Wypadające włosy - PODSUMOWANIE!

[levante]

Dziewczyny, nawet jak przestaniecie łysieć - czego serdecznie Wam życzę i sobie też, to wpadajcie na forum z nowinkami o Waszych włoskach.
A teraz coś z dziwnego życia levante. Otóż rozczesalam na sucho moje sianowate loczyska i cała pokryłam się nimi. Zabrałam się do mycia z ciężkim sercem, a tu niespodzianka. Odstawiłam Barwę i zastosowałam 2 nowe szamponiki (znalezione w trakcie bezowocnych poszukiwań oleju kokosowego; taaaanie!) - Joanna 'Z apteczki babuni': szamp. nawilżająco-regenerujący + wzmacniający i znalazłam w wannie 4 wlosy + na dłoniach 3!!! Co jest grane??? Wyczesałam wszystkie??? Ok, nałożyłam odżywki Lorysa shea butter + Garlic Ajo, wygrzałam to i spłukałam tracąc zaledwie śladowe ilości włosów. A jak ładnie się ułożyły! Nic z tego nie rozumiem, ale pewnie to znowu przejściowa, jednorazowa poprawa... Musiałam się jednak pochwalić

[benito_mruffkolini]

Napisane przez levante

Dziewczyny, nawet jak przestaniecie łysieć - czego serdecznie Wam życzę i sobie też, to wpadajcie na forum z nowinkami o Waszych włoskach.
A teraz coś z dziwnego życia levante. Otóż rozczesalam na sucho moje sianowate loczyska i cała pokryłam się nimi. Zabrałam się do mycia z ciężkim sercem, a tu niespodzianka. Odstawiłam Barwę i zastosowałam 2 nowe szamponiki (znalezione w trakcie bezowocnych poszukiwań oleju kokosowego; taaaanie!) - Joanna 'Z apteczki babuni': szamp. nawilżająco-regenerujący + wzmacniający i znalazłam w wannie 4 wlosy + na dłoniach 3!!! Co jest grane??? Wyczesałam wszystkie??? Ok, nałożyłam odżywki Lorysa shea butter + Garlic Ajo, wygrzałam to i spłukałam tracąc zaledwie śladowe ilości włosów. A jak ładnie się ułożyły! Nic z tego nie rozumiem, ale pewnie to znowu przejściowa, jednorazowa poprawa... Musiałam się jednak pochwalić

ja Ci mówię - to dlatego, że odstawiłaś Barwę

nie no cieszę się, że (powoli bo powoli) ale jakoś opanowujemy kryzys łysienia

za to ja, chyba tak w ramach równowagi w przyrodzie, straciłam dzisiaj przy myciu duuuuużo włosów (to chyba ten antybiotyk wyłazi )
heh

[xyoko]

Dziewczyny - czy ktoraś z Was stosowała tabletki inneov przeciw wypadaniu włosow? Poleciła mi je koleżanka i zastanawiam się, czy warto. Kosztują ok 90zł za opakowanie starczające na miesiąc a podstawowa kuracja trwa 3miesiące. Jeżeli warto to sobie kupię, ale nie chciałabym wywalać tej kasy. Byłabym wdzięczna, gdybyście opisały swoje doświadczenia z tymi tabletkami.

[gaagatka]

Napisane przez xyoko

Dziewczyny - czy ktoraś z Was stosowała tabletki inneov przeciw wypadaniu włosow?

Nie stosowałam bo jak dla mnie są za drogie

Napisane przez benito_mruffkolini

ja Ci mówię - to dlatego, że odstawiłaś Barwę

Ja też odstawiłam barwę a dokładniej - skończyła mi się , dlatego teraz już będzie komplet szampon + odżywka czerwonego L'oreala Elseve Color Vive

Napisane przez benito_mruffkolini

nie no cieszę się, że (powoli bo powoli) ale jakoś opanowujemy kryzys łysienia

A ja wam mówię, nie chwalmy dnia przed zachodem słońca

Napisane przez benito_mruffkolini

za to ja, chyba tak w ramach równowagi w przyrodzie, straciłam dzisiaj przy myciu duuuuużo włosów (to chyba ten antybiotyk wyłazi )

przypomnij mi kiedy byłaś chora? bo mnie pośrednio też to pewnie czeka i troszkę się boję... od mojej choroby minęło ok 20 dni ... mam nadzieję że jakoś się wywinę konsekwencjom

[Wiolka525]

Inneov gęstość włosów stosowałam jakis czas temu przez ok 3 miesiące. Byłam bardzo zadowolona, jednak zaznaczam że efekty nie były widoczne jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Włoski przestały wypadać, stały sie lepsze jakościowo, nabrały połysku. Zaopatrywałam sie w jednej z aptek internetowych, opakowanie 65 zł.
Jestem przekonana, że powróce do nich przy najbliższym przypływie gotówki (oby był jak najszybciej bo włoski znów lecą w świat). Sama jestem sobie winna, zachciało mi sie jakiś bezmyślnych diet, szybki ubytek kilogramów w krótkim czasie co i tak zakończyło sie efektem jo-jo.

[levante]

Napisane przez benito_mruffkolini

ja Ci mówię - to dlatego, że odstawiłaś Barwę

nie no cieszę się, że (powoli bo powoli) ale jakoś opanowujemy kryzys łysienia

za to ja, chyba tak w ramach równowagi w przyrodzie, straciłam dzisiaj przy myciu duuuuużo włosów (to chyba ten antybiotyk wyłazi )
heh

Śmiej się, śmiej z Barwy, a pamiętasz jak za nią ganiałyśmy?! Mam jeszcze 2 flaszki, zużyję, a jak, zapłacone
Dorwałaś już olej kokosowy? Jakby co, to wiem gdzie można go kupić w P-niu.

Napisane przez xyoko

Dziewczyny - czy ktoraś z Was stosowała tabletki inneov przeciw wypadaniu włosow? Poleciła mi je koleżanka i zastanawiam się, czy warto. Kosztują ok 90zł za opakowanie starczające na miesiąc a podstawowa kuracja trwa 3miesiące. Jeżeli warto to sobie kupię, ale nie chciałabym wywalać tej kasy. Byłabym wdzięczna, gdybyście opisały swoje doświadczenia z tymi tabletkami.

A jakże stosowałam, po 4 miesiącach łykania (wraca wątek ile levante wydała już pieniędzy!!!!) widziałam poprawę, ale zdecydowanie musiałam odstawić bo mi włosy zaczęły pojawiać się w innych miejscach - dobrze, że tylko na nogach, a jakby poszło na twarz? Zresztą Inneov trzeba regularnie stosować bo nawet chwile przerwy powodują pogorszenie, dziwne, ale prawdziwe. Fryzjer ostatnio mi nadmieniał o doświadczeniach kobiet z Inneovem - patrz jak wyżej...
Cena kosmiczna, chociaż zamawiałam on-line... więc przerzuciłam się na proponowane w postach naturalne formuły - pokrzywa, skrzyp itp.

Napisane przez gaagatka

Nie stosowałam bo jak dla mnie są za drogie



Ja też odstawiłam barwę a dokładniej - skończyła mi się , dlatego teraz już będzie komplet szampon + odżywka czerwonego L'oreala Elseve Color Vive


A ja wam mówię, nie chwalmy dnia przed zachodem słońca



przypomnij mi kiedy byłaś chora? bo mnie pośrednio też to pewnie czeka i troszkę się boję... od mojej choroby minęło ok 20 dni ... mam nadzieję że jakoś się wywinę konsekwencjom

Nie chwalimy, nie chwalimy bo rozczarowanie jest takie dołujące... Lepiej mieć miłą niespodziankę A antybiotyki to okropność, pewnie znacząco wpływają na kondycję włosów...

Napisane przez Wiolka525

Inneov gęstość włosów stosowałam jakis czas temu przez ok 3 miesiące. Byłam bardzo zadowolona, jednak zaznaczam że efekty nie były widoczne jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Włoski przestały wypadać, stały sie lepsze jakościowo, nabrały połysku. Zaopatrywałam sie w jednej z aptek internetowych, opakowanie 65 zł.
Jestem przekonana, że powróce do nich przy najbliższym przypływie gotówki (oby był jak najszybciej bo włoski znów lecą w świat). Sama jestem sobie winna, zachciało mi sie jakiś bezmyślnych diet, szybki ubytek kilogramów w krótkim czasie co i tak zakończyło sie efektem jo-jo.

Ten Inneov... oraz kobiece dążenie do doskonałości... Pozdrawiam gorąco

[xyoko]

Napisane przez Wiolka525

Inneov gęstość włosów stosowałam jakis czas temu przez ok 3 miesiące. Byłam bardzo zadowolona, jednak zaznaczam że efekty nie były widoczne jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Włoski przestały wypadać, stały sie lepsze jakościowo, nabrały połysku. Zaopatrywałam sie w jednej z aptek internetowych, opakowanie 65 zł.
Jestem przekonana, że powróce do nich przy najbliższym przypływie gotówki (oby był jak najszybciej bo włoski znów lecą w świat). Sama jestem sobie winna, zachciało mi sie jakiś bezmyślnych diet, szybki ubytek kilogramów w krótkim czasie co i tak zakończyło sie efektem jo-jo.

Dziękuję za odpowiedź Mogłabyś podać nazwę tej apteki internetowej? Chyba się skuszę na te tabletki

EDIT: levante - no to mnie skutecznie zniechęciłaś (już sobie wyobrażam te włosy wszędzie.... ).. A już myślałam, że znalazłam środek idealny

[nusia2605]

Napisane przez gaagatka

mniej niż 100? jak super już się nie mogę doczekać minięcia kolejnego miesiąca, za tydzień jadę na 2 tygodnie na wakacje to czas szybciej minie ale będę za wami tęsknić moje towarzyszki niedoli
A tak, za warzywka to i ja siebie podziwiam



Jeśli stosujesz SAMĄ dermenę to nie jestem zdziwiona . Powinnaś przede wszystkim zająć się swoim organizmem od środka. Ja np. swoją pokrzywę do wcierania używam jako takie dopełnienie całej kuracji, nawet nie oczekuję od niej zastopowania wypadania tylko raczej wzmocnienia tego co mi odrasta .

To nie była tylko Dermena moja droga.To Humavit Z,Merz Spezial....,Wax,owoce,war zywa,sport,Kamiwaza,żadko ale był Olejek rycynowy......Obciełam się też na 0,4mil pół roku temu ale to wszystko gów.....(przepraszam) warte.Jednak nie poddam się i nadal będę próbowała.16 idę i zrobię badania no i koniec z farbowaniem.

[gaagatka]

Napisane przez nusia2605

To nie była tylko Dermena moja droga.To Humavit Z,Merz Spezial....,Wax,owoce,war zywa,sport,Kamiwaza,żadko ale był Olejek rycynowy......Obciełam się też na 0,4mil pół roku temu ale to wszystko gów.....(przepraszam) warte.Jednak nie poddam się i nadal będę próbowała.16 idę i zrobię badania no i koniec z farbowaniem.

Ojej przepraszam cię nusia tak myślałam że pewnie samej dermeny nie stosujesz, ale muszę przyznać że teraz bardzo mnie zmartwiłaś faktycznie koniecznie musisz iść do lekarza ponieważ z tego co piszesz, przyczyna nie tkwi w złym odżywianiu. Wypadające włosy oznaczają że organizm alarmuje nas że coś się z nim złego dzieje , nie poddawaj się i koniecznie dalej szukaj przyczyny

[nitek]

A ja dzis sie juz zalamalam....Teraz wydaje mi sie,ze nic mi nie pomoze z tych specyfikow, na ktore tyyyyle kasy leci...Od dzis zaczynam zbierac na jakies zageszczanie wlosow. Przeczytala sobie,ze u niektorych fryzjerow takie zageszczanie nieinwazyjne kosztuje niecale 2tysiace wiec moze kiedys nazbieram.....

[gaagatka]

Nitek poruszyłaś bardzo ciekawy temat , ja już swego czasu jak byłam strasznie załamana gęstością moich włosów (zresztą dalej jestem) to też myślałam o ich zagęszczeniu .... ale .... pewnie nie dość że dodatkowo bym je zniszczyła to jeszcze jakieś obrączki i inne cuda wianki pewnie dodatkowo spowodowałyby ich większe wypadanie ... więc zaniechałam tych okropnych myśli

a co rozumiesz przez nieinwazyjne zagęszczanie?

[shivaa]

więc tak... moje włosy wypadają już od jakichś czterech miesięcy i to w takiej ilości że nie mam już ponad połowy. jestem wegetarianką od dwóch lat w związku z tym często robię badania i nie mam żadnych braków w organizmie. dermatolog bez dokładnej rozmowy ze mną i pytań o wyniki badań stwierdziła że to przez dietę powiedziała że najpierw włosy potem zęby brak słów... od dwóch miesięcy stosuję szampon dermena. brałam też różne witaminy od skrzypovity ( 3 opakowania ), cynku, oraz różnych typu "centrum" przypisanych od lekarza ogólnego. chwile bylo lepiej ( też bez rewelacji) ale po skończeniu tego wszystkiego znowu jest tragedia (teraz stosuję tylko szampon i olejek rycynowy) nie wiem już co robić boję się je czesać a jak przychodzi do mycia to już w ogóle ogarnia mnie czarna rozpacz. może to naprawdę przez to mięso choć tylko z jedną opinią taką się spotkałam. zresztą nie wyobrażam sobie powrotu do jedzenia go. czy są tu jakieś wegetarianki? proszę was o opinię na ten temat...

[Wiolka525]

[quote=xyoko;4916784]Dziękuję za odpowiedź Mogłabyś podać nazwę tej apteki internetowej? Chyba się skuszę na te tabletki

Ależ bardzo prosze, podaje link

http://www.aptekawsieci.pl/go/_info/?id=5438


Z pewnościa wrócę do nich. Będąc u dermatologa zostałam poinformowana, że stanowią one takie bogactwo przeciwutleniaczy, że nawet stosując urozmaiconą dietę ciężko dostarczyć organizmowi aż taką ilość.
Ja byłam zadowolona i dodam, że nie zaobserwowałam działań niepożądanych w postaci niechcianego owłosienia w innych miejscach,hehe

[gaagatka]

Napisane przez shivaa

więc tak... moje włosy wypadają już od jakichś czterech miesięcy i to w takiej ilości że nie mam już ponad połowy. jestem wegetarianką od dwóch lat w związku z tym często robię badania i nie mam żadnych braków w organizmie. dermatolog bez dokładnej rozmowy ze mną i pytań o wyniki badań stwierdziła że to przez dietę powiedziała że najpierw włosy potem zęby brak słów... od dwóch miesięcy stosuję szampon dermena. brałam też różne witaminy od skrzypovity ( 3 opakowania ), cynku, oraz różnych typu "centrum" przypisanych od lekarza ogólnego. chwile bylo lepiej ( też bez rewelacji) ale po skończeniu tego wszystkiego znowu jest tragedia (teraz stosuję tylko szampon i olejek rycynowy) nie wiem już co robić boję się je czesać a jak przychodzi do mycia to już w ogóle ogarnia mnie czarna rozpacz. może to naprawdę przez to mięso choć tylko z jedną opinią taką się spotkałam. zresztą nie wyobrażam sobie powrotu do jedzenia go. czy są tu jakieś wegetarianki? proszę was o opinię na ten temat...

Nie jestem wegetarianką, ale z tego co się orientuję to zarówno centrum jak i skrzypowita są do bani , nasz numer jeden (tzn. myślę że większości wizażanek) jest Vitapil, spróbuj - powinien ci pomóc, ale efekty będą widoczne najwcześniej po miesiącu (wiem, bo właśnie jestem na razie po miesiącu kuracji i jest super i coraz lepiej )

[shivaa]

to że są do bani to teraz już wiem, jednakże przypisywane mi one były przez lekarza n/c ... wybiorę się chyba teraz po ten vitapil jak najszybciej

[benito_mruffkolini]

Napisane przez gaagatka

przypomnij mi kiedy byłaś chora? bo mnie pośrednio też to pewnie czeka i troszkę się boję... od mojej choroby minęło ok 20 dni ... mam nadzieję że jakoś się wywinę konsekwencjom

zaczęłam ten antybiotyk jakieś 2 tygodnie temu... no i trochę więcej wypada mi włosów (ogólnie, nie tylko przy myciu), ale myślałam, że będzie gorzej
tak że nie martw się, może się wywiniesz

Napisane przez levante

Śmiej się, śmiej z Barwy, a pamiętasz jak za nią ganiałyśmy?! Mam jeszcze 2 flaszki, zużyję, a jak, zapłacone
Dorwałaś już olej kokosowy? Jakby co, to wiem gdzie można go kupić w P-niu.

gdzie??
ja teraz jestem nad morzem (na zadupiu) więc z olejem kokosowym na razie się pożegnałam jak wrócę do cywilizacji to się w niego zaopatrzę, bo tutaj to nie mam szans chyba pojechałam nawet do najbliższej miejscowowści, która niby jest miastem, ale i tak nic z tego


boszzzz biedactwo, jeszcze 2 flaszki Barwy

Napisane przez shivaa

więc tak... moje włosy wypadają już od jakichś czterech miesięcy i to w takiej ilości że nie mam już ponad połowy. jestem wegetarianką od dwóch lat w związku z tym często robię badania i nie mam żadnych braków w organizmie. dermatolog bez dokładnej rozmowy ze mną i pytań o wyniki badań stwierdziła że to przez dietę powiedziała że najpierw włosy potem zęby brak słów... od dwóch miesięcy stosuję szampon dermena. brałam też różne witaminy od skrzypovity ( 3 opakowania ), cynku, oraz różnych typu "centrum" przypisanych od lekarza ogólnego. chwile bylo lepiej ( też bez rewelacji) ale po skończeniu tego wszystkiego znowu jest tragedia (teraz stosuję tylko szampon i olejek rycynowy) nie wiem już co robić boję się je czesać a jak przychodzi do mycia to już w ogóle ogarnia mnie czarna rozpacz. może to naprawdę przez to mięso choć tylko z jedną opinią taką się spotkałam. zresztą nie wyobrażam sobie powrotu do jedzenia go. czy są tu jakieś wegetarianki? proszę was o opinię na ten temat...

ja jestem wegetarianką (od jakichś 7 lat)
nikt mi nie wmówi, że jakiekolwiek moje dolegliwości są od tego, tym bardziej, że mam piękne wyniki na żelazo, tudzież inne pierwiastki
ta dermatolog to chyba prawo jazdy na diznozaurach robiła z takimi poglądami

podobnie jak Gaagatka polecam Vitapil mi dermena nie pomogła, za to zestaw Neril tak pomaga też olejek rycynowy i sok z pokrzywy wcierane w skórę głowy (to takie najtańsze opcje walki z łysieniem )
no i trzeba mieć sporo cierpliwości nie wpadaj więc w czarną rozpacz, bo stres też szkodzi kłakom

[gaagatka]

Napisane przez shivaa

to że są do bani to teraz już wiem, jednakże przypisywane mi one były przez lekarza n/c ... wybiorę się chyba teraz po ten vitapil jak najszybciej

Napisane przez benito_mruffkolini

podobnie jak Gaagatka polecam Vitapil mi dermena nie pomogła, za to zestaw Neril tak pomaga też olejek rycynowy i sok z pokrzywy wcierane w skórę głowy (to takie najtańsze opcje walki z łysieniem )
no i trzeba mieć sporo cierpliwości nie wpadaj więc w czarną rozpacz, bo stres też szkodzi kłakom

Tak, tak.. koniecznie gazem po Vitapil . I sok z pokrzywy ... naprawdę super sprawa ... cały czas utrzymuje się u mnie ten efekt że jak wyrwę sobie włosa to cebulka zostaje w skórze głowy , no a te włosy co już wcześniej zdecydowały się że wypadną to niech je pies trącał , bez łaski . Najważniejsze jest to że te co teraz rosną dostały poważnego kopa dzięki pokrzywie

Shivaa nie martw się razem damy radę. W grupie zawsze raźniej

Napisane przez benito_mruffkolini

zaczęłam ten antybiotyk jakieś 2 tygodnie temu... no i trochę więcej wypada mi włosów (ogólnie, nie tylko przy myciu), ale myślałam, że będzie gorzej
tak że nie martw się, może się wywiniesz

Eee to spoko, nie ma się co stresować . Dzięki bogu że efekt na tobie jest taki sobie o ile można to tak nazwać . A ja przecież przechodziłam tylko infekcję i obeszło się bez antybiotyku, to był dobry ruch

[Maybebaby]

A ja właśnie ścięłam włosy
Bardzo chciałam je zapuścić, ale teraz nie żałuje ścięcia.Tak jakbym dostała nowe włosy, zupełnie inaczej sie układają, fajnie kręcą.
Co prawda ładuje w nie więcej żelu, ale to dlatego, że wolę ładne zadbane loczki niż zdrowe sianko.
Mam wrażenie że mniej wypadają, takie samo miałam pół roku temu gdy też ściełam.
Teraz włoski dostały szansę, jesli będą szybko rosły(a nigdy tak nie było) i nie bedą wypadały wtedy je zapuszcze, a jak nie, zostaje mi taka długość do końca życia(do ramion, kręcone).
Wolę mieć zadbane włoski do ramion niż przesuszone cienkie na końcach włosy za ramiona.

[nitek]

Gaagatka, chodzi mo o cos takiego http://www.uroda.medserwis.pl/uroda.asp?p=4097,126,10

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Maybebaby

A ja właśnie ścięłam włosy
Bardzo chciałam je zapuścić, ale teraz nie żałuje ścięcia.Tak jakbym dostała nowe włosy, zupełnie inaczej sie układają, fajnie kręcą.
Co prawda ładuje w nie więcej żelu, ale to dlatego, że wolę ładne zadbane loczki niż zdrowe sianko.
Mam wrażenie że mniej wypadają, takie samo miałam pół roku temu gdy też ściełam.
Teraz włoski dostały szansę, jesli będą szybko rosły(a nigdy tak nie było) i nie bedą wypadały wtedy je zapuszcze, a jak nie, zostaje mi taka długość do końca życia(do ramion, kręcone).
Wolę mieć zadbane włoski do ramion niż przesuszone cienkie na końcach włosy za ramiona.

znam to uczucie
bardzo fajne

i też mam tekie podejście - co mi po długich włosach jak będę miała 3 na krzyż i też ścięłam i też teraz się zapuszczam, ale jak zauważę, że sprawy idą w niepożądanym kierunku - ochlastam bez żalu

[noseknosek]

Dziewczyny... tak sobie pomyślałam, że może zacznę myć włosy codziennie? Wtedy Dermena miałaby większe pole do popisu? Jednego dnia wcierałabym ampulkę Vichy a drugiego? Hmmm... sok z pokrzywy? Jakie jeszcze wcierki są dobre?

buziaki

[gaagatka]

Napisane przez noseknosek

Dziewczyny... tak sobie pomyślałam, że może zacznę myć włosy codziennie? Wtedy Dermena miałaby większe pole do popisu? Jednego dnia wcierałabym ampulkę Vichy a drugiego? Hmmm... sok z pokrzywy? Jakie jeszcze wcierki są dobre?

buziaki

Ja myję włoski co dwa dni, zawsze mi sie przetłuszczały ale dzięki początkowo Kamiwazie a teraz pokrzywie problem zniknął No cóż, wiem że mycie co dwa dni powoduje iż obserwuję dwa razy więcej włosów w sitku ale cóż... Pokrzywę wcieram zaraz po myciu w wilgotne włosy i potem suszę

Napisane przez benito_mruffkolini

znam to uczucie
bardzo fajne

i też mam tekie podejście - co mi po długich włosach jak będę miała 3 na krzyż i też ścięłam i też teraz się zapuszczam, ale jak zauważę, że sprawy idą w niepożądanym kierunku - ochlastam bez żalu

A ja już mówiłam że nie zetnę . A mam już za ramiona, na szczęście zaraz po myciu są takie puszyste i wydaje się ich dużo

Napisane przez nitek

Gaagatka, chodzi mo o cos takiego http://www.uroda.medserwis.pl/uroda.asp?p=4097,126,10

O to strasznie skomplikowana technologia ... ale jedno mnie zastanawia..... tam jest napisane że tą siateczkę mikroskóry przygotowuje się z z WŁASNYCH WŁOSÓW pacjenta. Czyli jak dla mnie żadne to zagęszczanie (po prostu przenoszenie włosów w inne miejsce), no chyba że na czubku głowy za pomocą włosów z potylicy .. i jeszcze jedno ... skoro używają twoich własnych włosów to najpierw muszą je wyrwać żeby znów wszczepić ... a co jeśli się nie przyjmą?
i jeszcze jedno ... ... siateczkę łatwo przykleić tam gdzie np. człowiek się oparzył i ma pusty placek, a na owłosioną skórę to już nie tak łatwo ... czyli może się odklejać
sama nie wiem ... myślę że jakbyś się zdecydowała to powinnaś porozmawiać z lekarzem stamtąd o tym co ci napisałam bo jednak to nie jest wszystko takie proste jak się wydaje .. pozdrawiam

[levante]

Napisane przez xyoko

EDIT: levante - no to mnie skutecznie zniechęciłaś (już sobie wyobrażam te włosy wszędzie.... ).. A już myślałam, że znalazłam środek idealny

Uważam, że Inneov jest bardzo dobry, ale uznałam, że lepiej uprzedzić Cię o tym jak organizm może (nie musi) zareagować na niego. nie przejmuj się, ja jestem bardzo żadkim przypadkiem wię zapewne Ciebie nie spotka niechciany wysyp. Jestem ciekawa jak go będziesz tolerować.

Napisane przez nitek

A ja dzis sie juz zalamalam....Teraz wydaje mi sie,ze nic mi nie pomoze z tych specyfikow, na ktore tyyyyle kasy leci...Od dzis zaczynam zbierac na jakies zageszczanie wlosow. Przeczytala sobie,ze u niektorych fryzjerow takie zageszczanie nieinwazyjne kosztuje niecale 2tysiace wiec moze kiedys nazbieram.....

Ciekawy temat z zagęszczaniem. Ja trochę się obawiam takich eksperymentów...

Napisane przez shivaa

więc tak... moje włosy wypadają już od jakichś czterech miesięcy i to w takiej ilości że nie mam już ponad połowy. jestem wegetarianką od dwóch lat w związku z tym często robię badania i nie mam żadnych braków w organizmie. dermatolog bez dokładnej rozmowy ze mną i pytań o wyniki badań stwierdziła że to przez dietę powiedziała że najpierw włosy potem zęby brak słów... od dwóch miesięcy stosuję szampon dermena. brałam też różne witaminy od skrzypovity ( 3 opakowania ), cynku, oraz różnych typu "centrum" przypisanych od lekarza ogólnego. chwile bylo lepiej ( też bez rewelacji) ale po skończeniu tego wszystkiego znowu jest tragedia (teraz stosuję tylko szampon i olejek rycynowy) nie wiem już co robić boję się je czesać a jak przychodzi do mycia to już w ogóle ogarnia mnie czarna rozpacz. może to naprawdę przez to mięso choć tylko z jedną opinią taką się spotkałam. zresztą nie wyobrażam sobie powrotu do jedzenia go. czy są tu jakieś wegetarianki? proszę was o opinię na ten temat...

Ależ zacofany lekarz! Bez wątpienia wegetariańskia dieta sprzyja zdrowiu, a tym bardziej korzystnie wpływa na włoski. Natomiast dowitaminizowanie jest niezbędne każdemu i zawsze, ze względu na stopień zanieczyszczenia środowiska. Głowa do góry!

Napisane przez benito_mruffkolini

gdzie??
ja teraz jestem nad morzem (na zadupiu) więc z olejem kokosowym na razie się pożegnałam jak wrócę do cywilizacji to się w niego zaopatrzę, bo tutaj to nie mam szans chyba pojechałam nawet do najbliższej miejscowowści, która niby jest miastem, ale i tak nic z tego


boszzzz biedactwo, jeszcze 2 flaszki Barwy

Ładnie się tak naśmiewać? Bo nie podam namiaru na olej.
Spisałam adres i telefon ze słoika - http://www.wegetarianin.pl/sklep/pro...roducts_id/208, zadzwoniłam i wiem, że można nabyć go u producenta na Minikowie (odnoga od ul.Św. Antoniego). ZWO Ul. Zamojska 14. Niestety jestem teraz na totalnym zadupiu i muszę sobie go zakupić przez trzecie osoby. Mam nadzieję, że i tak będę pierwsza przed Tobą w tych zakupach bo mi wszystko wykupisz.

[levante]

Napisane przez Maybebaby

A ja właśnie ścięłam włosy
Bardzo chciałam je zapuścić, ale teraz nie żałuje ścięcia.Tak jakbym dostała nowe włosy, zupełnie inaczej sie układają, fajnie kręcą.
Co prawda ładuje w nie więcej żelu, ale to dlatego, że wolę ładne zadbane loczki niż zdrowe sianko.
Mam wrażenie że mniej wypadają, takie samo miałam pół roku temu gdy też ściełam.
Teraz włoski dostały szansę, jesli będą szybko rosły(a nigdy tak nie było) i nie bedą wypadały wtedy je zapuszcze, a jak nie, zostaje mi taka długość do końca życia(do ramion, kręcone).
Wolę mieć zadbane włoski do ramion niż przesuszone cienkie na końcach włosy za ramiona.

Ja ścinam we wtorek o 9tej. Żeby tylko loki były pełne i zdrowo układające się... Idę do nowego fryzjera, artysty.

[xyoko]

[QUOTE=Wiolka525;4920306]

Napisane przez xyoko

Dziękuję za odpowiedź Mogłabyś podać nazwę tej apteki internetowej? Chyba się skuszę na te tabletki

Ależ bardzo prosze, podaje link

http://www.aptekawsieci.pl/go/_info/?id=5438


Z pewnościa wrócę do nich. Będąc u dermatologa zostałam poinformowana, że stanowią one takie bogactwo przeciwutleniaczy, że nawet stosując urozmaiconą dietę ciężko dostarczyć organizmowi aż taką ilość.
Ja byłam zadowolona i dodam, że nie zaobserwowałam działań niepożądanych w postaci niechcianego owłosienia w innych miejscach,hehe

Dziękuję



Dziewczyny mam do Was jescze jedno pytanie. Czy nie zauważyłyście, że Wasze włosy przyzwyczajają się do drogich (porządnych) środkow (tabletek, kosmetykow)? Ja jeszcze nie zaczęłam prawdziwej walki z wypadaniem i mam pewne obawy. Jeżeli wydam na pielęgnację kupę kasy i faktycznie zauważę poprawę, to czy po odstawieniu włosy nie wroca do stanu wyjściowego?

[shivaa]

Napisane przez noseknosek

Dziewczyny... tak sobie pomyślałam, że może zacznę myć włosy codziennie? Wtedy Dermena miałaby większe pole do popisu? Jednego dnia wcierałabym ampulkę Vichy a drugiego? Hmmm... sok z pokrzywy? Jakie jeszcze wcierki są dobre?

buziaki

Dobre jest jeszcze jak połączysz sok z pokrzywy ze skrzypem i tym płuczesz włosy. Moje przynajmniej po tym były mocniejsze i bardziej błyszczące. Polecam też wcierkę z olejku rycynowego+ nafta kosmetyczna + żółtko z jajka + dobra odżywka by nadać temu dobrą konsystencję. Co do Dermeny, to mi strasznie przesuszyła włosy, ale być może też i dlatego że długo ją stosowałam. Muszę się teraz zaopatrzyć w jakiś inny szampon, bo ten niestety u mnie nie skutkuje. ahaaa dzisiaj byłam w aptece po Vitapil. Pierwsza dawka już za mną

[benito_mruffkolini]

Napisane przez gaagatka

Ja myję włoski co dwa dni, zawsze mi sie przetłuszczały ale dzięki początkowo Kamiwazie a teraz pokrzywie problem zniknął No cóż, wiem że mycie co dwa dni powoduje iż obserwuję dwa razy więcej włosów w sitku ale cóż... Pokrzywę wcieram zaraz po myciu w wilgotne włosy i potem suszę

ja też myję co dwa dni
nie zdecydowałabym się na mycie codziennie z wielu powodów - od taki prozaicznych jak lenistwo , po bardziej racjonalne - Dermena i inne kosmetyki na wypadanie wysuszają włosy gdybym używała ich codziennie to nie wiem czy bym się ogarnęła z moją miotłą na głowie

Napisane przez levante

Ładnie się tak naśmiewać? Bo nie podam namiaru na olej.
Spisałam adres i telefon ze słoika - http://www.wegetarianin.pl/sklep/pro...roducts_id/208, zadzwoniłam i wiem, że można nabyć go u producenta na Minikowie (odnoga od ul.Św. Antoniego). ZWO Ul. Zamojska 14. Niestety jestem teraz na totalnym zadupiu i muszę sobie go zakupić przez trzecie osoby. Mam nadzieję, że i tak będę pierwsza przed Tobą w tych zakupach bo mi wszystko wykupisz.

dzięki

prędzej Ty mi wykupisz, bo ja nie mam pojęcia gdzie to jest ja chyba na razie kupię przez neta, pobawię się póki mam czas a później będę polować gdzieś NA MIEŚCIE, bo ten Twój adres to dla mnie jakiś koniec świata

Napisane przez levante

Ja ścinam we wtorek o 9tej. Żeby tylko loki były pełne i zdrowo układające się... Idę do nowego fryzjera, artysty.

powodzenia

Napisane przez xyoko

Dziewczyny mam do Was jescze jedno pytanie. Czy nie zauważyłyście, że Wasze włosy przyzwyczajają się do drogich (porządnych) środkow (tabletek, kosmetykow)? Ja jeszcze nie zaczęłam prawdziwej walki z wypadaniem i mam pewne obawy. Jeżeli wydam na pielęgnację kupę kasy i faktycznie zauważę poprawę, to czy po odstawieniu włosy nie wroca do stanu wyjściowego?

po pierwsze: kosmetyki na wypadanie wcale nie muszą być drogie, jest spory wybór, zawsze można zacząć od najtańszych, bo po co przepłacać

a po drugie: to czy włosy będą dalej wypadały zależy w dużym stopniu od przyczyny ich wypadania jeśli nie ma ono podłoża zdrowotnego - po kilkumiesięcznej kuracji powinno się wszystko unormować (minimum to ok.3 miesiące)

a po trzecie: dla mnie kosmetyk porządny = skuteczny, a nie drogi
więc tak: moje włosy lubią kosmetyki porządne są rzeczy na które nie oszczędzam, lubię profesjonalne maski i odżywki na przykład - ale mam też kilka sprawdzonych, które można kupić w każdym Rossmanie

tak że nie zwlekaj i śmiało walcz o swoje włoski

[Dahlia]

Hej dziewczyny! A czy którejś z Was pomogła może ta Kamiwaza? Bo to jest prawie jedyna rzecz, której nie próbowałam. Nie pomógł mi ani Vitapil, ani te wszystkie Humavity, Rewalidy itp. W obawie przed łysieniem odwiedziłam nawet parę lat temu pseudo-klinikę Handsome Men, o której tu wspominacie, ale jak zobaczyłam o co tam chodzi, to uciekłam. To czyste ździerstwo i tyle, bo to, co oferują, to najnormalniejsza peruka! Być może dobrej jakości, ale jednak tylko peruka, za to ceny mają kosmiczne! Po kiego grzyba mam kupować perukę za ileś tam tysięcy, czy nawet za kilkanaście tysięcy, skoro w normalniejszym sklepie mogę kupić dużo taniej? Zresztą na razie nie chcę peruki. Próbuję brać wszystko, co może pomóc: żelazo, cynk, sztuczne hormony (mam niedoczynność) itp. Na razie nic nie pomogło. Teraz zastanawiam się, na co się jeszcze rzucić: czy na Inneov, czy na Kamiwazę? Czy którejś z Was przestały wypadać włoski po Kamiwazie? W sumie paskudnie drogie to wszystko jest, podobnie ja Wy, wydałam już mnóstwo kasy i boję się, że znowu trafię na szajs, co nic nie pomaga (drogie ampułki Vichy też nie pomogły). Więc błagam Was, jak wiecie coś konkretnego o skuteczności Kamiwazy, to napiszcie!

[Maybebaby]

Napisane przez levante

Ja ścinam we wtorek o 9tej. Żeby tylko loki były pełne i zdrowo układające się... Idę do nowego fryzjera, artysty.

Ja bym się trochę bała
Sama się ścięłam bez żadnej awangardy i na pójście do fryzjera artysty, stylisty bym się chyba nie zdecydowała.Ale powodzenia życzę.Napisz jak już będziesz po

[noseknosek]

Napisane przez Dahlia

Hej dziewczyny! A czy którejś z Was pomogła może ta Kamiwaza? Bo to jest prawie jedyna rzecz, której nie próbowałam. Nie pomógł mi ani Vitapil, ani te wszystkie Humavity, Rewalidy itp. W obawie przed łysieniem odwiedziłam nawet parę lat temu pseudo-klinikę Handsome Men, o której tu wspominacie, ale jak zobaczyłam o co tam chodzi, to uciekłam. To czyste ździerstwo i tyle, bo to, co oferują, to najnormalniejsza peruka! Być może dobrej jakości, ale jednak tylko peruka, za to ceny mają kosmiczne! Po kiego grzyba mam kupować perukę za ileś tam tysięcy, czy nawet za kilkanaście tysięcy, skoro w normalniejszym sklepie mogę kupić dużo taniej? Zresztą na razie nie chcę peruki. Próbuję brać wszystko, co może pomóc: żelazo, cynk, sztuczne hormony (mam niedoczynność) itp. Na razie nic nie pomogło. Teraz zastanawiam się, na co się jeszcze rzucić: czy na Inneov, czy na Kamiwazę? Czy którejś z Was przestały wypadać włoski po Kamiwazie? W sumie paskudnie drogie to wszystko jest, podobnie ja Wy, wydałam już mnóstwo kasy i boję się, że znowu trafię na szajs, co nic nie pomaga (drogie ampułki Vichy też nie pomogły). Więc błagam Was, jak wiecie coś konkretnego o skuteczności Kamiwazy, to napiszcie!

Dahlia, a czy robiłaś jakieś badania? Morfologię, hormony tarczycy? Byłaś u lekarza?
Samej ciężko utrafić w przyczynę, a takie badania mogłyby Ci pomóc.
Od jak dawna wypadają Ci włosy?


Wszystkie piszecie, że te ampułki Vichy to szajs, a w nich pokładałam taką nadzieję