Mamy swe pociechy pielęgnują, ciążówki do nowej roli się szykują.Mamy po staraniach V

[cloud_on_sky]

Jul, o widzisz, to by się zgadzało, bo on dużo siusia brzuszek nie boli

[Juliette25]

Cloud - poszlabym skonsultowac to z innym pediatra.

Przypomnialo mi sie jak kiedys poszlam z Malym do wlasnie takiej starej baby. Tez tania, niby opinie dobre ale to co uslyszalam w poczekalni kiedy tlumaczyla babce, ze dzieci maja mozg w postaci plynnej to opadly mi rece. Mowila, ze nie wolno gwaltownie bujac w wozku bo ten plyn obija o sciane glowy i cos tam sie potem dzieje
Masakra. Powiedzialam sobie : nigdy wiecej nie pojde do takiego starego lekarza, ktory nie wiadomo skad zdobywal i czerpal swoja wiedze.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[cloud_on_sky]

Jul, a w życiu nie zrezygnuję teraz z kp nie po to tyle o to walczyłam. Jak już odstawię kiedyś małego od piersi, to będę mu ściągać i dawać w butelce/kubku. Pokarmu mam odpowiednią ilość, bo jak mały się naje, to jeszcze odciągam laktatorem

[Juliette25]

Napisane przez cloud_on_sky

Jul, o widzisz, to by się zgadzało, bo on dużo siusia brzuszek nie boli

No wlasnie takze nie przejmuj sie.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[cloud_on_sky]

Najgorsze jest to, że nie mieszkamy w rodzinnym mieście, nie mamy tu znajomych z dziećmi i nie mam pediatry z polecenia

[God Of War 20]

Hej.

Mania to już wcale nie będziesz przystawiac małego?
Wiem że się nie najada i tak musisz dokarmiać ale ja mam dokładnie tak samo. Z czasem pokarmu by przybyło. Do tego herbatki i coś na laktacje może by dało radę.

Claud a co ile teraz karmisz synka?

Mako ja suszarkę miałam i ręczniki papierowe też. Smoczek dla dziecka w razie w. Woda z dziubkiem podczas porodu niezbędna. Staniki do karmienia się nie przydały i położne nawet odradzaly. Reszta to mniej więcej to samo miałam co pisałaś.

Ja dziś u gina byłam. Znowu mnie do szpitala skierowal. Co nie pójdę to skierowanie dostaję hehe. Mam dalej przewlekły stan Zapalny szyjki macicy i trzeba ponownie zamrazac. Oczywiście mógłby mi to on zrobić ale powiedział ze nie chce mnie na koszty narażać bo to 300 zł kosztuje a w szpitalu na NFZ zrobią. Poza tym jakieś bakterie wyszły.
Macica i reszta ok wszystko pięknie się zagoilo. Mówił ze płodność mi wraca i ze możliwe ze mi miesiączka niebawem wróci.

[Juliette25]

Napisane przez cloud_on_sky

Najgorsze jest to, że nie mieszkamy w rodzinnym mieście, nie mamy tu znajomych z dziećmi i nie mam pediatry z polecenia

Poczytaj opinie na Lekarze.pl czy na podobnych stronach

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez cloud_on_sky

Jul, a w życiu nie zrezygnuję teraz z kp nie po to tyle o to walczyłam. Jak już odstawię kiedyś małego od piersi, to będę mu ściągać i dawać w butelce/kubku. Pokarmu mam odpowiednią ilość, bo jak mały się naje, to jeszcze odciągam laktatorem

No :-P

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[God Of War 20]

Zapomniałam, Zuken ale masz kruszynke. Moja teraz zapewne tyle waży jak nie więcej hehe a różnica prawie 2 miesięcy.

[Elfka86]

Napisane przez Juliette25

Tak. Mam nie dość, że mniejsze to sflaczały Ale co tam...
Zrobiły się takie inne właśnie kilka miesięcy po porodzie. Nie pamiętam dokładnie kiedy. Nie czuję już abym miała przepełnione, ciągle są takie jakieś lekkie, ale pokarm mam i Młody ssie aż miło. Pewnie i tak jest u Ciebie. Nie martw się... pokarm się nie kończy
Wypij sobie herbatkę laktacyjną i spokojnie karm dalej, bo jak zaczniesz myśleć i się zamartwiać to tylko przystopujesz laktację (znam to z własnego doświadczenia, kiedy to ubzdurałam sobie, że Młody się nie najada i w ciągu dnia nie miałam pokarmu, bo tak się przejęłam, ale wrócił, na szczęście).
No

O dzięki Ty to zawsze uspokoisz człowieka a kiedy zaczęłaś wprowadzać Bertusiowi stałe pokarmy?

Napisane przez zuken

Mania super ze u Was wszystko dobrze:-*
I nie martw sie, maly jak ruszy to bedzie tyl az milo no i nie przejmuj sie tymi normami i biadoleniem lekarzy, wazne ze przybiera
Mela dzisiaj miala szczepienie i wazy 5500 Takze kruszyneczka z niej

taka malutka? ja ważyłam Majkę w niedzielę tak na domowej wadze i waży ponad 7 kg

Napisane przez Jagatka_N

Jeszcze nie

Już już

Napisane przez wik_and_ola

Haha, Elfka, masz rację :-D Rozpisaly się jakby dzieci nie miały, albo wszystkie takie grzeczne

Może mają grzeczne

Napisane przez cloud_on_sky

W ogóle powiedziała, że mam mało mleka skoro mały robi kupę co drugi dzień, bo przy kp musi robić minimum raz dziennie

o matko i ojcze Maja robi raz na 3-4 dni kupę to chyba w ogóle nie mam mleka tylko czemu ona mi się z głodu nie drze? i przybiera jak szalona?

[zuken]

No malutka kruszynka z mojej Meli ale takiiii słodziaczek

[Juliette25]

Napisane przez Elfka86

O dzięki Ty to zawsze uspokoisz człowieka a kiedy zaczęłaś wprowadzać Bertusiowi stałe pokarmy?

taka malutka? ja ważyłam Majkę w niedzielę tak na domowej wadze i waży ponad 7 kg

Już już

Może mają grzeczne

o matko i ojcze Maja robi raz na 3-4 dni kupę to chyba w ogóle nie mam mleka tylko czemu ona mi się z głodu nie drze? i przybiera jak szalona?

Nie ma za co z jabluszkiem, marchewka zaczynalam w 5 msc. Potem zastopowalam ze wzg na chorobe Herbiego gdzie musialam karmic tylko piersia. No i ciagle uczulala go marchew wrocilam do wprowadzania w 6,5 msc. Poszly w ruch kaszki, warzywa, owoce i ekspozycja na gluten.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[ma.ko]

Już że coooo? Mózg w płynnej postaci nie wiem czy sie smiac czy płakać.

Good dzięki
Jeszcze myślę że niedrapki muszę zapakować i jednorazowke choc mam zamiar ogolic sie w domu jak dam radę.
O kurcze i co idziesz do szpitala?


Zajelam sie bożena. Ledwo dałam radę haha. Ale jakąś podenerwowana sie zrobilam

[Juliette25]

Ma.ko a czym sie denerwujesz?

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[Elfka86]

Napisane przez Juliette25

Nie ma za co z jabluszkiem, marchewka zaczynalam w 5 msc. Potem zastopowalam ze wzg na chorobe Herbiego gdzie musialam karmic tylko piersia. No i ciagle uczulala go marchew wrocilam do wprowadzania w 6,5 msc. Poszly w ruch kaszki, warzywa, owoce i ekspozycja na gluten.

Okej Maja ma 4,5 miesiąca to może jeszcze się wstrzymam z 2 tygodnie jakoś mnie zaczęło korcić, żeby popróbowała czegoś innego niż mamine mleko na gwiazdkę dostanie miseczkę i łyżeczkę

[ma.ko]

Jul no właśnie niczym heh. Jakoś tak po prostu.

[zuken]

Elfka wedlug nowych zalecen przy kp tez sie wprowadza pokarmy po 4 miesiacu takze jak widzisz ze Majka gotowa i masz checi to probujcie Powiem Ci, ze my juz jemy 2 tygodnie a jeszcze caly czas to sa male ilosci miedzy mlekiem mysle ze Mela bedzie miala z pol roku zanim zacznie tak na powaznie jesc

[Kamel]

Dziewczyny przeczytałam wszystko, ale tyle tego, że wybaczcie, że nie dam rady cytować.

Coś ostatnio mam dziwne odczucia w dole brzucha, niby nie ból, czasem niby ukłócia, nie miałam tak w 1 ciąży, dziś jak byłam po synka w przedszkolu to jak wracaliśmy to ja szłam tip topami, a w pierwszej ciąży latałam wręcz, chodziłam kilka razy dziennie z psem na spacer na 3 pietro, a teraz ledwo mogę wyjść... Dziwne i brzuch mam już prawie taki sam jak tydzień przed pierwszym porodem a tu jeszcze 2 miesiące

A jutro wizyta ok 15-16...

[ma.ko]

Kamel może wiecej odpoczywaj

Z tych nerw zjadlam 3 pierniczki
I jeszcze malz mnie wkurzyl bo jakims fochem o nic zarzucił. Zbuntowalam sie że lecia ciągle u nas mecze i nic innego a on ☠☠☠nal fochem.
W ogóle cos płakać mi sie chce

[Zalamana_girl]

Looo matko, ale napisalyscie :O jestem dzisiaj tak zmeczona,oczy mi sie same zamykaja :ziew: i nie dam rady nadrobic...
Jutro idziemy z Alusiem na kontrole do lekarza, bo pediatra mowila,abysmy przysli jak skonczymy antybiotyk.
A tymczasem dobranoc

[Juliette25]

Herbi nie spi od 3 - bawi sie w lozeczku, piszczy i sie drze i ma z tego radoche. Mam kryzys wlasnie

Edit: zasnal. Bawil sie prawie dwie godziny. Ehhhh.

[zuken]

Julie no to ale Bertus dal Ci popalic dzisiaj Kurde ja mam dobrze z tym spaniem! Wlasnie nakarmilam mala na spiocha bo sie krecila przez sen i idziemy dalej spac a zasnela o 21
Juz nie pamietam co to znaczy nieprzespana noc taki spioszek mi sie trafil hehe

[ma.ko]

Dzień dobry.

zalamana daj znać jak po wizycie

Jul no to wesoła noc mieliście coś mu sie przestawilo heh.

Zuken to tylko mieć nadzieję że każde dziecko bedzie przewypialo nićmi jak wasze hehe.


Ją dzis spalam w salonie. Myślałam że bdzie mi tu wygodniej, ale widzę że nie ma różnicy więc będę dobra żona niech G sobie wybierze gdzie chce spać heh.

Zaraz jem śniadanko i będziemy z malzem do koleżanki. Mąż ma dziś i jutro wolne więc korzystamy po drodze jeszcze zajedziemy do ikei kupić jej kieliszki do wina bo sie przeprowadziła a ją tak nie umiem jechać na nowe z niczym heh. Od razu kupimy jeszcze kilka rzeczy do domu jak kosze na przewijak i ochraniacz na szczebelki
A na powrocie do galerii bo malz chce buty i bluzę i pasek

BuZiaki i miłego dnia

[Juliette25]

Zuken - zazdroszcze takich nocek. Nigdy nie spal cala noc

Ma.ko - milego dnia :-*

Po odlozeniu do lozeczka obudzil sie po 30 min i wzielam go do sibie wiec ostatecznie Bertus obudzil sie o 7:20. Teraz szaleje i uparcie chce wkladac paluchy do gniazdek elektrycznych
Eh boli mnie glowa

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[wik_and_ola]

Jul. Współczuję nocki, ehh..
U nas dziś nocka ładna, zasnęła o 19:30, pierwsza pobudka o 1 w nocy, druga o 5 i w obu po karmieniu znów spała. I obudziła się o 7:30.

Ma.ko, jaki dziś humorek? Miłego dnia i owocnych zakupów.

[ma.ko]

Jul dziękuję
widać synek chce dziś całą Twoją uwagę skupić na sobie heh

wik za nocke
Dziś jest ok, póki mnie małż nie zdenerwuje hehe

[Zalamana_girl]

Napisane przez Juliette25

Herbi nie spi od 3 - bawi sie w lozeczku, piszczy i sie drze i ma z tego radoche. Mam kryzys wlasnie

Edit: zasnal. Bawil sie prawie dwie godziny. Ehhhh.

Ale Cie to Twoje dzieciątka meczy w nocy

Alus za to grzecznie spal dzisiaj zasnal o 23(no jakoś wczesniej chcial sie bawic )obudzil sie o 4 na jedzonko, a potem spal i spal, obudził sie z 10 minut temu

Dam znac po wizycie, ale najpierw musze sie zebrac, aby isc do przychodni

[manieczka1]

Zalamana trzymam kciuki za wizyte.
Kamel za Twoja tez trzymam kciuki
Jul wspolczuje nieprzespanej nocy.
Mako ale zazdroszcze wypadu do ikei
U nas noc przespana. Byly dwie pobudki na karmienie. My jeszcze w lozku. Ale wstaje juz na sniadanko. Tez mi cos dzis glowa peka.

[Zalamana_girl]

Napisane przez ma.ko

Jul dziękuję
widać synek chce dziś całą Twoją uwagę skupić na sobie heh

wik za nocke
Dziś jest ok, póki mnie małż nie zdenerwuje hehe

Oby nie denerwowal bo nie moze powiedz mu,ze inaczej my sie nim zajmiemy

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez manieczka1

Zalamana trzymam kciuki za wizyte.
Kamel za Twoja tez trzymam kciuki
Jul wspolczuje nieprzespanej nocy.
Mako ale zazdroszcze wypadu do ikei
U nas noc przespana. Byly dwie pobudki na karmienie. My jeszcze w lozku. Ale wstaje juz na sniadanko. Tez mi cos dzis glowa peka.

Z cisnieniem chyba cos jest, bo u mnie to samo...

[cloud_on_sky]

Hej

Melduję się chora jak nie wiem co i do tego mąż też chory i bierze sobie wolne te 2 dni

God, teoretycznie karmię co 3 godziny, ale często ma tak, że chce po godzinie sobie pociumkać, czy po dwóch ogólnie od jakiegoś czasu mi już nie ulewa, więc jest dłużej najedzony. W nocy śpi 5 godzin, zje i idzie dalej spać na kolejne 3h. Ale z przedwczoraj na wczoraj spał prawie 9 godzin ciągiem tylko ja po 5h nie wytrzymałam i ściągnęłam mleko, bo by mnie rozsadziło.
Kurcze, niefajnie się u Ciebie porobiło kiedy idziesz do szpitala? Na ile dni?

Elfka, Maja widocznie powietrzem żyje, albo miłością

Kamel, kazda ciąża inna, ale jak Cię coś niepokoi, to może zadzwoń do swojego gina? teraz widzę, że jutro wizyta, to powiedz o wszystkim

Mako, ach te ciążowe humorki
Udanych zakupów

Załamana, powodzenia na wizycie

Jul, nieźle Was Bertuś zabawia w nocy

[Zalamana_girl]

Napisane przez God Of War 20

Hej.

Mania to już wcale nie będziesz przystawiac małego?
Wiem że się nie najada i tak musisz dokarmiać ale ja mam dokładnie tak samo. Z czasem pokarmu by przybyło. Do tego herbatki i coś na laktacje może by dało radę.

Claud a co ile teraz karmisz synka?

Mako ja suszarkę miałam i ręczniki papierowe też. Smoczek dla dziecka w razie w. Woda z dziubkiem podczas porodu niezbędna. Staniki do karmienia się nie przydały i położne nawet odradzaly. Reszta to mniej więcej to samo miałam co pisałaś.

Ja dziś u gina byłam. Znowu mnie do szpitala skierowal. Co nie pójdę to skierowanie dostaję hehe. Mam dalej przewlekły stan Zapalny szyjki macicy i trzeba ponownie zamrazac. Oczywiście mógłby mi to on zrobić ale powiedział ze nie chce mnie na koszty narażać bo to 300 zł kosztuje a w szpitalu na NFZ zrobią. Poza tym jakieś bakterie wyszły.
Macica i reszta ok wszystko pięknie się zagoilo. Mówił ze płodność mi wraca i ze możliwe ze mi miesiączka niebawem wróci.

Dopiero doczytałam , matko kochana... i kiedy idziesz do szpitala?

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez cloud_on_sky

Hej

Melduję się chora jak nie wiem co i do tego mąż też chory i bierze sobie wolne te 2 dni

God, teoretycznie karmię co 3 godziny, ale często ma tak, że chce po godzinie sobie pociumkać, czy po dwóch ogólnie od jakiegoś czasu mi już nie ulewa, więc jest dłużej najedzony. W nocy śpi 5 godzin, zje i idzie dalej spać na kolejne 3h. Ale z przedwczoraj na wczoraj spał prawie 9 godzin ciągiem tylko ja po 5h nie wytrzymałam i ściągnęłam mleko, bo by mnie rozsadziło.
Kurcze, niefajnie się u Ciebie porobiło kiedy idziesz do szpitala? Na ile dni?

Elfka, Maja widocznie powietrzem żyje, albo miłością

Kamel, kazda ciąża inna, ale jak Cię coś niepokoi, to może zadzwoń do swojego gina? teraz widzę, że jutro wizyta, to powiedz o wszystkim

Mako, ach te ciążowe humorki
Udanych zakupów

Załamana, powodzenia na wizycie

Jul, nieźle Was Bertuś zabawia w nocy

A Tobie kochana co jest?