Mamusie lutowe 2015 - cz. 5

[ewek000]

Migotka ja myślałam podobnie, dlatego ja już rocznemu synowi nie dawałam samego mleka z reguły było to mleko z kaszką, więc jak przeszłam na zwykłe mleko tez zawsze było z kaszką i tak w miarę szybko się przestawił. ale jak cztery lata później robiłam tak z Olą , to dużo znajomych dookoła mnie wmawiało mi że truje swoje dzieci dając mu zwykłe mleko. Tak więc luz blues myślę że jeśli czegoś chcesz i jesteś do tego przekonana to nie zwracasz uwagę na to co gadają inni, bynajmniej ja tak mam.
Ja swojego czasu się nasłuchałam że zobaczę w przyszłości jakie moje dzieci będą problemy, no i co jakoś nie widzę żeby się gorzej rozwijały, były grube, źle tolerowały białko itp ale najważniejsze że każdy zrobi tak jak będzie uważał za słuszne , a poza tym to jeszcze kawał czasu przed nami do podejmowania takich decyzji
No dobra to chociaż odkurzę, skoro i tak cały czas tu zaglądam

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez Mlebidakin

W końcu zdecydowałam się na takie drewniane lozeczko/kolyske z kołami. Wymiary 90 chyba na 50 baby raj. Chce kupić najtańszy model bo szkoda mi kasy.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

pochwal się jak już będziesz wiedziała które

[AGATA2605]

wyślę Wam jeszcze angielską stronę z wyprzedażami, kolega cały czas na niej kupuje ciuchy dla siebie, żony i dziecka wysyłka z anglii do polski do 4 dni po wpłacie. Podobno można fajne rzeczy znaleźć, może którąś zainteresuje a ja biorę się właśnie za przeglądanie dzięki wielkie za pomoc z żaluzjami

http://www.sportsdirect.com/

[iva_b]

Napisane przez ewek000

- oj tak to kiedyś bywało ja też tak byłam karmiona, chociaż jak mój Mateusz się urodził to do 9 miesiąca karmiony był mm, a później w w wakacje poszłam młodego zapisać do żłobka i pani pyta mnie się czy mój syn jest już na mleku krowim, więc ja wielkie oczy i mówię że nie, no i pani do mnie mówi że w takim razie mam jeszcze dwa miesiące aby dziecko przyzwyczaić bo od września młody będzie tylko takim mlekiem karmiony. No to ja po powrocie do domu mówię do męża że sory ale ja nie wracam do pracy bo nie będę dziecka truła, moja mama jak się dowiedziała to zaczęła się ze mnie śmiać i mówi żebym nie histeryzowała bo ja byłam karmiona krowim mlekiem od 4 miesiąca i żyję. No i oczywiście spróbowałam, kupiłam mleko, kaszę i karmiłam moje kochane dziecię, któremu o dziwo zasmakowało bardziej niż mm i tym sposobem mój syn od 9 miesiąca karmiony był mlekiem krowim i kaszakami bobovity. Przez co córa trzy lata później jak skończyłam ją karmić piersią w wieku 9 miesięcy też poszła na mleko krowie i szczerze nigdy nie mieli żadnych problemów zdrowotnych. Moja pani doktor nigdy nie miała nic przeciwko temu, bo sama była zwolennikiem tego aby około roku wprowadzać normalne żywienie. A teraz patrzę na reklamy mm gdzie jest już nawet mm dla dzieci powyżej drugiego roku życia, w ogóle jak tak sobie patrze z perspektywy 17 lat różnicy w wychowaniu dzieci to jest ogromna różnica,

ja też u moich dziewczynek koło roku powoli przechodziłam na mleko UHT i zdrowe że hoho. codziennie zaczynają dzień od kubka kakao.zresztą u nas w domu mleko to litrami odchodzi mam nadzieję że tym razem moja Duśka też będzie ładnie mleko tolerować

[monnnia80]

Agata ja też chyba bym zrobiła odwróconą litere L, przy takim oknie bedzie to ładnie wyglądać

Co do cc to w moim szpitalu termin jest umawiany komkretnie a samo nadciśnienie wiem ze nie zawsze jest wskazaniem do cc ale ja mam skaczące i to w bardzo dużym przedziale więc w czasie porodu stres i wysiłek może doprowadzić do strasznych wartości. Jeszcze musze pogadać z moją gin o tym na razie tak tylko sobie rozważam

[monnnia80]

Dziewczyny pochwalę się moimi najnowszymi zdobyczami z Next, ekspresowa dostawa 3 dni

[maciejka1987]

Napisane przez monnnia80

Agata ja też chyba bym zrobiła odwróconą litere L, przy takim oknie bedzie to ładnie wyglądać

Co do cc to w moim szpitalu termin jest umawiany komkretnie a samo nadciśnienie wiem ze nie zawsze jest wskazaniem do cc ale ja mam skaczące i to w bardzo dużym przedziale więc w czasie porodu stres i wysiłek może doprowadzić do strasznych wartości. Jeszcze musze pogadać z moją gin o tym na razie tak tylko sobie rozważam

ciekawa jestem co mi powie gin na temat porodu... może już na najbliższej wizycie coś podpowie?? U mnie nie dość, że nadciśnienie to jeszcze mała ciągle pośladkowo ułożona ...

czytałam ostatnio, że poród naturalny przy nadcisnieniu jest możliwy, że często znieczulenie obniża cisnienie...ale wtedy nigdy nic nie wiadomo, możesz sie nacierpieć x h a i tak na sam koniec ciśnienie może CI tak wzrosnąć, że cc zrobią...

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez monnnia80

Dziewczyny pochwalę się moimi najnowszymi zdobyczami z Next, ekspresowa dostawa 3 dni

śliczności

[odowska]

monnnia80 ale słodkości mi akurat zapodałaś do kawy

[DuszonaMarchewka]

Hej a ja dzisiaj spałam jak zabita. Nie mam pomysłu na obiad... Mężowi wczoraj nagadałam trochę...
Z tymi żaluzjami nie pomogę bo moja wyobraźnia jeszcze nie ogarnia.
Ja po jakimś czasie też będę chciała przejść na grysik na nowym łaciatym 3,8 chyba wyszło i dawać go na noc. Sama byłam długo na mm a że nie tolerowałam laktozy to rodzice kupili koze i na jej mleku byłam.

W sports direct lubiłam kupować buty bo dziecięce rozmiary fajnie przeceniali i wchodziłam w te największe dziecięce z min 10 funtami w kieszeni

[emdzik]

Monia jakie śliczne ciuszki wooow


No moja kuzynka właśnie tak miała, miała nadciśnienie, brała leki, nawet w szpitalu leżała jakiś czas i jej dawali wszystko na obniżenie, ale ona dosłownie miała co chwile nawet 160/100 ... w szpitalu jej ledwo obnizyli to ciśnienie, w koncu wypisali do domu... biorac dopegyt 3x dziennie i cos tam jeszcze brala miala i tak najmniej gdzies 135/85...
No i jej w koncu wywoływali tydzien przed terminem, dali jej oxy, miala rodzin naturalnie, ale po oxy są takie podobno bóle,że ona nie dawała rady, ryczała, zwijała się, a oni czekali... aż po chyba 3h skoczyło jej ciśnienie coś około 200/100 i wtedy od razu CC i dobrze, że nie poczekali jeszcze bo Mały już był siny i na początku musieli mu tlenu dawać.

[Panna Migotka 86]

Napisane przez monnnia80

Dziewczyny pochwalę się moimi najnowszymi zdobyczami z Next, ekspresowa dostawa 3 dni

jakie słodkie

[iva_b]

Napisane przez monnnia80

Dziewczyny pochwalę się moimi najnowszymi zdobyczami z Next, ekspresowa dostawa 3 dni

będzie mała strojnisia śliczne

[AGATA2605]

Napisane przez monnnia80

Dziewczyny pochwalę się moimi najnowszymi zdobyczami z Next, ekspresowa dostawa 3 dni

ale śliczne ciuszki, Next ma super rzeczy dla maluszków

[DuszonaMarchewka]

Jak czytam o tych ciśnieniach to zaczynam doceniać moją mękę z moim niskim...

[Asia1105]

Napisane przez monnnia80

Dziewczyny pochwalę się moimi najnowszymi zdobyczami z Next, ekspresowa dostawa 3 dni

Śliczności

[iva_b]

kurcze ale dzisiaj na raty sprzatam co chwile muszę przerwy robić jutro ma moja kumpela wpaść i dzisiaj chciałam mieć błysk żeby jutro tylko jakieś smakołyki przygotować ale w takim tempie to mnie noc zastanie

[wegielek]

Hej, witam się dziś i ja skończyłam wszystkie małe pierniczki, zostało mi do zrobienie 5 choinek, ale chcę w weekend dorobić jeszcze, bo jakoś tak ich mało jak dosiądę się ja, Mały i cała reszta to znikną w pół godziny. Ale cieszę się, że już "stare" przynajmniej są gotowe
I dziękuję komu wczoraj nie zdążyłam podziękować

Mlebi gratulacje za wizytę - niepotrzebnie się stresowałaś

U mnie kolejny finansowy problem do rozwiązania, ale to już nie temat na tutaj - mam tylko nadzieję, że uda się jak najmniejszym kosztem, a najlepiej to żadnym:/ Ale kolejna rzecz to spędzania snu z powiek...A co do snu to dziś po 15 minutach od położenia się spać przeniosłam się na kanapę, bo tż tak chrapał, że stwierdziłam, że nie będę się denerwować
A i Mała mnie nastraszyła, bo ostatnio ciągle szalała w brzuchu, a od nocy nic...ale na szczęście niedawno zaczęła się wiercić...

Przeklęte mam nadzieję, że tym razem się uda

Z dobrych wieści dostałam świąteczne pieniążki z pracy i na szczęście udało mi się załapać na wyższą kwotę, więc mogę w końcu robić zamówienia a jutro albo pojutrze ( w te tłumy) idziemy w końcu za prezentami, które trzeba kupić "stacjonarnie"...I będzie po kasie i po radości

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Monia, ale słodkie

[emdzik]

JEst w ogóle chyba takie ciężkie ciśnienie...
Wczoraj ledwo chodziłam, głowe miałam taką ciężką.. dzisiaj identycznie i jeszcze bardziej chce mi się spać... a na termometrze 7 stopni wow

[1141655]

Napisane przez zielona butelka

Hej hej.

Oj normalne Aga. Ja miałam z tydzień temu dwie takie nocki pod rząd i zaczęłam z lekka wymiękać, że jak tak ma być już teraz ciągle, to pójdę do porodu jak neptyk, ale... u mnie problemem było to, że mała nie dawała mi spać na boku. Jak tylko przekręcałam się na lewy lub prawy, od razu się rozpychała i napierdzielała nóżkami w geście sprzeciwu. Spanie na plecach też zaczynało się robić dość uciążliwe, więc zagadałam do dziewczyny z SR, jest w ciąży z bliźniakami, jak ona śpi. W odpowiedzi dostałam, że na boku. No więc pytam dalej, ale czy cię nie kopią, a ona: " No kopią, ale muszę jakoś spać, podkładam sobie pod oba boki dodatkową poduszkę". I zrobiłam tak samo. Zaczęłam sobie podkładać jaśka pod boczek, na którym akurat śpię i DZIAŁA! Jakie wygodne te nasze dzieci, nawet w życiu płodowym

Ważne! Mama musi się wyspać! Nie wstawaj, daj Tymkowi do zrozumienia, że noc jest od spania. Połóż łapkę na brzuszku, pogłaskaj go w okolicy serca, generalnie musisz się wyciszać, a jak wstałaś, to dla niego znak, że mama aktywna to ja też sobie pofikam

BTW. Wczoraj czytałam tego linka do bloga, który podesłałaś. Rewelacja. Chyba sobie niektóre artykuły podrukuję i normalnie w ramki.

Podobało mi się bardzo, bardzo, to , co w którymś poście napisała o prasowaniu..... czyli... NIE PRASOWAĆ. I co wy na to?

Dziekuje za rady
poduszkę już w użyciu miałam, ale on ma taką imprezkę, że mu wisi na czym lezy, byle mnie pokopać :P

no a ten blog naprawde fajny
Ja bede prasowala pierwsze 2-3 msc..potem juz nie, chyba,ze skora młodego bedzie jakos reagowala
ja nie lubie prasowac, nie ukrywam tego :P

Napisane przez Asia1105

Dzieńdoberek

Powracam do Was
Siostra pojechała, trochę mi smitno
Fajnie z nią było...
A dzisiaj dla id iany cały dzień i chyba wieczór samotny
Mąż ma przyjęcie świąteczne!
Nie lubię jak ma imprezy firmowe, na których nie mogę być!
Nie nawidzę tych wszystkich bab od niego
Już ja wiem co tam się będzie wyprawiało!
Jedna to już mi na letniej imorezie zalazła za skórę, nie będę się wyrażać co o niej myślę!
No to tak z rana trochę się pożaliłam :P
Ale normalnie nosi mnie na myśl o tej imprezie!

A z rzeczy przyjemniejszych, to przynajmniej nie muszę robić dziś obiadu
Kupię sobie z garmażerki uszka i kilka pierogów i wsio, zrobię sobie z Niunią własne przyjęcie

A i jak się ogarnę tomsiądę przed torbą do szpitala i spiszę co w niej mam
Potem może spakuję Małą.
A i zrobię dla Was zdjęcia Jej królestwa

Mniam mniam, jedzenie bez gotowania to jest to
nooo małżonki na tych kolacjach..przezywalam to 2 tyg temu...ale u niego wiecej facetow na szczescie, pewnie kilka babek bylo,ale nie poznalam nigdy wiec mi lżej
ale tez chcialam z nim, bo bylo dobre jedzenie

czekamy na krolestwooo

Napisane przez Panna Migotka 86

w Pytaniu na śniadanie o 10:05 będzie mowa o tym czy rodzice mogą zarazić dziecko/niemowlę opryszczką

dziekuje za relacje..przespalam
ale na komputerze nadrobie
o 9:50 byla moja kolezanka Marta tez i przegapilam

Napisane przez AGATA2605

Cześć Dziewczyny
wczoraj wróciłam do domu bardzo późno bo byliśmy u znajomych zaczęłam Was nadrabiać przeczytałam chyba z 10 stron i usnęłam. Także dzisiaj nawet nie jestem w stanie się odnieść do Waszych wypowiedzi
Ale mam do Was interes malutki dotyczący porady montujemy żaluzje drewniane do okna balkonowego w salonie i mam dylemat bo możemy wybrać dwie opcję albo montujemy żaluzje na całe okno do podłogi albo robimy taką odwróconą literę L czyli z jednej strony okna do parapetu a z drugiej do podłogi. I kompletnie nie wiem na co się zdecydować w załączeniu wyślę Wam okno może któraś mnie zainspiruje.

Kupiłam wczoraj dla Małej leżaczek, jak go tż złoży to wyślę Wam zdjęcia

L

Napisane przez emdzik

Aga ja też po nocy kiedy już dosłownie w ogóle nie spałam, bo Młoda się tak wierciła, a ja już płakałam bo nie wiedziałam jak mam leżeć i czy w ogóle zasnę stwierdziłam, ze nie będę jej ustępować... tzn Ona się najbardziej chyba kręci jak leże na lewym boku.. no i na plecach, a przepraszam bardzo nie bede spała ciągle na prawym bo jak za długo leze też na jednym boku to mnie biodra tak bolą że szkoda gadać... więc dosłownie zaczynam olewać to Jej rozpychanie i leże dalej aż stwierdza że to jej rozpychanie chyba nie ma sensu.
Albo sobie poduche bardziej biorę pod brzuch i wtedy jest ciut wyżej.
- więc u mnie też się sprawdziło i się zgadzam właśnie z tym co napisała Zielona.

Co do SR to mi babka odpisała, że właśnie 24/27/31 zajęć nie będzie, więc w grudniu będą tylko te 17/20. Więc to 10 spotkań potrwa do 28 stycznia...
Oczywiście co do płatności to mi nie odpisała :/
Ej no 28 stycznia to ja bede w 40tc

tak czulam z ta SR
na szczescie ja termin na 21lutego wiec miesiac przed skoncze SR no zobaczymy

z tym nocnym dokuczaniem mamusiom jest strasznie

Napisane przez monnnia80

Dziewczyny pochwalę się moimi najnowszymi zdobyczami z Next, ekspresowa dostawa 3 dni

Piekne uwielbiam Nexta

wstalam jakos przed 12sta tzn obudzilam sie
oczywiscie mlody dalej gdzies tam podkopuje,ale lżej

zrobilam sobie bulke, zjadlam salatke,bo maz mi odkupil
popije soku jablkowego i wstane do jakiejs aktywnosci
czeka na mnie zmywarka, kuchnia
musze wyszorowac psu miske :/ i takie tam :/

[lui_89]

monia śliczne

dziewczyny wy z zusu dostawałyście jakieś pismo, że Wam wypłacą kase, czy po prostu kasę, a przysyłają coś jak mają jakiś problem

[1141655]

Napisane przez lui_89

monia śliczne

dziewczyny wy z zusu dostawałyście jakieś pismo, że Wam wypłacą kase, czy po prostu kasę, a przysyłają coś jak mają jakiś problem

nie nie, po prostu przysylaja kase na konto

ja jestem pod wrazeniem dzialalnosci zusu w Gdyni, bo pieniadze dostaje ekspresowo
teraz mialam zwolnienie do 15.12 a 10.12 juz byla kasa

[emdzik]

Lui żadnych pism nie dostawałam... Normalnie kase dostaje i to raczej w terminie , nieraz już mam nawet 3 dni przed końcem zwolnienia kase na koncie.


Aga hee jeszcze piszę z tą babką.. ciekawe czy się zapiszę czy nie
Teraz wszystko zależy od kasy, jak będę mogła płacić za spotkanie to się zapiszę, ale jeśli trzeba od razu 400 to nie będę ryzykować, bo się okaże że zdoją ze mnie a ja bede z 2 razy tylko.
W ogóle widzę, że piszę z tą położną co te pierwsze zajęcia są. Ciekawe czy jest miła bo jej tak smęcę i piszę te maile co chwile

[1141655]

Napisane przez emdzik

Lui żadnych pism nie dostawałam... Normalnie kase dostaje i to raczej w terminie , nieraz już mam nawet 3 dni przed końcem zwolnienia kase na koncie.


Aga hee jeszcze piszę z tą babką.. ciekawe czy się zapiszę czy nie
Teraz wszystko zależy od kasy, jak będę mogła płacić za spotkanie to się zapiszę, ale jeśli trzeba od razu 400 to nie będę ryzykować, bo się okaże że zdoją ze mnie a ja bede z 2 razy tylko.
W ogóle widzę, że piszę z tą położną co te pierwsze zajęcia są. Ciekawe czy jest miła bo jej tak smęcę i piszę te maile co chwile

nooo to bys miala super tez bym tak wolala, bo sa spotkania ktore mnie totalnie nie interesuja np. o zywieniu w ciazy
moja ciaza sie juz konczy, a o moim zywieniu w niej wole nie wspominac

to daj znać jak w koncu wyjdzie

[Ollllciaaa]

Monia, cudowności

Napisane przez wegielek

Hej, witam się dziś i ja skończyłam wszystkie małe pierniczki, zostało mi do zrobienie 5 choinek, ale chcę w weekend dorobić jeszcze, bo jakoś tak ich mało jak dosiądę się ja, Mały i cała reszta to znikną w pół godziny. Ale cieszę się, że już "stare" przynajmniej są gotowe
I dziękuję komu wczoraj nie zdążyłam podziękować

Mlebi gratulacje za wizytę - niepotrzebnie się stresowałaś

U mnie kolejny finansowy problem do rozwiązania, ale to już nie temat na tutaj - mam tylko nadzieję, że uda się jak najmniejszym kosztem, a najlepiej to żadnym:/ Ale kolejna rzecz to spędzania snu z powiek...A co do snu to dziś po 15 minutach od położenia się spać przeniosłam się na kanapę, bo tż tak chrapał, że stwierdziłam, że nie będę się denerwować
A i Mała mnie nastraszyła, bo ostatnio ciągle szalała w brzuchu, a od nocy nic...ale na szczęście niedawno zaczęła się wiercić...

Przeklęte mam nadzieję, że tym razem się uda

Z dobrych wieści dostałam świąteczne pieniążki z pracy i na szczęście udało mi się załapać na wyższą kwotę, więc mogę w końcu robić zamówienia a jutro albo pojutrze ( w te tłumy) idziemy w końcu za prezentami, które trzeba kupić "stacjonarnie"...I będzie po kasie i po radości

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Monia, ale słodkie

Też musimy zacząć kupować prezenty
Węgielku, mam nadzieję, ze sytuacja finansowa u Ciebie dobrze, się ułoży i nie będziecie stratni. Zycze Ci tego

Napisane przez emdzik

JEst w ogóle chyba takie ciężkie ciśnienie...
Wczoraj ledwo chodziłam, głowe miałam taką ciężką.. dzisiaj identycznie i jeszcze bardziej chce mi się spać... a na termometrze 7 stopni wow

oj, tak....wczoraj miałam powera do pracy, a dziś nie

[emdzik]

Napisane przez 1141655

nooo to bys miala super tez bym tak wolala, bo sa spotkania ktore mnie totalnie nie interesuja np. o zywieniu w ciazy
moja ciaza sie juz konczy, a o moim zywieniu w niej wole nie wspominac

to daj znać jak w koncu wyjdzie

Dlaczego? poopowiadałabyś o tostach z nutellą

Ja w ogóle tak patrze na te zajecia i sie zastanawiam gdzie jest ta nauka oddychania? w tych zajęciach ruchowych ?

[1141655]

Napisane przez emdzik

Dlaczego? poopowiadałabyś o tostach z nutellą

Ja w ogóle tak patrze na te zajecia i sie zastanawiam gdzie jest ta nauka oddychania? w tych zajęciach ruchowych ?

Zabiliby mnie za moje opowiesci zywieniowe

pewnie tak i pewnie w bloku o porodzie o technikach znieczulania
nie wiem :P

jeju jaka mam niemoc... jak codziennie ostatnio

[DuszonaMarchewka]

Ja prasowac będę wsztstko ale ja jestem maniaczka prasowania każda skarpetka jest wyprasowana i złożona równo co do cm.

Trzeba wstać i nad obiadem myśleć.. Może placki ziemniaczane utre...
Wiecie że ostatnio ktoś zadzwonił do mojego szpitala i powiedział że podłożył bombę i musieli ewakuować wszystkich?

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Właśnie czy któraś będzie brać zzo?

[Ollllciaaa]

Napisane przez DuszonaMarchewka

Ja prasowac będę wsztstko ale ja jestem maniaczka prasowania każda skarpetka jest wyprasowana i złożona równo co do cm.

Trzeba wstać i nad obiadem myśleć.. Może placki ziemniaczane utre...
Wiecie że ostatnio ktoś zadzwonił do mojego szpitala i powiedział że podłożył bombę i musieli ewakuować wszystkich?

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Właśnie czy któraś będzie brać zzo?

Placki ziemniaczane, mniam!
Ja nie wiem co będę robiła.
A z tym szpitalem, ojej. Miejmy nadzieję, ze jak będziesz rodzić nic podobnego się nie wydarzy

[emdzik]

wegielek ja bym zjadła te Twoje pierniczki

Aga pochwalili by Cię za tak szybki metabolizm

Taaak.. znieczuleniach... muzykoterpii

Babka mi odpisała, że musi się zapytać Prezesa jak z tymi płatnościami


Duszona u nas nie ma zzo

[ewek000]

Monia śliczne ciuszki

[1141655]

Napisane przez DuszonaMarchewka

[/COLOR]Właśnie czy któraś będzie brać zzo?

ja bym wziela, nawet podwojna porcje gdyby dawali

Ale nie dają

Napisane przez emdzik

wegielek ja bym zjadła te Twoje pierniczki

Aga pochwalili by Cię za tak szybki metabolizm

Taaak.. znieczuleniach... muzykoterpii

Babka mi odpisała, że musi się zapytać Prezesa jak z tymi płatnościami


Duszona u nas nie ma zzo

woooow Prezesaaaaa, czyli jest jakis szef wszystkich szefów jeszcze

Ciekawe ile par sie zapisalo na "nasz" termin i bedzie chodzic Oby jak najmniej