Grudniowe Mamusie cz. V

[Chemisette]

Wiesz mnie bolało jak na okres i w pewnym momencie taki silny mnie przeszył, że nic nie byłam wstanie zrobić, potem dalej jak na okres i po jakimś czasie znowu i tak kilka razy i dość nieregularnie

[Trusiulandia]

No to ja miałam może z 3 takie skurcze i to kilka tygodni temu pfff

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Ech no i znowu humor mi zepsuli..idę spać zaraz :-(

[sasia25]

I wciąż żadna nie zaczęła rodzić? taki wysyp był, a teraz cisza od kilku dni

Do nas ciągle ktoś dzwoni, pisze i każdy pyta "i co i co??" az juz jest to wkurzające kurde chyba damy znać jak urodze helooooł

Stwierdziliśmy, że zrobimy pępkowe w pierwszy dzień świąt i może od razu parapetówke jak już dostaniemy klucze. Jedna impreza i z głowy

[Trusiulandia]

Co za ludzie ale mam nerwa nosz :-/
Piszcie mamuski jakby któraś rodziła!

[Chemisette]

Trusia może się wygadaj, nerwy Ci przejdą

[Roksape]

Trusia wyżal się na klubie u nas na wątku to jest cisza, cisza, a później kilka pod rząd i znowu cisza

[Karo89]

heloł. mało się odzywam... jakoś weny mi brak

[Chemisette]

Napisane przez Roksape

Trusia wyżal się na klubie u nas na wątku to jest cisza, cisza, a później kilka pod rząd i znowu cisza

Kilka pod rząd często zamienia się w kilka stron i ciężko z nadrobieniem.
Roksape podziwiam że przy trójce dzieci masz tyle czasu że dalej często udzielasz się na wątku. Katarek małej przeszedł?

[Paulinkus]

Napisane przez Sweet Olcia

Ja juz dzis spacerowalam sprzatalam i nic teraz ja wypedzam kwasnymi pomaranczami tak moj lekarz sie zapieral ze urodze sporo przed terminem a tu zostalo 9 dni i nic chcialabym miec to juz za soba :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też męczy mnie to czekanie. Chociaż my liczymy na to że urodzi się ok. 16.12. także jeszcze jakieś 1,5 tygodnia. Oby

Napisane przez Sweet Olcia

Heh Trusia chyba tylko my tu dzis siedzimy moja babcia dzis mnie pocieszyla tekstem "jak weszlo to i wyjsc musi" Lilka chyba czeka az skoncze masterchefa ogladac i moze wtedy wylezie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Trusiulandia

Ja jakoś mam niechęć do wywoływania więc wolałabym żeby zaczęło się samo a to już tuż tuż i jak nic się nie będzie działo to w następny poniedziałek do szpitala. No i przyznam ze martwię się o Maluszka bo łożysko się starzeje i wszystko już będzie coraz gorzej pracować..

też bym wolała żeby wszystko samo się zaczęło naturalnie. Jak się przebija pęcherz to nie ma takiego poślizgu i poród jest bardziej bolesny

Napisane przez Trusiulandia

No to ja miałam może z 3 takie skurcze i to kilka tygodni temu pfff

Ja w ogóle nie miałam takich bóli ani skurczy jedyne co to czasami jak się przemęczę, przechodzę to szyjka mnie kłuje.

Napisane przez sasia25

I wciąż żadna nie zaczęła rodzić? taki wysyp był, a teraz cisza od kilku dni

Do nas ciągle ktoś dzwoni, pisze i każdy pyta "i co i co??" az juz jest to wkurzające kurde chyba damy znać jak urodze helooooł

Stwierdziliśmy, że zrobimy pępkowe w pierwszy dzień świąt i może od razu parapetówke jak już dostaniemy klucze. Jedna impreza i z głowy

wiem że wszystkich to interesuje ale jak się samemu na coś czeka to można się czuć zmęczonym kiedy wszyscy pytają ciągle o to samo dobry pomysł z tą imprezą jedna większa i macie z głowy na jakiś czas ludzi odwiedzających

[TheN4ti]

To ja też się witam z piłki ☺Bylam dziś w szpitalu powtórzyć badania i chcą jeszcze w tym tygodniu wywoływać poród. Póki co nie zgodziłam się więc jutro musze iść znów na badania. Chce to trochę opóźnić i dać naturze szanse, lekarze się zgodzili bo póki co jest ok. Trzymajcie za mnie kciuki jutro, będą potrzebne ☺

[Karo89]

TheN4ti
Szybko strasznie chcą wywoływać ten poród... ?!

[Chemisette]

The N4ti trzymam kciuki za jutro

Idę spać, jutro rano ma ktg więc rano muszę wcześniej wstać. Dobrej nocy Wam życzę

[Roksape]

Napisane przez Chemisette

Kilka pod rząd często zamienia się w kilka stron i ciężko z nadrobieniem.
Roksape podziwiam że przy trójce dzieci masz tyle czasu że dalej często udzielasz się na wątku. Katarek małej przeszedł?

Hehe mi chodziło o rodzenie cisza, a później kilka pod rząd rozpakowanych a piszę z telefonu, głównie jak karmię to jest jak poczytać i odpisać. Gdyby nie telefon to pewnie bym była tu rzadko :p

Napisane przez TheN4ti

To ja też się witam z piłki ☺Bylam dziś w szpitalu powtórzyć badania i chcą jeszcze w tym tygodniu wywoływać poród. Póki co nie zgodziłam się więc jutro musze iść znów na badania. Chce to trochę opóźnić i dać naturze szanse, lekarze się zgodzili bo póki co jest ok. Trzymajcie za mnie kciuki jutro, będą potrzebne ☺

To trzymam kciuki, żeby poród nastąpił sam

[Joanna XL]

Ja od ponad miesiąca mam twardy brzuch W piątek myślałam że mam skurcz (ten schodzący) ale to chyba jednak była zupa dyniowa Moja położna pytała czy mam skurcze , ja stwierdziłam że nie wiem i jak to jest jak jest skurcz... Na co usłyszałam że jak będę miała to będę wiedziała że to jest to

No ale w sumie my mamy jeszcze 2 tygodnie -- tylko ten czas się tak dłuży Próbuje się z małą umówić na 14 -15 grudnia

[sasia25]

Mi też czas się dłuży cholernie, dziś zamknęłam 40tc jutro wizyta w szpitalu, ciekawe co powiedzą.

Nati dlaczego już w tym tyg chcą wywolywać? kurde lepiej, żeby mi tak jutro nie powiedzieli, ja wole jeszcze poczekać

[Ringo6]

widzę, że jutrzejszy dzień zapowiada się ciekawie... Ja jutro na ktg i wizyta, no i kwalifikacja, bo główka małej wciąż u góry, no i boje się o te moje wody. Co ciekawe, mała miednicowo, a spojenie boli nawet jak się nie ruszam. :/

[antosia5]

Hello
Mnie dzis od siedzenia (troche poskakalam) na pilce kregoslup boli W sumie dzis cos wsyztsko mnie boli, a skurczy nie czuje, albo sama nie wiem jak to powinnam czuc
Jak bedzie jak Roksi mówi to nie bedzie ciekawie, bo ja wlasnie podczas okresu zawsze mialam okropne bóle kregoslupa
Ale ogolnie caly dzien mialam mega faze na gotowanie- nagotowalam chyba na miesiąc, ale za to zrobilam taki bajzel, ze mam nadzieje ze mały posiedzi jeszcze pare dni az znów wysprzątam mieszkanie

JoannaXL, u mnie tez klinika uniwersytecka (tylko chyba nie bezposrednio tylko na kontrakcie-cos w tym stylu), dlatego bede miala stażystkę do dyspozycji

Nati, a dlaczego chcą przed terminem wywolywac? Trzymam mocno kciuki za jutro i zeby małuch sam wyszedł

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------

A ma ktoś numer do Doloresd

[NaamaH6669]

Eh a ja spac nie mogę :/ leżę sobie maz juz wstał tez spac nie mógł chyba przez ta pełnie.
Skurcze i twardnienia są, ja chce juz rodzic! Nie chce przenosić do nowego roku


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[alekaz1]

Napisane przez NaamaH6669

Eh a ja spac nie mogę :/ leżę sobie maz juz wstał tez spac nie mógł chyba przez ta pełnie.
Skurcze i twardnienia są, ja chce juz rodzic! Nie chce przenosić do nowego roku


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

oj ja tez nie spie. Ale to dla tego ze dziecko stwierdzilo ze koniec spania. Ile bym dala by przespac cala noc bez budzenia sie co chwile do malej. Moj sen w nocy wynosi hmm kolo 5 godizn czasem troche mniej czasemctroche wiecej

[sofia_the_first]

TheN4ty chyba nie zmienila dawno podpisu...z tego co pamietsm mamy termin obok siebie czyli 39 tc

[NaamaH6669]

Napisane przez alekaz1

oj ja tez nie spie. Ale to dla tego ze dziecko stwierdzilo ze koniec spania. Ile bym dala by przespac cala noc bez budzenia sie co chwile do malej. Moj sen w nocy wynosi hmm kolo 5 godizn czasem troche mniej czasemctroche wiecej

Wlasnie trgo braku snu boje sie najbardziej. Bo my z mężem w weekend potrafimy spac do 14...


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Trusiulandia]

Napisane przez Chemisette

Trusia może się wygadaj, nerwy Ci przejdą

Napisane przez Roksape

Trusia wyżal się na klubie u nas na wątku to jest cisza, cisza, a później kilka pod rząd i znowu cisza

Dzięki Kochane jak się dorwe do kompa pewnie tak zrobię u mnie ze spaniem ciężko jak się czymś zdenerwuje :-(

Napisane przez TheN4ti

To ja też się witam z piłki ☺Bylam dziś w szpitalu powtórzyć badania i chcą jeszcze w tym tygodniu wywoływać poród. Póki co nie zgodziłam się więc jutro musze iść znów na badania. Chce to trochę opóźnić i dać naturze szanse, lekarze się zgodzili bo póki co jest ok. Trzymajcie za mnie kciuki jutro, będą potrzebne ☺

Trzymam kciuki żeby ruszyło samo

Agatka za Ciebie też bo dziś ten masaż i żel i oby był skutek!

[alekaz1]

Napisane przez NaamaH6669

Wlasnie trgo braku snu boje sie najbardziej. Bo my z mężem w weekend potrafimy spac do 14...


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

moze trafi wam sie egzeplarz co lubi pospac

nam niestety taki sie nie trafil, a jak juz nad ranem ma spac to mi na klatce a tak na dluzsza mete sie boje zebym nie zasnela izeby ona nie spadla.q

[Trusiulandia]

Napisane przez NaamaH6669

Wlasnie trgo braku snu boje sie najbardziej. Bo my z mężem w weekend potrafimy spac do 14...


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

:-D a wiesz zr im dłużej się śpi tym jest się.jeszcze bardziej śpiącym i zmęczonym? ;-) optymalnie powinno być 8 h max podobno :-D

Ja przez ciąże to zwykle 5-6 h snu na dobe i tyle. czasem mniej. Miałam kłopot ze snem teraz jest lepiej pod koniec bo 8-9 i się wysypiam

---------- Dopisano o 05:53 ---------- Poprzedni post napisano o 05:51 ----------

Alekaz może z czasem będzie w nocy dłużej przesypiac oby!

---------- Dopisano o 05:56 ---------- Poprzedni post napisano o 05:53 ----------

Sasia pisz co Ci powiedzą w szpitalu

[maczuma]

Alekaz, spójrz na to z innej strony - 5h spania to nie tak źle Powodzenia, będzie coraz lepiej

Albo rodzą w tajemnicy, albo to cisza przed burzą...

[NaamaH6669]

Napisane przez Trusiulandia

:-D a wiesz zr im dłużej się śpi tym jest się.jeszcze bardziej śpiącym i zmęczonym? ;-) optymalnie powinno być 8 h max podobno :-D

Ja przez ciąże to zwykle 5-6 h snu na dobe i tyle. czasem mniej. Miałam kłopot ze snem teraz jest lepiej pod koniec bo 8-9 i się wysypiam [COLOR="Silver"]

Wiem tak się jakoś z mężem dobraliśmy a najgorzej jak go trzeba sciągnąć z łóżka to jest prawie niemożliwe. Do pracy to normalnie wstaje o 6 ale jak ma wolne to śpi do oporu a pózniej kładzie się np o 4 rano jak jest weekend.ja to ogólnie mogę mniej spać ale jakoś tak mi się dobrze go tuli a No i on jest zawsze niewyspany czy śpi 5 h, 8 czy 16h....

[Trusiulandia]

Napisane przez NaamaH6669

Wiem tak się jakoś z mężem dobraliśmy a najgorzej jak go trzeba sciągnąć z łóżka to jest prawie niemożliwe. Do pracy to normalnie wstaje o 6 ale jak ma wolne to śpi do oporu a pózniej kładzie się np o 4 rano jak jest weekend.ja to ogólnie mogę mniej spać ale jakoś tak mi się dobrze go tuli a No i on jest zawsze niewyspany czy śpi 5 h, 8 czy 16h....

Mój Tz tak samo spioch tylko mi się wydaje ze to zmęczenie po prostu tak mu w kość daje :-( mam nadzieję ze jak mały się urodzi nie będzie całymi nocami krzyczał chociaż bo Tz to mi biedny padnie :-(

[Hasiap]

Oj dziewczyny ja to tez straszny śpioch jestem :-P mąz zawsze mówił ze ja to mogę spać dopóki tlenu w pokoju mi nie braknie :-D w ciąży po nocach nie spałam iv teraz tez wstaje ale już na przewijanie i karmienie ;-) jak mogę to odsypiam w dzień ;-)

[Paulinkus]

Napisane przez Trusiulandia

Ja przez ciąże to zwykle 5-6 h snu na dobe i tyle. czasem mniej. Miałam kłopot ze snem teraz jest lepiej pod koniec bo 8-9 i się wysypiam

u mnie bylo tak samo na poczatku ciazy wystarczalo mi 5-6 h teraz za to spioch sie ze mnie zrobil i potrafie spac po 9-10 h

[sasia25]

Dzień dobry

Ja codziennie budzę się jak tz wstaje do pracy, a jak jest weekend, to śpię nawet do 9 o ile on się nie ruszy z łóżka. Taki ze mnie strażnik ;-)

Nati ma tp na 18.12 więc chyba jeszcze czas na wywoływanie ja mam dzisiaj 40+1