Zawroty głowy- od czego zacząć?

[vouvray]

Cześć dziewczyny,
ostatnio (2-3 tygodnie) bardzo nasiliły mi się zawroty głowy i staje się to coraz bardziej nieznośne. Nie wiem, czym to może być spowodowane.
Ostatnio miałam bardzo dużo stresów i mało jadłam, ale przez ostatni tydzień odżywiam się wzorowo, ograniczyłam kawę, piję melisę, a zawroty dalej są. Najdziwniejsze jest to, że one nie występują, jak jestem w pracy tylko jak wracam do domu, czyli od popołudnia. Dzisiaj jest sobota, siedzę w domu od rana, a zawroty mam od rana, dziwne. Dodam, że mam zaburzenia hormonalne, ponoć je mam od zawsze, ale dopiero teraz o tym się dowiedziałam i jestem w trakcie diagnozy. Czy to może mieć wpływ na moje zawroty?

Czy wystarczy, że pójdę do lekarza rodzinnego? Czy pokieruje mnie dalej? Czy któraś z was tak miała?

Pozdrawiam,
v.

[Gosiurek]

W jaki sposób na forum można postawić diagnozę?
Idź do lekarza rodzinnego. Jeśli będzie miał wątpliwości co do rozpoznania lub leczenia to skieruje Cię do neurologa lub laryngologa

[vouvray]

Napisane przez Gosiurek

W jaki sposób na forum można postawić diagnozę?
Idź do lekarza rodzinnego. Jeśli będzie miał wątpliwości co do rozpoznania lub leczenia to skieruje Cię do neurologa lub laryngologa

Wskaż mi proszę zdanie, w którym poprosiłam o diagnozę.

Pytam o wasze doświadczenia, bo nie jestem przekonana, czy jest sens iść do rodzinnego, czy lepiej od razu uderzyć np. do endokrynologa.
Czy lekarz ogólny jest w stanie stwierdzić na podstawie wyników morfologii, która jest w porządku, jakie jest źródło problemów? Tzn. czy to są sprawy neurologiczne, hormonalne, czy laryngologiczne?

[ajah]

Napisane przez vouvray

Cześć dziewczyny,
ostatnio (2-3 tygodnie) bardzo nasiliły mi się zawroty głowy i staje się to coraz bardziej nieznośne. Nie wiem, czym to może być spowodowane.
Ostatnio miałam bardzo dużo stresów i mało jadłam, ale przez ostatni tydzień odżywiam się wzorowo, ograniczyłam kawę, piję melisę, a zawroty dalej są. Najdziwniejsze jest to, że one nie występują, jak jestem w pracy tylko jak wracam do domu, czyli od popołudnia. Dzisiaj jest sobota, siedzę w domu od rana, a zawroty mam od rana, dziwne. Dodam, że mam zaburzenia hormonalne, ponoć je mam od zawsze, ale dopiero teraz o tym się dowiedziałam i jestem w trakcie diagnozy. Czy to może mieć wpływ na moje zawroty?

Czy wystarczy, że pójdę do lekarza rodzinnego? Czy pokieruje mnie dalej? Czy któraś z was tak miała?

Pozdrawiam,
v.

Mialam takie objawy przy niedoborze magnezu.

[vouvray]

Napisane przez ajah

Mialam takie objawy przy niedoborze magnezu.

Magnez miałam w dolnej granicy miesiąc temu, a teraz nie robiłam magnezu. Zrobię w poniedziałek i pójdę z tym do ogólnego.

[ondatrazibethicus]

Miałam takie same objawy przy BRAKU PŁYNÓW (pij wodę!) i bardzo niskim ciśnieniu. Idź do rodzinnego.

[201605300922]

Od lekarza rodzinnego. To nie musi być endokrynologiczne, a neurologiczne chociażby, lekarz powinien to ocenić, a nie Wizażanki.

[vouvray]

Ok, przekonałyście mnie, zacznę od rodzinnego. Od razu pójdę z wynikami morfologii, żebym nie musiała dwa razy wychodzić z pracy.
Oprócz podstawowej morfologii, CRP, żelaza, magnezu warto jeszcze coś zrobić, żeby lekarz ogólny miał dobry ogląd na wyniki?

[Gosiurek]

Twoje pytania np. czy ktoś miał takie objawy, sugerują że chcesz wiedzieć co Ci jest na podstawie schorzeń innych osób a to nie tędy droga.
Lekarz po zebraniu wywiadu i zbadaniu będzie mógł ocenić jakie podłoże mają te zawroty i dopasować odpowiednie leczenie. Jeśli będzie miał wątpliwości przekieruje dalej. Proste

[vouvray]

Napisane przez Gosiurek

Twoje pytania np. czy ktoś miał takie objawy, sugerują że chcesz wiedzieć co Ci jest na podstawie schorzeń innych osób a to nie tędy droga.
Lekarz po zebraniu wywiadu i zbadaniu będzie mógł ocenić jakie podłoże mają te zawroty i dopasować odpowiednie leczenie. Jeśli będzie miał wątpliwości przekieruje dalej. Proste

W trzech miejscach zapytałam od czego zacząć wycieczkę po lekarzach, nawet w tytule to zawarłam, więc to jednoznacznie sugeruje, że NIE CHCE się diagnozować przez wizaż, tylko chce iść fizycznie do lekarza. Bez przesady, chce jak najszybciej mieć to z głowy po prostu, a miałam wątpliwości, czy przystanek pod tytułem ''lekarz ogólny'' jest konieczny, ale rozwiałyście je. Dziękuje za odpowiedzi, przekonałyście mnie, żeby zacząć od rodzinnego.

[skazana_na_bluesa]

Kuwa. Moze zacznij od wizyty u lekarza rodzinnego a nie pisania na forum?!

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Zeby zalatwic cos dalej to i tak musisz miec zaliczona wizyte u rodzinnego.

[vouvray]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Kuwa. Moze zacznij od wizyty u lekarza rodzinnego a nie pisania na forum?!

Po co ta nieuprzejmość? Ja się ludzi nie czepiam, że zakładają bezsensowne wątki, tylko staram się pomóc, jak mają wątpliwości. Teraz jest weekend to i tak nic nie zrobię. Akurat nie wiedziałam, czy można pominąć rodzinnego. W ogóle to sory, że zakładam średnio jeden wątek rocznie, bo widzę, że niektórzy mają z tym problem, że śmiałam w ogóle o coś zapytać
Jeszcze raz dziękuje za rady, dowiedziałam się, co chciałam, ale dalsza dyskusja chyba nie ma sensu.

[skazana_na_bluesa]

Jak moge skomentowac inaczej glupote? Logika chyba podpowiada, ze od leczenia jest lekarz. I tak, jestem sfrustrowana lezeniem w szpitalu.

[vouvray]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Jak moge skomentowac inaczej glupote? Logika chyba podpowiada, ze od leczenia jest lekarz. I tak, jestem sfrustrowana lezeniem w szpitalu.

Lol, sto razy powtarzam, że chce iść do lekarza jak najszybciej, ale nie wiedziałam do jakiego, omg ile razy mam się powtarzać. Czytajcie ze zrozumieniem. Diagnozowałam się już przez internet w wieku nastu lat i myślałam, że umre na zawał, bo mi wyszło hiv, ciąża przez niepokalanie poczęcie i rak za jednym razem.
Dużo zdrowia dla Ciebie

[skazana_na_bluesa]

Wszystko zaczyna sie od lekarza rodzinnego i tyle. Wydawalo mi sie to logiczne. Bez skierowania od niego nie ma skierowan na badania czy do specjalisty.

[Heban_i_mleko]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Wszystko zaczyna sie od lekarza rodzinnego i tyle. Wydawalo mi sie to logiczne. Bez skierowania od niego nie ma skierowan na badania czy do specjalisty.

No chyba, że idziesz prywatnie, wtedy pomijasz rodzinnego i idziesz od razu do wybranego specjalisty.
Autorko ja zlekceważyłam zawroty głowy i teraz mam za swoje. Idź jak najszybciej do lekarza i wyjaśnij sprawę.

[skazana_na_bluesa]

Ta, tylko mozesz miec milion powodow, skad zawroty glowy. Od ktorego specjalisty wolalabys zaczac? -_-

[Mija62]

Ja z zawrotami głowy trafiłam w końcu do ginekologa...po tabletkach odrazu poczułam się lepiej, ale po 1,5 miesiąca na wadze przybyło + 15kg przy wizycie kontrolnej powiedziałam o tym, lekarz tylko stwierdził, że przy hormonach trzeba uważać no szkoda,że wcześniej mi tego nie powiedział .

[vouvray]

Napisane przez Mija62

Ja z zawrotami głowy trafiłam w końcu do ginekologa...po tabletkach odrazu poczułam się lepiej, ale po 1,5 miesiąca na wadze przybyło + 15kg przy wizycie kontrolnej powiedziałam o tym, lekarz tylko stwierdził, że przy hormonach trzeba uważać no szkoda,że wcześniej mi tego nie powiedział .

15 kg w miesiąc? Szok. Może miałaś źle dobrane tabletki? Jakie brałaś? Też miałam epizod z tabletkami, ale po moich nie miałam żadnych objawów, zresztą dużo osób je chwali.

[Mija62]

Napisane przez vouvray

15 kg w miesiąc? Szok. Może miałaś źle dobrane tabletki? Jakie brałaś? Też miałam epizod z tabletkami, ale po moich nie miałam żadnych objawów, zresztą dużo osób je chwali.

Wiesz, to było pare ładnych lat temu i już nie pamiętam. Nie były to antykoncepcyjnie, jakieś inne. Zresztą potem na uregulowanie okresu dostałam anty 'yaśminelle' i w 3 mies doszło jeszcze 5kg.
Także, może banalnie to zabrzmi, ale trzeba pytać zawsze d-o-k-ł-a-d-n-i-e lekarza co daje, jakie skutki itp

[201610310857]

Koniecznie do lekarza. U mnie zawroty sie nasili zwlaszcza gdy rano sie schylam, szybko wstaje. Ze pracuje w sluzbie zdrowia to mam mozliwosc monitorowania mojego cisnienia. Okazalo sie ze czasem jest duzo za niskie i stad tez zawroty glowy.

[Ryska88]

Z mojego doświadczenia:
1. Laryngolog- sprawdzi błędnik
2. Okulista- badanie dna oka
3. Neurolog - badanie ogólne neurologiczne
4. Ciśnienie tętnicze

Magnezu nie zbadasz dokładnie w badaniu krwi. Choć z doświadczenia wiem, że zawroty głowy rzadko okazują się niedoborem magnezu.

Jeżeli wszyscy ci specjaliści powiedzą, że wszystko ok, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że to stres.

Lekarz rodzinny powinien dać również skierowanie na zbadanie tarczycy.

[201607040940]

spisz wszystkie objawy z ostatnich tygodni jakie przyjdą Ci do głowy
(czy chudniesz/tyjesz/ jest Ci ciepło/zimno/ wypadają włosy/ bolą ramiona i barki/ balą stawy/ masz łaknienie/ nie masz go/ chce Ci się pić/ ile pijesz/ jesteś senna czy nerwowa ....) I z tą listą idź do lekarza ogólnego.

Co prawda rodzinny mnie nie zdiagnozował bo wynikach badań jakie zrobiłam nic nie było ale zasugerował w jakim kierunku mam się diagnozować. I jaki płatne badania dorobić.

Nie chciał dać mi skierowania do endokrynologa. A okazało się że mam problemy z tarczycą.

[paula78]

Okulista, neurolog, regulanie pić- mimo zimna, magnez- nie zaszkodzi.

[martynka89]

Ja mialam zawroty glowy od chorych zatok. Generalnie czulam sie dobrze, jedynie krecilo mi sie w glowie, pozniej doszedl szum w uchu i okazalo sie ze z zatok poszlo na ucho i blednik mi zaczal szalec.

[Judyta~]

Możesz iść do lekarza rodzinnego, a jeśli jesteś bardzo zaniepokojona - od razu do neurologa, ale prywatnie, bo niestety na NFZ są bardzo długie terminy oczekiwania. Moja szwagierka miała zawroty i zaliczyła - neurologa (zlecił rezonans magnetyczny, badanie Dopplera, prześwietlenie odcinka szyjnego kręgosłupa - bo jakiś krąg mógłby uciskać na nerwy), okulistę, laryngologa (badanie błędnika). Akurat u niej wszystko powychodziło ok, a zawroty dalej były.
Okazało się, że szwagierka ma rozpoczynającą się nerwicę i tak zareagowała na stres. po rozpoczęciu terapii u psychologa zawroty minęły.

I powiem Ci, że u Ciebie też może być stres, bo zawroty spowodowane chorobą nie występują np. "tylko w domu". Możliwe, że w pracy musisz skupić na czymś innym uwagę i dlatego wtedy ich nie ma. Szwagierka miała to samo - nigdy nie miała zawrotów np. jak jechała samochodem. Weź taka ewentualność pod uwagę, choć wydaje się to nieprawdopodobne. Niestety psychika płata figle.
Na pewno dołącz suplementację dobrym magnezem (np. chelatowanym).

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Autorko, zrób sobie jeszcze badanie EKG. Od serca można mieć zawroty głowy.

Chociaż dziwi mnie, kiedy one występują. Wywietrz całe mieszkanie/dom, ale tak bardzo dobrze, długo, może nawet przeciąg zrób. Może ci się coś ulatnia, tlenek węgla albo gaz. Jakie masz ogrzewanie, na czym gotujesz?

[elamem]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;49262759]Autorko, zrób sobie jeszcze badanie EKG. Od serca można mieć zawroty głowy.

Chociaż dziwi mnie, kiedy one występują. Wywietrz całe mieszkanie/dom, ale tak bardzo dobrze, długo, może nawet przeciąg zrób. Może ci się coś ulatnia, tlenek węgla albo gaz. Jakie masz ogrzewanie, na czym gotujesz?[/QUOTE]

Dokładnie to samo pomyślałam. Idź do lekarza. Ale dokładnie też przyjrzyj się mieszkaniu! Czy nie masz grzyba, pleśni, czy dobrze wierzysz, czy masz aktualną kontrolę kominiarską i sprawne piecyki. Tak jak napisała dziewczyna wyżej.
Skazana na blusa ma jakieś dziwne problemy że jej wątek przeszkadza. Do tego pisze nieprawdę. Nie do każdego specjalisty potrzeba skierowania (choćby do ginekologa). Tutaj rzeczywiście najlepszy będzie jednak rodzinny.

[vouvray]

Dziewczyny wyjaśniło się. Przyczyna była naprawdę błaha....
Ostatnio mam straszny nawał pracy, wszystkie terminy w pracy i szkole nachodzą się na siebie, więc teraz mam naprawdę gorący okres i przez większość dnia tracę w ogóle poczucie czasu. Dopiero jak wracam do domu to zaczynam normalnie funkcjonować (mam taki charakter pracy, że nie mogę jej zabrać do domu). Okazało się, że w tym całym natłoku obowiązków zapominałam w ogóle o piciu wystarczającej ilości płynów. Rano kawa w małej filiżance, po południu kawa, plus jakieś owoce i w sumie to by było na tyle. Po prostu miałam bardzo dużo problemów ostatnio i przestałam dbać o swoje zdrowie. Straszna głupota, ale teraz pilnuje się, żeby mieć zawsze wodę przy sobie i jak tylko uzupełniłam płyny to zawroty minęły tego samego dnia.

Reszta badań w normie, lekarz nic nie stwierdził, więc odpuszczam dalsze wycieczki po lekarzach. Powiem wam, że mi bardzo ulżyło, bo mam teraz inne dosyć poważne problemy zdrowotne i bałam się, że te zawroty są konsekwencją tamtych schorzeń.
Na początku żałowałam, że założyłam wątek z taką 'głupotą', ale teraz się cieszę, bo to tutaj na forum przeczytałam o tej wodzie i sobie dopiero wtedy przeanalizowałam, jaką ilość płynów przyjmowałam w ostatnich dniach. Dziękuje wam wszystkim za rady i za ciepłe słowa. Serdecznie pozdrawiam

[201607040940]

Fajnie że dałaś znać jak się sprawa skończyła. Życzę dużo zdrówka.