Grudniowe Mamusie cz. V

[Paulinkus]

Napisane przez Trusiulandia

Ja nie czuję ruchów :-( szturcham i szturcham..pójdę na ktg chyba za godzinę..

Jak masz możliwość to podjedź na ktg i upewnij się że z małym jest wszystko w porządku

[katherine13]

jednak nie cisza, nie wyświetliły mi sie wasze posty.....

[Paulinkus]

Nie macie wrażenia że jakoś sporo tych cc u nas na wątku przeraża mnie to trochę.

[Trusiulandia]

No i Julek zaczął się trochę ruszać uff ale bardzo trochę i nie wiem iść czy nie na to ktg

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Nie no idę na ktg muszę się upewnić ze jest dobrze

[Sweet Olcia]

Trusia idz sprawdz bedziesz spokojniejsza

[Suqub]

Napisane przez Paulinkus

Nie macie wrażenia że jakoś sporo tych cc u nas na wątku przeraża mnie to trochę.

W większości to są cc. Mało która rodziła sn.

[minka26]

Napisane przez Trusiulandia

No i Julek zaczął się trochę ruszać uff ale bardzo trochę i nie wiem iść czy nie na to ktg

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Nie no idę na ktg muszę się upewnić ze jest dobrze

Idź, niech zobaczą czy wszystko ok

[mysza88]

Napisane przez Roksape

Ringo chyba miała cc z powodu złego ułożenia małej

Napisane przez Trusiulandia

Źle ułożenie i mało wód plodowych

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Ja nie czuję ruchów :-( szturcham i szturcham..pójdę na ktg chyba za godzinę..

aaaaahaaa... bo miałysmy termin na ten sam dzien i dlatego się zastanawiam dlaczego mi kolezanka uciekła dobrze że jest już po wszystkim

Napisane przez Paulinkus

Nie macie wrażenia że jakoś sporo tych cc u nas na wątku przeraża mnie to trochę.

mnie przeraża i to bardzo ale jak widać tak musiało byc... zdrowie dzieciaków przede wszystkim

Napisane przez Trusiulandia

No i Julek zaczął się trochę ruszać uff ale bardzo trochę i nie wiem iść czy nie na to ktg

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Nie no idę na ktg muszę się upewnić ze jest dobrze

jedz Trusia, zawsze lepieju sprawdzić tym bardziej że na was juz czas wiec nie ma co ryzykować

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez Suqub

W większości to są cc. Mało która rodziła sn.

my mamy jeszcze szanse wyrównać

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

o nie... właśnie pisząc Trusi uświadomiłam sobie że moja też sie dziś słabo rusza... a od jakiegoś czasu praktycznie wcale.... boshhh czy my musimy mieć ciągle jakieś zmartwienia

[madziqqq]

ma któraś ochotę na naleśniki z serem? jak tak to zapraszam bo właśnie ide robić

[sasia25]

Ja jestem jak jakiś niedzwiedź, bo znów zasnęłam i dopiero wstałam

Zrobimy z tztem jakiś obiad i chyba pójdziemy na spacer, może rozchodzę tę moją zamkniętą na 4 spusty macice

Trusia Julek pewnie smacznie śpi, ale dla spokojności też bym poszła

Dzisiaj pierwszy raz słuchałam serduszka Nadki i jak musiałam leżeć na boku 10 min, to gdyby nie rozmowa z tz, to bym zasnęła hehe

[19Inka90]

Madziqqqq naleśniki ?! Przecież to smażone to tylko Ja taki cykor jestem żeby malej nic nie zaszkodziło ?? Ehh zdecydowanie muszę się wyluzowac w tym macierzynstwie bo do głowy dostane

Trusia idź sprawdź

Ringo Gratulacje

Zaraz napisze do Marty

My juz po wizycie w urzędzie, Emilia Klara została zarejestrowana

[madziqqq]

Inka oj tam smażone :p ostatnio jadłam nawet kawałek czekolady a dziś zjadłam mandarynkę ale przecież mówiłam, ze ja wyrodna matka jestem a

[19Inka90]

Raczej zdrowo podchodząca do sprawy czyli jesz w miarę normalnie ??

[Joanna XL]

Nas na sr uczyli żeby przy kp wszystko jeść co nie szkodzi matce (w stylu jak mama ma wzdęcia po kapuście to odstawić)... Podobno restrykcyjna dieta matek zwiększa szanse na alergię u dziecka (a nie odwrotnie jak kiedyś sądzono). No z kawą nie należy przeginać - ale to z uwagi na pobudzenie dziecka.
Ale powiem szczerze że ja głupieję z nadmiaru sprzecznych informacji Bo dobrze pamiętam jak parę lat temu moje "szybsze" koleżanki odstawiały połowę jedzenia przy karmieniu...
Ja na przykład w czasie ciaży przestałam pić kawę (ze strachu bo gdzieś wyczytałam że może być wczesnoporonna), herbaty w ogóle nie lubię, z ziołami się bałam - więc piłam głównie wodę, czasem kakao czy sok z wodą... Jak położna usłyszała to patrzyła na mnie jak na wariatkę i dopytywała "To co ty pijesz?" Ale w sumie na zdrowie mi wyszło - od pewnego czasu od święta /w weekend czy przy gościach'/pije filiżankę kawy z mlekiem (a wcześniej po parę kubków czarnej dziennie)

Ja na szkole rodzenia chciałam tylko wiedzieć czy mogę sushi jeść przy karmieniu (bo surowe ryby wiadomo odstawiłam w ciąży i chyba najbardziej mi tego brakuje)... I o dziwo jeszcze dwie laski też koniecznie chciały wiedzieć czy mogą od razu maki z łososiem wciągać Na szczęście można

[maczuma]

Sasia, ja też cały dzień śpię dzisiaj...

[Roksape]

Napisane przez madziqqq

Inka oj tam smażone :p ostatnio jadłam nawet kawałek czekolady a dziś zjadłam mandarynkę ale przecież mówiłam, ze ja wyrodna matka jestem a

Ja też tak robię. Wiadomo wcześniej zjadła bym sama pół czekolady jak nie całą, ale teraz zjem kostkę, góra dwie i jakoś nie ma zbytnio rewolucji. Pewnie jak bym zjadła z pół czekolady to mała by płakała. Jem zupy wszystkie (ogórkowa, pomidorowa itd ) jajecznicę na maśle, placki ziemniaczane ostatnio jadłam ;p unikam kapusty właśnie ( nie wiem jak ja wytrzymam bez pierogów z kapustą i grzybami w wigilię, albo zjem ze dwa tylko ... ) i fasoli. Mandarynki jem praktycznie od początku karmienia. Najpierw jedna, dwie, ale reakcji żadnych to jadam więcej
No i teraz podaję kropelki, ale nie jak piszą przed każdym karmieniem tylko dwa razy na dzien i to wystarcza w zupełności. Czasem zapominam dac
A odnośnie zostawiania dziecka to mnie trochę serducho boli, ale teraz to co i rusz zostawiam małą żeby po dzieciaki jechać czy jak coś muszę załatwić.

[sofia_the_first]

Mnie zaraz tną! Dam znać kolo 21, oby było ok

[19Inka90]

Sofia na pewno będzie dobrze

[maczuma]

Sofia,

[karooka]

Sofia - KCIUKI!

Dziewczyny, czy wiadomo cokolwiek co u Bimbuni, Basjenji, Doloresd, Promolci? Czy ktoś jeszcze nam zaginął?

[Trusiulandia]

Sofia trzymam kciuki!

MOJ Mały Pulpet tylko został do ktg podpięty i od razu zaczął kopać skurcze mi wyszły i to dość regularnie ale to jeszcze nie to więc zrobię meliski i czekam, położna mi kazała zjeść solidnie ;-)

[minka26]

Napisane przez madziqqq

Inka oj tam smażone ostatnio jadłam nawet kawałek czekolady a dziś zjadłam mandarynkę ale przecież mówiłam, ze ja wyrodna matka jestem a

Ja zjadłam ostatnio pół, nosi mnie na słodkie i nie mogę się ogarnąć

Napisane przez 19Inka90

Raczej zdrowo podchodząca do sprawy czyli jesz w miarę normalnie ??

Napisane przez Roksape

Ja też tak robię. Wiadomo wcześniej zjadła bym sama pół czekolady jak nie całą, ale teraz zjem kostkę, góra dwie i jakoś nie ma zbytnio rewolucji. Pewnie jak bym zjadła z pół czekolady to mała by płakała. Jem zupy wszystkie (ogórkowa, pomidorowa itd ) jajecznicę na maśle, placki ziemniaczane ostatnio jadłam ;p unikam kapusty właśnie ( nie wiem jak ja wytrzymam bez pierogów z kapustą i grzybami w wigilię, albo zjem ze dwa tylko ... ) i fasoli. Mandarynki jem praktycznie od początku karmienia. Najpierw jedna, dwie, ale reakcji żadnych to jadam więcej
No i teraz podaję kropelki, ale nie jak piszą przed każdym karmieniem tylko dwa razy na dzien i to wystarcza w zupełności. Czasem zapominam dac
A odnośnie zostawiania dziecka to mnie trochę serducho boli, ale teraz to co i rusz zostawiam małą żeby po dzieciaki jechać czy jak coś muszę załatwić.

Nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej. Wiadomo, żeby było zdrowo, ale powinno się jeść wszystko, jak dziecku nie wychodzą uczulenia itp to się nie ograniczać.
Mleko matki produkuje się z krwi a nie z jelit, więc ta opcja z wzdymającą kapustą to mit.
Alergeny jedynie mogą się dostawać do krwi z jelit matki, wtedy może być reakcja właśnie na mleko, cytrusy, truskawki itp.
Należy jeść normalnie i obserwowac dziecko
Ja jem wszystko oprócz mleka, ale mleka to nawet przed karmieniem unikalam

Napisane przez sofia_the_first

Mnie zaraz tną! Dam znać kolo 21, oby było ok

Będzie dobrze

[Justyssia87]

Hej

mam pytanie czy moje dziecko mogło urosnac w 2tyg 6cm? Wczoraj bylismy u pediatry i po zmierzeniu wychodzi że Kuba ma 63cm a jak sie urodizł to miał 57cm... albo źle go mierza albo tak szybko rośnie?

U pediatry wazył 3620g czyli wage urodziowa już ma ale kazali go dokarmiac mm a polozna dzis zwazyła i ma 3570g... to ja już sama nie wiem...

ja nie chce zapeszac ale jem czekolade, czasem smazone,, jakies kabanosiki, pomidory, curry i ogolnie chyba prawie wszystko i małemu nic nie jest. Szkodziła mu tylko herbatka laktacyjna..ale nie chce zapeszać!! takich super wzdymających nie jem, a smażone tylko czasem jak juz pomysl na obiad nie ma ale ogolnie to jem chyba wszystko...

sofia- kciuki!!

[Trusiulandia]

Napisane przez karooka

Sofia - KCIUKI!

Dziewczyny, czy wiadomo cokolwiek co u Bimbuni, Basjenji, Doloresd, Promolci? Czy ktoś jeszcze nam zaginął?

Basia miała być jeszcze tydzień z synkiem w szpitalu bo miał dostać antybiotyk a reszta nie wiem

[Joanna XL]

A to dobrze że kapustę można Bo ja jednak lubię - nie w jakichś mega ilościach ale np pierogi z kapustą i grzybami

Zobaczymy

[alekaz1]

Ale mialam do nadrabiania. Gratulacje nowym mamusia i kciuki za te w dwupaku

klocek moj wazy 4260 jest raz grzeczna a raz nieznosna ale i tak kochana.

Ja nie mam problemu z zostawianiem jej z tz czy tesciowa. Dzis tz siedzal z nia ponad 3 godziny wczoraj chyba z 2. A w nocy tez do niej wstawal ja spalam w drugim pokoju.

[19Inka90]

Mila wazy 3200g wychodząc ze szpitala ważyła 2680g wiec nadrobila dzisiaj była położna pochwaliła nas ze super sobie dajemy radę

Laski dzisiaj będę ogarniala pierwszą stronę i potrzebuje danych byłaby któraś taka miła ??

A tak oto wypoczywamy z Mila przed TV

[jusssi]

Witajcie dziewczęta
Po dłuższej nieobecności, śpieszę donieść że ja już rozpakowana Hania przyszła na świat trzy tygodnie wcześniej, wprawiając w osłupienie oboje rodziców, którzy kompletnie się nie spodziewali. Wody odeszły w nocy, wstałam siku i poszło Jako że wody odeszły, a bóli nie było to zdążyłam dopakować torbę, zajechać na stację benzynową.. itd. Od pierwszych bóli nie minęło 2,5 godziny, a Hania była z nami. Nie ma co ukrywać ból niesamowity, wręcz nie do opisania, ale szczęście wynagradza po stokroć. Później wrzucę zdjęcia. Hania miała 52 cm i 2800g, piękności mamusi

[lioness89]

Napisane przez Paulinkus

Nie macie wrażenia że jakoś sporo tych cc u nas na wątku przeraża mnie to trochę.

No wlasnie tez o tym ostatnio myslalam. Masakra.

A tak w ogole, to powiedzcie mi dziewczyny, miala ktoras z Was w koncu ten masaz szyjki macicy, a jesli tak, to czy przyniosl jakies efekty? Dzisiaj bylam na wizycie u poloznej (kazala przyjsc na kontrole, bo troche skacze mi cisnienie) i stwierdzila, ze przy okazji, skoro zostaly mi tylko dwa dni do terminu, to moze zrobic masaz jesli mam juz dosc chodzenia w dwupaku. Nie bylam w sumie na to przygotowana ale stwierdzilam, ze skoro moze pomoc (wizyta kontrolna w szpitalu przypadalaby dopiero na 24 grudnia gdyby nic sie wczesniej samo nie zadzialo), to gacie w dol . Narazie nie zarejestrowalam zadnych zmian, brzuszek caly czas twardnieje ale wczoraj tez tak bylo. Slyszalam okropne historie, ze niby ten masaz boli ale w sumie nie bylo tak zle, wiec zastanawiam sie teraz czy w ogole byl dobrze zrobiony :P ...

[Trusiulandia]

Napisane przez jusssi

Witajcie dziewczęta
Po dłuższej nieobecności, śpieszę donieść że ja już rozpakowana Hania przyszła na świat trzy tygodnie wcześniej, wprawiając w osłupienie oboje rodziców, którzy kompletnie się nie spodziewali. Wody odeszły w nocy, wstałam siku i poszło Jako że wody odeszły, a bóli nie było to zdążyłam dopakować torbę, zajechać na stację benzynową.. itd. Od pierwszych bóli nie minęło 2,5 godziny, a Hania była z nami. Nie ma co ukrywać ból niesamowity, wręcz nie do opisania, ale szczęście wynagradza po stokroć. Później wrzucę zdjęcia. Hania miała 52 cm i 2800g, piękności mamusi

Gratulacje!!