Trądzik - cz. 4.

[201611290914]

Napisane przez visionAM

Oczywiście, że wpływ na obnizenie odporności miało przede wszystkim to, że nie brałaś probiotyków. Jak w ogóle podczas aż 9 miesięcznej kuracji antybiotykiem można nie brać niczego osłonowego? Większej głupoty nie widziałam. To, co się dzieje w jelitach ma duży wpływ na naszą odporność.

Teraz o tym wiem, ale wtedy miałam koło 16 lat, byłam przerażona tym co się dzieję z moją twarzą i stosowałam się do zaleceń lekarza. Ani lekarz, ani rodzice nie powiedzieli mi, żebym brała probiotyki, lekarz ani słowem nie wspomniał o tym. Sama mogłam być rozsądniejsza i bardziej obeznana, ale niestety nie byłam.

[shena]

Napisane przez Kasjopeja 2am

Brałam 3 razy
1. kuracja - 6m-cy,
2. kuracja - 1,5 roku,
3. kuracja - nie chcę kłamać, ale chyba rozpisana była na 2,5 roku - jak najmniejsze dawki, ale jak najdłużej.
U mnie niestety trądzik wraca 2 tyg. po odstawieniu Izo. Więc poprosiłam o długą kurację, żebym mogła jakoś wyglądać.
Samą kurację oceniam rewelacyjnie. Brak słów, którymi można byłoby opisać skórę - wyglądała alabastrowo, wszyscy pytali jakich podkładów używam
Generalnie mogłabym to brać non stop, gdyby nie strach przed skutkami ubocznymi. Niestety są to dość młode leki i prawdziwe skutki uboczne medycyna będzie mogła przewidzieć za jakiś czas. Nie wiadomo jak dane leki oddziałują na organizm tak do końca. Ponoć podanie jednego antybiotyku już zmienia florę bakteryjną jelit - nie wiadomo jednak dotąd w jakim stopniu.
Nie lubię panikować, ale też nie chcę faszerować się chemią.

Co do minerałów jeszcze - zwracam honor Annabelle Minerals. Myślę, że między nimi a Lily Lolo można postawić znak równości. Cena porównywalna.

Dzięki za odpowiedz. Widzę że masz doświadczenie z tym lekiem to zapytam cie jeszcze o coś Jak wyglądała twoja pielęgnacja podczas brania izo.? Oprócz kremów, używałaś jeszcze jakiś maści na trądzik na początku kuracji? Mówisz ze lek był rewelacyjny, a nie przeszkadzało ci wysuszenie śluzówek? Jak sobie z tym radziłas, co stosowałaś?

[visionAM]

Napisane przez Kasjopeja 2am

Generalnie mogłabym to brać non stop, gdyby nie strach przed skutkami ubocznymi. Niestety są to dość młode leki i prawdziwe skutki uboczne medycyna będzie mogła przewidzieć za jakiś czas. Nie wiadomo jak dane leki oddziałują na organizm tak do końca. Ponoć podanie jednego antybiotyku już zmienia florę bakteryjną jelit - nie wiadomo jednak dotąd w jakim stopniu.
Nie lubię panikować, ale też nie chcę faszerować się chemią.

Leki sprzedawane kilkanaście lat to "młode" leki? Dodatkowo skutki uboczne każdego leku są sprawdzone i podane na ulotce, takie badania robi się przed wprowadzeniem leku do obiegu.

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

Teraz o tym wiem, ale wtedy miałam koło 16 lat, byłam przerażona tym co się dzieję z moją twarzą i stosowałam się do zaleceń lekarza. Ani lekarz, ani rodzice nie powiedzieli mi, żebym brała probiotyki, lekarz ani słowem nie wspomniał o tym. Sama mogłam być rozsądniejsza i bardziej obeznana, ale niestety nie byłam.

Dziwne, że np. farmaceuta nic takiego Ci nie powiedział. To był pierwszy antybiotyk jaki w życiu brałaś?

[Kasjopeja 2am]

Napisane przez shena

Dzięki za odpowiedz. Widzę że masz doświadczenie z tym lekiem to zapytam cie jeszcze o coś Jak wyglądała twoja pielęgnacja podczas brania izo.? Oprócz kremów, używałaś jeszcze jakiś maści na trądzik na początku kuracji? Mówisz ze lek był rewelacyjny, a nie przeszkadzało ci wysuszenie śluzówek? Jak sobie z tym radziłas, co stosowałaś?

Stosowałam żel do mycia Nuno Ziaji i krem Nivea Soft - tyle, jeśli chodzi o "codzienną" pielęgnację. Po odstawieniu nie brałam niczego uzupełniającego. Moja koleżanka brała potem jeszcze antybiotyk chyba i chodziła na zabiegi i jej trądzik nie wrócił. Ale też nie miała takich zmian jak ja. Natomiast inna koleżanka z bardzo poważnym trądzikiem, nie miała nawrotu, mimo że nie stosowała żadnej kuracji podtrzymującej. Chyba kwestia genów

[visionAM]

Ja kiedyś także brałam antybiotyk, konkretnie Unidox. Przez chyba 6 miesięcy, a zewnętrzne retinoidy (jakiś płyn albo żel, nie pamiętam, bo to było prawie 10 lat temu) i kuracja zakończyła się sukcesem, cerę miałam piękną przez kilka lat, dopóki hormony nie zaczęły mi szaleć. Często trądzik powodowany jest przez różne bakterie, więc nie rozumiem "naskakiwania" na antybiotyki i pisania, że takie kuracje nie mają sensu.

[eMeL]

Z moimi jelitami nikt do końca nie wiedział co jest, aż stanęło przy zespole jelita drażliwego. Pierwszą dawkę antybiotyku wzięłam bez probiotyku i oczywiście zgaga nieziemska.. Jak już na własną rękę zakupiłam probiotyk było lepiej. Moja dermatolog ani farmaceuta nawet nie wspomnieli, że powinnam coś osłonowego brać -.-

Za jakiś czas dam znać jak idzie kuracja, te czerwone kostki lepiej wyglądają i nie pojawiły się nowe więc może to jednak nie alergia tylko nietypowa reakcja na ten antybiotyk.

[MagdalenaSzs]

Dziewczyny chciałabym zacząć walczyć z masą blizn, które mam, ale szczerze nie bardzo wiem jak sie za to zabrać. Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenie w walce z bliznami w domowym zaciszu?

[visionAM]

Kwasy są pod tym względem najlepsze, ale ja się nigdy nie odważylam w domu korzystać z wyższych stężeń. Przejrzyj podforum Biochemia Urody - tam jest mnóstwo takich wątków Są też wątki ze zdjęciami efektów.

[kasza80]

Napisane przez MagdalenaSzs

Dziewczyny chciałabym zacząć walczyć z masą blizn, które mam, ale szczerze nie bardzo wiem jak sie za to zabrać. Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenie w walce z bliznami w domowym zaciszu?

kwasy, ale cudów nie oczekuj. Wyjaśnienie i spłycenie blizn, ale kwasami się ich nie pozbędziesz.
Kwasy sobie bardzo chwalę i opanowałam trądzik dzięki nim.
Ja do walki z bliznami przymierzam się do retises 0,5 % z sesdermy
Tez pewnie blizn nie usuną, ale chyba mocniej niż kwasy retinol do tego podejdzie - mam nadzieję

[Heledore]

jakie blizny? brązowe, białe, wklęsłe dziurki?

[201611290914]

Napisane przez visionAM

Leki sprzedawane kilkanaście lat to "młode" leki? Dodatkowo skutki uboczne każdego leku są sprawdzone i podane na ulotce, takie badania robi się przed wprowadzeniem leku do obiegu.

Dziwne, że np. farmaceuta nic takiego Ci nie powiedział. To był pierwszy antybiotyk jaki w życiu brałaś?

Ani słowa nikt nie pisnął na temat probiotyku. A lekarz wręcz mi powiedział, że ten lek nie działa jak antybiotyk, że jest słaby. Nie, to nie był pierwszy antybiotyk jaki brałam. Wiedziałam, że jak byłam przeziębiona i brałam antybiotyk to trzeba było brać probiotyk, ale w przypadku tetralysalu nie przyszło mi to do głowy.

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez visionAM

Ja kiedyś także brałam antybiotyk, konkretnie Unidox. Przez chyba 6 miesięcy, a zewnętrzne retinoidy (jakiś płyn albo żel, nie pamiętam, bo to było prawie 10 lat temu) i kuracja zakończyła się sukcesem, cerę miałam piękną przez kilka lat, dopóki hormony nie zaczęły mi szaleć. Często trądzik powodowany jest przez różne bakterie, więc nie rozumiem "naskakiwania" na antybiotyki i pisania, że takie kuracje nie mają sensu.

Jakie bakterie? Gronkowiec?

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez MagdalenaSzs

Dziewczyny chciałabym zacząć walczyć z masą blizn, które mam, ale szczerze nie bardzo wiem jak sie za to zabrać. Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenie w walce z bliznami w domowym zaciszu?

Ja wolę Atrederm.

[MagdalenaSzs]

Blizny są czerwone i za nic nie chcą zblednąć, nawet podkład/korektor nie kryje ich, one już zostaną takie czerwone? Zawsze myślałam, że jak już pozbęde się stanów zapalnych to blizny będą blednąć, a one nic! Mam blizny, żeby Was nie skłamać to z jakieś pół roku na policzku, nic nowego od pół roku w tym miejscu się nie robi, a ślad jak był czerwony tak dalej jest! A na brodzie mam pare pojedyńczych dziurek i zastanawiałam się nad dermarollerem na te partie.

Wiecie co, ja ogólnie zdaję sobie sprawe, że buźki niemowlaka mieć nigdy nie będę, wiem że cudów oczekiwać nie mogę i nie zamierzam. Ale chce chociaż dobrze wyglądać w makijażu, żeby te wszystkie blizny nie odznaczały się po nałożeniu podkładu/korektora, chociaż tyle chce.

[visionAM]

Propionibacterium acnes, P. granulosum, P. avidum, Malassezia furfur

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez MagdalenaSzs

Blizny są czerwone i za nic nie chcą zblednąć, nawet podkład/korektor nie kryje ich, one już zostaną takie czerwone? Zawsze myślałam, że jak już pozbęde się stanów zapalnych to blizny będą blednąć, a one nic! Mam blizny, żeby Was nie skłamać to z jakieś pół roku na policzku, nic nowego od pół roku w tym miejscu się nie robi, a ślad jak był czerwony tak dalej jest! A na brodzie mam pare pojedyńczych dziurek i zastanawiałam się nad dermarollerem na te partie.

To są typowe blizny pozapalne. Kwasy, peelingi i dużo czasu - jedyna recepta.

[kasza80]

Napisane przez visionAM

Propionibacterium acnes, P. granulosum, P. avidum, Malassezia furfur

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

To są typowe blizny pozapalne. Kwasy, peelingi i dużo czasu - jedyna recepta.

Zgadzam się z Vision, ja takie blizny jak Twoje zaczęłam leczyć jak były baaaardzoooo przeterminowane a teraz pozostały tylko po nich niewielkie wklęsłości widoczne w zależności od padającego na twarz światła. Raz nie widać wcale, a raz widać.

Polecam peelingi mechaniczne korundem naprzemiennie z preparatami z kwasem glikolowym. Azaleinowy by był tutaj tez bardzo dobry, ale acne-derm narazie na brakach w aptekach a innych produktów z tym kwasem nie polecam.

Przejrzyj watek z moimi wpisami i natkniesz się na moją "receptę" bliznową i wyjaśnienie blizn w 2 tygodnie w warunkach domowych...

[Safu]

Od dwóch miesięcy stosuję Triacneal, od pół roku kosmetyki mineralne, od czterech miesięcy mydło Aleppo i hydrolat oczarowy, mam za sobą pierwszą serię kwasową (glikolowy 20% i 30% wiosną około 8razy), teraz szykuję się do kolejnego najazdu kwasowego (znów glikolowy).
Skóra wygląda coraz lepiej.
Zrezygnowałam z tradycyjnych podkładów i pudrów, dbam (choć wcale nie mocno) o dietę i uzbrajam się wciąż od nowa w cierpliwość...
No i idzie. Blizny bledną, pojawia się mniej nowych wyprysków, ograniczyłam zaskórniki zamknięte, ale tych ostatnich jeszcze trochę siedzi
Dołączam się do Was, dziewczyny, bo momentami wysiadam patrząc w lusterko

[karmazynka99]

Napisane przez MagdalenaSzs

Blizny są czerwone i za nic nie chcą zblednąć, nawet podkład/korektor nie kryje ich, one już zostaną takie czerwone? Zawsze myślałam, że jak już pozbęde się stanów zapalnych to blizny będą blednąć, a one nic! Mam blizny, żeby Was nie skłamać to z jakieś pół roku na policzku, nic nowego od pół roku w tym miejscu się nie robi, a ślad jak był czerwony tak dalej jest! A na brodzie mam pare pojedyńczych dziurek i zastanawiałam się nad dermarollerem na te partie.

Wiecie co, ja ogólnie zdaję sobie sprawe, że buźki niemowlaka mieć nigdy nie będę, wiem że cudów oczekiwać nie mogę i nie zamierzam. Ale chce chociaż dobrze wyglądać w makijażu, żeby te wszystkie blizny nie odznaczały się po nałożeniu podkładu/korektora, chociaż tyle chce.

ja mialm blizny bardzo długo i nadal mam ale po czasie bledną, z tym ze uzywam kwasów artredermu wiec skóra sie złuszcza

[Myrmyx]

Kochane, byłam jakoś tydzień temu u dermatologa i dostałam doustnie tetralysal i zewnętrznie differin. Nigdy nie doświadczyłam czegoś takiego jak wysyp, a nawet jeśli to taki, że wyglądałam 'jak zawsze'. A teraz przy tych lekarstwach moja skóra jest...no cóż..średnia. Z kaszki która czaiła się gdzieś tam pod skórą robią się ropne pryszcze (takie z białym czubkiem ) I zastanawiam się czy to jest właśnie ten wysyp Bo normalnie to praktycznie wcale nie mam takich ropnych wyprysków, jedynie grudki, podskórne gule. Czy ten wysyp nie powinien pojawić sie w postaci właśnie taich grudek skoro wcześniej nie miałam w ogóle ropnych? Jeśli to wysyp oczyszczający to okk, jakoś się z tym pogodzę, ale co jeśli te tabletki albo maść mi szkodzą? Po epiduo nie miałam wysypu, po skinorenie też nie
W połowie października jadę na kilkudniową wycieczkę i jak sobie pomyślę o poranku czy wieczorze to coś mnie trafia Uwierzycie, że w mojej klasie nikt nie ma trądziku? A nawet jeśli to taki ogarnięty Nie mogę przestać porównywać się do innych, wszystkie dziewczyny mają piękne cery, a jaa Moja samoocena już nawet nie jest zerowa, ona jest na minusie

[visionAM]

To normalne, skóra Ci się oczyszcza.Wszystko wychodzi na wierzch.

[kasza80]

Napisane przez Myrmyx

Kochane, byłam jakoś tydzień temu u dermatologa i dostałam doustnie tetralysal i zewnętrznie differin. Nigdy nie doświadczyłam czegoś takiego jak wysyp, a nawet jeśli to taki, że wyglądałam 'jak zawsze'. A teraz przy tych lekarstwach moja skóra jest...no cóż..średnia. Z kaszki która czaiła się gdzieś tam pod skórą robią się ropne pryszcze (takie z białym czubkiem ) I zastanawiam się czy to jest właśnie ten wysyp Bo normalnie to praktycznie wcale nie mam takich ropnych wyprysków, jedynie grudki, podskórne gule. Czy ten wysyp nie powinien pojawić sie w postaci właśnie taich grudek skoro wcześniej nie miałam w ogóle ropnych? Jeśli to wysyp oczyszczający to okk, jakoś się z tym pogodzę, ale co jeśli te tabletki albo maść mi szkodzą? Po epiduo nie miałam wysypu, po skinorenie też nie
W połowie października jadę na kilkudniową wycieczkę i jak sobie pomyślę o poranku czy wieczorze to coś mnie trafia Uwierzycie, że w mojej klasie nikt nie ma trądziku? A nawet jeśli to taki ogarnięty Nie mogę przestać porównywać się do innych, wszystkie dziewczyny mają piękne cery, a jaa Moja samoocena już nawet nie jest zerowa, ona jest na minusie

Trudno powiedzieć, ja jak mnie wysypuje ropnymi gulami po zmianie jakiegos kosmetyku to zaraz zaprzestaję, nie wierzę w wysyp oczyszczający, ALE kiedyś na żuchwie chciała mi się zrobić ropna gula, zakwasikowałam ją i się nie zrobiła, ale w tym miejscu przy dotknięciu czuć było, że coś tam siedzi, siedziało długo, aż zaczęłam brać zinnat (antybiotyk) z powodu anginy no i w tym miejscu zrobiła się ropna gula i ropa wyszła - to było jak najbardziej oczyszczenie twarzy z powodu antybiotyku.
Sama oceń, jeśli gule pojawiają się w miejscach, gdzie często robią Ci się pryszcze, to może to być faktycznie oczyszczenie, ale jeśli robią się WSZĘDZIE i cały czas pojawiają się nowe np. przez ponad tydzień to ja bym się zastanowiła.... czy to jest oczyszczenie czy drażnienie i uczulenie....

[--Olka--]

Napisane przez Myrmyx

Kochane, byłam jakoś tydzień temu u dermatologa i dostałam doustnie tetralysal i zewnętrznie differin.

Ile wzięłaś już tabletek tetralysalu? U mnie tetracyklina doustnie "ułagodzała" cerę po kilku/nastu tabletkach (i tak powinno być). Oczywiście do momentu odstawienia, ale to inna kwestia.

Napisane przez kasza80

Sama oceń, jeśli gule pojawiają się w miejscach, gdzie często robią Ci się pryszcze, to może to być faktycznie oczyszczenie, ale jeśli robią się WSZĘDZIE i cały czas pojawiają się nowe np. przez ponad tydzień to ja bym się zastanowiła.... czy to jest oczyszczenie czy drażnienie i uczulenie....

[eMeL]

Przeraziłyście mnie ;< Kończę kolejne opakowanie tetralysalu i po początkowej może 5dniowej poprawie teraz jest masakra, na policzkach gdzie miałam pojedyncze krosty teraz jest ich mnóstwo, czoło całe w takich gulach. Wstyd mi z domu wyjść, a diety już długi czas się trzymam. Załamana jestem. Wierzyłam, że to ten oczyszczający wysyp ale wcale mi się to nie goi i nie widzę, żeby przestały się pojawiać nowe. Mam wykupione jeszcze 2 opakowania. Próbować brać dalej czy lepiej odstawić?

[WalkingOnADream]

A nie możesz skontaktować się ze swoim dermatologiem? Tak by było najlepiej.

[kasza80]

Napisane przez eMeL

Przeraziłyście mnie ;< Kończę kolejne opakowanie tetralysalu i po początkowej może 5dniowej poprawie teraz jest masakra, na policzkach gdzie miałam pojedyncze krosty teraz jest ich mnóstwo, czoło całe w takich gulach. Wstyd mi z domu wyjść, a diety już długi czas się trzymam. Załamana jestem. Wierzyłam, że to ten oczyszczający wysyp ale wcale mi się to nie goi i nie widzę, żeby przestały się pojawiać nowe. Mam wykupione jeszcze 2 opakowania. Próbować brać dalej czy lepiej odstawić?

nie możemy Ci doradzić.... To musi być Twoja decyzja.
A wiesz jakiego pochodzenia jest Twój trądzik? Jeśli pokarmowego, związanego z wątrobą i jelitami to ten antybiotyk jak najbardziej mógł spowodować wysyp, bo tym antybiotykiem drażnisz jeszcze bardziej i jedno i drugie, mam nadzieję, że pamietasz o probiotykach?
W innym powodzie powstawania trądziku antybiotyk raczej nie mógłby spowodować wysypu, raczej zalecza trądzik, a po odstawieniu czesto jest nawrót....

[Myrmyx]

Wzięłam 8 tabletek, biorę 1 dziennie. Pierwsza we wtorek i w niedzielę zaczęły właśnie masowo wychodzić te ropne. Gdybym nie jechała na tę wycieczkę, to bym spokojnie przeczekała, a w takiej sytuacji trochę się denerwuje, że mi nie przejdzie Zwłaszcza, że nigdy wysypu nie miałam. W przyszłym tygodniu idę do dermatologa, zobaczymy co powie. Bo się zastanawiam czy dobrze ją zrozumiałam, że na początku mam smarować się co 2 dni, a potem codziennie czy cały czas co 2 dni Może za często stosuje ten differin...?

[eMeL]

Napisane przez kasza80

nie możemy Ci doradzić.... To musi być Twoja decyzja.
A wiesz jakiego pochodzenia jest Twój trądzik? Jeśli pokarmowego, związanego z wątrobą i jelitami to ten antybiotyk jak najbardziej mógł spowodować wysyp, bo tym antybiotykiem drażnisz jeszcze bardziej i jedno i drugie, mam nadzieję, że pamietasz o probiotykach?
W innym powodzie powstawania trądziku antybiotyk raczej nie mógłby spowodować wysypu, raczej zalecza trądzik, a po odstawieniu czesto jest nawrót....

Jasne biorę probiotyki i szczerze to może ten wysyp bierze się z tej pracy jelit. Odczuwam ostatnio "przelewanie się" i zgagę i ogólnie coś jest nie tak z trawieniem.
Niektóre gule strasznie mnie bolą i są dość duże, szczerze jestem mocno zaniepokojona a najgorsze, że moja dermatolog jest w miescie około 100 km stąd a pracuje i studiuje i nie mam zupełnie jak teraz dojechać na wizytę o normalnej porze ;/ kolejna wizyta umówiona jest za miesiąc i wtedy najwcześniej mnie zobaczy. Chociaż póki co słabo oceniam jej kompetencje, ani nie wspomniała o probiotyku ani nie dokonała szczególowego wywiadu tylko coś w stylu "nie wyleczy pani trądziku nigdy bez antybiotyki. zdrowa Pani jest?" zaczęłam mówić o moich dawnych problemach ze zdrowiem to mnie tylko zgasiła. Ilu jeszcze takich dermatologów muszę znieść by trafić na kogoś kto mi pomoże? ;< Dodam, że rzuciłam słodycze już jakiś czas temu i wszystko co złe, staram się powoli eliminować to co drażni mój organizm ale idzie opornie -.-


Ktoś wie jak zaleczyc te bolące podskórne spore gule?

[karmazynka99]

Napisane przez eMeL

Jasne biorę probiotyki i szczerze to może ten wysyp bierze się z tej pracy jelit. Odczuwam ostatnio "przelewanie się" i zgagę i ogólnie coś jest nie tak z trawieniem.
Niektóre gule strasznie mnie bolą i są dość duże, szczerze jestem mocno zaniepokojona a najgorsze, że moja dermatolog jest w miescie około 100 km stąd a pracuje i studiuje i nie mam zupełnie jak teraz dojechać na wizytę o normalnej porze ;/ kolejna wizyta umówiona jest za miesiąc i wtedy najwcześniej mnie zobaczy. Chociaż póki co słabo oceniam jej kompetencje, ani nie wspomniała o probiotyku ani nie dokonała szczególowego wywiadu tylko coś w stylu "nie wyleczy pani trądziku nigdy bez antybiotyki. zdrowa Pani jest?" zaczęłam mówić o moich dawnych problemach ze zdrowiem to mnie tylko zgasiła. Ilu jeszcze takich dermatologów muszę znieść by trafić na kogoś kto mi pomoże? ;< Dodam, że rzuciłam słodycze już jakiś czas temu i wszystko co złe, staram się powoli eliminować to co drażni mój organizm ale idzie opornie -.-


Ktoś wie jak zaleczyc te bolące podskórne spore gule?

masc ichtiolowa czy jakos tak

[Myrmyx]

Dermatolog przepisała mi lek robiony w aptece, taki w płynie. I teraz pytanie jak to stosować? Jak tonik? Przetrzeć i za chwilę epiduo? Czy zostawić i nie nakładać już niczego? A może odczekać i zmyć?

[Dizzy19]

Napisane przez Myrmyx

Dermatolog przepisała mi lek robiony w aptece, taki w płynie. I teraz pytanie jak to stosować? Jak tonik? Przetrzeć i za chwilę epiduo? Czy zostawić i nie nakładać już niczego? A może odczekać i zmyć?

Też dostałam dzisiaj taki robiony tonik i mój dermatolog kazał przemyć nim twarz po południu, a krem mam nakładać dopiero na noc.
No, ale może niech ktoś jeszcze się wypowie, bo to pewnie zależy od lekarza i leku

[--Olka--]

Napisane przez Myrmyx

Dermatolog przepisała mi lek robiony w aptece, taki w płynie. I teraz pytanie jak to stosować? Jak tonik? Przetrzeć i za chwilę epiduo? Czy zostawić i nie nakładać już niczego? A może odczekać i zmyć?

Szkoda, że nie powiedział ci jak go stosować.

Co ten lek ma w składzie? Jest na alkoholu z rezorcyną?

[MagdalenaSzs]

Ktoś tu jeszcze bywa? Dziewczyny, czy któraś z Was orientuje się w chorobach tarczycy? Mianowicie kupiłam sobie kwas foliowy+jod dla kobiet w ciąży, kiedyś brałam witaminy dla kobiet w ciąży na włosy, bo bardzooo cięzko mi je zapuścić, a pamiętam, że po witaminach rosły świetnie, więc postanowiłam powtórzyć suplementacje, ale padło na sam kwas foliowy z jodem zamiast pełnych witamin dla ciężarnych. Kwas foliowy+jod biorę od jakiś 2 tygodni, jakież moje wielkie zdziwienie kiedy po 2-3 dniach przestały się pokazywać stany zapalne. Dosłownie wstaje rano, a tu nic, ewentualnie 1-2 pryszczyki wielkości główki od szpilki i tyle, nic nie jest czerwone, nic nie boli, makijaż nie spływa. W przeciągu tego czasu miałam dni płodne w czasie, których niestety zawsze miałam wysyp, a teraz NIC. Zamierzam jeszcze poczekać na okres i zobaczę, czy pojawią się jakieś stany zapalne. Z jednej strony bardzo się ciesze, bo mogę wyjść jak człowiek do ludzi, ale z drugiej?? Przecież nie będę przyjmować tych tabletek cały czas, podejrzewam, że to jod, bo nigdy inne witaminy nie poprawiały stanu mojej cery, ale jeśli jod to wychodzi, że mam nadczynność, niedoczynność, hashimoto? Robić badania, czy co? Bo naprawdę jestem w szoku, wyszłoby na to, że te wszystkie lata męczyłam się z trądzikiem, miałam stany depresyjne, odizolowałam sie od ludzi przez to ch*lerstwo, a tu wystarczyło przyjmowac jod i po sprawie!