Mamusie lutowe 2015 - cz. 5

[maciejka1987]

Napisane przez Alunia79

Ja już po spotkaniu byłyśmy jeszcze na spacerku. Ale jej Kmilek rośnie Taki pulpecik,że hej. Skończył teraz 3 m-ce ubranka nosi na 62 i 68.

Olcia, paczka wysłana

TuliTuli i Węgielek, dobrze, że się odzywacie

A z tymi moimi siuśkami to było tak, że przygotowałam i niestety z pośpiechu zapomniałam zabrać a zorientowałam się dopiero w labie, więc zrezygnowałam z wyniku na nfz,bo nie było sensu żebym wracała do domu i znmw do lab jechała. Minęły by 2 godz. A to już za późno! Zdzwoniłam więc do męża i poprosiłam żeby się zerwał z pracy na chwilę (m taką możliwość bo nieraz pracuje w terenie) i zabrał z domu pojemnik i zawiózł prywatnie do diagnostyki. Zgodził się i odetchnęłam z ulgą. Jak dojechałam do domu, mąż zadzwonił do mnie i mówi, że jest tam z 15 osób. No to mówię, że zaraz tam przyjdę i stanę w kolejce a on niech wraca do pracy, a on niech wraca do pracy a on do mnie " no nie wsiadaj znów do autobusu" a mi szczena opadła, jakiego autobusu? przecież diagnostyka jest blisko naszego domu! Okazało się, że on pojechał do diagnostyki na drugim końcu miasta

hah też dopadł męża kalafior ciążowy <lol>

[lui_89]

Emdzik, ja też z takich spraw lekowych nie zamawiam nic, biorę tylko Pedicetamol mały w razie problemów.

a z wacikami, gazikami itp., to moja przyjaciółka jest pielęgniarką, więc mam już wszystko, nawet 250 ml soli fizjologicznej

Ocenisept ma moja mama w domu, bo po tym swoim zabiegu na żylaki się tym psikała, więc mówi, że jeszcze pół opakowania zostało. Zresztą ja i tak na spirytus stawiam.

w każdym razie dziękuję Ci

[MaamaaZuzi]

Dziewczyny ja to chyba zapowiedź porodu przeżyłam tylko te skurcze nie w tym miejscu miałam. Madzia moja donoszona 31.12. Wesoło bu było na,porodówce w sylwestra.
Mała jedzenia się domaga i cały czas fila. Ja biedna głodna drugi dzień boję się zjeść kromkę żeby się nie męczyć

[wegielek]

Paulina z uwagi na moje zaległości nie bardzo wiem co Cię dopadło, ale życzę Ci zdrówka i to jak najszybciej Trzymaj się dzielnie Kochana

[maciejka1987]

Napisane przez MaamaaZuzi

Dziewczyny ja to chyba zapowiedź porodu przeżyłam tylko te skurcze nie w tym miejscu miałam. Madzia moja donoszona 31.12. Wesoło bu było na,porodówce w sylwestra.
Mała jedzenia się domaga i cały czas fila. Ja biedna głodna drugi dzień boję się zjeść kromkę żeby się nie męczyć

może jakiś serek czy coś zjedz?? nie chodź głodna...

[Alunia79]

Maciejka, to już nie pierwszy raz ale tym razem się wkurzyłam, bo nie będę jechała tam po wyniki...
Ale jego szczęście, że przyjechał do tego pobliskiego. Oczywiście nikt nie chciał go wpuścić bez kolejki, mimo że miał tam tylko zostawić pojemnik. Jak do niego dołączyłam większość ludzi (stare baby i dziady) obracało głowę, żeby czasem mnie nie wpuścić. Ale była babka z dzieckiem i ona sama z siebie powiedziała,że chce mnie przepuścić. Cała reszta jakby mogła to by mnie i ją na miejscu wzrokiem zabiła.

[MaamaaZuzi]

Wegielek dziękuję.
Kamila taki serek to bym musiała co godzinę jeść troszkę rosołu teraz zjadłam a a wlasciwie sie napilam ale zaraz przeleci a małej to nie zadowala

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Ala ludzie serca nie maja

[1141655]

No dobra- jestem

ale mialam przygody

pojechałam do sklepów, do rossmana, do apteki, do zoologicznego, generalnie nadźwigałam się, aż klęłam po drodze, że taka głupia jestem :/

Kupiłam Tymkowi http://sklep.mambaby.pl/mam-perfect-0-6.html ten smoczek w końcu
nie chcialam przez neta i placic bezsensownie za wysylke
a bylam w euroaptece po magnez i byly

wstapilam tez do lumpka i zakupilam piekny sweterek

wrocilam do domu i...poczulam mega smrod
mysle sobie: jej jak ten pies smierdzi
otworzylam balkon, okno i jakos przeszlo
w miedzy czasie wzielam sweterek by go obfocić dla was i weszlam do Tymiankowego pokoju
a tam na srodku paneli

WIELKIE DWIE KUPY

myslalam,ze zabije naszego psa :/

posprzatalam wymiotując na zmiane

zadzwonilam do meza, zeby sie pozalic
a on,ze mu smutno,bo dzis zaspal, byl z psem za krotko i nie wytrzymal widocznie i,ze mam z nim isc


w ogole mnie nie zalowal

a ja wymiot do siatki na przemian ze sprzataniem kupy

z tego wszystkiego poszlam z nim na spacer
i w miedzy czasie postanowilam kupic moj wymarzony kosz na brudy do Tymiankowego pokoju, za tą mękę śmierdziuchową.

I bede go miała ! O

To będzie już prezent dla malucha naszego ode mnie na święta

padłam, bolą mnie plecy
mam dość.

załączam zdjęcie kosza i sweterka z lumpa za 7zł

[Alunia79]

Paula, coś delikatnego ale zjeść musisz. Nie możesz głodn chodzić

[d_a_r_i_a]

Witam

Wpadłam na chwilke i podczytałam co u Was od rana

MaamaaZuzi biedna tak Ci współczuje.. strasznie się namęczysz..

Ala co tu gadać..ludzie to takie świnie..

Aga czytam i sama się zła robię na Twojego psa odpocznij teraz po tym wszystkim.. sweterek

A ja dziś się spakowałam..bo w nocy mi się znów przyśnił poród i stwierdziłam, że to może jakiś znak oczywiście brakuje kilku drobiazgów..ale to co niezbędne jest.

ahhh i muszę Wam powiedzieć że u mnie już święta
pachnący świerk już ubrany

[MaamaaZuzi]

Ja staram się przegryzać po kawałku kanapki ale strach przed bólem nie pozwala mi zjeść więcej, nawet gin powiedział że w moim przypadku chodzenie głodnym jest lepsze niż jedzenie. Nawet całej szklanki herbaty czy mleka boje się napić, żeby żołądka nie napełnić

Aga ja Ci współczuję Szkoda że Tż wcześniej nie dał znać że krótko był z psem i tak to się skończyło. Musiało być Ci ciężko to ogarnąć

Wiecie mam nadzieje że wczorajszy dzień Tżowi da do myślenia, i tak mu podziękowałam za te ostatnie dni i jak to się skończyło, życząc długi mocny ból zęba w nagrodą z mój ból wczorajszy

[1141655]

Napisane przez d_a_r_i_a

Aga czytam i sama się zła robię na Twojego psa odpocznij teraz po tym wszystkim.. sweterek

A ja dziś się spakowałam..bo w nocy mi się znów przyśnił poród i stwierdziłam, że to może jakiś znak oczywiście brakuje kilku drobiazgów..ale to co niezbędne jest.

ahhh i muszę Wam powiedzieć że u mnie już święta
pachnący świerk już ubrany

noo odpoczywam

mi sie codziennie sni poród , codziennie inaczej

zazdroszcze choinki
my kupimy chyba za tydzien

Ja dzis kupilam bieznik filcowy czerwony,jakies swieczniki, pie rdółki swiateczne na stol do jadalni i tak sie ladnie to prezentuje

Napisane przez MaamaaZuzi

Ja staram się przegryzać po kawałku kanapki ale strach przed bólem nie pozwala mi zjeść więcej, nawet gin powiedział że w moim przypadku chodzenie głodnym jest lepsze niż jedzenie. Nawet całej szklanki herbaty czy mleka boje się napić, żeby żołądka nie napełnić

Aga ja Ci współczuję Szkoda że Tż wcześniej nie dał znać że krótko był z psem i tak to się skończyło. Musiało być Ci ciężko to ogarnąć

Wiecie mam nadzieje że wczorajszy dzień Tżowi da do myślenia, i tak mu podziękowałam za te ostatnie dni i jak to się skończyło, życząc długi mocny ból zęba w nagrodą z mój ból wczorajszy

No wlasnie rano widzialam,ze byli krotko tzn krotko 30 minut
a normalnie rano to prawie godzine są, wiec bez przesadyzmu tez
zawsze wytrzymywał
i to nie sraczka za przeproszeniem była
a dwa twarde posągi z brązu :/

ojeju strasznie masz z tym jedzeniem

ja wciagnelam wlasnie czekoladowy deser jogurtowy z biedronki
i dalej leze leze leze

[MaamaaZuzi]

Rany mój Tż to w ciągu tygodnia nie jest przez godzinę łącznie z psem na dworze. Podziwiam za wytrwałość z wychodzeniem. Ile razy dziennie z nim wychodzicie?
Dobrze że my mamy małego psiaka

[1141655]

Napisane przez MaamaaZuzi

Rany mój Tż to w ciągu tygodnia nie jest przez godzinę łącznie z psem na dworze. Podziwiam za wytrwałość z wychodzeniem. Ile razy dziennie z nim wychodzicie?
Dobrze że my mamy małego psiaka

3 czasem 4 razy

[tuliluli]

Napisane przez Mlebidakin

Nie wizę zdjęć. Która komode masz? Ja mam malm 4 szuflady. Masz na nia przewijak?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

4 szuflady, Mlebi. Nie mam jeszcze przewijaka

[201704210903]

Napisane przez tuliluli

4 szuflady, Mlebi. Nie mam jeszcze przewijaka

To mam ta sama:p
Jak już będę chodzic na dłuższe spacery to chce jechać do smyka żeby wymiary tych nóżek w przewijaku zobaczyc

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Alunia79]

Aga współczuję akcji z psem łupy, których miało już w tym miesiącu nie być piękne
My mieliśmy wczoraj akcję z kupą. Jakiś żul ze...ał nam się na klatce przy wejściu do piwnicy. Masakra,chamstwo i w ogóle nie wiem jak to nazwać. Na miejscu takiego delikwenta wolałabym pójść gdzieś w krzaki.
Dziś dostałam wanienkę od siostry jakie było moje zdziwienie, że to nie ta jej.. Wariatka kupiła nową, bo jej się podobała.

[1141655]

Ala dziekuje nooo- mialo nie byl lupow,ale to naprawde ostatnie... musialam jakos nerwy wyladowac :/

ale dostalam maila ze Smyka,ze dopiero 15.12 wysla

[201704210903]

Cieszę się że nie mam psa bo bym już do wieczora nie jadła

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[1141655]

Napisane przez Mlebidakin

Cieszę się że nie mam psa bo bym już do wieczora nie jadła

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

nie no aż tak to bez przesady
Ja sobie pozniej zrobilam buleczke i zjadlam z salatka Lisnera z indykiem i brzoskwinia dobre

[MaamaaZuzi]

Ale osz kuźwa!!! Niech mu teraz dupe za przeproszeniem obszczypie tak ze zapamięta to do końca życia świnia jedna!!!

[Alunia79]

Darha super z tą choinką
MamaZuzi no może ta akcja mu pomoże, szkoda tylko, że Ty musisz tak cierpieć.

[1141655]

wlasnie Ala doczytalam o kalafiorze Twojego meza

i o tym kolesiu pod klatka fuuuuuuuuuuj, u moich rodzicow jest pelno takich obsrańsców :/

[201704210903]

Napisane przez MaamaaZuzi

Ale osz kuźwa!!! Niech mu teraz dupe za przeproszeniem obszczypie tak ze zapamięta to do końca życia świnia jedna!!!

Tylko spokojnie bo znowu Cie będzie boleć

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Alunia79]

Czemu z tel nie da się dodać fot? kiedyś się dało
Taką kupiła http://m.mall.pl/wanienki-wiaderka/b...bq-BoCoAXw_wcB

[201704210903]

Fajna

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[maciejka1987]

patrzcie jaki słodki maluchhh

https://www.youtube.com/watch?featur...&v=3DrB_rfiFu8

[MaamaaZuzi]

Tak na 100% nie obwiniam męża ale jak nadarzyła się okazja to dałam mu do myślenia. Niech dmucha i chucha na nas a co!!
Tak myślę że to jeszcze można wina tortu który zjadłam na urodzinach Zuzi koleżanki w poniedziałek. Był z masą cukrową która mi nie wchodziła ale nie chciałam zostawić rozgrzebanego i w domu dojadłam słodkiego (a miałam nie jeść wiem wiem :P ) i to może wyszło ale nie ma co gdybać, żeby już z górki tylko było

[Alunia79]

Najgorsze, że nie ma komu posprzątać tego sąsiedzi zasypali proszkiem, żeby nie śmierdziało ale sprzątnąć już nie ma komu. Nie mamy jeszcze pani sprzątającej, bo jesteśmy na etapie zmiany zarządcy. Chyba sama pójdę to sprzątnąć

[1141655]

Napisane przez Alunia79

Czemu z tel nie da się dodać fot? kiedyś się dało
Taką kupiła http://m.mall.pl/wanienki-wiaderka/b...bq-BoCoAXw_wcB

woooow to nie jakas tam zwykla plastikowa wanienka to jakies cudo

co oznacza, ze jest termoaktywna?