia_

Buuuu ale mi przykrooo wróciłam od lekarza i zero oznak porodu jak zwykle a to już tydzień do terminu. Mam się nastawić że MOŻE przed świętami urodzę, ale możliwe że po czyli dopiero w 43 tygodniu. No czy ja jestem słoniem żeby 3 lata byc w ciązy... Myślałam że wcześniej wywołują, a to się okazuje że wcale nie jeśli nie ma niepokojących oznak zdrowotnych

Jeszcze Cię zaskoczy

Napisane przez Linka1984

Inka gratulacje!

Ja Wam opisu nie wstawie bo nie chce nawet wracać do tego dnia. Dopiero dochodzę do siebie psychicznie i myślę że długo będzie się za mną to ciągnęło.

Z dnia na dzień lepiej poznaje moja córkę..nie jest łatwo ani różowo ale jakoś idzie do przodu..aczkolwiek nada jestem przerażona i nie do końca się czuje.

Pozdrawiam wszystkie i życzę powodzenia :-*

Linka przykro mi, że masz jakieś złe wspomnienia. Jak będziesz chciała napisać o tym kiedyś to wiesz gdzie nas szukać
trzymajcie się


wróciłam od lekarza, szyjka ok, więc u mnie poród się nie zapowiada, aleee stwardniał mi brzuch zaraz przed badaniem, to usłyszałam, żebym nic przed świętami nie robiła z przygotowań, jeśli chcę dotrzymać terminu cesarki
Udało się, zrobił mi jeszcze fotkę małej ale ma mi przesłać na maila, małą waży coś koło 3 kg.

[Ringo6]

Inka... śliczna Twoja córa i aż zazdroszczę. Brawa za szybkie kp, oby u mnie też tak było.