A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś cz.X

[iza243]

Skierka rozstanie z dzieckiem jest bardzo trudne ale dasz rade jak wiele z nas

Wysłane z mojego GT-S5830i

[czarna_mala]

Izuś nawet nie wiesz jak się cieszę, że masz pracę

Linka śliczny ten Twój mały Klonik

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[pszczoua]

Dziewczyny, poki co bez nadrabiana - bedzie drugi synus Nie czuje sie w ogole rozczarowana, chlopaki beda mame kiedys na rekach nosic TZ mowi ze robimy do skutku

Statystyki w naszych rodzinach beda sie ksztaltowaly tak:
Moi rodzice - 7 wnukow i 1 wnuczka
Rodzice TZ - 5 wnukow i 1 wnuczka

[czarna_mala]

Napisane przez pszczoua

Dziewczyny, poki co bez nadrabiana - bedzie drugi synus Nie czuje sie w ogole rozczarowana, chlopaki beda mame kiedys na rekach nosic TZ mowi ze robimy do skutku

Statystyki w naszych rodzinach beda sie ksztaltowaly tak:
Moi rodzice - 7 wnukow i 1 wnuczka
Rodzice TZ - 5 wnukow i 1 wnuczka

Eeee fajne statystyki gratulacje

[Sophia_1]

Hej.

Bazi ja chcialam Ci przeslac zdjecie moje i Agaty jakies aktualne, a zen ie mam to trzeba zrobic. Ale cora nie wspolpracuje
Co do Szona to mi tez sie wydaje, ze "walczy" o swoj czas z mama..

Iza no nareszcie!!!!! Super, ze znalazlas prace
A co do Domika, mam nadzieje, ze te zeby wyjda i odetchniecie troche. A moze camilla, albo masc czy cos

Pszczoua gratuluje. To teraz pozostaje kwestia imienia.
Jak moge miec swoj swoj wklad to Szymon, Igor albo Patryk

[B]moniarozbicka[/B ] niech Iwo rosnie zdrowo wstawisz nam tu jakas fotke

Luna no i super, ze wypad sie udal i , ze wszystko gra. A tz rozwgral to po mistrzowsku

U nas.....gile, gile i jeszcze raz gile i kaszel...

[magdaaamm]

Bylam u lekarza. . Zrobil usg i jest tylko pecherzyk.. dzis zaczalby sie 6 tydzien..
powiedział żeby się nie przejmować i kazak przyjsc za dwa tygodnie.. nie wiem.. tylko sie zdolowalam... mam przeczucie ze coś będzie nie tak.. ze ten pecherzyk zostanie pusty.. (

[czarna_mala]

Napisane przez magdaaamm

Bylam u lekarza. . Zrobil usg i jest tylko pecherzyk.. dzis zaczalby sie 6 tydzien..
powiedział żeby się nie przejmować i kazak przyjsc za dwa tygodnie.. nie wiem.. tylko sie zdolowalam... mam przeczucie ze coś będzie nie tak.. ze ten pecherzyk zostanie pusty.. (

Madzia będzie dobrze

[pszczoua]

Sophia u nas to samo (z gilami ). Dzieki za propozycje Patryk zajete, Igor zle mi sie kojarzy wiec ewentualnie Szymus TZ nie podobaja sie zadne z moich propozycji wiec nie wiem jak sie dogadamy Juz z Julkiem bylo bardzo ciezko...

Magda, to jeszcze bardzo wczesnie i moze nie byc widac zarodka. Glowa do gory, kciukam za serducho na kolejnej wizycie

[bazile]

Napisane przez magdaaamm

Bylam u lekarza. . Zrobil usg i jest tylko pecherzyk.. dzis zaczalby sie 6 tydzien..
powiedział żeby się nie przejmować i kazak przyjsc za dwa tygodnie.. nie wiem.. tylko sie zdolowalam... mam przeczucie ze coś będzie nie tak.. ze ten pecherzyk zostanie pusty.. (

wiem,ze nie jest Ci latwo odgonic takie mysli,ale glowa do gory.
Czasem tak sie zdarza,ze ciezko cos dopatrzec,moze sprzet nie najlepszy.
Moze dla spokoju pojdz w przyszlym tygodniu,zebys sie niezamartwiala na zapas.
Jak ja bylam w ciazy to byly wlasnie takie przypadki,a potem okazywalo sie,ze jest wszystko ok.Moze mialas tez jednak troche pozniej owulke i dopiero zaczynasz 5 tydzien.
Trzymaj sie Madziu i razem zToba jestem i bede dobrej mysli

Pszczoua to super,ze z Synusia zaden wstydnis i bedziesz miala prawdziwego Mikolaja dla Rodzinki
o wlasnie moze Mikolaj,ja bardzo chcialam ale moj nie...
Moze jeszcze kiedys bedzie...
Ciesze sie,ze wszystko ok.I bedziesz miala 3 Muszkieterow w domu

Skierka chyba zdziwilybysmy sie,gdybs tu pisala,ze bardzo sie cieszysz ze wkoncu idziesz do pracy i ani krzty zalu i smutku za Tymkiem.
Takze kazda z nas Cie rozumie

Wiecie co,jakos nie bardzo jestem sklonna mysli,ze to zazdrosc
w ciagu dnia duzo czasu spedzamy ze soba.Bawimy sie razem z Ada,daje Malemu Ja na rece,dzis poraz pierwszy polozylam Ja na Jego brzuszku( oczywiscie z asekuracja) On wtedy tak bardzo sie cieszy.
Albo klade Ja zaraz obok Niego lub jak Mala lezy na brzuszku to On leci do Niej i kladzie sie tak samo.

Byc moze mam odpowiedz na nocne budzenie i dla mnie i dla Izy.
Dzis po rozmowie z terapeutka Ady okazuje,sie ze dzieci najczesciej swoje emocje wyrzucaja wlasnie w nocy i to najczesciej w okolicach 1.
I wlasnie czasem z dosc duzym opoznieniem.
W przypadku Izy moze byc tak,ze Dominik przezywa rozstania jak idzie do pracy.W przypadku Szona odbija sie szpital,potem wizelismy Ade na tydzien do domu i znow szpital.Wtedy bardzo to przezywal dosc czesto latal do lozeczka i zagladal za Nia.
Potem Taty nie bylo,tylko weekendy,a na sam koniec zmiana mieszkania,wyjazdy na kontrole znow stare mieszkanie.Takie mieszanie w Jego dzieciecym swiecie. Zauwazylam tez,ze ostatnio nabral leku do obcych ludzi,a byl juz bardzo smialy.

I moze bedzie to smieszne,ale chce sprobowac.Ta terapeutka robi jakies masaze,uciski i czary mary i niby w ten sposob pomogla juz kilkunastu dzieciom.mam wizyte w piatek,trwa to ok godziny.
Moj Tz niedowierza w to,ale ja wole sprobowac i sie smiac ze nie wyszlo niz zastanawiac sie a moze pomoze.Tym bardziej,ze dziewczyna na pewno nie chce mnie naciagnac...

[iza243]

Napisane przez pszczoua

Dziewczyny, poki co bez nadrabiana - bedzie drugi synus Nie czuje sie w ogole rozczarowana, chlopaki beda mame kiedys na rekach nosic TZ mowi ze robimy do skutku

Statystyki w naszych rodzinach beda sie ksztaltowaly tak:
Moi rodzice - 7 wnukow i 1 wnuczka
Rodzice TZ - 5 wnukow i 1 wnuczka

Gratuluje synka

Napisane przez Sophia_1

Hej.

Bazi ja chcialam Ci przeslac zdjecie moje i Agaty jakies aktualne, a zen ie mam to trzeba zrobic. Ale cora nie wspolpracuje
Co do Szona to mi tez sie wydaje, ze "walczy" o swoj czas z mama..

Iza no nareszcie!!!!! Super, ze znalazlas prace
A co do Domika, mam nadzieje, ze te zeby wyjda i odetchniecie troche. A moze camilla, albo masc czy cos

Pszczoua gratuluje. To teraz pozostaje kwestia imienia.
Jak moge miec swoj swoj wklad to Szymon, Igor albo Patryk

[B]moniarozbicka[/B ] niech Iwo rosnie zdrowo wstawisz nam tu jakas fotke

Luna no i super, ze wypad sie udal i , ze wszystko gra. A tz rozwgral to po mistrzowsku

U nas.....gile, gile i jeszcze raz gile i kaszel...

tak smaruje dentinoxem a jak ro nie pomaga daje ibum.

Napisane przez magdaaamm

Bylam u lekarza. . Zrobil usg i jest tylko pecherzyk.. dzis zaczalby sie 6 tydzien..
powiedział żeby się nie przejmować i kazak przyjsc za dwa tygodnie.. nie wiem.. tylko sie zdolowalam... mam przeczucie ze coś będzie nie tak.. ze ten pecherzyk zostanie pusty.. (

Spokojnie wszystko bedzie dobrze

Nie stresuj sie

Wysłane z mojego GT-S5830i

[cebulova]

Napisane przez pszczoua

Dziewczyny, poki co bez nadrabiana - bedzie drugi synus Nie czuje sie w ogole rozczarowana, chlopaki beda mame kiedys na rekach nosic TZ mowi ze robimy do skutku

Statystyki w naszych rodzinach beda sie ksztaltowaly tak:
Moi rodzice - 7 wnukow i 1 wnuczka
Rodzice TZ - 5 wnukow i 1 wnuczka

Pszczoua gratuluję!! Znam spory co do imienia, ale wierzę, że jakoś się dogadacie!

Napisane przez magdaaamm

Bylam u lekarza. . Zrobil usg i jest tylko pecherzyk.. dzis zaczalby sie 6 tydzien..
powiedział żeby się nie przejmować i kazak przyjsc za dwa tygodnie.. nie wiem.. tylko sie zdolowalam... mam przeczucie ze coś będzie nie tak.. ze ten pecherzyk zostanie pusty.. (

Madzia, na tym etapie może jeszcze nie być nic więcej. Spokojnie. Ja też bym na Twoim miejscu poszła do lekarza za tydzień. Dwóch bym nie wytrzymała w nieświadomości.

[magdaaamm]

Pszczoua.. gratuluje* który to już tydzień?

Nie wiem.. poprostu czuje sie jakbym juz to kiedys słyszała i znów przeżywam to samo.. aż mnie żołądek boli z tych nerwow.. chyba dwa tygodnie nie wytrzymam.. najchętniej usiadłabym i płakała, nakryła sie kocem i przespała ten czas.. jakies to dla mnie nie realne że moze byc dobrze..
przrpraszam was ze tak smęcr o sobie..

[czarna_mala]

Napisane przez magdaaamm

Pszczoua.. gratuluje* który to już tydzień?

Nie wiem.. poprostu czuje sie jakbym juz to kiedys słyszała i znów przeżywam to samo.. aż mnie żołądek boli z tych nerwow.. chyba dwa tygodnie nie wytrzymam.. najchętniej usiadłabym i płakała, nakryła sie kocem i przespała ten czas.. jakies to dla mnie nie realne że moze byc dobrze..
przrpraszam was ze tak smęcr o sobie..

Madzia, staraj się wyluzować, choć wiem, że to trudne może Gin ma zły sprzęt i będzie rozbieżność? A Ty niepotrzebnie stresujesz siebie i fasolę

[IsiaG]

Hej laski.

Melduję, że żyję i sorki że się nie odnoszę ale nawet nie mam czasu Was nadrobić .
U nas ok, poza czasem. No masakra jakaś. Andrzejki spędzone u sąsiadów, teraz praca a po pracy padam. Przed nie mam czasu, bo albo zakupy, albo obiad a poza tym w poniedziałek dorobiłam się szafy i komody więc teraz mam tyle prania................... ................i jeszcze więcej. Bo nasze ciuchy leżały w garażu ponieważ nie było na nie miejsca. To teraz sukcesywnie piorę. Zostaje mi to jeszcze wyprasować a potem odwiesić do nowej szafy.

Linka gratuluję Mamusiu. Póżniej sobie doczytam czy coś pisałaś o cieciu.

Magdammmm gratki również, bo gdzieś mi mignęło, że się chwalisz kreseczkami.

[magbes]

czesc
iza- witaj ciesze sie z Twojej pracyy al umkneo mi gdzie udalo Ci sie zalapac? no i biedny Domis ze sie meczy ...
bazilko - bardzo lubie Cie czytac taka dobroc od Ciebie bije co do Szona to skoro znasz ta terapeutke to pewnie ze probuj.... akurat moze pomoze.
Linka - slodko wygladacie z Jagoda
pszczoua - noooo gratuluje syyynka hm... moim typem na imie dla syna jest Mateusz... ale Mikolaj tez zaczyna mi sie podobac i to coraz bardziej
isiaaaa - to ta szafa w skosie???? pooookaaaz bo chyba wklejalas fotke tylko czyjas, mowiac ze podobna bedziesz miala...
magdamm - Madziu, ja wierze, że martqwisz sie ale nie denerwujsie tak bardzo. Wlasnie sprawdzilam i ja mialam usg robione wg ostatniej miesiaczki w 6t2d i byl tylko 17mm pecherzyk, bez zarodka z widocznym cialkem zoltym. pozniej bylam w 8t 2d i pechezryk mial juz 35mm a zarodek 12mm i bilo juz malenkie serduszko mojej córci Takze naprawde, nie zamartwiaj sie bo moglas miec pozniej owulke i juz wszytsko sie przesunie... Jak bardzo sie stresujesz to dz za pare dni do innego ginekologa, na inny sprzet... ale naprawde, poki co wg mnie nie ma potrzeby sie stresowac
skierka - dasz rade z praca, zobaczysz bardzo dobrze Cie roumiem ale wiem, ze dasz rade

Witam sie z pracy z kawa
juz mi siechce swiat i piosenek swatecznych w radiu pamietam jak rok temu spacerowalam z wozeczkiem ze sluchawkami na uszach i sluchalam wlasnie piosenek swatecznych....jejku juz rok zlecial...eh....

[iza243]

Witam

[pszczoua]

Jeszcze raz dziękuję za gratulacje

Bazile, imię Mikołaj bardzo mi się podoba, TŻ chyba mniej bo mnie próbuje od niego odwieść.
Co do Szona faktycznie może to być powód nocnych pobudek. Teraz wiem czemu czasem Julcio budzi się ok. 1.00. Też musi przeżywać nasze bardziej intensywne dni. Co do terapii ja bym spróbowała Może akurat pomoże

magda z Julkiem w ciąży byłam na początku 6tc i był sam pęcherzyk. Lekarz kazał przyjść za 2 tygodnie i już pięknie biło serduszko. Ciężko coś dojrzeć na tak wczesnym etapie ciąży (mówił mi to sam lekarz) także głowa do góry Nie stresuj się bo fasolka to czuje... A u mnie to już początek 16tc

Co do imion to kiedyś się umówiliśmy że fajnie by było nadać imię pochodzenia greckiego bo dzieć prawdopodobnie spłodzony na Krecie, ewentualnie w dniu naszego powrotu już w Polsce. No i patrze - Mikołaj, imię pochodzenia greckiego. Piszę to TŻ a on odpisuje "Julian!" No masakra.... Duże dziecko Jeszcze Julcio miał być Tymkiem a to też imię greckie (obie wersje, Tymon i Tymoteusz) więc może na tym stanie choć już mniej mi się podoba niż kiedyś...
No i kiedyś sobie żartowaliśmy że następny będzie Szczepan bo fajnie brzmi "Szczepan polej" No i patrzę - imię pochodzenia greckiego

[czarna_mala]

Witam się

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[...Skierka...]

hej

Napisane przez iza243

Skierka rozstanie z dzieckiem jest bardzo trudne ale dasz rade jak wiele z nas
Wysłane z mojego GT-S5830i

Napisane przez pszczoua

Dziewczyny, poki co bez nadrabiana - bedzie drugi synus Nie czuje sie w ogole rozczarowana, chlopaki beda mame kiedys na rekach nosic TZ mowi ze robimy do skutku

Statystyki w naszych rodzinach beda sie ksztaltowaly tak:
Moi rodzice - 7 wnukow i 1 wnuczka
Rodzice TZ - 5 wnukow i 1 wnuczka

ja jjak myslalam, to drugi synys ma duzo plusow
ciuszki i rzeczy juz macie a i bracia zawsze sie dogadaja, razem beda sie samochodami bawić, potem okładać i znów bawić

Napisane przez bazile

Skierka chyba zdziwilybysmy sie,gdybs tu pisala,ze bardzo sie cieszysz ze wkoncu idziesz do pracy i ani krzty zalu i smutku za Tymkiem.
Takze kazda z nas Cie rozumie
obcych ludzi,a byl juz bardzo smialy.

wiem... dlatego sie pocieszam, nie ja pierwsza i nie ostatnia.
pamietam jeszcze zaraz zanim w ciąże zaszlam siostra tz wracala do pracy po półrocznym urlopie i jak dzis pamietam jak nie mogła sie doczekać że wreszcie wyjdzie z domu gdzie juz nie może wytrzymać (a dziecko grzeczne i spokojne jak rzadko które), pódzie do pracy a z dzieckiem wreszcie zostanie ktoś inny. Wtedy jakoś sie nad tym za specjalnie nie zastanawialam a teraz wyjątkowo zrozumieć nie moge.

Napisane przez magdaaamm

Nie wiem.. poprostu czuje sie jakbym juz to kiedys słyszała i znów przeżywam to samo.. aż mnie żołądek boli z tych nerwow.. chyba dwa tygodnie nie wytrzymam.. najchętniej usiadłabym i płakała, nakryła sie kocem i przespała ten czas.. jakies to dla mnie nie realne że moze byc dobrze..

Madzia doskonale rozumiem co czujesz. Te 2 tygodnie beda dla Ciebie wyjątkowo długie... dlatego może faktycznie idz za tydzień... Twoje nerwy nie ułatwią Ci... a tak będziesz już spokojna. Owulka mogła byc później jak dziewczyny pisały a wtedy to naprawde nie łatwo coś dojrzeć, na tych standardowych sprzetach usg. Tak więc trzymaj się kochana, głowa do góry... myśl pozytywnie

Napisane przez IsiaG

Hej laski.

Melduję, że żyję i sorki że się nie odnoszę ale nawet nie mam czasu Was nadrobić .
U nas ok, poza czasem. No masakra jakaś. Andrzejki spędzone u sąsiadów, teraz praca a po pracy padam. Przed nie mam czasu, bo albo zakupy, albo obiad a poza tym w poniedziałek dorobiłam się szafy i komody więc teraz mam tyle prania................... ................i jeszcze więcej. Bo nasze ciuchy leżały w garażu ponieważ nie było na nie miejsca. To teraz sukcesywnie piorę. Zostaje mi to jeszcze wyprasować a potem odwiesić do nowej szafy.

Isiu pokaż fitkę jak wyszła Wam ta cała zabudowa?

Napisane przez magbes

czesc

skierka - dasz rade z praca, zobaczysz bardzo dobrze Cie roumiem ale wiem, ze dasz rade

Witam sie z pracy z kawa
juz mi siechce swiat i piosenek swatecznych w radiu pamietam jak rok temu spacerowalam z wozeczkiem ze sluchawkami na uszach i sluchalam wlasnie piosenek swatecznych....jejku juz rok zlecial...eh....

magbes a dopiero co ja Ciebie pocieszałam...... ehhh
a czas za szybko leci! ja tez z wozeczkiem właśnie sobie chodziłam! i czekałam na święta...

Napisane przez pszczoua

Co do imion to kiedyś się umówiliśmy że fajnie by było nadać imię pochodzenia greckiego bo dzieć prawdopodobnie spłodzony na Krecie, ewentualnie w dniu naszego powrotu już w Polsce. No i patrze - Mikołaj, imię pochodzenia greckiego. Piszę to TŻ a on odpisuje "Julian!" No masakra.... Duże dziecko Jeszcze Julcio miał być Tymkiem a to też imię greckie (obie wersje, Tymon i Tymoteusz) więc może na tym stanie choć już mniej mi się podoba niż kiedyś...
No i kiedyś sobie żartowaliśmy że następny będzie Szczepan bo fajnie brzmi "Szczepan polej" No i patrzę - imię pochodzenia greckiego

no to greckie pochodzenie dosłownie i w przenośni

[Luna0]

Napisane przez pszczoua

Dziewczyny, poki co bez nadrabiana - bedzie drugi synus Nie czuje sie w ogole rozczarowana, chlopaki beda mame kiedys na rekach nosic TZ mowi ze robimy do skutku

Statystyki w naszych rodzinach beda sie ksztaltowaly tak:
Moi rodzice - 7 wnukow i 1 wnuczka
Rodzice TZ - 5 wnukow i 1 wnuczka

Pszoczua super!! ja tak bym chciała właśnie dwóch synków, ale będą fajnie razem łobuzować \
co do imion nie pomogę, bo ja jestem ciężka w imionach, zbyt popularnych nie lubię, wymyślonych też nie mój typ to Damian ale wątpie czy kiedyś TŻ się zgodzi.. CZasu mamy dużooo

Napisane przez magdaaamm

Bylam u lekarza. . Zrobil usg i jest tylko pecherzyk.. dzis zaczalby sie 6 tydzien..
powiedział żeby się nie przejmować i kazak przyjsc za dwa tygodnie.. nie wiem.. tylko sie zdolowalam... mam przeczucie ze coś będzie nie tak.. ze ten pecherzyk zostanie pusty.. (

Magda nic się nie stresuj
ledwo co miałam taką sytuacje z kuzynką, byłam z nią pod koniec 6tc na usg zobaczyć serduszko a tam ledwo co pęcherzyk sama się zmartwiłam. Kuzynka próbowała się z tym pogodzić, tydzień później poszła potwierdzić że nic z tego nie będzie a tam biło serducho Hania jeszcze w tym miesiącu ma przyjść na świat
jestem pewna że u Ciebie będzie identycznie


Hej dziewczyny.
Cóż ja moge, tylko narzekać na mojego łobuza.
Od wczoraj znów ma dni wściekłości (swoją drogą też wtedy się budzi w nocy), o wszystko krzyczy od samego rana. Nic nie mogę z nim zrobić, no oprócz zabawy oczywiście Dyktuje mi co mam włączyć w TV (właśnie sie drze bo jest reklama zamiast muzyki), co mam włączyć na telefonie. No w dupce się przewrociło
a ja albo krzycze i wtedy oboje krzyczymy albo robie co rozkaże i wtedy nie krzyczy nikt
Jak spał to okna 2 umyłam

[...Skierka...]

u nas powoli. Po 16 jedziemy do lekarza po recepte na masc sterydową (niestety) i mleko pepti. Nie lubie smarować Tymka tymi maściami ale teraz tak sie azs zaostrzył że drapie sie ciagle i na okrągło, znowu cale rączki ma pozdrapywane, szyja i nogi wyglądają jak po oparzeniach, No masakra ja juz nie wiem co mam robić. Tymek ma rok a poza mlekiem bezmlecznym czyli pepti je tylko 2 warzywa (marchewke i pietruszke) 2 owoce (jabłko i brzoskwinie), 2 mięska (królik i indyk) i chrupki. A azs jak byl zaostrzony tak jest! alergolog tylko mi mówi - eliminować z diety. tylko ja sie go pytam co?! mam go na samym mleku zostawić... ręce opadają.
wczoraj byli znajomi z synkiem pol roku starszym i Tymek patrzył że tamten je sobie chipsy, ciasteczka.... i też chciał, pokazywał biedaczek i kiwał głową z nadzieją że i on dostanie.... niestety... przykre.

wogóle wczoraj miałam bardzo zły dzień. Dobrze ze sie skonczył. mam nadzieje że teraz będą lepsze.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Lunka charakterne to Twoje dziecie! lubie czytać o tym łobuziaku
a tak wogóle to śniłaś mi się dziś! Sniło mi sie że mieszkałaś gdzieś blisko i że byłam Cie odwiedzić z Tymciem. Tak więc śniłaś mi się i Ty i Kamilek i nawet Twój TZ co drzwi otworzył!

[moniarozbicka]

Skierka poplakalam sie jak przeczytalam co napisalas. Nie wyobrazam sobie jak musisz sie czuc kiedy musisz Tymkowi wszystkiego odmawiac

Dziewczyny ktore mialy cc, czy was tez tak boli kregoslup w miejscu znieczulenia?? mnie strasznie, szczegulnie jak troche wiecej pochodze.

[Sophia_1]

Napisane przez magdaaamm

Bylam u lekarza. . Zrobil usg i jest tylko pecherzyk.. dzis zaczalby sie 6 tydzien..
powiedział żeby się nie przejmować i kazak przyjsc za dwa tygodnie.. nie wiem.. tylko sie zdolowalam... mam przeczucie ze coś będzie nie tak.. ze ten pecherzyk zostanie pusty.. (

Madzia, powtarzam, za dziewczynami, głowa do góry. To było za wcześnie jeszcze, na następnej wizycie będzie srduszko

Napisane przez pszczoua

Sophia u nas to samo (z gilami ). Dzieki za propozycje Patryk zajete, Igor zle mi sie kojarzy wiec ewentualnie Szymus TZ nie podobaja sie zadne z moich propozycji wiec nie wiem jak sie dogadamy Juz z Julkiem bylo bardzo ciezko...

No to powodzenia :0 ale wszystko da się przegadać

Napisane przez bazile

wiem,ze nie jest Ci latwo odgonic takie mysli,ale glowa do gory.
Czasem tak sie zdarza,ze ciezko cos dopatrzec,moze sprzet nie najlepszy.
Moze dla spokoju pojdz w przyszlym tygodniu,zebys sie niezamartwiala na zapas.
Jak ja bylam w ciazy to byly wlasnie takie przypadki,a potem okazywalo sie,ze jest wszystko ok.Moze mialas tez jednak troche pozniej owulke i dopiero zaczynasz 5 tydzien.
Trzymaj sie Madziu i razem zToba jestem i bede dobrej mysli

Pszczoua to super,ze z Synusia zaden wstydnis i bedziesz miala prawdziwego Mikolaja dla Rodzinki
o wlasnie moze Mikolaj,ja bardzo chcialam ale moj nie...
Moze jeszcze kiedys bedzie...
Ciesze sie,ze wszystko ok.I bedziesz miala 3 Muszkieterow w domu

Skierka chyba zdziwilybysmy sie,gdybs tu pisala,ze bardzo sie cieszysz ze wkoncu idziesz do pracy i ani krzty zalu i smutku za Tymkiem.
Takze kazda z nas Cie rozumie

Wiecie co,jakos nie bardzo jestem sklonna mysli,ze to zazdrosc
w ciagu dnia duzo czasu spedzamy ze soba.Bawimy sie razem z Ada,daje Malemu Ja na rece,dzis poraz pierwszy polozylam Ja na Jego brzuszku( oczywiscie z asekuracja) On wtedy tak bardzo sie cieszy.
Albo klade Ja zaraz obok Niego lub jak Mala lezy na brzuszku to On leci do Niej i kladzie sie tak samo.

Byc moze mam odpowiedz na nocne budzenie i dla mnie i dla Izy.
Dzis po rozmowie z terapeutka Ady okazuje,sie ze dzieci najczesciej swoje emocje wyrzucaja wlasnie w nocy i to najczesciej w okolicach 1.
I wlasnie czasem z dosc duzym opoznieniem.
W przypadku Izy moze byc tak,ze Dominik przezywa rozstania jak idzie do pracy.W przypadku Szona odbija sie szpital,potem wizelismy Ade na tydzien do domu i znow szpital.Wtedy bardzo to przezywal dosc czesto latal do lozeczka i zagladal za Nia.
Potem Taty nie bylo,tylko weekendy,a na sam koniec zmiana mieszkania,wyjazdy na kontrole znow stare mieszkanie.Takie mieszanie w Jego dzieciecym swiecie. Zauwazylam tez,ze ostatnio nabral leku do obcych ludzi,a byl juz bardzo smialy.

I moze bedzie to smieszne,ale chce sprobowac.Ta terapeutka robi jakies masaze,uciski i czary mary i niby w ten sposob pomogla juz kilkunastu dzieciom.mam wizyte w piatek,trwa to ok godziny.
Moj Tz niedowierza w to,ale ja wole sprobowac i sie smiac ze nie wyszlo niz zastanawiac sie a moze pomoze.Tym bardziej,ze dziewczyna na pewno nie chce mnie naciagnac...

Wiesz cooo...może tak być. Daj znać czy pomogło. Ja tam myślę, że pomogę,m bo skoro masaże pomagają dorosłym, to czemu nie dzieciom

Napisane przez iza243

Tak smaruje dentinoxem a jak ro nie pomaga daje ibum.

Biedactwo
Iza, a może czopki. Może On nie reaguje na Ibum

Napisane przez IsiaG

Hej laski.

Melduję, że żyję i sorki że się nie odnoszę ale nawet nie mam czasu Was nadrobić .
U nas ok, poza czasem. No masakra jakaś. Andrzejki spędzone u sąsiadów, teraz praca a po pracy padam. Przed nie mam czasu, bo albo zakupy, albo obiad a poza tym w poniedziałek dorobiłam się szafy i komody więc teraz mam tyle prania................... ................i jeszcze więcej. Bo nasze ciuchy leżały w garażu ponieważ nie było na nie miejsca. To teraz sukcesywnie piorę. Zostaje mi to jeszcze wyprasować a potem odwiesić do nowej szafy.

Linka gratuluję Mamusiu. Póżniej sobie doczytam czy coś pisałaś o cieciu.

Magdammmm gratki również, bo gdzieś mi mignęło, że się chwalisz kreseczkami.

Pokaż szafę

Skierka.....biedactwo małe
Mam nadzieję, że jednak to złagodnieje i będziecie mogli rozszerzyć dietę.

Hej ho!
Byliśmy na bioderkach dziś, badanie trwało krócej niż rozbieranie dziecka ale najważniejsze, że wszystko ok.
Z gilami walczymy dalej .... eh...
Idę robić kolację

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez moniarozbicka

Dziewczyny ktore mialy cc, czy was tez tak boli kregoslup w miejscu znieczulenia?? mnie strasznie, szczegulnie jak troche wiecej pochodze.

Tak. Nawet teraz czasem pobolewa...ale już tylko czasem

[MarudexuS]

Napisane przez magdaaamm

Bylam u lekarza. . Zrobil usg i jest tylko pecherzyk.. dzis zaczalby sie 6 tydzien..
powiedział żeby się nie przejmować i kazak przyjsc za dwa tygodnie.. nie wiem.. tylko sie zdolowalam... mam przeczucie ze coś będzie nie tak.. ze ten pecherzyk zostanie pusty.. (

Madzia, spokojnie, ja w 5t3d też miałam tylko pęcherzyk a tydzień później serducho jak dzwon

[czarna_mala]

Napisane przez ...Skierka...

u nas powoli. Po 16 jedziemy do lekarza po recepte na masc sterydową (niestety) i mleko pepti. Nie lubie smarować Tymka tymi maściami ale teraz tak sie azs zaostrzył że drapie sie ciagle i na okrągło, znowu cale rączki ma pozdrapywane, szyja i nogi wyglądają jak po oparzeniach, No masakra ja juz nie wiem co mam robić. Tymek ma rok a poza mlekiem bezmlecznym czyli pepti je tylko 2 warzywa (marchewke i pietruszke) 2 owoce (jabłko i brzoskwinie), 2 mięska (królik i indyk) i chrupki. A azs jak byl zaostrzony tak jest! alergolog tylko mi mówi - eliminować z diety. tylko ja sie go pytam co?! mam go na samym mleku zostawić... ręce opadają.
wczoraj byli znajomi z synkiem pol roku starszym i Tymek patrzył że tamten je sobie chipsy, ciasteczka.... i też chciał, pokazywał biedaczek i kiwał głową z nadzieją że i on dostanie.... niestety... przykre.

Głowa do góry Kochana, z doświadczenia wiem, że dzieciaki często wyrastają z tego a wiem co mówię, bo kilka przypadków już przerobiłam, z tym że większosć z nich miała wyeliminowaną także pietruszkę, bo ona też uczulała i na zapach pepti reaguję tak współczuję Tobie i Maluszkowi

Napisane przez Sophia_1

Hej ho!
Byliśmy na bioderkach dziś, badanie trwało krócej niż rozbieranie dziecka ale najważniejsze, że wszystko ok.
Z gilami walczymy dalej .... eh...
Idę robić kolację

Ty wiesz za co

[moniarozbicka]

Napisane przez Sophia_1;49210849[COLOR=Silver

[/COLOR]
Tak. Nawet teraz czasem pobolewa...ale już tylko czasem

Zalamalam sie 2 razy. Jak przeczytalam ze to moze bolec dlugo i jak przeczytalam jak napisalam szczegolnie


A to jest nasz kochany IWO

[czarna_mala]

Napisane przez moniarozbicka

Zalamalam sie 2 razy. Jak przeczytalam ze to moze bolec dlugo i jak przeczytalam jak napisalam szczegolnie


A to jest nasz kochany IWO

Śliczności

[bazile]

Monia alez Twoj Mezczyzna jest i taki dluuugi


wybaczcie,ze wiecej ni ebede sie dzis odnosic,ale...wkoncu dotarlam do domu.
Oj ciezki dzien.
Nasza Ada jest w szpitalu,dzis w nocy strasznie nam kaszlala.O 5 rano robilam Jej inhalacje,troche pomoglo i rano poszlam do lekarza.
I co,ostre zapalenie oskrzeli z podejrzeniem zapalenia pluc.Natychmiast kazal nam jechac do szpitala na dalsze badania,przede wszystkim rtg.
Pobrali krew,zrobili zdjecie i babka wyslala nas na oddzial z teza,ze to juz zapalenie pluc.
Na oddziale inna babka stwierdzila,ze na pewno jest te ostre z.oskrzeli,ale ma wrazenie,ze z.pluc jeszcze sie nierozwinelo.Wiec wstrzymuja sie do jutra z antybiotykiem.
Przy dobrej opcji Ada wyjdzie po weekendzie,przy gorszej czyli jak jutro wprowadza antybiotyk,to nie wczesniej jak za tydzien.
Jestem taka wsciekla,bo we wtorek jak bylam u nowej rehabilitantki,to tam bylo dosc cieplo,ale Ada byla w samym body.I jak na koniec ubieralam Ja to miala lodowate nogi i rece.I juz wtedy pomyslalam sobie,zeby tylko nie rozchorowala sie..
Babka dobrze czula temp mojej Ady,a nic z tym niezrobila,wzielabym ja ubila!!!
Niestety musialam wrocic do domu,bo TZ musi koniecznie byc jutro w pracy.Wyjedzie po 6 tej,zeby w miare wczesniej sie urwac.
Serce mi sie krajalo.Choc wiem,ze noce przesypia,to narazie tak si enie stresuje,ale jutro caly dzien bedzie tam sama ;(
Po poludniu pojade do Niej.Jesli Ada dostanie antybiotyk to TZ zawiezie Szona do mojej Siostry,a jak z Ada bedzie lepiej to mamy nadzieje,ze w pon wyjdziemy i jakos damy rade.

Zatem filmik zrobie najwyzej na swieta lub jutro do poludnia,tylko ze Dziolchy slabo sie postaralyscie o fitki ,Skierka wybacz,wiem ze to literowka ale tak mnie rozbawilas,ze poprawilo mi to na wieczor humor
Mam tylko 6 Pociech
ale oczywiscie zrobie filmik,zeby pozostalym narobic smaka...

ok,mykam dobranoc

[...Skierka...]

moniarozbicka slicznego masz synusia!

czarna ja na zapach pepti reaguje tak samo, a ten moj bidulek lubi... bo innych smakow to za bardzo nie zna
do tej pory bylo latwiej, nie dostawal niczego i tyle. a teraz widzi juz ze my cos jemt, czy inne dzieci jak gdzies jestesmy, i patrzy na mnie jak zebraczek z oczkami kota ze shrecka... a mi sie serce kraja ze nawet glupiej kromki chleba dac nie moge


dzis na wizycie alergolog jak zobaczyl juz sama jego szyje to wreszcie sie przejal troche. dostal nowe "mleko" w skad ktorego wchodza tylko aminokwasy. w 4 aptekach w ktorych bylismy go nie bylo i tylko w jednej z nich byla wogole mozliwosc zamowienia go. no i ma byc tylko i wylacznie na mleku az skora nie bedzie normalna. i wtedy dopiero wprowadzanie wszystkiego pojedynczo od nowa, 1 rzecz co 48h. podejrzeniem bylo pepti bo tam ponoc jakas znikoma ilosc tego "uczulajacego mleka" jednak jest, jednak rzadko kiedy uczulenia sa na tyle silne zeby tak bylo jak u nas. swiatelko w tunelu widze ze to moze to i ze moze uda sie jakos wyjsc z tego obecnego stanu i wprowadzic moze chociaz kilka rzeczy wiecej. plus jedyny taki ze mleko 3 zl kosztuje bo jest prawie calkiem refundowane. oby pomoglo.

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Bazile ojejjj... tak mi przykro....
oby to nie bylo zapalenie pluc i Adunia szybko wrocila do domu..


co do literowki wybacz... zawsze pisze z telefonu i przez to czesto mi sie zdarzaja
ale ciesze sie ze FITKI doszly

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Bazile ojejjj... tak mi przykro....
oby to nie bylo zapalenie pluc i Adunia szybko wrocila do domu..


co do literowki wybacz... zawsze pisze z telefonu i przez to czesto mi sie zdarzaja
ale ciesze sie ze FITKI doszly

[czarna_mala]

Napisane przez ...Skierka...

czarna ja na zapach pepti reaguje tak samo, a ten moj bidulek lubi... bo innych smakow to za bardzo nie zna
do tej pory bylo latwiej, nie dostawal niczego i tyle. a teraz widzi juz ze my cos jemt, czy inne dzieci jak gdzies jestesmy, i patrzy na mnie jak zebraczek z oczkami kota ze shrecka... a mi sie serce kraja ze nawet glupiej kromki chleba dac nie moge

Kochana, a kukurydzianego pieczywka też nie może Bidulek? jeny to na takiej diecie, to on nic nie przytyje ale mówię Ci, że wyrośnie z tego kiedyś będzie jadł jak normalne dziecko

Bazilcia dużo zdrówka dla Adusi, a dla Ciebie siły Kochana