Odwyk od zakupów kosmetycznych (grupa wsparcia) - część X

[ParoleParole]

Napisane przez Hosenka*

Uwaga, bilans

ZUŻYTE:
1. BeBeauty - sól do kąpieli bambusowa
2. Lirene - tonik odżywczo-ochronny
3. Balneum Intensiv - olejek pod prysznic
4. Fruttini - żel pod prysznic brzoskwinia i gruszka
5. Avon Naturals - żel pod prysznic migdał i mleko
6. FlosLek - żel do mycia twarzy dla skóry wrażliwej
7. Gillette Olay - żel do depilacji
8. Uroda Melisa - przeciwzmarszczkowy krem na noc
9. Avon Anew - E-defence krem na dzień
10. Avon Care - antyperspirant w kulce Pure
11. Green Pharmacy - masło do ciała masło shea i zielona kawa
12. Oriflame - krem pod oczy Seeing is believing
13. Eveline Art scenic - żel do brwi
14. Max Factor - tusz Clump defy
15. Avon Care - glicerynowy krem do rąk

PRZYBYŁO:
1. Avon - oliwkowy krem do rąk
2. Avon - pierniczkowy płyn do kąpieli
3. Ziaja - oliwka Liście Zielonej Oliwki
4. Ziaja - woda tonizująca Liście Zielonej Oliwki
5. Tołpa - lekki krem Provivo 35+
6. Tołpa - bogaty krem Provivo 35+
7. Tołpa - krem Hibiskus na dzień
8. Tołpa - krem Hibiskus na noc (gratis)
9. Tołpa - krem Futuris 30+ na noc (gratis)
10. Serical - maska do włosów Placenta
11. Kallos - maska do włosów Keratin
12. Avon - Celebre Ice
13. Avon - serum Gładkość jedwabiu
14. Avon - krem pod oczy Anew z molekułą
15. Avon - antyperspirant w kulce
16., 17. - Ziaja - maseczki w saszetce Liście Zielonej Oliwki
18., 19. - Tołpa - maseczki w saszetce Hydrativ

Zawartość JoyBoxa:
20. Apis - maseczka do twarzy
21. Eveline - krem do rąk z olejem arganowym (30ml)
22. Bielenda - maseczka w saszetce
23. Bell - tint nr 06 (beznadziejny)
24. Organique - masło do ciała Milk
25. Vaseline Intensive Care - wazelina (nie wiem po co mi, może się

Żelu OS i pasty (obie rzeczy zJoyBoxa) nie wliczam, bo żel od razu był z myślą o dorzuceniu do prezentu, a past do zębów nie ujmuję w bilansach

Kolorówka
1-9 - podkłady - Bourjois x3 (BB Cream, Healthy Mix Serum, 123 Perfect), Max Factor x2 (Skin luminizer, Face finity), L'Oreal (True match), Pierre Rene (Advenced Lift - kolor Nude okazał się zByt ziemisty i mieszam z Healthy MIx Serum Vanilla), Revlon x2
10-12. Tusze: L'Oreal Lash Architect, Milion Lashes, Milion Lashes So Couture
13. Pierre Rene puder prasowany Bronzing face (już go kiedyś miałam)
14.-15. pudry sypkie: Max Factor, Pierre Rene bambusowy i transparentny
16-17. róże L'Oreal - Candy cane pink i Nude brown
18. Bell - szminka Rock glam


No i ak to wygladało w listopadzie.
GDYBY NIE promocja w Rossie byłoby całkiem nieźle.

Pytanie o podkłady pewnie padnie po raz setny więc od razu powtórzę - dopiero niedawno zaczełam uzywać podkładu, nie znam się w ogóle w tym temacie, a promocja Rossmannowska 1+1 była świętną okazją do testów. Colorstaye kupiłam w dobrej cenie po przetestowaniu próbek.
Mam nadzieję, że znajdę wśród nich "mój" podkład.
Co mi nie podpasuje, poleci dalej.

ale masz kremów teraz do twarzy

Napisane przez Hosenka*

Też uwielbiam lumpki, a już zwlaszcza kupować tam ubranka dla dziecka.
Ostatnio mama kupiła body z muszką H&M za niecałą złotówkę, a potem pojawiło się w PL za 40zł

jak ja dawno w lumpkach nie byłam
Też w housie i croppie zaszalałam. Wpadł sweterek, spodnie, skarpety i 3 koszulki
I tym samym nadrobiłam cały rok zakupami cichowymi z ostatnich dwóch tygodni




Ja w NR chcę skupić się na pomadkach, balsamach i żelach pod prysznic. Żele chcę ograniczyć tylko i wyłacznie do limitek. Tych trzech kategorii mam dużo za dużo.

[Lynn]

Ja bym chciała mieć kosmetyki w ilości takiej, abym nie miała żadnych zapasów, ani kosmetyków leżących w szafce, tylko dlatego, że są kiepskie lub mi nie pasują. Obecnie nie mam jakiś wielkich zapasów- jedynie kremów mam sporo, ale to głownie przez moje problemy ze skórą.

[Koshatka]

Mnie najbardziej wkurza że jak już mam pielęgnację dopasowaną to coś mi się zawsze podzieje z hormonami i znów muszę szukać od nowa. A sterta bubli rośnie. Albo firma wycofuje mój produkt lub zmienia skład.

Z kolorówką też często mam problem że jak już skończę mojego ulubieńca to nie mam go czym zastąpić, patrz paletka cieni L'Oreal.

[Hosenka*]

Hahaha

Mąż mi pokazał filmik idealny o mnie (w zasadzie to początek), tylko sklep monopolowy zamienić na drogerię i wódkę na kosmetyk

https://www.youtube.com/watch?v=Ocm-kWC-Evo

[Koshatka]

Napisane przez Hosenka*

Hahaha

Mąż mi pokazał filmik idealny o mnie (w zasadzie o początek), tylko sklep monopolowy zamienić na drogerię i wódkę na kosmetyk

https://www.youtube.com/watch?v=Ocm-kWC-Evo

Hosenko, boskie.

Szczególnie to łażenie wokół sklepu i zaglądanie przez szybę. Aż mi się przypomniało jak do Natury wracałam 3 razy i znów odchodziłam.

[favianna]

Napisane przez Hosenka*

Hahaha

Mąż mi pokazał filmik idealny o mnie (w zasadzie o początek), tylko sklep monopolowy zamienić na drogerię i wódkę na kosmetyk

https://www.youtube.com/watch?v=Ocm-kWC-Evo

boskie
a juz "stylowa" pani w sklepie, stroje i cala reszta cudne po prostu

[zywieczdroj]

Napisane przez Hosenka*

Hahaha

Mąż mi pokazał filmik idealny o mnie (w zasadzie to początek), tylko sklep monopolowy zamienić na drogerię i wódkę na kosmetyk

https://www.youtube.com/watch?v=Ocm-kWC-Evo

Padłam

[Lynn]

Świetne

[Nusia7]

Napisane przez AnulaQa

Sally Hansen Insta Dri, Inglot Gel Effect, i jakiś od Miss Sporty. Ładny efekt, ale w przypadku Essie krótkotrwały.

Napisane przez Amicitia_

Mnie z instra-dri'em się Essie trzyma normalnie, tydzień albo do zmycia, tylko końcówki się ścierają. Próbowałam też z topcoatem OPI i też nie ma problemu

To muszę sama potestować chyba Na razie mam tylko jeden lakier z Essie w kolorze pomarańczowym i używałam go latem - nawet dobrze nie pamiętam, ile dni wytrzymywał na paznokciach.

Napisane przez Hosenka*

Uwaga, bilans

Mam wrażenie, że Ty w ogóle nie chcesz się odwykować Albo tylko z żeli...

Napisane przez Agniesia666

Haha nie kupilam mu zegar rzezbiony w jesionowym drewnie z logo harleya mam nadzieje ze mu sie spodoba i sobie w biurze powiesi, bo by mi mega pasowal taki gadzet podesle Ci linka na fb jak bede z kompa pisac, bo teraz na tel siedze

Super pomysł Czekam na linka


cuciola, jak Ci się podobało w Krakowie?


Zużyłam balsam Avon. Kupiłam 2 saszetki z Ziai: maseczkę Masło kakaowe i peeling limonkowo-cytrusowy. Z wymianki przyszło nawilżające serum Bioderma i kokosowy żel pod prysznic YR.

[Ł@siczk@]

Zużyłam tonik do twarzy Rival de Loop

[Amicitia_]

Napisane przez Nusia7

To muszę sama potestować chyba Na razie mam tylko jeden lakier z Essie w kolorze pomarańczowym i używałam go latem - nawet dobrze nie pamiętam, ile dni wytrzymywał na paznokciach.

.

Mnie przybyły dwa essie po DDD i dwa sally hansen, a już prawie mi przeszło kupowanie lakierów ;/ ale ad rem! Essie są bardzo dobre do testów, polecam gorąco

[Rotkohl]

Ja muszę siąść w tym tygodniu i kilka takich noworocznych postanowień zrobić + powystawiać kolejne rzeczy na all (zobaczymy w czwartek czy pójdzie mi coś z tego co juz wystawiłam)

Napewno mam postanowienie zero pudełek subskrybcyjnych, bo nawet przy znanej zawartości jak joybox coś pójdzie nie tak, poza tym normalnie bym tego nie kupiła, a 50zł to juz nie jest kwota groszowa.

Wyzwania na ten miesiąc
*nie ulec kremowi redermic C UV z kuponem na all, fakt fajnie byłoby mieć krem funkcjonalny z filtrem, ale mam serum z witaminą C już i większa dawka nie jest mi niezbędna, a nie mam pewnosci czy ten krem bylby na dzień taki super

*nie ulec paletce naked 3 w ramach promocji przed sylwestrowej- za rok też taka promocja będzie, a jak na razie paletka do szczęścia nie jest mi niezbędna.

Napisane przez Lynn

Ja bym chciała mieć kosmetyki w ilości takiej, abym nie miała żadnych zapasów, ani kosmetyków leżących w szafce, tylko dlatego, że są kiepskie lub mi nie pasują. Obecnie nie mam jakiś wielkich zapasów- jedynie kremów mam sporo, ale to głownie przez moje problemy ze skórą.

no właśnie najgorsze są te kiepskie, bo co z nimi niby zrobic to raczej kwestia pecha, bo czy trafisz na bubel nie jesteś w stanie przewidzieć;/

Napisane przez Hosenka*

Hahaha

Mąż mi pokazał filmik idealny o mnie (w zasadzie to początek), tylko sklep monopolowy zamienić na drogerię i wódkę na kosmetyk

https://www.youtube.com/watch?v=Ocm-kWC-Evo

[cuciola]

Nusia, w Krk super! Już taka świąteczna atmosfera! Nigdy nie byłam o tej porze roku i potwierdzam ze Krk jest zawsze piękny! Super bombki, grzaniec, pełno turystów. Polska ma co pokazać

[GlamKitty]

Napisane przez Rotkohl

Ja muszę siąść w tym tygodniu i kilka takich noworocznych postanowień zrobić + powystawiać kolejne rzeczy na all (zobaczymy w czwartek czy pójdzie mi coś z tego co juz wystawiłam)

Napewno mam postanowienie zero pudełek subskrybcyjnych, bo nawet przy znanej zawartości jak joybox coś pójdzie nie tak, poza tym normalnie bym tego nie kupiła, a 50zł to juz nie jest kwota groszowa.

Wyzwania na ten miesiąc
*nie ulec kremowi redermic C UV z kuponem na all, fakt fajnie byłoby mieć krem funkcjonalny z filtrem, ale mam serum z witaminą C już i większa dawka nie jest mi niezbędna, a nie mam pewnosci czy ten krem bylby na dzień taki super

*nie ulec paletce naked 3 w ramach promocji przed sylwestrowej- za rok też taka promocja będzie, a jak na razie paletka do szczęścia nie jest mi niezbędna.





no właśnie najgorsze są te kiepskie, bo co z nimi niby zrobic to raczej kwestia pecha, bo czy trafisz na bubel nie jesteś w stanie przewidzieć;/

Pewnie znow wystawiasz cos fajnego, jesli moge to poprosze linka do aukcji na priv, haha

[emmmm]

Napisane przez Koshatka

A Ty wiesz jak wygląda takie pudełko? Jest sztywne, zamykane na magnes i może mieć wiele zastosowań.

Wiem jak wygląda takie pudełko, bo kiedyś często zamawiałam. Ale takie duze pudło nie było mi do niczego potrzebne, bo mam już swoją metodę organizacji kosmetyków. Zazwyczaj wyrzucałam albo oddawałam koleżankom.
Ale, ale... dziś przyszło zamówienie z sephory z kapsułkami dla mamy i to pudełko akurat sobie zostawię z racji że zamówiłam mało (kiedyś jak zamawiałam to płynęłam...) to dostałam w mniejszym, podłużnym pudełku, które akurat idealnie pasuje mi na jedną półeczkę w sekretarzyku (nie jest takie jak z linku, tylko czarno-białe).

W ogóle nie zamawiałam w sephorze kilka lat (jak już to kupowałam coś stacjonarnie) i zapomniałam jaki tam jest poziom obsługi. Niby nic nadzwyczajnego, ale firmowy karton, ładne pudełko, w środku wszystko ułożone na bibułce - paczkę otwiera sie jak prezent gwiazdkowy

Napisane przez favianna

napisalam to co ponizej juz w innym watku, ale moze kogos zainteresuje

Jej filmiki dla ciekawych: https://www.youtube.com/results?sear...ter+pinksofoxy

Obejrzałam wszystkie filmiki z tej serii i aż mam ochotę coś powyrzucać

Napisane przez zywieczdroj

Fajna sprawa, ale ja mam wrażenie, że większość dziewczyn tutaj niestety nie chcę się odwykować. Tzn. niby chcą, no ale a to promocja była (przecież już na pewno się nie powtórzy ), a bo to nowość, a to na poprawę humoru, a kupiłam to ale sama nie wiem po co itp itd. Wątek służy dla mnie tylko i wyłącznie do wklejania bilansów, nic innego z niego nie wynoszę oprócz dowiadywania się o świetnych promocjach, czyli jak kupić jeszcze więcej. Dlatego nie wiem czemu ciągle jest napisane, że to grupa wsparcia. Halo, jakie wsparcie? (...) ale nie rozumiem po co ktoś tutaj jest jak z miesiąca na miesiąc kupuje albo coraz więcej albo tyle samo mimo, że ma ogromne zapasy i nie ma w ogóle wyrzutów sumienia ani chęci poprawy. To jest w końcu wątek odwykowy.

Mam podobne przemyślenia. Choć ja sama na początku jak dołączyłam do wątku zazwyczaj miałam tyle samo zużyc do zakupów ale kilka miesięcy temu się ogarnęłam i zużywam dzielnie - no dobra, nie licząc listopada bo poniosły mnie promocje, jak kupiłam jedno to poszło lawinowo, ale w grudniu wróciłam na właściwe tory (choć ogólnie i tak nie jest źle, bo teraz w porównaniu do grudnia 2013 r. mam ok 120 sztuk mniej)

No właśnie. Dotarła dziś do mnie reszta paczek z DDD. Łącznie w tym miesiącu mam 6 szt zakupów kosmetycznych i na tym zamierzam zakończyć bilans. "Dorobiłam" się juz też 10 zużyć, a widzę, że szykuje się tego w grudniu znacznie więcej.

Cele na przyszły rok też już mam jasno określone. Niektóre wiążą się z tym, że zrobiłam spis rodzajów kosmetyków "niezbędnych" mi do funkcjonowania bez żadnej ascezy i wyszło mi, że wystarczy mi 40 szt różnych kosmetyków.
CELE:
- Znaleźć ulubieńców w przynajmniej połowie rodzajów kosmetyków i sie ich trzymać
- Do końca przyszłego roku zejść przynajmniej do 60 szt (obecnie mam ok 170-180)
- Wydać w ciągu całego roku maksymalnie 480 zł na kosmetyki (wychodzi po 40 zł na miesiąc)
- Wykończyć przynajmniej 3 flaszki perfum
- Przestawić się w większości na kosmetyki wegańskie, nie testowane na zwierzętach i pielęgnację naturalną

aż mi sie klawiatura zagrzała

[zywieczdroj]

Napisane przez emmmm

Mam podobne przemyślenia. Choć ja sama na początku jak dołączyłam do wątku zazwyczaj miałam tyle samo zużyc do zakupów ale kilka miesięcy temu się ogarnęłam i zużywam dzielnie - no dobra, nie licząc listopada bo poniosły mnie promocje, jak kupiłam jedno to poszło lawinowo, ale w grudniu wróciłam na właściwe tory (choć ogólnie i tak nie jest źle, bo teraz w porównaniu do grudnia 2013 r. mam ok 120 sztuk mniej)



Cele na przyszły rok też już mam jasno określone. Niektóre wiążą się z tym, że zrobiłam spis rodzajów kosmetyków "niezbędnych" mi do funkcjonowania bez żadnej ascezy i wyszło mi, że wystarczy mi 40 szt różnych kosmetyków.
CELE:
- Znaleźć ulubieńców w przynajmniej połowie rodzajów kosmetyków i sie ich trzymać
- Do końca przyszłego roku zejść przynajmniej do 60 szt (obecnie mam ok 170-180)
- Wydać w ciągu całego roku maksymalnie 480 zł na kosmetyki (wychodzi po 40 zł na miesiąc)
- Wykończyć przynajmniej 3 flaszki perfum
- Przestawić się w większości na kosmetyki wegańskie, nie testowane na zwierzętach i pielęgnację naturalną

Ja też czasem mam sporo zakupów, ale to są może ze 2 miesiące w roku, w pozostałe staram się trzymać i nie ulegać promocjom. Przekonałam do tego też moją mamę. Akurat ją stać na większość kosmetyków, ale mimo tego nie kupuje już tyle co kiedyś. Owszem, kupuje na promocjach, ale wtedy kiedy coś jej się kończy. Nie ma sensu zawalać łazienki i szafek stretą kosmetyków

O właśnie! Zapomniałam o perfumach. Też muszę zrobić z nimi porządek. Niby psikam się codziennie w dość dużej ilości, a jakoś nie chce ich ubywać.

[MOgrama]

Napisane przez favianna

napisalam to co ponizej juz w innym watku, ale moze kogos zainteresuje

Ostatnio mialam faze na ogladanie na YT wszelkiej masci declutter vlogow. Jedna dziewczyna z gigantyczna iloscia kolorowki zrobila serie filmow o pozbywaniu sie i zuzywaniu kosmetykow.

To są ilości !! A nie moje skromne zawalone pół pokoju Zabrałam się za sprzątanie (wyrzucam tony niepotrzebnych rzeczy) i wszyscy się ze mnie śmieją w domu że potrzebuje miejsca na nowe kosmetyki

Napisane przez zywieczdroj

Fajna sprawa, ale ja mam wrażenie, że większość dziewczyn tutaj niestety nie chcę się odwykować. Tzn. niby chcą, no ale a to promocja była (przecież już na pewno się nie powtórzy ), a bo to nowość, a to na poprawę humoru, a kupiłam to ale sama nie wiem po co itp itd. :

No wiesz co Czuję jakbyś kopnęła mnie w kostkę, jak można tak mówić.... Przecież chcę tylko nie mogę



Co do celów:
To bardzo bym chciała mieć mniej niepotrzebnych rzeczy. I powiem Wam że mi się udaje: ostatnio wyrzuciłam 7 worków rzeczy z pokoju, plus oddałam 3 wory ubrań.... Nadal mam dużo rzeczy których nie używam a jestem chomikiem ale małymi krokami
(Tylko właśnie kosmetyki jakoś żyją w tym wszystkim własnych swobodnym życiem ale to zmienię niech też się boją.)
A i zrzuciłam 6 kilo jeśli jesteśmy w temacie pozbywania się


Zawsze denkuje swoje róże, bronzery i pudry Cieni jeszcze mi się nie udało ale też nie wyrzucam ( chyba że te z czasów kupowania na bazarach w gimnazjum )

[zywieczdroj]

Napisane przez MOgrama

To są ilości !! A nie moje skromne zawalone pół pokoju Zabrałam się za sprzątanie (wyrzucam tony niepotrzebnych rzeczy) i wszyscy się ze mnie śmieją w domu że potrzebuje miejsca na nowe kosmetyki



No wiesz co Czuję jakbyś kopnęła mnie w kostkę, jak można tak mówić.... Przecież chcę tylko nie mogę



Co do celów:
To bardzo bym chciała mieć mniej niepotrzebnych rzeczy. I powiem Wam że mi się udaje: ostatnio wyrzuciłam 7 worków rzeczy z pokoju, plus oddałam 3 wory ubrań.... Nadal mam dużo rzeczy których nie używam a jestem chomikiem ale małymi krokami
(Tylko właśnie kosmetyki jakoś żyją w tym wszystkim własnych swobodnym życiem ale to zmienię niech też się boją.)
A i zrzuciłam 6 kilo jeśli jesteśmy w temacie pozbywania się


Zawsze denkuje swoje róże, bronzery i pudry Cieni jeszcze mi się nie udało ale też nie wyrzucam ( chyba że te z czasów kupowania na bazarach w gimnazjum )

Chcieć to móc podobno

Wow, gratuluję! Zdradź jak udało Ci się aż tyle zrzucić?

[favianna]

Napisane przez MOgrama

To są ilości !! A nie moje skromne zawalone pół pokoju Zabrałam się za sprzątanie (wyrzucam tony niepotrzebnych rzeczy) i wszyscy się ze mnie śmieją w domu że potrzebuje miejsca na nowe kosmetyki
(...)
Zawsze denkuje swoje róże, bronzery i pudry Cieni jeszcze mi się nie udało ale też nie wyrzucam ( chyba że te z czasów kupowania na bazarach w gimnazjum )

Ja ogladalam te filmiki z fascynacja pomieszana z przerazeniem
Ale obejrzenie tego co jej zostalo po 3 latach bylo przyjemne, w dodatku dziewczyna madrze mowi. I jest dowodem na to ze mozna sie zmienic

Co do denkowania kolorowki, dzis rano pokazal mi sie kawalek blaszki w moim jedynym rozu
i dobrze, bo nie jestem w 100% zadowolona, ale postanowilam ze go nie wyrzuce, bo ma ladny kolor, tylko jest nietrwaly. Tak wiec dzielnie "zuzywam"

---------- Dopisano o 01:54 ---------- Poprzedni post napisano o 01:50 ----------

Napisane przez MOgrama

A i zrzuciłam 6 kilo jeśli jesteśmy w temacie pozbywania się

gratulacje!
ja marze zeby zrzucic 7 kg, mialabym wtedy wage idealna, taka jaka mialam na studiach

[emmmm]

Napisane przez zywieczdroj

Ja też czasem mam sporo zakupów, ale to są może ze 2 miesiące w roku, w pozostałe staram się trzymać i nie ulegać promocjom. Przekonałam do tego też moją mamę. Akurat ją stać na większość kosmetyków, ale mimo tego nie kupuje już tyle co kiedyś. Owszem, kupuje na promocjach, ale wtedy kiedy coś jej się kończy. Nie ma sensu zawalać łazienki i szafek stretą kosmetyków

O właśnie! Zapomniałam o perfumach. Też muszę zrobić z nimi porządek. Niby psikam się codziennie w dość dużej ilości, a jakoś nie chce ich ubywać.

O to akurat w maju i listopadzie na promocji w rosie a tak serio to tak teraz sobie pomyślałam, ze ja to chyba najpierw zarządziłam odwyk, a dopiero kilka miesiecy później do niego dojrzałam


Ale bubel żem kupiła! po pozytywnych doświadczeniach z paletą MUA undress me too, na DDD skusiłam się na paletkę 3 cieni MUA. Na zdjęciu fajne - wydawało się - satynowe brązy i złota, a na żywo... sam brokat
Po testowym nałożeniu po 5 minutach cała twarz mi błyszczała nienaturalnym blaskiem Już wiem, ze używać nie będę, a opchnąć pewnie też sie nie uda...
Zła jestem, bo dołożyłabym dychę i miałabym iconic 3 na którą choruję od jakiegoś czasu

Napisane przez favianna

Ja ogladalam te filmiki z fascynacja pomieszana z przerazeniem
Ale obejrzenie tego co jej zostalo po 3 latach bylo przyjemne, w dodatku dziewczyna madrze mowi. I jest dowodem na to ze mozna sie zmienic

Ja ją podziwiam i zazdroszczę, że umiała tak bez żalu i dumania nad każdą rzeczą raz dwa wszystko co niepotrzebne powyrzucać

[favianna]

Napisane przez emmmm

Ja ją podziwiam i zazdroszczę, że umiała tak bez żalu i dumania nad każdą rzeczą raz dwa wszystko co niepotrzebne powyrzucać

ona zrobila jeszcze drugie "czyszczenie polek" w tym roku, nie wiem czy widzialas.
Co do lekkosci, to wydaje mi sie z miala dosc, ale tez mowila ze wie ze wyrzucila pieniadze, ze ma dosc podazania za yotubowymi haulami i konsumpcja. No i twadro trzymala sie jednego roku bez zakupow i potem kolejnego roku z mocnym limitem.
Na jej kanale jest tez sporo o tym jak podrozuje, wiec wydaje mi sie ze zaczela znajdowac inne aktywnosci niz kupowanie
No i jest instruktorka jogi zdaje sie (ale nie dam sobie za to glowy uciac), a to juz wystarczy ze ja uwielbiam, bo joga to moje odkrycie roku 2014


a wlasnie, moze zrobmy liste postanowien na nowy rok i liste osobistych odkryc z tego roku? taka luzna mysl mi wpadla

[Hosenka*]

Emmm
Moglabys zmierzyć to pudełko?

[Koshatka]

Napisane przez Rotkohl

*nie ulec paletce naked 3 w ramach promocji przed sylwestrowej- za rok też taka promocja będzie, a jak na razie paletka do szczęścia nie jest mi niezbędna.

Do tego postanowienia powinnam dołączyć.

Napisane przez Hosenka*

Emmm
Moglabys zmierzyć to pudełko?

Chodzi o małe? Ja Ci mogę zmierzyć ale dopiero wieczorem.

[cuciola]

Zuzylam top coat Kiko, strasznie zaczął robić nitki i zgestnial w 3/4 opakowania. Wielki minus a szkoda bo jak był świeży to fajny efekt zelowych paznokci dawal

[Nusia7]

Napisane przez Rotkohl

Napewno mam postanowienie zero pudełek subskrybcyjnych, bo nawet przy znanej zawartości jak joybox coś pójdzie nie tak, poza tym normalnie bym tego nie kupiła, a 50zł to juz nie jest kwota groszowa.

Mam takie samo postanowienie. Wolę wydać te 50 zł na pewniaka...

Napisane przez cuciola

Nusia, w Krk super! Już taka świąteczna atmosfera! Nigdy nie byłam o tej porze roku i potwierdzam ze Krk jest zawsze piękny! Super bombki, grzaniec, pełno turystów. Polska ma co pokazać

Cieszę się, że tak uważasz

Napisane przez emmmm

(choć ogólnie i tak nie jest źle, bo teraz w porównaniu do grudnia 2013 r. mam ok 120 sztuk mniej)

Wow!

Napisane przez MOgrama

Nadal mam dużo rzeczy których nie używam a jestem chomikiem ale małymi krokami

Też kiedyś byłam chomikiem, ale jak widziałam, czego to mój tata po szafkach nie chowa, ile mu to miejsca niepotrzebnie zajmuje, a wcale mu się to nie przydaje, to sama przestałam chomikować


Użyłam wczoraj kakaowej maseczki Ziai i bardzo przyjemna Pierwszy raz maseczka mi się wchłonęła, a nie tak jak inne odżywcze/nawilżające - leży sobie na twarzy i potem zmywam... Cera była po niej bardzo fajna i odżywiona. Szkoda, że nie ma wersji pełnowymiarowej

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

moje postanowienie noworoczne - zero kolorówki- ZERO!
Kupuje tylko kosmetyki których potrzebuję, żadnych przytłaczających zapasów. Tylko najpotrzebniejsze rzeczy, bez których nie moge się obyć.
I zużywamy wszystko systematycznie po kolei.

[MOgrama]

Napisane przez zywieczdroj

Chcieć to móc podobno

Wow, gratuluję! Zdradź jak udało Ci się aż tyle zrzucić?

Niestety nie mam jakiejś nowej odkrywczej metody. Ćwiczę 5 dni w tygodniu na siłowni dodatkowo staram się myśleć nad tym co jem. I powoli maleje

Napisane przez Nusia7

Też kiedyś byłam chomikiem, ale jak widziałam, czego to mój tata po szafkach nie chowa, ile mu to miejsca niepotrzebnie zajmuje, a wcale mu się to nie przydaje, to sama przestałam chomikować

Chomikiem jestem po mamie bo non stop powtarzała że wszystko się kiedyś może przydać i odkładała po szafkach . Kilka przypadków potwierdziło tezę i tak zaczęłam gromadzić . |Dodatkowo mam straszny sentyment do pewnych rzeczy pamiątek prezentów zabawek z dzieciństwa. Mam schowane dyplomy z podstawówki, kinderki, święte obrazki z muszelek

[GlamKitty]

Napisane przez MOgrama

Niestety nie mam jakiejś nowej odkrywczej metody. Ćwiczę 5 dni w tygodniu na siłowni dodatkowo staram się myśleć nad tym co jem. I powoli maleje




Chomikiem jestem po mamie bo non stop powtarzała że wszystko się kiedyś może przydać i odkładała po szafkach . Kilka przypadków potwierdziło tezę i tak zaczęłam gromadzić . |Dodatkowo mam straszny sentyment do pewnych rzeczy pamiątek prezentów zabawek z dzieciństwa. Mam schowane dyplomy z podstawówki, kinderki, święte obrazki z muszelek

Piec razy, zazdroszcze U mnie 4 razy to max, a i tak zwykle wychodzi tylko 3

[favianna]

Napisane przez MOgrama

Niestety nie mam jakiejś nowej odkrywczej metody. Ćwiczę 5 dni w tygodniu na siłowni dodatkowo staram się myśleć nad tym co jem. I powoli maleje




Chomikiem jestem po mamie bo non stop powtarzała że wszystko się kiedyś może przydać i odkładała po szafkach . Kilka przypadków potwierdziło tezę i tak zaczęłam gromadzić . |Dodatkowo mam straszny sentyment do pewnych rzeczy pamiątek prezentów zabawek z dzieciństwa. Mam schowane dyplomy z podstawówki, kinderki, święte obrazki z muszelek

ostatnio czytalam ksiazke "Minimalizm po polsku" i autorka pisala ze chomikowanie mamy jako nacja wrecz w genach z uwagi na trudna historie i jeszcze nie tak dawny ustroj oraz biede, dorabianie sie i to ze ludzie musieli sobie jakos radzic z notorycznym brakiem wszystkiego.

Moi rodzice tez chomikuja, choc mama juz sie powoli nauczyla ze nie warto. Miala tony wloczki i materialow na te czasy co to "przydasie" i cos podzierha, przeszyje, ale juz prawie wszystko wyrzucila. Tata zapalony majsterkowicz, zlota raczka i elektronik z powolania i zawodu dalej ma cale szafy narzedzi i jakichs oporniczkow, tranzystorkow, kabli i czego tam jeszcze, a wiadomo ze juz nic nie robi, bo mu sie zwyczajnie nie chce. Ale to jego skarby i choc mama marudzi to nie rusza, niech ma i sie cieszy

I ja dlugo mialam tez chorobe "przydasie" ale teraz wole mniej gratow i przestrzen, bo jak bedzie trzeba to wiadomo gdzie sa sklepy ;P Wole zeby sklep mial magazyn u siebie niz zebym ja miala ten magazyn w moim domu ;P

[Nusia7]

Napisane przez MOgrama

Chomikiem jestem po mamie bo non stop powtarzała że wszystko się kiedyś może przydać i odkładała po szafkach . Kilka przypadków potwierdziło tezę i tak zaczęłam gromadzić . |Dodatkowo mam straszny sentyment do pewnych rzeczy pamiątek prezentów zabawek z dzieciństwa. Mam schowane dyplomy z podstawówki, kinderki, święte obrazki z muszelek

Też właśnie zawsze słyszę od taty: "kiedyś się przyda". Ale jakoś się nie przydaje. U mnie to samo, dlatego przestałam chomikować. A tego typu "skarbów", to już się też dawno pozbyłam Tylko zajmowały mi miejsce.


Dokupiłam jeszcze w Rossie 2 te maseczki Ziai, póki są w promocji.


EDIT: Zapomniałam napisać, że doszła też wymianka: peeling do stóp, balsam do ust i miniaturka maski do włosów - wszystko z YR.