Planowanie ciąży cz. 2

[malosympatyczna]

Napisane przez dziadzia237

Mikołaj Was odwiedził??

tak przyniósł czekoladowego mikołaja (którego zjeść nie mogę ) i zasponsorował kozaczki

Lea_ny daj nam jutro znać. Swoją drogą ja jakbym miała inny cykl niż zwykle to już bym chyba dawno nie wytrzymała i zrobiła sikańca

nanka, czyli ostatnie in vitro miałaś już w innej klinice?

[cicci]

Napisane przez dziadzia237

Cicci skonsultuj to w Polsce z konkretnym lekarzem. Wypisz sobie wcześniej liste pytań, aby nic nie pominąć. Może skoro gonadotropiny nie przynoszą efektu należałoby coś zmienić? Jakieś inne stymulatory?Tymbardziej jak piszesz masz pamiątki po stymulacji i cały czas jestes stymulowana i masz cykle naturalne:/ bo z tego co pamietam szykowałas sie do inseminacji i nic z tego nie wyszło? Owulacje miałaś naturalnie, bo nie pamiętam?

No właśnie wszystko się zaczęło pieprzyć kiedy miałam podejść do inseminacji
Pierwszym lekiem, który brałam był Clomid i działał. Muszę zapytać czy nie byłoby lepiej wrócić do niego.
Właśnie owulacji naturalnych nie miałam. Wszystko na lekach.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez malosympatyczna

tak przyniósł czekoladowego mikołaja (którego zjeść nie mogę ) i zasponsorował kozaczki

Chętnie pomogę

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez nanka30

Dzięki dziewczyny za troskę tylko ,ze ja juz zmieniłam klinike ....i nic z tego niestety kurde zmęczona jestem lekarze bie potrafią mi pomoc
Cicci ja teraz chce zaproponować lekarzowi wlasnie to poor respondens bo to chyba tyczy sie mnie
Teraz daje sobie czas do marca by kolejny da spróbować

Nanka a masz problemy ze stymulacją? Jakościowo pęcherzyki są niedobre?
Kiedy masz kolejne podejście?

[nanka30]

Juz dwa razy miałam w innej klinice niż poprzednio
Słabo odpowiadam na stymulacje i pęcherzyków zawsze mało i złej jakości , zostaje zawsze jeden i słaby

[afrodyta77]

Witajcie dziewczyny. W czwartek mam to nieszczęsne Hsg, gdy poczytałam trochę co pisałyście o tym badaniu to nieźle się zestresowałam. Po rozmowie z moim lekarzem dowiedziałam się, że będę miała znieczulenie, ale jakie to nie wiem. Trochę pocierpieć mogę, mam nadzieje, że po tym badaniu coś się wyjaśni.

[nightmara]

Witam, chciałabym podzielić się z Wami moim małym osobistym dramatem bo za bardzo nie mam z kim o tym porozmawiać, tym bardziej nie chcę rozmawiać o tym z rodziną bo na razie nic nie wiedzą. Mam 30 lat i razem z mężem staramy się...jak na razie bez skutku, to już ponad pół roku starań Biorę duphaston na wyregulowanie cyklu. Nawet z mężem jakoś nie dam rady o tym rozmawiać, wiem że on jest wszystkiego świadomy ale staramy się udawać między sobą że jest wszystko ok... i mam czasem pewne obawy, taki strach wewnętrzny że przestanie mnie kochać często czuję smutek i jak on nie widzi albo go mnie ma przy mnie lecą mi łzy... nawet teraz... Powiecie mi pewnie żebym się nie poddawała i żebym nie myślała o tym itp. ale ten kto ma taki sam problem na pewno dobrze wie co czuję.
Mam teraz takie przyziemne pytanie do Was, jak mam wyliczyć środek cyklu? chodzi o to że mam umówić się na wizytę u gin. w środku cyklu w celu sprawdzenia czy jajeczkuję. Biorę dupka od 16 dnia od pierwszego dnia miesiączki przez 10 dni i zaraz po wzięciu ostatniej kolejnego dnia dostaję miesiączki. Pomóżcie mi ustalić środek bo ja już nie mam do tego głowy...

[cicci]

Napisane przez nightmara

Witam, chciałabym podzielić się z Wami moim małym osobistym dramatem bo za bardzo nie mam z kim o tym porozmawiać, tym bardziej nie chcę rozmawiać o tym z rodziną bo na razie nic nie wiedzą. Mam 30 lat i razem z mężem staramy się...jak na razie bez skutku, to już ponad pół roku starań Biorę duphaston na wyregulowanie cyklu. Nawet z mężem jakoś nie dam rady o tym rozmawiać, wiem że on jest wszystkiego świadomy ale staramy się udawać między sobą że jest wszystko ok... i mam czasem pewne obawy, taki strach wewnętrzny że przestanie mnie kochać często czuję smutek i jak on nie widzi albo go mnie ma przy mnie lecą mi łzy... nawet teraz... Powiecie mi pewnie żebym się nie poddawała i żebym nie myślała o tym itp. ale ten kto ma taki sam problem na pewno dobrze wie co czuję.
Mam teraz takie przyziemne pytanie do Was, jak mam wyliczyć środek cyklu? chodzi o to że mam umówić się na wizytę u gin. w środku cyklu w celu sprawdzenia czy jajeczkuję. Biorę dupka od 16 dnia od pierwszego dnia miesiączki przez 10 dni i zaraz po wzięciu ostatniej kolejnego dnia dostaję miesiączki. Pomóżcie mi ustalić środek bo ja już nie mam do tego głowy...

Jeśli cykle masz 27 dniowe to połowa cyklu przypada na około 13, 14 dzień.
Pół roku starań to niewiele przecież. Nie ma się co stresować.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez nanka30

Juz dwa razy miałam w innej klinice niż poprzednio
Słabo odpowiadam na stymulacje i pęcherzyków zawsze mało i złej jakości , zostaje zawsze jeden i słaby

Jakie dawki przyjmuszesz nanka? Przypuszczam, że spore?

[nightmara]

nie bo tylko 1 dziennie :/

[cicci]

Napisane przez afrodyta77

Witajcie dziewczyny. W czwartek mam to nieszczęsne Hsg, gdy poczytałam trochę co pisałyście o tym badaniu to nieźle się zestresowałam. Po rozmowie z moim lekarzem dowiedziałam się, że będę miała znieczulenie, ale jakie to nie wiem. Trochę pocierpieć mogę, mam nadzieje, że po tym badaniu coś się wyjaśni.

Afrodyta, dasz radę. Nie ma sensu się stresować trzy dni przed. Silne kobiety jesteśmy i znosimy każdy ból Powodzenia!

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez nightmara

nie bo tylko 1 dziennie :/

Co 1 dziennie? Nie rozumiem.

[nightmara]

sory,pomyliłam się myślałam że mnie o coś pytasz ;-)

[figa84]

Napisane przez nightmara

Witam, chciałabym podzielić się z Wami moim małym osobistym dramatem bo za bardzo nie mam z kim o tym porozmawiać, tym bardziej nie chcę rozmawiać o tym z rodziną bo na razie nic nie wiedzą. Mam 30 lat i razem z mężem staramy się...jak na razie bez skutku, to już ponad pół roku starań Biorę duphaston na wyregulowanie cyklu. Nawet z mężem jakoś nie dam rady o tym rozmawiać, wiem że on jest wszystkiego świadomy ale staramy się udawać między sobą że jest wszystko ok... i mam czasem pewne obawy, taki strach wewnętrzny że przestanie mnie kochać często czuję smutek i jak on nie widzi albo go mnie ma przy mnie lecą mi łzy... nawet teraz... Powiecie mi pewnie żebym się nie poddawała i żebym nie myślała o tym itp. ale ten kto ma taki sam problem na pewno dobrze wie co czuję.
Mam teraz takie przyziemne pytanie do Was, jak mam wyliczyć środek cyklu? chodzi o to że mam umówić się na wizytę u gin. w środku cyklu w celu sprawdzenia czy jajeczkuję. Biorę dupka od 16 dnia od pierwszego dnia miesiączki przez 10 dni i zaraz po wzięciu ostatniej kolejnego dnia dostaję miesiączki. Pomóżcie mi ustalić środek bo ja już nie mam do tego głowy...

hmm.. najlepiej byłoby nauczyć się obserwować cykl. Nawet przy w miarę równych cyklach możesz mieć owu w 12 czy 17 dniu.

Napisane przez afrodyta77

Witajcie dziewczyny. W czwartek mam to nieszczęsne Hsg, gdy poczytałam trochę co pisałyście o tym badaniu to nieźle się zestresowałam. Po rozmowie z moim lekarzem dowiedziałam się, że będę miała znieczulenie, ale jakie to nie wiem. Trochę pocierpieć mogę, mam nadzieje, że po tym badaniu coś się wyjaśni.

różnie u różnych - trzymamy kciuki żeby było ok

[malosympatyczna]

Napisane przez cicci

No właśnie wszystko się zaczęło pieprzyć kiedy miałam podejść do inseminacji
Pierwszym lekiem, który brałam był Clomid i działał. Muszę zapytać czy nie byłoby lepiej wrócić do niego.
Właśnie owulacji naturalnych nie miałam. Wszystko na lekach.

cicci, koniecznie idź do jakiegoś dobrego lekarza podczas wizyty w polsce.

Napisane przez cicci

Chętnie pomogę

-

20 cm czekolady czeka na zszamanie

Napisane przez nanka30

Juz dwa razy miałam w innej klinice niż poprzednio
Słabo odpowiadam na stymulacje i pęcherzyków zawsze mało i złej jakości , zostaje zawsze jeden i słaby

a co lekarze w nowej klinice mówili na ten temat (jeśli mogę spytać)

Napisane przez afrodyta77

Witajcie dziewczyny. W czwartek mam to nieszczęsne Hsg, gdy poczytałam trochę co pisałyście o tym badaniu to nieźle się zestresowałam. Po rozmowie z moim lekarzem dowiedziałam się, że będę miała znieczulenie, ale jakie to nie wiem. Trochę pocierpieć mogę, mam nadzieje, że po tym badaniu coś się wyjaśni.

trzymam kciuki za czwartek. oby kanaliki były drożne wiem, że łatwo się pisze, ale staraj się o tym nie myśleć, stres podczas badania będzie mniejszy

Napisane przez nightmara

Witam, chciałabym podzielić się z Wami moim małym osobistym dramatem bo za bardzo nie mam z kim o tym porozmawiać, tym bardziej nie chcę rozmawiać o tym z rodziną bo na razie nic nie wiedzą. Mam 30 lat i razem z mężem staramy się...jak na razie bez skutku, to już ponad pół roku starań Biorę duphaston na wyregulowanie cyklu. Nawet z mężem jakoś nie dam rady o tym rozmawiać, wiem że on jest wszystkiego świadomy ale staramy się udawać między sobą że jest wszystko ok... i mam czasem pewne obawy, taki strach wewnętrzny że przestanie mnie kochać często czuję smutek i jak on nie widzi albo go mnie ma przy mnie lecą mi łzy... nawet teraz... Powiecie mi pewnie żebym się nie poddawała i żebym nie myślała o tym itp. ale ten kto ma taki sam problem na pewno dobrze wie co czuję.
Mam teraz takie przyziemne pytanie do Was, jak mam wyliczyć środek cyklu? chodzi o to że mam umówić się na wizytę u gin. w środku cyklu w celu sprawdzenia czy jajeczkuję. Biorę dupka od 16 dnia od pierwszego dnia miesiączki przez 10 dni i zaraz po wzięciu ostatniej kolejnego dnia dostaję miesiączki. Pomóżcie mi ustalić środek bo ja już nie mam do tego głowy...

witaj. masz 26dniowe cykle, czyli owulacja "powinna" wypadać w 13 dniu. ale to tylko w teorii, w praktyce może być przeróżnie. ja, przy 27dniowym cyklu owulacje miałam w 13 dc, ostatnio w 12 a i zdarzały się cykle, gdzie w 8 było już po wszystkim. monitorować cykl powinnaś zaraz po okresie, czyli w 6-7 dniu i chodzić na wizyty co 2 dni w celu sprawdzenia czy i jak pęcherzyk wzrasta oraz czy pęka. to na początek. i głowa do góry, będzie dobrze.

teraz będę świnką! nie mogąc się doczekać wiadomości od Lea_ny weszłam na ten link, co nam z ovu wklepiła i... chyba dziewczyna jest w ciąży mam nadzieję, że nie dostanę w paszczę, że to ja takie wieści przekazuję

i jeszcze na samiuteńki koniec przywołuję do tablicy: waga, figa, tabaska, siva, kyira - co u Was?

[figa84]

hmm... widzę, że mnie malosympatyczna uprzedziła

malosympatyczna ja nie wiem co u mnie :/ zbieram tarczycę do kupy, jak pozbieram to zaczne myśleć.

[Kayira]

Jestem i podczytuje co u mnie... hmmm zbliza sie owulacja i bedziemy dzialac.. walcze z wypadajacymi wlosami i ogolnym zalamaniem jakie mnie dopadlo...

Wysłane z malego pożeracza czasu

[nanka30]

Co mowia w klinice ze trzeba próbować bo nie maja innego pomysłu
Dawki brałam spore bo 275 menopuru prze 11 dni

[afrodyta77]

Dziękuję dziewczyny za wsparcie. My z mężem staramy się już dość długo, więc jeśli czytam że co niektóre starają się pół roku i dramatyzują,że nadal nic to... Życzę wszystkim aby się udało. Ja na szczęście mam męża z którym mogę o tym porozmawiać i nie muszę płakać po kątach. Żal mi takich kobiet, bo nie dość że to jest bardzo ciężko i trudno to jeszcze nie mają wsparcia najbliższej osoby. Ale trzymajmy kciuki za nas wszystkie

[Lea_ny]

Dziewczyny, bardzo proszę o kciuki
Wczoraj miałam termin @ według tej drugiej owulacji, a rano zamiast kolejnego spadku, temperatura skoczyła. Na teście wyszła blada druga kreska Ale niestety dzisiaj tempka spadła... także obawiam się, że pozytywnego zakończenia nie będzie No ale zobaczymy... wzięłam rano dwie tabletki Luteiny, a jutro rano powtórzę test, żeby zobaczyć czy kreska ciemnieje. Ale boję, że będzie rozczarowanie...

[cicci]

Napisane przez Lea_ny

Dziewczyny, bardzo proszę o kciuki
Wczoraj miałam termin @ według tej drugiej owulacji, a rano zamiast kolejnego spadku, temperatura skoczyła. Na teście wyszła blada druga kreska Ale niestety dzisiaj tempka spadła... także obawiam się, że pozytywnego zakończenia nie będzie No ale zobaczymy... wzięłam rano dwie tabletki Luteiny, a jutro rano powtórzę test, żeby zobaczyć czy kreska ciemnieje. Ale boję, że będzie rozczarowanie...

Lea_ny, trzymam kciuki! Będzie dobrze!
Na pewno się uda

[Kayira]

Afrodyta, ja dramatyzuję po pół roku, bo nie wiem co sie z moim organizmem dzieje.
Ale jak się nie unormuje to ide po prostu zrobić badania dodatkowe, i wyjaśnić co jest przyczyną że mi włosy lecą.
Możliwe że to jednak nie przez duphaston... Choć wysypana twarz raczej przez niego.

Lea_ny mocno zaciskam by Ci się udało

[nanka30]

Lea_ny no to trzymamy 😄

[afrodyta77]

Kayira, życzę Tobie z całego serduszka, aby badania wyjaśniły co jest przyczyną. Najważniejsze to też trafić na kompetentnego lekarza.Mam nadzieję, że w końcu wam się uda. Ja tak po cichu liczę, że i mnie się powiedzie ;-)

[kosta6]

Lea trzymam kciuki z całego serduszka. Po lutce (jeśli bierzesz dowcipnie) poleż dłużej by "wsiąknęła" a nie wypływała. Uważaj na siebie i oszczędzaj sie! Mam nadzieję że Ci się uda utrzymać!

[Kayira]

Afrodyta póki co sama wykluczam czynniki wpływające na ich stan, jak się nic nie zmieni idę do lekarza.
A co do starań, ja jeszcze dobrej myśli jestem bo ile.. w sumie od sierpnia, nawet nie, września się staramy

[cicci]

Dziewczyny czy olej z wiesiołka, aby zadziałał na śluz, powinno się przyjmować od jakiegoś okresu czasu czy wsystarczy w danym cyklu? Podpowiedzcie mi jakąś markę. Gdzie można kupić? W aptece normalnie czy w ziołowym?

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

I czy ewentualnie nie koliduje z lekami na owu?

[malosympatyczna]

Napisane przez Lea_ny

Dziewczyny, bardzo proszę o kciuki
Wczoraj miałam termin @ według tej drugiej owulacji, a rano zamiast kolejnego spadku, temperatura skoczyła. Na teście wyszła blada druga kreska Ale niestety dzisiaj tempka spadła... także obawiam się, że pozytywnego zakończenia nie będzie No ale zobaczymy... wzięłam rano dwie tabletki Luteiny, a jutro rano powtórzę test, żeby zobaczyć czy kreska ciemnieje. Ale boję, że będzie rozczarowanie...

trzymam mocno kciukasy aby kolejne kreski na teście były już ciemne

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez cicci

Dziewczyny czy olej z wiesiołka, aby zadziałał na śluz, powinno się przyjmować od jakiegoś okresu czasu czy wsystarczy w danym cyklu? Podpowiedzcie mi jakąś markę. Gdzie można kupić? W aptece normalnie czy w ziołowym?

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

I czy ewentualnie nie koliduje z lekami na owu?

na śluz ponoć działają: olej z wiesiołak (zarówno w postaci oleju jak i kapsułki jak opeparol) oraz zioła ojca sroki. spotkałam sięz dwoma teoriami na temtat oleju. jedna, ze bez znaczenia gdzie kupisz, inna, że najpelsze te z apteki. ja kupilam w zwykłym sklepie zielarskim i sobie chwaliłam. wieczorem napiszę jaka była jego nazwa.
niestety na temat tego czy koliduje z innymi lekami nie wiem

edit: i jeszcze siemię lniane

[cicci]

Napisane przez malosympatyczna

t
na śluz ponoć działają: olej z wiesiołak (zarówno w postaci oleju jak i kapsułki jak opeparol) oraz zioła ojca sroki. spotkałam sięz dwoma teoriami na temtat oleju. jedna, ze bez znaczenia gdzie kupisz, inna, że najpelsze te z apteki. ja kupilam w zwykłym sklepie zielarskim i sobie chwaliłam. wieczorem napiszę jaka była jego nazwa.
niestety na temat tego czy koliduje z innymi lekami nie wiem

edit: i jeszcze siemię lniane

Właśnie chciałabym jakąś sprawdzoną markę.
A glutów lnianych chyba nie przełknę
I na ile przed należy przyjmować aby była jakaś poprawa śluzu?

[malosympatyczna]

Napisane przez cicci

I na ile przed należy przyjmować aby była jakaś poprawa śluzu?

na to chyba nie ma reguły niestety. może być tak, że zaskoczysz w pierwszym miesiącu a może i dopiero po kilku

[dziadzia237]

Leay_ny mocno trzymam kciuki, aby to zdrowa fasoleczka była!

Cicci ja piłam olej lniany po łyżce dziennie jakiś czas i śluz był też gigantycznie rozciągliwy każdy organizm indywidualnie działa na specyfiki także musiałabyś spróbować czy odrazu zadziała czy w następnych cyklach dopiero.

[Siva5]

Napisane przez malosympatyczna

i jeszcze na samiuteńki koniec przywołuję do tablicy: waga, figa, tabaska, siva, kyira - co u Was?

dzieki za pamiec
podczytuje was regularnie
Co u mnie?wczoraj dostalam @, tak jak Lea "planowala" swoja boli mnie brzuch strasznie,jeden z tych najbardziej bolesnych cykli
Smutno tak,bo juz wczoraj (mial byc 33 dc) zaczelam sobie robic nadzieje,a tu bach..
No ale coz,trzeba isc dalej.
A co u ciebie?

Kaira co jakis czas kazda tak ma niestety :/ te gorsze dni przychodza ale odchodza wiec glowa do gory!
Nanka to faktycznie spore..nie wspomne ile z portfela pewnie ubylo ale zdrowie wazniejsze
Lea_ny kochana trzymamy mega kciuki!! Trzeba byc dobrej mysli dzis pewnie jestes zestresowana i czekasz do kolejnego testowania,ale nie martw sie, bedzie dobrze i obys byla ta kolejna z brzuszkiem

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

a co do tego oleju tez jestem ciekawa i poczekam na jakies podpowiedzi jaka marka najlepsza

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Cicci znalazlam cos takiego:
Jak stosować olej z wiesiołka na płodność?

Przyczyną bezpłodności może być niewystarczająca jakość lub ilość płodnego śluzu szyjkowego. Płodny śluz szyjkowy pojawia się w dni płodne u kobiety i pomaga plemnikom przetrwać w kwaśnym środowisku pochwy oraz dostarcza plemnikom składników odżywczych, przedłużając ich żywotność. Niektóre rodzaje śluzu szyjkowego ułatwiają także ruch plemnikom, aby szybciej i sprawniej dotarły do jajeczka.

Olej z wiesiołka stosuje się w dawce 1500-3000 mg dziennie. Przyjmuje się go od pierwszego dnia cyklu, czyli pierwszego dnia krwawienia miesiączkowego do momentu owulacji (jest to faza folikularna, czyli pierwsza faza cyklu). Olej wiesiołkowy odstawiamy w drugiej fazie cyklu (jest to faza lutealna), gdyż prostaglandyna, której poziom podnosi, wywołując skurcze macicy mogłaby po zapłodnieniu doprowadzić do bardzo wczesnego poronienia. Olej znów przyjmujemy dopiero po wystąpieniu miesiączki.

W czasie odstawienia oleju z wiesiołka można stosować olej z siemienia lnianego, tran lub inne bogate źródło kwasów tłuszczowych. Terapia olejem z wiesiołka to naturalna metoda wpływająca na zwiększenie płodności, która zacznie działać prawdopodobnie po około 2-3 miesiącach.

[kosta6]

Napisane przez cicci

Dziewczyny czy olej z wiesiołka, aby zadziałał na śluz, powinno się przyjmować od jakiegoś okresu czasu czy wsystarczy w danym cyklu? Podpowiedzcie mi jakąś markę. Gdzie można kupić? W aptece normalnie czy w ziołowym?[COLOR="Silver"]

Najtańszy jest z firmy Gal-60pak, wychodził taniej niż Oeparol-30tab albo 60? już nie pamiętam. Brałam po 2x rano i wieczorem aż do skoku temp. Widoczna poprawa śluzu od 1 cyklu (nie pamiętam który z nich brałam w cyklu którym zaszłam) dostępne w aptece. Brałam kilka łyżek też oleju lnianego ale miałam po nim odruch wymiotny i zrezygnowałam.

[Lea_ny]

Dzięki za wszystkie kciuki Kochane jesteście


Ja też stosowałam zawsze wiesiołek firmy GAL. Nawet największe opakowanie 150 tabl jest tańsze, niż najmniejsze Oeparolu A dawka ta sama