Polecamy:

kokolatka · 2014-12-08, 07:38

Hej dziewczęta, wynik wczoraj dopiero o 15 :-(
<2.00 :-(

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

@ Ciągle brak

Czy to może tak z nią być po Duphastonie?

mala29lll · 2014-12-08, 15:09

Cytat:

Napisane przez kokolatka

Hej dziewczęta, wynik wczoraj dopiero o 15 :-(
<2.00 :-(

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

@ Ciągle brak

Czy to może tak z nią być po Duphastonie?

no to czekamy

jeszcze sie nie zalamuj, bo 2,0 to nie jest zle. trzymam kciuki i daj znac jakby sie pojawila @ ale mam nadzieje ze to nie nastapi

mala29lll · 2014-12-09, 11:11

kokolatko jak tam?
Ja odliczam dni do zastrzyków. Trochę się stresuje. Nie wiem dlaczego, ale jajniki mnie kłują. Raz jeden raz drugi. Dziwne. Może moje narządy rodne juz mają trochę dość

MAJA3434 · 2014-12-09, 13:21

Hej .Mam takie moze troche glupie pytanie, ale przegladajac swoje wyniki ktore robilam na poczatku gdy zaczelam leczenie w klinice zauwazylam ze mam dodatni wynik toksoplazmoza IgG i tak dopiero teraz zaczelam sie zastanawiac czy nie powinien on byc ujemny, toksoplazmoza IgM mam ujemne.
Tez tak mialyscie ze jeden dodatni a drugi ujemny?
Siedze w tym necie i sprawdzam wszystkie wyniki, byc moze doszukujem sie dziury w calym ale napiszcie jak u Was ten wynik wyszedl.
Moze jestem przewrazliwiona tym wszystkim juz.

kokolatka · 2014-12-09, 13:47

Cytat:

Napisane przez mala29lll

no to czekamy

jeszcze sie nie zalamuj, bo 2,0 to nie jest zle. trzymam kciuki i daj znac jakby sie pojawila @ ale mam nadzieje ze to nie nastapi

Przylazla. Pisałam wczoraj z doktorkiem, napisał, że niestety ciąży nie ma, mam teraz odstawić Duphaston
i @ przylezie w ciągu kilku dni. Szkoda, że nie powiedział wcześniej to bym się od piątku nie łudzila

Rozbujała się na dobre, masakra, a boli 2×bardziej niż zawsze, a przeważnie też jest nie do wytrzymania

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Cytat:

Napisane przez MAJA3434

Hej .Mam takie moze troche glupie pytanie, ale przegladajac swoje wyniki ktore robilam na poczatku gdy zaczelam leczenie w klinice zauwazylam ze mam dodatni wynik toksoplazmoza IgG i tak dopiero teraz zaczelam sie zastanawiac czy nie powinien on byc ujemny, toksoplazmoza IgM mam ujemne.
Tez tak mialyscie ze jeden dodatni a drugi ujemny?
Siedze w tym necie i sprawdzam wszystkie wyniki, byc moze doszukujem sie dziury w calym ale napiszcie jak u Was ten wynik wyszedl.
Moze jestem przewrazliwiona tym wszystkim juz.

To jest tak, jeśli IgG dodatnie, Igm ujemne to znaczy, że chorowalas już na Toxo. Tylko nie wiadomo kiedy to było, teraz trzeba by było zrobić awidność IgG, aby dowiedzieć się czy infekcja była czy nie ciągu ostatnich 3-4 m-cy. Moj gin powiedział, ( oczywiście jak już zrobiłam awidność) ze test ten jest pomocny szczególnie u pacjentów przy wysokim wskaźniku przeciwciał IgG.

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Aha, jeszcze jedno - nie ma głupich pytań

MAJA3434 · 2014-12-09, 15:44

Cytat:

Napisane przez kokolatka

Przylazla. Pisałam wczoraj z doktorkiem, napisał, że niestety ciąży nie ma, mam teraz odstawić Duphaston
i @ przylezie w ciągu kilku dni. Szkoda, że nie powiedział wcześniej to bym się od piątku nie łudzila

Rozbujała się na dobre, masakra, a boli 2×bardziej niż zawsze, a przeważnie też jest nie do wytrzymania

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

To jest tak, jeśli IgG dodatnie, Igm ujemne to znaczy, że chorowalas już na Toxo. Tylko nie wiadomo kiedy to było, teraz trzeba by było zrobić awidność IgG, aby dowiedzieć się czy infekcja była czy nie ciągu ostatnich 3-4 m-cy. Moj gin powiedział, ( oczywiście jak już zrobiłam awidność) ze test ten jest pomocny szczególnie u pacjentów przy wysokim wskaźniku przeciwciał IgG.

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Aha, jeszcze jedno - nie ma głupich pytań

Dzieki za odpowiedz

chyba dla pewnosci powtorze, niby nie mam wysokiego wskaznika, przynajmniej mi sie tak wydaje bo 32UI/ml ale lepiej dmuchac na zimne.
Co do duphastonu to moja @po nim tez byla inna niz zawsze, bolalo bardziej zwlaszcza dwa pierwsze dni i @ byla bardziej obfita, a teraz mam zwiekszona dawke jeszcze wiec az boje sie pomyslec co bedzie

Do tego jeszcze wydaje mi sie ze mam wiekszy apetyt po nim.Tez masz takie uczucie?

Ograniczam sie juz jak moge w jedzeniu, cwicze a waga stoi w miejscu, nie chce spasc. Ale moze chociaz dobrze ze nie tyje

mala29lll · 2014-12-09, 18:06

Cytat:

Napisane przez MAJA3434

Dzieki za odpowiedz

chyba dla pewnosci powtorze, niby nie mam wysokiego wskaznika, przynajmniej mi sie tak wydaje bo 32UI/ml ale lepiej dmuchac na zimne.
Co do duphastonu to moja @po nim tez byla inna niz zawsze, bolalo bardziej zwlaszcza dwa pierwsze dni i @ byla bardziej obfita, a teraz mam zwiekszona dawke jeszcze wiec az boje sie pomyslec co bedzie

Do tego jeszcze wydaje mi sie ze mam wiekszy apetyt po nim.Tez masz takie uczucie?

Ograniczam sie juz jak moge w jedzeniu, cwicze a waga stoi w miejscu, nie chce spasc. Ale moze chociaz dobrze ze nie tyje

ciesz sie skerbie ze nie tyjesz:

ja ćwicze 6 dni w tygodniu i tyje. nawet nie chce myslec co bedzie po zastrzykach. ale co tam

laniwa nie jestem to zgubie nadprogramowy tluszczyk

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

kokoladko strasznie mi przykro

myslalam ze Ci się uda

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

kazdej z nas sie uda. tylko droga dluzsza albo krotsza

trzymaj sie skarbie. wiem co czujesz, ale musi byc lepiej i juz

**201701300931** · 2014-12-09, 18:13

Ja (nie)stety tyję. Stety, bo mam niedowagę i całe życie byłam kościotrupkiem. A niestety, bo wszystko mi idzie w brzuch, biodra, tyłek (i troszeczkę w cycki

) i dzięki temu nie mieszczę się w żadną spódnicę sprzed roku, w spodnie kupione w maju też się nie mieszczę, kozaki kupione rok temu są przyciasne

Denerwuje mnie już to wszystko. Po tych lekach jestem trochę rozkojarzona, co dla mnie - osoby doskonale zorganizowanej - jest ciężką sprawą i nie umiem się w tym odnaleźć. Do tego fizycznie czuję się mocno kiepsko

kokolatka · 2014-12-09, 19:30

Cytat:

Napisane przez MAJA3434

Dzieki za odpowiedz

chyba dla pewnosci powtorze, niby nie mam wysokiego wskaznika, przynajmniej mi sie tak wydaje bo 32UI/ml ale lepiej dmuchac na zimne.
Co do duphastonu to moja @po nim tez byla inna niz zawsze, bolalo bardziej zwlaszcza dwa pierwsze dni i @ byla bardziej obfita, a teraz mam zwiekszona dawke jeszcze wiec az boje sie pomyslec co bedzie

Do tego jeszcze wydaje mi sie ze mam wiekszy apetyt po nim.Tez masz takie uczucie?

Ograniczam sie juz jak moge w jedzeniu, cwicze a waga stoi w miejscu, nie chce spasc. Ale moze chociaz dobrze ze nie tyje

Ze mną to jest tak, że zajadam oczami, jak już zacznę jeść to mi się już nie chce

jak jest mąż to oddaje jemu a jak go niema to niestety kończę - jak dzisiaj po obiedzie -upasiona jak prosię

(zachciało mi się spaghetti)

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Cytat:

Napisane przez mala29lll

ciesz sie skerbie ze nie tyjesz:

ja ćwicze 6 dni w tygodniu i tyje. nawet nie chce myslec co bedzie po zastrzykach. ale co tam

laniwa nie jestem to zgubie nadprogramowy tluszczyk

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

kokoladko strasznie mi przykro

myslalam ze Ci się uda

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

kazdej z nas sie uda. tylko droga dluzsza albo krotsza

trzymaj sie skarbie. wiem co czujesz, ale musi byc lepiej i juz

Wiem, że każdej z nas się uda, tylko droga taka długa, kręta i z wybojami niestety

mala29lll · 2014-12-09, 20:21

hehe też miałam kokolaadko spagetti dziś, ale nie lubię więc dojadłam bułeczką z serkiem.
Danae a ile ważysz tak normoalnie

Ja zauważyłam mocną różnicę po operacji. Z 56 kg na 51 w 2 miesiące. Dletego ćwiczę, bo inaczej tragedia by była

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

a w ogóle zauważyłam, że odkąd biorę Ovulastan to nie mam apetytu. od 4 dni jem naprawdę jak wróbelek. Wciskam w siebie bo mi się nie chce

**201701300931** · 2014-12-09, 20:53

Przez ostatnich 15 lat 40 kg

Teraz 50 kg

A wzrostu mam 164 cm

mala29lll · 2014-12-09, 23:36

Cytat:

Napisane przez Danaeee84

Przez ostatnich 15 lat 40 kg

Teraz 50 kg

A wzrostu mam 164 cm

faktycznie chudzinka. Pamietam, że kiedyś już pisałaś, że masz problem z waga. ja mam 162 cm ale waze swoje 62 kg. Po operacji przytyłam 5 kg i tak od tej pory sie zmagam z waga

mala29lll · 2014-12-10, 10:50

Właśnie się dowiedziałam, że przyjaciółka w ciąży. Ciesze się jej szczęściem, ale wiecie jak to jest

kokolatka · 2014-12-10, 10:59

Rozumiem, przykro trochę. Dwa lata temu tak miałam, dwie moje dobre koleżanki ( wszędzie razem ) w odstępie około miesięcznym zaszły, cieszyłam się ale głupio wyszło bo podczas jednego winkowego spotkania powiedziały mi o tym :-( Myślałam, że nie usiedzę, łzy mnie w gardle dusiły ...

mala29lll · 2014-12-10, 13:34

Cytat:

Napisane przez kokolatka

Rozumiem, przykro trochę. Dwa lata temu tak miałam, dwie moje dobre koleżanki ( wszędzie razem ) w odstępie około miesięcznym zaszły, cieszyłam się ale głupio wyszło bo podczas jednego winkowego spotkania powiedziały mi o tym :-( Myślałam, że nie usiedzę, łzy mnie w gardle dusiły ...

Życze jej jak nalepiej oczywiście. Pół roku temu poroniła. 6 stycznia miała termin porodu. Także się bardzo cieszę z jej szczęścia, ale boli, że ja też nie. Mam nadzieję, że do niej dołącze za miesiąc i będziemy razem latały z wózeczkami. Najgorsze jest to, że ja już w ogóle przestałam wierzyć, że się uda. Będę się kłuła bez żadnej wiary w powodzenie

Tola_Lola · 2014-12-10, 18:05

Cytat:

Napisane przez MAJA3434

Hej .Mam takie moze troche glupie pytanie, ale przegladajac swoje wyniki ktore robilam na poczatku gdy zaczelam leczenie w klinice zauwazylam ze mam dodatni wynik toksoplazmoza IgG i tak dopiero teraz zaczelam sie zastanawiac czy nie powinien on byc ujemny, toksoplazmoza IgM mam ujemne.
Tez tak mialyscie ze jeden dodatni a drugi ujemny?
Siedze w tym necie i sprawdzam wszystkie wyniki, byc moze doszukujem sie dziury w calym ale napiszcie jak u Was ten wynik wyszedl.
Moze jestem przewrazliwiona tym wszystkim juz.

Mam oba ujemne. Jedno to jest czy przechodziłaś tę chorobę, a drugie czy masz przeciwciała. Jakoś tak mi dr L tłumaczył, ale nie pamiętam który jest odpowiedzialny za co.

Już doczytałam, że kololatka ładnie wytłumaczyła

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Cytat:

Napisane przez mala29lll

Właśnie się dowiedziałam, że przyjaciółka w ciąży. Ciesze się jej szczęściem, ale wiecie jak to jest

Wiemy. Zazdrościsz i myślisz dlaczego to nie jesteś Ty? Znam to uczucie bardzo dobrze. I jest ono normalne.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Cytat:

Napisane przez Danaeee84

Ja (nie)stety tyję. Stety, bo mam niedowagę i całe życie byłam kościotrupkiem. A niestety, bo wszystko mi idzie w brzuch, biodra, tyłek (i troszeczkę w cycki

) i dzięki temu nie mieszczę się w żadną spódnicę sprzed roku, w spodnie kupione w maju też się nie mieszczę, kozaki kupione rok temu są przyciasne

Denerwuje mnie już to wszystko. Po tych lekach jestem trochę rozkojarzona, co dla mnie - osoby doskonale zorganizowanej - jest ciężką sprawą i nie umiem się w tym odnaleźć. Do tego fizycznie czuję się mocno kiepsko

Ja już się nie wypowiadam po wczorajszej histerii na widok igły

W pracy się jeszcze jakoś trzymam, ale jak wróciłam do domu to mojego psa zaczęłam wołać kici, kici. I nie mam pojęcia skąd mi to do głowy przyszło. A stworzenie stoi i patrzy na mnie z pytającym wyrazem pyszczka

kokolatka · 2014-12-11, 08:27

Cytat:

Napisane przez Tola_Lola

Mam oba ujemne. Jedno to jest czy przechodziłaś tę chorobę, a drugie czy masz przeciwciała. Jakoś tak mi dr L tłumaczył, ale nie pamiętam który jest odpowiedzialny za co.

Już doczytałam, że kololatka ładnie wytłumaczyła

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Wiemy. Zazdrościsz i myślisz dlaczego to nie jesteś Ty? Znam to uczucie bardzo dobrze. I jest ono normalne.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Ja już się nie wypowiadam po wczorajszej histerii na widok igły

W pracy się jeszcze jakoś trzymam, ale jak wróciłam do domu to mojego psa zaczęłam wołać kici, kici. I nie mam pojęcia skąd mi to do głowy przyszło. A stworzenie stoi i patrzy na mnie z pytającym wyrazem pyszczka

Ja nigdy się nie bałam, ale po ostatnim kłuciu ( beta) taką igłę mi włożyła, że mi się słabo zrobiło i pół ręki sine

Małż powiedział "rzeźnia"

**201701300931** · 2014-12-11, 08:55

Mnie już te zastrzyki przestały ruszać. Bolą, ale przechodzę nad tym do porządku dziennego i tyle. Jakoś to po mnie spływa.

Dzisiaj rano byłam na pobraniu. Kilka minut po 7 a tam przyjemnie pusto. I przeżyłam szok, bo zmienili wystrój recepcji i nowe krzesełka też są. Według mnie jest ich mniej, ale może nie umiem liczyć

O 16:30 wizyta i mam nadzieję, że wszystko już będę wiedzieć...

mala29lll · 2014-12-11, 09:22

Danae, Tola obie macie 15 grudnia pick up?
Denerwujecie się czy się cieszycie, że koniec zastrzyków? Zaczynałyście zastrzyki w dzień wizyty czy w następny? ja się zastanawiam czy już od środy zastrzyki czy dopiero od 2 stycznia, bo tak nie bardzo dr zrozumiałam. No i trochę na wariackich papierach ta kwalifikacja

**201701300931** · 2014-12-11, 10:34

Na chwilę obecną tak, ale zobaczymy na wizycie dzisiaj co powie.

Ja zastrzyki brałam od dnia wizyty (najpierw co drugi dzień). Tylko, że u mnie to też było na wariackich papierach byle się wyrobić przed świętami. Ovulastan brałam krócej niż 2 tygodnie...

mala29lll · 2014-12-11, 11:36

Cytat:

Napisane przez Danaeee84

Na chwilę obecną tak, ale zobaczymy na wizycie dzisiaj co powie.

Ja zastrzyki brałam od dnia wizyty (najpierw co drugi dzień). Tylko, że u mnie to też było na wariackich papierach byle się wyrobić przed świętami. Ovulastan brałam krócej niż 2 tygodnie...

To daj znać co dr powie

**201701300931** · 2014-12-11, 17:22

Pick up w sobotę bladym świtem, bo mi strasznie estradiol wystrzelił.

mala29lll · 2014-12-11, 17:51

Cytat:

Napisane przez Danaeee84

Pick up w sobotę bladym świtem, bo mi strasznie estradiol wystrzelił.

No i będziesz juz miała z głowy. Czyli środa albo czwartek transfer?

Kurde dziewczyny. Nie wiem o co chodzi ale odkąd bierę Ovulastan to tragicznie mi zimno ciągle. Siedzę cały czas pod grubym kocem i mam mimo te gęsią skórkę. Miałyście coś takiego? Czy to znowu mój organizm fisiuje?

**201701300931** · 2014-12-11, 19:27

Prawdopodobnie w czwartek.

Mi po lekach ogólnie jest raczej gorąco niż zimno. Zawsze marzłam, a teraz jest mi ciągle ciepło i się nie umiem do tego przyzwyczaić...

Cichutka2014 · 2014-12-11, 21:01

Cześć dziewczyny

jestem tu nowa i tez jak większość z was jestem staraczka. Stwarzamy sie od sporego juz czasu ale od kwietnia jestem na clo. Ostatnio robiliśmy badania nasienia męża i wszystko wyszło ok. Kolejny krok to badanie drożności jajowodów. I nie wiem czy na własna rękę to robić czy umówić sie do invimedu na wizytę konsultacyjna ... Poradzicie cos :/

kokolatka · 2014-12-12, 07:29

Cześć Cichutka

, proponowałabym Ci, nauczona własnym błędem, iść od razu do kliniki, bo i tak pewnie tam skończysz ( chociaż trzymam kciuki za ciążę z zaskoczenia choćby w najbliższym cyklu ) Ja wszystkie pierwsze badania robiłam na zlecenie "normalnego" gina, a w klinice i tak musiałam powtarzać większość bo ważność minęła

to pierwszy powód, ale najważniejszy jest taki, że nie mam udokumentowanego leczenia, bo ciągle dawałam sobie jeszcze czas i teraz nie łapię się do rządowego programu leczenia invitro

Sorki że tak chaotycznie napisałam ale w pracy jestem i chciałam szybko

KarGS · 2014-12-12, 08:29

Witajcie,

trochę mnie tu nie było, bo daliśmy sobie trochę spokoju ze staraniem się. Ale wracamy pomału do tematu dzidziusia

I mam pytanie numer jeden, na które nie przyjmuję negatywnych odpowiedzi: Której się udało?

Odpowiadając na pytanie koleżanki o drożność jajowodów - najlepiej moim zdaniem robić u dr Wojciechowskiego na Kamieńskiego. Rejestruje się telefonicznie, nie trzeba mieć skierowania. Podobno najmniej boli. Jak dla mnie jedno z gorszych badań... ale to chyba indywidualne odczucie.

Pozdrawiam
Kar

Asia1105 · 2014-12-12, 09:42

Cytat:

Napisane przez KarGS

Witajcie,

trochę mnie tu nie było, bo daliśmy sobie trochę spokoju ze staraniem się. Ale wracamy pomału do tematu dzidziusia

I mam pytanie numer jeden, na które nie przyjmuję negatywnych odpowiedzi: Której się udało?

Odpowiadając na pytanie koleżanki o drożność jajowodów - najlepiej moim zdaniem robić u dr Wojciechowskiego na Kamieńskiego. Rejestruje się telefonicznie, nie trzeba mieć skierowania. Podobno najmniej boli. Jak dla mnie jedno z gorszych badań... ale to chyba indywidualne odczucie.

Pozdrawiam
Kar

Ja robiłam u Wojciechowskiego

Nic nie czułam, badanie dla mnie było bezbolesne

Poza tym doktor jest cudotwórcą

Po badaniu udało się

Także cuda się zdarzają

Trzymam, tzn. trzymamy z moją Kruszyną za Was wszystkie kciuki

mala29lll · 2014-12-12, 10:00

Hej Cichutka. Kokolatka ma rację. Lepiej do kliniki od razu i miec udokumentowane leczenie. HSG i tak możesz zrobić gdzie chcesz. A ile się już staracie?

Kar niesety jeszcze żadnej się nie udało. Choć lada chwila Danae i Tola będą się cieszyć. W styczniu ja IVF.

Danae ja też miałam ciągle uderzenia gorąca po, ale po CLO a po tym cholerstwie marznę i apetytu zero. Musze w siebie wciskać jedzenie. Trzymam kciuki za jutro i jak będziesz mogła to daj znać. Ja bardzo dobrze reaguje na narkozę, ale ludzie trochę wymiotuję więc trzymam kciuki, żebyś nie wymiotowała. Przynajmniej jutro, bo za jakiś czas to mogą być poranne mdłości

Jak ja bym się cieszyła jak by Tobie i Toli się udało. Do cholery ktoś musi przełamać to nasze nieszczęście.

**201701300931** · 2014-12-12, 10:25

Ja miałam narkozę przy laparo i spałam potem cały dzień, więc tego się nie obawiam.

Koleżanka przyszła do pracy z rocznym dzieckiem. Zamknęłam się w pokoju i udaję, że mnie nie ma. I nie interesuje mnie jak to wygląda...

2014-12-08, 07:38	#1801
kokolatka Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 937	Dot.: Invimed wrocław Hej dziewczęta, wynik wczoraj dopiero o 15 :-( <2.00 :-( ---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ---------- @ Ciągle brak Czy to może tak z nią być po Duphastonie? __________________ Cel - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom

2014-12-09, 11:11	#1803
mala29lll Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 8 228	Dot.: Invimed wrocław kokolatko jak tam? Ja odliczam dni do zastrzyków. Trochę się stresuje. Nie wiem dlaczego, ale jajniki mnie kłują. Raz jeden raz drugi. Dziwne. Może moje narządy rodne juz mają trochę dość

2014-12-09, 13:21	#1804
MAJA3434 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-04 Lokalizacja: O...A Wiadomości: 197	Dot.: Invimed wrocław Hej .Mam takie moze troche glupie pytanie, ale przegladajac swoje wyniki ktore robilam na poczatku gdy zaczelam leczenie w klinice zauwazylam ze mam dodatni wynik toksoplazmoza IgG i tak dopiero teraz zaczelam sie zastanawiac czy nie powinien on byc ujemny, toksoplazmoza IgM mam ujemne. Tez tak mialyscie ze jeden dodatni a drugi ujemny? Siedze w tym necie i sprawdzam wszystkie wyniki, byc moze doszukujem sie dziury w calym ale napiszcie jak u Was ten wynik wyszedl. Moze jestem przewrazliwiona tym wszystkim juz.

2014-12-09, 18:13	#1808
201701300931 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 8 254	Dot.: Invimed wrocław Ja (nie)stety tyję. Stety, bo mam niedowagę i całe życie byłam kościotrupkiem. A niestety, bo wszystko mi idzie w brzuch, biodra, tyłek (i troszeczkę w cycki ) i dzięki temu nie mieszczę się w żadną spódnicę sprzed roku, w spodnie kupione w maju też się nie mieszczę, kozaki kupione rok temu są przyciasne Denerwuje mnie już to wszystko. Po tych lekach jestem trochę rozkojarzona, co dla mnie - osoby doskonale zorganizowanej - jest ciężką sprawą i nie umiem się w tym odnaleźć. Do tego fizycznie czuję się mocno kiepsko

2014-12-09, 20:21	#1810
mala29lll Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 8 228	Dot.: Invimed wrocław hehe też miałam kokolaadko spagetti dziś, ale nie lubię więc dojadłam bułeczką z serkiem. Danae a ile ważysz tak normoalnieJa zauważyłam mocną różnicę po operacji. Z 56 kg na 51 w 2 miesiące. Dletego ćwiczę, bo inaczej tragedia by była ---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ---------- a w ogóle zauważyłam, że odkąd biorę Ovulastan to nie mam apetytu. od 4 dni jem naprawdę jak wróbelek. Wciskam w siebie bo mi się nie chce

2014-12-09, 20:53	#1811
201701300931 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 8 254	Dot.: Invimed wrocław Przez ostatnich 15 lat 40 kg Teraz 50 kg A wzrostu mam 164 cm Edytowane przez 201701300931 Czas edycji: 2014-12-09 o 20:55

2014-12-10, 10:50	#1813
mala29lll Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 8 228	Dot.: Invimed wrocław Właśnie się dowiedziałam, że przyjaciółka w ciąży. Ciesze się jej szczęściem, ale wiecie jak to jest

2014-12-10, 10:59	#1814
kokolatka Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 937	Dot.: Invimed wrocław Rozumiem, przykro trochę. Dwa lata temu tak miałam, dwie moje dobre koleżanki ( wszędzie razem ) w odstępie około miesięcznym zaszły, cieszyłam się ale głupio wyszło bo podczas jednego winkowego spotkania powiedziały mi o tym :-( Myślałam, że nie usiedzę, łzy mnie w gardle dusiły ... __________________ Cel - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom

2014-12-11, 08:55	#1818
201701300931 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 8 254	Dot.: Invimed wrocław Mnie już te zastrzyki przestały ruszać. Bolą, ale przechodzę nad tym do porządku dziennego i tyle. Jakoś to po mnie spływa. Dzisiaj rano byłam na pobraniu. Kilka minut po 7 a tam przyjemnie pusto. I przeżyłam szok, bo zmienili wystrój recepcji i nowe krzesełka też są. Według mnie jest ich mniej, ale może nie umiem liczyć O 16:30 wizyta i mam nadzieję, że wszystko już będę wiedzieć...

2014-12-11, 09:22	#1819
mala29lll Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 8 228	Dot.: Invimed wrocław Danae, Tola obie macie 15 grudnia pick up? Denerwujecie się czy się cieszycie, że koniec zastrzyków? Zaczynałyście zastrzyki w dzień wizyty czy w następny? ja się zastanawiam czy już od środy zastrzyki czy dopiero od 2 stycznia, bo tak nie bardzo dr zrozumiałam. No i trochę na wariackich papierach ta kwalifikacja

2014-12-11, 10:34	#1820
201701300931 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 8 254	Dot.: Invimed wrocław Na chwilę obecną tak, ale zobaczymy na wizycie dzisiaj co powie. Ja zastrzyki brałam od dnia wizyty (najpierw co drugi dzień). Tylko, że u mnie to też było na wariackich papierach byle się wyrobić przed świętami. Ovulastan brałam krócej niż 2 tygodnie...

2014-12-11, 17:22	#1822
201701300931 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 8 254	Dot.: Invimed wrocław Pick up w sobotę bladym świtem, bo mi strasznie estradiol wystrzelił.

2014-12-11, 19:27	#1824
201701300931 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 8 254	Dot.: Invimed wrocław Prawdopodobnie w czwartek. Mi po lekach ogólnie jest raczej gorąco niż zimno. Zawsze marzłam, a teraz jest mi ciągle ciepło i się nie umiem do tego przyzwyczaić...

2014-12-11, 21:01	#1825
Cichutka2014 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 408	Dot.: Invimed wrocław Cześć dziewczyny jestem tu nowa i tez jak większość z was jestem staraczka. Stwarzamy sie od sporego juz czasu ale od kwietnia jestem na clo. Ostatnio robiliśmy badania nasienia męża i wszystko wyszło ok. Kolejny krok to badanie drożności jajowodów. I nie wiem czy na własna rękę to robić czy umówić sie do invimedu na wizytę konsultacyjna ... Poradzicie cos :/

2014-12-12, 07:29	#1826
kokolatka Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 937	Dot.: Invimed wrocław Cześć Cichutka , proponowałabym Ci, nauczona własnym błędem, iść od razu do kliniki, bo i tak pewnie tam skończysz ( chociaż trzymam kciuki za ciążę z zaskoczenia choćby w najbliższym cyklu ) Ja wszystkie pierwsze badania robiłam na zlecenie "normalnego" gina, a w klinice i tak musiałam powtarzać większość bo ważność minęła to pierwszy powód, ale najważniejszy jest taki, że nie mam udokumentowanego leczenia, bo ciągle dawałam sobie jeszcze czas i teraz nie łapię się do rządowego programu leczenia invitro Sorki że tak chaotycznie napisałam ale w pracy jestem i chciałam szybko __________________ Cel - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom

2014-12-12, 08:29	#1827
KarGS Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-09 Wiadomości: 31	Dot.: Invimed wrocław Witajcie, trochę mnie tu nie było, bo daliśmy sobie trochę spokoju ze staraniem się. Ale wracamy pomału do tematu dzidziusia I mam pytanie numer jeden, na które nie przyjmuję negatywnych odpowiedzi: Której się udało? Odpowiadając na pytanie koleżanki o drożność jajowodów - najlepiej moim zdaniem robić u dr Wojciechowskiego na Kamieńskiego. Rejestruje się telefonicznie, nie trzeba mieć skierowania. Podobno najmniej boli. Jak dla mnie jedno z gorszych badań... ale to chyba indywidualne odczucie. Pozdrawiam Kar

2014-12-12, 10:00	#1829
mala29lll Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 8 228	Dot.: Invimed wrocław Hej Cichutka. Kokolatka ma rację. Lepiej do kliniki od razu i miec udokumentowane leczenie. HSG i tak możesz zrobić gdzie chcesz. A ile się już staracie? Kar niesety jeszcze żadnej się nie udało. Choć lada chwila Danae i Tola będą się cieszyć. W styczniu ja IVF. Danae ja też miałam ciągle uderzenia gorąca po, ale po CLO a po tym cholerstwie marznę i apetytu zero. Musze w siebie wciskać jedzenie. Trzymam kciuki za jutro i jak będziesz mogła to daj znać. Ja bardzo dobrze reaguje na narkozę, ale ludzie trochę wymiotuję więc trzymam kciuki, żebyś nie wymiotowała. Przynajmniej jutro, bo za jakiś czas to mogą być poranne mdłości Jak ja bym się cieszyła jak by Tobie i Toli się udało. Do cholery ktoś musi przełamać to nasze nieszczęście.

2014-12-12, 10:25	#1830
201701300931 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 8 254	Dot.: Invimed wrocław Ja miałam narkozę przy laparo i spałam potem cały dzień, więc tego się nie obawiam. Koleżanka przyszła do pracy z rocznym dzieckiem. Zamknęłam się w pokoju i udaję, że mnie nie ma. I nie interesuje mnie jak to wygląda...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)