20+

[sweetpinky]

Napisane przez navi

jaka dziwna... no coś Ty
mi na dluzsza mete nie wystarczy, ze nie bede jadła swinstw.
zajrzyj do galerii i zobacz ze jest tam dziewczyna, ktora schudła z 60 do 48kg ograniczajac jedynie nie zdrowe jedzenie.
u mnie by to już nie przeszło

widziałam i jestem pod wrażeniem. Poprostu trzeba być wytrwałym a ja niezbyt taka jestem, bardzo szybko się wypalam jak nie widzę efektów

[oreganka]

hello jestem tylko na minutkę i zaraz uciekam z siostrą na zakupy, oby mnie nic znowu nie pokusiło, no chyba że super okazja bedzie

[sweetpinky]

ja też uciekam!do zobaczenia pewnie jutro rano - z pracy
pa!

[navi]

Napisane przez sweetpinky

widziałam i jestem pod wrażeniem. Poprostu trzeba być wytrwałym a ja niezbyt taka jestem, bardzo szybko się wypalam jak nie widzę efektów

no niestety, ja tak samo....zbyt malo silnej woli we mnie

dziewczyny zauwazylyscie, ze to juz 100 stron naszego watku za nami????

[navi]

no i polazły

to i ja ide.. zrobie sobie mani i pedicure

[Rayne]

Napisane przez navi

no i polazły

to i ja ide.. zrobie sobie mani i pedicure

Też muszę - a strasznie mi się nie chce

[navi]

oj mi też nie... ale mam lenia dziś!

hej kama! co slychac u mojego ulubionego malzenstwa?

[kama98]

Napisane przez navi

oj mi też nie... ale mam lenia dziś!

hej kama! co slychac u mojego ulubionego malzenstwa?

Ja od wczoraj piorę, prasuje i pakuje Jutro rano wyjeżdżamy na moją wymarzoną wyciećke do Paryża Strasznie sie cieszę....
Musze jeszcze dziś wysprzątać cały dom, żeby nie zostawiać bałaganu.
Jutro oddajemy tez psiunie na 5 dni pod opiekę do mojej koleżanki i bardzo sie o niego martwię, nie wiem jak to zniesie Moja biedna psinka

A tak poza tym, to tez czytałam o tej dziewczynie która z 60kg schudła do 48kg i strasznie jestem zła na siebie, że ja jakoś nie mogę schudnąć i wciąż waga wskazuje te przeklęte 60 kilo Jak wrócę z wycieczki porządnie sie za siebie zabieram

[navi]

Napisane przez kama98

Ja od wczoraj piorę, prasuje i pakuje Jutro rano wyjeżdżamy na moją wymarzoną wyciećke do Paryża Strasznie sie cieszę....
Musze jeszcze dziś wysprzątać cały dom, żeby nie zostawiać bałaganu.
Jutro oddajemy tez psiunie na 5 dni pod opiekę do mojej koleżanki i bardzo sie o niego martwię, nie wiem jak to zniesie Moja biedna psinka

A tak poza tym, to tez czytałam o tej dziewczynie która z 60kg schudła do 48kg i strasznie jestem zła na siebie, że ja jakoś nie mogę schudnąć i wciąż waga wskazuje te przeklęte 60 kilo Jak wrócę z wycieczki porządnie sie za siebie zabieram

ale faaajnie!
a ilu dniowa? moze jeszcze wpadniesz to mi odpowiesz

psinka jakos przezyje... nie martw sie

ja tez nie moge zejsc z 60kg
a do 46 to juz w ogole dla mnie jakas abstrakcja

[kama98]

Napisane przez navi

ale faaajnie!
a ilu dniowa? moze jeszcze wpadniesz to mi odpowiesz

psinka jakos przezyje... nie martw sie

ja tez nie moge zejsc z 60kg
a do 46 to juz w ogole dla mnie jakas abstrakcja

Trzy dni w Paryzu, dwa to dojzady. Wyjeżdżamy w poniedziałek rano a wracamy w piatek wieczorem. Wycieczka króciótka, ale dla nas to super, bo mąż nie dostałby urlopu, a tak te 5 dni odpracuje (ma 12 godzinny system pracy).

Kurcze chciałam zrobic na podróż ciasto ze sliwkami, ale właśnie obudziłam się że już nigdzie śliwek nie dostane Chyba żebym pojechała do jakiegoś marketu, ale mi sie nie chce.

Psinka napewno przezyje, wiem, że koleżanka będzie się nim dobrze opiekować, ale i tak sie troszkę martwie, najdłużej był bez nas 2 dni u moich rodziców których bardzo dobrze zna, ale teraz jedziemy na ta wycieczke razem z rodzicami tak więc Psiunia musi iśc do kolezanki.

Juz praktycznie jestem spakowana, jeszcze jutro koniecznie musze kupić soczewki bo jakoś nie wyobrażam sobie chodzić w okularach, zreszta nie lubie siebie w nich.

A co do tej wagi, to ja kiedys ważyłam 47kg, ale bardzo krótko, bo zaraz podskoczyła mi waga. Byłam naprawde szczupła, chyba zbyt szczupła, ale pamietam jak weszłam w nowe toważystwo (wtedy poznałam mojego męża) bardzo się mną zachwycali. Najlepiej czułam sie jak wazyłam 52kg i bardzo chciałabym wrócić do tej wagi.

ehhh ale sie rozpisałam

[Ines1985]

cześć dziewczyny

Wróciłam z dzialki... nie było nawet jednej słonecznej minuty . Za to było mnóstwo grillowanego jedzenia. Obżarłam się tak, że ledwo chodze

Gdzie jest takie prawdziwe lato ?

[kama98]

Napisane przez Ines1985

cześć dziewczyny

Wróciłam z dzialki... nie było nawet jednej słonecznej minuty . Za to było mnóstwo grillowanego jedzenia. Obżarłam się tak, że ledwo chodze

Gdzie jest takie prawdziwe lato ?

We Wrocławiu od połódnia świeci piękne słońce i jest bardzo ciepło, tak wiec zapraszam do Wrocławia

[Ines1985]

Wrocław prawie zawsze ma najcieplej... zazdroszczę!

[oreganka]

3 godziny zakupów zaowocowało nowymi rurkam H&M, zakupione na dziale dziecięcym wiec za 69zł
siostra kupiła granatowe dziny -więc też prawie jak moje

[aneczka_1984]

A ja od jutra znów zaczynam walkę. Koniec objadania, aż się boję wejść na wagę. Także wracam do dietowania, biegania i siłowych. Niech moc będzie ze mną bo jak nie schudnę to już niedługo nie będę mogła na siebie patrzeć.

[Ines1985]

Napisane przez oreganka

3 godziny zakupów zaowocowało nowymi rurkam H&M, zakupione na dziale dziecięcym wiec za 69zł
siostra kupiła granatowe dziny -więc też prawie jak moje

Gratuluje zakupów w dziale dziecięcym czasami można znaleźć niezłe perełki

[oreganka]

Napisane przez aneczka_1984

A ja od jutra znów zaczynam walkę. Koniec objadania, aż się boję wejść na wagę. Także wracam do dietowania, biegania i siłowych. Niech moc będzie ze mną bo jak nie schudnę to już niedługo nie będę mogła na siebie patrzeć.

ja się nie ważę bo się boję chyba dopiero po wakację stanę na wadze

[aneczka_1984]

Oreganka ciuchy z dzieciecego? Fajnie Ci, ja to w dziale +size albo dla kobiet w ciąży niedługo wyląduję

[oreganka]

Napisane przez aneczka_1984

Oreganka ciuchy z dzieciecego? Fajnie Ci, ja to w dziale +size albo dla kobiet w ciąży niedługo wyląduję

ale one wcale nie wyglądają jak rozmiar dziecięcy to takie naszę 38

[aneczka_1984]

Heh Navi faktycznie setna strona. A my bez ??
Spamerki z nas niezłe, do trzydziestek trochę nam brakuje, ale się rozkręcamy Myślę, że 200 postów stuknie bardzo szybciutko

[navi]

hej kochane

kama nawet nie wiedzialam (albo wiedzialam i nie pamietam..) ze wy z Wrocławia jestescie! uwielbiam to miasto od pierwszego wejrzenia!!!

słuchajcie bylam u kolegi, ktorego suka tydzien temu urodzila 9 malych.
z 8 jest wszystko oki, ale 9 jest mniejszy, taki slodziutki ale i biedny, nie wiadomo czy przezyje
wiec jego mama karmi go z buteleczki. a rany nie moglam wzroku od tych klusek oderwać

[ka.si]

cześć spamerki.
prawie wszystkie coś tam zakupiły, więc i ja nie będe gorsza, he he ... kupiłam sobie jeansy u siebie w sklepie. więc dużo za nie nie dalam
ale serio jak zawsze dział jeansy obchoziłam dużym łukiem (bo zazwyczaj nic na mnie sie nie mieściło) tak dziś bez dwóch zdań zmieściałm się w jeansy i mam lekki luz w pasie. basen w końcu przynosi rezultaty. więc jutro ide na 7.30 TŻ mnie zawiezie, a później spacerkiem dodeptam na chate.
byłam niedawno na rynku, bo grał Edi Sanchez .... lalala salsa czuczubana. superowo. nawet zrobiłam sobie z nim foteczkę. ale aparat ma siostra od tżta więc zaraz ją poproszę o przeslanie mi tego zdjęcia.
jjeee no fajnie bylo, zabawa była

[ka.si]

Napisane przez navi

hej kochane

kama nawet nie wiedzialam (albo wiedzialam i nie pamietam..) ze wy z Wrocławia jestescie! uwielbiam to miasto od pierwszego wejrzenia!!!

słuchajcie bylam u kolegi, ktorego suka tydzien temu urodzila 9 malych.
z 8 jest wszystko oki, ale 9 jest mniejszy, taki slodziutki ale i biedny, nie wiadomo czy przezyje
wiec jego mama karmi go z buteleczki. a rany nie moglam wzroku od tych klusek oderwać

ooooOOooooszzzz w mordę JAKIE SLODKIE ! CUDEŃKA! ZDRÓWKA IM ŻYCZĘ !

[navi]

hej ka.si

jak po wyzerce? mozesz oddychać??

[navi]

ooo super, salsa mmm

jeasny luzne, super
ja tez dzis zalozylam spodnie i byly tak milo nie przyciasne jak to ostatnio zaczely sie robić

a maly miejmy nadzieje da sobie rade, matka go juz troche czesciej przygarnia,a przynajmniej nie odpycha

[ka.si]

o prosze to nasz kolumbijczyk Edi, co w każdy czwartek gra salsę !

[ka.si]

Napisane przez navi

hej ka.si

jak po wyzerce? mozesz oddychać??

zjadłam pół dużej pizzy, o smaku "cztery sery" pyyyszna była, na cieńkim cieście. ahhhha, ale jutro 1h pływania mnie czeka więc luuuz

[navi]

Napisane przez ka.si

zjadłam pół dużej pizzy, o smaku "cztery sery" pyyyszna była, na cieńkim cieście. ahhhha, ale jutro 1h pływania mnie czeka więc luuuz

uwieeeeelbiaaaam aaaa
ale zes mi narobila apetytu.. wstydz się
wczoraj bylam z mama w restauracji włoskiej i jadłam takie pychoty ze

chyba zafunduję tam podrzutkowi obiadek urodzinowy

a w ogole to wczoraj mama mi dała poprowadzic swoj samochod.a to naprawdę ewenement

zdjecie sliczne, tzn Ty sliczna jak zwykle

[ka.si]

Napisane przez navi

uwieeeeelbiaaaam aaaa
ale zes mi narobila apetytu.. wstydz się
wczoraj bylam z mama w restauracji włoskiej i jadłam takie pychoty ze

chyba zafunduję tam podrzutkowi obiadek urodzinowy

a w ogole to wczoraj mama mi dała poprowadzic swoj samochod.a to naprawdę ewenement

zdjecie sliczne, tzn Ty sliczna jak zwykle

hhhe szkoda tylko, że takie pyszności nie odchudzają

jeee no to się pochwal kochana jaką furą jeździlaś i coż to za święto, że mama pozwoliła ?

aaa i dziękuję za adnotację do foty

[navi]

wielka szkoda..

wielkie swieto, bo ten samochod to mamy milosc.
audi TT, ale po przerobkach, wiec silnik moocny. kolo 230KM teraz.

normalnie fruwałam nim dla poczatkujacego na dobra sprawe kierowcy zapanowac nad ta maszyna to nielada wyzwanie. ale bylo zarabiscie

nie ma za co