Mamusie lutowe 2015 - cz. 5

[Asia1105]

Napisane przez Ollllciaaa

Madzia, poproszę




to są właśnie specjaliści....5 min wizyty i stówę ma w kieszeni mógł Ci więcej badań porobić ehhh

Aga, niepotrzebnie teściowa pojechała. Jeszcze jej komentarze
Z męzem sam na sam dogadałbyś sie .
Wiem co czujesz, też byłabym zła jak osa. Wasze mieszkanie, Wasz pokój i Wasze będzie dziecko.

Asia, niech śpi w zimnym salonie. I nawet nie podawaj mu butelki wody. Niech radzi sobie sam.

No pewnie, żadnej wody!
Mało tego, bo mi mineralnej nie kupujemy, pije y wodę z Brity i jak robiłam sobie kolację, odlałam sobie szklankę na noc, a resztę dzbanka wylałam niech się rano męczy!
Tylko ja będę miała zarwaną noc, bo będę chodzić i sprawdzać czy oddycha!

[zielona butelka]

Aga, współczuję... nie wiem tylko czemu się ugięłaś. Ja bym albo postawiła na swoim albo nie kupiła nic. Mój zresztą wie, że jak coś sobie zamanię, to koniec.
Szkoda Trzymaj się...

Asia... no nieźle, ale powiem Ci, że dobrze robisz. Ostro trzeba.
My mieliśmy akcję ok. 2 miesiące temu. Zaprosiliśmy znajomych. Było miło. Jakąś wódeczkę chłopcy rozprawili, jedną, drugą. Poszli. Mój mąż za to, jak zwykle pełen najtkliwszej czułości poalkoholowej i miłości nieziemskiej wylewającej się wprost potokiem słów uwielbienia skierowanych do mnie, postanowił mi to okazać i tak jakoś pociągnął niefortunnie, że zaryłam centralnie brzuchem z impetem na jego brzuch. Dostałam takiej histerii, że chyba słyszała mnie cała ośka. W życiu mu tyle nie nawrzucałam. On się bronił, że nic złego przecież nie zrobił a ja się zachowuję poniżej krytyki w ogóle, a ja wiecie w głowie już miałam odklejone łożysko i poród wcześniaka. Awantura była nieziemska bo bezsensowna, z pijanym się nie gada. No ale, że ja nigdy nie moge pójść spać jak się nie pogodzę, tak było i teraz. Przeprosił, skalał się i poszłam spać... do drugiego pokoju. Nadal na samo wspomnienie tamtej sytuacji mam ciary i już mu zapowiedziałam, że na święta jeśli ma zamiar pić, to ja nocuję u mamy i tyle.

Jest tak, że po prostu już nie ufam. Wiem, że on tak zawsze czule i z miłością, ale jak się okazuje, nie zawsze koordynacja ruchów i świadomość działają normalnie, więc nie będę nawet z nim o tym dyskutować.

[emdzik]

Aga współczuje.. Twój mąż też sie dzisiaj pod diody nadaje... teściówka to już w ogóle... nawet słowem nie powinna się odezwać...
Ale szkoda nerwów ;/
Chociaz ja bym tej stuvy nie brała... mi osobiście sie te dziury nie podobają,
ale widać mąż na to uparty.. jeszcze teraz mamusia mu przytaknęla że ladne... yh szkoda gadać.

Asia hehe, bardzo dobrze, zjesz coś dobrego i poczujesz się lepiej

Kano no troche nie poważny ten lekarz...
Ehh ja tez mam kregoslup powyginany... lordozy, kifozy, skoliozy ;/
Dlatego teraz tez mnie tak boli podwójnie :/
No ale moja wizyta u ortopedy wtglądałaby pewnie tak samo...

[przeklete_pragnienia]

Ehh dziewczyny znowu nie zdalam. Cala droge do domu plakalam, mam dosc
Jutro Was nadrobie. I dziekuje za kciuki, jestescie kochane

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ollllciaaa]

Napisane przez Asia1105

No pewnie, żadnej wody!
Mało tego, bo mi mineralnej nie kupujemy, pije y wodę z Brity i jak robiłam sobie kolację, odlałam sobie szklankę na noc, a resztę dzbanka wylałam niech się rano męczy!
Tylko ja będę miała zarwaną noc, bo będę chodzić i sprawdzać czy oddycha!

Myślę, ze chrapaniem Cię obudzi

[85jjaa]

Napisane przez kano1003

Aga mi by tak szybko nie przeszło! Ja jestem uparta i by mnie nie udobruchali do czasu, aż nie zostałyby kupione te meble co ja chcę. A nie daj Boże moja teściowa by coś wybrała. To chociaż byłyby najpiękniejsze to dla zasady bym ich nie chciała. (domyślacie się jak dobrze żyję z teściową )

dokładnie ja też bym nie odpuściła!
My się wahaliśmy właśnie nad imieniem dla dziecka, ale dwa wcześniejszcze, które nam się podobały już w rodzinie się pojawiły ostatnio (Kuba i Filip), więc trzecią naszą opcją był Jaś i jak tylko usłyszałam od teściowej: jeny proszę zastanówcie się, tylko nie żadne Jasie czy Stasie! to już teraz wiem, że będzie Jan

[1141655]

Napisane przez Asia1105

Aga weź gdyby moja T spróbowała się odezwać
Jak tak można, co Ją to interesi!
Dokładnie, stuva sruwa!
Widzę, że masz nerw jak ja!
I jeszcze ten tekst, że nie możesz się tak zachowywać, nożesz kufaaaaaa!!
Masakra.

Ja z tych nerwów idę dorobić sobie kanapki!

nooo nie przegiela z tekstami,ale jak wiemy ona nie ma wyczucia
potem jak juz jechalam z nia autem -bo niestety ale w naszym jechala szafa i kierowal mąż
to powiedziala,ze ona widzi,ze ja bede taka matka kwoka
ze dziecko tylko dla mnie

powiedzialam jej,ze nie wiem skad wyciaga takie wnioski, czy na podstawie tego,ze nie podoba mi sie szafa? i ze to chyba normalne,ze matka kocha swoje dziecko i tak - ma racje- nikomu go nie oddam.

bez sensu w ogole sie odzywała.

no ale juz mi cisnienie schodzi
z mezem sie wlasnie rozmowilam
powiedzialam,ze wkurzyla mnie T , a on dodatkowo mnie podsycał w Ikei
no i jakos doszlismy do wspolnego glosu

ale i tak jestem zdania,ze pokoje dzieciece sa ladniejsze, jak nie ma w nich dzieciecych mebli
moj maz tego nie kuma

no i skreca sobie swoją sruwe teraz :P
kazalam mu sprzatnac kąty jak bedzie ja stawial w pokoju malego, bo ja palcem nie kiwne

i ide sob chyba zrobic bulke z maslem z tej okazji

[Ollllciaaa]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Ehh dziewczyny znowu nie zdalam. Cala droge do domu plakalam, mam dosc
Jutro Was nadrobie. I dziekuje za kciuki, jestescie kochane

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ilonka, nie przejmuj się Teraz jest na prawdę ciężko zdać . Głowa do góry! Na tym świat się nie kończy

[zielona butelka]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Ehh dziewczyny znowu nie zdalam. Cala droge do domu plakalam, mam dosc
Jutro Was nadrobie. I dziekuje za kciuki, jestescie kochane

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nic się nie martw Ilonka, to nie Twoja wina, to ten poj..... any system. Ja zdawałam 5 razy i już od 3ego niezdanego też ryczałam, bo uważałam to za niesprawdliwe. Wiadomo, asem kierownicy po kursie nie jesteśmy, za to egzaminatorzy to ch...e:/

[emdzik]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Ehh dziewczyny znowu nie zdalam. Cala droge do domu plakalam, mam dosc
Jutro Was nadrobie. I dziekuje za kciuki, jestescie kochane

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[1141655]

Wiem dziewczyny, ale to tez nie dokonca tak, teraz jestem wkurzona ale tez wiem,ze jakos sobie sruwe zagospodaruje,zeby mi sie w miare podobalo
tzn ja chcialam stworzyc pokoik w takim stylu jak ma Tuli, Asia, a nie dziecieco

Gdybym chciala dziecieco - to wlasnie Stuve bym wziela pewnie bo faktycznie kombinacji tam sporo fajnych
no i dlatego chyba sie ugielam
dla swietego spokoju i stwierdzilam,ze ... nie chce sie wkurzać, no nie wiem
nigdy nie bylam taka ,ze sie uginalam czy cos
ale nie chce sie denerwowac jeszcze bardziej
Jakos to bedzie.....

meble na szczescie beda staly na scianie, ktorej nie widac jak sie wchodzi

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez przeklete_pragnienia

Ehh dziewczyny znowu nie zdalam. Cala droge do domu plakalam, mam dosc
Jutro Was nadrobie. I dziekuje za kciuki, jestescie kochane

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kochana wspolczuje

[Panna Migotka 86]

Napisane przez Kasiulka22

A ja słyszałam i juz w koncu nie wiem jak jest, ze jest refundowane. Duszona ono 800 zł kosztuje?

z tego co wiem to zzo jest, a raczej powinno byc refundowane. Ale w rzeczywistości to wygląda tak, że szpital ma płacone tak samo za poród z zzo i bez, więc niektóre szpitale kombinują jakieś podejrzane opłaty, cegiełki i inne, żeby odciążyć się od kosztów zzo, a niektóre szpitale w ogóle nie mają zzo bo nie opłaca im się utrzymywać niezbędnego personelu - anestezjologów itp.

Napisane przez Asia1105

U mnie w szpitalu podają zzo.
Można normalnie po nim chodzić itd.
Pozycję do porodu też można wybrać, nikt nikogo nie zmusi do leżenia jak w masarni
Generalnie to jest prawo każdej rodzącej jak chce rodzić, czy leżeć, siedzieć czy na łokciach...

ja ostatnio pytałam jak to jest z tymi pozycjami do porodu. I teoretycznie rodząca może być w dowolnej wygodnej pozycji, ale dużo zależy od położnej, bo sporo zależy od jej doświadczenia. Na leżąco położna kontroluje bardziej krocze, tzn wszystko dokładnie widzi i może interweniować jakby co. Jeśli nie ma doświadczenia w przyjmowaniu porodów na stojąco, na klęcząco itd to moze nie podejmować się przyjmowania takiego porodu, w sensie narzucić pozycję leżącą. Jeszcze kilka lat temu położnych nie uczono na temat innych pozycji rodzenia. Zadaniem położnej jest m.in. ochrona krocza. W pozycji innej niż leżąca może dojść do niekontrolowanego pęknięcia - nawet trzeciego i czwartego stopnia, co jest już uszkodzeniem ciała i podchodzi pod poważniejsze konsekwencje prawne. Więc nawet jeśli szpital oferuje rodzenie w róznych pozycjach to nie może raczej tego zagwarantować - dużo zależy od położnych na które trafiamy.

Napisane przez 1141655

A w ogóle moja teściowa przywitała mnie dziś słodkim: " ooooo nasza kula idzie "

Napisane przez aggo_di

Mój Mąż się ostatnio zastanawiał, że skoro dziecko tak się wierci, odstaje przy ruchach, to czy nie ma za mało miejsca i może powinnam mieć większy brzuch
Mam dopompować sobie, czy jak ?

Napisane przez logoasia

aggio o tak. cif to jest to !

jutro spędzam dzień z wizażem, jeśli plany się nie zmienią, małż zabiera się z dziećmi do rodziny na cały dzień zebym mogła sobie odpocząć

tylko, żebyś nie próbowała nic robić
kontrolę będzie sprawował mąż i wizaż

Napisane przez kano1003

Dziewczynki ja po wizycie u ortopedy. Zła na maksa. Byłam 5 min kazał zrobić skłon do przodu i pr5zejechał ręką po kręgosłupie... ot całe badanie i 100zł i stwierdził, że mogę naturalnie rodzić. Tyle grrr a ja się martwię, bo teraz tego nie widać jak przytyłam, ale normalnie to ja mam na maksa krzywe biodra i miednice

masakra co za lekarz taka wizyta to kpina jakaś.... przychodzi człowiek po poradę w kwestii mogącej zaważyc na dalszym życiu, a tu takie coś...

Aga współczuję akcji ikeowej... Teściówka niepotrzebnie się wtrącała

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez przeklete_pragnienia

Ehh dziewczyny znowu nie zdalam. Cala droge do domu plakalam, mam dosc
Jutro Was nadrobie. I dziekuje za kciuki, jestescie kochane

[logoasia]

1141...ja tam bym nic nie kupila a wrocila do domu i wspolnie podjęła decyzję, jesli byloby trzeba to nawet z innego sklepu. tylko najgorzej ze tesciowka sie wtracila... utłukłabym serio. zrobila z was pare nieudolnych nastolatkow

Napisane przez kano1003

logoasia za dzieciaka skoliozę piersiowo-lędźwiową. Spowodowana była złym założeniem gipsu n nogę w wieku 3 lat i tym, że jako 3 latka z gipsem nie mogłam usiedzieć na miejscu i "zamiatałam" nogą. Ale nawet o to nie spytał...
Agata, emdzik, 85jjaa dziękuję za zrozumienie. Dobrze, że to nie moje wymysły, że ta wizyta była nie teges...

to moze powinnas wybrac sie bardziej do neurologa? neurochirurga? spojrzalby na twoj wywiad, i jakies stare rtg czy cos i moze trafniej by ocenił?

Napisane przez 1141655

:
to powiedziala,ze ona widzi,ze ja bede taka matka kwoka
ze dziecko tylko dla mnie

moze tz sie poskarzyl ze nie bierzesz pod uwage jego zdania? to juz w ogole bylaby bomba

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

przeklete pragnienia zapijmy smutki ! uda sie nastepnym razem!

[d_a_r_i_a]

Aga teściowe... masakra.. zresztą Tż też... pod diody..

Ilonka ehhh trzymaj się dziewczyno nawet Ci nie piszę żebyś się nie denerwoawała bo wiem co czujesz...

Kano specjalista od 7 boleści...tylko im kase płacić..

[1141655]

Napisane przez logoasia

1141...ja tam bym nic nie kupila a wrocila do domu i wspolnie podjęła decyzję, jesli byloby trzeba to nawet z innego sklepu. tylko najgorzej ze tesciowka sie wtracila... utłukłabym serio. zrobila z was pare nieudolnych nastolatkow


moze tz sie poskarzyl ze nie bierzesz pod uwage jego zdania? to juz w ogole bylaby bomba [COLOR="Silver"]

Nie no potem sobie poszla polazic po sklepie wiec zostalismy sami i przedyskutowalismy sporo.... wiec nie stala nad nami,ale kurde niech trzyma język za zebami.Juz jej nie wezme do Ikei nigdy

Nie nie, maz by sie nigdy nie poskarzyl ani nic z tych rzeczy

On sie naprawde nakrecil na te meble juz od czasu...zobaczenia II kresek na tescie

wlasnie mu powiedzialam, ze tylko dlatego sie ugielam z tymi meblami, bo widze,ze sie wkrecil w temat , a do tej pory generalnie dookola obchodzily go rzeczy dotyczace dziecka, bo wszystko zalatwialam, kupowalam sama... nie pytalam go nawet o zdanie

skoro tak sie nakrecil,to moze faktycznie NIECH MA

Powiedzial mi wlasnie,ze jak bardzo mi sie nie bedzie podobalo,a jest pewien,ze po zlozeniu itd spodobaja mi sie - to u znajomego naszego stolarza zamowimy takie fronty, jakie mi sie podobaja....

No i wybaczylam mu tym samym i odłaczam jedną diodę
druga zostanie na wszelki wielki

Kano wow. co za wizyta. szok... nie wiem, moze faktycznie poszlabym gdzies jeszcze, bo na podstawie takiego przejechania po kregoslupie to ja nie wiem....


Ale mi brzuch stwardnial i bolal, za duzo emocji na dzis i lazikowania i siedzenia na krzesle

wzielam nospe i magnez i sie polozylam

[logoasia]

Napisane przez 1141655

Ale mi brzuch stwardnial i bolal, za duzo emocji na dzis i lazikowania i siedzenia na krzesle

wzielam nospe i magnez i sie polozylam

dobrze ze sie dogadaliscie, grunt to spokojna rozmowa a i komprpmis sie znajdzie
a teraz relaks

[1141655]

No my się dogadać zawsze musimy, obojętnie co teściówka odwali czy co, ale my się musimy trzymać razem

Chodzi teraz mężuś podjarany bo skręcił szafę, teraz po szuflady jesszcze do garazu do auta musi zejsc i powiedzial,ze dzis dalej bedzie składał Mówię wam on sie mega nakrecil

Poszlam zobaczyc jak to wyglada...no lepiej niz w sklepie sie u nas to prezentuje,ale to nie to...no nic opatrze sie i moze polubie najwazniejsze,ze mam gdzie ciuszki trzymac, wiec moge zaczynac akcje pranie i prasowanie


tak mnie brzuch boli,ze szok
nawet jak siusiu ide to sie spina
ehhh czy teraz juz tak bedzie tylko gorzej ??

ooo mezus znow przyszedl i mowi, ze mam przygotowac mu wzory tych chmurek na sciane to mi je porobi w ramach,ze sie ugielam na te meble

[201704210903]

Napisane przez kano1003

Dziewczynki ja po wizycie u ortopedy. Zła na maksa. Byłam 5 min kazał zrobić skłon do przodu i pr5zejechał ręką po kręgosłupie... ot całe badanie i 100zł i stwierdził, że mogę naturalnie rodzić. Tyle grrr a ja się martwię, bo teraz tego nie widać jak przytyłam, ale normalnie to ja mam na maksa krzywe biodra i miednice

No co ty ? Może idź do innego?

Asia ale mu dajesz popalić :p

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 01:27 ---------- Poprzedni post napisano o 01:19 ----------

Napisane przez przeklete_pragnienia

Ehh dziewczyny znowu nie zdalam. Cala droge do domu plakalam, mam dosc
Jutro Was nadrobie. I dziekuje za kciuki, jestescie kochane

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ilona współczuję. Nie wiem jak to możliwe że kobietę w ciąży tak męczą

Aga też bym się wkurzyla jakby teściowa mi dyktowala jak pokój ma wygladac.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 01:34 ---------- Poprzedni post napisano o 01:27 ----------

Kano zrób tak jak logoasia pisze i idź do neurochirurga. Mi ortopeda powiedział że po operacji i z krzywa miednica mogę sn a neurochirurg że musi być cc. Oczywiście widział wszystkie prześwietlenia

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez Asia1105

Już właśnie wyprowadziłam go z sypialni!
Ja i moja Niuni z pijakiem spać nie będziemy!
Nawet mu kołdry nie zamierzam wyciągać!
A mało tego zakręciłam kaloryfer, niech go wypizga!

Ja wiem, że facet to facet.
Dawnooooo nie pił, naprawdę dawno.
Nie bronię, go ani nic.
Chodzi mi tylko o to, że to impreza z pracy i jest tam ta k.... co się przystawiała do niego nawet przy mnie!
Chce się napić niech poje z sąsiadem! A nie z ludźmi z pracy!

Dobrze mu tak! Jeśli chce to niech piję do woli pod warunkiem że będzie w stanie opędzic się od tej k#### jeśli nie jest w stanie przegadać jej do rozumu to szlaban na %.

Mój przez ostatnie pół roku 3 razy się pięknie ululał z czego raz musialam zmieniac pościel i go myć.. Teraz zarzadzilam jasno że jak tylko czuje że coś go bardziej bierze to koniec picia no i tego się trzyma. Ostatnio nawet jak popił to sam szedł spać do innego pokoju żeby mnie czasem przypadkiem w nocy w brzuch nie urazić. A wczoraj był kolega z flaszka a mąż podziękował i wyciągnął sobie 3 piwa. Cieszę się że jest w stanie trzeźwo myśleć podczas picia. No i od 1 stycznia obiecał abstynencję żeby być w pogotowiu jeśli zacznę rodzic.

Napisane przez 1141655

Asia to ładny masz wieczór, dobrze urządziłaś tego swojego gagatka !
jutro się z nim rozmówisz na spokojnie
grrrr


a w ogole to mój mąż w ogóle nie pije..trafił mi się taki egzemplarz, że czasem do grilla słodkie piwo sączy, ale jakieś imprezy- nigdy,za to ja wiecznie uchachana



Moja wyprawa do Ikei zakonczyla sie moja klęską.
Kufa wiedziałam , że tak będzie, naprawdę czułam to w gaciach.
W domu super, przytaknął na moje plany, że będzie niedzieciowo. Powiedział, że będzie jak ja chcę- że on woli dziecięce pokoje,ale zrobię jak uważam.

teściowa z nami pojechala, bo potrzebowalismy drugie auto, a ona chciala jakies ☠☠☠☠☠☠☠y do kuchni dokupic

ok

idziemy na szafy
widze,ze jej sie ta szafa nie podoba, pyta czy patrzelismy na inne
NIE KUR de. Przyjechalam i wylosowalam

dobra moj maz mowi,ze wielki kloc,ze zawali nam pokoik, no ale jak chce to ok
wzielismy po drodze regal kallax bo strasznie mi sie podobaja
wiec sielanka

ale po drodze do magazynu-dzial dzieciecy nas czekal
a tam jego ukochane meble STUVA sruwa

no i sie zaczelo,zebym sie zastanowila,ze to tak dziecieco
ze gdzie bede pozniej zabawki trzymac
ze sam bedzie mogl otwierac szufladki dzieciaczek <?> i gadka leci rowna

na co ja,ze juz ustalilismy,ze nie chce dzieciowego pokoju,
i odezwala sie T

ze ona nie chce sie wtracac, ale te mebelki sa sliczne, i maja mnostwo mozliwosci a tam bedzie tylko szafa
ze ona sie nie wtraca ale jej tez sie te barziej podobaja

na co ja,ze to moje dziecko, i chcialabym zadecydowac o jego pokoiku, ze w domu bylo juz ustalone i znow zmiana planow
ze nie podobaja mi sie dziecinne meble itd itd
te dziury we frontach bla bla bla

uslyszalam,ze bede miala dziecko,wiec i pokoj powinien byc dziecinny <?>

w☠☠☠☠i ...nananan się bardzo naprawde cisnienie mialam chyba 200
moj maz stwierdzil,ze ok, nic nie bierzemy

poszlam na regaly i sie poryczalam
T mnie przylapala i mowi,ze jak ja tak bede ryczec, jak bede miala dziecko to,ze ja tak nie moge sie zachowywac
to juz generalnie nie wytrzymalam

ja pierd..... mowie wam

istny horror

wizyta w ikei zakonczyla sie tym,ze wisi mi jakie tam beda meble
ze moze byc stuva sruwa by nie sluchac marudzenia malzonka
ze wisi mi ten caly pokoik
i generalnie wkurzona szlam jak oparzona do kasy

potem mi przeszlo, wyluzowalam
nie bede sie spinac o kawalek mebla

powiedzialam tylko tej mądrej dwójce, ze nie podobaja mi sie te meble, i zgadzam sie na nie dla swietego spokoju

jestem zła. ale juz mi przechodzi
wiadomo, jakos to bedzie wygladac
ale wkur... mnie ta sytuacja w sklepie cala.

pod diody ich !

kurczę Aga współczuję... Ja mam to szczęście że nam obojgu zawsze podoba się to samo, to samo smakuje itd... A teściowa mogła powściągnąć jęzor...

Napisane przez kano1003

Dziewczynki ja po wizycie u ortopedy. Zła na maksa. Byłam 5 min kazał zrobić skłon do przodu i pr5zejechał ręką po kręgosłupie... ot całe badanie i 100zł i stwierdził, że mogę naturalnie rodzić. Tyle grrr a ja się martwię, bo teraz tego nie widać jak przytyłam, ale normalnie to ja mam na maksa krzywe biodra i miednice

co za buc! A jeśli coś pójdzie nie tak to kto poniesie za to odpowiedzialność?

Napisane przez przeklete_pragnienia

Ehh dziewczyny znowu nie zdalam. Cala droge do domu plakalam, mam dosc
Jutro Was nadrobie. I dziekuje za kciuki, jestescie kochane

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana przytulam Cię

Ja zaszalałam z mężem., położyłam się spać i po 15 min zaczęło mi brakować powietrza a do tego nie może mi się odbić orzeszkami bo mi się cofa... Mąż zrobił taki mega przeciąg ale jest chłodniej i lżej oddychać.. Ja jem rennie to może cos ulży..

Zamówiłam 2 koszule do karmienia. Zapłaciłam coś 105 zł ale mąż powiedział że mam się dobrze czuć w szpitalu

[1141655]

Otworzyłam oko i chyba już nie zasne, ale przynajmniej nie budziłam się w nocy po takim wieczorze to aż szok. Ale oczywiście snily mi się meble po 8mej obudze męża a co. Szkoda życia na spanie. Niech składa szuflady bo wczoraj o 2 w nocy juz nie dokończył. Poza tym trzeba do biedronki zajechac po zapasy dla mnie

Duszona- pochwal się jakie koszule zamówilas,

[201704210903]

Napisane przez 1141655

Otworzyłam oko i chyba już nie zasne, ale przynajmniej nie budziłam się w nocy po takim wieczorze to aż szok. Ale oczywiście snily mi się meble po 8mej obudze męża a co. Szkoda życia na spanie. Niech składa szuflady bo wczoraj o 2 w nocy juz nie dokończył. Poza tym trzeba do biedronki zajechac po zapasy dla mnie

A jaki kolor frontow?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[1141655]

Napisane przez Mlebidakin

A jaki kolor frontow?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Białe oczywiście!! to mój jedyny warunek oczywiście mąż jakby wybierał to pewnie niebieski by chciał gdzieś wciskać w mój minimalistyczny pokoik a Grrrr ale tu juz ja mam do powiedzenia hehe

[201704210903]

Napisane przez 1141655

Białe oczywiście!! to mój jedyny warunek oczywiście mąż jakby wybierał to pewnie niebieski by chciał gdzieś wciskać w mój minimalistyczny pokoik a Grrrr ale tu juz ja mam do powiedzenia hehe

Ja też lubie białe meble. Malm mamy biały ale meble właścicielki są w kolorze jasnego drewna.
Kolyske chyba wezmę biała

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[1141655]

Napisane przez Mlebidakin

Ja też lubie białe meble. Malm mamy biały ale meble właścicielki są w kolorze jasnego drewna.
Kolyske chyba wezmę biała

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Białe meble i jasne drewno razem ładnie wyglądają ;-)
A białe malmy uwielbiam to bardzo pojemne komody

[201704210903]

Napisane przez 1141655

Białe meble i jasne drewno razem ładnie wyglądają ;-)
A białe malmy uwielbiam to bardzo pojemne komody

Wszystkie rzeczy małego się zmieściły do 3 szuflad

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[1141655]

Napisane przez Mlebidakin

Wszystkie rzeczy małego się zmieściły do 3 szuflad

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

To szacun ja mam wrażenie ze mój to jest już wszędzie.. Malmy dwa, kartony wielkie dwa. Przewijak załadowany. W naszej szafie tez jakieś worki. Prześcieradła i koce na razie bez swojego miejsca.. Dlatego dobrze ze doszła juz szafa. Dziś to logicznie poukladam

[201704210903]

Napisane przez 1141655

To szacun ja mam wrażenie ze mój to jest już wszędzie.. Malmy dwa, kartony wielkie dwa. Przewijak załadowany. W naszej szafie tez jakieś worki. Prześcieradła i koce na razie bez swojego miejsca.. Dlatego dobrze ze doszła juz szafa. Dziś to logicznie poukladam

Nieźle.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez kano1003

Dziewczynki ja po wizycie u ortopedy. Zła na maksa. Byłam 5 min kazał zrobić skłon do przodu i pr5zejechał ręką po kręgosłupie... ot całe badanie i 100zł i stwierdził, że mogę naturalnie rodzić. Tyle grrr a ja się martwię, bo teraz tego nie widać jak przytyłam, ale normalnie to ja mam na maksa krzywe biodra i miednice

Co za głupi cymbał, ja bym poszła jeszcze gdzieś na konsultację, ale najlepiej do jakiegoś polecanego lekarza a nie żeby tylko kasę zgarnął i do widzenia

Aga doczytałam akcję w Ikei i powiem Ci, że ja z tymi mebelkami to też bym w końcu odpuściła, ale tylko ze względu na męża. Niech chłop też coś wybierze co mu się podoba, wiem, że to trochę uwiera ale masz rację, że co jak co, ale się kochacie i musicie trzymać się razem
Niech ma facet radochę
Ale teściowej to bym nie popuściła, nie ma takiej opcji, kurde, swoje zdanie to niech sobie w tyłek włoży, a te jej komentarze... normalnie wity opadają...

Asia widzę, że masz podobny charakter jak ja u mnie też by nie było litości, woda wylana, pokój zimny, z rana pobudka

Mój to nawet już nigdzie nie chodzi z kolegami, bo wypije pół piwa i wydzwania do mnie i trajkocze, że mnie kocha itd
I tak oto okrzyknięto go pantoflem i nigdzie nie zapraszają


Jezuuu w nocy nie mogłam spać, przez ten wiatr, nie lubię jak tak wieje ;/

W ogóle Tż był ostatnio u teściowej i pytała go czy po porodzie chcemy się do niej przeprowadzić, bo by nam pomogła i lżej by nam było
Nie no doceniam kobietę, ale wiecie, nowa sytuacja, ja po porodzie, wymęczona, chcę sie czuć dobrze u siebie a nie jeszcze po obcym domu łazić i się spinać
Powiedziałam Tż, że teściowa ma auto, daleko nie mieszka, więc zawsze jak chce może przyjechać tu do nas

A co do mojego egzaminu to tak źle jeszcze nie było:
- łuk zrobiłam ledwo ledwo, zawsze robiłam na sprzęgle a ten model nie chciał jechać, chyba jakieś stare auto, musiałam normalnie gazu dawać przez co bałam się, ze nie wyrobie
-wjechałam na górkę na dwójce i zapomniałam zmienić na jedynkę Ruszyłam, ale spaliłam sprzegło, śmierdziało jak nie wiem
-no i później znowu poległam na stopie, zatrzymałam się, ale przy znaku, a potem już nie bo nic nie jechało
Jak ze mną wracał to jechał jak idiota (egzaminator), zawrócił jak Kubica, strefa 30 a on jechał 60, w zakręt wchodził z całej petardy. Chyba do domu mu się spieszyło
Chciałam mu powiedzieć, że może nie widzi, ale jedzie z kobietą w zaawansowanej ciąży, ale wolałam się zamknąć, bo się bałam, że jeszcze na niego trafię kiedyś
Ale szarpało mną nieźle
Nawet już nie umówiłam się na kolejny egzamin, bo kasy pozamykane ehh

Ale za to w ciągu dnia pojechaliśmy z Tż i kupiliśmy wanienkę ze stelażem, kocyk, prześcieradełka, czapeczkę i szaliczek

[1141655]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Co za głupi cymbał, ja bym poszła jeszcze gdzieś na konsultację, ale najlepiej do jakiegoś polecanego lekarza a nie żeby tylko kasę zgarnął i do widzenia

Aga doczytałam akcję w Ikei i powiem Ci, że ja z tymi mebelkami to też bym w końcu odpuściła, ale tylko ze względu na męża. Niech chłop też coś wybierze co mu się podoba, wiem, że to trochę uwiera ale masz rację, że co jak co, ale się kochacie i musicie trzymać się razem
Niech ma facet radochę
Ale teściowej to bym nie popuściła, nie ma takiej opcji, kurde, swoje zdanie to niech sobie w tyłek włoży, a te jej komentarze... normalnie wity opadają...

Asia widzę, że masz podobny charakter jak ja u mnie też by nie było litości, woda wylana, pokój zimny, z rana pobudka

Mój to nawet już nigdzie nie chodzi z kolegami, bo wypije pół piwa i wydzwania do mnie i trajkocze, że mnie kocha itd
I tak oto okrzyknięto go pantoflem i nigdzie nie zapraszają


Jezuuu w nocy nie mogłam spać, przez ten wiatr, nie lubię jak tak wieje ;/

W ogóle Tż był ostatnio u teściowej i pytała go czy po porodzie chcemy się do niej przeprowadzić, bo by nam pomogła i lżej by nam było
Nie no doceniam kobietę, ale wiecie, nowa sytuacja, ja po porodzie, wymęczona, chcę sie czuć dobrze u siebie a nie jeszcze po obcym domu łazić i się spinać
Powiedziałam Tż, że teściowa ma auto, daleko nie mieszka, więc zawsze jak chce może przyjechać tu do nas

A co do mojego egzaminu to tak źle jeszcze nie było:
- łuk zrobiłam ledwo ledwo, zawsze robiłam na sprzęgle a ten model nie chciał jechać, chyba jakieś stare auto, musiałam normalnie gazu dawać przez co bałam się, ze nie wyrobie
-wjechałam na górkę na dwójce i zapomniałam zmienić na jedynkę Ruszyłam, ale spaliłam sprzegło, śmierdziało jak nie wiem
-no i później znowu poległam na stopie, zatrzymałam się, ale przy znaku, a potem już nie bo nic nie jechało
Jak ze mną wracał to jechał jak idiota (egzaminator), zawrócił jak Kubica, strefa 30 a on jechał 60, w zakręt wchodził z całej petardy. Chyba do domu mu się spieszyło
Chciałam mu powiedzieć, że może nie widzi, ale jedzie z kobietą w zaawansowanej ciąży, ale wolałam się zamknąć, bo się bałam, że jeszcze na niego trafię kiedyś
Ale szarpało mną nieźle
Nawet już nie umówiłam się na kolejny egzamin, bo kasy pozamykane ehh

Ale za to w ciągu dnia pojechaliśmy z Tż i kupiliśmy wanienkę ze stelażem, kocyk, prześcieradełka, czapeczkę i szaliczek

Wooow ten egzamin wczoraj.. Ewidentnie stare auto i pewnie to wczoraj był 13 sty a nie dziś! Nooo

Ale przynajmniej zakupy były jupi dla bobo pokaż

I tak jak piszesz - odpuściłam,bo widzę ze się tym cieszy.. Ale najgorsze przede mną.. On chce za jakiś czas kupić dywan w ulice żeby autami z młodym jeździć hahaha
A ja mam wpatrzona mate piankowa skip hop szaro żółta i bądź tu człowieku mądry hahaha

[przeklete_pragnienia]

Później zrobię fotki, jak wstanę i juz będzie jasno, bo na razie jak noc
Ooo ale dywan w ulice to trochę nie bardzo
Pamiętam, że u mnie w zerówce taki był
Może znajdziecie taka jakąś matę rozkładaną, żeby w razie co mąz mógł się pobawić? z Tymiankiem oczywiscie